Masz firmowe auto. Podatek

Jacek Data ostatniej zmiany: 2012-02-27 20:45:30

Masz firmowe auto. Podatek

2012-02-26 23:00:33 - Jacek

Całkiem niedawno był tu taki temat.
Wczoraj rozmawiałem ze znajomym Niemcem.
Jego syn pracuje w VW w Wolfsburgu, mieszka kilkadziesiąt km od tego
miejsca.
Jeździ oczywiście VW . . . . . i co?
Okazuje się, że firma płaci mu za czas dojazdu, średnio 2 godziny
dziennie i to jako nadgodziny!
Tak, tak. 8 godzin w pracy plus 2 godziny nadliczbowe za czas dojazdu.
Oczywiście od tej kwoty jest płacony i podatek i ichniejszy ZUS.
Proponuję się zastanowić, w świetle tego, co było w poprzednim wątku,
czy faktycznie każdy, kto dojeżdża do domu autem firmowym jest od razu
złodziejem?
Jacek



Re: Masz firmowe auto. Podatek

2012-02-26 23:17:36 - Marek P.

Jacek wrote:
> Całkiem niedawno był tu taki temat.
> Wczoraj rozmawiałem ze znajomym Niemcem.
> Jego syn pracuje w VW w Wolfsburgu, mieszka kilkadziesiąt km od tego
> miejsca.
> Jeździ oczywiście VW . . . . . i co?
> Okazuje się, że firma płaci mu za czas dojazdu, średnio 2 godziny
> dziennie i to jako nadgodziny!
> Tak, tak. 8 godzin w pracy plus 2 godziny nadliczbowe za czas dojazdu.
> Oczywiście od tej kwoty jest płacony i podatek i ichniejszy ZUS.
> Proponuję się zastanowić, w świetle tego, co było w poprzednim wątku,
> czy faktycznie każdy, kto dojeżdża do domu autem firmowym jest od razu
> złodziejem?

Pewnie ma taki zawód, że firmie bardziej się to opłaci niż ściąganie
specjalisty za 2x większą pensję.

Mój znajomy w Holandi (tez Niemiec) płaci firmie 10% wartości auta rocznie
za możliwość użytkowania go prywatnie. Firma jest w porządku wobec panstwa a
jemu nie opłaci się kupowac własnego samochodu :)





Re: Masz firmowe auto. Podatek

2012-02-27 08:09:57 - Big Jack

W wiadomości
news://news-archive.icm.edu.pl/jieb23$lki$1@inews.gazeta.pl
*Marek P.* napisał(-a):

> Mój znajomy w Holandi (tez Niemiec) płaci firmie 10% wartości auta
> rocznie za możliwość użytkowania go prywatnie.

10% wartości pierwotnej, czy 10% wartości bieżącej (np. z momentu
płatności)?

--
Big Jack
////// GG: 660675
( o o)
--ooO-( )-Ooo-




Re: Masz firmowe auto. Podatek

2012-02-27 08:39:35 - Myjk

Mon, 27 Feb 2012 08:09:57 +0100, Big Jack

> 10% wartości pierwotnej, czy 10% wartości bieżącej
> (np. z momentu płatności)?

Firma to ocenia co miesiąc.

Właśnie wczoraj akurat o tym dyskutowaliśmy ze znajomymi. Jeden musi się
rozliczać z miesięcznych prywatnych kilometrów, ma paliwo i naprawy w PL.
Drugi ma pełną opcję na terenie kraju (paliwo, uszkodzenia) z możliwością
dowolnego wykorzystania auta do celów prywatnych i nikt go z km nie
rozlicza. Trzeci może dowolnie wykorzystywać auto na terenie PL i europy,
wraz z ew. naprawami (tylko paliwo na swój koszt poza PL).

Natoamist wszyscy płącą podatek od tego dobra.

--
Pozdor Myjk



Re: Masz firmowe auto. Podatek

2012-02-27 14:41:28 - Marek P.

Big Jack wrote:
> W wiadomości
> news://news-archive.icm.edu.pl/jieb23$lki$1@inews.gazeta.pl
> *Marek P.* napisał(-a):
>
>> Mój znajomy w Holandi (tez Niemiec) płaci firmie 10% wartości auta
>> rocznie za możliwość użytkowania go prywatnie.
>
> 10% wartości pierwotnej, czy 10% wartości bieżącej (np. z momentu
> płatności)?

Co roku jest ubespieczane auto i płaci 10% wartości wyszacowanej na polisie
w ratach miesięcznych.





Re: Masz firmowe auto. Podatek

2012-02-26 23:42:24 - J.F.

Dnia Sun, 26 Feb 2012 23:00:33 +0100, Jacek napisał(a):
> Wczoraj rozmawiałem ze znajomym Niemcem.
> Jego syn pracuje w VW w Wolfsburgu, mieszka kilkadziesiąt km od tego
> miejsca.
> Jeździ oczywiście VW . . . . . i co?
> Okazuje się, że firma płaci mu za czas dojazdu, średnio 2 godziny
> dziennie i to jako nadgodziny!
> Tak, tak. 8 godzin w pracy plus 2 godziny nadliczbowe za czas dojazdu.
> Oczywiście od tej kwoty jest płacony i podatek i ichniejszy ZUS.
> Proponuję się zastanowić, w świetle tego, co było w poprzednim wątku,
> czy faktycznie każdy, kto dojeżdża do domu autem firmowym jest od razu
> złodziejem?

No ale wlasnie o to chodzi ze jemu placa i od tego podatki, a u nas
darowizna nieopodatkowana :-)

j.



Re: Masz firmowe auto. Podatek

2012-02-27 08:23:40 - Mruk

W dniu 2012-02-26 23:42, J.F. pisze:
> Dnia Sun, 26 Feb 2012 23:00:33 +0100, Jacek napisał(a):
>> Wczoraj rozmawiałem ze znajomym Niemcem.
>> Jego syn pracuje w VW w Wolfsburgu, mieszka kilkadziesiąt km od tego
>> miejsca.
>> Jeździ oczywiście VW . . . . . i co?
>> Okazuje się, że firma płaci mu za czas dojazdu, średnio 2 godziny
>> dziennie i to jako nadgodziny!
>> Tak, tak. 8 godzin w pracy plus 2 godziny nadliczbowe za czas dojazdu.
>> Oczywiście od tej kwoty jest płacony i podatek i ichniejszy ZUS.
>> Proponuję się zastanowić, w świetle tego, co było w poprzednim wątku,
>> czy faktycznie każdy, kto dojeżdża do domu autem firmowym jest od razu
>> złodziejem?
>
> No ale wlasnie o to chodzi ze jemu placa i od tego podatki, a u nas
> darowizna nieopodatkowana :-)


bo u nas jest trochę inna mentalność. Mam wrażenie, że nasz fiskus jest
bardzo pazerny. Za bardzo. Do tego ludzie (w tym firmy) są dość biedni (
jak już porównujesz nasz do zachodnich niemiec).

