4x4 fakty i mity
2012-01-24 11:18:20 - lux
na początek link www.wojdas.24x7.pl/naped.html
i mała historyjka:
podczas zimowego weekendu na stoku narciarskim mogłem obserwować jak
samochody 4x4 podjeżdżają pod pewną góreczkę i jak wygląda strach w
oczach kierowcy.
Otóż niejaki Lexus RX300 nie wyjechał po śniegu pod góreczkę. Staczał
się tyłem na zablokowanych kołach i cudem przed spadnięciem ze skarpy
się zatrzymał.
Za nim stało Audi Q7, którego kierowca z uśmieszkiem politowania
postanowił pokazać Lexusowi jak to się robi. Także został ściągnięty na
dół z połowy górki.
Co ciekawe wszystkie auta podczas podjazdu mieliły kołami ale z różnym
prędkościami, czasem nawet jedno z kół stawało. W każdym razie nie było
takiej sytuacji, że wszystkie 4 ciągnęły równo.
Rozczytując temat stwierdzam, ze to quattro to jest ściema bo przy
małych prędkościach mamy normalny napęd na 2 koła i co najwyżej blokuje
się centralny dyfer (ale muszą być obroty), do tego elektroniczna
blokada przedniego i tylnego co najmniej się nie sprawdza.
Nieopodal w zaspach stały też Hummer H2 (mielił bezradnie jednym kołem
na osi) oraz Merc G i tu ładnie się sprawował, bo równo cztery koła się
obracały od najmniejszych prędkości.(ale tu wiadomo pełne blokady
przyciskami na desce można załączyć)
Mam pytanie czy BMW xDrive, albo napęd Subaru też jest taki bezwładny
jak quattro?
Z filmików na YT widzę, że królem jest SHAWD Hondy.
Re: 4x4 fakty i mity
2012-01-24 12:01:43 - Maciek
(...)
Moze na poczatek odpowiedz sobie na pytanie, czy chcesz miec naped na
wszytskie kola do jazdy w terenie, czy do jazdy po szosie. IMHO kazdy
samochod bez (nawet czesciowej) blokady mechanizmu roznicowego przynajmniej
jednej osi bedzie sie nadawal raczej do tego drugiego celu.
A jak sie jakis Lexus czy insze audi zsuwalo po sniegu, to pewnie pzez
opony.
--
Maciek
Re: 4x4 fakty i mity
2012-01-24 12:57:34 - lux
> Dnia Tue, 24 Jan 2012 11:18:20 +0100, lux napisał(a):
>
> (...)
>
> Moze na poczatek odpowiedz sobie na pytanie, czy chcesz miec naped na
> wszytskie kola do jazdy w terenie, czy do jazdy po szosie. IMHO kazdy
> samochod bez (nawet czesciowej) blokady mechanizmu roznicowego przynajmniej
> jednej osi bedzie sie nadawal raczej do tego drugiego celu.
>
> A jak sie jakis Lexus czy insze audi zsuwalo po sniegu, to pewnie pzez
> opony.
>
===
ok, ale samochód do jazdy po szosie w zasadzie powinien sprawdzać się na
śniegu, bo to 90% kierowców tak jeździ np na narty. Kupując limuzynę 4x4
to chce się mieć tę pewność, że na śniegu napęd idzie na koła z
przyczepnością.
Może opony to mieli słabe, ale jak daję gazu to chciałbym aby
przynajmniej wszystkie 4 kręciły się, choćby auto stało w miejscu.
Re: 4x4 fakty i mity
2012-01-24 13:55:28 - Agent
> Może opony to mieli słabe, ale jak daję gazu to chciałbym aby
> przynajmniej wszystkie 4 kręciły się, choćby auto stało w miejscu.
Może zadziałał system antypoślizgowy przy ruszaniu.
Re: 4x4 fakty i mity
2012-01-24 12:19:39 - yabba
news:4f1e856f$0$1221$65785112@news.neostrada.pl...
> Witam,
> na początek link www.wojdas.24x7.pl/naped.html
>
> i mała historyjka:
> podczas zimowego weekendu na stoku narciarskim mogłem obserwować jak
> samochody 4x4 podjeżdżają pod pewną góreczkę i jak wygląda strach w oczach
> kierowcy.
>
> Otóż niejaki Lexus RX300 nie wyjechał po śniegu pod góreczkę. Staczał się
> tyłem na zablokowanych kołach i cudem przed spadnięciem ze skarpy się
> zatrzymał.
Jeśli się staczał na zablokowanych kołach, to raczej opony miały za słabą
przyczepność. Napęd nie miał tu znaczenia.
> Za nim stało Audi Q7, którego kierowca z uśmieszkiem politowania
> postanowił pokazać Lexusowi jak to się robi. Także został ściągnięty na
> dół z połowy górki.
