Przejazd do Rzymu i z powrotem - prośba o porady
2011-12-29 14:25:48 - Krzysztof
Pod koniec stycznia prawdopodobnie pojadę z północno - wschodniej Polski do
Rzymu i z powrotem. Kierowcą jestem niedzielnym, pojadę sam, a samochód to
dostawczy mercedes sprinter.
Proszę o porady którędy jechać, (włoskie autostrady/drogi bezpłatne,
Słowacja/Czechy/Niemcy), gdzie kupić winiety, gdzie się zatrzymać na spanie by
nie okradli/nie wysadzili z samochodu, gdzie lepiej tankować ON i na co poza
tym zwracać uwagę. Może też w drodze powrotnej może zajadę do Pizy i Wenecji.
Tu też prośba o porady którędy jechać i gdzie bezpiecznie na parę godzin
zaparkować.
Z góry dziękuję za pomoc.
Pozdrawiam
Krzysztof
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/
Re: Przejazd do Rzymu i z powrotem - prośba o porady
2011-12-29 15:42:16 - Agent
Użytkownik Krzysztof
news:jdhpos$p1u$1@inews.gazeta.pl...
> Witam
>
> Pod koniec stycznia prawdopodobnie pojadę z północno - wschodniej Polski
> do
> Rzymu i z powrotem. Kierowcą jestem niedzielnym, pojadę sam, a samochód to
> dostawczy mercedes sprinter.
> Proszę o porady którędy jechać, (włoskie autostrady/drogi bezpłatne,
> Słowacja/Czechy/Niemcy), gdzie kupić winiety, gdzie się zatrzymać na
> spanie by
> nie okradli/nie wysadzili z samochodu, gdzie lepiej tankować ON i na co
> poza
> tym zwracać uwagę. Może też w drodze powrotnej może zajadę do Pizy i
> Wenecji.
> Tu też prośba o porady którędy jechać i gdzie bezpiecznie na parę godzin
> zaparkować.
> Z góry dziękuję za pomoc.
>
Trochę nie na temat ale czy nie wolisz samolotem? Z Gdańska polecisz w obie
strony za 126 zł, z Katowic jeszcze taniej
www.skyscanner.pl/loty/pl/rome/styczen-2012/styczen-2012/najtansze-loty-z-polska-do-rzym-w-styczen-2012.html
Re: Przejazd do Rzymu i z powrotem - prośba o porady
2011-12-29 16:23:44 - P.B.
> Trochę nie na temat ale czy nie wolisz samolotem? Z Gdańska polecisz w obie
> strony za 126 zł, z Katowic jeszcze taniej
> www.skyscanner.pl/loty/pl/rome/styczen-2012/styczen-2012/najtansze-loty-z-polska-do-rzym-w-styczen-2012.html
Ciągnąc OT - jak myślisz ile zapłaci za nadbagaż o masie i objętości
ładowni mercedesa sprinrtera?
--
Pozdrawiam,
Przemek
Re: Przejazd do Rzymu i z powrotem - prośba o porady
2011-12-29 22:04:21 - Agent
Użytkownik P.B.
news:1hcvxrqj5aynx.vaa06rhrjzk1.dlg@40tude.net...
> Dnia Thu, 29 Dec 2011 15:42:16 +0100, Agent napisał(a):
>
>> Trochę nie na temat ale czy nie wolisz samolotem? Z Gdańska polecisz w
>> obie
>> strony za 126 zł, z Katowic jeszcze taniej
>> www.skyscanner.pl/loty/pl/rome/styczen-2012/styczen-2012/najtansze-loty-z-polska-do-rzym-w-styczen-2012.html
>
> Ciągnąc OT - jak myślisz ile zapłaci za nadbagaż o masie i objętości
> ładowni mercedesa sprinrtera?
>
Rzeczywiście nie doczytałem. Więc pewnie to nie wycieczka tylko jakiś
interes.
Re: Przejazd do Rzymu i z powrotem - prośba o porady
2011-12-30 00:24:03 - Krzysztof
> Rzeczywiście nie doczytałem. Więc pewnie to nie wycieczka tylko jakiś
> interes.
Przeprowadzka do .pl po 3 latach mieszkania w .it. Trochę gratów i dwa koty
których Wizz nie wozi.
Pzdr
Krzysztof
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/
Re: Przejazd do Rzymu i z powrotem - prośba o porady
2011-12-30 12:32:24 - J.F
>> Rzeczywiście nie doczytałem. Więc pewnie to nie wycieczka tylko
>> jakiś
>> interes.
>Przeprowadzka do .pl po 3 latach mieszkania w .it. Trochę gratów i
>dwa koty
>których Wizz nie wozi.
Nie lepiej kupic we wloszech jakiegos dostawczaka, przyjechac do
polski, sprzedac z zyskiem ?
Albo odzalowac czesc gratow i kupic wiekszego kombiaka ?
J.
Re: Przejazd do Rzymu i z powrotem - prośba o porady
2011-12-30 14:02:47 - Krzysztof
> Nie lepiej kupic we wloszech jakiegos dostawczaka, przyjechac do
> polski, sprzedac z zyskiem ?
