Frajerzy komu opony zimowe? a komu zmienic olej ?
2011-12-31 02:32:45 - Kris_Poland
ponizej 6C
nie wymyslili by tej gadki gdyby snieg byl oczywista oczywistoscia
no ale jak go nie ma? to trzeba szukac losia :)
bo na mokrej suchej nawierzchni zawsze bedzie lepsza LETNIA/CALOROCZNA OPONA
i nie ma h... we wsi ktory wychamuje szybciej na zimowce !!!!
www.wiatrak.nl/1035/wielka-samochodowa-tajemnica
wyhacz.gazeta.pl/Wyhacz/1,88542,5327674,Szef_Castrola__wymiana_oleju_szkodzi_silnikowi.html
Przejechałem już swoim samochodem 350 000 km bez wymiany oleju. Oszczędziłem
na tym swój portfel i środowisko naturalne. Moja żona jeździ samochodem bez
wymiany oleju już 20 lat.
Ale to juz wiecie
NIE DAJCIE SIE ROBIC
WYMIENIAC BO TAK TRZEBA
ZA DZIADA PRADZIADA wymiania sie to co sie zuzyje
(pomijam newralgiczne pkt jak paski rozrzadu)
chyba ze jezdzis rajdowka :P
Re: Frajerzy komu opony zimowe? a komu zmienic olej ?
2011-12-31 05:55:02 - Krzysztof 45
> jak zwykle natlukli wam do lba ze trzeba zmieniac opony jak temp spadnie
> ponizej 6C
Ja zmieniam jak ma zacząć sypać śniegiem a nie na minusową temperaturę.
Jazda teraz na zimowych to koszmar.
> www.wiatrak.nl/1035/wielka-samochodowa-tajemnica
Coś w tym racji jest.
W dieslu zalecają wymianę co 10-15tyś. To i dla laika może wydawać się głupie. Co to jest 10 tys km?
To jest gówno. Rozumie filtr, ale olej? Tym co jeżdżą na gazie tez zalecają częstsze wymiany LOL.
Było nie dawno w tv i prasie o babce co kupiła merola 124 w jednym z pierwszych powstających salonów
w Polsce. Przez cały jego żywot jak stwierdziła nie zmieniała oleju, tylko dolewki robiła, i takie
tam ...
Po rozebraniu silnika stwierdzili zużycie elementów w normie.
Finalnie za wierność marce i długoletnie posiadanie zakupionego merolka, Mercedes wyremontował jej
tego 124 za friko :)
--
Krzysiek
Re: Frajerzy komu opony zimowe? a komu zmienic olej ?
2011-12-31 06:47:50 - Grejon
> Kris_Poland napisał(a):
>> jak zwykle natlukli wam do lba ze trzeba zmieniac opony jak temp
>> spadnie ponizej 6C
> Ja zmieniam jak ma zacząć sypać śniegiem a nie na minusową temperaturę.
> Jazda teraz na zimowych to koszmar.
>> www.wiatrak.nl/1035/wielka-samochodowa-tajemnica
> Coś w tym racji jest.
> W dieslu zalecają wymianę co 10-15tyś. To i dla laika może wydawać się
> głupie. Co to jest 10 tys km? To jest gówno. Rozumie filtr, ale olej?
> Tym co jeżdżą na gazie tez zalecają częstsze wymiany LOL.
>
> Było nie dawno w tv i prasie o babce co kupiła merola 124 w jednym z
Szczegół, ale to było W201 czyli 190.
--
Grzegorz Jońca GG: 7366919 JID:gzesiu@jabber.wp.pl
Green Trafic 140 dCi
Re: Frajerzy komu opony zimowe? a komu zmienic olej ?
2011-12-31 07:52:11 - kamil/Endurorider.pl
news:jdm7m6$29b$1@usenet.news.interia.pl...
>> Było nie dawno w tv i prasie o babce co kupiła merola 124 w jednym z
>
> Szczegół, ale to było W201 czyli 190.
A zużycie w normie było takie, że on miał potężne problemy z odpalaniem
jak tylko robiło się zimno a w czasie prezentacji filmu do określenia stanu
truchła został użyty taki termin samochód w stanie agonalnym.
Była dyskusja na grupie o tym samochodzie i o tej pani co go katowała. Z
resztą wystarczyło rzucić okiem na jej zdjęcie i od razu było jasne, że ona
nie wymieniała nie tylko oleju.
--
pozdrawiam
kml
Re: Frajerzy komu opony zimowe? a komu zmienic olej ?
2011-12-31 09:14:18 - Krzysztof 45
>> Szczegół, ale to było W201 czyli 190.
Też tylko szczegół :)
> Była dyskusja na grupie o tym samochodzie i o tej pani co go katowała.
> Z resztą wystarczyło rzucić okiem na jej zdjęcie i od razu było jasne,
> że ona nie wymieniała nie tylko oleju.
Te modele tak miały że po kilku latach intensywnego użytkowania wnętrze z tytułu fatalnych
materiałów starzało sie bardzo szybko. Nawet od samego słońca.
Blacharka tak samo mało odporna na korozję.
Wymiany oleju by mu nie pomogły.
--
Krzysiek
Re: Frajerzy komu opony zimowe? a komu zmienic olej ?
2011-12-31 10:14:00 - Pszemol
news:jdm4j8$uve$1@news.vectranet.pl...
> Coś w tym racji jest.
Napewno? Bo ja po wymianie oleju zauważam, że samochód
jeździ lepiej - ciszej, łatwiej wchodzi w obroty... Nigdy nie
zauważyłem tego co mówią w artykule że jest mułowaty.
Może zły olej zalali?
> W dieslu zalecają wymianę co 10-15tyś.
> To i dla laika może wydawać się głupie. Co to jest 10 tys km? To jest
> gówno. Rozumie filtr, ale olej?
W USA standardem jest wymiana oleju po 3000 mil, to jest
dużo mniej niż 10 tyś km (dokładnie 4800km).
Żywotność silników w USA jest nieporównywalnie większa.
A pojedynczy przypadek auta co przejechało 350 tyś km...
To nie statystyka.
Re: Frajerzy komu opony zimowe? a komu zmienic olej ?
2011-12-31 10:30:33 - megrimsNOSPAM@interia.pl
(ciach)
> W USA standardem jest wymiana oleju po 3000 mil, to jest
> dużo mniej niż 10 tyś km (dokładnie 4800km).
> Żywotność silników w USA jest nieporównywalnie większa.
W USA gęstość policji na drogach i donosicielstwo jest takie,
że tam nikt nie lata po 180 km/h na autostradach, bo nagle
wyrasta radiowóz i policjant osobiście wręcza mandat.
Silniki nie są katowane.
W USA są inne ceny paliw i olei niż w Europie głównie ze względów
podatkowych. W USA przez wiele wiele lat standardem był np silnik
4.0 V8 w Aurorze o mocy 245 KM. JEst to raczej nie wysilona
motoryna więc jej trwałość będzie ogromna. Była by, gdyby nie
amerykańskie specyficzne podejście do jakości. Ale i tak byłą większa
niż współczesnych silników typu 2.0 benzyna 140 KM.
Silniki nie są wysilone.
Więc IMO wymiana oleju w autach w USA co 5000 km ma minimalny wpływ
na trwałość silnika w porównaniu do wymiany co 10000.
A tak ogólnie, to jak wymienię po 30.000 km olej w E60 535d,
to ZAWSZE silnik chodzi jakoś ciszej i subiektywnie lepiej.
Więc w takie 350000 na jednym oleju to nie za bardzo wierzę.
Re: Frajerzy komu opony zimowe? a komu zmienic olej ?
2011-12-31 10:38:04 - Pszemol
news:jdmknq$mh8$1@usenet.news.interia.pl...