Dlatego obrona przed podatkami, ZUSami i innymi opłatami za darmowe
świadczenia, darowizny i takie tam.

Jak słyszę, że muszę zapłacić ZUS za udział w firmowej wigilii to mi się
scyzoryk w kieszeni otwiera.

Nie ważne czy podatnik zapłaci daninę w formie podatku czy np. opłaty za
abonament radiowo telewizyjny. I tak nie będzie miał pieniędzy, które by
wydał. Firma by zainwestowała, osoba fizyczna kupiłaby jakieś dobra
(materiały, produkty, usługi). Dodatkowe pieniądze na rynku !

A Ci pazerni urzędnicy chcą złupić i tak biednych ludzi.




M




Re: Masz firmowe auto. Podatek

2012-02-27 08:56:05 - J.F.

Dnia Mon, 27 Feb 2012 08:23:40 +0100, Mruk napisał(a):
> W dniu 2012-02-26 23:42, J.F. pisze:
>> No ale wlasnie o to chodzi ze jemu placa i od tego podatki, a u nas
>> darowizna nieopodatkowana :-)
>
> bo u nas jest trochę inna mentalność. Mam wrażenie, że nasz fiskus jest
> bardzo pazerny. Za bardzo. Do tego ludzie (w tym firmy) są dość biedni (
> jak już porównujesz nasz do zachodnich niemiec).
> Dlatego obrona przed podatkami, ZUSami i innymi opłatami za darmowe
> świadczenia, darowizny i takie tam.

No nie bardzo - dawalem tu link z anglii - nie dosc ze pracownikowi sie
wlicza do pita, to jeszcze firma placi za niego podatek od emisji CO2.
fiskusy wszedzie sa pazerne, wez chocby Danie z podatkiem 225% na samochod.

tylko mam wrazenie ze w niemczech jakos to wszystko prosciej - fikus nie
czepia sie wszystkich papierkow. Aczkolwiek w takiej firmie jak VW
ksiegowosc jest chyba jednak podobna do polskiej.
no i moze ten koszt samochodu uzyczonego pracownikowi jest relatywnie
mniejszy, wiec dla spokoju wszyscy wykazuja.

J.



Re: Masz firmowe auto. Podatek

2012-03-01 16:32:50 - Poldek

Mruk wrote:

> Nie ważne czy podatnik zapłaci daninę w formie podatku czy np. opłaty za
> abonament radiowo telewizyjny. I tak nie będzie miał pieniędzy, które by
> wydał. Firma by zainwestowała, osoba fizyczna kupiłaby jakieś dobra
> (materiały, produkty, usługi). Dodatkowe pieniądze na rynku !

Pieniądze zapłacone przez Kowlaskiego, czy też przez firmę w formie
podatku, też idą na rynek, tylko innymi kanałami. Przecież państwo
pieniądze uzyskane z podatków wydaje, a nie chowa do czarnej skarpety.



Re: Masz firmowe auto. Podatek

2012-03-01 17:09:30 - yabba

Użytkownik Poldek napisał w wiadomości
news:jio4ph$5sr$1@inews.gazeta.pl...
> Mruk wrote:
>
>> Nie ważne czy podatnik zapłaci daninę w formie podatku czy np. opłaty za
>> abonament radiowo telewizyjny. I tak nie będzie miał pieniędzy, które by
>> wydał. Firma by zainwestowała, osoba fizyczna kupiłaby jakieś dobra
>> (materiały, produkty, usługi). Dodatkowe pieniądze na rynku !
>
> Pieniądze zapłacone przez Kowlaskiego, czy też przez firmę w formie
> podatku, też idą na rynek, tylko innymi kanałami. Przecież państwo
> pieniądze uzyskane z podatków wydaje, a nie chowa do czarnej skarpety.


Wolałbym, żeby państwo nie wyręczało mnie w wydawaniu moich pieniędzy.

--
Pozdrawiam,

yabba




Re: Masz firmowe auto. Podatek

2012-03-01 17:47:47 - Cavallino

Użytkownik Poldek napisał w wiadomości
news:jio4ph$5sr$1@inews.gazeta.pl...
> Mruk wrote:
>
>> Nie ważne czy podatnik zapłaci daninę w formie podatku czy np. opłaty za
>> abonament radiowo telewizyjny. I tak nie będzie miał pieniędzy, które by
>> wydał. Firma by zainwestowała, osoba fizyczna kupiłaby jakieś dobra
>> (materiały, produkty, usługi). Dodatkowe pieniądze na rynku !
>
> Pieniądze zapłacone przez Kowlaskiego, czy też przez firmę w formie
> podatku, też idą na rynek, tylko innymi kanałami. Przecież państwo
> pieniądze uzyskane z podatków wydaje, a nie chowa do czarnej skarpety.


Wcześniej przepierdzialając ich znaczną część na zatrudnionych u siebie
darmozjadów.




Re: Masz firmowe auto. Podatek

2012-03-01 18:52:50 - Poldek

Cavallino wrote:

> Wcześniej przepierdzialając ich znaczną część na zatrudnionych u siebie
> darmozjadów.

Darmozjady też wydają swoje wygórowane pensje na rynku.



Re: Masz firmowe auto. Podatek

2012-03-01 19:23:49 - Cavallino

Użytkownik Poldek napisał w wiadomości
news:jiod01$1o5$1@inews.gazeta.pl...
> Cavallino wrote:
>
>> Wcześniej przepierdzialając ich znaczną część na zatrudnionych u siebie
>> darmozjadów.
>
> Darmozjady też wydają swoje wygórowane pensje na rynku.

A nie powinni, bo nie powinni ich otrzymać.