A sprawdziłeś ile podobny samochód kosztuje we Włoszech, a ile w pl? Bo mi jak
bym nie patrzył wychodzi, że włoskie są droższe. I do tego jeszcze opłaty
związane ze sprowadzeniem...
> Albo odzalowac czesc gratow i kupic wiekszego kombiaka ?
Do wożenia rodziny miałem kupować Fiata Doblo, ale w firmie bardziej przyda
się Sprinter. Zresztą i tak nie mój tylko brata. :)
Pozdr
Krzysztof
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/
Re: Przejazd do Rzymu i z powrotem - prośba o porady
2011-12-30 15:02:27 - J.F
J.F
>> Nie lepiej kupic we wloszech jakiegos dostawczaka, przyjechac do
>> polski, sprzedac z zyskiem ?
>A sprawdziłeś ile podobny samochód kosztuje we Włoszech, a ile w pl?
>Bo mi jak
>bym nie patrzył wychodzi, że włoskie są droższe. I do tego jeszcze
>opłaty
>związane ze sprowadzeniem...
Cudow nie ma - to do nas sie samochody sprowadza z Wloch a nie
odwrotnie.
Tzn uzywane, bo nowe to faktycznie odwrotnie :-)
J.
Re: Przejazd do Rzymu i z powrotem - prośba o porady
2011-12-31 13:54:10 - AL
> Użytkownik Krzysztof napisał w wiadomości
> J.F
>>> Nie lepiej kupic we wloszech jakiegos dostawczaka, przyjechac do
>>> polski, sprzedac z zyskiem ?
>
>> A sprawdziłeś ile podobny samochód kosztuje we Włoszech, a ile w pl?
>> Bo mi jak
>> bym nie patrzył wychodzi, że włoskie są droższe. I do tego jeszcze opłaty
>> związane ze sprowadzeniem...
>
> Cudow nie ma - to do nas sie samochody sprowadza z Wloch a nie odwrotnie.
>
> Tzn uzywane, bo nowe to faktycznie odwrotnie :-)
>
przejdz sie kiedys sam po normalnych komisach w Niemczech, Danii.
Zastanawialem sie kiedys, dlaczego oni nie jezdza po uzywane auta do PL?
;) (byc moze i we Wloszech jest podobnie)
--
pozdr
Adam (AL)
TG
Re: Przejazd do Rzymu i z powrotem - prośba o porady
2011-12-31 15:41:55 - J.F.
> W dniu 2011-12-30 15:02, J.F pisze:
>>>> Nie lepiej kupic we wloszech jakiegos dostawczaka, przyjechac do
>>>> polski, sprzedac z zyskiem ?
>>
>>> A sprawdziłeś ile podobny samochód kosztuje we Włoszech, a ile w pl?
>>
>> Cudow nie ma - to do nas sie samochody sprowadza z Wloch a nie odwrotnie.
>> Tzn uzywane, bo nowe to faktycznie odwrotnie :-)
>>
> przejdz sie kiedys sam po normalnych komisach w Niemczech, Danii.
> Zastanawialem sie kiedys, dlaczego oni nie jezdza po uzywane auta do PL?
> ;) (byc moze i we Wloszech jest podobnie)
A w polskich komisach to stoja same kupione w polskim salonie ? :-)
Nie wiem, moze w dostawczakach jest inaczej.
J.
Re: Przejazd do Rzymu i z powrotem - prośba o porady
2011-12-29 21:22:59 - Pan Zbyszek
> Witam
>
> Pod koniec stycznia prawdopodobnie pojadę z północno - wschodniej Polski do
> Rzymu i z powrotem. Kierowcą jestem niedzielnym, pojadę sam, a samochód to
> dostawczy mercedes sprinter.
>
Ja to osobowym , ale jadę trasą katowicką z Wa-wy .
Pierwszy nocleg przy autostradzie w Cieszynie Hotel 500 ok. 1km.
przed granicą . Śniadanie o 6 rano i w droge
Przez Czechy kierunek na Słowacje . Na pierwszej stacji u Słowaków
kupuje viniete . Kierunek Bratysława ,Wiedeń i Wenecja .Uwaga ! po
wjechaniu do Austrii znów vinieta . Drugi nocleg wypada w Mestre -zjedź
z autostrady i znajdziesz w tym miasteczku kilka hoteli .Rano start w
kierunku Roma i wieczorem jesteś na miejscu .
W zimie zdecydowanie odradzam jazdę poza autostradami . Szybko zapada
zmrok , a jadąc co chwile 50 km/godz daleko nie zajedziesz .
Hotele przy autostradzie to 100 - 120 E za pokój 2os. Kilometr od
autostrady to 70 E za taki sam pokój .
Warto mieć na pokładzie GPS i zaprogramowane szukanie hoteli .
Re: Przejazd do Rzymu i z powrotem - prośba o porady
2011-12-30 00:34:41 - Luca
> W dniu 2011-12-29 14:25, Krzysztof pisze:> Witam
>
> > Pod koniec stycznia prawdopodobnie pojadę z północno - wschodniej Polski do
> > Rzymu i z powrotem. Kierowcą jestem niedzielnym, pojadę sam, a samochód to
> > dostawczy mercedes sprinter.