> W USA gęstość policji na drogach i donosicielstwo jest takie,
> że tam nikt nie lata po 180 km/h na autostradach, bo nagle
> wyrasta radiowóz i policjant osobiście wręcza mandat.
>
> Silniki nie są katowane.
180km/h to raptem 112mph - nie ma dużych problemów aby tak
jeździć gdzieś na peryferiach miast gdzie limity są wysokie (75mph).
Policja tak szybko nie wyrośnie. No chyba że próbujesz 112mph
na autostradzie w centrum Chicago gdzie masz limit 55mph.
> W USA są inne ceny paliw i olei niż w Europie głównie ze względów
> podatkowych. W USA przez wiele wiele lat standardem był np silnik
> 4.0 V8 w Aurorze o mocy 245 KM. JEst to raczej nie wysilona
> motoryna więc jej trwałość będzie ogromna. Była by, gdyby nie
> amerykańskie specyficzne podejście do jakości. Ale i tak byłą większa
> niż współczesnych silników typu 2.0 benzyna 140 KM.
>
> Silniki nie są wysilone.
>
> Więc IMO wymiana oleju w autach w USA co 5000 km ma minimalny
> wpływ na trwałość silnika w porównaniu do wymiany co 10000.
Być może, ale olej wymienia się często i wymiana jest tania...
Koszt wymiany to jakieś 25-30 dolarów, włącznie z kosztem oleju/filtra.
> A tak ogólnie, to jak wymienię po 30.000 km olej w E60 535d,
> to ZAWSZE silnik chodzi jakoś ciszej i subiektywnie lepiej.
> Więc w takie 350000 na jednym oleju to nie za bardzo wierzę.
Otóż to. Ja też zauważam LEPSZĄ a nie gorszą pracę silnika po
wymianie oleju w swoich autach. A jeżdżę na Mobil 1.
Re: Frajerzy komu opony zimowe? a komu zmienic olej ?
2011-12-31 11:29:09 - Marcin N
>> A tak ogólnie, to jak wymienię po 30.000 km olej w E60 535d,
>> to ZAWSZE silnik chodzi jakoś ciszej i subiektywnie lepiej.
>> Więc w takie 350000 na jednym oleju to nie za bardzo wierzę.
>
> Otóż to. Ja też zauważam LEPSZĄ a nie gorszą pracę silnika po
> wymianie oleju w swoich autach. A jeżdżę na Mobil 1.
Znany efekt placebo. Czasem wystarczy dobrze umyć samochód, żeby poczuć,
że przybyło mu ze 30% mocy.
Re: Frajerzy komu opony zimowe? a komu zmienic olej ?
2011-12-31 13:01:07 - Pszemol
news:jdmo5i$n78$1@news.task.gda.pl...
>W dniu 2011-12-31 10:38, Pszemol pisze:
>
>>> A tak ogólnie, to jak wymienię po 30.000 km olej w E60 535d,
>>> to ZAWSZE silnik chodzi jakoś ciszej i subiektywnie lepiej.
>>> Więc w takie 350000 na jednym oleju to nie za bardzo wierzę.
>>
>> Otóż to. Ja też zauważam LEPSZĄ a nie gorszą pracę silnika po
>> wymianie oleju w swoich autach. A jeżdżę na Mobil 1.
>
> Znany efekt placebo.
> Czasem wystarczy dobrze umyć samochód, żeby poczuć, że przybyło mu ze 30%
> mocy.
Po umyciu nie czuje, a po zmianie oleju czuję.
Re: Frajerzy komu opony zimowe? a komu zmienic olej ?
2012-01-02 13:25:09 - Jakub Witkowski
>>> Otóż to. Ja też zauważam LEPSZĄ a nie gorszą pracę silnika po
>>> wymianie oleju w swoich autach. A jeżdżę na Mobil 1.
>>
>> Znany efekt placebo.
>> Czasem wystarczy dobrze umyć samochód, żeby poczuć, że przybyło mu ze 30% mocy.
>
> Po umyciu nie czuje, a po zmianie oleju czuję.
Widać nikt ci wystarczająco sugestywnie nie uzasadnił, że po umyciu masz poczuć.
--
Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.
Re: Frajerzy komu opony zimowe? a komu zmienic olej ?
2011-12-31 13:27:11 - Kris_Poland
Użytkownik Marcin N
news:jdmo5i$n78$1@news.task.gda.pl...
>W dniu 2011-12-31 10:38, Pszemol pisze:
>
>>> A tak ogólnie, to jak wymienię po 30.000 km olej w E60 535d,
>>> to ZAWSZE silnik chodzi jakoś ciszej i subiektywnie lepiej.
>>> Więc w takie 350000 na jednym oleju to nie za bardzo wierzę.
>>
>> Otóż to. Ja też zauważam LEPSZĄ a nie gorszą pracę silnika po
>> wymianie oleju w swoich autach. A jeżdżę na Mobil 1.
>
> Znany efekt placebo. Czasem wystarczy dobrze umyć samochód, żeby poczuć,
> że przybyło mu ze 30% mocy.
ja lwasnie takie podobne odczyuwam wrazenie
umyty samochod 20% wiecej mocy i 80% wieksze przyspieszenie
defacto moje odczucie to placebo i tak jest rowniez z tym
jak zostawiamy 1-2tys w serwisie za przeglad
a przeglad to tylko wymiana czegos orginalnego lepszego na dostepny w
obrocie zamiennik
nie ma co ukrywac iz orginalne auta maja czesci lepszej klasy
wracajac do sentencji, to tylko odczucia ze mamy lepiej zdrowiej pewniej
jedno wielkie gowno
gdybysmy sioe tak rozczulali bysmy mieli w domu instalacje elektryczna z
czystszej miedzi i przewody hdmi
warte po 4 koła by czuc sie tylko lepiej
ale tutaj nik nie traci bo to nakreca przemysl/koniunkture
nikimu nie sa na reke regulowane swiatla / sygnalizoatory ./ fala
ani tez sens budowania aut za 40tys co przejada 400tys albo conajmniej
250tys bez powaznego remontu
interesac ma sie krecic, ma sie psuc, a my kupowac serwisowac kiedy nie
trzeba bo taki wymog i tak w kolko
Re: Frajerzy komu opony zimowe? a komu zmienic olej ?
2011-12-31 14:43:43 - WS
> Użytkownik Marcin N
> ale tutaj nik nie traci bo to nakreca przemysl/koniunkture
> nikimu nie sa na reke regulowane swiatla / sygnalizoatory ./ fala
> ani tez sens budowania aut za 40tys co przejada 400tys albo conajmniej
> 250tys bez powaznego remontu
> interesac ma sie krecic, ma sie psuc, a my kupowac serwisowac kiedy nie
> trzeba bo taki wymog i tak w kolko
Ja bym sie tu nie doszukiwal jakiejs zmowy itp, tylko takie sa wymogi
rynku w bogatszych krajach niz PL...
Mozna zrobic samochod, ktory i 500tys przejedzie, ale
najprawdopodobniej bedzie to jakis wolnossacy diesel o duzej
pojemnosci i kiepskich osiagach...
Spora czesc kosztu samochodu stanowi opracowanie i wdrozenie do
produkcji projektu - a zeszloroczny model ma mala szanse na sprzedaz
w takich krajach...
Reasumujac: zeby bylo trwale i tanio trzeba produkowac jeden model
samochodu przez ~10lat i nie bedzie to zaden cud techniki
Pierwszego klienta nie interesuje tak na prawde, czy ten samochod
przejedzie 100 czy 500tys km... po kilku latach i tak go sprzedaje...
WS
Re: Frajerzy komu opony zimowe? a komu zmienic olej ?
