musze przedluzyc kabel
2010-12-05 15:47:32 - Kadar
ze bedzie to pod plytkami i nie ma mowy o puszce. Robic to na skretke,
zlaczke czy lutowac?
KADAR
Re: musze przedluzyc kabel
2010-12-05 16:09:46 - tarnus
news:0515bc6a-9e33-42ff-8638-2471532ac17b@j29g2000yqm.googlegroups.com...
> niestety zabraklo mi kawalka i musze teraz dosztukowac. Problem w tym
> ze bedzie to pod plytkami i nie ma mowy o puszce. Robic to na skretke,
> zlaczke czy lutowac?
Tylko zlutowac. A na przyszlosc wez pod uwage ze peszle nie sa drogie i
orurowanie calego domu to wydatek góra 500zl jesli to komus zlecisz.
Jak bys mial peszle w scianie to nie mial bys problemu i nie pisal tu teraz
:)
Tak wiec widzisz taka oszczednosc sie nie oplaci.
Marek
Re: musze przedluzyc kabel
2010-12-05 16:14:31 - Kadar
> Marek
Za podpowiedz dziekuje ale komentarz calkowicie zbedny i idiotyczny.
Kable w scianie juz byly bo to blok a nie dom
Peszle bede dawal wtedy gdy bede robil cala elektryke i nie bedzie to
plyta zelbetonowa.
Z oszczednoscia nie ma to nic wspolnego.
KADAR
Re: musze przedluzyc kabel
2010-12-05 21:49:18 - tarnus
news:4804bf35-da7f-43a0-b351-c7328a5fb658@v19g2000yqa.googlegroups.com...
> Za podpowiedz dziekuje ale komentarz calkowicie zbedny i idiotyczny.
> Kable w scianie juz byly bo to blok a nie dom.
Nie pisales ze to blok wiec sie tak nie wzruszaj moja wypowiedzia.
Co do peszli pisalem myslac ze jestes po prostu kolejnym który chce na
peszlach w nowobudowanym domu zaoszczedzic.
Marek
Re: musze przedluzyc kabel
2010-12-05 17:25:25 - Marek P.
> i orurowanie calego domu to wydatek góra 500zl jesli to komus zlecisz.
Z wykuciem bruzd ??
Znajdż mi kogoś takiego to mimo że dopiero pomalowałem chatę wszystko
rozwalę.
Re: musze przedluzyc kabel
2010-12-05 21:26:55 - tarnus
news:idgee1$pqh$1@inews.gazeta.pl...
> Z wykuciem bruzd ??
> Znajdż mi kogoś takiego to mimo że dopiero pomalowałem chatę wszystko
> rozwalę.
Kumpel chciał wtynkową bo myślał że to jakieś niesamowite pieniądze ale jak
zaproponowali 500 dopłaty z peszlami to się nie zastanawiał.
Marek
Re: musze przedluzyc kabel
2010-12-05 20:28:45 - Budyń
news:idg9vk$2ehb$1@news2.ipartners.pl...
> Tylko zlutowac. A na przyszlosc wez pod uwage ze peszle nie sa drogie i
> orurowanie calego domu to wydatek góra 500zl jesli to komus zlecisz.
> Jak bys mial peszle w scianie to nie mial bys problemu i nie pisal tu
> teraz :)
> Tak wiec widzisz taka oszczednosc sie nie oplaci.
Skręcić, zlutować i zaizolować. Co do peszli - jak po drodze bedą ze 2
załamania tegoż żadnego kabla tam sie nie wprowadzi po awarii. Jak dla mnie
układanie kabli w peszlach to jakas bzdura. To pisałem ja, inż. elektryk :-)
b.
Re: musze przedluzyc kabel
2010-12-05 21:46:32 - tarnus
news:idgp5c$3f3$1@inews.gazeta.pl...
> Skręcić, zlutować i zaizolować. Co do peszli - jak po drodze bedą ze 2
> załamania tegoż żadnego kabla tam sie nie wprowadzi po awarii. Jak dla
> mnie układanie kabli w peszlach to jakas bzdura. To pisałem ja, inż.
> elektryk :-)
Jak zwykle kilka osób zrozumiało to co chciało.