>
> Ja to osobowym , ale jadę trasą katowicką z Wa-wy .
Bardzo dobrze, Sprinterem tez da sie tak pojechac ...
> Pierwszy nocleg przy autostradzie w Cieszynie Hotel 500 ok. 1km.
> przed granicą . Śniadanie o 6 rano i w droge
W Cieszynie to je sie obiad i jedzie dalej ;-)
> Przez Czechy kierunek na Słowacje . Na pierwszej stacji u Słowaków
> kupuje viniete . Kierunek Bratysława ,Wiedeń i Wenecja .
Ale po co przez Bratyslawe, jak wygodniej przez Brno, Mikulov, Wieden
i dalej juz prosta droga?
> Uwaga ! po
> wjechaniu do Austrii znów vinieta . Drugi nocleg wypada w Mestre
Pierwszy nocleg polecam w Udine, w hotelu Idea Hotel Tavagnacco (czyli
Express Holiday In). Zaraz obok autostrady (5 minut dojazdu) a cena
najnizsza z okolicznych hotelo-moteli - reszta krzyczala po 100 euro,
a w Idei zaplacilem 79 za trojke ze sniadaniem (nawet prawdziwa kawe
podali, trzeba tylko poprosic a nie brac z przelewowego - ten jest dla
Niemcow, hehehe). Mozna zrobic rezerwacje przez booking.com, daja
lepsza cene ...
Po sniadaniu start dalej w kierunku Wenecji i poznym popoludniem/
wieczorem dociera sie do Rzymu.
Za Wenecja proponuje zrobic lekki myk oszczedzajacy $$ na autostrade
i skracajacy ogolny przejazd o ladnych pare kilometrow, link do trasy
zmodyfikowanej
tnij.org/wwa_roma
Odcinek Wenecja-Mestre do Ravenny to zwykla droga, ale nie dziurawa i
jedzie sie calkiem zacnie (i bez oplat).
Od Ravenny do Orte (droga SS3bis vel E45) jedzie sie prawie
autostrada - po dwa pasy, cos w rodzaju naszej ekspresowki,
bezkolizyjne zjazdy/wjazdy i co najwazniejsze - free.
W Orte wskakuje sie znowu na autostrade A1 i prosto do Rzymu :)
Ceny za przejazd odcinkami autostrad mozna sobie policzyc na
autostrade.it/autostrade/percorso.do
Powodzenia :)
Pzdr
Re: Przejazd do Rzymu i z powrotem - prośba o porady
2011-12-30 00:57:10 - Krzysztof
> On 29 Gru, 21:22, Pan Zbyszek
> > W dniu 2011-12-29 14:25, Krzysztof pisze:> Witam
> >
> > > =A0 Pod koniec stycznia prawdopodobnie pojad=EA z p=F3=B3nocno - wschod=
> niej Polski do
> > > Rzymu i z powrotem. Kierowc=B1 jestem niedzielnym, pojad=EA sam, a samo=
> ch=F3d to
> > > dostawczy mercedes sprinter.
> >
> > Ja to osobowym , ale jad=EA tras=B1 katowick=B1 z Wa-wy .
>
> Bardzo dobrze, Sprinterem tez da sie tak pojechac ...
>
> > Pierwszy nocleg przy autostradzie w Cieszynie Hotel 500 ok. 1km.
> > przed granic=B1 . =A6niadanie o 6 rano i w droge
>
> W Cieszynie to je sie obiad i jedzie dalej ;-)
(...)
Dziękuję!
Krzysztof
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/
Re: Przejazd do Rzymu i z powrotem - prośba o porady
2011-12-30 01:01:18 - Luca
> Luca
>
>
>
> > On 29 Gru, 21:22, Pan Zbyszek
> > > W dniu 2011-12-29 14:25, Krzysztof pisze:> Witam
>
> > > > =A0 Pod koniec stycznia prawdopodobnie pojad=EA z p=F3=B3nocno - wschod=
> > niej Polski do
> > > > Rzymu i z powrotem. Kierowc=B1 jestem niedzielnym, pojad=EA sam, a samo=
> > ch=F3d to
> > > > dostawczy mercedes sprinter.
>
> > > Ja to osobowym , ale jad=EA tras=B1 katowick=B1 z Wa-wy .
>
> > Bardzo dobrze, Sprinterem tez da sie tak pojechac ...
>
> > > Pierwszy nocleg przy autostradzie w Cieszynie Hotel 500 ok. 1km.
> > > przed granic=B1 . =A6niadanie o 6 rano i w droge
>
> > W Cieszynie to je sie obiad i jedzie dalej ;-)
>
> (...)
>
> Dzi kuj !
>
Prego Signore, buon viaggio :)
Re: Przejazd do Rzymu i z powrotem - prośba o porady
2011-12-30 01:13:28 - Krzysztof
> Prego Signore, buon viaggio :)
Grazie 1000! :)
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/
Re: Przejazd do Rzymu i z powrotem - prośba o porady
2011-12-30 00:47:29 - Krzysztof
> Ja to osobowym , ale jadę trasą katowicką z Wa-wy .
> Pierwszy nocleg przy autostradzie w Cieszynie Hotel 500 ok. 1km.