2012-01-01 00:22:41 - Pszemol
news:a6971284-768b-4375-85cb-bc20fc45963b@l19g2000yqc.googlegroups.com...
> Mozna zrobic samochod, ktory i 500tys przejedzie, ale
> najprawdopodobniej bedzie to jakis wolnossacy diesel o duzej
> pojemnosci i kiepskich osiagach...
Farmazony prawisz... miałem seryjną toyotę camry
z silnikiem 2,2 littra - wolnossącą benzynę kupioną
z licznikiem 47 tysięcy mil (w USA) i sprzedałem ją
z licznikiem ponad 270 tysięcy mil. I jeżdziłaby u mnie
dużo dłużej ale zaczęła ją łapać rdza tam gdzie miała
dzwona i nie miała już oryginalnej blachy więc jak
przyszedł czas na pompę wody i rozrząd to sprzedałem.
270 * 1.6 = 432 tyś km. Jak widzisz 500 to żaden wyczyn.
A są tu ludzie co mają auta z dużo większym przebiegiem
i nie jest to wolnossący diesel...
Re: Frajerzy komu opony zimowe? a komu zmienic olej ?
2012-01-04 00:55:36 - Kris_Poland
Użytkownik Pszemol
news:jdo5g9$snl$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik WS
> news:a6971284-768b-4375-85cb-bc20fc45963b@l19g2000yqc.googlegroups.com...
>> Mozna zrobic samochod, ktory i 500tys przejedzie, ale
>> najprawdopodobniej bedzie to jakis wolnossacy diesel o duzej
>> pojemnosci i kiepskich osiagach...
>
> Farmazony prawisz... miałem seryjną toyotę camry
> z silnikiem 2,2 littra - wolnossącą benzynę kupioną
> z licznikiem 47 tysięcy mil (w USA) i sprzedałem ją
> z licznikiem ponad 270 tysięcy mil. I jeżdziłaby u mnie
> dużo dłużej ale zaczęła ją łapać rdza tam gdzie miała
> dzwona i nie miała już oryginalnej blachy więc jak
> przyszedł czas na pompę wody i rozrząd to sprzedałem.
> 270 * 1.6 = 432 tyś km. Jak widzisz 500 to żaden wyczyn.
> A są tu ludzie co mają auta z dużo większym przebiegiem
> i nie jest to wolnossący diesel...
i nic nie padlo
skrzynia, silnik, wspomaganie, maglownica, przeklanie, elektornika komp?
pomijam tarcze sprzegla i inne typowe elementy
Re: Frajerzy komu opony zimowe? a komu zmienic olej ?
2012-01-04 08:20:56 - Pszemol
news:je04j3$4dp$1@mx1.internetia.pl...
>
> Użytkownik Pszemol
> news:jdo5g9$snl$1@inews.gazeta.pl...
>> Użytkownik WS
>> news:a6971284-768b-4375-85cb-bc20fc45963b@l19g2000yqc.googlegroups.com...
>>> Mozna zrobic samochod, ktory i 500tys przejedzie, ale
>>> najprawdopodobniej bedzie to jakis wolnossacy diesel o duzej
>>> pojemnosci i kiepskich osiagach...
>>
>> Farmazony prawisz... miałem seryjną toyotę camry
>> z silnikiem 2,2 littra - wolnossącą benzynę kupioną
>> z licznikiem 47 tysięcy mil (w USA) i sprzedałem ją
>> z licznikiem ponad 270 tysięcy mil. I jeżdziłaby u mnie
>> dużo dłużej ale zaczęła ją łapać rdza tam gdzie miała
>> dzwona i nie miała już oryginalnej blachy więc jak
>> przyszedł czas na pompę wody i rozrząd to sprzedałem.
>> 270 * 1.6 = 432 tyś km. Jak widzisz 500 to żaden wyczyn.
>> A są tu ludzie co mają auta z dużo większym przebiegiem
>> i nie jest to wolnossący diesel...
>
> i nic nie padlo
> skrzynia, silnik, wspomaganie, maglownica, przeklanie, elektornika komp?
>
> pomijam tarcze sprzegla i inne typowe elementy
Tak, pomin tarcze sprzęgła, bo to była toyota z automatem 4-biegowym. :)
W czasie całego użytkowania samochodu miałem tylko kilka
problemów związanych jak się potem okazało ze stłuczką jaką
to auto przeszło z pierwszym właścicielem i potem dostało
nieoryginalną chłodnicę i nieoryginalne części od klimy...
A więc miałem problemy z cieknącą chłodnicą i uchodzącym
gazem z klimy, z którymi problemami wcześniej czy później się
uporałem. Wymieniałem regularnie hamulce w miarę zużywania się,
raz przeguby bo im się gumowe buty poprzedzierały a na samym
końcu wymiana amortyzatorów i pomalowałem sprężyny tylne bo zaczęły
rdzewieć. Wymieniłem też poduszki gumowe pod silnikiem i skrzynią
oraz dosłownie kilka elementów zawieszenia (końcówki drążków
albo inną pierdółkę zauważoną w czasie wymiany gum i sprawdzania
zbieżności, pomijalne koszty). Generalnie wyśmienicie wspominam
to auto a jeździłem nim z Chicago od Nowego Yorku i Niagara Falls
przez Florydę, South Dakota, Colorado, Las Vegas aż do Los Angeles.
To był rocznik 1995 a posiadałem go od 1998 roku do 2009
i jestem bardzo zadowolony. Acha - auto zrobiło całe życie na
ORYGINALNYM wydechu! Teraz podobno już takich camry
nie robią. Faktycznie widząc nowe camry w salonie wyposażenie
wnętrza mają dużo gorsze i więcej plastików - widać oszczędności.
No ale ja zmieniałem olej w silniku regularnie. To samo z olejem
w skrzyni automatycznej, aczkolwiek zrobiłem tu dłuzszą przerwę,
olej był czarny zamiast różowy, ale po wymianie wszystko było ok.
Re: Frajerzy komu opony zimowe? a komu zmienic olej ?
2012-01-16 23:08:15 - Kris_Poland
Użytkownik Pszemol
news:je0ul7$fhs$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik Kris_Poland
> news:je04j3$4dp$1@mx1.internetia.pl...
>>
>> Użytkownik Pszemol
>> news:jdo5g9$snl$1@inews.gazeta.pl...
>>> Użytkownik WS
>>> news:a6971284-768b-4375-85cb-bc20fc45963b@l19g2000yqc.googlegroups.com...
>>>> Mozna zrobic samochod, ktory i 500tys przejedzie, ale
>>>> najprawdopodobniej bedzie to jakis wolnossacy diesel o duzej
>>>> pojemnosci i kiepskich osiagach...
>>>
>>> Farmazony prawisz... miałem seryjną toyotę camry
>>> z silnikiem 2,2 littra - wolnossącą benzynę kupioną
>>> z licznikiem 47 tysięcy mil (w USA) i sprzedałem ją
>>> z licznikiem ponad 270 tysięcy mil. I jeżdziłaby u mnie
>>> dużo dłużej ale zaczęła ją łapać rdza tam gdzie miała
>>> dzwona i nie miała już oryginalnej blachy więc jak
>>> przyszedł czas na pompę wody i rozrząd to sprzedałem.
>>> 270 * 1.6 = 432 tyś km. Jak widzisz 500 to żaden wyczyn.
>>> A są tu ludzie co mają auta z dużo większym przebiegiem
>>> i nie jest to wolnossący diesel...
>>
>> i nic nie padlo
>> skrzynia, silnik, wspomaganie, maglownica, przeklanie, elektornika komp?