>
> Co ciekawe wszystkie auta podczas podjazdu mieliły kołami ale z różnym
> prędkościami, czasem nawet jedno z kół stawało. W każdym razie nie było
> takiej sytuacji, że wszystkie 4 ciągnęły równo.
4 koła równo ciągnące to rzadkość. Nawet w samochodach terenowych często nie
ma fabrycznie blokady wszystkich mechanizmów różnicowych.
>
> Rozczytując temat stwierdzam, ze to quattro to jest ściema bo przy małych
> prędkościach mamy normalny napęd na 2 koła i co najwyżej blokuje się
> centralny dyfer (ale muszą być obroty), do tego elektroniczna blokada
> przedniego i tylnego co najmniej się nie sprawdza.
>
> Nieopodal w zaspach stały też Hummer H2 (mielił bezradnie jednym kołem na
> osi)
Czy H2 ma blokady mechanizmów różnicowych?
> oraz Merc G i tu ładnie się sprawował, bo równo cztery koła się obracały
> od najmniejszych prędkości.(ale tu wiadomo pełne blokady przyciskami na
> desce można załączyć)
>
Sam sobie odpowiedziałeś. Samochód musi być przystosowany na ekstremalne
warunki, żeby je pokonać.
> Mam pytanie czy BMW xDrive, albo napęd Subaru też jest taki bezwładny jak
> quattro?
> Z filmików na YT widzę, że królem jest SHAWD Hondy.
Na YT jest film z BMW x5 jak wszystkie koła równo ciągną, ale opony szosowe
na trawie nie dają rady i efekt jest podobny do opisanego przez Ciebie
Lexusa.
--
Pozdrawiam,
yabba
Re: 4x4 fakty i mity
2012-01-24 12:43:54 - Andrzej Lawa
>> Nieopodal w zaspach stały też Hummer H2 (mielił bezradnie jednym kołem
>> na osi)
>
> Czy H2 ma blokady mechanizmów różnicowych?
Oj, przecież H2 to tak na prawdę Chevrolet Silverado - taka z niego
terenówka jak hipopotama pies obronny ;)
Re: 4x4 fakty i mity
2012-01-24 13:08:21 - lux
>> Otóż niejaki Lexus RX300 nie wyjechał po śniegu pod góreczkę. Staczał
>> się tyłem na zablokowanych kołach i cudem przed spadnięciem ze skarpy
>> się zatrzymał.
>
> Jeśli się staczał na zablokowanych kołach, to raczej opony miały za
> słabą przyczepność. Napęd nie miał tu znaczenia.
===
opony pomijam, chodzi o to, że wszystkie koła się nie kręciły
> 4 koła równo ciągnące to rzadkość. Nawet w samochodach terenowych często
> nie ma fabrycznie blokady wszystkich mechanizmów różnicowych.
===
no właśnie, potem są takie szopki jak audi stoi z jednym kołem na lodzie
i nie ruszy z miejsca. Te wszystkie Audi i tak w teren nie jeżdżą i
quatrro ma pomagać w typowo miejskich warunkach.
Chyba jednak era quattro powoli mija na rzecz takich systemów jak xDrive
czy Hondy.
Re: 4x4 fakty i mity
2012-01-24 13:32:49 - yabba
news:4f1e9f38$0$26694$65785112@news.neostrada.pl...
>W dniu 2012-01-24 12:19, yabba pisze:
>
>>> Otóż niejaki Lexus RX300 nie wyjechał po śniegu pod góreczkę. Staczał
>>> się tyłem na zablokowanych kołach i cudem przed spadnięciem ze skarpy
>>> się zatrzymał.
>>
>> Jeśli się staczał na zablokowanych kołach, to raczej opony miały za
>> słabą przyczepność. Napęd nie miał tu znaczenia.
> ===
> opony pomijam, chodzi o to, że wszystkie koła się nie kręciły
>
Nie rozumiem. Czy koła były zablokowane hamulcem?
>
>> 4 koła równo ciągnące to rzadkość. Nawet w samochodach terenowych często
>> nie ma fabrycznie blokady wszystkich mechanizmów różnicowych.
> ===
> no właśnie, potem są takie szopki jak audi stoi z jednym kołem na lodzie i
> nie ruszy z miejsca. Te wszystkie Audi i tak w teren nie jeżdżą i quatrro
> ma pomagać w typowo miejskich warunkach.
> Chyba jednak era quattro powoli mija na rzecz takich systemów jak xDrive
> czy Hondy.
>
Albo tanie albo dobre.
--
Pozdrawiam,
yabba
Re: 4x4 fakty i mity
2012-01-24 14:58:14 - kamil
> W dniu 2012-01-24 12:19, yabba pisze:
>
>>> Otóż niejaki Lexus RX300 nie wyjechał po śniegu pod góreczkę. Staczał
>>> się tyłem na zablokowanych kołach i cudem przed spadnięciem ze skarpy
>>> się zatrzymał.