Re: Masz firmowe auto. Podatek

2012-03-01 18:43:48 - SW3

Dnia 01-03-2012 o 16:32:50 Poldek napisał(a):

> Pieniądze zapłacone przez Kowlaskiego, czy też przez firmę w formie
> podatku, też idą na rynek, tylko innymi kanałami.

Owszem, też w końcu trafiają na rynek. Tylko, że po drodze wyrządzają
sporo szkód.

--
SW3
----
Państwo to wielka fikcja, dzięki której każdy usiłuje żyć kosztem innych.
/Bastiat



Re: Masz firmowe auto. Podatek

2012-02-27 15:22:03 - SW3

Dnia 26-02-2012 o 23:42:24 J.F. napisał(a):

> No ale wlasnie o to chodzi ze jemu placa i od tego podatki, a u nas
> darowizna nieopodatkowana :-)

No bo jak firma płaci pracownikowi za przejazdy to od tego łatwo policzyć
podatek, jak pracownik płaci firmie za przejazdy to od tego łatwo policzyć
podatek, a jak nikt nikomu nie płaci to fiskus musi kombinować ;)
Bo nieważne kto komu robi przysługę (czy pracownik, że przyjeżdża do
firmy, czy firma, że pozwala pracownikowi jeździć) podatek musi być.

--
SW3
----
Państwo to wielka fikcja, dzięki której każdy usiłuje żyć kosztem innych.
/Bastiat



Re: Masz firmowe auto. Podatek

2012-02-27 09:25:17 - Chris

Jacek nabazgrał(a):

> Proponuję się zastanowić, w świetle tego, co było w poprzednim wątku, czy
> faktycznie każdy, kto dojeżdża do domu autem firmowym jest od razu
> złodziejem?

www.joemonster.org/filmy/42026/Dodatki_dla_pracownikow_w_Grecji

Grecy dostają więcej dodatków :)

--
www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową.




Re: Masz firmowe auto. Podatek

2012-02-27 09:56:49 - zlotowinfo

Użytkownik Chris napisał w wiadomości
news:jifele$73k$1@inews.gazeta.pl...
> Jacek nabazgrał(a):
>
>> Proponuję się zastanowić, w świetle tego, co było w poprzednim wątku, czy
>> faktycznie każdy, kto dojeżdża do domu autem firmowym jest od razu
>> złodziejem?
>
> www.joemonster.org/filmy/42026/Dodatki_dla_pracownikow_w_Grecji
>
> Grecy dostają więcej dodatków :)
>

i przez to bankrutują ;p

--
glosuj.zasms.pl/?glosowania/voip/operatorzy/
glosuj.zasms.pl/?glosowania/voip/najgorszy_operator/
glosuj.zasms.pl/?glosowania/finanse/banki/




Re: Masz firmowe auto. Podatek

2012-02-27 09:58:20 - Chris

zlotowinfo nabazgrał(a):

> Użytkownik Chris napisał w wiadomości
> news:jifele$73k$1@inews.gazeta.pl...
>> Jacek nabazgrał(a):
>>> Proponuję się zastanowić, w świetle tego, co było w poprzednim
>>> wątku, czy faktycznie każdy, kto dojeżdża do domu autem firmowym
>>> jest od razu złodziejem?
>> www.joemonster.org/filmy/42026/Dodatki_dla_pracownikow_w_Grecji
>> Grecy dostają więcej dodatków :)
> i przez to bankrutują ;p

I teraz wiadomo czemu ludzie tam wychodzą na ulicę i się buntują :)

--
www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową.




Re: Masz firmowe auto. Podatek

2012-02-27 10:01:03 - zlotowinfo

Użytkownik Chris napisał w wiadomości
news:jifgjc$cul$1@inews.gazeta.pl...
> zlotowinfo nabazgrał(a):
>
>> Użytkownik Chris napisał w wiadomości
>> news:jifele$73k$1@inews.gazeta.pl...
>>> Jacek nabazgrał(a):
>>>> Proponuję się zastanowić, w świetle tego, co było w poprzednim
>>>> wątku, czy faktycznie każdy, kto dojeżdża do domu autem firmowym
>>>> jest od razu złodziejem?
>>> www.joemonster.org/filmy/42026/Dodatki_dla_pracownikow_w_Grecji
>>> Grecy dostają więcej dodatków :)
>> i przez to bankrutują ;p
>
> I teraz wiadomo czemu ludzie tam wychodzą na ulicę i się buntują :)
>

za dużo w dupie mają
gdy trzeba lekko zacisnąć pasa to marudzą

--
glosuj.zasms.pl/?glosowania/voip/operatorzy/
glosuj.zasms.pl/?glosowania/voip/najgorszy_operator/
glosuj.zasms.pl/?glosowania/finanse/banki/




Re: Masz firmowe auto. Podatek

2012-02-27 10:13:21 - J.F

Użytkownik zlotowinfo napisał w wiadomości
Użytkownik Chris napisał w wiadomości
> Jacek nabazgrał(a):
>> Proponuję się zastanowić, w świetle tego, co było w poprzednim
>> wątku, czy faktycznie każdy, kto dojeżdża do domu autem firmowym
>> jest od razu złodziejem?
>> www.joemonster.org/filmy/42026/Dodatki_dla_pracownikow_w_Grecji
>> Grecy dostają więcej dodatków :)

>i przez to bankrutują ;p

No, ktorys z naszych politykow mowil ze byl na wakacjach w Grecji i
przez dwa tygodnie nie dostal zadnego paragonu fiskalnego.

J.




Re: Masz firmowe auto. Podatek

2012-02-27 10:33:32 - Chris

J.F nabazgrał(a):

> Użytkownik zlotowinfo napisał w wiadomości
> Użytkownik Chris napisał w wiadomości
>> Jacek nabazgrał(a):
>>> Proponuję się zastanowić, w świetle tego, co było w poprzednim wątku,
>>> czy faktycznie każdy, kto dojeżdża do domu autem firmowym jest od razu
>>> złodziejem?
>>> www.joemonster.org/filmy/42026/Dodatki_dla_pracownikow_w_Grecj
>>> Grecy dostają więcej dodatków :)
>> i przez to bankrutują ;p
> No, ktorys z naszych politykow mowil ze byl na wakacjach w Grecji i przez
> dwa tygodnie nie dostal zadnego paragonu fiskalnego.

