jaka terenówka za paręnaście tys.?
2010-10-15 13:21:19 - dominik
Widzę parę wątków tego rodzaju, ale pozwólcie na jeszcze jeden...
Takie mam założenia:
1. Chcę się pobawić trochę jazdą w lekkim terenie (bardziej wycieczka
w las niż ostry offroad), ale oprócz tego jeździć sporo po asfalcie..
2. Nie potrzebuję dużego auta, ale dobrze jak się 4 osoby zmieszczą..
3. Budżet do 15 tys.
4. Miło byłoby nie zbankrutować na naprawach i kosztach paliwa.
Po wstępnym rozeznaniu stawiam na krótką Vitarę (diesel lub lpg) z lat
1995-98 - bo na tyle pozwala cena.
Odradzicie? Czy dobrze knuję? A może dłuższa też nie jest jakoś
strasznie ociężała? A może stary Samurai? A może cholera-wie-co?
Dominik
Re: jaka terenówka za paręnaście tys.?
2010-10-15 13:34:30 - Gabriel 'wilk'
> Czołem,
>
> Widzę parę wątków tego rodzaju, ale pozwólcie na jeszcze jeden...
>
> Takie mam założenia:
> 1. Chcę się pobawić trochę jazdą w lekkim terenie (bardziej wycieczka
> w las niż ostry offroad), ale oprócz tego jeździć sporo po asfalcie.
> 2. Nie potrzebuję dużego auta, ale dobrze jak się 4 osoby zmieszczą.
> 3. Budżet do 15 tys.
> 4. Miło byłoby nie zbankrutować na naprawach i kosztach paliwa.
>
> Po wstępnym rozeznaniu stawiam na krótką Vitarę (diesel lub lpg) z lat
> 1995-98 - bo na tyle pozwala cena.
>
> Odradzicie? Czy dobrze knuję? A może dłuższa też nie jest jakoś
> strasznie ociężała? A może stary Samurai? A może cholera-wie-co?
A moze do zabawy wystarczy suzuki jimny?
Polecam poczytac: forum4x4.pl
pozdrawiam
--
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
Oskar Wilde
Re: jaka terenówka za paręnaście tys.?
2010-10-15 15:19:42 - Sebastian Kaliszewski
> Użytkownik dominik napisał:
>> Czołem,
>>
>> Widzę parę wątków tego rodzaju, ale pozwólcie na jeszcze jeden...
>>
>> Takie mam założenia:
>> 1. Chcę się pobawić trochę jazdą w lekkim terenie (bardziej wycieczka
>> w las niż ostry offroad), ale oprócz tego jeździć sporo po asfalcie.
>> 2. Nie potrzebuję dużego auta, ale dobrze jak się 4 osoby zmieszczą.
>> 3. Budżet do 15 tys.
>> 4. Miło byłoby nie zbankrutować na naprawach i kosztach paliwa.
>>
>> Po wstępnym rozeznaniu stawiam na krótką Vitarę (diesel lub lpg) z lat
>> 1995-98 - bo na tyle pozwala cena.
>>
>> Odradzicie? Czy dobrze knuję? A może dłuższa też nie jest jakoś
>> strasznie ociężała? A może stary Samurai? A może cholera-wie-co?
> A moze do zabawy wystarczy suzuki jimny?
Dla 4 osób? Klaustrofobia!
> Polecam poczytac: forum4x4.pl
Tyż polecam :)
pzdr
\SK
--
Never underestimate the power of human stupidity -- L. Lang
--
www.tajga.org -- (some photos from my travels)
Re: jaka terenówka za paręnaście tys.?
2010-10-18 08:22:46 - Gabriel 'wilk'
>> A moze do zabawy wystarczy suzuki jimny?
>
>
> Dla 4 osób? Klaustrofobia!
Eeee tam. Kolega napisal Nie potrzebuję dużego auta, ale dobrze jak się 4 osoby zmieszczą wiec sie
zmieszcza :-) , zreszta chyba nie bedzie ich wozil kazdego dnia na trasie tylko
sporadycznie/okazjonalnie :-)
pozdrawiam
--
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
Oskar Wilde
Re: jaka terenówka za paręnaście tys.?
2010-10-15 13:41:33 - J.F.
>Takie mam założenia:
>1. Chcę się pobawić trochę jazdą w lekkim terenie (bardziej
>wycieczka
>w las niż ostry offroad), ale oprócz tego jeździć sporo po
>asfalcie.