>>
>> Jeśli się staczał na zablokowanych kołach, to raczej opony miały za
>> słabą przyczepność. Napęd nie miał tu znaczenia.
> ===
> opony pomijam, chodzi o to, że wszystkie koła się nie kręciły
A wiesz, jak działa dyferencjał..?
--
Pozdrawiam,
Kamil
bynajmniej.net
Re: 4x4 fakty i mity
2012-01-24 13:10:56 - J.F
>>na początek link www.wojdas.24x7.pl/naped.html
Nawet tam masz cala mase tych napedow.
Ja po paru przemysleniach dochodze do wniosku ze tego sie nie da
dobrze zrobic - trzeba poczekac na elektryczne samochody :-)
>podczas zimowego weekendu na stoku narciarskim mogłem obserwować jak
>samochody 4x4 podjeżdżają pod pewną góreczkę i jak wygląda strach w
>oczach kierowcy.
>Otóż niejaki Lexus RX300 nie wyjechał po śniegu pod góreczkę. Staczał
>się tyłem na zablokowanych kołach i cudem przed spadnięciem ze skarpy
>się zatrzymał.
Jesli cie dobrze rozumiem - to i bez napedu po wcisnieciu hamulcow sie
zsuwal.
No coz - pretensje do gospodarza terenu, albo do producenta opon.
Bo to ten przypadek co na ale urwal - skoro nie moze sie utrzymac,
to i nie ma szans podjechac, chyba ze rozpedem. I zaden naped tu nie
pomoze.
>Co ciekawe wszystkie auta podczas podjazdu mieliły kołami ale z
>różnym prędkościami, czasem nawet jedno z kół stawało. W każdym razie
>nie było takiej sytuacji, że wszystkie 4 ciągnęły równo.
Ze stawalo, to nie znaczy ze nie ciagnelo.
Problem jest raczej taki ze jedno kolo na lodzie lub w powietrzu
potrafi sie krecic i przy okazji zdejmuje naped z pozostalych kol. Z
tym sie walczy roznymi dyframi LSD lub systemami TCS/ASR - same
otwarte dyfry nei wystarcza.
>Rozczytując temat stwierdzam, ze to quattro to jest ściema bo przy
>małych prędkościach mamy normalny napęd na 2 koła i co najwyżej
>blokuje się centralny dyfer (ale muszą być obroty), do tego
>elektroniczna blokada przedniego i tylnego co najmniej się nie
>sprawdza.
Mysle ze sie troche mylisz - po prostu warunki byly ekstremalne. Przy
nieco lzejszych quatro by przejechalo, a wszelkie inne jednooski nie.
Ale .. ja, stary narciarz, to znaczy pod rozne strome i oblodzone gory
sie podjezdzalo, a lancuchy uzylem raz, w praktyce oska wystarczy :-)
>Nieopodal w zaspach stały też Hummer H2 (mielił bezradnie jednym
>kołem
H2 to chyba miejska terenowka ? Z otwartymi dyframi ?
Tym niemniej wydajnosc torsena jest ograniczona.
>na osi) oraz Merc G i tu ładnie się sprawował, bo równo cztery koła
>się obracały od najmniejszych prędkości.(ale tu wiadomo pełne blokady
>przyciskami na desce można załączyć)
Ale podjechal ten merc czy tez nie ?
>Mam pytanie czy BMW xDrive, albo napęd Subaru też jest taki bezwładny
>jak quattro?
> Z filmików na YT widzę, że królem jest SHAWD Hondy.
Tu masz pewne porownanie
www.youtube.com/watch?v=ooQRxlChvMw
Ale wydaje mi sie ze kiedys widzialem lepszy film z tego samego
stanowiska.
www.youtube.com/watch?v=kRniF4JQN2U
J.
Re: 4x4 fakty i mity
2012-01-24 13:28:54 - DoQ
> Nieopodal w zaspach stały też Hummer H2 (mielił bezradnie jednym kołem
> na osi) oraz Merc G i tu ładnie się sprawował, bo równo cztery koła się
> obracały od najmniejszych prędkości.(ale tu wiadomo pełne blokady
> przyciskami na desce można załączyć)
Na PMS dowiedziałem się że w takich przypadkach najważniejsza jest
wkładka pomiędzy kierownicą a pedałami. Gdyby tam był ktoś z PMSu to by
pokazał tym sierotom jak się wjeżdża i to RWD.
--
Paweł
Re: 4x4 fakty i mity
2012-01-24 13:21:28 - to
> Na PMS dowiedziałem się że w takich przypadkach najważniejsza jest
> wkładka pomiędzy kierownicą a pedałami. Gdyby tam był ktoś z PMSu to by
> pokazał tym sierotom jak się wjeżdża i to RWD.