Byłem kilka razy w Grecji i tez nie przypominam sobie czegoś takiego :)
nawet wynajęcie auta to była tylko informacje w jakim hotelu jestem i jaki
mam numer pokoju :) Odstrawienie auta po wynajmie odbywało się że zostawia
się auto w kluczykami w środku przed hotelem i już .. koniec ktoś sobie po
nie wpadnie i odbierze :)

--
www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową.




Re: Masz firmowe auto. Podatek

2012-02-27 11:09:24 - yabba

Użytkownik Chris napisał w wiadomości
news:jifele$73k$1@inews.gazeta.pl...
> Jacek nabazgrał(a):
>
>> Proponuję się zastanowić, w świetle tego, co było w poprzednim wątku, czy
>> faktycznie każdy, kto dojeżdża do domu autem firmowym jest od razu
>> złodziejem?
>
> www.joemonster.org/filmy/42026/Dodatki_dla_pracownikow_w_Grecji
>
> Grecy dostają więcej dodatków :)
>


U nas sa lepsze bonusy:

www.sport.pl/euro2012/1,109156,11138978,Stadion_Narodowy__Premia_dla_odchodzacego_prezesa.html

--
Pozdrawiam,

yabba




Re: Masz firmowe auto. Podatek

2012-02-27 11:46:13 - masti

Dnia pięknego Mon, 27 Feb 2012 11:09:24 +0100 osobnik zwany yabba
wystukał:

> Użytkownik Chris napisał w wiadomości
> news:jifele$73k$1@inews.gazeta.pl...
>> Jacek nabazgrał(a):
>>
>>> Proponuję się zastanowić, w świetle tego, co było w poprzednim wątku,
>>> czy faktycznie każdy, kto dojeżdża do domu autem firmowym jest od razu
>>> złodziejem?
>>
>> www.joemonster.org/filmy/42026/Dodatki_dla_pracownikow_w_Grecji
>>
>> Grecy dostają więcej dodatków :)
>>
>>
>
> U nas sa lepsze bonusy:
>
> www.sport.pl/
euro2012/1,109156,11138978,Stadion_Narodowy__Premia_dla_odchodzacego_prezesa.html

nie rozśmieszaj. To jest normalna część wynagrodzenia.



--
Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst gazeta <.> pl
-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija! T.Pratchett




Re: Masz firmowe auto. Podatek

2012-02-27 11:06:27 - Gotfryd Smolik news

On Sun, 26 Feb 2012, Jacek wrote:

> Całkiem niedawno był tu taki temat.
> Wczoraj rozmawiałem ze znajomym Niemcem.
[...]
> Okazuje się, że firma płaci mu za czas dojazdu, średnio 2 godziny dziennie
> i to jako nadgodziny!

Firma może płacić... ile chce.
Dowodzą tego choćby pensje prezesów spółek giełdowych (nie wnikam
w tzw. słuszność takiej czy innej zapłaty).
W tym co jest wyżej jedno wzbudza wątpliwości: jako nadgodziny
w Polsce grozi naruszeniem kodeksu pracy, nie wiem jak w Niemczech.
*JAK ZA* nadgodziny (czyli taką kwotę, jakby pracował w nadgodzinach)
to co innego. Nie liczy się do limitu dopuszczalnego czasu pracy.
Nie wiem czy jarzysz - takie drobiazgi, a sprawiają różnicę.

I teraz ad rem:

> Oczywiście od tej kwoty jest płacony i podatek i ichniejszy ZUS.

O toto.
I oczywiście o nic innego nie chodzi - ale właśnie o kwoty tego
dodatkowego zarobku.
Spytałeś, czy za samo używanie samochodu podatek odprowadzają
czy nie?
Akurat w przypadku samochodów regulacje w różnych krajach są różne,
więc tu może np. nie być podatku, ale w zamian istnieć zakaz wożenia
osób nie związanych z firmą (nie pamiętam w którym kraju tak jest).

> Proponuję się zastanowić, w świetle tego, co było w poprzednim wątku, czy
> faktycznie każdy, kto dojeżdża do domu autem firmowym jest od razu
> złodziejem?

Jeśli dojeżdża i firma *nie płaci* obciążeń należnych z tytułu
dodatkowego świadczenia, to... w świetle podatku tak wygląda :]
Na tym polega cały pic: jeśli pracownik *dostaje* jakieś świadczenie,
to fiskus oczekuje wpływu stosownej kwoty do swojej kasy.
Jak ta kwota nie wpływa, to albo firma kradnie podatki (znaczy
nie odprowadza), albo pracownik kradnie świadczenie (znaczy korzysta
z niego wbrew woli pracodawcy). Oczywiście oba naruszenia prawa nie
są kradzieżą (odpowiednio ukrywanie należności podatkowej i szalbierstwo).

Żeby jasność była:
www.przepisy.gofin.pl/przepisy,4,13,13,700,,,ustawa-z-dnia-26071991-r-o-podatku-dochodowym-od-osob.html
+++
Art. 2.
1. Przepisów ustawy nie stosuje się do:
[...]
4) przychodów wynikających z czynności, które nie mogą być przedmiotem
prawnie skutecznej umowy;
---

Przepis jest oczywiście obosieczny - bo z jednej strony opodatkowanie
kradzieży, oszustwa czy szalbierstwa powodowałoby problem z ustaleniem
czy odszkodowanie należy się w wysokości szkody z podatkiem czy bez :>,
z drugiej - wykazanie że przychód jest przestępczy zwalnia z podatku.