> przed granicą . Śniadanie o 6 rano i w droge
Planuję raczej wersję ekonomiczną, czyli śpiwór i na pace :) ale dzięki i za
to. Im więcej opcji przeanalizuję tym mniej mnie zaskoczy. :)
> Przez Czechy kierunek na Słowacje . Na pierwszej stacji u Słowaków
> kupuje viniete .
Jeżeli dobrze zrozumiałem, winietę trzeba kupować zarówno na Czechy jak i na
Słowację (a potem Austrię), ale chyba da się nie wjeżdżać na Słowację tylko za
Brnem skręcić na Wiedeń. Nie lepiej tak?
Pozdrawiam
Krzysztof
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/
Re: Przejazd do Rzymu i z powrotem - prośba o porady
2011-12-30 00:56:02 - Luca
> Pan Zbyszek
>
> > Ja to osobowym , ale jadę trasą katowicką z Wa-wy .
> > Pierwszy nocleg przy autostradzie w Cieszynie Hotel 500 ok. 1km.
> > przed granicą . Śniadanie o 6 rano i w droge
>
> Planuję raczej wersję ekonomiczną, czyli śpiwór i na pace :) ale dzięki i za
> to. Im więcej opcji przeanalizuję tym mniej mnie zaskoczy. :)
Pod koniec stycznia to nie wytrzymasz w nocy i zamarzniesz - a jak Cie
Policaje obudza na parkingu (zwlaszcza autriaccy, albo wloscy) to
zaplacisz wiecej, niz za hotel ;-)
>
> > Przez Czechy kierunek na Słowacje . Na pierwszej stacji u Słowaków
> > kupuje viniete .
>
> Jeżeli dobrze zrozumiałem, winietę trzeba kupować zarówno na Czechy jak i na
> Słowację (a potem Austrię), ale chyba da się nie wjeżdżać na Słowację tylko za
> Brnem skręcić na Wiedeń. Nie lepiej tak?
Dokladnie tak :)
Jedna winieta mniej ...
Popatrz na moja propozycje trasy
>
> Pozdrawiam
> Krzysztof
Pzdr
Re: Przejazd do Rzymu i z powrotem - prośba o porady
2011-12-30 01:58:37 - J.F.
> Pan Zbyszek
>> Ja to osobowym , ale jadę trasą katowicką z Wa-wy .
>> Pierwszy nocleg przy autostradzie w Cieszynie Hotel 500 ok. 1km.
>> przed granicą . Śniadanie o 6 rano i w droge
>
> Planuję raczej wersję ekonomiczną, czyli śpiwór i na pace :)
W styczniu ?
To jest okolo 2000km, dasz rade w dwa dni z jednym noclegiem.
>> Przez Czechy kierunek na Słowacje . Na pierwszej stacji u Słowaków
>> kupuje viniete .
>
> Jeżeli dobrze zrozumiałem, winietę trzeba kupować zarówno na Czechy jak i na
> Słowację (a potem Austrię), ale chyba da się nie wjeżdżać na Słowację tylko za
> Brnem skręcić na Wiedeń. Nie lepiej tak?
niewiele gorzej, a moze i lepiej.
uwazaj na wloskich autostradach - bilet na wjezdzie trzeba koniecznie
odebrac, bo bez niego placi sie za cala autostrade.
A samochodem po wenecjii ... oj, to zupelnie inna bajka :-)
Nie da sie. Jest tylko kilka drog na parkingi, a dalej pieszo.
Doczytalbym gdzies jak wysokie sa te parkingi...
J.
Re: Przejazd do Rzymu i z powrotem - prośba o porady
2011-12-30 04:18:46 - Grejon
> Jeżeli dobrze zrozumiałem, winietę trzeba kupować zarówno na Czechy jak i na
> Słowację
Nie trzeba na Czechy. Od Cieszyna walisz na Zilinę, a stamtąd non-stop
autostradą do Bratysławy.
--
Grzegorz Jońca GG: 7366919 JID:gzesiu@jabber.wp.pl
Green Trafic 140 dCi
Re: Przejazd do Rzymu i z powrotem - prośba o porady
2011-12-30 12:11:57 - J.F
W dniu 2011-12-30 00:47, Krzysztof pisze:
>> Jeżeli dobrze zrozumiałem, winietę trzeba kupować zarówno na Czechy
>> jak i na
>> Słowację
>Nie trzeba na Czechy. Od Cieszyna walisz na Zilinę,
tylko trzeba chyba pilnie uwazac zeby sie nie wpakowac w jakis kawalek
platnej drogi ?
> a stamtąd non-stop autostradą do Bratysławy.
Tak nawiasem mowiac to google twierdzi ze przez Brno minute dluzej i
10km krocej.
a przez Mikulov to nawet 20km krocej.
Pozostaje sprawdzic ceny winietek ... i ewentualnie w jedna strone
jedna, w druga druga, i napisac na grupie :-)
J.
Re: Przejazd do Rzymu i z powrotem - prośba o porady
2011-12-31 12:14:25 - Grejon
> Użytkownik Grejon napisał w wiadomości
>> Nie trzeba na Czechy. Od Cieszyna walisz na Zilinę,
>
> tylko trzeba chyba pilnie uwazac zeby sie nie wpakowac w jakis kawalek
> platnej drogi ?