Mam uprawnienia SEPowskie i ponad 20 lat temu w Austrii miałem okazję
projektować i wykonywać mnóstwo instalacji więc wiem co to jest kabel.
Jesteś inżynierem ale to o niczym nie świadczy. Chłopaki od młotka i majzla
po 1 klasie zawodówki zapewne wiedzą jak wygląda kabel.
Zapewne Kadar nie chce sztukować kabla lecz zwykły przewód instalacyjny.
Kadar wyjaśnił dopiero potem że cała akcja nie ma miejsca w nowobudowanym
domu jak myślałem lecz w bloku z istniejącą instalacją wtynkową więc
wszystko co napisałem jest w tej sytuacji nieważne.
Niemniej jednak zdażało mi się w praktyce wciągać w peszel kabel. Sam u
siebie mam 5x16mm2 w peszlu. Najgrubszy to był kabel sektorowy zasilający
stację trafo 6kV który wciągaliśmy wózkiem widłowym.
Marek
Re: musze przedluzyc kabel
2010-12-05 22:31:58 - Budyń
news:idgtn2$2ns9$1@news2.ipartners.pl...
> Niemniej jednak zdażało mi się w praktyce wciągać w peszel kabel. Sam u
> siebie mam 5x16mm2 w peszlu. Najgrubszy to był kabel sektorowy zasilający
> stację trafo 6kV który wciągaliśmy wózkiem widłowym.
Wciągałeś któryś w rurę/peszel który nie był odcinkiem zbliżonym do
prostego? Jakie załamania były i ile ich było?
Wciągniesz przewód od przełącznika do lampy na suficie jak bedziesz miał
cienkiego peszla z załamaniem o 90stopni?? Wejscie z kąta, wyjscie z kata i
załamanie. Słabo to widze. Czasem to moze i sie uda. Ale czasem to żadna
metoda - to musi dzialac zawsze a nie czasem.
b.
Re: musze przedluzyc kabel
2010-12-06 08:21:05 - tarnus
news:idh0cf$e6$1@inews.gazeta.pl...
> Wciągniesz przewód od przełącznika do lampy na suficie jak bedziesz miał
> cienkiego peszla z załamaniem o 90stopni?? Wejscie z kąta, wyjscie z kata
> i załamanie. Słabo to widze. Czasem to moze i sie uda. Ale czasem to
> żadna metoda - to musi dzialac zawsze a nie czasem.
To twoje czasem zapewne nie pomaga. Tu wystarczy miec doświadczenie i
praktykę.
Wystarczy przewidzieć odpowiedniej grubości peszel, załamania odpowiednio
wyprofilować i dać odpowiednią ilość puszek przelotowych. Zaraz odezwą się
ci co bez puszek. Wyjaśnię że sa puszki które mają dekielki które przykrywa
się cienką warstwą gładzi i nic nie widać.
Marek
Re: musze przedluzyc kabel
2010-12-06 08:37:47 - Budyń
news:4cfc8eea$0$21000$65785112@news.neostrada.pl...
> Użytkownik Budyń
> news:idh0cf$e6$1@inews.gazeta.pl...
>
>> Wciągniesz przewód od przełącznika do lampy na suficie jak bedziesz miał
>> cienkiego peszla z załamaniem o 90stopni?? Wejscie z kąta, wyjscie z kata
>> i załamanie. Słabo to widze. Czasem to moze i sie uda. Ale czasem to
>> żadna metoda - to musi dzialac zawsze a nie czasem.
>
> To twoje czasem zapewne nie pomaga. Tu wystarczy miec doświadczenie i
> praktykę.
> Wystarczy przewidzieć odpowiedniej grubości peszel, załamania odpowiednio
> wyprofilować i dać odpowiednią ilość puszek przelotowych. Zaraz odezwą się
> ci co bez puszek. Wyjaśnię że sa puszki które mają dekielki które
> przykrywa się cienką warstwą gładzi i nic nie widać.
No zaraz :-))) Po to polecasz przewody w peszlu zeby nie trzeba było kuć
dziur i smiejesz sie z tego który kuć musi. A zatynkowane dekle mam ściągać
zeby ten kabel wymienić? To sie kupy nie trzyma.