Po lesie jezdzic zasadniczo nie wolno.
>2. Nie potrzebuję dużego auta, ale dobrze jak się 4 osoby
>zmieszczą.
Spojrz jeszcze w bagaznik.
>4. Miło byłoby nie zbankrutować na naprawach i kosztach paliwa.
Moze lepiej normalne auto i terenowy rower :-P
J.
Re: jaka terenówka za paręnaście tys.?
2010-10-15 13:44:25 - Gabriel 'wilk'
>> 4. Miło byłoby nie zbankrutować na naprawach i kosztach paliwa.
>
>
> Moze lepiej normalne auto i terenowy rower :-P
Wiesz ile kosztuje sredniej klasy terenowy rower nie z marketu? :-)
pozdrawiam
--
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
Oskar Wilde
Re: jaka terenówka za paręnaście tys.?
2010-10-15 14:06:08 - PaPi
Do amatorskiej jazdy po lesie wystarczy za 2-3 tysiace zlotych.
Re: jaka terenówka za paręnaście tys.?
2010-10-18 08:25:00 - Gabriel 'wilk'
>> Wiesz ile kosztuje sredniej klasy terenowy rower nie z marketu? :-)
>
>
> Do amatorskiej jazdy po lesie wystarczy za 2-3 tysiace zlotych.
Mowa byla o rowerze terenowym a nie rowerze do jazdy po lesie, bo jak sie bardzo postarasz to i na
skladaku po lesie pojedziesz :-)
pozdrawiam
--
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
Oskar Wilde
Re: jaka terenówka za paręnaście tys.?
2010-10-15 16:29:08 - Mario
sredniej klasy... 2-4tys ;)
Re: jaka terenówka za paręnaście tys.?
2010-10-15 13:47:14 - dominik
Masz na myśli rykszę kombi? Czy 4 pospawane razem rowery górskie? :P
Re: jaka terenówka za paręnaście tys.?
2010-10-15 15:25:49 - Sergiusz Rozanski
> Czołem,
>
> Widzę parę wątków tego rodzaju, ale pozwólcie na jeszcze jeden...
>
> Takie mam założenia:
> 1. Chcę się pobawić trochę jazdą w lekkim terenie (bardziej wycieczka
> w las niż ostry offroad), ale oprócz tego jeździć sporo po asfalcie.
To może lepiej jakieś awd? Subaru?
> 2. Nie potrzebuję dużego auta, ale dobrze jak się 4 osoby zmieszczą.
> 3. Budżet do 15 tys.
> 4. Miło byłoby nie zbankrutować na naprawach i kosztach paliwa.
>
> Po wstępnym rozeznaniu stawiam na krótką Vitarę (diesel lub lpg) z lat
> 1995-98 - bo na tyle pozwala cena.
>
> Odradzicie? Czy dobrze knuję? A może dłuższa też nie jest jakoś
> strasznie ociężała? A może stary Samurai? A może cholera-wie-co?
Ja używam Cherokee xj 4l asb do takich zabaw, ale i jako wyprawówkę, ale
u mnie 2 osoby, na 4 ciasno, bardzo nie wygodny tył, z przodu super.
Na pb bardzo drogi w jeżdzeniu 100zł/100km trzeba liczyć, na lpg
idzie poniżej 50zł/100km.
--
A cóż to za sens kupować samochód, żeby jeździć po asfalcie?
Tam, gdzie jest asfalt, nie ma nic ciekawego, a gdzie jest
coś ciekawego, tam nie ma asfaltu.
Strugaccy - Poniedziałek zaczyna się w sobotę.
Re: jaka terenówka za paręnaście tys.?
2010-10-15 15:28:12 - Sebastian Kaliszewski
> Czołem,
>
> Widzę parę wątków tego rodzaju, ale pozwólcie na jeszcze jeden...
>
> Takie mam założenia:
> 1. Chcę się pobawić trochę jazdą w lekkim terenie (bardziej wycieczka
> w las niż ostry offroad), ale oprócz tego jeździć sporo po asfalcie.
> 2. Nie potrzebuję dużego auta, ale dobrze jak się 4 osoby zmieszczą.
> 3. Budżet do 15 tys.
> 4. Miło byłoby nie zbankrutować na naprawach i kosztach paliwa.