>>
>> pomijam tarcze sprzegla i inne typowe elementy
>
> Tak, pomin tarcze sprzęgła, bo to była toyota z automatem 4-biegowym. :)
>
> W czasie całego użytkowania samochodu miałem tylko kilka
> problemów związanych jak się potem okazało ze stłuczką jaką
> to auto przeszło z pierwszym właścicielem i potem dostało
> nieoryginalną chłodnicę i nieoryginalne części od klimy...
> A więc miałem problemy z cieknącą chłodnicą i uchodzącym
> gazem z klimy, z którymi problemami wcześniej czy później się
> uporałem. Wymieniałem regularnie hamulce w miarę zużywania się,
> raz przeguby bo im się gumowe buty poprzedzierały a na samym
> końcu wymiana amortyzatorów i pomalowałem sprężyny tylne bo zaczęły
> rdzewieć. Wymieniłem też poduszki gumowe pod silnikiem i skrzynią
> oraz dosłownie kilka elementów zawieszenia (końcówki drążków
> albo inną pierdółkę zauważoną w czasie wymiany gum i sprawdzania
> zbieżności, pomijalne koszty). Generalnie wyśmienicie wspominam
> to auto a jeździłem nim z Chicago od Nowego Yorku i Niagara Falls
> przez Florydę, South Dakota, Colorado, Las Vegas aż do Los Angeles.
>
> To był rocznik 1995 a posiadałem go od 1998 roku do 2009
> i jestem bardzo zadowolony. Acha - auto zrobiło całe życie na
> ORYGINALNYM wydechu! Teraz podobno już takich camry
> nie robią. Faktycznie widząc nowe camry w salonie wyposażenie
> wnętrza mają dużo gorsze i więcej plastików - widać oszczędności.
>
> No ale ja zmieniałem olej w silniku regularnie. To samo z olejem
> w skrzyni automatycznej, aczkolwiek zrobiłem tu dłuzszą przerwę,
> olej był czarny zamiast różowy, ale po wymianie wszystko było ok.
ciekawa historia
Re: Frajerzy komu opony zimowe? a komu zmienic olej ?
2012-01-04 00:53:37 - Kris_Poland
-Użytkownik WS
news:a6971284-768b-4375-85cb-bc20fc45963b@l19g2000yqc.googlegroups.com...
-On 31 Gru, 13:27, Kris_Poland
-Reasumujac: zeby bylo trwale i tanio trzeba produkowac jeden model
-samochodu przez ~10lat i nie bedzie to zaden cud techniki
przeciez tak bedzie za kilkanascie lat
marki z rynku znikaja
modele nie dochodowe tez
kolosy przejmuja male rybki
SAAB na odstrzal
za 10-20 lat bedziesz mial do wyboru mniej pojazdow dla ludu za 40tys
czesci sa juz wspolne
nikomu nie bedzie sie oplacalowo tworzyc nowej marki bo tworzy ja ktos
teraz?
skonczony bankrut, albo wylacznie na rynek docelowy gdzie sie placi
>200tys$$$
-Pierwszego klienta nie interesuje tak na prawde, czy ten samochod
-przejedzie 100 czy 500tys km... po kilku latach i tak go sprzedaje...
ale to ile za serwis zaplaci
tylko czekac az EU zacznie to regulowac i wytyczac przeglady odgornie
by odpadow bylo mniej z czesci zuzywajacych sie
narazie to nakreca gosp. bo trzeba placic by miec gwarancje
przejmujemy sie emisja CO2, ale jak dojdzie do tego ze wyspiska zaczna nam
pekac
i wyczerpia sie poklady kauczuku czy innego surowca to zaczna sie kombinacje
ale do 2050 mamy luz
pozniej w EU juz nie odpalisz zadnego PB95 ani ON zapomnij
jak dociagniemy do tego wieku
WS
Re: Frajerzy komu opony zimowe? a komu zmienic olej ?
2011-12-31 15:52:20 - megrimsNOSPAM@interia.pl
(ciach)
> Znany efekt placebo. Czasem wystarczy dobrze umyć samochód, żeby poczuć,
> że przybyło mu ze 30% mocy.
30% to na pewno nie. Ale czy opory powietrza czyściutkiego auta
a ujebanego błotem będą takie same? Mi się wydaje, że nie.
W końcu pływacy olimpijscy depilują sobie całe ciało i smarują
jakimś tłustym gównem, aby te opory mieć mniejsze. A pływają
zdecydowanie wolniej. To jak z tymi oporami brudnego auta
przy 200 km/h?
Re: Frajerzy komu opony zimowe? a komu zmienic olej ?
2011-12-31 16:11:55 - J.F.
> On 12/31/2011 11:29 AM, Marcin N wrote:
>> Znany efekt placebo. Czasem wystarczy dobrze umyć samochód, żeby poczuć,
>> że przybyło mu ze 30% mocy.
>
> 30% to na pewno nie. Ale czy opory powietrza czyściutkiego auta
> a ujebanego błotem będą takie same? Mi się wydaje, że nie.
Dobrze ci sie wydaje. Ale chyba nie calkiem dobrze - patrz turbulizatory.
pl.wikipedia.org/wiki/Op%C3%B3r_aerodynamiczny#Op.C3.B3r_a_turbulencje
> W końcu pływacy olimpijscy depilują sobie całe ciało i smarują
> jakimś tłustym gównem, aby te opory mieć mniejsze.
www.echo.szczecin.pl/wydarzenia-02,17-6433-statek_w_skorze_rekina.html
J.
Re: Frajerzy komu opony zimowe? a komu zmienic olej ?
2011-12-31 16:21:46 - megrimsNOSPAM@interia.pl
> Dnia Sat, 31 Dec 2011 15:52:20 +0100, megrimsNOSPAM@interia.pl napisał(a):
>> On 12/31/2011 11:29 AM, Marcin N wrote:
>>> Znany efekt placebo. Czasem wystarczy dobrze umyć samochód, żeby poczuć,
>>> że przybyło mu ze 30% mocy.
>>
>> 30% to na pewno nie. Ale czy opory powietrza czyściutkiego auta
>> a ujebanego błotem będą takie same? Mi się wydaje, że nie.
>
>
> Dobrze ci sie wydaje. Ale chyba nie calkiem dobrze - patrz turbulizatory.
>
> pl.wikipedia.org/wiki/Op%C3%B3r_aerodynamiczny#Op.C3.B3r_a_turbulencje
>
>> W końcu pływacy olimpijscy depilują sobie całe ciało i smarują
>> jakimś tłustym gównem, aby te opory mieć mniejsze.
>
> www.echo.szczecin.pl/wydarzenia-02,17-6433-statek_w_skorze_rekina.html
>
> J.
No bo tak serio, to zawsze mi się wydawało, że auto po umyciu jakoś
łatwiej się rozpędza i ciszej jedzie.
A co do tej farby, to o co tu chodzi, bo jakoś technicznie niewiele
tu wyjaśniono.
Re: Frajerzy komu opony zimowe? a komu zmienic olej ?
2011-12-31 16:32:36 - J.F.
> On 12/31/2011 04:11 PM, J.F. wrote:
>>> W końcu pływacy olimpijscy depilują sobie całe ciało i smarują
>>> jakimś tłustym gównem, aby te opory mieć mniejsze.
>>
>> www.echo.szczecin.pl/wydarzenia-02,17-6433-statek_w_skorze_rekina.html
>>
> No bo tak serio, to zawsze mi się wydawało, że auto po umyciu jakoś
> łatwiej się rozpędza i ciszej jedzie.
> A co do tej farby, to o co tu chodzi, bo jakoś technicznie niewiele
> tu wyjaśniono.
Skora rekina wcale nie jest gladka, tylko ma drobne nierownosci.
Podobnie turbulizatory - to sa elementy ktore celowo wprowadzaja zaklocenia
na powierchni w celu wywolania wirow.