No i co to znaczy odpowiedniej grubosci peszel -widzialem budowy gdzie były
peszle stosowane. Dla pojedynczego przewodu peszel 16mm. Tego sie nie da
potem włożyć. Ale peszel był bo w internecie kazali. Bez sensu.
No i jak profilujesz kabel od przełacznika na ścianie do lampy na suficie?
Wychodzi jedno ciasne 90stopni, lub 2 lużniejsze zakręty 90stopni. Oba nie
do włożenia :) Chyba ze peszel 40mm co tez bedzie bzdurą.
Peszlom stanowcze nie :-))))
b.
Re: musze przedluzyc kabel
2010-12-06 08:49:34 - tarnus
news:idi3sa$s0d$1@inews.gazeta.pl...
> No zaraz :-))) Po to polecasz przewody w peszlu zeby nie trzeba było kuć
> dziur i smiejesz sie z tego który kuć musi. A zatynkowane dekle mam
> ściągać zeby ten kabel wymienić? To sie kupy nie trzyma.
I co ? Tak codziennie wymieniasz te przewody? :)))
> No i co to znaczy odpowiedniej grubosci peszel -widzialem budowy gdzie
> były peszle stosowane. Dla pojedynczego przewodu peszel 16mm. Tego sie nie
> da potem włożyć. Ale peszel był bo w internecie kazali. Bez sensu.
> No i jak profilujesz kabel od przełacznika na ścianie do lampy na suficie?
> Wychodzi jedno ciasne 90stopni, lub 2 lużniejsze zakręty 90stopni. Oba nie
> do włożenia :) Chyba ze peszel 40mm co tez bedzie bzdurą.
Ale ty bzdury piszesz. Weź się nie kompromituj.
Do jednego peszla 16 wciągam naraz 8 przewodów DY1,5 jak narkoman marychę do
nosa.
Marek
Re: musze przedluzyc kabel
2010-12-06 10:23:23 - Budyń
news:4cfc9597$0$20989$65785112@news.neostrada.pl...
> Użytkownik Budyń
> news:idi3sa$s0d$1@inews.gazeta.pl...
>
>> No zaraz :-))) Po to polecasz przewody w peszlu zeby nie trzeba było kuć
>> dziur i smiejesz sie z tego który kuć musi. A zatynkowane dekle mam
>> ściągać zeby ten kabel wymienić? To sie kupy nie trzyma.
>
> I co ? Tak codziennie wymieniasz te przewody? :)))
mówimy o sytuacji awaryjnej i ty twierdzisz ze twoje rozwiązanie jest
lepsze - ale jesli sa puszki podtynkowe to nie jest lepsze, bo i tak po
naprawie czeka nas gipsowanie/malowanie itp
> Do jednego peszla 16 wciągam naraz 8 przewodów DY1,5 jak narkoman marychę
> do nosa.
Uczciwie mówie ze miałem na myśli przewody z pełną typową izolacją czyli
YDY. Nie wpadłem na to że mozna dać w sumie droższe przewody w gorszej
izolacji bez specjalnego zysku w eksploatacji i jeszcze sie tym chwalić.
b.
Re: musze przedluzyc kabel
2010-12-06 10:39:39 - tarnus
news:idia2a$i4q$1@inews.gazeta.pl...
> mówimy o sytuacji awaryjnej i ty twierdzisz ze twoje rozwiązanie jest
> lepsze - ale jesli sa puszki podtynkowe to nie jest lepsze, bo i tak po
> naprawie czeka nas gipsowanie/malowanie itp
Według ciebie lepsze jest rwanie całego przewodu ze ścian demolując
pomieszczenia niż wciągniecie nowego
odkrywając tylko konieczne do tego dekielki z puszek.
Ciekawą masz praktykę...
> Uczciwie mówie ze miałem na myśli przewody z pełną typową izolacją czyli
> YDY. Nie wpadłem na to że mozna dać w sumie droższe przewody w gorszej
> izolacji bez specjalnego zysku w eksploatacji i jeszcze sie tym chwalić.
Ależ ja też pisząc o zaletach instalacji w peszlach nie miałem na myśli
przewodów w podwojnej izolacji.
Ty wy żeście sobie dorobili taką teoryjkę na własne potrzeby.