>
> Po wstępnym rozeznaniu stawiam na krótką Vitarę (diesel lub lpg) z lat
> 1995-98 - bo na tyle pozwala cena.
>
> Odradzicie? Czy dobrze knuję?
Knujesz zupełnie dobrze :)
Tylko jeszcze postaraj się znaleźć egzemplarz mało motany i
niezakatowany (zwykle jedno idzie z drugim). Większość motaczych
patentów jest mało trwała, a każdy majster będzie sobie włosy rwał z
głowy, zanim odkryje co poeta miał na myśli i np. skąd pochodzi dana część.
> A może dłuższa też nie jest jakoś
> strasznie ociężała? A może stary Samurai?
I 4 osoby???
> A może cholera-wie-co?
Jakiś Tyran (Nissan Terrano), albo Pojarka (Mistsubishi Pajero) Ale nie
wiem czy za tyle to już kompletne truchło nie będzie.
Niva za dużo serwisu wymaga, choć byłaby w tej cenie o wiele nowsza.
> Dominik
Tak jak Gabriel, zapraszam na forum4x4.pl (tylko bądź przygotowany na
specyficzne obyczaje tam panujące ;) )
pzdr
\SK
--
Never underestimate the power of human stupidity -- L. Lang
--
www.tajga.org -- (some photos from my travels)
Re: jaka terenówka za 50 tys.?
2010-10-15 15:58:07 - Cavallino
news:f8b7798b-3f42-44a0-87ec-c1544d08c85d@i21g2000yqg.googlegroups.com...
Czołem,
>Widzę parę wątków tego rodzaju, ale pozwólcie na jeszcze jeden...
>Takie mam założenia:
>1. Chcę się pobawić trochę jazdą w lekkim terenie (bardziej wycieczka
>w las niż ostry offroad), ale oprócz tego jeździć sporo po asfalcie.
>2. Nie potrzebuję dużego auta, ale dobrze jak się 4 osoby zmieszczą.
>3. Budżet do 15 tys.
>4. Miło byłoby nie zbankrutować na naprawach i kosztach paliwa.
I ja się przyłączę.
Zakładając że do dyspozycji jest ok. 40 000 netto, da się coś sensownego
kupić (z kratką) w tym segmencie?
Jak najmłodsze auto.
Re: jaka terenówka za paręnaście tys.?
2010-10-15 20:21:26 - docktor@poczta.onet.pl
>
> Widzę parę wątków tego rodzaju, ale pozwólcie na jeszcze jeden...
Jesli masz ok. 15 kola, to szukaj krotkiego Gallopera 2.5TDi, czyli wiernej
kopii Pajero 1. 4 osoby jada wygodnie, a i po szosie jezdzi to bdb.
Za taka kwote kupisz auto z 2000 roku i wymienisz plyny i rozrzad.
Trzeba patrzec na rame w okolicy tylnego zawieszenia i dobrze szukac wersji z
tylnym mostem LSD.
Ja tez polecam forum4x4.pl.
--
Maciek
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: niusy.onet.pl
Re: jaka terenówka za paręnaście tys.?
2010-10-16 07:14:52 - ts
Użytkownik dominik
news:f8b7798b-3f42-44a0-87ec-c1544d08c85d@i21g2000yqg.googlegroups.com...
Czołem,
Widzę parę wątków tego rodzaju, ale pozwólcie na jeszcze jeden...
Takie mam założenia:
1. Chcę się pobawić trochę jazdą w lekkim terenie (bardziej wycieczka
w las niż ostry offroad), ale oprócz tego jeździć sporo po asfalcie.
2. Nie potrzebuję dużego auta, ale dobrze jak się 4 osoby zmieszczą.
3. Budżet do 15 tys.
4. Miło byłoby nie zbankrutować na naprawach i kosztach paliwa.
Po wstępnym rozeznaniu stawiam na krótką Vitarę (diesel lub lpg) z lat
1995-98 - bo na tyle pozwala cena.
Odradzicie? Czy dobrze knuję? A może dłuższa też nie jest jakoś
strasznie ociężała? A może stary Samurai? A może cholera-wie-co?
Dominik
Re: jaka terenówka za paręnaście tys.?
2010-10-18 08:45:57 - gr grafik(no spammm)@mbpress.pl
>
> Widzę parę wątków tego rodzaju, ale pozwólcie na jeszcze jeden...
