Hydraulik strzelił focha ...
2010-11-23 13:56:27 - /// Kaszpir ///
Zamówiłem sam niektóre elementy do ogrzewania podłogowego. Uważam że trochę
lepsze od tych oferowane przez wykonawcę.
Wykonawca otrzymał elemementy i przekazal je podwykonawcy (hydraulikowi).
Hydraulik jak z nim rozmawiałem nie wyglądał na szczęśliwego że częśc
elementów kupiłem bez jego pośrednictwa ;)
Zapewne chodzi o jakieś dodatkowe rabaty które on dostaje w ulubionym
lokalnym sklepie ...
Ale wracając do tematu ...
Rozdzielacz 9-sekwencyjny z rotametrami , wyjściami na siłowniki , z
automatycznymi odpowietrznikami i zaworami spustowymi przyszedl do
samodzielnego złożenia ...
Hydraulik powiedział że nie będzie tego składał bo to pół dnia roboty , ale
moze złożyć za 150zł ...
Zadzwoniełem do sprzedawcy (duża hurtownia zajmująca się ogrzewaniem) i Pan
był zdziwiony bo rozdzielacze sprzedają w olbrzymich ilościach i zawsze są w
częściach aby podczas transportu nic się im nie stało oraz także z tego
powodu że nie wiadomo z jakiej strony będą podłączane zawory spustowe i
odpowietrzniki ...
Powiedział że wykonują jak ktoś chce montaż tego i zajmuje im to kwadrans ,
ale robią to bardzo sporadycznie ...
Był zdziwiony postawą hydraulika ...
Hydraulik powiedzial że ta gdzie kupuje to jest złożony i on nie widzi
różnicy (ten co był w kosztorysie to był golas bez odpowietrzników ,
zaworu spustowego i chyba bez miejsc na montaż siłowników).
Powiedziałem że żona odbierze rozdzielacz i sam go zmontuję ...
Montowałem (podłączałem) sam zmywarkę , baterię wannową , to i chyba z tym
sam sobie radę ;)
I tak chwilowo siedzę w domu z powodu zerwania ścięgna :(
Jak to jest z tym montażem rozdzielaczy ? Kupuje się złozone czy rozłożone ?
Kto ma rację ?
Czy ktoś z Was składał taki rozdzielacz ?
Jest do tego jakaś instrukcja ? (macie może taką ?)
Czy złożenie jest aż tak skomplikowane ?
Sądzę że po prostu hydraulik chciał dodatkowo wyciągnać odemnie kasę ...
PS. Dowiedziałem się ze odległości między rurami będą wynosić 15-20cm ...
Re: Hydraulik strzelił focha ...
2010-11-23 14:16:07 - Jarek P.
> Jak to jest z tym montażem rozdzielaczy ? Kupuje się złozone czy rozłożone ?
> Kto ma rację ?
Nie wiem, jak się rozliczasz (Ty bądź ktośtam) z tym hydraulikiem, czy
za całość roboty, czy za dniówkę, czy od punktu. U mnie CO zleciłem
fachowcowi, cena była ustalona od punktu, przy czym za punkt był
uważany każdy grzejnik wraz z całą prowadzącą do niego instalacją, a
niezależnie od tego montaż szachtu rozdzielczego (szafka plus dwa
rozdzielacze wraz z ich uzbrojeniem) to też był jeden punkt. Cena za
punkt u mnie co prawda była sporo niższa niż 150PLN, ale generalnie do
tego samego się sprowadziła - za montaż rozdzielaczy płaciłem ekstra.
J.
Re: Hydraulik strzelił focha ...
2010-11-23 14:28:09 - Tomemk
> Kto ma rację ?
>
> Czy ktoś z Was składał taki rozdzielacz ?
> Jest do tego jakaś instrukcja ? (macie może taką ?)
> Czy złożenie jest aż tak skomplikowane ?
>
Ja od punktu płaciłem 140zł
teraz też jestem na etapie zmiany rozdzielaczy na takie z rotametrami
koszt 7 wyjsc to ok 1500zł firma tece
cos podobnego i było poskładane
allegro.pl/tece-rozdzielacz-z-mieszaczem-pompowym-i-rotametra-i1303606481.html
hydraulik moj chciał sam składać
bo to taniej stwierdził niż gotowy, ale sprzedawca
jego znajomy przekonał go ze moze zaoszczedzi 100zł nie więcej
a skręcania i zabawy tez niemało i zdecydowaliśmy się na gotowy
Re: Hydraulik strzelił focha ...
2010-11-23 14:38:09 - Adam Szendzielorz
> hydraulik moj chciał sam składać
> bo to taniej stwierdził niż gotowy, ale sprzedawca
> jego znajomy przekonał go ze moze zaoszczedzi 100zł nie więcej
> a skręcania i zabawy tez niemało i zdecydowaliśmy się na gotowy
Bo Ty masz jak widze z mieszaczem. Tu jest znacznie wiecej
skomplikowanego skrecania - pompa, zawory.. :)
pozdr.
--
Adam Sz.
Re: Hydraulik strzelił focha ...
2010-11-23 14:46:05 - /// Kaszpir ///
allegro.pl/show_item.php?item=1318337953
Re: Hydraulik strzelił focha ...
2010-11-23 14:52:27 - Adam Szendzielorz
> Moj rozdzielacz :
>
> allegro.pl/show_item.php?item=1318337953
No tak jak pisalem - wszystko na oringach. Nawet te 1' korki bo bokach
i odpowietrzniki :) Skrecenie tego to rzeczywiscie 15 min roboty:-)
pozdr.
--
Adam Sz.
Re: Hydraulik strzelił focha ...
2010-11-23 14:53:32 - Adam Szendzielorz
> No tak jak pisalem - wszystko na oringach. Nawet te 1' korki bo bokach
> i odpowietrzniki :) Skrecenie tego to rzeczywiscie 15 min roboty:-)
Chyba tylko gwint zaworu spustowego wymaga uszczelnienia :)
pozdr.
--
Adam Sz.
Re: Hydraulik strzelił focha ...
2010-11-23 15:35:29 - /// Kaszpir ///
Człowiek z hurtowni zadzwonil do mnie i powiedział mi że oni w razie czego
dodatkowo dają 1-2 zakładki taśmy teflonowej przy montażu roatmetrów i
wkładek mimo że teoretycznie nie trzeba (oringi) ale dla bezpieczeństwa ...
Taśmę telflonową mam , nawinę gwinty 1-2 razy i też tak zrobię ...
Re: Hydraulik strzelił focha ...
2010-11-23 15:43:59 - Plumpi
news:icgjfl$4qh$1@inews.gazeta.pl...
> Człowiek z hurtowni zadzwonil do mnie i powiedział mi że oni w razie czego
> dodatkowo dają 1-2 zakładki taśmy teflonowej przy montażu roatmetrów i
> wkładek mimo że teoretycznie nie trzeba (oringi) ale dla bezpieczeństwa
> ...
>
> Taśmę telflonową mam , nawinę gwinty 1-2 razy i też tak zrobię ...
Ciekawe tylko czy będzie tak samo szczelne ? :)
Re: Hydraulik strzelił focha ...
2010-11-23 14:36:57 - Adam Szendzielorz
> Powiedziałem że żona odbierze rozdzielacz i sam go zmontuję ...
> Montowałem (podłączałem) sam zmywarkę , baterię wannową , to i chyba z tym
> sam sobie radę ;)
>
> I tak chwilowo siedzę w domu z powodu zerwania ścięgna :(
>
> Jak to jest z tym montażem rozdzielaczy ? Kupuje się złozone czy rozłożone ?
> Kto ma rację ?
>
> Czy ktoś z Was składał taki rozdzielacz ?
> Jest do tego jakaś instrukcja ? (macie może taką ?)
> Czy złożenie jest aż tak skomplikowane ?
Ha ha ha, no niezle Cie on w balona probuje robic :) Ja skladalem trzy
rozdzielacze (w sumie 24 obiegi) i zajelo mi to godzinke. Tam wszystko
jest z uszczelkami / na oringach! Wystarczy skrecic. Nie trzeba
nigdzie uzywac wlosow blondyny tudziez jak kto woli teflonu tylko
zwyczajnie skrecic do kupy, lekko kazdy element dokrecajac (za mocno
tez zle bo sie ta gumowa uszczelka moze zerwac). Jedyne co trzeba
uszczelnic to moze srubunek, zawory i ew. jakies elementy ktore beda
laczyly rozdzielacz z rura ale to przeciez i tak trzeba zrobic
indywidualnie w zaleznosci od ustawienia rozdzielacza, wielkosci
szafki, kierunku skad nam dochodza rury i tak dalej. Nie daj sie :P
pozdr.
--
Adam Sz.
Re: Hydraulik strzelił focha ...
2010-11-23 14:45:08 - /// Kaszpir ///
Nie dałem się ...
Tak jak pisałem dzwoniłem do hurtowni i gościu mi powiedział że montaż
zajmuje im 15 minut ...
Sądzę że hydraulikowi zajęłby by to podobną ilośc czasu ...
Stwierdziłem że 150zł nie jest adekwatne do czasu jaki ma poświecić i
powiedziałem wykonawcy że moja żona odbierze rozdzielacz i go sam skręce ,
bo 150zł to dla mnie kwota nie adekwatna do wykonania tej czynności ..
Sądze że hydraulik nie zarobi tyle ile chciał na częściach w hurtowni więc
miał nadzieję że znajdzie łosia który zapłaci mu za skręcenie 150zł ...
Skręcę i mu przekaże ...
I tak będzie musiał skręcać przy podłączaniu ...
Według mnie strzelił focha bo nie dostanie swojej działki z hurtowni lub
będzie dużo niższa ...
Ale szczerze mówiąc mam to gdzieś , bo dla mnie stroną jest wykonawca a nie
podwykonawca ...
Re: Hydraulik strzelił focha ...
2010-11-23 15:43:52 - Plumpi
news:icggh7$o83$1@inews.gazeta.pl...
> Ale szczerze mówiąc mam to gdzieś , bo dla mnie stroną jest wykonawca a
> nie podwykonawca ...
Nie zdziwiłbym się jak skończy się tym, że będziesz musiał robić samemu tę
instalację.
Zapewne hydraulik rozlicza się z wykonawcą, który bierze kasę za te roboty,
a sam hydraulik dostaje od wykonawcy grosze.
Stąd też zapewne doszli pomiędzy sobą do porozumienia, że hydraulik będzie
dostarczał swoje materiały i w ten sposób rekompensował sobie to, czym musi
się podzielić z wykonawcą.
Prawdę mówiąc to wykonawca rżnie zarówno Ciebie jak i tego hydraulika.
Re: Hydraulik strzelił focha ...
2010-11-23 15:47:02 - Plumpi
news:icgjvk$qn$1@news.onet.pl...
> Prawdę mówiąc to wykonawca rżnie zarówno Ciebie jak i tego hydraulika.
P.S.
Czyli najgorszy układ na jaki mogłeś się zgodzić.
Re: Hydraulik strzelił focha ...
2010-11-23 16:03:49 - /// Kaszpir ///
Na jaki układ ?
Mogłem sprawę olać i niech wykonawca zrobi ogrzewanie mieszane ..
Ale nie chciałem , chciałem podłogówkę ...
Wiem że wykonawca mnie rżnie ale nic nie mogę zrobić ...
Mógłbym oczywiście zrezygnować z usług wykonawcy jeśli chodzi o CO , ale
dostałbym za materiały 1350zl (1200zł grzejniki + 150zł rury i itd).
Za robociznę by mi nie oddał kasy ...
Jeśli więc uważasz że za 2000zł + 1350zł czyli za 3350zł fachowiec położy
całą podłógówkę i w tej cenie będą wszystkie materiały i robocizna to daj mi
namiary ...
Po prostu mialem do wyboru albo brac to co jest w standardzie albo godzić
się na lekkie rżnięcie ...
Po prostu i tak jestem zadowolony bo najpierw była kwota 4000zl dopłaty z
kapelusza , ale po wykonaniu kosztorysu kwota ta spadła do 2000zł (dopłaty)
Re: Hydraulik strzelił focha ...
2010-11-23 16:48:46 - Plumpi
news:icgl4r$9p0$1@inews.gazeta.pl...
