Ja na marginesie dyskusji o oponach zimowych i letnich.
Dwa lata temu zmieniłem opony letnie na zimowe, przy
czym oba komplety kupione półtora roku wcześniej razem
z nowym autem. I zauważyłem poprawę, bo już było dość
zimno. Ale tak mi się dobrze jeździło, że od tamtej
pory nie zmieniałem opon. Przejechałem na zimówkach
dwie zimy i dwa okresy letnie. Nawet ostatnie gorące
lato minęło mi całkiem dobrze, przy temperaturze asfaltu
prawie 50 stopni. Przyjrzałem się tym oponom i po liczbie
drobnych spękań oceniłem, że są one jednak starsze niż
moje auto. Może leżały w magazynie z braku chętnych do
kupna? To opony Marangoni. Może guma zmienia swoje
własności z czasem aż tak, że zimówki stają się latówkami?
Zużycie opon nie jest tak duże, jak się tego spodziewałem.
Teraz pomału się przymierzam do wymiany na nowe. No i mam
problem z wyborem: Czy nowe zimówki? Czy może jakieś
całosezoowe? Bądź tu mądry przy takich doświadczeniach.

Dodam, że autostradami jeżdżę przepisowo, do 130.
A po innych drogach możliwie prędko, ale bez szarżowania.
Ciśnienie trzymają opony dość dobrze. Co kwartał trochę
dopompowuję.

Czy ma ktoś z kolegów po dyskusji swoje obserwacje
opon całosezonowych?

Pozdrawiam,

Jan

Użytkownik Janusz Kaźmierski napisał w wiadomości
news:ib0ljs$o4u$1@news.task.gda.pl...
> Ja na marginesie dyskusji o oponach zimowych i letnich.
> Dwa lata temu zmieniłem opony letnie na zimowe, przy
> czym oba komplety kupione półtora roku wcześniej razem
> z nowym autem. I zauważyłem poprawę, bo już było dość
> zimno. Ale tak mi się dobrze jeździło, że od tamtej
> pory nie zmieniałem opon. Przejechałem na zimówkach
> dwie zimy i dwa okresy letnie. Nawet ostatnie gorące
> lato minęło mi całkiem dobrze, przy temperaturze asfaltu
> prawie 50 stopni. Przyjrzałem się tym oponom i po liczbie
> drobnych spękań oceniłem, że są one jednak starsze niż
> moje auto. Może leżały w magazynie z braku chętnych do
> kupna? To opony Marangoni. Może guma zmienia swoje
> własności z czasem aż tak, że zimówki stają się latówkami?
> Zużycie opon nie jest tak duże, jak się tego spodziewałem.
> Teraz pomału się przymierzam do wymiany na nowe. No i mam
> problem z wyborem: Czy nowe zimówki? Czy może jakieś
> całosezoowe? Bądź tu mądry przy takich doświadczeniach.
>
> Dodam, że autostradami jeżdżę przepisowo, do 130.
> A po innych drogach możliwie prędko, ale bez szarżowania.
> Ciśnienie trzymają opony dość dobrze. Co kwartał trochę
> dopompowuję.
>
> Czy ma ktoś z kolegów po dyskusji swoje obserwacje
> opon całosezonowych?
>
Niczego się nie dowiesz z internetu. Jedni Ci powiedzą że na spokojnie
starczy jak mało i przeważnie w mieście jeździsz a inni będą Cię przekonywac
że napewno zabraknie Ci metra lub dwóch i wypadek gotowy. Musisz sam
wybrać - całoroczne to napewno jakiś kompromis i nie będą jeździły ani jak
letnie ani jak zimowe. Zastanów sie ile lat chcesz pojeździc tym autem.
Jeśli jeszcze z 4-6 lat to moze warto kupić osobno letnie i zimowe. Jeśli
krócej to całoroczne. Do wad całorocznych zaliczyłbym zwłaszcza cenę - są
przeważnie sporo droższe niz letnie lub zimowe.

Polecam wielosezonowe. Trzeba wydać więcej niż na lenie lub zimowe
(czasem razem wzięte), ale moim zdaniem lepiej się spisują w normalnym
użytkowaniu i nie trzeba dwa razy do roku wymieniać. Kupiłem takie
do nowego auta i jestem bardzo zadowolony. W innych moich autach komplety
opon sezonowych już się starzeją a mają głęboki bieżnik. W przyszłym
roku i tak bedę musiał kupić nowe bo mają więcej niż cztery lata
i zrobiły się dziwnie twarde i śliskie.