>
> Takie mam założenia:
> 1. Chcę się pobawić trochę jazdą w lekkim terenie (bardziej wycieczka
> w las niż ostry offroad), ale oprócz tego jeździć sporo po asfalcie.
> 2. Nie potrzebuję dużego auta, ale dobrze jak się 4 osoby zmieszczą.
> 3. Budżet do 15 tys.
> 4. Miło byłoby nie zbankrutować na naprawach i kosztach paliwa.
>
> Po wstępnym rozeznaniu stawiam na krótką Vitarę (diesel lub lpg) z lat
> 1995-98 - bo na tyle pozwala cena.
Vitara ci się rozleci po 3 wyjazdach, urwiesz napędy....
Kup sobie Jeepa Cheroki 4,0 z lat 90-tych,
4.0 z gazem kupisz za 7000, opony kupisz zaa 1600,
wymienisz mosty jak będą zajechane za 2000,
blacharki w takich samochodach się nie robi bo i tak porysujesz...
Cheroki jest miękki i do jazdy lajtowej się idealnie nadaje...
pozdr.
Re: jaka terenówka za par?na?cie tys.?
2010-10-18 09:56:15 - Sergiusz Rozanski
>> Czo?em,
>>
>> Widz? par? w?tków tego rodzaju, ale pozwólcie na jeszcze jeden...
>>
>> Takie mam za?o?enia:
>> 1. Chc? si? pobawi? troch? jazd? w lekkim terenie (bardziej wycieczka
>> w las ni? ostry offroad), ale oprócz tego je?dzi? sporo po asfalcie.
>> 2. Nie potrzebuj? du?ego auta, ale dobrze jak si? 4 osoby zmieszcz?.
>> 3. Bud?et do 15 tys.
>> 4. Mi?o by?oby nie zbankrutowa? na naprawach i kosztach paliwa.
>>
>> Po wst?pnym rozeznaniu stawiam na krótk? Vitar? (diesel lub lpg) z lat
>> 1995-98 - bo na tyle pozwala cena.
>
> Vitara ci si? rozleci po 3 wyjazdach, urwiesz nap?dy....
> Kup sobie Jeepa Cheroki 4,0 z lat 90-tych,
> 4.0 z gazem kupisz za 7000, opony kupisz zaa 1600,
> wymienisz mosty jak b?d? zajechane za 2000,
> blacharki w takich samochodach si? nie robi bo i tak porysujesz...
> Cheroki jest mi?kki i do jazdy lajtowej si? idealnie nadaje...
Już pisałem o XJ, ale nie spełnia drugiej części 4 punktu :) nawet z LPG.
Wiem, bo mam takiego. Na asfalt też uważam że nie za bardzo, ja akurat
mam to auto do trochę więcej niż 'jazda w lekkim terenie' i na asfalcie
mi nie zależy, ale też to jest moja wyprawówka i wyjazd na UA czy skandynawie
gdzie leciałem asfaltem, to wolałbym czymś co ma niezależne zawiasy i nie na
piórach.
Jeżeli w grę wchodzą leśne drogi + ewentualnie dukty ścinkowe i jakieś
nieprzeprawowe dojazdy na ryby itd to vitara może być lepsza IMO, chociaż
wiem że sypią się na potęge. XJ z '90 to nówka sztuka patrząc na rude w
porównaniu do vitary '97. U mnie jedynie progi wymianiałem na profil bo
się posypał (oryginalnie stoi w nim woda, ten typ tak ma), reszta zdrowa
jak nówka.
--
A cóż to za sens kupować samochód, żeby jeździć po asfalcie?
Tam, gdzie jest asfalt, nie ma nic ciekawego, a gdzie jest
coś ciekawego, tam nie ma asfaltu.
Strugaccy - Poniedziałek zaczyna się w sobotę.
Re: jaka terenówka za par?na?cie tys.?
2010-10-18 16:00:53 - gr grafik(no spammm)@mbpress.pl
>> Vitara ci si? rozleci po 3 wyjazdach, urwiesz nap?dy....
>> Kup sobie Jeepa Cheroki 4,0 z lat 90-tych,
>> 4.0 z gazem kupisz za 7000, opony kupisz zaa 1600,
>> wymienisz mosty jak b?d? zajechane za 2000,
>> blacharki w takich samochodach si? nie robi bo i tak porysujesz...
