jazda na zamek, ale inaczej

LEPEK Data ostatniej zmiany: 2010-11-04 21:05:35

jazda na zamek, ale inaczej

2010-11-04 12:42:27 - LEPEK

Witam,

Nie raz ostatnio roztrząsaliśmy specyfikę jazdy na zamek w polskich
warunkach i mam wrażenie, że na PMS jesteśmy jednakowego zdania: jazda
oboma pasami do samego końca i na końcu wpasowywanie się jeden na jeden.
OK - ale to w standardowych warunkach, a więc w sytuacji, kiedy jeden z
pasów się kończy, a drugi jedzie dalej.

A co, gdy jeden z pasów się nie kończy, natomiast zmienia się jego
przeznaczenie? Mam na myśli sytuację, gdy jeden z pasów (dajmy na to
lewy) przez jakiś czas, kilka skrzyżowań, pół miasta prowadzi na
wprost, by w pewnym momencie zostać oznaczony jako pas do skrętu w lewo.
Takie dwie (z życia wzięte) sytuacje przedstawiono na ikonagrafikach
42.pl/u/2v03 .

Jeżdżę przez te dwa miejsca niemal codziennie i się zastanawiam, w
którym miejscu należałoby według przepisów i zdrowego rozsądku zmienić
pas z lewego? Osobiście jadę tak długo, jak długo jest oznaczony do
jazdy na wprost, po czym włączam kierunek i tocząc się mniej więcej
równo z samochodami po mojej prawej staram się zmienić pas zanim zacznie
się ciągła linia. Niestety nieraz natykam się na czynny opór w postaci
likwidowania przerw i siedzenia na zderzaku kierowców zajmujących pas po
prawej.

W którym miejscu - wykorzystując skalę po prawej stronie obrazka -
według was należałoby zmienić pas?

Pozdr,
--
L E P E K Pruszcz Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Toyota Corolla 1.3 sedan '97
Hyundai Atos 0.9 nanovan '00



Re: jazda na zamek, ale inaczej

2010-11-04 12:53:30 - Cavallino

Użytkownik LEPEK napisał w wiadomości news:

> A co, gdy jeden z pasów się nie kończy, natomiast zmienia się jego
> przeznaczenie? Mam na myśli sytuację, gdy jeden z pasów (dajmy na to
> lewy) przez jakiś czas, kilka skrzyżowań, pół miasta prowadzi na wprost,
> by w pewnym momencie zostać oznaczony jako pas do skrętu w lewo. Takie
> dwie (z życia wzięte) sytuacje przedstawiono na ikonagrafikach
> 42.pl/u/2v03 .
>
> Jeżdżę przez te dwa miejsca niemal codziennie i się zastanawiam, w którym
> miejscu należałoby według przepisów i zdrowego rozsądku zmienić pas z
> lewego?

IMO tak szybko jak się da, najlepiej przed znakiem określającym
przeznaczenie pasa.
Oczywiście nie przed poprzednim skrzyżowaniem, choć może w wyjątkowych
przypadkach i tak trzeba.
Na rys. 1 gdzieś w okolicach wiaduktu, na 2 najlepiej przed tym rysunkiem.




Re: jazda na zamek, ale inaczej

2010-11-04 13:04:18 - LEPEK

W dniu 2010-11-04 12:53, Cavallino pisze:

> IMO tak szybko jak się da, najlepiej przed znakiem określającym
> przeznaczenie pasa.
> Oczywiście nie przed poprzednim skrzyżowaniem, choć może w wyjątkowych
> przypadkach i tak trzeba.
> Na rys. 1 gdzieś w okolicach wiaduktu, na 2 najlepiej przed tym rysunkiem.

Na rys 2 odległość od początku rysunku do znaku informującego o tym,
że lewy pas służy tylko do skrętu jest z kilometr (google mi pokazuje
1,1 km).

Hmmm... Skoro pas jest do jazdy na wprost, to czemu z niego nie korzystać?

Dodam jedną drobną, acz istotną informację, o której zapomniałem napisać
wcześniej: te kierunki w lewo nie są jakoś specjalnie oblegane, w
przeciwieństwie do jazdy na wprost. Wiem, że to nie jest pocieszające
dla tych nielicznych, co by chcieli w lewo, ale co ja mogę?