A co do przewodów w podwójnej izolacji w peszlach to i tak swoje wiem.
Spotkałem się nie jeden raz z takimi wymogami w Austrii. Chodzi o instalacje
w ścianach gipsowokartonowych a zwłaszcza te na poddaszach i w skosach
poddaszy. Jeżeli ktoś chce mieć peszle to nie do pomyślenia jest zwykły
peszel a w nim pojedyncze przewody DY. Peszel ma być samogasnący a w nim
przewody w podwójnej izolacji typu YDY, ostatecznie YDYp ale te wciąga się
gorzej.
Instalacja w peszlach to same zalety. Nie ma wad żadnych eksploatacyjnych
wad w porównaniu do instalacji wtynkowej.
Re: musze przedluzyc kabel
2010-12-06 10:47:15 - Budyń
news:4cfcaf65$0$27024$65785112@news.neostrada.pl...
> Użytkownik Budyń
> news:idia2a$i4q$1@inews.gazeta.pl...
>
>> mówimy o sytuacji awaryjnej i ty twierdzisz ze twoje rozwiązanie jest
>> lepsze - ale jesli sa puszki podtynkowe to nie jest lepsze, bo i tak po
>> naprawie czeka nas gipsowanie/malowanie itp
>
> Według ciebie lepsze jest rwanie całego przewodu ze ścian demolując
> pomieszczenia niż wciągniecie nowego
> odkrywając tylko konieczne do tego dekielki z puszek.
> Ciekawą masz praktykę...
Dla naprawienia miejscowego uszkodzenia rwać cały kabel? Ciekawą masz
praktykę :)
Proponuje EOT
b.
Re: musze przedluzyc kabel
2010-12-06 11:03:05 - tarnus
news:idibf2$mvc$1@inews.gazeta.pl...
> Dla naprawienia miejscowego uszkodzenia rwać cały kabel? Ciekawą masz
> praktykę :)
Jeśli nie rwać to rozkuwać w miejscu uszkodzenia.
To samo co otworzyć dwa dekielki i wymienić przewód na nowy.
Zrobię to zanim ty zlokalizujesz uszkodzenie przyrządem, rozkujesz miejsce,
wstawisz sztukowanie, skręcisz i zlutujesz.
Ja mam cały odcinek nowy a ty naprawiany, gdzie każdy drut przewodu
sztukowany a że nie naciągniesz go więc w dwóch miejscach skręcany zlitowany
a na koniec zapaćkany gipsem w ścianie.
Naprawdę profesjonalna instalacja :)))
Marek
Re: musze przedluzyc kabel
2010-12-06 11:47:06 - Adam Szendzielorz
> To samo co otworzy dwa dekielki i wymieni przew d na nowy.
> Zrobi to zanim ty zlokalizujesz uszkodzenie przyrz dem, rozkujesz miejsce,
> wstawisz sztukowanie, skr cisz i zlutujesz.
A wlasciwie to skad mialoby sie niby wziasc uszkodzenie ? Jedna prosta
zasada - nim cokolwiek wiercisz to sprawdzasz zdjecia. Ja mam
porobione zdjecia z duza, dwumetrowa linijka przykladana do jakichs
stalych elementow i nie ma szans, zeby jakikolwiek przewod w scianie
uszkodzic bo zwyczajnie wiem gdzie biegna. Mniej z tym roboty
(przejrzenie fotek) niz nawet z wymiana kabla w peszlu :)
pozdr.
--
Adam Sz.
Re: musze przedluzyc kabel
2010-12-06 12:09:54 - tarnus
news:797d65b7-af3a-436e-a58e-ab17f31cb110@y31g2000vbt.googlegroups.com...