Ja wiem czy uważać. Patrz gdzie prowadzi droga E75 i tyle...
--
Grzegorz Jońca GG: 7366919 JID:gzesiu@jabber.wp.pl
Green Trafic 140 dCi
Re: Przejazd do Rzymu i z powrotem - prośba o porady
2011-12-31 11:57:49 - jerzu
>Planuję raczej wersję ekonomiczną, czyli śpiwór i na pace :) ale dzięki i za
>to. Im więcej opcji przeanalizuję tym mniej mnie zaskoczy. :)
Nie polecam. Zwłaszcza jak złapie mróz.
--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński xxx.jerzu@interia.pl
jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200
Re: Przejazd do Rzymu i z powrotem - prośba o porady
2011-12-31 14:11:21 - Krzysztof
> Nie polecam. Zwłaszcza jak złapie mróz.
Po to śpiwór. Latem radziłem sobie bez takich luksusów. Nie mniej dzięki, za
hotelami też się profilaktycznie rozglądam, szczególnie że Luca policajami
nastraszył. Tylko ciekawi mnie jedno. Kierowcy TIRów śpią w kabinach? Na prawdę
ktoś się przyczepi jak postoję parę godzin na jakimś AutoGrilu?
Pzdr
Krzysztof
Ps. Szczęśliwego nowego roku i felice anno nuovo :)
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/
Re: Przejazd do Rzymu i z powrotem - prośba o porady
2012-01-02 18:15:19 - Luca
wrote:
> jerzu
>
> > Nie polecam. Zwłaszcza jak złapie mróz.
>
> Po to śpiwór. Latem radziłem sobie bez takich luksusów. Nie mniej dzięki, za
> hotelami też się profilaktycznie rozglądam, szczególnie że Luca policajami
> nastraszył. Tylko ciekawi mnie jedno. Kierowcy TIRów śpią w kabinach? Na prawdę
> ktoś się przyczepi jak postoję parę godzin na jakimś AutoGrilu?
Na kierowcow TIRow patrza troszke inaczej, poza tym oni maja kabiny
dostosowane do spania na trasie (Webasto, lezanki itepe), przewidziane
wlasnie do takich celow (i oplacone przy zakupie samochodu) - z punktu
widzenia policaja to nie jest taki sam kierowca, jak ten z osobowego
lub dostawczaka. Poza tym tacho i rozne inne tematy czasem oznaczaja
koniecznosc spania w samochodzie.
Mnie raz budzili na austriackim parkingu i w sumie jakos sie
wybronilem (mowilem, ze juz mi sie oczy kleily i takie tam sciemy),
ale i tak z parkingu wyjechac musialem i obiecalem, ze zatrzymam sie w
najblizszym motelu ... jakby mnie namierzyli na kolejnym parkingu
chwile potem, to juz pewnie by tacy laskawali nie byli :(
Poza tym, i tu w sumie przyznaje im racje, chodzilo przede wszystkim o
wzgledy bezpieczenstwa - zeby jacys cyganie (albo i nasi ziomkowe, lub
podobni) w leb nie dali i auta nie zabrali :(
Poza tym po nocy spedzonej w porzadnym lozku, to sie potem jedzie
zupelnie w innym nastroju :)
>
> Pzdr
> Krzysztof
>
> Ps. Szczęśliwego nowego roku i felice anno nuovo :)
>
:)
Altre tanto :)
Pzdr
Re: Przejazd do Rzymu i z powrotem - prośba o porady
2012-01-02 18:59:17 - jerzu
wrote:
>Mnie raz budzili na austriackim parkingu i w sumie jakos sie
>wybronilem
Austria to dziwna kraj. Mnie się czepneli, że na parkingu jadłem
udko kurczaka i popijałem kawą z termosu. Od jedzenia to jest
restaurant.
--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński xxx.jerzu@interia.pl
jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200
Re: Przejazd do Rzymu i z powrotem - prośba o porady
2012-01-02 20:01:43 - RoMan Mandziejewicz
Monday, January 2, 2012, 6:59:17 PM, you wrote:
>> Mnie raz budzili na austriackim parkingu i w sumie jakos sie
>> wybronilem
> Austria to dziwna kraj. Mnie się czepneli, że na parkingu jadłem
> udko kurczaka i popijałem kawą z termosu. Od jedzenia to jest
> restaurant.
A co powiesz o zakazia żucia gumy w Singapurze? Albo o zakazie
uzywania sztucznych ogni nawet z okazji nowego roku tamże...
--
Best regards,
RoMan roman@pik-net.pl
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
Re: Przejazd do Rzymu i z powrotem - prośba o porady
2012-01-02 20:27:11 - J.F.
>> Austria to dziwna kraj. Mnie się czepneli, że na parkingu jadłem
>> udko kurczaka i popijałem kawą z termosu. Od jedzenia to jest
>> restaurant.
>
> A co powiesz o zakazia żucia gumy w Singapurze?
To jest inna historia -
en.wikipedia.org/wiki/Chewing_gum_ban_in_Singapore
No i jak sie gume zuje, to potem trzeba sie jej pozbyc.