Pozdr,
--
L E P E K Pruszcz Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Toyota Corolla 1.3 sedan '97
Hyundai Atos 0.9 nanovan '00



Re: jazda na zamek, ale inaczej

2010-11-04 13:12:05 - Cavallino

Użytkownik LEPEK napisał w wiadomości
news:4cd2a15d$1@news.home.net.pl...
>W dniu 2010-11-04 12:53, Cavallino pisze:
>
>> IMO tak szybko jak się da, najlepiej przed znakiem określającym
>> przeznaczenie pasa.
>> Oczywiście nie przed poprzednim skrzyżowaniem, choć może w wyjątkowych
>> przypadkach i tak trzeba.
>> Na rys. 1 gdzieś w okolicach wiaduktu, na 2 najlepiej przed tym
>> rysunkiem.
>
> Na rys 2 odległość od początku rysunku do znaku informującego o tym, że
> lewy pas służy tylko do skrętu jest z kilometr (google mi pokazuje 1,1
> km).
>
> Hmmm... Skoro pas jest do jazdy na wprost, to czemu z niego nie korzystać?

Żeby nie blokować tych, którzy będą chcieli skręcić w lewo na kolejnych
skrzyżowaniach?
Na upartego możesz oczywiście jechać tak długo jak się da, ale jak będzie
korek, to co staniesz z włączonym migaczem i będziesz stał dopóki nikt Cię
nie wpuści?

Zasada zamka nie obowiązuje przy zmianie pasa, zwłaszcza jak mogłeś jechać
dwoma innymi.

BTW: Identycznie jest w Poznaniu na Królowej Jadwigi, koło Multikina.
Nie mam wątpliwości, że ci którzy tam walą lewym pasem, ale chcą jechać
prosto, podczas gdy inni stoją na dwóch do jazdy na wprost, to cwaniaki,
którym należy życie utrudnić jak się da.

Sam nim jeżdżę tylko gdy ruch jest mały i wyprzedzam jakieś pojottowanego
zawalidrogę i mam pewność że zdążę zjechać z lewego pasa zanim zacznie się
kolejka do świateł.


>
> Dodam jedną drobną, acz istotną informację, o której zapomniałem napisać
> wcześniej: te kierunki w lewo nie są jakoś specjalnie oblegane, w
> przeciwieństwie do jazdy na wprost.

Domyślam się - to co opisałem powyżej wygląda identycznie.


>Wiem, że to nie jest pocieszające dla tych nielicznych, co by chcieli w
>lewo, ale co ja mogę?

Zależy czy wolisz być burakiem-cwaniakiem czy nie.
Wszystkie argumenty ZA jazdą na zamek w tym przypadku biorą w łeb.
Formalnie możesz stać i migać, praktycznie to buractwo.




Re: jazda na zamek, ale inaczej

2010-11-04 13:58:06 - J.F.

Użytkownik LEPEK napisał w
> Hmmm... Skoro pas jest do jazdy na wprost, to czemu z niego nie
> korzystać?

Czemu to wiadomo - zablokujesz droge tym ktorzy chca pojechac tam
gdzie pas prowadzi, a nie ma zadnego powodu zeby musieli przy tym
czekac.

Ciekawe co na to zwolennicy zajecia kazdego kawalka nawierzchni,
taki dlugi pas i tak sie marnuje.
Szczegolnie cenna opinia tych ktorzy z takiego korzystaja na
codzien :-)

J.




Re: jazda na zamek, ale inaczej

2010-11-04 14:00:35 - Cavallino

Użytkownik J.F. napisał w wiadomości
news:iauakk$8te$1@news.onet.pl...
> Użytkownik LEPEK napisał w
>> Hmmm... Skoro pas jest do jazdy na wprost, to czemu z niego nie
>> korzystać?
>
> Czemu to wiadomo - zablokujesz droge tym ktorzy chca pojechac tam gdzie
> pas prowadzi, a nie ma zadnego powodu zeby musieli przy tym czekac.
>
> Ciekawe co na to zwolennicy zajecia kazdego kawalka nawierzchni, taki
> dlugi pas i tak sie marnuje.

Nie marnuje się, jadą po nim skręcający w lewo.




Re: jazda na zamek, ale inaczej

2010-11-04 14:35:38 - J.F.

Użytkownik Cavallino napisał
w
> Użytkownik J.F. napisał w
> wiadomości
>> Czemu to wiadomo - zablokujesz droge tym ktorzy chca pojechac
>> tam gdzie pas prowadzi, a nie ma zadnego powodu zeby musieli
>> przy tym czekac.
>> Ciekawe co na to zwolennicy zajecia kazdego kawalka nawierzchni,
>> taki dlugi pas i tak sie marnuje.
>
> Nie marnuje się, jadą po nim skręcający w lewo.