> A wlasciwie to skad mialoby sie niby wziasc uszkodzenie ? Jedna prosta
> zasada - nim cokolwiek wiercisz to sprawdzasz zdjecia. Ja mam
> porobione zdjecia z duza, dwumetrowa linijka przykladana do jakichs
> stalych elementow i nie ma szans, zeby jakikolwiek przewod w scianie
> uszkodzic bo zwyczajnie wiem gdzie biegna. Mniej z tym roboty
> (przejrzenie fotek) niz nawet z wymiana kabla w peszlu :)
Bardzo ladnie ze masz zdjecia. Ja tez mam zdjecia z instalacji z
przykladanym metrem aby bylo latwo zlokalizowac co do milimetra i uniknac
klopotów. Ale co ma poczac wlasciciel developerskiego domu w którym nikt,
nawet elektryk po miesiacu nie ma pojecia co i jak jest poukladane w
scianach? Sa tez tacy frywolni inwestorzy którym jest wsio rybka co robi
elektryk a potem wolaja kolejnego drugi, trzeci raz bo nie moga dojsc do
ladu. W pewnym domu mialem przypadek gdy elektryk (inzynier... sie chwalil)
zapomnial podciagnac... przewód L do wylaczników krancowych. Wszedzie na
klatce schodowej bylo juz zrobione marmolino wiec kucie odpadalo. Na
szczescie byl peszel i dalo sie bez kucia dociagnac od najblizszej puszki
brakujacy przewód.
Uszkodzenie to jedno a koniecznosc dolozenia czegos o czym sie za pózno
przypomnialo albo zaszla zmiana to drugie.
Marek
Re: musze przedluzyc kabel
2010-12-06 12:20:37 - Adam Szendzielorz
> Bardzo ladnie ze masz zdjecia. Ja tez mam zdjecia z instalacji z
> przykladanym metrem aby bylo latwo zlokalizowac co do milimetra i uniknac
> klopot w. Ale co ma poczac wlasciciel developerskiego domu w kt rym nikt,
> nawet elektryk po miesiacu nie ma pojecia co i jak jest poukladane w
> scianach?
Mysle ze jak tam bedzie instalacja w peszlach to i tak nikt nie
dojdzie skad i dokad, gdzie i ktoredy te peszle sa prowadzone ;-)
Ja mam jeszcze lepiej bo 95% kabli oswietleniowych leci mi po
sufitach. A sufity mam wszedzie podwieszane, wiec wszystkie leca na
wierzchu - wszystkie widac. Raczej nie ma szans zeby je uszkodzic.
Przewody z gniazd mam za to puszczone w petli, kazdy pokoj to
oddzielny obwod, kazdy obwod na wysokosci 40cm czyli tam gdzie
gniazda. Jak mi sie zachce nowego gniazda to sobie odkuje w tym
miejscu i wstawie puche.
Nie widze sensu dokladac nowych kabli bo sie zapomnialo :)
> tez tacy frywolni inwestorzy kt rym jest wsio rybka co robi
> elektryk a potem wolaja kolejnego drugi, trzeci raz bo nie moga dojsc do
> ladu. W pewnym domu mialem przypadek gdy elektryk (inzynier... sie chwalil)
> zapomnial podciagnac... przew d L do wylacznik w krancowych. Wszedzie na
> klatce schodowej bylo juz zrobione marmolino wiec kucie odpadalo. Na
> szczescie byl peszel i dalo sie bez kucia dociagnac od najblizszej puszki
> brakujacy przew d.
> Uszkodzenie to jedno a koniecznosc dolozenia czegos o czym sie za p zno
> przypomnialo albo zaszla zmiana to drugie.
Ja do kazdej puszki mam pociagnieta skretke i nie musze sie martwic
co, gdzie, z czym polaczone. Wylaczniki -> skretka. Punkty
oswietleniowe -> YDY. I sposob dzialania tego wylacznika, ktore
oswietlenie wlacza, w jaki sposob, na jaki czas etc to juz sobie
programuje przez PLC siedzac przy komputerze ;-) Kolejna zaleta
instalacji yntelygentnej.
W moim wypadku peszle nie sprawdzilyby sie kompletnie. Sam zreszta
wpychalem z ojcem kilka skretek komputerowych do takiego peszla (bo to
mi idzie pod posadzka) i to jest katorga. Wierze, ze da sie wciagnac
przewod w peszel zlamany na narozniku wewnetrznym. Ale nie wierze,
ze da sie go wciagnac na dwoch, czy trzech takich zalamaniach. No
poprostu tego nie widze:) Nie widze tez swojej instalacji w ten sposob
zrobionej - chybaby na scianach bylo wiecej puszek przykrytych
gladziami niz samych tynkow :P
pozdr.
--
Adam Sz.
