Ale urwał w Seattle

neoniusz Data ostatniej zmiany: 2010-12-01 09:32:05

Ale urwał w Seattle

2010-11-26 18:40:58 - neoniusz

Tegoroczna zima nie oszczedza Stanow Zjednoczonych Ameryki Polnocnej.
A jak sobie z tym radza kierowcy? Hmm ;)

www.youtube.com/watch?v=rhZCyQ3emQg
www.youtube.com/watch?v=NT73eJKF_xE



Re: Ale urwał w Seattle

2010-11-26 18:52:11 - Pszemol

neoniusz wrote in message
news:icorfa$1q4$3@news.onet.pl...
> Tegoroczna zima nie oszczedza Stanow Zjednoczonych Ameryki Polnocnej.
> A jak sobie z tym radza kierowcy? Hmm ;)
>
> www.youtube.com/watch?v=rhZCyQ3emQg
> www.youtube.com/watch?v=NT73eJKF_xE

Trzeba być niezłym egoistą aby siedzieć w oknie i kręcić film
zamiast wysypać na drogę całą sól z kuchni czy piasek jaki się ma.
I wyjść na drogę ostrzegać ludzi zanim wjadą w pułapkę...




Re: Ale urwał w Seattle

2010-11-26 19:28:03 - Bartosz 'Seco' Suchecki

Pszemol pisze:
> neoniusz wrote in message
> news:icorfa$1q4$3@news.onet.pl...
>> Tegoroczna zima nie oszczedza Stanow Zjednoczonych Ameryki Polnocnej.
>> A jak sobie z tym radza kierowcy? Hmm ;)
>>
>> www.youtube.com/watch?v=rhZCyQ3emQg
>> www.youtube.com/watch?v=NT73eJKF_xE
>
> Trzeba być niezłym egoistą aby siedzieć w oknie i kręcić film
> zamiast wysypać na drogę całą sól z kuchni czy piasek jaki się ma.

Zazwyczaj wystarczy na własne schody :-)

> I wyjść na drogę ostrzegać ludzi zanim wjadą w pułapkę...

A to racja. Z jednej strony kierowcy oczywiście do dupy (ślizg na
zablokowanych kołach) A z drugiej strony autor filmu mógł chociaż ruszyć
dupę na szczyt górki i ostrzegać. Zawsze to kulturalniej niż masturbować
się co lepszymi ujęciami ;-) Ale widać nie tylko w Polsce są tacy debile.

Jedynie pierwsza terenówka sensownie zahamowała no i srebrny wóz 02.01 w
miarę sprawnie sie wybronił (co prawda wpadł na pusty chodnik, ale nie
zaliczył dzwona, koła dziwnym trafem sie kręciły pozwalając z grubsza na
kontrolę)

Seco



Re: Ale urwał w Seattle

2010-11-26 19:28:31 - kml


Użytkownik Pszemol napisał w wiadomości

> Trzeba być niezłym egoistą aby siedzieć w oknie i kręcić film
> zamiast wysypać na drogę całą sól z kuchni czy piasek jaki się ma.
> I wyjść na drogę ostrzegać ludzi zanim wjadą w pułapkę...

Polski emigrant zginął pod kołami autobusu rozsypując 1kg soli na
ośnieżonej drodze. Z relacji świadków wynika, że głęboko wierzył iż to coś
zmieni. W najbliższe święta będziemy wspominać z usmiechem jego heroiczną,
aczkolwiek klasycznie bezsensowną śmierć. Nominacja do Nagrody Darwina
została już wysłana. A teraz relacja z Czarnego piątku!

Swoją drogą to jeżeli już kogoś się czepiać to prędzej osób, które stoją na
ulicy a nie osoby siedzącej w domu. Poza tym NIKOMU NIC SIĘ NIE STAŁO więc
nie ma co histeryzować.

Dużo ciekawszy jest autor drugiego filmu. Koleś jest bardziej przekoszony
niż Cejrowski pod względem Boga etc. ale na jego forum było/jest masa
ciekawych zdjęć i sporo do poczytania jak kogoś interesują takie klimaty
(jeżdzenie, USA etc)
katolik.us/viewforum.php?f=10&sid=f1b17fa8ff9d4da33e86cf3f7b200bab

--
pozdrawiam
kml




Re: Ale urwał w Seattle

2010-11-26 19:41:46 - ToMasz

Pszemol pisze:
> neoniusz wrote in message
> news:icorfa$1q4$3@news.onet.pl...
>> Tegoroczna zima nie oszczedza Stanow Zjednoczonych Ameryki Polnocnej.
>> A jak sobie z tym radza kierowcy? Hmm ;)
>>
>> www.youtube.com/watch?v=rhZCyQ3emQg
>> www.youtube.com/watch?v=NT73eJKF_xE
>
> Trzeba być niezłym egoistą aby siedzieć w oknie i kręcić film
> zamiast wysypać na drogę całą sól z kuchni czy piasek jaki się ma.
> I wyjść na drogę ostrzegać ludzi zanim wjadą w pułapkę...
jakby tak w autach montować zbiorniki z piaskiem (4X2kg) i wywalać ten
piasek pod koła - w oglądanej sytuacji? Czasu było tyle ze można sie
było jeszcze pomodlić.
ToMasz



Re: Ale urwał w Seattle

2010-11-26 19:56:16 - P.B.

Dnia Fri, 26 Nov 2010 11:52:11 -0600, Pszemol napisał(a):

> Trzeba być niezłym egoistą aby siedzieć w oknie i kręcić film
> zamiast wysypać na drogę całą sól z kuchni czy piasek jaki się ma.
> I wyjść na drogę ostrzegać ludzi zanim wjadą w pułapkę...