> Mógłbym oczywiście zrezygnować z usług wykonawcy jeśli chodzi o CO , ale
> dostałbym za materiały 1350zl (1200zł grzejniki + 150zł rury i itd).
>
> Za robociznę by mi nie oddał kasy ...
Boś d..... :)
Sam robię w tej branży i bywa tak, że raz robię jako podwykonawca, a raz
jako wykonawca zatrudniający podwykonawców.
W biznesie panują pewne żelazne zasady.
Zasada jest prosta i każda szanująca się firma tego się trzyma -
podwykonawca niczego nie uzgadnia z klientem, podwykonawca nie załatwia
materiałów, a jeżeli już je załatwia to wszystko idzie poprzez głównego
wykonawcę. Wszelkie uzgodnienia są tylko i wyłącznie pomiędzy wykonawcą i
klientem, a podwykonawca jest tylko i wyłącznie siłą roboczą.
> Jeśli więc uważasz że za 2000zł + 1350zł czyli za 3350zł fachowiec położy
> całą podłógówkę i w tej cenie będą wszystkie materiały i robocizna to daj
> mi namiary ...
Tyle, że Ty nie liczysz tego co jeszcze zapłacisz wykonawcy.
Wybacz, ale nie znam nikogo, kto chciałby pracować za darmo.
> Hydraulik powiedział że nie będzie tego składał bo to pół dnia roboty ,
> ale moze złożyć za 150zł ...
Nie powinieneś był w ogóle dyskutować z tym hydraulikiem.
Trzeba było mu powiedzieć: to porszę się zwrócić z tym problemem do
wykonawcy, bo ja mam takie uzgodnienia i wycenę od wykonawcy, reszta to są
sprawy między wami.
Re: Hydraulik strzelił focha ...
2010-11-23 20:03:49 - /// Kaszpir ///
> klientem, a podwykonawca jest tylko i wyłącznie siłą roboczą.
No i ja gadam z wykonawcą i z nim ustalam warunki.
Podwykonawca nie jest dla mnie stroną.
Kosztorys wystawił podwykonawca i przesłał wykonawcy a ten mi go przysłał
....
Jako że chciałem pogadać sobie z osobą która się będzie tym zajmowała udalo
mi się dotrzeć do jego telefonu ...
Wczoraj rano dzwonił do mnie wykonawca że rozdzielacz przyszedł w częściach
i hydraulik nie chce go złozyć.
Ale wykonawca nic nie wspomniał o jakiejś dodatkowej kasie ...
Zadzwonilem do podwykonawcy z kilkoma pytaniami technicznymi (jaki rozstaw
rurek , czy też będzie kładl styropian i itd) i wtedy wyskoczył mi z ta
kwotą ...
Zadzwoniłem do wykonawcy i powiedziałem o tym i dziś rano miałem telefon od
wykonawcy że hydraulik nie chce tego zrobić i itd ..
> Tyle, że Ty nie liczysz tego co jeszcze zapłacisz wykonawcy.
> Wybacz, ale nie znam nikogo, kto chciałby pracować za darmo.
Moment , moment ...
Ja mam dodatkowo do zaplacenia 2000zł i to wszystko ...
Rozliczenia za robocizne to sprawa pomiędzy wykonawcą a podwykonawcą.
Ja płacę wykonawcy a nie podwykonawcy ...
> Trzeba było mu powiedzieć: to porszę się zwrócić z tym problemem do
> wykonawcy, bo ja mam takie uzgodnienia i wycenę od wykonawcy, reszta to są
> sprawy między wami.
No i skontaktowałem się z wykonawcą ...
Tyle że podwykonawca stoi murem że on kupuje złożone rozdzielacze i za darmo
nie będzie składal ...
Mam ustalone że mam dopłacić WYKONAWCY 2000zł i to wszystko. Dodatkowo
będzie do głównej umowy aneks w którym bedzie wpisane że została wykonana
zmiana instalcji grzewczej i za tę modernizację będę musiał zapłacić w
chwili odbioru domu dopiero po przekazaniu tego domu notarilanie mnie ...
Jak na razie nie zapłaciłem za podłogówke ani grosza ...
Wszystko płaci wykonawca ...
Re: Hydraulik strzelił focha ...
2010-11-23 20:39:38 - Plumpi
news:ich36f$p8m$1@inews.gazeta.pl...
> Jako że chciałem pogadać sobie z osobą która się będzie tym zajmowała
> udalo mi się dotrzeć do jego telefonu ...
Po cholerę ?
Sam sobie stwarzasz problemy.
Gadaj tylko i wyłącznie z tym, komu płacisz i z nikim więcej.
> Wczoraj rano dzwonił do mnie wykonawca że rozdzielacz przyszedł w
> częściach i hydraulik nie chce go złozyć.
> Ale wykonawca nic nie wspomniał o jakiejś dodatkowej kasie ...
To mu trzeba było odpowiedzieć, żeby znalazł innego, albo zrobił to sam. W
końcu zgodził się na zakup przez Ciebie czy nie ?
> Zadzwoniłem do wykonawcy i powiedziałem o tym i dziś rano miałem telefon
> od wykonawcy że hydraulik nie chce tego zrobić i itd ..
To trzeba mu grzecznie odpowiedzieć, że to już Ciebie nie interesuje i żeby
sprawy techniczne załatwili sami pomiędzy sobą.
>> Tyle, że Ty nie liczysz tego co jeszcze zapłacisz wykonawcy.
>> Wybacz, ale nie znam nikogo, kto chciałby pracować za darmo.
>
> Moment , moment ...
> Ja mam dodatkowo do zaplacenia 2000zł i to wszystko ...
> Rozliczenia za robocizne to sprawa pomiędzy wykonawcą a podwykonawcą.
> Ja płacę wykonawcy a nie podwykonawcy ...
Ale to jest płatność za dodatkową robotę zwiazaną z montażem podłogówki, a
nie za całość hydrauliki.
Jak chcesz to ja Ci za te 2 tys. położę te podłogówki, złożę i zamontuję
rozdzielacze :)
To co ? Na kiedy się umawiamy ? ;D
Re: Hydraulik strzelił focha ...
2010-11-23 23:23:51 - /// Kaszpir ///
> nie za całość hydrauliki.
> Jak chcesz to ja Ci za te 2 tys. położę te podłogówki, złożę i zamontuję
> rozdzielacze :)
> To co ? Na kiedy się umawiamy ? ;D
Czy ty dokladnie czytasz co ja piszę ?
Za usługę dodatkowego montażu podłógówki w pozostałych pomieszczeniach
zapłaciłem 300zł.
Te 2000zł to różnica ceny wszystkich wymienionych w kosztorysie elementów i
odjecie z tej kwoty kosztu 1200zł (grzejniki) , 150zl (rury) , + dodatkowo
300zł dopłaty do podłogówki. Czyli od ceny materiałych wszystkich które
były wyliczone w kosztorysie należalo odląć 1050zł i wyszło te 2000zł ...
Zamawialem części do mojej podłógówki na ksozt wykonawcy i zapłacił za nie
około 3500zl , a to nie wszystko
Ja za dodatką usługę zapłaciłem 300zł. Reszta to koszty materiałów
wyszczególnionych w kosztorysie po odjeciu grzejników i itd ...
Re: Hydraulik strzelił focha ...
2010-11-23 16:24:01 - Tomemk
> powiedziałem wykonawcy że moja żona odbierze rozdzielacz i go sam skręce ,
> bo 150zł to dla mnie kwota nie adekwatna do wykonania tej czynności ..
Czasami innym też trzeba dać zarobić
nie da się wszystkiego samemu zrobić :)
ja tam wole na spokojnie zawsze z fachowcami
a i wyszukuję sprawdzonych po znajomych
takich którzy nie naciągają
Re: Hydraulik strzelił focha ...
2010-11-23 21:03:45 - Marek Dyjor
> Jak to jest z tym montażem rozdzielaczy ? Kupuje się złozone czy
> rozłożone ? Kto ma rację ?
hydraulik...
kupiłeś taniej w kawałkach zestaw do składania, w hurtowniach kupuje sie
gotowe rozdzielacze poskładane.
> Czy ktoś z Was składał taki rozdzielacz ?
> Jest do tego jakaś instrukcja ? (macie może taką ?)
> Czy złożenie jest aż tak skomplikowane ?
>
> Sądzę że po prostu hydraulik chciał dodatkowo wyciągnać odemnie kasę
chce kasę za dodatkową robotę... możesz sobie sam poskładać, wiesz już że
jak coś sie zepsuje to będziesz sobie sam naprawiał
a jak coś nie bezie działało to ci hydraulik pwie, że to wina złej jakości
urządzeń :)
....
>
>
> PS. Dowiedziałem się ze odległości między rurami będą wynosić 15-20cm
OK
> ...
Re: Hydraulik strzelił focha ...
2010-11-23 21:18:31 - Plumpi
news:ich6n5$32q$1@news.onet.pl...
> a jak coś nie bezie działało to ci hydraulik pwie, że to wina złej jakości
> urządzeń :)
Sam musi się przekonac na własnej skórze, bo i tak nam nie wierzy, a tyle
się o tym juz tu mówiło :)
Re: Hydraulik strzelił focha ...
2010-11-23 22:16:47 - Marek Dyjor
> Użytkownik Marek Dyjor
> news:ich6n5$32q$1@news.onet.pl...
>
>> a jak coś nie bezie działało to ci hydraulik pwie, że to wina złej
>> jakości urządzeń :)
>
> Sam musi się przekonac na własnej skórze, bo i tak nam nie wierzy, a
> tyle się o tym juz tu mówiło :)
jak sądzisz, samochód czy rower też usiłuja sami poskładać żeby było taniej?
Re: Hydraulik strzelił focha ...
2010-11-23 23:32:30 - /// Kaszpir ///
> taniej?
Już nie ważne ...
Poskładalem sam.
Zajęło mi to godzinkę , ale się nie spieszyłem ...
Jedynie szkoda że zamiast pomocy , wyczuwa się jakiś jad co od niektórych
....
Lepiej widać według których abym dał zarobić lokalnemu sklepowi i lokalnemu
hydraulikowi a ja sam miałbym najtańszą chińską rurę w cenie Wavina ...
I najtaszy chiński rozdzielacz , ale za to drogi bo znów zarobił lokalny
hydraulik i sklep ...
A potem jakby nastąpiła awaria z wyniku słabej jakości rur , to było by że
trzeba było kupić lepsze ...
Re: Hydraulik strzelił focha ...
2010-11-24 00:26:26 - Maniek4
Użytkownik /// Kaszpir ///
news:ichfdo$8o7$1@inews.gazeta.pl...
>> jak sądzisz, samochód czy rower też usiłuja sami poskładać żeby było
>> taniej?
>
> Już nie ważne ...
>
> Poskładalem sam.
>
> Zajęło mi to godzinkę , ale się nie spieszyłem ...
>
> Jedynie szkoda że zamiast pomocy , wyczuwa się jakiś jad co od niektórych
Ale Oni racji sporo maja, jedynie ta cena adekwatna do wlozonej pracy nie
jest, ale to juz inny temat.
Dowiedziales sie wlasnie co Cie czeka w przyszlosci i jak bedziesz madry to
z tych uwag wyciagniesz wlasciwe wnioski, jak ustawic sie do wykonawcow. Jak
madry nie bedziesz to bedziesz golony z kazdej strony myslac, ze z Ciebie
taki figo fago, bo na grupie Ci napisali, zeby w sklepie material kupowac
samemu na zlosc swiatu w wybranym przez siebie sklepie. Ci Twoi fachowcy
zwykle sporo lat w tym spedzili i napewno orznac sie nie dadza. Nie zdziwie
sie, jak przy okazji ze sprzedawcami beda sobie rozmawiac o Tobie z
usmiechem na ustach i ustalac wspolna wersje, bo przeciez znaja sie od lat
jak lyse konie. Jak sobie to uswiadomisz to poprosisz wykonawce o zestaw
matrialow jakimi najchetniej by robil i takie kup. Pozbedziesz sie wielu
argumentow w przyszlosci, a na durne uwagi i strajki zawsze mozesz
odpowiedziec, ze kupiles to co chcieli tyle ze sam.
I na marginesie, Jacek ma racje. Po kiego w ogole z hydraulikiem gadasz o
tych sprawach? Wciagasz sie sam w uklad ktory na dzien dobry zgrzyta, a co
bedzie dalej? Zaraz sie okaze, ze ulozenie styropianu wliczone nie bylo.