A tam taki klimat ze jak sie rano wypluje, to po poludniu jest zielona.
> Albo o zakazie
> uzywania sztucznych ogni nawet z okazji nowego roku tamże...
www.google.pl/search?q=singapore+fireworks&btnG=Szukaj&sclient=psy-ab&hl=pl&site=&source=hp&oi=image_result_group&sa=X&gbv=2&biw=1132&bih=637&sei=NgMCT8qiB4fxsgbgj-3JDw&tbm=isch
J.
Re: Przejazd do Rzymu i z powrotem - prośba o porady
2012-01-02 22:55:26 - RoMan Mandziejewicz
Monday, January 2, 2012, 8:27:11 PM, you wrote:
[...]
>>> udko kurczaka i popijałem kawą z termosu. Od jedzenia to jest
>>> restaurant.
>> A co powiesz o zakazia żucia gumy w Singapurze?
> To jest inna historia -
> en.wikipedia.org/wiki/Chewing_gum_ban_in_Singapore
Jaka inna? Zakaz jest.
> No i jak sie gume zuje, to potem trzeba sie jej pozbyc.
Tak samo jak wielu innych śmieci.
> A tam taki klimat ze jak sie rano wypluje, to po poludniu jest zielona.
Tak samo jak inne smieci.
>> Albo o zakazie uzywania sztucznych ogni nawet z okazji nowego roku
>> tamże...
> www.google.pl/search?q=singapore+fireworks&btnG=Szukaj&sclient=psy-ab&hl=pl&site=&source=hp&oi=image_result_group&sa=X&gbv=2&biw=1132&bih=637&sei=NgMCT8qiB4fxsgbgj-3JDw&tbm=isch
Syn narzekał, ze wprowadzili zakaz i bardzo mało było odważnych. A
właśnie święta i nowy rok zaliczył w Singapurze...
--
Best regards,
RoMan roman@pik-net.pl
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
Re: Przejazd do Rzymu i z powrotem - prośba o porady
2012-01-02 23:05:51 - J.F.
> Hello J.F.,
> [...]
>>>> udko kurczaka i popijałem kawą z termosu. Od jedzenia to jest
>>>> restaurant.
>>> A co powiesz o zakazia żucia gumy w Singapurze?
>> To jest inna historia -
>> en.wikipedia.org/wiki/Chewing_gum_ban_in_Singapore
>
> Jaka inna? Zakaz jest.
To troche tak jak i u nas - bylo za duzo wypadkow, to zabronili prowadzic
po pijaku :-)
Prewencja. Teraz zabronia chodzic w szalikach :-)
>>> Albo o zakazie uzywania sztucznych ogni nawet z okazji nowego roku
>>> tamże...
>> www.google.pl/search?q=singapore+fireworks&btnG=Szukaj&sclient=psy-ab&hl=pl&site=&source=hp&oi=image_result_group&sa=X&gbv=2&biw=1132&bih=637&sei=NgMCT8qiB4fxsgbgj-3JDw&tbm=isch
> Syn narzekał, ze wprowadzili zakaz i bardzo mało było odważnych. A
> właśnie święta i nowy rok zaliczył w Singapurze...
Ale jesli dobrze widze to zabronili od 1972.
Zreszta nie wiem po co mieszac Singapur
www.gmina.swidnica.pl/content/view/2050/1/
J.
Re: Przejazd do Rzymu i z powrotem - prośba o porady
2012-01-02 23:34:11 - RoMan Mandziejewicz
Monday, January 2, 2012, 11:05:51 PM, you wrote:
>>>>> udko kurczaka i popijałem kawą z termosu. Od jedzenia to jest
>>>>> restaurant.
>>>> A co powiesz o zakazia żucia gumy w Singapurze?
>>> To jest inna historia -
>>> en.wikipedia.org/wiki/Chewing_gum_ban_in_Singapore
>> Jaka inna? Zakaz jest.
> To troche tak jak i u nas - bylo za duzo wypadkow, to zabronili prowadzic
> po pijaku :-)
Jasne, produkując bez opamietania wódę. Do Singapuru nie wwieziesz
gumy do zucia nawet na własne potrzeby.
> Prewencja. Teraz zabronia chodzic w szalikach :-)
Chyba bez.
>>>> Albo o zakazie uzywania sztucznych ogni nawet z okazji nowego roku
>>>> tamże...
>>> www.google.pl/search?q=singapore+fireworks&btnG=Szukaj&sclient=psy-ab&hl=pl&site=&source=hp&oi=image_result_group&sa=X&gbv=2&biw=1132&bih=637&sei=NgMCT8qiB4fxsgbgj-3JDw&tbm=isch
>> Syn narzekał, ze wprowadzili zakaz i bardzo mało było odważnych. A
>> właśnie święta i nowy rok zaliczył w Singapurze...
> Ale jesli dobrze widze to zabronili od 1972.
Ale to chyba chodziło o sztuczne ognie na świeto narodowe i to chyba
przywrócili. Z tego, co widze w Góglach wyglada tak, że zorganizowane
pokazy sa dopuszczalne natomiast nie wolno indywidualnie.