>> Cheroki jest mi?kki i do jazdy lajtowej si? idealnie nadaje...
>
> Już pisałem o XJ, ale nie spełnia drugiej części 4 punktu :) nawet z LPG.
> Wiem, bo mam takiego. Na asfalt też uważam że nie za bardzo, ja akurat
> mam to auto do trochę więcej niż 'jazda w lekkim terenie' i na asfalcie
> mi nie zależy, ale też to jest moja wyprawówka i wyjazd na UA czy
> skandynawie
> gdzie leciałem asfaltem, to wolałbym czymś co ma niezależne zawiasy i nie
> na
> piórach.
> Jeżeli w grę wchodzą leśne drogi + ewentualnie dukty ścinkowe i jakieś
> nieprzeprawowe dojazdy na ryby itd to vitara może być lepsza IMO, chociaż
> wiem że sypią się na potęge. XJ z '90 to nówka sztuka patrząc na rude w
> porównaniu do vitary '97. U mnie jedynie progi wymianiałem na profil bo
> się posypał (oryginalnie stoi w nim woda, ten typ tak ma), reszta zdrowa
> jak nówka.
To poszukaj patrola SD33 3,3 bez turbo.
Spalanie w granicach 11l/100
kupisz za 7000 reszta na pakiet startowy...
jak zrobisz resory dobrze to i na trasie da rade 110 km/h
pozdr.
gr
Re: jaka terenówka za par?na?cie tys.?
2010-10-19 14:26:26 - Sebastian Kaliszewski
>>> Vitara ci si? rozleci po 3 wyjazdach, urwiesz nap?dy....
>>> Kup sobie Jeepa Cheroki 4,0 z lat 90-tych,
>>> 4.0 z gazem kupisz za 7000, opony kupisz zaa 1600,
>>> wymienisz mosty jak b?d? zajechane za 2000,
>>> blacharki w takich samochodach si? nie robi bo i tak porysujesz...
>>> Cheroki jest mi?kki i do jazdy lajtowej si? idealnie nadaje...
>> Już pisałem o XJ, ale nie spełnia drugiej części 4 punktu :) nawet z LPG.
>> Wiem, bo mam takiego. Na asfalt też uważam że nie za bardzo, ja akurat
>> mam to auto do trochę więcej niż 'jazda w lekkim terenie' i na asfalcie
>> mi nie zależy, ale też to jest moja wyprawówka i wyjazd na UA czy
>> skandynawie
>> gdzie leciałem asfaltem, to wolałbym czymś co ma niezależne zawiasy i nie
>> na
>> piórach.
>> Jeżeli w grę wchodzą leśne drogi + ewentualnie dukty ścinkowe i jakieś
>> nieprzeprawowe dojazdy na ryby itd to vitara może być lepsza IMO, chociaż
>> wiem że sypią się na potęge. XJ z '90 to nówka sztuka patrząc na rude w
>> porównaniu do vitary '97. U mnie jedynie progi wymianiałem na profil bo
>> się posypał (oryginalnie stoi w nim woda, ten typ tak ma), reszta zdrowa
>> jak nówka.
>
> To poszukaj patrola SD33 3,3 bez turbo.
> Spalanie w granicach 11l/100
> kupisz za 7000 reszta na pakiet startowy...
Patrol za 7000?
To można od razu do skupu odwieźć ;)
pzdr
\SK
--
Never underestimate the power of human stupidity -- L. Lang
--
www.tajga.org -- (some photos from my travels)
Re: jaka terenówka za par?na?cie tys.?
2010-10-19 15:48:07 - gr grafik(no spammm)@mbpress.pl
>>>> Vitara ci si? rozleci po 3 wyjazdach, urwiesz nap?dy....
>>>> Kup sobie Jeepa Cheroki 4,0 z lat 90-tych,
>>>> 4.0 z gazem kupisz za 7000, opony kupisz zaa 1600,
>>>> wymienisz mosty jak b?d? zajechane za 2000,
>>>> blacharki w takich samochodach si? nie robi bo i tak porysujesz...
>>>> Cheroki jest mi?kki i do jazdy lajtowej si? idealnie nadaje...
>>> Już pisałem o XJ, ale nie spełnia drugiej części 4 punktu :) nawet z
>>> LPG.