Dokładnie, ważne są też dobre opony (najlepsze to Dębica Frigo, a kto
uważa inaczej, ten debil) i wyłączenie ABS-u oraz innych trzyliterowych
bożków.
--
An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools. -- Ernest Hemingway
Re: 4x4 fakty i mity
2012-01-24 15:05:09 - kamil
> Witam,
> na początek link www.wojdas.24x7.pl/naped.html
Robi się to tak:
www.youtube.com/watch?v=lOdTCNRWrH4
Z mojego doświadczenia, quattro z torsenem jest nieco bardziej
przewidywalne od sprzęgła wiskotycznego w subaru i przy okazji o wiele
bardziej odporne na przegrzanie, rozmiary opon i inne cyrki, poza tym
torsen nie wymaga dolewania stosowania oleju z jednorożców w skrzyni,
żeby nie padł.
Podstawa to opony, piszesz że auta ześlizgiwały się po zatrzymaniu, więc
nie wymagaj podjechania pod górę bez solidnego rozpędu..
Chcesz auto w teren, kup Range Rovera, Q7 i inne Lexusy mają dojechać do
pracy i do domku nad jeziorem jak śniegu trochę napada, a nie wdrapywać
się na stoki narciarskie..
--
Pozdrawiam,
Kamil
bynajmniej.net
Re: 4x4 fakty i mity
2012-01-24 14:30:23 - J.F
>> Na PMS dowiedziałem się że w takich przypadkach najważniejsza jest
>> wkładka pomiędzy kierownicą a pedałami. Gdyby tam był ktoś z PMSu
>> to by
>> pokazał tym sierotom jak się wjeżdża i to RWD.
>Dokładnie, ważne są też dobre opony (najlepsze to Dębica Frigo, a kto
>uważa inaczej, ten debil) i wyłączenie ABS-u oraz innych
>trzyliterowych
>bożków.
No widzisz, ty sie nasmiewasz, a ja kiedys bylem na imprezie z ktorej
trzeba bylo wyjechac pod gore w glebokim sniegu i jedyny ktorego nie
pchalismy mial wlasnie Frigo. Nawet tego na lancuchach pchac
musielismy.
Aczkolwiek musze przyznac ze raz ASR docenilem. Nie wiem jakie mial
gosc opony, ale tam gdzie ja wysilalem wkladke zeby sie nie
osmieszyc - on po prostu wyjechal.
J.
Re: 4x4 fakty i mity
2012-01-24 14:46:10 - DoQ
> No widzisz, ty sie nasmiewasz, a ja kiedys bylem na imprezie z ktorej
> trzeba bylo wyjechac pod gore w glebokim sniegu i jedyny ktorego nie
> pchalismy mial wlasnie Frigo. Nawet tego na lancuchach pchac musielismy.
Rozumiem że wszyscy na imprezę przyjechali identycznymi samochodami?
--
Paweł
Re: 4x4 fakty i mity
2012-01-24 14:54:58 - RoMan Mandziejewicz
Tuesday, January 24, 2012, 2:46:10 PM, you wrote:
> W dniu 24-01-2012 14:30, J.F pisze:
>> No widzisz, ty sie nasmiewasz, a ja kiedys bylem na imprezie z ktorej
>> trzeba bylo wyjechac pod gore w glebokim sniegu i jedyny ktorego nie
>> pchalismy mial wlasnie Frigo. Nawet tego na lancuchach pchac musielismy.
> Rozumiem że wszyscy na imprezę przyjechali identycznymi samochodami?
Się nabijaj... Naprawdę stare, klockowate Kormoran Winter czy Dębica
Frigo w pewnych warunkach są lepsze od Krisalpów i innych
współczesnych badziewii nadających się jedynie na czarny asfalt.
Spod domu do drogi mam 80 metrów. I wiem, jak się wyjeżdżało w śniegu
na Kormoran Winter i jak wyjeżdża się obecnie na Kleberach Krisalp.
Tym samym samochodem.
Na Winterach nigdy się nie zakopałem. Krisalpy się po prostu ślizgają.
--
Best regards,
RoMan roman@pik-net.pl
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
Re: 4x4 fakty i mity
2012-01-24 15:07:52 - DoQ
> Spod domu do drogi mam 80 metrów. I wiem, jak się wyjeżdżało w śniegu
> na Kormoran Winter i jak wyjeżdża się obecnie na Kleberach Krisalp.
> Tym samym samochodem.
> Na Winterach nigdy się nie zakopałem. Krisalpy się po prostu ślizgają.
W zeszłym roku miałem w służbowym samochodzie nowiutkie Krisalpy i
szczerze mówiąc były mocno przeciętne, zachowywały się tak jakby bieżnik
momentalnie zapychał się śniegiem. Tak że raczej nie traktowałbym tych
opon jako wykładnika.
--
Paweł