pzdr, Gotfryd



Re: Masz firmowe auto. Podatek

2012-02-27 16:54:00 - Jacek

W dniu 2012-02-27 11:06, Gotfryd Smolik news pisze:
> Jeśli dojeżdża i firma *nie płaci* obciążeń należnych z tytułu
> dodatkowego świadczenia, to... w świetle podatku tak wygląda :]
> Na tym polega cały pic: jeśli pracownik *dostaje* jakieś świadczenie,
> to fiskus oczekuje wpływu stosownej kwoty do swojej kasy.
> Jak ta kwota nie wpływa, to albo firma kradnie podatki (znaczy
> nie odprowadza), albo pracownik kradnie świadczenie (znaczy korzysta
> z niego wbrew woli pracodawcy). Oczywiście oba naruszenia prawa nie
> są kradzieżą (odpowiednio ukrywanie należności podatkowej i
> szalbierstwo).
>
Jak zawsze rzeczowo, Gotfrydzie, ale chciałbym zwrócić uwagę na co
innego: na to, że nasze państwo jest zbyt pazerne. Policzenie przychodu
pracownikowi 250 zł za dzień korzystania z auta nie umiem inaczej nazwać
jak słowem powszechnie uważanym za obelżywe.
Pracownicy Kompanii Węglowej i innych tego typu dostają bez podatku (nie
wszyscy, tylko ci, co pod ziemią) kartki, za które mogą w sklepie kupić
wszystko oprócz alkoholu i papierosów. Taki ekwiwalent za zupę
regeneracyjną. Inni dostają różne deputaty (wiem, relikt komunizmu).
Na bazarach i innych hurtowniach tandety (szacuję) 50% obrotów leci bez
podatku.
Dlatego chciałbym, żeby nasze państwo nie nie wzorowało się na SM z
Kobylnicy i poszukało podatków tam, gdzie im (nam?) to ucieka ale nie
szło przy tym na łatwiznę strzygąc przy samej skórze tych, co już płacą.
W ten sposób konkurencyjność naszej gospodarki nigdy nie wzrośnie.
Litera prawa literą, ale zdrowy rozsądek nie powinien być nią przesłonięty.
Jacek



Re: Masz firmowe auto. Podatek

2012-02-27 17:18:45 - J.F

Użytkownik Jacek napisał w wiadomości
>Jak zawsze rzeczowo, Gotfrydzie, ale chciałbym zwrócić uwagę na co
>innego: na to, że nasze państwo jest zbyt pazerne. Policzenie
>przychodu pracownikowi 250 zł za dzień korzystania z auta nie umiem
>inaczej nazwać jak słowem powszechnie uważanym za obelżywe.

Jak to zwykle - trzeba bylo sie opodatkowac dobrowolnie, to by urzad
nie liczyl swoich stawek.
Przyznac pracownikowi okreslony w umowie limit 20 km dziennie,
policzyc po urzedowej stawce i z glowy :-)

>Pracownicy Kompanii Węglowej i innych tego typu dostają bez podatku
>(nie wszyscy, tylko ci, co pod ziemią) kartki, za które mogą w
>sklepie kupić wszystko oprócz alkoholu i papierosów. Taki ekwiwalent
>za zupę regeneracyjną. Inni dostają różne deputaty (wiem, relikt
>komunizmu).

Ale wliczone obecnie do PIT czy nie ?

>Na bazarach i innych hurtowniach tandety (szacuję) 50% obrotów leci
>bez podatku.
>Dlatego chciałbym, żeby nasze państwo nie nie wzorowało się na SM z
>Kobylnicy i poszukało podatków tam, gdzie im (nam?) to ucieka

Nie narzekaj, jakby panstwo bylo pazerne, to by w tych sklepach dla
gornikow alkohol i papierosy byly na pierwszym miejscu.
Od nich panstwo ma najwiekszy podatek :-)


J.




Re: Masz firmowe auto. Podatek

2012-02-28 12:47:31 - Gotfryd Smolik news

On Mon, 27 Feb 2012, J.F wrote:

> Użytkownik Jacek napisał w wiadomości
>> Jak zawsze rzeczowo, Gotfrydzie, ale chciałbym zwrócić uwagę na co innego:
>> na to, że nasze państwo jest zbyt pazerne.

Cóż.
Przecież nie zaprzeczam, wręcz przeciwnie.

>> Policzenie przychodu
>> pracownikowi 250 zł za dzień korzystania z auta nie umiem inaczej nazwać
>> jak słowem powszechnie uważanym za obelżywe.
>
> Jak to zwykle - trzeba bylo sie opodatkowac dobrowolnie, to by urzad nie
> liczyl swoich stawek.

Zacząłbym od tego, czy gdzieś taka stawka się zdarzyła :), jakiś
link albo co... bo z przepisów wynika oczywiście że należy się
wycofanie kosztów i VATu w nich zawartego, zysku już niekoniecznie.
Przepis nakazujący doliczenie zysku był kiedyś w ustawie o VAT,
ale AFAIR tej przedunijnej.

> Przyznac pracownikowi okreslony w umowie limit 20 km dziennie, policzyc po
> urzedowej stawce i z glowy :-)

Trzeba przyznać, że w takim układzie przekładamy problem na dowodowy,
znaczy na to, że jak ktoś chce więcej to powinien wykazać ze ryczałt
jest mocno przekraczany :)
Wcale nie znaczy, że jest to wymierzone zgodnie z intencją :]

>> Pracownicy Kompanii Węglowej i innych tego typu dostają bez podatku (nie
>> wszyscy, tylko ci, co pod ziemią) kartki, za które mogą w sklepie kupić
>> wszystko oprócz alkoholu i papierosów. Taki ekwiwalent za zupę
>> regeneracyjną. Inni dostają różne deputaty (wiem, relikt komunizmu).
>
> Ale wliczone obecnie do PIT czy nie ?

Różnie.
Wiesz, Jacek podchodzi do sprawy pryncypialnie i sprawiedliwie, ja
zaś zwracam uwagę na stronę formalną: jak bardzo by się to nie wydawało
bzdurne, o zaliczeniu do podatku przesądza ustawa, i wszelkie wyjątki
też muszą mieć postać ustawy bądź przepisu wykonawczego, który został
w ustawie wskazany.
Nie ma znaczenia czy to relikt komunizmu czy skutek działania
wpływowego lobby, czy to kanapki dla dzieci (nie musi być szczegółowo
wskazana kanapka, jeśli to w ustawie :>) czy zupa dla górnika muszą
być zwolnione lub wyłączone *w przepisach*.
Tak, na kartki z przepisów jest (odpowiednie) zwolnienie:
www.przepisy.gofin.pl/przepisy,4,13,13,700,,,ustawa-z-dnia-26071991-r-o-podatku-dochodowym-od-osob.html
+++
Art. 21.
1. Wolne od podatku dochodowego sš:
[...]
11b) wartoœć otrzymanych przez pracownika od pracodawcy bonów, talonów,
kuponów lub innych dowodów uprawniajšcych do uzyskania na ich podstawie
posiłków, artykułów spożywczych lub napojów bezalkoholowych, w przypadku
gdy pracodawca, mimo cišżšcego na nim obowišzku wynikajšcego z przepisów
o bezpieczeństwie i higienie pracy, nie ma możliwoœci wydania pracownikom
posiłków, artykułów spożywczych lub napojów bezalkoholowych;
---