>>> Wiem, bo mam takiego. Na asfalt też uważam że nie za bardzo, ja akurat
>>> mam to auto do trochę więcej niż 'jazda w lekkim terenie' i na asfalcie
>>> mi nie zależy, ale też to jest moja wyprawówka i wyjazd na UA czy
>>> skandynawie
>>> gdzie leciałem asfaltem, to wolałbym czymś co ma niezależne zawiasy i
>>> nie na
>>> piórach.
>>> Jeżeli w grę wchodzą leśne drogi + ewentualnie dukty ścinkowe i jakieś
>>> nieprzeprawowe dojazdy na ryby itd to vitara może być lepsza IMO,
>>> chociaż
>>> wiem że sypią się na potęge. XJ z '90 to nówka sztuka patrząc na rude w
>>> porównaniu do vitary '97. U mnie jedynie progi wymianiałem na profil bo
>>> się posypał (oryginalnie stoi w nim woda, ten typ tak ma), reszta zdrowa
>>> jak nówka.
>>
>> To poszukaj patrola SD33 3,3 bez turbo.
>> Spalanie w granicach 11l/100
>> kupisz za 7000 reszta na pakiet startowy...
>
>
> Patrol za 7000?
>
> To można od razu do skupu odwieźć ;)
>
to się możesz zdziwić....
nie każdy jest lanserem co musi się w błyszczącej puszcze lansować...
pozdr.
Gr
Re: jaka terenówka za par?na?cie tys.?
2010-10-26 09:44:55 - dominik
Tanie do, ale czy warte zainteresowania?
Większe od Vitary, o której myślałem, ale jeszcze nie porażająco
wielkie - szczególnie w wersji 2drzwiowej.
Dominik
Re: jaka terenówka za par?na?cie tys.?
2010-10-26 10:59:38 - Maciek
> A co powiecie na Opla Monterey?
> Tanie do, ale czy warte zainteresowania?
> Większe od Vitary, o której myślałem, ale jeszcze nie porażająco
> wielkie - szczególnie w wersji 2drzwiowej.
Opel Monterey = Isuzu Trooper. Pod marka Isuzu masz chyba wiekszy wybor.
Generalnie ma swoje wady, ale jako terenowke light duty ludzie calkiem
sobie chwala. Ja bym go wolal od Vitary, bo przynajmniej niczego nie udaje
:)
--
Maciek
Re: jaka terenówka za par?na?cie tys.?
2010-10-26 11:14:30 - gr grafik(no spammm)@mbpress.pl
>> Tanie do, ale czy warte zainteresowania?
>> Większe od Vitary, o której myślałem, ale jeszcze nie porażająco
>> wielkie - szczególnie w wersji 2drzwiowej.
>
> Opel Monterey = Isuzu Trooper. Pod marka Isuzu masz chyba wiekszy wybor.
> Generalnie ma swoje wady, ale jako terenowke light duty ludzie calkiem
> sobie chwala. Ja bym go wolal od Vitary, bo przynajmniej niczego nie udaje
bardzo polecam ale tylko silnik 3,2 benzyna - daje radę to zagazować prostą
instalacją LPG....
plusy: wytrzymałe, w miarę bezawaryjne - jak się kupi zdrowy egzemplarz,
dobry automat
minusy:
- opony 32 cale (31 za małe) - koszt 2000 zł
- pewne części, które trudno dostać lub trzeba czekać - półosie, itp.
Spalanie na trasie z silnikiem 3,2 rzędu 17-18 LPG
Silnika nowszego (o ile się nie mylę 3,5 nie polecam - ciężko się gazuje i
awaryjny)
pozdr.
Gr
Re: jaka terenówka za paręnaście tys.?
2010-10-18 13:42:03 - Sebastian Kaliszewski
>> Czołem,
>>
>> Widzę parę wątków tego rodzaju, ale pozwólcie na jeszcze jeden...
>>
>> Takie mam założenia:
>> 1. Chcę się pobawić trochę jazdą w lekkim terenie (bardziej wycieczka
>> w las niż ostry offroad), ale oprócz tego jeździć sporo po asfalcie.
>> 2. Nie potrzebuję dużego auta, ale dobrze jak się 4 osoby zmieszczą.
>> 3. Budżet do 15 tys.
>> 4. Miło byłoby nie zbankrutować na naprawach i kosztach paliwa.
>>
>> Po wstępnym rozeznaniu stawiam na krótką Vitarę (diesel lub lpg) z lat
>> 1995-98 - bo na tyle pozwala cena.