> Zreszta nie wiem po co mieszac Singapur
> www.gmina.swidnica.pl/content/view/2050/1/
Zakaz obowiazuje z wyjątkiem zupełnie bez sensu.
--
Best regards,
RoMan roman@pik-net.pl
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
Re: Przejazd do Rzymu i z powrotem - prośba o porady
2012-01-02 23:40:49 - J.F.
> Hello J.F.,
>>>>> A co powiesz o zakazia żucia gumy w Singapurze?
>>>> To jest inna historia -
>>>> en.wikipedia.org/wiki/Chewing_gum_ban_in_Singapore
>>> Jaka inna? Zakaz jest.
>> To troche tak jak i u nas - bylo za duzo wypadkow, to zabronili prowadzic
>> po pijaku :-)
>
> Jasne, produkując bez opamietania wódę. Do Singapuru nie wwieziesz
> gumy do zucia nawet na własne potrzeby.
W niektorych miastach USA zabraniali sprzedazy farby w sprayu.
>> Prewencja. Teraz zabronia chodzic w szalikach :-)
> Chyba bez.
Nie mysl ze o twoje zdrowie chodzi. Nie slyszales ze szalikowcy sa
problemem ? Zabronic szalikow, nie bedzie szalikowcow.
>> Zreszta nie wiem po co mieszac Singapur
>> www.gmina.swidnica.pl/content/view/2050/1/
>
> Zakaz obowiazuje z wyjątkiem zupełnie bez sensu.
Nie mowie nie, ale co - zaskarzyc, czy do prokuratury ? :-)
J.
Re: Przejazd do Rzymu i z powrotem - prośba o porady
2012-01-02 21:40:58 - Luca
> On Mon, 2 Jan 2012 09:15:19 -0800 (PST), Luca
> wrote:
>
> >Mnie raz budzili na austriackim parkingu i w sumie jakos sie
> >wybronilem
>
> Austria to dziwna kraj. Mnie si czepneli, e na parkingu jad em
> udko kurczaka i popija em kaw z termosu. Od jedzenia to jest
> restaurant.
>
Wcale nie twierdze, ze jest to normalny kraj ;-)
Ale naswietlam potencjalne zagrozenia, oprocz nocki na pace na
alpejskim parkingu w zimowa noc, ktore moga kosztowac w efekcie wiecej
od sredniej klasy hotelu/motelu ...
Pzdr
Re: Przejazd do Rzymu i z powrotem - prośba o porady
2012-01-02 21:42:12 - Luca
> On Mon, 2 Jan 2012 09:15:19 -0800 (PST), Luca
> wrote:
>
> >Mnie raz budzili na austriackim parkingu i w sumie jakos sie
> >wybronilem
>
> Austria to dziwna kraj. Mnie si czepneli, e na parkingu jad em
> udko kurczaka i popija em kaw z termosu. Od jedzenia to jest
> restaurant.
>
Wcale nie twierdze, ze jest to normalny kraj ;-)
Ale naswietlam potencjalne zagrozenia, oprocz nocki na pace na
alpejskim parkingu w zimowa noc, ktore moga kosztowac w efekcie wiecej
od sredniej klasy hotelu/motelu ...
Pzdr
Re: Przejazd do Rzymu i z powrotem - prośba o porady
2012-01-02 21:42:51 - Luca
> On Mon, 2 Jan 2012 09:15:19 -0800 (PST), Luca
> wrote:
>
> >Mnie raz budzili na austriackim parkingu i w sumie jakos sie
> >wybronilem
>
> Austria to dziwna kraj. Mnie si czepneli, e na parkingu jad em
> udko kurczaka i popija em kaw z termosu. Od jedzenia to jest
> restaurant.
>
Wcale nie twierdze, ze jest to normalny kraj ;-)
Ale naswietlam potencjalne zagrozenia, oprocz nocki na pace na
alpejskim parkingu w zimowa noc, ktore moga kosztowac w efekcie wiecej
od sredniej klasy hotelu/motelu ...
Pzdr
Re: Przejazd do Rzymu i z powrotem - prośba o porady
2011-12-30 14:37:28 - Arek
> Witam
>
> Pod koniec stycznia prawdopodobnie pojadę z północno - wschodniej Polski do
> Rzymu i z powrotem. Kierowcą jestem niedzielnym, pojadę sam, a samochód to
> dostawczy mercedes sprinter.
Jak z północno - wschodniej Polski to moim zdaniem jedyna sensowna opcja
to przez Niemcy. Nocleg w jakimś etapie albo f1 za 30euro i tyle.
Cała trasa prowadzi dobrze utrzymanymi autostradami. Jedyne koszty
dodatkowe to oczywiście włochy.
Pozdrawiam,
A.
Re: Przejazd do Rzymu i z powrotem - prośba o porady
2011-12-30 14:57:42 - J.F
dyskusyjnych:jdkeqo$qlh$1@node2.news.atman.pl...
>> Pod koniec stycznia prawdopodobnie pojadę z północno - wschodniej
>> Polski do
>> Rzymu i z powrotem. Kierowcą jestem niedzielnym, pojadę sam, a
>> samochód to
>> dostawczy mercedes sprinter.