Dylatacje to sobie pan rozloz. A zaloze sie, ze pol posadzki wcale nie
rozplanowali. Hydraulik ulozy, posadzkarze natna dylatacje jak im sie podoba
i bedziesz w d..pie. Kazdy zrobi swoje i sobie pojdzie, a Ty martw sie
pozniej jak tu plytki na tym ulozyc bo pekniecia maja ksztalt kola. Zle
robisz, ze sluchasz wylacznie tych co namawiaja do samodzielnych prac nie
zdajac sobie sprawy z zagrozenia o ktorych ironizuja grupowi wykonawcy. To
wszystko sa rady dla Ciebie, ale sam musisz je poskladac w najlepsza dla
Ciebie calosc.
Przy okazji, nie widzialem jeszcze poskrecanego rozdzielacza. Kupowalem
cztery sztuki i kazdy trzeba bylo skrecac samemu, no ale ja fachowiec nie
jestem to nie traktuj tego jak wyrok.
Pozdro.. TK
Re: Hydraulik strzelił focha ...
2010-11-24 00:52:42 - /// Kaszpir ///
> jest, ale to juz inny temat.
Zapewne tak ...
Ale uważam że sam później plułbym sobie w brodę , że się nie zainteresowalem
co chce mi włożyć wykonawca. A wykonawca wybrał z kosztorysu NAJTAŃSZE
części ...
Oczywiście mógłbym to olać i niech wykonawca daje co chce ...
Ciekawy jestem ile z Was ma najtansze chińskie rurki ?
Zapewne żaden , a takie niestety miałem mieć ...
> Dowiedziales sie wlasnie co Cie czeka w przyszlosci i jak bedziesz madry
> to z tych uwag wyciagniesz wlasciwe wnioski, jak ustawic sie do
> wykonawcow. Jak
Kurcze wygląda że jestem winny że interesuje się budową i co będę miał w
swoim domu ...
Ciekawy jestem czy inni też tak lajtowo podchodzą i ufają na maxa
wykonawcom i podwykonawcom ...
Zapewne nie ...
> madry nie bedziesz to bedziesz golony z kazdej strony myslac, ze z Ciebie
> taki figo fago, bo na grupie Ci napisali, zeby w sklepie material kupowac
Jak na razie nie zapłaciłem ani grosza ...
Umówiłem się na daną kwotę z wykonawcą i nie zamierzam ani grosza więcej
płacić .
Podłogówka w całym domu ma być wpisana do specyfikacji domu i będzie aneks
do umowy , aby potem nie było ze przeciez w umowie było ogrzewanie mieszane
a ja mam podłogówke ...
> usmiechem na ustach i ustalac wspolna wersje, bo przeciez znaja sie od lat
No i hydraulika kupi tam ...
Bo jeszcze będą folie , mocowania , dylatacja , pompy , bojler i itd ...
I inne rzeczy ...
> I na marginesie, Jacek ma racje. Po kiego w ogole z hydraulikiem gadasz o
> tych sprawach? Wciagasz sie sam w uklad ktory na dzien dobry zgrzyta, a co
Chciałem sie dowiedzieć kilku rzeczy które mnie interesowały. O rozstaw
rurek , jakiej firmy będą pompy , jaki bojler i itd
Jakoś nie wierzę że nikt nie interesuje się jakie elementy zostana użyte i
itd ...
> i bedziesz w d..pie. Kazdy zrobi swoje i sobie pojdzie, a Ty martw sie
Tak jak pisalem. Dopiero po oddaniu domu w maju zapłacę za dom. Na razie
płaciłem tylko zaliczkę (10tys zł).
Domu moge nie odebrać , fakt stracę 10tys zł ..
> Przy okazji, nie widzialem jeszcze poskrecanego rozdzielacza. Kupowalem
> cztery sztuki i kazdy trzeba bylo skrecac samemu, no ale ja fachowiec nie
> jestem to nie traktuj tego jak wyrok.
Ja się też interesowałem i podzwoniłem po hurtowniach i wszędzie także mają
do samodzielnego montażu , ale na życznie i odpłatnie mogą złozyć ..
Re: Hydraulik strzelił focha ...
2010-11-24 01:18:28 - Maniek4
Użytkownik /// Kaszpir ///
news:ichk44$ljp$1@inews.gazeta.pl...
> Ale uważam że sam później plułbym sobie w brodę , że się nie
> zainteresowalem co chce mi włożyć wykonawca. A wykonawca wybrał z
> kosztorysu NAJTAŃSZE części ...
> Oczywiście mógłbym to olać i niech wykonawca daje co chce ...
> Ciekawy jestem ile z Was ma najtansze chińskie rurki ?
> Zapewne żaden , a takie niestety miałem mieć ...
>
Ale takie rzeczy mozesz ustalic z wykonawca wczesniej. Mowisz co chcesz on
akceptuje i tyle.
>> Dowiedziales sie wlasnie co Cie czeka w przyszlosci i jak bedziesz madry
>> to z tych uwag wyciagniesz wlasciwe wnioski, jak ustawic sie do
>> wykonawcow. Jak
>
> Kurcze wygląda że jestem winny że interesuje się budową i co będę miał w
> swoim domu ...
> Ciekawy jestem czy inni też tak lajtowo podchodzą i ufają na maxa
> wykonawcom i podwykonawcom ...
> Zapewne nie ...
Nie rozumiesz.
Skreciles rozdzielacz sam to teraz nie mozesz wzywac hydraulika do poprawki
bo bedzie Ci durnoty wygadywal nie z tego swiata.
>> madry nie bedziesz to bedziesz golony z kazdej strony myslac, ze z Ciebie
>> taki figo fago, bo na grupie Ci napisali, zeby w sklepie material kupowac
>
> Jak na razie nie zapłaciłem ani grosza ...
> Umówiłem się na daną kwotę z wykonawcą i nie zamierzam ani grosza więcej
> płacić .
> Podłogówka w całym domu ma być wpisana do specyfikacji domu i będzie aneks
> do umowy , aby potem nie było ze przeciez w umowie było ogrzewanie
> mieszane a ja mam podłogówke ...
Tylko ze jak cos sie rozcieknie to nie bedzie winnego.
>> usmiechem na ustach i ustalac wspolna wersje, bo przeciez znaja sie od
>> lat
>
> No i hydraulika kupi tam ...
> Bo jeszcze będą folie , mocowania , dylatacja , pompy , bojler i itd ...
> I inne rzeczy ...
>
>> I na marginesie, Jacek ma racje. Po kiego w ogole z hydraulikiem gadasz o
>> tych sprawach? Wciagasz sie sam w uklad ktory na dzien dobry zgrzyta, a
>> co
>
> Chciałem sie dowiedzieć kilku rzeczy które mnie interesowały. O rozstaw
> rurek , jakiej firmy będą pompy , jaki bojler i itd
> Jakoś nie wierzę że nikt nie interesuje się jakie elementy zostana użyte i
> itd ...
O tym rozmawiasz z kolesiem odpowiedzialnym za robote a nie z wykonawca.
Skutek taki, ze jeden mowi ze tamten mowi, a Ty musisz dzwonic do ksiecia
ktory nie chce tego skrecic. W konsekwencji skrecasz sam krecac na siebie
bata w przyszlosci. Powinienes ustalic typ, albo spytac czy akceptuje Twoj
wybor, kupic, pokazac i miec w d..pie jak powie, ze sie nadaje. W ogole nie
powinienes sie ustawiac w roli pomocnika wykonawcy. Przychodzisz pytasz,
akceptuja, kupujesz i tyle co powinienes zrobic, ew. pokazac czy takie cos
moze byc i czy im pasuje. Jak bedziesz za madry to beda konflikty i tyle.
Prymitywni fachowcy nie lubia douczonych teoretycznie amatorow. Ty masz ich
podejsc w taki sposob, zeby nie dac pola manewru i osiagajac swoje cele. Nie
chwal sie wiedza bo to tylko pogarsza sprawe. Udajesz kompletnego kretyna a
na koniec mowisz co jest nie tak i co trzeba poprawic, grzecznie, pokornie
ale stanowczo. Jak nie poprawia to paragon.
Jak etap nie da sie pozniej poprawic to mowisz, ze ma byc tak a nie inaczej.
Akceptuja to sie zgadzaja, nie akceptuja to do widzenia, ale musisz byc
pewny ze tak ksiazka pisze.
>> i bedziesz w d..pie. Kazdy zrobi swoje i sobie pojdzie, a Ty martw sie
>
> Tak jak pisalem. Dopiero po oddaniu domu w maju zapłacę za dom. Na razie
> płaciłem tylko zaliczkę (10tys zł).
> Domu moge nie odebrać , fakt stracę 10tys zł ..
Tylko ze pewnych rzeczy nie da sie naprawic a Ty umoczysz. Ustal na poczatek
dylatacje zanim beda ukladac petle, choc i tak pewnie nie beda wiedziec o
czym do nich took to me.
>> Przy okazji, nie widzialem jeszcze poskrecanego rozdzielacza. Kupowalem
>> cztery sztuki i kazdy trzeba bylo skrecac samemu, no ale ja fachowiec nie
>> jestem to nie traktuj tego jak wyrok.
>
> Ja się też interesowałem i podzwoniłem po hurtowniach i wszędzie także
> mają do samodzielnego montażu , ale na życznie i odpłatnie mogą złozyć ..
Po prostu na dzien dobry chce Cie udupic. Jak bedziesz wybiegal przed szereg
to gorzej dla Ciebie. Robote maja zrobic sami bez dotykania Twoich rak.
Pozdro.. TK
Re: Hydraulik strzelił focha ...
2010-11-24 10:49:25 - /// Kaszpir ///
> akceptuje i tyle.
Ale ja dostałem kosztorys od wykonawcy. Zaakceptowałem go (kwotowo). Później
zadzwoniłem do wykonawcy czy mógłbym niektóre elementy sam zamówić (na jego
koszt) bo znalazlem lepszej jakości o bardziej rozbudowane i taniej ...
Wykonawca się zgodził ...
> Skreciles rozdzielacz sam to teraz nie mozesz wzywac hydraulika do
> poprawki bo bedzie Ci durnoty wygadywal nie z tego swiata.
Umowę mam z wykonawcą i jakieś reklamacje będą w kierunku wykonawcy.
Rozdzielacz jest wysokiej jakości , naprawdę solidny. Ja przy składaniu
dodatkowo za sugestią sprzedawcy każdy gwint dodatkowo zrobiłem taśmą
teflonową mimo że kazdy gwint miał oring ..
Sprzedawca w hurtowni powiedział mi że hydraulicy którzy kupują u niego tak
robią i robią to dodatkowo dla dodatkowego zabezpieczenia ...
Naprawdę jakies problemy z rozdzielaczem mogą wynikać tylko ze słabego
uszczelnienia / złożenia.
Hydraulik i tak musi sprawdzić instalcję i rozdzielacz ciśnieniowo.
Być może moim błędem była rozmowa z hydraulikiem , ale wykonawca nie
potrafił mi na wiele odpowiedzieć ...
Teraz już nie będę dzwonił/kontaktował się z hydraulikiem ..
> Tylko ze jak cos sie rozcieknie to nie bedzie winnego.
Winny będzie hydrailik i jego zły montaż.
On ma sprawdzić szczelność ciśnieniowo i za pomocą wody.
Jeśli nie popełnił zadnych błędów i wszystko dobrze skręcił to nie widzę
powodów aby miały być jakieś problemy.
Rozdzielacz składałem powoli , kazdy gwint dodatkowo zrobiłem taśmą
teflonową. Jednakze mocowania rur i tak on sam musi założyć. Ja mu poprostu
wstępnie złożyłem ...
> O tym rozmawiasz z kolesiem odpowiedzialnym za robote a nie z wykonawca.
> Skutek taki, ze jeden mowi ze tamten mowi, a Ty musisz dzwonic do ksiecia
> ktory nie chce tego skrecic. W konsekwencji skrecasz sam krecac na siebie
> bata w przyszlosci. Powinienes ustalic typ, albo spytac czy akceptuje Twoj
> wybor, kupic, pokazac i miec w d..pie jak powie, ze sie nadaje. W ogole
> nie powinienes sie ustawiac w roli pomocnika wykonawcy. Przychodzisz
> pytasz,
Masz rację , ale czas naglił.