Pozdrawiam,
e^x/dx

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/

W dniu 10-11-05 15:08, e^x/dx pisze:
> Polecam wielosezonowe. Trzeba wydać więcej niż na lenie lub zimowe

A jaka polecasz opone wielosezonowa w rozmiarze 225/45/17 do auta o mocy
170 KM? I ile takie opony beda mniej wiecej kosztowac? Bo piszesz, ze
czasem wiecej niz letnie i zimowe razem wziete czyli kolo 1k zl/sztuka?
Nie przesada? Bo z opowiesci to ani one dobre w zime nie beda dobre
ani w lato.

ps. Jak z indeksami predkosci? Jest tam cos wiecej niz 200km/h?

--
Pozdrawiam,
Maciej

begin Maciej Browarczyk

> A jaka polecasz opone wielosezonowa w rozmiarze 225/45/17 do auta o mocy
> 170 KM? I ile takie opony beda mniej wiecej kosztowac? Bo piszesz, ze
> czasem wiecej niz letnie i zimowe razem wziete czyli kolo 1k zl/sztuka?
> Nie przesada? Bo z opowiesci to ani one dobre w zime nie beda dobre
> ani w lato.
>
> ps. Jak z indeksami predkosci? Jest tam cos wiecej niz 200km/h?

W sumie to wszystko się zgadza. ;-)

www.opony.pl/opona.aspx?oid=173008&rodzaj=1

800 zł i indeks V.

--
ignorance is bliss

W dniu 10-11-05 16:13, to pisze:

> W sumie to wszystko się zgadza. ;-)
>
> www.opony.pl/opona.aspx?oid=173008&rodzaj=1
>
> 800 zł i indeks V.

I taka opona rzeczywiscie moze konkurowac z duetem letnie Toyo T1R,
zimowe Conti TS830?

--
Pozdrawiam,
Maciej

begin Maciej Browarczyk

> I taka opona rzeczywiscie moze konkurowac z duetem letnie Toyo T1R,
> zimowe Conti TS830?

Jak ktoś jeździ w kapeluszu, to starczy. ;-)

--
ignorance is bliss

> A jaka polecasz opone wielosezonowa w rozmiarze 225/45/17 do auta o mocy
> 170 KM? I ile takie opony beda mniej wiecej kosztowac? Bo piszesz, ze
> czasem wiecej niz letnie i zimowe razem wziete czyli kolo 1k zl/sztuka?
> Nie przesada? Bo z opowiesci to ani one dobre w zime nie beda dobre
> ani w lato.
>
> ps. Jak z indeksami predkosci? Jest tam cos wiecej niz 200km/h?
>

Opowieści słuchasz od teoretyków czy praktyków? Jak masz fundusze, to sam
się przekonaj. Polecam. Ja tak zrobiłem.

W zeszłym roku robiłem rozeznanie. Teraz na szczęście nie jestem w temacie.
170km to nie jest dużo (mam troszkę słabsze, ale następne nowe kupię powyżej
200)

Z tańszych (tak na pałę z google'a):
Goodyear VECTOR 4SEASONS 225/45R17 94 V XL
(chyba właśnie takie mam, polecam; nie spodziewałem się, że są tak dobre)

Z droższych:
225/45-17 FUZION HRi All Season
BF Goodrich g-Force Super Sport A/S
Yokohama Tire - Advan S4 - 225/45/17
i chyba cenowo najlepsza GY F1, ale nie wiem, czy są w Europie.

Jak dobrze poszukasz to powyżej V 94 też znajdziesz.
Ceny musisz ustalić sam. W zeszłym roku za komplet dałem okazyjnie
ok. 2800 czy jakoś tak.

Pozdrawiam,
e^x/dx

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/

Czy może konkurować? Zawsze. Zależy od warunków i okoliczności.
Pytanie źle zadane i skierowane do niewłaściwej osoby.
Brak podstawowych założeń. Brak możliwości porównania.

Moja ogólna konkluzja:
W większości spotykanych warunków w Polsce nie ma powodów
do kupowania opon sezonowych, chyba, że ktoś uważa inaczej
i lepiej się z tym czuje (to działa w obydwie strony :-) ).
Nie mam ortodoksyjnych poglądów i uznaję wszystkie sensowne
argumenty (nawet subiektywne). Krótko - nie obchodzi mnie
kto, kiedy, gdzie i na jakich oponach jeździ. Odpowiedziałem
tylko na pytanie zgodnie z moją wiedzą/doświadczeniem.
Używam MK4 kombi głównie w mieście i płaskim terenie.
Nie jeżdzę sportowo/wyczynowo. W góry zabieram łańcuchy
(w tym roku kupię chyba 'skatrpety' bo nie lubię zakładać
tego żelastwa i boję się o nadkola). Zdarza mi się jeździć
na granicy przyczepności i jestem zadowolony z parametrów
używanych obecnie opon. Nie muszę ich zmieniać i niszczyć
felg albo, jak mam w drugim aucie, trzymać dwóch kompletów
kół. Opony całoroczne traktuję jako kompromis, bo jak już
wcześniej napisałem, opony w moim domu szybciej się starzeją
niż zużywają.