>
> Vitara ci się rozleci po 3 wyjazdach, urwiesz napędy....
Bez przesady.
Jak będzie upalał to urwie. Do jazdy typu na ryby będzie ok.
No i zawsze może założyć mocniejsze trochę (np choćby z wyższego modelu).
> Kup sobie Jeepa Cheroki 4,0 z lat 90-tych,
> 4.0 z gazem kupisz za 7000,
A ile toto spali :)
> opony kupisz zaa 1600,
> wymienisz mosty jak będą zajechane za 2000,
> blacharki w takich samochodach się nie robi bo i tak porysujesz...
Robi się robi. Tylko się rysami nie przejmuje (ale z rudą to trzeba
jednak czasem powalczyć)
> Cheroki jest miękki i do jazdy lajtowej się idealnie nadaje...
Ważna jest też deficnija jazdy lajtowej. Ludzie mają różne pojęcia nt.
lajtowości i ekstrimu :)
pzdr
\SK
--
Never underestimate the power of human stupidity -- L. Lang
--
www.tajga.org -- (some photos from my travels)
Re: jaka terenówka za paręnaście tys.?
2010-10-18 03:12:12 - Jackare
Lada NIVA
--
Jackare
Re: jaka terenówka za 50 tys.?
2010-10-15 20:16:58 - docktor@poczta.onet.pl
> I ja się przyłączę.
> Zakładając że do dyspozycji jest ok. 40 000 netto, da się coś sensownego
> kupić (z kratką) w tym segmencie?
> Jak najmłodsze auto.
Do jezdzenia, czy do zabawy? Jesli to drugie, to moze Patrol - za 30 kupisz, za
10 zrobisz pakiet startowy. Albo, jesli sie nie boisz, kilkuletnie Discovery.
Jesli do jezdzenia z lekkim zacieciem terenowym, to moze kilkuletnie Pajero Sport?
Jak najmlodsze to kiepskie kryterium wyboru terenowki.
--
Maciek
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: niusy.onet.pl
Re: jaka terenówka za 50 tys.?
2010-10-15 21:04:21 - Cavallino
news:6a48.000001f1.4cb89a9a@newsgate.onet.pl...
>
>> I ja się przyłączę.
>> Zakładając że do dyspozycji jest ok. 40 000 netto, da się coś sensownego
>> kupić (z kratką) w tym segmencie?
>> Jak najmłodsze auto.
>
> Do jezdzenia, czy do zabawy?
Jeżdżenia.
Jak najmłodsze - czyli nie starsze niż 5 lat.
> Jak najmlodsze to kiepskie kryterium wyboru terenowki.
No dobra, chodzi o SUV.
Re: jaka terenówka za 50 tys.?
2010-10-18 13:44:37 - Sebastian Kaliszewski
>> I ja się przyłączę.
>> Zakładając że do dyspozycji jest ok. 40 000 netto, da się coś sensownego
>> kupić (z kratką) w tym segmencie?
>> Jak najmłodsze auto.
>
> Do jezdzenia, czy do zabawy? Jesli to drugie, to moze Patrol - za 30 kupisz, za
> 10 zrobisz pakiet startowy.
Patrol? Do zabawy?
Drogie to, części drogie a i tak, jak w większe bagno wiedzie to Suzuka
będzie kółka wokół robić.
pzdr
\SK
--
Never underestimate the power of human stupidity -- L. Lang
--
www.tajga.org -- (some photos from my travels)
Re: jaka terenówka za 50 tys.?
2010-10-16 09:55:37 - docktor@poczta.onet.pl
> No dobra, chodzi o SUV.
To ja nie wiem, moja zainteresowania ciaza w druga strone. Kia Sorento zbiera
niezle opinie, a jeszcze sie nadaje do zjechania z asfaltu.
--
Maciek
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: niusy.onet.pl
Re: jaka terenówka za 50 tys.?
2010-10-16 10:39:26 - Cavallino
news:6a48.00000212.4cb95a79@newsgate.onet.pl...
>> Użytkownik
>
>> No dobra, chodzi o SUV.
>
> To ja nie wiem, moja zainteresowania ciaza w druga strone. Kia Sorento
> zbiera
> niezle opinie, a jeszcze sie nadaje do zjechania z asfaltu.
Za duże, raczej coś mniejszego bym wolał.