Tak naprawdę za późno zdecydowałem się na zmiane ogrzewania i wszystko
odbyło się w szaleńczym tempie ...
> akceptuja, kupujesz i tyle co powinienes zrobic, ew. pokazac czy takie cos
> moze byc i czy im pasuje. Jak bedziesz za madry to beda konflikty i tyle.
To zauważyłem w rozmowie z hydraulikiem ;)
Za zacząłem zadawać bardzo fachowe pytania to zaczął sie denerwować ;)
> Tylko ze pewnych rzeczy nie da sie naprawic a Ty umoczysz. Ustal na
> poczatek dylatacje zanim beda ukladac petle, choc i tak pewnie nie beda
> wiedziec o czym do nich took to me.
Wiesz ten gościu robił podłogówki także w innych domach w okolicy.
Rozmawiałem z nim to będzie robił dylatacje , dawał listwy brzegowe ,
dodatkowo mówil o jakimś środku do cementu (plastycznym ?)
Raczej wyglądało że gościu się zna ...
Dlatego też się interesuje aby nie umoczyć ...
Gdybym nie interesował się miałbym najtańsze rurki w cemencie a tego się
potem nie zmieni , wymienić siłownik to np. nie problem ale wymienić rurki
....
Oczywiście że żałuje że nie dowiedziałem się że rozdzielacze są w całości
czy złożone , ale obecnie olbrzymia ilośc rzeczy jest w formie do złożenia i
nie jest to czymś dziwnym ...
Po prostu koszty trasportu i składowania są bardzo drogie i taniej jest
magazynować/przesyłać elementy rozłożone ...
> Po prostu na dzien dobry chce Cie udupic. Jak bedziesz wybiegal przed
> szereg to gorzej dla Ciebie. Robote maja zrobic sami bez dotykania Twoich
> rak.
Dlatego już z hydraulikiem nie będę się kontaktował ...
Tylko z wykonawcą ...
Re: Hydraulik strzelił focha ...
2010-11-24 20:03:06 - Maniek4
Użytkownik /// Kaszpir ///
news:icin2v$jgs$1@inews.gazeta.pl...
>> Tylko ze pewnych rzeczy nie da sie naprawic a Ty umoczysz. Ustal na
>> poczatek dylatacje zanim beda ukladac petle, choc i tak pewnie nie beda
>> wiedziec o czym do nich took to me.
>
> Wiesz ten gościu robił podłogówki także w innych domach w okolicy.
> Rozmawiałem z nim to będzie robił dylatacje , dawał listwy brzegowe ,
> dodatkowo mówil o jakimś środku do cementu (plastycznym ?)
> Raczej wyglądało że gościu się zna ...
I wlasnie dla tego podejzewam, ze nie wie o czym mowisz.
Dylatacje to nie tylko tasmy brzegowe ale takze podzial pomieszczen wg.
pewnych zasad. Dla przykladu, pole nalezy podzielic, jezeli proporcje pola
sa rowne i wieksze jak 2:1, pola o powierzchni 40m^2 i wiecej a takze jezeli
boki przekraczaja 8m, zwezenia, zmiany ksztaltu, progi przez srodek sciany,
slupy itp. Wszystko to powinno byc zaplanowane zanim zacznie sie klasc rure.
Kazde pole przedzielone dylatacjami to podejscie jak do oddzielnej petli, a
przejscia rur przez dylatacje powinny byc wykonane w rurze oslonowej na
dlugosci rury 15 - 20cm od dylatacji w obie strony. Dylatacja nie powinn
przecinac petli, pole ma miec zasilanie i poworot w peszlu czy otulinie.
Skutkiem nierozplanowania bedzie ulozenie petli jak wygodniej hydraulikowi,
pozniej posadzkarze przyjada, uloza beton i natna dylatacje zgodnie z ich
sztuka by uniknac przypadkowego pekania betonu, ale bez zwazania na idace
rury i przypadkowy rozklad petli, co moze byc nawet grozne, bo rura narazona
jest na odksztalcenia plyt grzejnych w miejscu naciecia dylatacji. Dylatacje
planuje projektant ogrzewania ktore pozostaja niezmienne dla wszystkich
pracujacych ekip.
O ile hydraulik moze rozplanowac wlasciwie o tyle posadzkarzy nalezy
uprzedzic o rozplanowanych dylatacjach, by w innych miejscach nie nacinali
betonu bo o wlasnej robocie w ujeciu profesjonalnym to jak mi sie zdaje maja
umiarkowane pojecie.
Pozdro.. TK
Re: Hydraulik strzelił focha ...
2010-11-24 20:53:59 - Marek Dyjor
> O ile hydraulik moze rozplanowac wlasciwie o tyle posadzkarzy nalezy
> uprzedzic o rozplanowanych dylatacjach, by w innych miejscach nie
> nacinali betonu bo o wlasnej robocie w ujeciu profesjonalnym to jak
> mi sie zdaje maja umiarkowane pojecie.
no i mam taki kotlet u jednego klienta, zaprojektowałem mu dylatacje,
zaznaczyłem linei cięcia a ten ... zrobił po swojemu, dobrze że dałem drogą
grubą rurę Tece bo boje sie że chińczyk mógłby nie wytrzymać. Kurna,
dlaczego inwestorzy zatrudniają partaczy złote rączki.
Re: Hydraulik strzelił focha ...
2010-11-24 21:46:10 - Plumpi
news:icjqgr$64n$1@news.onet.pl...
> no i mam taki kotlet u jednego klienta, zaprojektowałem mu dylatacje,
> zaznaczyłem linei cięcia a ten ... zrobił po swojemu, dobrze że dałem
> drogą grubą rurę Tece bo boje sie że chińczyk mógłby nie wytrzymać. Kurna,
> dlaczego inwestorzy zatrudniają partaczy złote rączki.
Kill Him :)
A co powiesz o tym:
Rozmawiam z tynkarzem i pytam ile mu odsadzić skrzynkę elektryczną, bo
drzwiczki wraz z ramką muszą się znaleźć na tynku.
No będzie tam ok. 1,5cm tynku. Mówię mu OK, dam 1,5 cm, a jak pan będziesz
zaciągał tynk to pan wyrównasz z rantem skrzynki. Tylko niech pan pamięta,
żeby przed tynkowaniem zdjąć drzwiczki wraz z ramką, nie będę ich
przykręcał, będą one tylko wsadzone, ale bez przykręcenia. Esy
zabezpieczyłem folią aby ich nie pochlapać zaprawą. Gość mi mówi OK, będzie
tak jak pan chcesz.
No to skrzynkę ustawiłem przy pomocy długich łat i zapiankowałem.
Ramka drzwiczek miała grubość ok. 1cm
__________________
____|__________________|____ramka z drzw. 1cm
| | tynk 1,5cm
========| |===== ściana
| |
|_________ | skrzynka
Robota skończona. Przyjeżdżam, a tu jest tak:
____________________________
|__________________|
| | tynk 2,5cm dalej 1,5
========| |===== ściana
| |
|_________ | skrzynka
Nie dość, że tynk zrównał z ramką drzwiczek, to jeszcze zrobił w koło
skrzynki wybrzuszenie, bo ramka z drzwiczkami wystawała 2,5 cm, a nie 1,5cm.
Zacementowana ramka nie da się już zdjąć ze skrzynki , a musi być
zdejmowana, żeby w ogóle można było się dostać do esów.
Poza tym cała ramka dookoła porysowana pacą i piaskiem z tynku.
Po prostu ręce opadają.
Re: Hydraulik strzelił focha ...
2010-11-25 00:16:47 - Maniek4
Użytkownik Plumpi
news:icjtiv$ir3$1@news.onet.pl...
> Poza tym cała ramka dookoła porysowana pacą i piaskiem z tynku.
>
> Po prostu ręce opadają.
Rewelacja.
Nie dziwcie sie tak Panowie wykonawcy nam amatorom, ze po polowie budowy
wiekszosc rzeczy wolimy robic sami. Jak widac na Twoim przykladzie aspekt
finansowy nie jest tu wyznacznikiem. Ja po roku przerwy dalej ocieplam dach.
Nie ma mowy, zebym to komus zlecil.
U mnie tynkarze nie zabezpieczyli rozdzielni. Wyobraz sobie jak wygladaly
esy.
Pozdro.. TK
Re: Hydraulik strzelił focha ...
2010-11-25 20:27:17 - Marek Dyjor
> Użytkownik Plumpi
> news:icjtiv$ir3$1@news.onet.pl...
>
>> Poza tym cała ramka dookoła porysowana pacą i piaskiem z tynku.
>>
>> Po prostu ręce opadają.
>
> Rewelacja.
> Nie dziwcie sie tak Panowie wykonawcy nam amatorom, ze po polowie
> budowy wiekszosc rzeczy wolimy robic sami. Jak widac na Twoim
> przykladzie aspekt finansowy nie jest tu wyznacznikiem. Ja po roku
> przerwy dalej ocieplam dach. Nie ma mowy, zebym to komus zlecil.
> U mnie tynkarze nie zabezpieczyli rozdzielni. Wyobraz sobie jak
> wygladaly esy.
zakładam że ich obciążyłeś kosztami wymiany zawartości szafki, zachlapane
esy mogłeś im dać na pamiątkę :)
Re: Hydraulik strzelił focha ...
2010-11-25 21:30:00 - Maniek4
Użytkownik Marek Dyjor
news:icmdaq$fd5$1@news.onet.pl...
>
> zakładam że ich obciążyłeś kosztami wymiany zawartości szafki, zachlapane
> esy mogłeś im dać na pamiątkę :)
Prawde mowiac rece mi opadly jak to zobaczylem. Nie byl to wyglad
zatynkowanej rozdzielni, a jedynie lekkie no wiesz. Stracilem nawet chec na
licytowanie sie o to i zjechalem na calego wychodzac z budowy. Zalamka i
tyle. Najgorzej, ze zupelnie nie rozumieli o co mi chodzi.
Pozdro.. TK
Re: Hydraulik strzelił focha ...
2010-11-24 06:33:21 - Marek Dyjor
>> jak sądzisz, samochód czy rower też usiłuja sami poskładać żeby było
>> taniej?
>
> Już nie ważne ...
>
> Poskładalem sam.
>
> Zajęło mi to godzinkę , ale się nie spieszyłem ...
>
> Jedynie szkoda że zamiast pomocy , wyczuwa się jakiś jad co od
> niektórych ...
nie jad tylko fakty...
podejżewam, że facet nie ma wynegocjowanych super warunków z firmą budująca
domy więc dla niego twoje fanaberie są problemem. Teraz jeszcze ma skręcać
rozdzielacz z kawałków.
Re: Hydraulik strzelił focha ...
2010-11-24 07:45:14 - Kris
Użytkownik Marek Dyjor
news:ici835$jrn$1@news.onet.pl...
> podejżewam, że facet nie ma wynegocjowanych super warunków z firmą
> budująca domy więc dla niego twoje fanaberie są problemem. Teraz jeszcze
> ma skręcać rozdzielacz z kawałków.
I przez to że facet nie ma super warunków wynegocjowanych Kaszpir ma sie nad
nim litowac i dac mu 150zł za zlozenie rozdzielacza? A to jest 15v minut
roboty a zreszta jakby sam ten rozdzielacz kupował to tez pewnie by kupil
nieskladany. Złe warunki finansowe to problem faceta a nie Kaszpira. Tu
widać to o czym wielokrotnie pisalem: wykonawcy nie potrafia, nie chcą
prawidłowo wyliczyc ceny za swoje usługi. Kombinuja z zanizaniem robocizny
bo maja nadzieje nadrobic na materialach. A jak inwestor potrafi liczyc to
nagle ZONK.
Re: Hydraulik strzelił focha ...
2010-11-24 20:46:24 - Marek Dyjor
> Użytkownik Marek Dyjor
> news:ici835$jrn$1@news.onet.pl...
>> podejżewam, że facet nie ma wynegocjowanych super warunków z firmą
>> budująca domy więc dla niego twoje fanaberie są problemem. Teraz
>> jeszcze ma skręcać rozdzielacz z kawałków.