Nie, nie wiem gdzie leży przepis o zwolnieniu rzeczonej zupy, ale
jeśli owe kartki są zwolnione, to taki przepis jest.

pzdr, Gotfryd



Re: Masz firmowe auto. Podatek

2012-02-27 14:41:56 - Lukasz

W dniu 2012-02-26 23:00, Jacek pisze:
> Okazuje się, że firma płaci mu za czas dojazdu, średnio 2 godziny
> dziennie i to jako nadgodziny!
> Tak, tak. 8 godzin w pracy plus 2 godziny nadliczbowe za czas dojazdu.

z tego co wiem to w naszym kraju pracownik z autem służbowym zaczyna
pracę w momencie gdy do niego wsiada i kończy gdy wysiada, taką
przynajmniej dostałem kiedyś informację na szkoleniu BHP - jeśli
pracownik cztery godziny dojeżdża do pracy, to cztery godziny pracuje,
więc zgodnie z prawem ma odbębnić jeszcze 4 i już :)
U mnie średnio to się sprawdza, czasem można skończyć pracę po 6
godzinach, a czasem nie opłaca się wyjeżdżać na 8 godzin, bo 5 zajmuje
dojazd...

--
Pozdrawiam
Lukasz



Re: Masz firmowe auto. Podatek

2012-02-27 14:50:40 - Jarek Andrzejewski

On Mon, 27 Feb 2012 14:41:56 +0100, Lukasz
wrote:

>z tego co wiem to w naszym kraju pracownik z autem służbowym zaczyna
>pracę w momencie gdy do niego wsiada i kończy gdy wysiada, taką
>przynajmniej dostałem kiedyś informację na szkoleniu BHP - jeśli

z punktu widzenia BHP i wypadków przy pracy zapewne tak jest, ale
nie z punktu widzenia czasu pracy.
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski





Re: Masz firmowe auto. Podatek

2012-02-27 14:57:42 - J.F

Użytkownik Lukasz napisał w wiadomości grup
>z tego co wiem to w naszym kraju pracownik z autem służbowym zaczyna
>pracę w momencie gdy do niego wsiada i kończy gdy wysiada, taką
>przynajmniej dostałem kiedyś informację na szkoleniu BHP - jeśli
>pracownik cztery godziny dojeżdża do pracy, to cztery godziny
>pracuje, więc zgodnie z prawem ma odbębnić jeszcze 4 i już :)

Nie wiem jakie naprawde sa przepisy, ale linkowalem pewna strone w tym
watku i tam wynikalo ze jak pracownik normalnie pracuje w godzinach np
8-16, ale zostal wydelegowany, wyjechal o 6, dojechal na 10, wyjechal
o 15, wrocil na 19 - to mu sie zalicza normalne 8h pracy od 8 do 16, a
za reszte nie nalezy mu sie nic. No moze dieta za posilek.
Nie dotyczy sedziow i policji.

BHP moze miec inne zdanie w zaleznosci jeszcze od przypadkow -
obowiazuja go przepisy o czasie pracy kierowcow czy nie, jest
zatrudniony jako kierowca, pelni role kierowcy czy jedzie sam ...
jedzie sluzbowym czy prywatnym ...

J.





Re: Masz firmowe auto. Podatek

2012-02-27 17:38:18 - Cavallino

Użytkownik J.F napisał w wiadomości
news:jig24n$78m$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik Lukasz napisał w wiadomości grup
>>z tego co wiem to w naszym kraju pracownik z autem służbowym zaczyna pracę
>>w momencie gdy do niego wsiada i kończy gdy wysiada, taką przynajmniej
>>dostałem kiedyś informację na szkoleniu BHP - jeśli pracownik cztery
>>godziny dojeżdża do pracy, to cztery godziny pracuje, więc zgodnie z
>>prawem ma odbębnić jeszcze 4 i już :)
>
> Nie wiem jakie naprawde sa przepisy, ale linkowalem pewna strone w tym
> watku i tam wynikalo ze jak pracownik normalnie pracuje w godzinach np
> 8-16, ale zostal wydelegowany, wyjechal o 6, dojechal na 10, wyjechal o
> 15, wrocil na 19 - to mu sie zalicza normalne 8h pracy od 8 do 16, a za
> reszte nie nalezy mu sie nic.

Zależy czym jedzie.
Jak wiezie dupsko PKP to jest jak piszesz, ale jak służbowym autem, to już
pracuje prowadząc je (jako kierowca).




Re: Masz firmowe auto. Podatek

2012-02-27 18:14:33 - Artur Maśląg

W dniu 2012-02-27 17:38, Cavallino pisze:
> Użytkownik J.F napisał w wiadomości
> news:jig24n$78m$1@inews.gazeta.pl...
>> Użytkownik Lukasz napisał w wiadomości grup
>>> z tego co wiem to w naszym kraju pracownik z autem służbowym zaczyna
>>> pracę w momencie gdy do niego wsiada i kończy gdy wysiada, taką
>>> przynajmniej dostałem kiedyś informację na szkoleniu BHP - jeśli
>>> pracownik cztery godziny dojeżdża do pracy, to cztery godziny
>>> pracuje, więc zgodnie z prawem ma odbębnić jeszcze 4 i już :)
>>
>> Nie wiem jakie naprawde sa przepisy, ale linkowalem pewna strone w tym
>> watku i tam wynikalo ze jak pracownik normalnie pracuje w godzinach np
>> 8-16, ale zostal wydelegowany, wyjechal o 6, dojechal na 10, wyjechal
>> o 15, wrocil na 19 - to mu sie zalicza normalne 8h pracy od 8 do 16, a
>> za reszte nie nalezy mu sie nic.
>
> Zależy czym jedzie.
> Jak wiezie dupsko PKP to jest jak piszesz, ale jak służbowym autem, to
> już pracuje prowadząc je (jako kierowca).

Ciekawa interpretacja - jakaś podstawa prawna?









Re: Masz firmowe auto. Podatek

2012-02-27 18:26:09 -

Witam serdecznie.