>Jak z północno - wschodniej Polski to moim zdaniem jedyna sensowna
>opcja to przez Niemcy. Nocleg w jakimś etapie albo f1 za 30euro i
>tyle.
Wschodniej ? Wschodnia jest szeroka, ale generalnie jak dojedzie do
Niemiec to dojedzie i do Czech/Slowacji.
I bedzie kilkaset km blizej, a tez zaczna sie juz autostrady.
Co innego z zachodniej, a w szczegolnosci ze Swinoujscia :-)
J.
Re: Przejazd do Rzymu i z powrotem - prośba o porady
2011-12-30 16:15:44 - Arek
> Użytkownik Arek napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:jdkeqo$qlh$1@node2.news.atman.pl...
>>> Pod koniec stycznia prawdopodobnie pojadę z północno - wschodniej
>>> Polski do
>>> Rzymu i z powrotem. Kierowcą jestem niedzielnym, pojadę sam, a
>>> samochód to
>>> dostawczy mercedes sprinter.
>
>> Jak z północno - wschodniej Polski to moim zdaniem jedyna sensowna
>> opcja to przez Niemcy. Nocleg w jakimś etapie albo f1 za 30euro i tyle.
>
> Wschodniej ? Wschodnia jest szeroka, ale generalnie jak dojedzie do
> Niemiec to dojedzie i do Czech/Slowacji.
> I bedzie kilkaset km blizej, a tez zaczna sie juz autostrady.
>
> Co innego z zachodniej, a w szczegolnosci ze Swinoujscia :-)
Prawda, ale jak pomyślałem o bujaniu się przez całą polską, przebijanie
przez zakorkowane miasta, wiecznie ciągnące się tereny zabudowane to aż
mi się nieprzyjemnie zrobiło.
A tak musi tylko doczłapać się do zachodniej granicy i reszta idzie
gładko i bezproblemowo.
A.
Re: Przejazd do Rzymu i z powrotem - prośba o porady
2011-12-30 19:32:29 - J.F
dyskusyjnych:jdkkj0$158$2@node2.news.atman.pl...
W dniu 2011-12-30 14:57, J.F pisze:
>> Wschodniej ? Wschodnia jest szeroka, ale generalnie jak dojedzie do
>> Niemiec to dojedzie i do Czech/Slowacji.
>Prawda, ale jak pomyślałem o bujaniu się przez całą polską,
>przebijanie przez zakorkowane miasta, wiecznie ciągnące się tereny
>zabudowane to aż mi się nieprzyjemnie zrobiło.
>A tak musi tylko doczłapać się do zachodniej granicy i reszta idzie
>gładko i bezproblemowo.
A pomyslales co to znaczy doczlapac sie do zachodniej granicy np z
Bialegostoku ? :-)
A nawet i z Olsztyna nie jest chyba szybko.
Wiec do gierkowki, do Cieszyna ... i juz prawie same autostrady :-)
J.
Re: Przejazd do Rzymu i z powrotem - prośba o porady
2011-12-31 11:59:37 - jerzu
>Prawda, ale jak pomyślałem o bujaniu się przez całą polską, przebijanie
>przez zakorkowane miasta, wiecznie ciągnące się tereny zabudowane to aż
>mi się nieprzyjemnie zrobiło.
A z północno_wschodniej_ to do granicy zachodniej będzie miał
autostradę?
--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński xxx.jerzu@interia.pl
jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200
Re: Przejazd do Rzymu i z powrotem - prośba o porady
2011-12-30 17:13:40 - Krzysztof
> Wschodniej ? Wschodnia jest szeroka, ale generalnie jak dojedzie do
> Niemiec to dojedzie i do Czech/Slowacji.
Przyjmijmy dla uproszczenia, że Warszawy. :)
Sąsiedzi rok temu jechali przez Niemcy. Podobno 200km dalej, ale za to
autostradami. Może faktycznie warto? Choć trasa którą podał Luca wygląda dobrze
i zdaje się właśnie nią jeżdżą przewoźnicy - busiarze.
Pzdr
Krzysztof
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/
Re: Przejazd do Rzymu i z powrotem - prośba o porady
2011-12-31 12:00:51 - jerzu
>Przyjmijmy dla uproszczenia, że Warszawy. :)
To możesz jechać przez Niemcy. Z Warszawy do Strykowa a potem to masz
już autostradę.
--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński xxx.jerzu@interia.pl
jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200
Re: Przejazd do Rzymu i z powrotem - prośba o porady
2011-12-31 13:11:04 - J.F.
> J.F
>> Wschodniej ? Wschodnia jest szeroka, ale generalnie jak dojedzie do
>> Niemiec to dojedzie i do Czech/Slowacji.
>
> Przyjmijmy dla uproszczenia, że Warszawy. :)
> Sąsiedzi rok temu jechali przez Niemcy. Podobno 200km dalej, ale za to
> autostradami. Może faktycznie warto?
No wiesz, rok temu w 5h bylbys na poludniowej granicy, a od Swiecka ciagle
daleko.
Teraz 8-ka sie pogorszyla, a A2 wydluzyla.
Za pol roku znow bedzie inaczej :-)
Google twierdzi ze ciagle 2h dluzej.
J.