>
> I przez to że facet nie ma super warunków wynegocjowanych Kaszpir ma
> sie nad nim litowac i dac mu 150zł za zlozenie rozdzielacza? A to
> jest 15v minut roboty a zreszta jakby sam ten rozdzielacz kupował to
> tez pewnie by kupil nieskladany. Złe warunki finansowe to problem
> faceta a nie Kaszpira. Tu widać to o czym wielokrotnie pisalem:
> wykonawcy nie potrafia, nie chcą prawidłowo wyliczyc ceny za swoje
> usługi. Kombinuja z zanizaniem robocizny bo maja nadzieje nadrobic na
> materialach. A jak inwestor potrafi liczyc to nagle ZONK.
tylko że ja już nie wiem w końcu z kim Kaszpir prowadzi negocjacje z
developerem czy instalatorem.
Re: Hydraulik strzelił focha ...
2010-11-24 22:38:50 - /// Kaszpir ///
> developerem czy instalatorem.
Od pocztąku negocjacje prowadziłem z wykonawcą. Sprawy zakupów także.
Zamówiłem po akceptacji wykonawcy.
Do podwykonawcy dzwonilem jedynie w sprawie informacji technicznych.
Re: Hydraulik strzelił focha ...
2010-11-24 20:14:40 - Maniek4
Użytkownik Plumpi
news:icjfv0$t4k$1@news.onet.pl...
> Ty za każdą robotę musisz słono płacić, bo się na tym nie znasz, dlatego w
> Twoim przypadku tanie materiały to wysokie koszty napraw.
Tylko, ze On pisze wrecz, iz dzieki temu ze kupil sam to jakosc materialow
jest lepsza niz oferowali wykonawcy, wiec bedzie raczej odwrotnie niz
piszesz.
A tak przy okazji to juz tu nie raz pisywalismy o tych pewnych poprawkach i
szybkich naprawach. Kiki to tu cale elaboraty produkowal.
Pozdro.. TK
Re: Hydraulik strzelił focha ...
2010-11-24 20:42:56 - Plumpi
news:icjoic$tvd$1@news.onet.pl...
>> Ty za każdą robotę musisz słono płacić, bo się na tym nie znasz, dlatego
>> w Twoim przypadku tanie materiały to wysokie koszty napraw.
>
> Tylko, ze On pisze wrecz, iz dzieki temu ze kupil sam to jakosc materialow
> jest lepsza niz oferowali wykonawcy, wiec bedzie raczej odwrotnie niz
> piszesz.
> A tak przy okazji to juz tu nie raz pisywalismy o tych pewnych poprawkach
> i szybkich naprawach. Kiki to tu cale elaboraty produkowal.
Czy tak czy nie tego nie wiemy do końca.
Pisał on przecież, że wykonawca mówił o porządnych rurach Purmo.
Kwestią było się tylko dogadać i ustalić jakie to sa materiały i dlaczego
takie, jaką posiadają gwarancję i jakie można zamontować lepsze.
Niestety, wkur.... mnie jego niepotrzebne generowanie kolejnych takich
samych tematów, dzieki czemu powrócenie i przeanalizowanie co było i co jest
graniczy z cudem.
Po prostu zaczynam wierzyć w to, że nie są to dyskusje z potrzeby porady
lecz typowe trolowanie, pomimo, ze sam go broniłem wczęsniej przed takimi
stwierdzeniami.
Re: Hydraulik strzelił focha ...
2010-11-24 22:37:33 - /// Kaszpir ///
> Kwestią było się tylko dogadać i ustalić jakie to sa materiały i dlaczego
O jakich purmo ?
Poczytaj sobie kosztorys ...
Tam hurtownia napisała w kosztorysie rury Sitec Kitec.
Ty sobie domowiłeś że to Purmo ...
Zadzwoniłem do hurtowni aby zaproponowali mi jakieś rury i okazało się że te
rury Sitec Kitec to rury marki Perfekt System ..
A ta marka to jakas malutka polska firemka którea wszystko zamawia w
Chinach i jedynie polski jest napis ...
Te rury na internecie są w cenie rur Diamonda i zapewne jakość ta sama
(noname made in China)
Gdyby były to rury Purmo nawet bym się nie zastanawiał , ale to rury marki
Perfekt , czyli zwykła tania chińszczyna ..
Re: Hydraulik strzelił focha ...
2010-11-25 21:02:58 - Plumpi
news:ick0ir$fdk$1@inews.gazeta.pl...
>> Pisał on przecież, że wykonawca mówił o porządnych rurach Purmo.
>> Kwestią było się tylko dogadać i ustalić jakie to sa materiały i dlaczego
>
> O jakich purmo ?
> Poczytaj sobie kosztorys ...
>
> Tam hurtownia napisała w kosztorysie rury Sitec Kitec.
> Ty sobie domowiłeś że to Purmo ...
Chłopie Ty nie dość, że nie potrafisz czytać ze zrozumieniem tego co my
piszemy to jeszcze sam nie pamiętasz co napisałeś:
Oto fragment Twojej wypowiedzi:
> Stwierdził że zwykłe rury aluplex do tego się nie nadają i tylko
> certyfikat mają rurki purmo (zapewne dużo droższe ..)
> Zobaczymy jaki będzie kosztorys ...
Tak się dziwnie składa, że Sitec to są rury produkowane przez firmę Purmo.
Dlatego też nie rozumiem Twojego ździwienia.
> Zadzwoniłem do hurtowni aby zaproponowali mi jakieś rury i okazało się że
> te rury Sitec Kitec to rury marki Perfekt System ..
> A ta marka to jakas malutka polska firemka którea wszystko zamawia w
> Chinach i jedynie polski jest napis ...
> Te rury na internecie są w cenie rur Diamonda i zapewne jakość ta sama
> (noname made in China)
>
> Gdyby były to rury Purmo nawet bym się nie zastanawiał , ale to rury
> marki Perfekt , czyli zwykła tania chińszczyna ..
Skąd wiesz, że te rury będą kupowane w tej właśnie hurtowni ?
Dostałeś jakiś cennik, nieważne skąd. Liczy się to co jest wpisane w
cenniku. Być może ktoś z tej hurtowni obiecał mu ściągnąć te rury właśnie
dla Ciebie.
Ja także często robię zamówienia indywidualne pod klienta i zamawiam w
hurtowni rzeczy, których normalnie nie mają. Współpracuję w tych hurtowniach
z jedną czy z dwoma konkretnymi osobami, zazwyczaj z wyższego szczebla -
kierownik, szef, właściciel. Reszta pracowników, sprzedawców zajmuje się
sprzedażą bułek i nie są nawet te osoby wtajemniczane w te zamówienia.
Nierzadko bywa tak, że odbieram zamówienie podczas nieobecności mojego
koordynatora to sprzedawcy kontaktują się z nim telefonicznie, bo często nie
znają sprawy.
Najpierw powinieneś ustalić z wykonawcą co to jest za rura i jakiej firmy.
Poleciałeś do hurtowni i co ?
I nic.
Firma Perfekt System nie sprzedaje rur pod nazwą Sitec czy Kitec.
Sitec to rury firmy Purmo.
Na ofercie miałeś wpisane Sitec Kitec - być może przedstawiciel hurtowni
przygotowujący tę ofertę uzgadniając z przedstawicielem firmy Purmo przez
telefon, nie był pewien nazwy tej rury i dlatego wpisali Sitec Kitec.
Chłopie trzepiesz pianę, nie wiem po co. Zasięgnij najpierw języka u
źródeł.
No ale Ty oczywiście nie zapytasz tego, kto Ci przyniósł ofertę, bo
wstydzisz mu się przyznać, że sam poleciałeś do tej hurtowni aby sprawdzić
czy aby nie da się urwać instalatorowi rabatu, który by dostał od hurtowni.
Pazerność, kolego, pazerność :)
Re: Hydraulik strzelił focha ...
2010-11-25 23:41:49 - /// Kaszpir ///
> wstydzisz mu się przyznać, że sam poleciałeś do tej hurtowni aby sprawdzić
> czy aby nie da się urwać instalatorowi rabatu, który by dostał od
> hurtowni. Pazerność, kolego, pazerność :)
Nie chce mi sie znów pisać , więc odpowiem krótko.
Na 100% towar miał być wzięty z lokalnego sklepu i na 100% miały być to
tanie rury marki Perfektim.
Przeprowadziłem śledztwo i jestem na 100% tego pewny ...
Gdyby były to rury Purmo nawet bym się nie zastanawiał , a niestety nie
były.
Wiem bo pojechałem do tego sklepu i zrobiłem sobie podobny kosztorys i na
wydruku było dokładnie to samo. Po prostu ktoś debilnie wprowadził towar do
magazynu ...
Jak nie wierzysz to trudno.
Proponuję zakończyć ten wątek ...
Re: Hydraulik strzelił focha ...
2010-11-24 21:54:51 - Kris
Użytkownik Plumpi
news:icjfv0$t4k$1@news.onet.pl...
> Proszę 10 lat gwarancji - firma Herz. Jest tylko jeden warunek, że trzeba
> zastosować cały system tej firmy, a instalację musi wykonać instalator,
> który ma certyfikat tej firmy.
Odnośnie gwarancji producenta:przykład z przed kilku dni:
Telefon komórkowy- mojej żony LG, 24miesiące gwarancji.
Tydzien temu zaczał szwankowac wyswietlacz. Patrze jest jeszcze dwa miesiące
gwarancji wiec wysyłam do sewisu. Od pół roku w tym telefonie żona używała
nieoryginalnej baterii, Ta oryginalna jako że po 1,5 roku trzymała napięcie
tylko przez 1 dzień zostala wymieniona na nieoryginalną i wlożona do szafy
na wszelki wypadek Ponieważ telefon wysyłałem do serwisu wiec naładowałem
orginalną baterie włożylem ją do telefonu aby serwi nie zarzucił uzywanie
nieorginalnych akceoriów.
Ponieważ bateria lezala te kilka miesięcy w szafie była suchutka, osobiście
wkładalem ją do telefonu i nie bylo zadnych sladów zalania woda. Paczka
wysłana do serwisu za kilka dni zwrot i czytam: naprawa nie podlega
gwarancji-ingerencja cieczy napawa odpłatna 543zł.
Otwieram telefona a bateria jest mokra, telefon w okolicach bateri
faktycznie wilgotny. Skurwiele w serwisie celowo zalali telefon aby nie
uznac gwarancji. Dowodów na to nie mam, odwołanie napisałem ale pewnie
sprawe przegram. A jestem pewny na 1000% że telefon nie byl zalany.
I tyle mi po gwarancji producenta. Podejrzewam tez ze lokalny serwis
naprawi mi telefon za 50 zl a nie za 543 jak wyliczył serwis autoryzowany.
Drugi podobny przyklad z przed 6 miesięcy; córka zalala laptopa wodą,
wysłalem do autoryzowanego serwisu Lenowo aby oszacowali koszt naprawy.
Diagnoza: wymiana plyty głownej i klawiatury: koszt 1600zł(cena nowego
takiego samego laptopa 2100zł) Oczywiście zrezygnowałem, laptopa odesłali,
zaniosłem do lokalnego serwisu i tam wymienili jakiś kontroler zasilania i
zaplaciłem za to ok 200zł. Laptop działa do dzisiaj, własnie z niego piszę;)
Tak więc te gwarancje i autoryzacje to o kant dupy potłuc.
--
Pozdrawiam
Kris
Re: Hydraulik strzelił focha ...
2010-11-24 23:25:42 - Marek Dyjor
> Użytkownik Plumpi
> news:icjfv0$t4k$1@news.onet.pl...
>
>> Proszę 10 lat gwarancji - firma Herz. Jest tylko jeden warunek, że
>> trzeba zastosować cały system tej firmy, a instalację musi wykonać
>> instalator, który ma certyfikat tej firmy.
> Odnośnie gwarancji producenta:przykład z przed kilku dni:
> Telefon komórkowy- mojej żony LG, 24miesiące gwarancji.