Ale najwyrazniej jest ich bardzo malo, skoro pas w wiekszosci
pusty.
To trzeba go dla wspolnego dobra zajac, skrocic korek i zyc w
powszechnej szczesliwosci :-P

J.





Re: jazda na zamek, ale inaczej

2010-11-04 12:59:16 - Myjk

2010-11-04 12:42:27 LEPEK

> w którym miejscu należałoby według przepisów i zdrowego
> rozsądku zmienić pas z lewego?

Jak tylko skończysz wyprzedzanie tych z prawego.

--
Pozdor Myjk



Re: jazda na zamek, ale inaczej

2010-11-04 13:08:01 - LEPEK

W dniu 2010-11-04 12:59, Myjk pisze:
> 2010-11-04 12:42:27 LEPEK
>
>> w którym miejscu należałoby według przepisów i zdrowego
>> rozsądku zmienić pas z lewego?
>
> Jak tylko skończysz wyprzedzanie tych z prawego.

Na prawym jedzie jeden za drugim. Na lewym z resztą też - z tym, że
nieco szybciej. A różnica wynika IMO właśnie z tego, że ci z lewego
wjeżdżają na prawy w różnych miejscach.

Pozdr,
--
L E P E K Pruszcz Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Toyota Corolla 1.3 sedan '97
Hyundai Atos 0.9 nanovan '00



Re: jazda na zamek, ale inaczej

2010-11-04 14:03:46 - Myjk

2010-11-04 13:08:01 LEPEK

> > Jak tylko skończysz wyprzedzanie tych z prawego.
> Na prawym jedzie jeden za drugim.

To się nie zaczyna wyprzedzania, bo potem trzeba
siłą rzeczy wymuszać. Porównanie tej sytuacji
i próba zastosowania tutaj zasady jazdy na
zamek jest bezsensowna. Czyt. nie ma
zastosowania.

--
Pozdor Myjk



Re: jazda na zamek, ale inaczej

2010-11-04 13:00:25 - Myjk

2010-11-04 12:42:27 LEPEK

> ikonagrafikach 42.pl/u/2v03 .

BTW fajne rysuneczki. Czym to generowałeś? ;)

--
Pozdor Myjk



Re: jazda na zamek, ale inaczej

2010-11-04 13:19:58 - grin


Użytkownik Myjk napisał w wiadomości
news:iau78o$sv0$1@news.onet.pl...
> BTW fajne rysuneczki. Czym to generowałeś? ;)

ręczny rysunek zeskanowany?




Re: jazda na zamek, ale inaczej

2010-11-04 15:21:57 - Tomasz Pyra

W dniu 2010-11-04 12:42, LEPEK pisze:

> W którym miejscu - wykorzystując skalę po prawej stronie obrazka -
> według was należałoby zmienić pas?

Pas który się kończy albo skręca powinien być oddzielony od pozostałych
linią podwójnej szerokości o odstępach między liniami takimi długimi jak
długość linii.

W sumie po to jest to oznakowanie żeby wiedzieć że trzeba z pasa uciekać.



Re: jazda na zamek, ale inaczej

2010-11-05 09:41:19 - LEPEK

W dniu 2010-11-04 15:21, Tomasz Pyra pisze:

> Pas który się kończy albo skręca powinien być oddzielony od pozostałych
> linią podwójnej szerokości o odstępach między liniami takimi długimi jak
> długość linii.

No i pewnie jest - w pewnym momencie linia jest grubsza, pojawia się
strzałka w lewo na asfalcie i znak pionowy obok jezdni. Problem w tym,
że przed poprzednim przejściem / skrzyżowaniem jest on oznaczony jako do
jazdy na wprost.

> W sumie po to jest to oznakowanie żeby wiedzieć że trzeba z pasa uciekać.

Czyli zmieniać tam, gdzie takie oznakowanie stoi, prawda?

Pozdr,
--
L E P E K Pruszcz Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Toyota Corolla 1.3 sedan '97
Hyundai Atos 0.9 nanovan '00



Re: jazda na zamek, ale inaczej

2010-11-05 21:53:34 - Alf/red/

W dniu 2010-11-05 09:41, LEPEK pisze:
> Czyli zmieniać tam, gdzie takie oznakowanie stoi, prawda?