> ZaleĹźy czym jedzie.
> Jak wiezie dupsko PKP to jest jak piszesz, ale jak służbowym autem, to już
> pracuje prowadząc je (jako kierowca).
Hmm, jeśli w regulaminie napisane jest, że auto służbowe należy zostawiać po
pracy na parkingu firmowym, a jeśli chce się użytkować prywatnie to się płaci
podatek... Co Twoim zdaniem w takiej sytuacji?
Dlaczego niby dojazd do pracy autem użytkowanym prywatnie, który wg. kodeksu
pracy nie jest czasem pracy, miałby się do tego czasu wliczać?
Pozdrawiam.

Sebastian
speedyelise.fora.pl


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/



Re: Masz firmowe auto. Podatek

2012-02-27 19:10:13 - Cavallino

Użytkownik napisał w wiadomości
news:jigebh$h8c$1@inews.gazeta.pl...
> Witam serdecznie.
>
>> ZaleĹźy czym jedzie.
>> Jak wiezie dupsko PKP to jest jak piszesz, ale jak służbowym autem, to
>> juĹź
>> pracuje prowadząc je (jako kierowca).
> Hmm, jeśli w regulaminie napisane jest, że auto służbowe należy zostawiać
> po
> pracy na parkingu firmowym, a jeśli chce się użytkować prywatnie to się
> płaci
> podatek... Co Twoim zdaniem w takiej sytuacji?
> Dlaczego niby dojazd do pracy autem użytkowanym prywatnie, który wg.
> kodeksu
> pracy nie jest czasem pracy, miałby się do tego czasu wliczać?

Zrozumiałeś na co odpowiadasz, czy niekoniecznie?
Słowo - klucz: Delegacja.




Re: Masz firmowe auto. Podatek

2012-02-28 19:31:43 -

Witam ponownie.

> Zrozumiałeś na co odpowiadasz, czy niekoniecznie?
> Słowo - klucz: Delegacja.
Ba, nawet wiem na co odpowiadam. Tylko czy Ty zrozumiałeś?
;-)
Pozdrawiam.

Sebastian
speedyelise.fora.pl



--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/



Re: Masz firmowe auto. Podatek

2012-02-28 19:40:03 - Cavallino

Użytkownik napisał w wiadomości
news:jij6if$slu$1@inews.gazeta.pl...
> Witam ponownie.
>
>> Zrozumiałeś na co odpowiadasz, czy niekoniecznie?
>> Słowo - klucz: Delegacja.
> Ba, nawet wiem na co odpowiadam. Tylko czy Ty zrozumiałeś?

Oczywiście, odpowiadałem (czy raczej prostowałem) na wynurzenia Jarka o
delegacji.
A Ty na co?




Re: Masz firmowe auto. Podatek

2012-02-28 19:57:20 - J.F

Użytkownik Cavallino napisał w wiadomości
Użytkownik napisał w wiadomości
>>> Zrozumiałeś na co odpowiadasz, czy niekoniecznie?
>>> Słowo - klucz: Delegacja.
>> Ba, nawet wiem na co odpowiadam. Tylko czy Ty zrozumiałeś?
>Oczywiście, odpowiadałem (czy raczej prostowałem) na wynurzenia Jarka
>o delegacji. A Ty na co?

Ja tam nie wiem, ale podawalem strony, tam zdaja sie byc pewni co
pisza, i podaja numery jakis rzekomych wyrokow SN ..

J.




Re: Masz firmowe auto. Podatek

2012-02-27 22:47:32 - jerzu

On Mon, 27 Feb 2012 14:57:42 +0100, J.F
wrote:

>Nie wiem jakie naprawde sa przepisy, ale linkowalem pewna strone w tym
>watku i tam wynikalo ze jak pracownik normalnie pracuje w godzinach np
>8-16, ale zostal wydelegowany, wyjechal o 6, dojechal na 10, wyjechal
>o 15, wrocil na 19 - to mu sie zalicza normalne 8h pracy od 8 do 16, a
>za reszte nie nalezy mu sie nic. No moze dieta za posilek.
>Nie dotyczy sedziow i policji.

Jeżeli został _wydelegowany_, czyli wypełnia druk polecenie wyjazdu
służbowego to czas jego pracy jest określony tym, co wpisze w rubryce
wyjazd i przyjazd. Czyli czas pracy zaczyna się od mometu wyjazdu.
Nie wiem jak jest obecnie, ale kiedyś dieta w wysokości 100% należała
się wtedy, gdy podróż służbowa trwała dłużej niż 12h. Jeżeli nie, to
było to 50%.


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński xxx.jerzu@interia.pl
jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200



Re: Masz firmowe auto. Podatek

2012-02-27 23:07:36 - J.F.

Dnia Mon, 27 Feb 2012 22:47:32 +0100, jerzu napisał(a):
> On Mon, 27 Feb 2012 14:57:42 +0100, J.F
>>Nie wiem jakie naprawde sa przepisy, ale linkowalem pewna strone w tym
>>watku i tam wynikalo ze jak pracownik normalnie pracuje w godzinach np
>>8-16, ale zostal wydelegowany, wyjechal o 6, dojechal na 10, wyjechal
>>o 15, wrocil na 19 - to mu sie zalicza normalne 8h pracy od 8 do 16, a
>>za reszte nie nalezy mu sie nic. No moze dieta za posilek.
>>Nie dotyczy sedziow i policji.
>
> Jeżeli został _wydelegowany_, czyli wypełnia druk polecenie wyjazdu

nie wypelnia, tylko otrzymuje :-)

> służbowego to czas jego pracy jest określony tym, co wpisze w rubryce
> wyjazd i przyjazd. Czyli czas pracy zaczyna się od mometu wyjazdu.

www.prawo.egospodarka.pl/56337,Rozliczenie-czasu-pracy-podczas-delegacji,1,34,3.html

> Nie wiem jak jest obecnie, ale kiedyś dieta w wysokości 100% należała
> się wtedy, gdy podróż służbowa trwała dłużej niż 12h. Jeżeli nie, to
> było to 50%.

A o tak - tzn troche inaczej, ale liczy sie od rozpoczecia podrozy.
(lub przekroczenia granicy).

J.