> Tydzien temu zaczał szwankowac wyswietlacz. Patrze jest jeszcze dwa
> miesiące gwarancji wiec wysyłam do sewisu. Od pół roku w tym
> telefonie żona używała nieoryginalnej baterii, Ta oryginalna jako że
> po 1,5 roku trzymała napięcie tylko przez 1 dzień zostala wymieniona
> na nieoryginalną i wlożona do szafy na wszelki wypadek Ponieważ
> telefon wysyłałem do serwisu wiec naładowałem orginalną baterie
> włożylem ją do telefonu aby serwi nie zarzucił uzywanie
> nieorginalnych akceoriów. Ponieważ bateria lezala te kilka miesięcy w
> szafie była suchutka,
> osobiście wkładalem ją do telefonu i nie bylo zadnych sladów zalania
> woda. Paczka wysłana do serwisu za kilka dni zwrot i czytam: naprawa
> nie podlega gwarancji-ingerencja cieczy napawa odpłatna 543zł.
> Otwieram telefona a bateria jest mokra, telefon w okolicach bateri
> faktycznie wilgotny. Skurwiele w serwisie celowo zalali telefon aby
> nie uznac gwarancji. Dowodów na to nie mam, odwołanie napisałem ale
> pewnie sprawe przegram. A jestem pewny na 1000% że telefon nie byl
> zalany.
a czy od rękich postraszyłęś ich zgłoszeniem sprawy do prokuratury? takie
coś może pomóc.
> ok 200zł. Laptop działa do dzisiaj, własnie z niego piszę;) Tak więc
> te gwarancje i autoryzacje to o kant dupy potłuc.
nie do końca, wszytsko zalezy od firmy i od uczciwości serwisu...
Re: Hydraulik strzelił focha ...
2010-11-25 01:28:21 - Adam Szendzielorz
> > ok 200zł. Laptop działa do dzisiaj, własnie z niego piszę;) Tak więc
> > te gwarancje i autoryzacje to o kant dupy potłuc.
>
> nie do końca, wszytsko zalezy od firmy i od uczciwości serwisu...
Mi z miesiac czy dwa temu DeWalt odeslal mlotowiertarke (nie pamietam
modelu - o taka za 700 pln ;-) z serwisu z adnotacja, ze uszkodzenie
nie podlega naprawie gwarancyjnej bo powstalo na skutek przeciazenia
sprzetu !! Czy tak polecany przez wszystkich sprzet do zastosowan
profesjonalnych (a ja stosowalem go amatorsko) nie powinien w takim
razie miec zabezpieczenia przed przeciazeniem?? ;-) Na szczescie
DeWalt okazala sie dobra firma, bo dalej napisali, ze jednak ze
wzgledu na dobro klienta wymienili bezplatnie caly silnik ale prosza o
delikatniejsze traktowanie sprzetu :-))
Nie wiem czy sie smiac czy plakac - ten DeWalt przerobil u mnie 1/10
tego co trzy razy tanszy Einhell (ktory chodzi do dzisiaj), a padl
przy wierceniu jednej dziury - fakt, gruba byla i na dodatek w 38cm
betonie. Sprzet chodzil 10min non stop dosc obciazony i sie zwyczajnie
spalil... Dodam, ze Einhella zazynalem czasami przy kuciu w betonie po
dwie godziny non stop, nawet w borkopie sie juz smar rozrzedzil i
wyplynal i nic - dziala dalej :-) A takich dziur na ktorych padl
DeWalt, Einhellem zrobilem z przynajmniej dziesiec :-)
No nic, zboczylem z tematu.. ;)
pozdr.
--
Adam Sz.
Re: Hydraulik strzelił focha ... moje filozofowanie i t...
2010-11-24 23:54:25 - Jackare
news:icjfv0$t4k$1@news.onet.pl...
>
> Druga sytuacja:
> Instalator sprzedaje Ci usługę, która polega na wykonaniu instalacji CO. W
> tym momencie intslator odpowiada zarówno za jakość wykonanej pracy jak i
> za jakość materiałów. Cokolwiek by sie nie stało nie z Twojej winy to
> walisz do instalatora, a ten musi usunąć awarię oraz szkodę na własny
> koszt.
>
> Pamietaj, że Ty budujesz dom na wiele lat.
>
To typowe krótkowzroczne patrzenie. A wystarczy poczytać niedawny wątek o
pękniętych wężykach w bibliotece i zalaniu ksiegozbioru.
Te 150 zł tu i teraz jest nieistotne, choć wydaje się sprawą wielkiej wagi
;)
Jak już kiedyś pisałem, najpierw chciałem zmieniać świat, toczyłem boje z
klientami a teraz mam to w d...
Taki klient to taki super Pafnucy Wtopa. Robię mu cokolwiek i za nic nie
odpowiadam, a on się doskonale zna z inetrenetu. Żyć nie umierać.
Wystarczy jeszcze połechtać mile jego pazerność tekstem typu panie a po co
faktura - będzie siedem, no dobra niech będzie moja strata - dziesięć-
procent taniej. Załatwimy wszystko z rączki do rączki i wszyscy będą
zadowoleni. Sami zresztą wiecie- każdy wykonawca na starcie widzi z kim ma
do czynienia, a jak nie jest pewiem to go sprawdzi jakimś protym wkrętem....
A potem, za rok, dwa coś strzeli, zaleje pół domu, zniszczy dobytek a my nie
mamy na nic i na nikogo kwitów, ale, ale...... zaoszczędziliśmy czetry -
pięć stówek na wszystkim na wstępie, wiec do kogo teraz pretensje - widziały
gały co brały.......
Jak już pisali inni, aby wymagać trzeba zapłacić. Gwarancja, rekojmia nie są
za darmo, ale wielu woli się oszukiwać twierdząc, że są. Niech tak będzie.
Ja mam inne podejście.
Jeżeli zjawia się u mnie jakiś fachowiec by coś zrobić, np na zlecenie
wspólnoty (kominiarz, elektryk do pomiarów, wąchacz do gazu, jakaś ekipa
konserwująca budynek), to jeżeli jest nomalny (tzn nie upieprzy mi
wszystkiego na dzień dobry i nie jest obrażony na cały świat za to że musi
coś zrobić) zazwyczaj wychodzi ode mnie z piwkiem, zostanie poczęstowany
seteczką, może skorzystać z WC, dostanie kawę a nieraz coś do tej kawy,
czasem jakiś napiwek w gotówce. Mnie to naprawdę nic nie kosztuję, w rewanżu
dostaję numer telefonu, nieraz coś podzlecę, nieraz mnie podzlecą. Jakoś się
kręci.
Ludzie którzy dla mnie pracowali nigdy nie przerobili dniówki za darmo.
Nawet gdy zdarzyło im się coś spieprzyć (a ten tylko się nie myli, kto nic
nie robi) i musieli pojechac na poprawkę dostawali za to zawsze jakąś kasę
chociażby 20-30 zł aby nie mieli poczucia że robią coś za darmo za karę.
Nie. To ja robię za darmo poprawki dla klienta ale ludziom płacę. I nigdy
nie miałem takich ewidentnych sytuacji żeby mi ludzie coś pieprzyli
specjalnie po to aby zrobić deal życia i zarobić kolejne 30 czy 50 zł za
zrobienie poprawek. Niestety (abo stety) za to płaci klient i zazwyczaj ten
kto robi coś na własny rachunek rozumie takie sytuacje i wie że za pewne
rzeczy należy zapłacić i się nie targować a zapłacona kwota jest ceną
spokoju i jakości obsługi w dłuższym okresie. Inny typ klientów ma od
poczatku postawę roszczeniową, robi groźne miny dając do zrozumienia że mu
się należy. Nie lubię generalizować, ale zazwyczaj są to osoby pracujace na
etacie w instytucjach z fajnym socjalem - głównie w budżetówce lub znawcy
którzy wszystko wiedzą z forów internetowych ale w życiu sami niczego nie
zrobili. Nie ma sprawy. Przecież to żadem problem aby nadal im się wydawało
że im się należy. Jestem ostatnią osobą które chce zburzyć ich komfort
życiowy i monopol na manie racji we wszystkim ;) Nasz klient - nasz pan,
no nie ?
Niestety jeteśmy społeczeństwem biednym i w dodatku wychowywanym przez
jakieś dwa i pół pokolenia w katastrofalnym przekonaniu że się należy i że
bieda uszlachetnia a każdy prywaciarz (już samo to słowo brzmi fatalnie)
lub bogacz to złodziej. Lepiej więc zatrudnić pana Józia na fuchę po
etatowej zmianie. Za fuchę zapłaci się lyter lub dwie lytry bo taką
walutą płaciło się przez ostatnie 50 lat.... Kurde ostatnio jakoś to jednak
przestaje działać....
Mój kolega jakiś czas temu robił wycenę robót remontowych w mieszkaniu w
starej kamienicy. Mieszkanie kupiło sobie małżeństwo: młoda nauczycielka i
młody policjant. Dostali kosztorys i byli wręcz obrażeni że wartość
robocizny szacowanej na dwa i pół miesiąca pracy opiewała na kilkanaście
tysięcy złotych (chyba trzynaście) i to pod warunkiem że po zbiciu tynków i
zerwaniu podłóg nie ujawnią się uszkodzenia wymagające poważniejszych
napraw (pęknięcia ścian, zgnite stropy itp). Jak to? Przecież ja zarabiam
tysiąc kilkaset złotych za cały miesiąc pracy a kończyłam studia, a pan chce
taką kwotę Niedoszły wykonawca powiedział żeby sobie w takim razie
poszukali kogoś innego bo na niego czekają inne roboty i że generalnie nie
interesują go pobory jego klientów- jeśli uważają, że zarabiają za mało to
zawsze mogą zmienić pracę i wyszedł. Zrobił kolejną robotę i wrócił go tych
ludzi bo go prosili żeby jednak dla nich robił ten remont. Inni byli drożsi
lub chcieli podobne pieniądze ale kolega był sprawdzony - wykonywał
wcześniej dla rodzin tych ludzi remonty. Czasem człowiek żyje w jakimś
kokonie nieświadomości i musi się zderzyć z życiem aby oprzytomnieć.
Niestety szkoła nie uczy niczego o życiu- szkoda.
Jakiś czas temu, podczas wakacji mieliśmy takiego młodego pomocnika. Chłopak
prosto po szkole policealnej, chciał sobie trochę przyrobić. Znałem ojca,
ten prosił, że chłopak chętny itd- OK.
Gość nie umiał i nie wiedział obsolutnie nic. Nie będzie przesady jeśli
powiem że jak dostał do ręki kombinerki to trzymał je odwrotnie. Absolutne
zero umiejętności. Także zero chęci. Jeżeli go nie popchnąć, to stałby tam
gdzie stanął i się nie ruszał. Poszedł do prostych robót: wykuć bruzdę
maszyną, wynieść gruz, trzymać zgrzewarkę, potrzymać rury przy lutowaniu.
Jak się przekonaliśmy że kątówka już go nie zabije- coś tam przyciąć, coś
odciąć.... Pierwsza dniówka tego chłopaka trwała blisko 10 godzin. 10
godzin prostych robót. Dostał za to 100 zł na zachętę i posiłek w środku
dnia. Generalnie był zadowolony. Po dniu czekał na niego jakiś kolega i
słyszałem jak zapytał ile zarobił. Ten mu powiedział, na co ten kolega mówi:
to za dwadzieścia dni pracy miałbyś dwa koła- eee, kuuuuurwa nie opłaca
się...... Tak sobie pomyślalem: gościu co ty potrafisz? Idź i zarób gdzieś
dwa tysiące złotych na rękę - życzę powodzenia. Nie wiem czego ich uczą w
szkole i jakie wizje przedstawiają im nauczyciele którzy sami zarabiają
tysiąc kilkaset....
Miałem też innego pomocnika który robił z nami instalacje monitoringów flot
maszyn budowlanych. Gość w trakcie szkoły po wakacjach szedł do ostatniej
klasy technikum górniczego: młody, chętny, zdolny i pojętny. Do niczego nie
trzeba go było zachęcać, wszystkiego chciał spróbować, robota paliła mu się
w rękach, zawstydzał innych chęciami i sprawnością i ze wszystkim sobie
radził. Było mi autentycznie szkoda gdy się kończyły wakacje i wiedziałem że
chłopak musi wracać do szkoły.
Re: Hydraulik strzelił focha ...
2010-11-24 10:32:54 - Kris
news:ichb03$iej$1@news.onet.pl...
>>
> jak sądzisz, samochód czy rower też usiłuja sami poskładać żeby było
> taniej?