W malych modelach mogl to byc np papier scierny naklejony na skrzydlo
(waski pasek).
Wiec z tym blotem to bym nie byl taki pewny :-) Aczkolwiek zdaje sie ze
samochody maja nieodpowiednie parametry na takie zabawki - za duza liczba
Reynoldsa.
J.
Re: Frajerzy komu opony zimowe? a komu zmienic olej ?
2012-01-01 02:53:25 - to
> Wiec z tym blotem to bym nie byl taki pewny :-) Aczkolwiek zdaje sie ze
> samochody maja nieodpowiednie parametry na takie zabawki - za duza
> liczba Reynoldsa.
Ponoć jednak brudny samochód ma niższy opór powietrza niż czysty.
Niestety źródła nie pomnę.
--
An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools. -- Ernest Hemingway
Re: Frajerzy komu opony zimowe? a komu zmienic olej ?
2011-12-31 16:12:53 - Grejon
> W końcu pływacy olimpijscy depilują sobie całe ciało i smarują
> jakimś tłustym gównem, aby te opory mieć mniejsze. A pływają
> zdecydowanie wolniej. To jak z tymi oporami brudnego auta
> przy 200 km/h?
Przy takiej prędkości powietrze odrywa brud :)
--
Grzegorz Jońca GG: 7366919 JID:gzesiu@jabber.wp.pl
Green Trafic 140 dCi
Re: Frajerzy komu opony zimowe? a komu zmienic olej ?
2011-12-31 16:50:09 - megrimsNOSPAM@interia.pl
> W dniu 2011-12-31 15:52, megrimsNOSPAM@interia.pl pisze:
>
>> W końcu pływacy olimpijscy depilują sobie całe ciało i smarują
>> jakimś tłustym gównem, aby te opory mieć mniejsze. A pływają
>> zdecydowanie wolniej. To jak z tymi oporami brudnego auta
>> przy 200 km/h?
>
> Przy takiej prędkości powietrze odrywa brud :)
>
chyba łeb ;)
Re: Frajerzy komu opony zimowe? a komu zmienic olej ?
2011-12-31 18:22:00 - Grejon
> On 12/31/2011 04:12 PM, Grejon wrote:
>> W dniu 2011-12-31 15:52, megrimsNOSPAM@interia.pl pisze:
>>
>>> W końcu pływacy olimpijscy depilują sobie całe ciało i smarują
>>> jakimś tłustym gównem, aby te opory mieć mniejsze. A pływają
>>> zdecydowanie wolniej. To jak z tymi oporami brudnego auta
>>> przy 200 km/h?
>>
>> Przy takiej prędkości powietrze odrywa brud :)
>>
>
> chyba łeb ;)
E... ale to jak dachu nie masz i przedniej szyby :)
--
Grzegorz Jońca GG: 7366919 JID:gzesiu@jabber.wp.pl
Green Trafic 140 dCi
Re: Frajerzy komu opony zimowe? a komu zmienic olej ?
2011-12-31 17:35:45 - Krzysztof 45
>> Otóż to. Ja też zauważam LEPSZĄ a nie gorszą pracę silnika po
>> wymianie oleju w swoich autach. A jeżdżę na Mobil 1.
> Znany efekt placebo. Czasem wystarczy dobrze umyć samochód, żeby poczuć,
> że przybyło mu ze 30% mocy.
E tam, 30% przybywa dopiero po pucu wnętrza i sprayowaniu gum? ;)
A 50% po założeniu HIDów i wymianie kapci z 180 na 230 :D
A po wymianie oleju to juz strach myśleć co sie dzieje LOL
--
Krzysiek
Re: Frajerzy komu opony zimowe? a komu zmienic olej ?
2011-12-31 18:54:37 - AZ
>>> A tak ogólnie, to jak wymienię po 30.000 km olej w E60 535d,
>>> to ZAWSZE silnik chodzi jakoś ciszej i subiektywnie lepiej.
>>> Więc w takie 350000 na jednym oleju to nie za bardzo wierzę.
>>
>> Otóż to. Ja też zauważam LEPSZĄ a nie gorszą pracę silnika po
>> wymianie oleju w swoich autach. A jeżdżę na Mobil 1.
>
> Znany efekt placebo. Czasem wystarczy dobrze umyć samochód, żeby poczuć,
> że przybyło mu ze 30% mocy.
>
Mylisz sie. Mam w moto silnik 160 KM z 1,2 l, wymiana oleju co 6000 km,
olejem smarowane jest sprzeglo, skrzynia i silnik. Juz po 5000 km
skrzynia zaczyna chodzic twardo, sprzeglo tez inaczej bierze. Po
zalaniu swiezego oleju silnik chodzi wyrazniej ciszej a skrzynia i
sprzeglo pracuje gladko - w samochodzie nie da sie tego zauwazyc bo olej
smaruje tylko silnik.
--
Artur
ZZR 1200
Re: Frajerzy komu opony zimowe? a komu zmienic olej ?
2011-12-31 18:18:46 - Bydlę
> On 12/31/2011 11:29 AM, Marcin N wrote:
> (ciach)
>> Znany efekt placebo. Czasem wystarczy dobrze umyć samochód, żeby poczuć,
>> że przybyło mu ze 30% mocy.
>
> 30% to na pewno nie. Ale czy opory powietrza czyściutkiego auta
> a ujebanego błotem będą takie same? Mi się wydaje, że nie.
I masz rację, bo już udowodniono, że brudne palą mniej.
Serio...
> To jak z tymi oporami brudnego auta
> przy 200 km/h?
Będą mniejsze.
hint: golf
--
Bydlę
Re: Frajerzy komu opony zimowe? a komu zmienic olej ?
2011-12-31 09:24:26 - megrimsNOSPAM@interia.pl
(ciach)
> Przejechałem już swoim samochodem 350 000 km bez wymiany oleju.
:o
A dolewałeś litr co ile tysięcy km?
Re: Frajerzy komu opony zimowe? a komu zmienic olej ?
2011-12-31 10:24:45 - Bydlę
> On 12/31/2011 02:32 AM, Kris_Poland wrote:
> (ciach)
>> Przejechałem już swoim samochodem 350 000 km bez wymiany oleju.
>
> :o
>
> A dolewałeś litr co ile tysięcy km?
To nie on. On tylko znalazł nowość sprzed 4 lat i nie potrafi
prawidłowo cytować.
--
Bydlę
Re: Frajerzy komu opony zimowe? a komu zmienic olej ?
2011-12-31 10:31:45 - megrimsNOSPAM@interia.pl
> On 2011-12-31 08:24:26 +0000, megrimsNOSPAM@interia.pl
>
>
>> On 12/31/2011 02:32 AM, Kris_Poland wrote:
>> (ciach)
>>> Przejechałem już swoim samochodem 350 000 km bez wymiany oleju.
>>
>> :o
>>
>> A dolewałeś litr co ile tysięcy km?
>
> To nie on. On tylko znalazł nowość sprzed 4 lat i nie potrafi prawidłowo
> cytować.
>
>
już załapałem. :)
Re: Frajerzy komu opony zimowe? a komu zmienic olej ?
2011-12-31 09:37:07 - Pszemol
news:jdlopb$ne7$1@mx1.internetia.pl...
> jak zwykle natlukli wam do lba ze trzeba zmieniac opony jak temp spadnie
> ponizej 6C
> nie wymyslili by tej gadki gdyby snieg byl oczywista oczywistoscia
> no ale jak go nie ma? to trzeba szukac losia :)
>
> bo na mokrej suchej nawierzchni zawsze bedzie lepsza LETNIA/CALOROCZNA
> OPONA
> i nie ma h... we wsi ktory wychamuje szybciej na zimowce !!!!