Re: musze przedluzyc kabel
2010-12-06 13:16:38 - tarnus
news:a76ff56b-007e-40df-9c5d-faaa11baa195@d8g2000yqf.googlegroups.com...
> Ja mam jeszcze lepiej...
> Przewody z gniazd mam za to puszczone...
> Ja do kazdej puszki mam...
Nie kazdy ma tak jak ty. Wiekszosc ma typowa instalacje.
> programuje przez PLC siedzac przy komputerze ;-) Kolejna zaleta
> instalacji yntelygentnej.
W ilu domach masz PLC? W Austrii spotykalem sie z czyms takim tylko w
biurach czy hotelach.
W domu malo kogo to interesuje. Pradozerne i niepotrzebnie komplikuje
calosc. Czy wszyscy czlonkowie twojej rodziny przeszli juz szkolenie w
zakresie konfiguracji i obslugi PLC? Co sie stanie jak... tfu tfu... cie
zabraknie a zgasnie swiatlo?
U mnie zona sama naprawi a twoja bedzie musiala placic fachowcowi który ja
skroi bo zwykly elekryk sie na tym nie zna.
> W moim wypadku peszle nie sprawdzilyby sie kompletnie. Sam zreszta
> wpychalem z ojcem kilka skretek komputerowych do takiego peszla (bo to
> mi idzie pod posadzka) i to jest katorga. Wierze, ze da sie wciagnac
> przewod w peszel zlamany na narozniku wewnetrznym. Ale nie wierze,
> ze da sie go wciagnac na dwoch, czy trzech takich zalamaniach.
Nie twierdze ze da sie wszystko i wszedzie i ja sie tu nei myle ale w
bledzie jest ten kto twierdzi ze sie nie da.
> poprostu tego nie widze:) Nie widze tez swojej instalacji w ten sposob
> zrobionej - chybaby na scianach bylo wiecej puszek przykrytych
> gladziami niz samych tynkow :P
U mnie jest w peszlach ale wiekszosc leci po podlodze. Jest kilka puszek na
scianach ale na razie zakryte sa typowymi dekielkami. Teraz czas i wymagania
pokazaly co sie zmienilo a co nie w instalacji i po kolei malowal bede kazde
pomieszczenie bo juz po 3 latach trzeba odswiezyc. Dekielki beda zastepowane
takimi które mozna zaszpachlowac.
Marek
Re: musze przedluzyc kabel
2010-12-07 13:17:50 - Filip KK
kabli.. :P
Re: musze przedluzyc kabel
2010-12-06 10:47:57 - Kris
Użytkownik tarnus
news:4cfcaf65$0$27024$65785112@news.neostrada.pl...
> Instalacja w peszlach to same zalety. Nie ma wad żadnych eksploatacyjnych
> wad w porównaniu do instalacji wtynkowej.
Wady:
-w peszelach przewody będą sie bardziej grzały, tynk zawsze troche energi
odbiera
-dodatkowy, niepotrzebny koszt.
Sytuacje ze trzeba wymieniac cały przewód sa na prawdę sporadyczne i bez
sensu jest robic instalacje w peszelach na wszelki wypadek. W sumie nie
spotkałem sie ostatnio z sytuacją aby gdziekolwiek w domu jednorodzinnym
ktoś miał instalacje w peszeleach w tynkach. W praktyce nawet jak zajdzie
konieczność wymiany uszkodzonego przewodu to okaże się że wciągniecie nowego
do peszela jest niemożliwe i bez kuci sie nie obejdzie.
--
Pozdrawiam
Krzysiek
Re: musze przedluzyc kabel
2010-12-06 11:26:20 - tarnus
news:idibgd$fb1$1@news.onet.pl...
> Wady:
> -w peszelach przewody będą sie bardziej grzały, tynk zawsze troche energi
> odbiera
Co ty nie powiesz. A ja myślałem że od unikania grzania się przewodów a więc
strat to są odpowiednio dobrane przekroje.
> -dodatkowy, niepotrzebny koszt.
To nie jest wada eksploatacyjna.
> Sytuacje ze trzeba wymieniac cały przewód sa na prawdę sporadyczne i bez
> sensu jest robic instalacje w peszelach na wszelki wypadek.