Rozumiem ze wymiane żarówki, dolanie płynu do spryskiwaczy, sprawdzenie
poziomu oleju w samochodzie itp zlecasz fachowcom i płacisz im za to.
--
Pozdrawiam
Krzysiek
Re: Hydraulik strzelił focha ...
2010-11-24 20:50:41 - Marek Dyjor
> Użytkownik Marek Dyjor
> news:ichb03$iej$1@news.onet.pl...
>>>
>> jak sądzisz, samochód czy rower też usiłuja sami poskładać żeby było
>> taniej?
>
> Rozumiem ze wymiane żarówki, dolanie płynu do spryskiwaczy,
> sprawdzenie poziomu oleju w samochodzie itp zlecasz fachowcom i
> płacisz im za to.
w sumie to prawdopodobnie następnym razem wymiane żarówki zlecę mechanikowi,
bo jest to upironie upierdliwa robota. Kiedyś dawno temu często sam
grzebałem w samochodzie, czasem jak mam czas jeszcze coś tam kombinuję ale
pootem stwierdzam że trzeba było iść do mechanika a zaoszczędzony czas
poświęcić choćby na przeczytanie ksiązki czy zabawę z dzieckiem. :) Kiedys
dość powszechnei ludzie zmieniali samodzielnie olej, teraz chyba nikogo
takiego nei znajdziesz. :)
Miarą rozwoju społeczeństwa jest zatrudnianie fachowców do wykonywania
robót, które oni potrafią.
Re: Hydraulik strzelił focha ...
2010-11-24 21:05:38 - Plumpi
news:icim47$td4$1@news.onet.pl...
>> jak sądzisz, samochód czy rower też usiłuja sami poskładać żeby było
>> taniej?
>
> Rozumiem ze wymiane żarówki, dolanie płynu do spryskiwaczy, sprawdzenie
> poziomu oleju w samochodzie itp zlecasz fachowcom i płacisz im za to.
Ale my tu mówimy nie o dolewaniu płynu do spryskiwacza, lecz o nieco
bardziej skomplikowanych sprawach.
O instalacjach trzeba mieć pojęcie oraz narzędzia.
Zatem można to porównać do wymiany klocków hamulcowych, wymiany oleju w
silniku czy w skrzyni biegów.
Ja ze swojej strony dam Ci przykład: znam się na elektronice, elektryce,
mechanice, a mimo wszystko jak coś nawali w samochodzie to jade do warsztatu
samochodwoego, bo tam rowiążą mi problem szybciej i lepiej. Nie tracę czasu
na zdobywanie kolejnego fachu tylko zarabiam tym co robie, po to, żeby mnie
było stać na warsztat samochodowy. Oczywiście jeżeli chodzi o żarówki to
lepiej jest mieć je zapasowe zawsze w samochodzie, aby móc wymienić w
dowolnym miejscu i czasie. Jednak weź pod uwagę, że są samochody, w których
wymiana żarówki możliwa jest tylko i wyłącznie w serwisie.
Re: Hydraulik strzelił focha ...
2010-11-24 21:36:29 - Kris
Użytkownik Plumpi
news:icjr70$90j$1@news.onet.pl...
> Użytkownik Kris
> wiadomości news:icim47$td4$1@news.onet.pl...
>
> Ale my tu mówimy nie o dolewaniu płynu do spryskiwacza, lecz o nieco
> bardziej skomplikowanych sprawach.
Mówimy o zlozeniu rozdzielacza a jest to banalna czynność a JPH twierdzi ze
zajmie mu to pol dnia i kosztowac powinno 150zł.
I do tego tu pilem
Re: Hydraulik strzelił focha ...
2010-11-24 22:05:49 - Plumpi
news:icjt0a$geg$1@news.onet.pl...
>> Ale my tu mówimy nie o dolewaniu płynu do spryskiwacza, lecz o nieco
>> bardziej skomplikowanych sprawach.
>
> Mówimy o zlozeniu rozdzielacza a jest to banalna czynność a JPH twierdzi
> ze zajmie mu to pol dnia i kosztowac powinno 150zł.
> I do tego tu pilem
Jesteś pewien, że Kaszpir zrobił to porządnie ?
Ja jestem tego pewien, że nie zrobił tego porządnie.
Po pierwsze użył taśmy teflonowej jako dodatkowego uszczelniacza. Niestety
na takich gwintach ta taśma nie będzie trzymać, a wręcz przeciwnie bedzie
powodem rozszczelnienia i problemów z przepływem.
Jej strzępy, które znajdą się węwnątrz pozapychają totametry, a jak się
jeszcze dostaną gdzieś do rury i utką to będzie dopiero rwanie podłogi i
włosów z głowy. Dlatego też nie powinno się używać taśmy teflonowej przy
takich rozdzielaczach. Można natomiast użyć nici Loctite lub 3-4 włosów
konopnych, nawijając je tylko w tym miejscu, gdzie będą się stykać z sobą
gwinty, czyli na grubość ścianki rozdzielacza i nie więcej, bo pozostanie to
wewnątrz rozdzielacza. Kolejny powód dlaczego tu się nie powinno używać
taśmy teflonowej to to, że gwinty nie mogą być cofane, a czasami podczas
dokręcania pexów poruszy się złączka i trzeba ją dokręcić lub czasami też
odkręcić. Niestety ale tasma teflonowa nie pozwala choćby na minimalne
cofnięcie i poprawienie dokręcenia.
Poza tym czy przed nawijaniem odpowiednio przygotował gwinty złączek tzn.
spowodował, żeby były szorstkie ?
Myślę, że nie miał nawet o tym pojęcia, ze należy tak zrobić. Przed
drapaniem gwintów należy zdjąć oringi, zeby ich nie uszkodzić, a następnie
je pozakładać.
Niestety prawda jest taka, że można to poskładać i poskręcać na odpier...ol
się w 15 minut, ale jak się chce zrobić dobrze to trzeba się przy tym
conieco pobawić. Gwarantuję Ci, że w 15 min. nie da się tego zrobić dobrze.
Re: Hydraulik strzelił focha ...
2010-11-24 22:47:51 - /// Kaszpir ///
> na takich gwintach ta taśma nie będzie trzymać, a wręcz przeciwnie bedzie
> powodem rozszczelnienia i problemów z przepływem.
Słuchaj.
Ja dzwoniłem do gościa w hurtowni ktora sprzedaje te rozdzielacze.
Czlowiek powiedział mi że czasami oni też montują te rozdzielacze (nie
sprzedawcy) i wie o tym że dodatkowo każdy gwint dodatkowo owijają
(jeden -dwa zwoje) taśmą teflonową dla bezpieczeństwa.
Pytalem się czy jest sens , bo przecież są oringi , ale on powiedział że
WSZYSCY hydraulicy dają dodatkowo teflon aby zwiększyć szczelność , mimo że
są oringi ...
Naprawdę nie widzę powodu dla jakiego sprzedawca miałby wciskać mi kity ...
> taśmy teflonowej to to, że gwinty nie mogą być cofane, a czasami podczas
> dokręcania pexów poruszy się złączka i trzeba ją dokręcić lub czasami też
> odkręcić. Niestety ale tasma teflonowa nie pozwala choćby na minimalne
> cofnięcie i poprawienie dokręcenia.
Gwintów tam gdzie przyjdą rury PEX nie ruszałem wogóle.
Hydralik niech sam sobie przymocuje ..
> conieco pobawić. Gwarantuję Ci, że w 15 min. nie da się tego zrobić
> dobrze.
Dlatego składałem powoli i godzinę.
Hydraulik i tak MUSI sprawdzić ciśnieniowo i szczelność ...
Widać że według Ciebie powinienem zapłacić 150zł aby hydraulik to zrobił ...
Re: Hydraulik strzelił focha ...
2010-11-25 00:10:33 - Jackare
news:ick166$hbq$1@inews.gazeta.pl...
..
> Pytalem się czy jest sens , bo przecież są oringi , ale on powiedział że
> WSZYSCY hydraulicy dają dodatkowo teflon aby zwiększyć szczelność , mimo
> że są oringi ...
> Naprawdę nie widzę powodu dla jakiego sprzedawca miałby wciskać mi kity
> ...
>
A ja ci mówię że ponad 90 procent instalatorów w ogóle nie używa tego gówna,
chyba że ktoś coś uszczelnia na chwilę.
I moja rada. Jeżeli już coś uszczelniasz taśmą - używaj tej do gazu. Ona się
jeszcze do czegokolwiek nadaje.
>
> Dlatego składałem powoli i godzinę.
> Hydraulik i tak MUSI sprawdzić ciśnieniowo i szczelność ...
>
a to są jakieś inne, dwa różne sprawdzenia ?
Re: Hydraulik strzelił focha ...
2010-11-25 00:25:02 - /// Kaszpir ///
Nie znam sie i nie będe udawał że się znam :)
PS.
Napisałem dodatkowo do wykonawcy maila aby kazał podwykonawcy (hydraulikowi)
sprawdzić czy dobrze złożylem rozdzielacz , czy jest szczelny i itd ...
Poinformowałem wykonawcę że zgodnie z radą sprzedawcy uszczelniłem gwinty
taśmą teflonową ...
A sam montaz zajął mi godzinę i to dlatego godzinę bo sie nie śpieszyłem i
najwięcej czasu zajęło mi nałozenie tasmy teflonowej ;)
Teraz ma rozdzielacz złożony , więc jeśli jest to fachowiec i uzna że teflon
jest niepotrzebny a nawet niebezpieczny to powinien rozkrecić , wywalić
teflon i skręcić ...
Re: Hydraulik strzelił focha ...
2010-11-25 02:27:12 - Jackare
news:ick6sn$5ah$1@inews.gazeta.pl...
>> a to są jakieś inne, dwa różne sprawdzenia ?
>
> Nie znam sie i nie będe udawał że się znam :)
>
> PS.
>
> Napisałem dodatkowo do wykonawcy maila aby kazał podwykonawcy
> (hydraulikowi) sprawdzić czy dobrze złożylem rozdzielacz , czy jest
> szczelny i itd ...
> Poinformowałem wykonawcę że zgodnie z radą sprzedawcy uszczelniłem gwinty
> taśmą teflonową ...
> A sam montaz zajął mi godzinę i to dlatego godzinę bo sie nie śpieszyłem
> i najwięcej czasu zajęło mi nałozenie tasmy teflonowej ;)
>
> Teraz ma rozdzielacz złożony , więc jeśli jest to fachowiec i uzna że
> teflon jest niepotrzebny a nawet niebezpieczny to powinien rozkrecić ,
> wywalić teflon i skręcić ...
>
>
NIe obraź się, ale gdybym był na jego miejscu sprawdziłbym i powiedział np
nieszczelny - nie nadaje się i oddał do poprawnego zmontowania (gdyby
rzeczywiście był nieszczelny), alby bym powiedział chyba szczelny
Na to że wywali teflon i coś będzie robił przy szpeju który dostał w całości
jako złożony - nie licz. Wiesz o co chodzi po pierwszym numerze z
podwykonawcą - on teraz dostał gotowy podzespół złożony przez Ciebie i nie
liczyłbym że bedzie się nad nim za darmo roztkliwiał. To nie jego sprawa i
nie jego interes. Jak będzie coś nie tak wypnie się na wykonawcę a on wypnie
się na Ciebie bo sam kupiłes i sam składałeś.
--
Jackare
Re: Hydraulik strzelił focha ...
2010-11-25 02:30:58 - Jackare
news:ick6sn$5ah$1@inews.gazeta.pl...
>> a to są jakieś inne, dwa różne sprawdzenia ?
>
> Nie znam sie i nie będe udawał że się znam :)
>
no i OK - nie każdy musi się znać na wszystkim....
> PS.
>
> Napisałem dodatkowo do wykonawcy maila aby kazał podwykonawcy
> (hydraulikowi) sprawdzić czy dobrze złożylem rozdzielacz , czy jest
> szczelny i itd ...
> Poinformowałem wykonawcę że zgodnie z radą sprzedawcy uszczelniłem gwinty
> taśmą teflonową ...
> A sam montaz zajął mi godzinę i to dlatego godzinę bo sie nie śpieszyłem
> i najwięcej czasu zajęło mi nałozenie tasmy teflonowej ;)
>
> Teraz ma rozdzielacz złożony , więc jeśli jest to fachowiec i uzna że
> teflon jest niepotrzebny a nawet niebezpieczny to powinien rozkrecić ,
> wywalić teflon i skręcić ...