W Gdyni właśnie opada szron, który przymarza do jezdni. Za chwilę na
drogach będzie rzeźnia. Sugerujesz, że powinienem wziąć obie solniczki z
domu, zejść z trzeciego piętra i posypać najbliższe skrzyżowanie?

--
Pozdrawiam,

Przemek



Re: Ale urwał w Seattle

2010-11-26 20:50:02 - Karolek

W dniu 2010-11-26 19:56, P.B. pisze:
> Dnia Fri, 26 Nov 2010 11:52:11 -0600, Pszemol napisał(a):
>
>> Trzeba być niezłym egoistą aby siedzieć w oknie i kręcić film
>> zamiast wysypać na drogę całą sól z kuchni czy piasek jaki się ma.
>> I wyjść na drogę ostrzegać ludzi zanim wjadą w pułapkę...
>
> W Gdyni właśnie opada szron, który przymarza do jezdni. Za chwilę na
> drogach będzie rzeźnia. Sugerujesz, że powinienem wziąć obie solniczki z
> domu, zejść z trzeciego piętra i posypać najbliższe skrzyżowanie?
>

Za pozno, juz dawno wszystkie drogi posypane.

--
Karolek



Re: Ale urwał w Seattle

2010-11-26 21:25:14 - MadMan

Dnia Fri, 26 Nov 2010 20:50:02 +0100, Karolek napisał(a):

> Sugerujesz, że powinienem wziąć obie solniczki z
>> domu, zejść z trzeciego piętra i posypać najbliższe skrzyżowanie?
>>
>
> Za pozno, juz dawno wszystkie drogi posypane.

Szkoda, znowu syf i korozja elementów wszelakich :<

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138



Re: Ale urwał w Seattle

2010-11-26 23:24:08 - Karolek

W dniu 2010-11-26 21:25, MadMan pisze:
> Dnia Fri, 26 Nov 2010 20:50:02 +0100, Karolek napisał(a):
>
>> Sugerujesz, że powinienem wziąć obie solniczki z
>>> domu, zejść z trzeciego piętra i posypać najbliższe skrzyżowanie?
>>>
>>
>> Za pozno, juz dawno wszystkie drogi posypane.
>
> Szkoda, znowu syf i korozja elementów wszelakich :<
>

Ano, po ostatniej ziemie to jeszcze pod koniec lata znajdowalem spore
krysztalki soli wylazace z roznych otworkow :/

--
Karolek



Re: Ale urwał w Seattle

2010-11-27 17:30:30 - JanKo

Agent Pszemol nadaje:
> Trzeba być niezłym egoistą aby siedzieć w oknie i kręcić film
> zamiast wysypać na drogę całą sól z kuchni czy piasek jaki się ma.
> I wyjść na drogę ostrzegać ludzi zanim wjadą w pułapkę...

Myślisz że kierowcy którym nie dają do myślenia stojące na drodze w
poprzek i rozbite samochody na poboczach zwrócili by uwagę na jakiegoś
dziwnego, wymachującego rękami pieszego? ;-)




Re: Ale urwał w Seattle

2010-11-27 01:12:01 - Jacek_P

neoniusz napisal:
> Tegoroczna zima nie oszczedza Stanow Zjednoczonych Ameryki Polnocnej.
> A jak sobie z tym radza kierowcy? Hmm ;)
> www.youtube.com/watch?v=rhZCyQ3emQg
> www.youtube.com/watch?v=NT73eJKF_xE

Wiesz, te obrazki przypominają mi o ZASADNICZEJ różnicy pomiędzy
Amerykanami a innymi nacjami: wybujały indywidualizm. Filmujący z okna
nie ruszy tyłka by np. stanąć przy skrzyżowaniu i ostrzec nadjeżdżających
kierowców. W analogicznej sytuacji kilka lat temu, razem z sąsiadami
wziąłem się za odśnieżenie i wysolenie drogi, bo na reakcję drogowców
trzeba by czekać ponad dobę.

Inny kontekst tej samej sprawy: jak było w roku 2004 tsunami w Indonezji,
to wojsko w prowincji Aceh znajdującej się w stanie wojny domowej, podpisało
zawieszenie broni z partyzantami a potem razem rozwozili żywność i leki.
W Nowym Orleanie pierwsze oddziały obrony cywilnej zajmowały się nie udzielaniem
pomocy, ale pacyfikacją rabujących band.

--
Pozdrawiam,

Jacek



Re: Ale urwał w Seattle

2010-11-29 18:24:14 - radekp@konto.pl

Fri, 26 Nov 2010 18:40:58 +0100, w , neoniusz
napisał(-a):

> Tegoroczna zima nie oszczedza Stanow Zjednoczonych Ameryki Polnocnej.
> A jak sobie z tym radza kierowcy? Hmm ;)
>
> www.youtube.com/watch?v=rhZCyQ3emQg
> www.youtube.com/watch?v=NT73eJKF_xE

A Ameryce nie znają ABS-u, wszystkie koła im się blokują ;).




Re: Ale urwał w Seattle

2010-12-01 09:32:05 - Olleo

> www.youtube.com/watch?v=rhZCyQ3emQg

Ten drugi mogl pociagnac temat i depnac pod koniec, a pieknym bokiem
by poszedl w prawo ;)
--
Olleo



Tylko na WirtualneMedia.pl

Galeria

PR NEWS