Pozdrawiam,
e^x/dx

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/

W dniu 10-11-05 15:40, Maciej Browarczyk pisze:
>> Polecam wielosezonowe. Trzeba wydać więcej niż na lenie lub zimowe
>
> A jaka polecasz opone wielosezonowa w rozmiarze 225/45/17 do auta o mocy
> 170 KM?

Ja mam cos takiego (to byly fabryczne opony):
www.tirerack.com/tires/tires.jsp?tireMake=Bridgestone&tireModel=Potenza+RE92&sidewall=Blackwall&partnum=245VR7RE92&tab=Sizes

I to wlasnie w rozmiarze 225/45R17, indeks predkosci do 240km/h.

Auto ma 208KM i staly naped na 4 kola. Trzymaja sie swietnie, a
spokojnie nie jezdze. Tylko sa glosne, naprawde glosne.

W dniu 2010-11-05 16:30, neoniusz pisze:

> Auto ma 208KM i staly naped na 4 kola. Trzymaja sie swietnie, a
> spokojnie nie jezdze. Tylko sa glosne, naprawde glosne.

Masz naped na 4 kola, wiec to tez troche zmienia postac rzeczy. Ja mam
oske, ktora przy 2500 rpm ma 400Nm i lubi zrywac przyczepnosc w lato na
suchym, rozgrzanym asfalcie przy (mozna to tak chyba nazwac) semi-slicku.

--
Pozdrawiam,
Maciek

Maciej Browarczyk wrote:
> Ja mam oske, ktora przy 2500 rpm ma 400Nm i lubi zrywac przyczepnosc w lato na suchym,
> rozgrzanym asfalcie przy (mozna to tak chyba nazwac) semi-slicku.

Mam dokładnie ten sam problem. :-) Dlatego właśnie latem jeżdżę
na 17 i dlatego na Yoko Advan Sport, alternatywnie Toyo T1R też
by dało radę. :-) Michelin Primacy HP 205/55/16 nie dawały sobie
rady - wieczne problemy z przyczepnością. Dlatego kupiłem 17
na lato, a 16 zostały na zimę.

Pozdrawiam
..Peeter

On Fri, 05 Nov 2010 11:17:34 +0100, Janusz Kaźmierski wrote:
>Czy ma ktoś z kolegów po dyskusji swoje obserwacje
>opon całosezonowych?

Debica navigator, kupione w wiosna - lato bez zarzutu, pierwsza zima w
zasadzie tez bez zarzutu, kolejne lato bez zarzutu, a kolejna zima ..
juz nie bylo tak fajnie.

I teraz nie wiem - zestarzaly sie, zuzyly, czy druga zima byla
prawdziwa.

Przy czym pierwsza zime dawaly rade po osniezonych gorach, druga tez,
a zawiodly na wroclawskich parkingach - ktore w tym roku byly pod
gruba warstwa zbitego sniegu czy moze nawet lodu.

Musialbym jeszcze odgrzebac przebiegi - ale mam wrazenie ze zuzywaja
sie dosc szybko. Mamm ochote jednak eksperyment powtorzyc - kupic
jesienia, przejezdzic dwa lata, moze sie akurat zuzyja.

J.

to wrote
> www.opony.pl/opona.aspx?oid=173008&rodzaj=1
> 800 zł i indeks V.

800zł/szt... to akurat ~500zł/szt za porządną letnią 225/45/17
i ~300zł za porządną zimową 205/55/16. Trzeba mieć tylko dwa
komplety felg. ;-)

Letnia:
opony.pl/opona.aspx?oid=155944&rodzaj=1

Zimowa:
opony.pl/opona.aspx?oid=161254&rodzaj=1

:-)))

Pozdrawiam
..Peeter

W dniu 2010-11-05 16:51, .Peeter pisze:

> 800zł/szt... to akurat ~500zł/szt za porządną letnią 225/45/17
> i ~300zł za porządną zimową 205/55/16. Trzeba mieć tylko dwa
> komplety felg. ;-)

Ja wlasnie od zawsze (w obecnym samochodzie) jezdze w konfiguracji T1R
225/45/17 + TS830 205/55/16 i nie moge narzekac, bardzo mi to odpowiada.
Jakby nie patrzec w zime wolalbym nie jezdzic na 17, bo duzo latwiej je
zniszczyc.

--
Pozdrawiam,
Maciek