BTW: Forester za tą kasę to realnie który rocznik?
Re: jaka terenówka za 50 tys.?
2010-10-16 17:52:34 - tadek
wrote:
> Użytkownik
>
> >> Użytkownik
>
> >> No dobra, chodzi o SUV.
>
> > To ja nie wiem, moja zainteresowania ciaza w druga strone. Kia Sorento
> > zbiera
> > niezle opinie, a jeszcze sie nadaje do zjechania z asfaltu.
>
> Za duże, raczej coś mniejszego bym wolał.
> BTW: Forester za tą kasę to realnie który rocznik?
kilka dni temu sprzedano Forestera Comfort 2.0L za 37.6 tys zł
Re: jaka terenówka za 50 tys.?
2010-10-16 17:53:32 - tadek
> On 16 Paź, 10:39, Cavallino
> wrote:
>
> > Użytkownik
>
> > >> Użytkownik
>
> > >> No dobra, chodzi o SUV.
>
> > > To ja nie wiem, moja zainteresowania ciaza w druga strone. Kia Sorento
> > > zbiera
> > > niezle opinie, a jeszcze sie nadaje do zjechania z asfaltu.
>
> > Za duże, raczej coś mniejszego bym wolał.
> > BTW: Forester za tą kasę to realnie który rocznik?
>
> kilka dni temu sprzedano Forestera Comfort 2.0L za 37.6 tys zł
zapomniałem dopisać rocznik 03
Re: jaka terenówka za 50 tys.?
2010-10-18 15:09:19 - kamil
news:d8314c37-3f70-4b82-8c49-eded004d078a@l20g2000yqm.googlegroups.com...
>>
>> > Za duże, raczej coś mniejszego bym wolał.
>> > BTW: Forester za tą kasę to realnie który rocznik?
>>
>> kilka dni temu sprzedano Forestera Comfort 2.0L za 37.6 tys zł
>
> zapomniałem dopisać rocznik 03
Foryś to dobre auto, przejedzie przez pole i na drodze prowadzi sie lepiej
od wiekszosci terenowek, ale do powazniejszej zabawy juz niezbyt sie nadaje,
chocby z braku blokady centralnego dyfra, przod i tyl tez sa praktycznie
otwarte.
Pozdrawiam
Kamil
Re: jaka terenówka za paręnaście tys.?
2010-10-16 22:02:54 - Maciek
> Widzę parę wątków tego rodzaju, ale pozwólcie na jeszcze jeden...
Stary Samurai jest zawieszony na 4 resorach. Do zabawy nadaje sie znakomicie, do
jezdzenia po asfalcie ponoc srednio (zwlaszcza dalsze trasy sa w nim podobno
wyrafinowana tortura).
Krotkie Pajero sobie kup, albo Gallopera. Oczywiscie z dieslem, moim zdaniem
maly silniczek z mikrym momentem nie ma sensu w terenowce.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: niusy.onet.pl
Re: jaka terenówka za 50 tys.?
2010-10-17 20:55:55 - Maciek
> Za duże, raczej coś mniejszego bym wolał.
Moze Hyundai Tucson?
--
Maciek
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: niusy.onet.pl
Re: jaka terenówka za 50 tys.?
2010-10-17 23:01:28 - Cavallino
news:6a48.000002be.4cbb46bb@newsgate.onet.pl...
> >
>> Za duże, raczej coś mniejszego bym wolał.
>
> Moze Hyundai Tucson?
Pomysł ciekawy, ale jakoś nic nie wiem o tym modelu, w cenniku Hultaja go
nie widzę, to auto już nie jest produkowane?
Chyba numer większe od ix35 sądząc po wymiarach?
A jak to się spisuje w eksploatacji, wady, zalety?
Da się tym jeździć po asfalcie w miarę przyzwoicie?
Re: jaka terenówka za 50 tys.?
2010-10-17 23:04:50 - Cavallino
news:6a48.000002be.4cbb46bb@newsgate.onet.pl...
> >
>> Za duże, raczej coś mniejszego bym wolał.
>
> Moze Hyundai Tucson?
To nie jest stara Kia Sportage w innych ciuchach?
Re: jaka terenówka za paręnaście tys.?
2010-10-16 22:06:59 - docktor@poczta.onet.pl
Ech, zle ze mna :)
Jak sie anuluje posty przez bramke www?
--
Maciek
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: niusy.onet.pl