>
> www.wiatrak.nl/1035/wielka-samochodowa-tajemnica
> wyhacz.gazeta.pl/Wyhacz/1,88542,5327674,Szef_Castrola__wymiana_oleju_szkodzi_silnikowi.html
>
> Przejechałem już swoim samochodem 350 000 km bez wymiany oleju.
> Oszczędziłem na tym swój portfel i środowisko naturalne. Moja żona jeździ
> samochodem bez wymiany oleju już 20 lat.
>
> Ale to juz wiecie
>
> NIE DAJCIE SIE ROBIC
> WYMIENIAC BO TAK TRZEBA
>
> ZA DZIADA PRADZIADA wymiania sie to co sie zuzyje
> (pomijam newralgiczne pkt jak paski rozrzadu)
> chyba ze jezdzis rajdowka :P
A ten pan Henk de Groot co to oleju nie wymienia, to ten sam
co próbuje sprzedawać swój produkt - magiczny chip jaki
montuje na dole bagnetu do sprawdzania jakości oleju???
Czyli sam chce te miliony zarabiać na frajerach co uwierzą jemu?
Re: Frajerzy komu opony zimowe? a komu zmienic olej ?
2011-12-31 09:43:11 - Irokez
news:jdlopb$ne7$1@mx1.internetia.pl...
> Przejechałem już swoim samochodem 350 000 km bez wymiany oleju.
> Oszczędziłem na tym swój portfel i środowisko naturalne. Moja żona
> jeździ samochodem bez wymiany oleju już 20 lat.
> Ale to juz wiecie
> NIE DAJCIE SIE ROBIC
> WYMIENIAC BO TAK TRZEBA
> ZA DZIADA PRADZIADA wymiania sie to co sie zuzyje
> (pomijam newralgiczne pkt jak paski rozrzadu)
> chyba ze jezdzis rajdowka :P
Witam.
No tak nie do końca się zgodzę z tym olejem.
Trzeba by co jakiś czas w takim razie robić pomiary oleju jak chcemy
zaoszczędzić.
Jak kupowaliśmu olej hydrauliczny do prasy to przy tej ilości mieliśmy
gratis pomiar.
Ale olej się starzał... z przejrzystego ciemniał, brązowiał. Filtry w pewnym
momencie były zapychane coraz to większą ilością większych cząstek aż w
pewnym momencie nawet ich wymiana niewiele dawała, bo momentalnie znowu się
zapychały. Osprzęt hydrauliczny zaczął protestować, maszyna zatrzymywała się
ze względu na brak zadanych warunków pracy. Wyszło że max przekroczenie
czasu międzywymianami to 2x tyle co podał producent. Bezpiecznie założyłem
150% czasu pracy na jednym oleju. Podobnie było z inną maszyną hydrauliczną,
trochę inny czas między wymianami ale po kontroli liczników godzin i
obserwacji stanu oleju wyszło to samo.
W aucie może być podobnie. Co z tego że grafit ma właściwości smarujące, jak
przepracowany olej zatyka filtr i zmniejsza wydajność układu hydraulicznego.
Pozdro.
--
Irokez
Re: Frajerzy komu opony zimowe? a komu zmienic olej ?
2011-12-31 10:32:58 - Pszemol
news:4efecb20$0$1198$65785112@news.neostrada.pl...
> W aucie może być podobnie. Co z tego że grafit ma właściwości smarujące,
> jak przepracowany olej zatyka filtr i zmniejsza wydajność układu
> hydraulicznego.
Poza tym - to, że grafit ma właściwości smarujące to wiemy...
Nie wiemy że to czarne w oleju to grafit - odmian węgla jest wiele
i to może być sadza, a może w ogóle nie węgiel tylko inny syf,
a że czarny to niekoniecznie grafit.
Re: Frajerzy komu opony zimowe? a komu zmienic olej ?
2011-12-31 10:44:37 - Irokez
news:jdmksh$a5h$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik Irokez
> news:4efecb20$0$1198$65785112@news.neostrada.pl...
>> W aucie może być podobnie. Co z tego że grafit ma właściwości smarujące,
>> jak przepracowany olej zatyka filtr i zmniejsza wydajność układu
>> hydraulicznego.
> Poza tym - to, że grafit ma właściwości smarujące to wiemy...
> Nie wiemy że to czarne w oleju to grafit - odmian węgla jest wiele
> i to może być sadza, a może w ogóle nie węgiel tylko inny syf,
> a że czarny to niekoniecznie grafit.
Dokładnie, dlatego potrzebne jest zbadanie oleju.
Jak mam w maszynie 1500 litrów to jest takie badanie opłacalne, przy bańce 5
litrów... wolę wymienić.
Szczęśliwego Nowego Roku
--
Irokez
Re: Frajerzy komu opony zimowe? a komu zmienic olej ?
2011-12-31 11:53:23 - J.F.
> jak zwykle natlukli wam do lba ze trzeba zmieniac opony jak temp spadnie
> ponizej 6C
> nie wymyslili by tej gadki gdyby snieg byl oczywista oczywistoscia
> no ale jak go nie ma? to trzeba szukac losia :)
www.traxelektronik.pl/pogoda/kamery/kamera.php?lokid=165
Jezdnia co prawda czarna, ale jak wyjedziesz z parkingu ? :-)
> bo na mokrej suchej nawierzchni zawsze bedzie lepsza LETNIA/CALOROCZNA OPONA
> i nie ma h... we wsi ktory wychamuje szybciej na zimowce !!!!
No coz, na swoje zimowki na mokrym jakos nie narzekalem. tragedii nie bylo,
w zasadzie normalne. Wiadomo - woda sliska jest, trzeba profilaktycznie
zwolnic.
J.
Re: Frajerzy komu opony zimowe? a komu zmienic olej ?
2011-12-31 14:13:15 - Kris_Poland
Użytkownik J.F.
news:ieuhrs7ejfa5$.p7dszisbs6qz$.dlg@40tude.net...
> Dnia Sat, 31 Dec 2011 02:32:45 +0100, Kris_Poland napisał(a):
>> jak zwykle natlukli wam do lba ze trzeba zmieniac opony jak temp spadnie
>> ponizej 6C
>> nie wymyslili by tej gadki gdyby snieg byl oczywista oczywistoscia
>> no ale jak go nie ma? to trzeba szukac losia :)
>
> www.traxelektronik.pl/pogoda/kamery/kamera.php?lokid=165
>
> Jezdnia co prawda czarna, ale jak wyjedziesz z parkingu ? :-)
tak jak zawsze
u nas na polnocy nie ma sniegu
w miastach jak widac jezdnie rowniez czarne
90% drog w polsce ma normalna nawierzchnie
>> bo na mokrej suchej nawierzchni zawsze bedzie lepsza LETNIA/CALOROCZNA
>> OPONA
>> i nie ma h... we wsi ktory wychamuje szybciej na zimowce !!!!
>
Re: Frajerzy komu opony zimowe? a komu zmienic olej ?
2011-12-31 12:07:29 - DoQ
> wyhacz.gazeta.pl/Wyhacz/1,88542,5327674,Szef_Castrola__wymiana_oleju_szkodzi_silnikowi.html
Stare.
W skrócie - dziadyga stracił posadę więc się mści. Natomiast tezę o
dobroczynnych skutkach nie wymieniania oleju popierają tylko ci, co nie
widzieli jak wygląda silnik po takiej eksploatacji.
Choć jak ktoś ma rumpla co wciąga 1L+/1000km to może wymienić tylko
filtr oleju, bo średnio po 15.000km ma już 3x wymieniony.
--
Paweł
Re: Frajerzy komu opony zimowe? a komu zmienic olej ?