Re: Masz firmowe auto. Podatek

2012-02-28 20:26:08 - Tomek Mentzel

> z tego co wiem to w naszym kraju pracownik z autem służbowym zaczyna
> pracę w momencie gdy do niego wsiada i kończy gdy wysiada, taką
> przynajmniej dostałem kiedyś informację na szkoleniu BHP - jeśli
> pracownik cztery godziny dojeżdża do pracy, to cztery godziny pracuje,
> więc zgodnie z prawem ma odbębnić jeszcze 4 i już :)

jak 4h dojeżdża do pracy, to po dojechaniu może od razu wracać 4h do
domu, dniówka zaliczona:)



Re: Masz firmowe auto. Podatek

2012-02-27 17:50:44 - Michal Lukasik

Dnia 26.2.2012, Jacek napisał(a):

> Całkiem niedawno był tu taki temat.
> Wczoraj rozmawiałem ze znajomym Niemcem.
> Jego syn pracuje w VW w Wolfsburgu, mieszka kilkadziesiąt km od tego
> miejsca.
> Jeździ oczywiście VW . . . . . i co?
> Okazuje się, że firma płaci mu za czas dojazdu, średnio 2 godziny
> dziennie i to jako nadgodziny!

Też tak miałem w UK. Inna branża, ale nie istotne. A stało się tak, bo
firma rezygnowała z siedziby w jednym miejscu i zaproponowała mi
przeniesienie w inne. Odległość i czas wychodziły podobne, ale przepisy
mówią, że jeśli przenoszą mnie nie na moją prośbę to muszą mi to jakoś
zrekompensować - płacili nadgodziny za dojazd (wychodziło około 40 minut
dziennie, ale naliczali pełną 1 godzinę) + zwrot za paliwo (mieli jakiś
kosmiczny przelicznik, bo wychodziło jakoś 4 razy więcej niż faktyczny
koszt). Ponadto dostawałem jeszcze jakiś dodatek od każdego pracownika,
któremu też taki dodatek przysługiwał, ale zamiast pojechać swoim
samochodem zabrał się ze mną.

> Tak, tak. 8 godzin w pracy plus 2 godziny nadliczbowe za czas dojazdu.
> Oczywiście od tej kwoty jest płacony i podatek i ichniejszy ZUS.

Tak też było w moim przypadku.
--
_____ __________________________
\` Y (__) __\` | | | '/ www.pajacyk.pl/
T | | | | \__T = | ! T UIN 53883184 GG#1902559
|__|_|__|__|_____|__|__|_____| _ l @ t l e n . p l



Re: Masz firmowe auto. Podatek

2012-03-04 13:04:28 - Poldek

Michal Lukasik wrote:

> Też tak miałem w UK. Inna branża, ale nie istotne. A stało się tak, bo
> firma rezygnowała z siedziby w jednym miejscu i zaproponowała mi
> przeniesienie w inne. Odległość i czas wychodziły podobne, ale przepisy
> mówią, że jeśli przenoszą mnie nie na moją prośbę to muszą mi to jakoś
> zrekompensować - płacili nadgodziny za dojazd (wychodziło około 40 minut
> dziennie, ale naliczali pełną 1 godzinę) + zwrot za paliwo (mieli jakiś
> kosmiczny przelicznik, bo wychodziło jakoś 4 razy więcej niż faktyczny
> koszt).

To, że powinni płacić nie tylko za paliwo, to akurat słuszne i u nas też
są jakieś przepisy dotyczące tzw. kilometrówki. Jeżeli używasz
prywatnego samochodu do celów służbowych, to znaczy, że firma korzysta z
twojego samochodu do swoich celów. Gdyby chciała korzystać z własnego
samochodu, to musiałaby: a. ponieść wydatki na zakup samochodu, b. co
rok ubezpieczyć auto, c. ponieść wydatki przeglądów okresowych i innych
kosztów eksploatacji np. zmiany opon, płynów eksploatacyjnych, klocków
hamulcowych i wszystkiego innego się się wiąże z utrzymaniem auta. W
miarę przybywających na liczniku kilometrów i upływu czasu auto traci na
wartości. Po 10 latach jazdy firma może sprzedać auto za ok. 10% ceny
zakupu nowego. Więc jeżeli dajesz swoje auto, te wszystkie koszty są po
twojej stronie i za to płaci się kilometrówkę, która jest znacznie
wyższa niż koszt zużytego paliwa.



Re: Masz firmowe auto. Podatek

2012-03-04 16:41:50 - Lukasz

W dniu 2012-03-04 13:04, Poldek pisze:
> Więc jeżeli dajesz swoje auto, te wszystkie koszty są po
> twojej stronie i za to płaci się kilometrówkę, która jest znacznie
> wyższa niż koszt zużytego paliwa.

W tej chwili nieznacznie, jak jeszcze a4 pod moim nosem będzie płatna to
wystarczy tylko na bieżące opłaty (paliwo, autostrada, ubezpieczenie,
naprawy)

--
Pozdrawiam
Lukasz



Re: Masz firmowe auto. Podatek

2012-02-27 20:45:30 - cart

Jacek napisał(a):

>Całkiem niedawno był tu taki temat.
>Wczoraj rozmawiałem ze znajomym Niemcem.
>Jego syn pracuje w VW w Wolfsburgu, mieszka kilkadziesiąt km od tego
>miejsca.
>Jeździ oczywiście VW . . . . . i co?
>Okazuje się, że firma płaci mu za czas dojazdu, średnio 2 godziny
>dziennie i to jako nadgodziny!
>Tak, tak. 8 godzin w pracy plus 2 godziny nadliczbowe za czas dojazdu.
>Oczywiście od tej kwoty jest płacony i podatek i ichniejszy ZUS.
>Proponuję się zastanowić, w świetle tego, co było w poprzednim wątku,
>czy faktycznie każdy, kto dojeżdża do domu autem firmowym jest od razu
>złodziejem?
>Jacek

U mnie w firmie dają auta managerom i dyrektorom jako bonus do pensji.
Samochody klasy BMW 3, Audi A4. W Niemczech płacą ok. 250 euro
miesięcznie podatku oraz jakąś kilometrówkę. W Holandii płacą 350 euro.
Sporawo, u nas w końcu też mogliby to uregulować. Była jakaś propozycja
0,5% wartości samochodu miesięcznie. Porównywanie do wynajmu samochodu
to jakieś nieporozumienie.




Tylko na WirtualneMedia.pl

Galeria

PR NEWS