>
>
Zupełnie niepotrzebne takie wywnętrzanie sie przed wykonawcą.
NIe obraź się, ale gdybym był na jego miejscu sprawdziłbym i powiedział np
nieszczelny - nie nadaje się i oddał Tobie do poprawnego zmontowania
(gdyby
rzeczywiście był nieszczelny), alby bym powiedział chyba szczelny
Na to że wywali teflon i coś będzie robił przy szpeju który dostał w całości
jako złożony - nie licz. Wiesz o co chodzi po pierwszym numerze z
podwykonawcą - on teraz dostał gotowy podzespół złożony przez Ciebie i nie
liczyłbym że bedzie się nad nim za darmo roztkliwiał. To nie jego sprawa i
nie jego interes. Jak będzie coś nie tak wypnie się na wykonawcę a on wypnie
się na Ciebie bo sam kupiłes i sam składałeś.
To tak jakby dostał od ciebie nowy kocioł CO który miałby wyciek z płaszcza-
przecież nie zacząłby go sam z siebie spawać. Stwierdzi że cieknie i że
trzeba wymienic u producenta. I że trzeba zapłacić za przestój w robocie
powstały nie z jego przyczyny.....
--
Jackare
Re: Hydraulik strzelił focha ...
2010-11-25 21:41:10 - Plumpi
news:ick6sn$5ah$1@inews.gazeta.pl...
> Napisałem dodatkowo do wykonawcy maila aby kazał podwykonawcy
> (hydraulikowi) sprawdzić czy dobrze złożylem rozdzielacz , czy jest
> szczelny i itd ...
> Poinformowałem wykonawcę że zgodnie z radą sprzedawcy uszczelniłem gwinty
> taśmą teflonową ...
> A sam montaz zajął mi godzinę i to dlatego godzinę bo sie nie śpieszyłem
> i najwięcej czasu zajęło mi nałozenie tasmy teflonowej ;)
>
> Teraz ma rozdzielacz złożony , więc jeśli jest to fachowiec i uzna że
> teflon jest niepotrzebny a nawet niebezpieczny to powinien rozkrecić ,
> wywalić teflon i skręcić ...
Nie, nie, nie, on nic nie powinien.
Moze Ci zwrócić przekazując informację, że jest to źle zrobione, albo
zamontowac takie jakie jest, bo nie da się stwierdzić na oko czy jest to
zrobione dobrze czy też nie bez rozkecania. Jak rozkręci to musi ponownie
poskręcać, a to jest tak samo jak byś mu dał cżęści i kazał skręcać.
Gdzie tam ? Gorzej, bo on teraz będzie miał więcej roboty po tej Twojej
robocie, gdyż trzeba rozkręcić, oczyścić gwinty oraz rozdzielacz wewnątrz ze
strzępków tego chu....ostwa (czytaj taśmy teflonowej).
Przekazując Tobie do poprawki, jednocześnie powinien sobie doliczyć koszty
za czas tzw. postoju z powodu tego, że na poprawienie uszczelnień przez
Ciebie będzie musiał czekać z robotą.
Widzisz, Twój problem polega na tym, że Ty szanujesz swoje pieniądze, ale
jednocześnie nie szanujesz interesu zleceniobiorcy.
Re: Hydraulik strzelił focha ...
2010-11-25 22:12:29 - Plumpi
news:icmhll$vbb$1@news.onet.pl...
> Widzisz, Twój problem polega na tym, że Ty szanujesz swoje pieniądze, ale
> jednocześnie nie szanujesz interesu zleceniobiorcy.
Powiem Ci, że ja w tym roku też miałem takiego upierdliwego i marudnego
klienta. Umówił się ze mną na robotę, dałem mu kosztorys, zgodził się,
ustaliliśmy termin wykonania. Przyjechałem robić robotę, a on mi mówi, że
drogi ten bojler (bo dałem mu porządny AEG, a nie jakiś badziew), że może
sobie samemu kupi bojler Biawaru albo Elektrometu, a że jeszcze by chciał
solary. No to mu mówię, że wobec tego musimy dać inny bojler, bo ten, który
dostał w ofercie nie będzie się nadawał. Oczywiście wcześniej robiłem u
niego inne instalacje i też marudził mi z kilkoma sprawami. Dostał dobrą
cenę za robotę ode mnie, gdzyż chodziło o wszystkie instalacje.
Proponowałem mu wczęsniej solary oraz instalację pod solary, ale nie chciał.
Zmienił zdanie kiedy już ustaliliśmy, że będzie kocioł na ekogroszek +
bojler z wężownicą i grzałką i już miałem rozpocząć montaż takiego zestawu.
Kazał, żebym mu zrobił kosztory na przyłącze solarów oraz bojler, który by
do nich pasował, ale narazie bez solarów, bo to na przyszłość. Dałem mu
ofertę. Po 2 dniach gość zaakceptował. Przyjeżdżam montować, a on mi mówi,
że drogo, że był w innej firmie i zaproponowali mu tańsze solary (niestety
jakieś chińskie, ja natomiast mu zaproponowałem solary firmy ACV z systemem
Heat Pipe), ale pod warunkiem, że oni to będą montować to może żebym się
ograniczył do zrobienia wszystkich przyłączy tak, żeby oni mogli tylko
wstawić ten bojler i go podłączyć tzn. żeby już im zrobić wszystkie
przyłącza tak, żeby je można było tylko przykręcić do bojlera.
W tym momencie już się we mnie zaczęło gotować, bo zamiast robić inne roboty
i zarabiać kasę jeżdżę do jasnie pana chrabiego, który się nie potrafi
zdecydować i wracam bez rozpoczynania roboty od kilku dni.
Gość jednak mnie ponagla, żeby robic robotę w kotłowni tj przyłącze do
bojlera, tyle, że nie określa się w końcu na co się zdecydował, który
bojler, czy mają być solary czy też nie i kto je będzie montował, ale do
mnie ma pretensje, że ja u niego nie robię.
Tłumaczę mu w końcu, żeby się określił co robimy, bo bez tego nie wiem jak
prowadzić instalacje. Czy mam przywozić ten bojler i kocioł i podłączać
wszystko itd.
Słyszę ja do pana zadzwonię. Po 2 kolejnych dniach dzwoni do mnie z
awanturą, że nie rozpoczałem roboty.
Niestety, ale wtedy usłyszał ode mnie, że mnie nie stać jest na pracę u
niego, bo zbyt dużo tracę i najprawdopodobniej to już nie znajdę dla niego
czasu w tym i w przyszłym roku, a najlepiej to żeby do podłączenia kotłowni
wziął sobie tę firmę, która obiecała mu zamontować solary.
Niestety od początku tego roku nie może znaleźć firmy, która by mu skończyła
instalację. Ja bynajmniej mam gdzieś takiego klienta.
Re: Hydraulik strzelił focha ...
2010-11-25 09:27:45 - Kris
Użytkownik Plumpi
news:icjunr$nhg$1@news.onet.pl...
> Użytkownik Kris
> news:icjt0a$geg$1@news.onet.pl...
>
>> Mówimy o zlozeniu rozdzielacza a jest to banalna czynność a JPH twierdzi
>> ze zajmie mu to pol dnia i kosztowac powinno 150zł.
>> I do tego tu pilem
>
> Jesteś pewien, że Kaszpir zrobił to porządnie ?
> Ja jestem tego pewien, że nie zrobił tego porządnie.
To nie ma znaczenia jak zrobił to Kaszpir. Bo rozdzielacz powinien złożyć
hydraulik. A ten za czynność która zawierała się w zakresie jego pracy
domagał się dodatkowo 150zł. Jak mu Kaszpir przywiezie pompy CO, srubunki,
filtr itp osobno to oczywiście krzyknie po 50zł za przykręcenie śrubunków,
filtra, zaworu róznicowego.
Taki typ. Jak klient jeleń to go w poroże.
I takich fachofców piętnuje.
Kilka postów niżej Jackare fajnie opisał swoje relacje z wykonawcami, u mnie
jest podobnie: kazdy normalny wykonawca który u mnie robi/robił zawsze
dostał piwko, kawę, często grilla ropalałem i jakies kiełbaski i wódeczka
były.Żaden z Panów nie był goniony poza granice mojej działki aby tam palił
papierosa, nie goniłem nikogo z budowy za to że piwko sobie czasami wypili.
Ale miałem szczęście trafic na normalnych ludzi a nie Jaśnie Panów którzy np
podadzą cene za metr kwadratowy położenia kafelek a w trakcie roboty
przypominają sobie że fugowanie jest płatne extra.
I do dzisiaj podobnie jak u Jackare z ludżmi którzy dla mnie pracowali żyję
w zgodzie, część z nich to moi klienci, często ja podsyłam im klientów,
pożyczam od nich narzędzie, rusztowanie jak potrzebne i tak to działa.
I nie miałem problemów z reklamacjami, gwarancjami itp pomimo ze podczas
całej budowy nie podpisałem żadnej umowy z żadnym wykonawcą. Jak coś było do
poprawy to przyjeżdzali poprawiali, wypiljaliśmy piwko pogadaliśmy i tyle.
Np ekipa która robiła u mnie dach, później robiła dach u mojej mamy. Teraz
potrzebowałem zamontowac ławe kominiarską i trzy stopnie na dachu. Dzwonie
do włascicela firmy mówie co i jak, na drugi dzień podjeżdza bus, panowie
montuja co trzeba i odjezdzają. Dzwonie do szefa pytam ile jestem winny:
nie ma sprawy słysze, piwko przy okazji, polecaj moje usługi znajomym
I takich ludzi trzeba chwalic i polecać, a takiego hydraulika o jakim pisze
Kaszpir pietnować.
--
Pozdrawiam
Krzysiek
Re: Hydraulik strzelił focha ...
2010-11-25 21:21:06 - Marek Dyjor
> Użytkownik Plumpi
> news:icjunr$nhg$1@news.onet.pl...
>> Użytkownik Kris
>> news:icjt0a$geg$1@news.onet.pl...
>>
>>> Mówimy o zlozeniu rozdzielacza a jest to banalna czynność a JPH
>>> twierdzi ze zajmie mu to pol dnia i kosztowac powinno 150zł.
>>> I do tego tu pilem
>>
>> Jesteś pewien, że Kaszpir zrobił to porządnie ?
>> Ja jestem tego pewien, że nie zrobił tego porządnie.
>
> To nie ma znaczenia jak zrobił to Kaszpir. Bo rozdzielacz powinien
> złożyć hydraulik.
a dupa jaś...
robię dużo robót i nigdy nie dostałem w hurtowni rozdzielacza w kawałkach,
zawsze są gotowe poskręcane w pudełku prosto do montażu w szafce.
> A ten za czynność która zawierała się w zakresie
> jego pracy domagał się dodatkowo 150zł.
widać on uważa że nie leży w jego zakresie skręcanie rzodzielaczy z zestawów
zrób to sam :)
> Jak mu Kaszpir przywiezie
> pompy CO, srubunki, filtr itp osobno to oczywiście krzyknie po 50zł
> za przykręcenie śrubunków, filtra, zaworu róznicowego.
a czy jak mu przywiezie pompę w kawałkach do składania, to też ma są skłądać
bez szemrania?
> I nie miałem problemów z reklamacjami, gwarancjami itp pomimo ze
> podczas całej budowy nie podpisałem żadnej umowy z żadnym wykonawcą.
> Jak coś było do poprawy to przyjeżdzali poprawiali, wypiljaliśmy
> piwko pogadaliśmy i tyle. Np ekipa która robiła u mnie dach, później
> robiła dach u mojej mamy. Teraz potrzebowałem zamontowac ławe
> kominiarską i trzy stopnie na dachu. Dzwonie do włascicela firmy
> mówie co i jak, na drugi dzień podjeżdza bus, panowie montuja co
> trzeba i odjezdzają. Dzwonie do szefa pytam ile jestem winny: nie ma
> sprawy słysze, piwko przy okazji, polecaj moje usługi znajomym I takich
> ludzi trzeba chwalic i polecać, a takiego hydraulika o jakim
> pisze Kaszpir pietnować.
Problem Kaszpira lezy w tym że 1. za dużo kombinuje 2. nie ma bezpośredniego
kontaktu z instalatorem.