2011-12-31 18:44:50 - AZ
>> wyhacz.gazeta.pl/Wyhacz/1,88542,5327674,Szef_Castrola__wymiana_oleju_szkodzi_silnikowi.html
>
> Stare.
> W skrócie - dziadyga stracił posadę więc się mści. Natomiast tezę o
> dobroczynnych skutkach nie wymieniania oleju popierają tylko ci, co nie
> widzieli jak wygląda silnik po takiej eksploatacji.
> Choć jak ktoś ma rumpla co wciąga 1L+/1000km to może wymienić tylko
> filtr oleju, bo średnio po 15.000km ma już 3x wymieniony.
>
Czesto ze stanow sprowadza sie takie samochody :-) Nagar trzeba skuwac
dlutem i mlotkiem...
--
Artur
ZZR 1200
Re: Frajerzy komu opony zimowe? a komu zmienic olej ?
2011-12-31 19:05:39 - megrimsNOSPAM@interia.pl
(ciach)
> Czesto ze stanow sprowadza sie takie samochody :-) Nagar trzeba skuwac
> dlutem i mlotkiem...
>
Ale podobno jest jakaś chemia, co dolewamy do świeżego oleju, pochodzi
na jałowym biegu 15 minut i nagar wypłukany. I jeszcze raz nowy olej.
Re: Frajerzy komu opony zimowe? a komu zmienic olej ?
2011-12-31 19:12:13 - AZ
>> Czesto ze stanow sprowadza sie takie samochody :-) Nagar trzeba skuwac
>> dlutem i mlotkiem...
>>
>
> Ale podobno jest jakaś chemia, co dolewamy do świeżego oleju, pochodzi
> na jałowym biegu 15 minut i nagar wypłukany. I jeszcze raz nowy olej.
>
Plukac tak zasyfiony silnik? Jak ten szuwaks to poodkleja to szybka
droga do zatarcia silnika. Jak sie regularnie zmienia olej to silnika
plukac nie trzeba.
--
Artur
ZZR 1200
Re: Frajerzy komu opony zimowe? a komu zmienic olej ?
2011-12-31 19:13:33 - AZ
>> Czesto ze stanow sprowadza sie takie samochody :-) Nagar trzeba skuwac
>> dlutem i mlotkiem...
>>
>
> Ale podobno jest jakaś chemia, co dolewamy do świeżego oleju, pochodzi
> na jałowym biegu 15 minut i nagar wypłukany. I jeszcze raz nowy olej.
>
A, no i ktos tam uzyl takiego szuwaksa w moto - skonczylo sie
fioletowymi krzywkami rozrzadu bo specyfik mocno obnizyl lepkosc oleju.
--
Artur
ZZR 1200
Re: Frajerzy komu opony zimowe? a komu zmienic olej ?
2011-12-31 12:30:02 - yabba
news:jdlopb$ne7$1@mx1.internetia.pl...
> jak zwykle natlukli wam do lba ze trzeba zmieniac opony jak temp spadnie
> ponizej 6C
> nie wymyslili by tej gadki gdyby snieg byl oczywista oczywistoscia
> no ale jak go nie ma? to trzeba szukac losia :)
>
> bo na mokrej suchej nawierzchni zawsze bedzie lepsza LETNIA/CALOROCZNA
> OPONA
> i nie ma h... we wsi ktory wychamuje szybciej na zimowce !!!!
>
Chyba, że letnia w temperaturze około 0C będzie gorsza na mokrym od zimówki.
:)
Ja mam takie.
--
Pozdrawiam,
yabba
Re: Frajerzy komu opony zimowe? a komu zmienic olej ?
2011-12-31 18:11:29 - Wojciech Smagowicz [ZIWK]
> Przejechałem już swoim samochodem 350 000 km bez wymiany oleju.
> Oszczędziłem na tym swój portfel i środowisko naturalne. Moja żona
> jeździ samochodem bez wymiany oleju już 20 lat.
A potem się obudziłeś...
Tutaj masz widok jak wygląda silnik z niezmienianym olejem:
auto.fishki.net/comment.php?id=106689
ew tutaj masz szczegółowe zdjęcia:
Jeep Wrangler '98 z przebiegiem oleju 248.000 km
ru.fishki.net/picsw/122011/21/auto/maslo/auto-041.jpg
ru.fishki.net/picsw/122011/21/auto/maslo/auto-042.jpg
ru.fishki.net/picsw/122011/21/auto/maslo/auto-043.jpg
ru.fishki.net/picsw/122011/21/auto/maslo/auto-044.jpg
ru.fishki.net/picsw/122011/21/auto/maslo/auto-045.jpg
ru.fishki.net/picsw/122011/21/auto/maslo/auto-046.jpg
ru.fishki.net/picsw/122011/21/auto/maslo/auto-047.jpg
ru.fishki.net/picsw/122011/21/auto/maslo/auto-048.jpg
ru.fishki.net/picsw/122011/21/auto/maslo/auto-049.jpg
ru.fishki.net/picsw/122011/21/auto/maslo/auto-050.jpg
ru.fishki.net/picsw/122011/21/auto/maslo/auto-051.jpg
ru.fishki.net/picsw/122011/21/auto/maslo/auto-052.jpg
ru.fishki.net/picsw/122011/21/auto/maslo/auto-053.jpg
Piłeś - nie jedź, Nie piłeś - napij się i nie pisz głupot...
--
Wojciech Smagowicz
Re: Frajerzy komu opony zimowe? a komu zmienic olej ?
2012-01-01 15:01:17 - Tomasz Pyra
> ew tutaj masz szczegółowe zdjęcia:
> Jeep Wrangler '98 z przebiegiem oleju 248.000 km
Ale syntetyk?
Bo też widziałem tak zawalone silniki (i to nawet po mniejszych
przebiegach), ale zawsze były to oleje mineralne, najwyżej podobno jakiś
półsyntetyk.
Re: Frajerzy komu opony zimowe? a komu zmienic olej ?
2012-01-01 15:05:27 - AZ
>> ew tutaj masz szczegółowe zdjęcia:
>> Jeep Wrangler '98 z przebiegiem oleju 248.000 km
>
> Ale syntetyk?
> Bo też widziałem tak zawalone silniki (i to nawet po mniejszych
> przebiegach), ale zawsze były to oleje mineralne, najwyżej podobno jakiś
> półsyntetyk.
>
Tylko ze polsyntetykom blizej do mineralnego niz syntetyka. Ewentualnie
powinni to nazywac cwiercsyntetyk.
--
Artur
ZZR 1200
Re: Frajerzy komu opony zimowe? a komu zmienic olej ?
2012-01-01 13:52:24 - Bags
efektów nie zauważyłem, ani negatywnych ani pozytywnych . Zużycie paliwa ok.
6 litrów dla Astra 1.4 /75hp to chyba dość niezły wynik. Z silnikiem nigdy
problemu nie było a przebieg 203 000 km też nie należy do niskich. Moim
zdaniem to zmuszanie do wymiany oleju to mega przekręt i Unia powinna
zabronić tego procederu który ma wpływ co najwyżej na środowisko naturalne.
Ludzie którym napchano od pokoleń do głupiego łba, że trzeba zmieniać olej
co 10000 km zachowują się jak typowi konformiści czyli barany w stadzie.
Bags
Re: Frajerzy komu opony zimowe? a komu zmienic olej ?
2012-01-01 13:55:36 - Pszemol
news:jdpkuh$8vp$1@inews.gazeta.pl...
> Od ponad 10 lat nie zmieniam oleju w 3 kolejnych samochodach i żadnych
> efektów nie zauważyłem, ani negatywnych ani pozytywnych . Zużycie paliwa
> ok. 6 litrów dla Astra 1.4 /75hp to chyba dość niezły wynik. Z silnikiem
> nigdy problemu nie było a przebieg 203 000 km też nie należy do niskich.