Identycznie jest w Warszawie na Żwirkach od lotniska - są sobie trzy
pasy, są, są, skrzyżowania mijają, trzy pasy nadal są, jedziemy 800
metrów bez skrzyżowań*, a nagle lewy się robi skrętem w Racławicką. W
praktyce lewym jedzie połowa tego co środkowym, ale ci co jadą lewym, to
zmieniają pas na środkowy na dystansie jakichś 200-300 metrów przed
skrzyżowaniem. Jedni bardzo wcześnie, inni przed samą linią ciągłą.
Podobnie jest w Krakowie na wylocie na Warszawę - dwa pasy, prawy
powabnie pusty, i nagle okazuje się że odbija w prawo, a na Warszawę
tłoczno w lewo. Zwykle tam próbuję się wpasować, ale raz się nie udało,
więc żeby nie stać, to dałem w prawo i zawróciłem.
Jak dla mnie - nie wcześniej niż widać znaki pionowe. No i nie później
niż się robi linia ciągła. No loteria...

* no dobra, od niedawna jest maluśkie do Mariny/Pekao.
--
Alf/red/



Re: jazda na zamek, ale inaczej

2010-11-04 16:14:03 - Rychu

W dniu 2010-11-04 12:42, LEPEK pisze:
> Witam,
> W którym miejscu - wykorzystując skalę po prawej stronie obrazka -
> według was należałoby zmienić pas?

1. przed 11
2. przed 7

Chyba po prostu potraktuję to jako udział w ankiecie.
Uważam, że najlepiej (jeśli już się znalazło na tym pasie),
to jeśli wcześniej się nie da wjechać (tj. trzeba czekać,
aż ktoś wpuści), to wjechać jak najpóźniej. Dzięki temu
np. kierowcy z tyłu nie zablokują skrzyżowania, w przeciwieństwie
do sytuacji gdybyśmy np. zmieniali go w miejscach 3 oraz 3 i 6.

--
Pozdrawiam
Rychu
W-wa | Panda VAN'05
oznakowana KR637** :)



Re: jazda na zamek, ale inaczej

2010-11-04 20:02:22 - ALGI

Zdroworozsądkowo, gdy zobaczysz tabliczkę lub strzałkę informującą że ten
pas zmienia się w taki do skrętu.
Oczywiście tu wychodzi płynne miejsce bo jeden ma sokoli wzrok a drugi
zobaczy to dopiero przed maską ;)



Re: jazda na zamek, ale inaczej

2010-11-04 20:04:18 - ALGI

Dnia Thu, 4 Nov 2010 20:02:22 +0100, ALGI napisał(a):

> Zdroworozsądkowo, gdy zobaczysz tabliczkę lub strzałkę informującą że ten
> pas zmienia się w taki do skrętu.
> Oczywiście tu wychodzi płynne miejsce bo jeden ma sokoli wzrok a drugi
> zobaczy to dopiero przed maską ;)

A tak BTW to może zgłoś do służb miejskich że wiadukt dziurawy ;-)



Re: jazda na zamek, ale inaczej

2010-11-04 20:46:46 - Shrek

W dniu 2010-11-04 12:42, LEPEK pisze:

> W którym miejscu - wykorzystując skalę po prawej stronie obrazka -
> według was należałoby zmienić pas?

IMHO rys1. między 7 a 9, rys2. między 6 a 7 - przed 6 byłoby jeszcze na
skrzyżowaniu, więc raczej nie, po 7 już troszkę za późno.

Shrek.



Re: jazda na zamek, ale inaczej

2010-11-04 21:05:35 - Bydlę

LEPEK wrote:
> Witam,
>
> Nie raz ostatnio roztrząsaliśmy specyfikę jazdy na zamek w polskich
> warunkach i mam wrażenie, że na PMS jesteśmy jednakowego zdania: jazda
> oboma pasami do samego końca i na końcu wpasowywanie się jeden na jeden.
> OK - ale to w standardowych warunkach, a więc w sytuacji, kiedy jeden z
> pasów się kończy, a drugi jedzie dalej.
>
> A co, gdy jeden z pasów się nie kończy, natomiast zmienia się jego
> przeznaczenie?

Zasada się nie zmienia - jedziemy normalnie, a cymbały próbują bawić się
w ormowcców.


--
Bydlę




Tylko na WirtualneMedia.pl

Galeria

PR NEWS