> Moim zdaniem to zmuszanie do wymiany oleju to mega przekręt i Unia powinna
> zabronić tego procederu który ma wpływ co najwyżej na środowisko
> naturalne. Ludzie którym napchano od pokoleń do głupiego łba, że trzeba
> zmieniać olej co 10000 km zachowują się jak typowi konformiści czyli
> barany w stadzie.
A otwierałeś kiedyś jakikolwiek silnik w którym niezmieniano oleju?
Wiesz w ogóle do czego służy olej w samochodzie i na czym polega
jego zużywanie się?
Re: Frajerzy komu opony zimowe? a komu zmienic olej ?
2012-01-01 14:31:20 - essi
2. Brudny samochód ma niższy oprócz powietrza niż czysty
Internet każdą bzdurę przyjmie, ale dzisiaj jest 1.01 a nie 1.04
Re: Frajerzy komu opony zimowe? a komu zmienic olej ?
2012-01-01 14:47:04 - AZ
> Od ponad 10 lat nie zmieniam oleju w 3 kolejnych samochodach i żadnych
> efektów nie zauważyłem, ani negatywnych ani pozytywnych . Zużycie paliwa ok.
> 6 litrów dla Astra 1.4 /75hp to chyba dość niezły wynik. Z silnikiem nigdy
> problemu nie było a przebieg 203 000 km też nie należy do niskich. Moim
> zdaniem to zmuszanie do wymiany oleju to mega przekręt i Unia powinna
> zabronić tego procederu który ma wpływ co najwyżej na środowisko naturalne.
> Ludzie którym napchano od pokoleń do głupiego łba, że trzeba zmieniać olej
> co 10000 km zachowują się jak typowi konformiści czyli barany w stadzie.
>
A teraz pare mundrych napycha ludziom do glupich lbow ze olej jest
wieczny, nie starzeje sie i nie zuzywa. 5000/10000/15000 km wynikalo
jedynie z tego, ze bylo bezpieczna granica gdzie olej byl jeszcze dobry.
Zuzycia oleju na oko ocenic sie nie da wiec dla swietego spokoju
wymienialo go sie co ilestam kilometrow, teraz samochody same badaja
olej i zglaszaja koniecznosc wymiany. W wyczynowych silnikach czy w
innych zastosowaniach wymienia sie olej co ilestam motogodzin.
--
Artur
ZZR 1200
Re: Frajerzy komu opony zimowe? a komu zmienic olej ?
2012-01-01 14:13:07 - to
> teraz samochody same badaja
> olej i zglaszaja koniecznosc wymiany.
Chyba bardziej mają jakieś algorytm który to wylicza na podstawie sposobu
eksploatacji...
--
An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools. -- Ernest Hemingway
Re: Frajerzy komu opony zimowe? a komu zmienic olej ?
2012-01-01 21:24:26 - AZ
>> teraz samochody same badaja
>> olej i zglaszaja koniecznosc wymiany.
>
> Chyba bardziej mają jakieś algorytm który to wylicza na podstawie sposobu
> eksploatacji...
>
Pewno i takie sa co licza motogodziny, ilosc cykli zimnego startu itepe.
Ale czujniki tez sa, chociaz nie chce mi sie szukac gdzie sa montowane.
delphi.com/shared/pdf/ppd/sensors/et_oilcond.pdf
--
Artur
ZZR 1200
Re: Frajerzy komu opony zimowe? a komu zmienic olej ?
2012-01-01 21:40:35 - DoQ
> Pewno i takie sa co licza motogodziny, ilosc cykli zimnego startu itepe.
> Ale czujniki tez sa, chociaz nie chce mi sie szukac gdzie sa montowane.
Ja mam mechaniczny wskaźnik - zaczyna obracać się panewka, jak tylko
wleję świeżą porcję Selektolu Specjał -20W100 to natychmiast przestaje.
--
Paweł
Re: Frajerzy komu opony zimowe? a komu zmienic olej ?
2012-01-01 20:56:02 - to
> Ja mam mechaniczny wskaźnik - zaczyna obracać się panewka, jak tylko
> wleję świeżą porcję Selektolu Specjał -20W100 to natychmiast przestaje.
Ja wtedy dodatkowo oddaję mocz do wlewu, skoro do ciężarówek dolewa się
jakiś płyn na bazie moczniku, to i mojej osobówce nie zaszkodzi!
--
An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools. -- Ernest Hemingway
Re: Frajerzy komu opony zimowe? a komu zmienic olej ?
2012-01-01 21:58:38 - DoQ
>> Ja mam mechaniczny wskaźnik - zaczyna obracać się panewka, jak tylko
>> wleję świeżą porcję Selektolu Specjał -20W100 to natychmiast przestaje.
> Ja wtedy dodatkowo oddaję mocz do wlewu, skoro do ciężarówek dolewa się
> jakiś płyn na bazie moczniku, to i mojej osobówce nie zaszkodzi!
Te cwaniaczki z ciężarówek tankują za darmo na moczarach, omijają w ten
sposób akcyzę na mocznik!
--
Paweł
Re: Frajerzy komu opony zimowe? a komu zmienic olej ?
2012-01-01 21:17:25 - to
> Te cwaniaczki z ciężarówek tankują za darmo na moczarach, omijają w ten
> sposób akcyzę na mocznik!
Dokładnie! Tiry na tory!!!
--
An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools. -- Ernest Hemingway
Re: Frajerzy komu opony zimowe? a komu zmienic olej ?
2012-01-01 21:47:36 - AZ
>> Pewno i takie sa co licza motogodziny, ilosc cykli zimnego startu itepe.
>> Ale czujniki tez sa, chociaz nie chce mi sie szukac gdzie sa montowane.
>
> Ja mam mechaniczny wskaźnik - zaczyna obracać się panewka, jak tylko
> wleję świeżą porcję Selektolu Specjał -20W100 to natychmiast przestaje.
>
Dzieki temu nie dales sie wydymac przez branze olejowa. Gratulacje!
--
Artur
ZZR 1200
Re: Frajerzy komu opony zimowe? a komu zmienic olej ?
2012-01-01 21:51:29 - DoQ
>> Ja mam mechaniczny wskaźnik - zaczyna obracać się panewka, jak tylko
>> wleję świeżą porcję Selektolu Specjał -20W100 to natychmiast przestaje.
> Dzieki temu nie dales sie wydymac przez branze olejowa. Gratulacje!
I jeszcze nie dałem się oponiarskiej - cały rok jeżdżę na mieszance
FrigoFago!
--
Paweł
Re: Frajerzy komu opony zimowe? a komu zmienic olej ?
2012-01-01 17:48:46 - RoMan Mandziejewicz
Sunday, January 1, 2012, 1:52:24 PM, you wrote:
[...]
> Ludzie którym napchano od pokoleń do głupiego łba, że trzeba zmieniać olej
> co 10000 km zachowują się jak typowi konformiści czyli barany w stadzie.
To, ze masz na jakiś temat inny poglad nie upoważnia cię do wyzywania
innych.
*PLONK!* warning!
--
Best regards,
RoMan roman@pik-net.pl
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
Re: Frajerzy komu opony zimowe? a komu zmienic olej ?
2012-01-03 20:57:32 - V-Tec
> Od ponad 10 lat nie zmieniam oleju w 3 kolejnych samochodach i żadnych
czy któryś z 2 pozostałych samochodów ma turbosprężarkę? Bo opel 1.4 nie ma.
W.
Re: Frajerzy komu opony zimowe? a komu zmienic olej ?
2012-01-02 09:57:09 - Robson
Tak, tak, wychamowałeś się już...
Ten pan ze wsi to sie przez ch pisze.