Taaa.. Dzieciak chciał powiesić model na ścianie i wiertarką wjechał mi w
peszel.
Ale to i tak nie częste sytuacje. Taka instalacja daje możliwość
dociągnięcia jakiegos przewodu o którymś się zapomniało
albo np, gdy coś trzeba zmienić/dołożyć.
> W sumie nie spotkałem sie ostatnio z sytuacją aby gdziekolwiek w domu
> jednorodzinnym ktoś miał instalacje w peszeleach w tynkach.
Zaoszczędzone 500zł. Też mi co.
>W praktyce nawet jak zajdzie konieczność wymiany uszkodzonego przewodu to
>okaże się że wciągniecie nowego do peszela jest niemożliwe i bez kuci sie
>nie obejdzie.
Fakt. Jeżeli się łajza za to weźmie to nie wciągnie nowego.
Wyciągasz uszkodzony przewód. Jeżeli jest cały to zanim go wyciągniesz
podpinasz do niego odcinek nowego. Wyciągając stary wciągasz od razu nowy
przewód. Jeżeli przewód jest urwany to wyciagasz z obu stron jego kawałki,
pod dowolny sprawny przewód podpinasz nowe dwa odcinki i wciągasz nie
zapominając o tym co pisał Płaszczyca czyli smarowaniu.
Marek
Re: musze przedluzyc kabel
2010-12-06 11:46:57 - Kris
Użytkownik tarnus
news:4cfcba55$0$22800$65785112@news.neostrada.pl...
>> -dodatkowy, niepotrzebny koszt.
>
> To nie jest wada eksploatacyjna.
Ale wada
>> Sytuacje ze trzeba wymieniac cały przewód sa na prawdę sporadyczne i bez
>> sensu jest robic instalacje w peszelach na wszelki wypadek.
> Taaa.. Dzieciak chciał powiesić model na ścianie i wiertarką wjechał mi w
> peszel.
I wymieniałes z tego powodu cały odcinek przewodu?
> Ale to i tak nie częste sytuacje. Taka instalacja daje możliwość
> dociągnięcia jakiegos przewodu o którymś się zapomniało
> albo np, gdy coś trzeba zmienić/dołożyć.
W teorii. W praktyce sie nie d. Szczególnie dołożyc jakis przewód do peszela
w którym jest juz przewód.
>> W sumie nie spotkałem sie ostatnio z sytuacją aby gdziekolwiek w domu
>> jednorodzinnym ktoś miał instalacje w peszeleach w tynkach.
> Zaoszczędzone 500zł. Też mi co.
A może tak:
Niepotrzebnie wydane/zmarnowane 500zł
> Fakt. Jeżeli się łajza za to weźmie to nie wciągnie nowego.
> Wyciągasz uszkodzony przewód. Jeżeli jest cały to zanim go wyciągniesz
> podpinasz do niego odcinek nowego. Wyciągając stary wciągasz od razu nowy
> przewód. Jeżeli przewód jest urwany to wyciagasz z obu stron jego kawałki,
> pod dowolny sprawny przewód podpinasz nowe dwa odcinki i wciągasz nie
> zapominając o tym co pisał Płaszczyca czyli smarowaniu.
W teori ładnie to wygląda, w praktyce może byc luźniej
--
Pozdrawiam
Krzysiek
Re: musze przedluzyc kabel
2010-12-06 11:55:13 - tarnus
news:idiev1$rq8$1@news.onet.pl...
> Ale wada
Ale nie eksploatacyjna a o takich pisałem.
Zreszta też mi wada co 500zł w skali kosztów całej budowy kosztuje.
> I wymieniałes z tego powodu cały odcinek przewodu?
A w czym problem wymienić jeden uszkodzony DY.
Ten stary poszedl na groty do transformatorówki.
> W teorii. W praktyce sie nie d. Szczególnie dołożyc jakis przewód do
> peszela w którym jest juz przewód.
Mało wiesz. Dociągałem nieraz przewody. Trzeba wiedzieć jak.
A jeżeli z jakiegoś powodu się jednak nie da to zawsze mogę wszystkie
przewody wycować z potrzebnego odcinka, dołączyć dodatkowy i ponownie
wciągnąć wszystko. A co zrobisz mając instalację wtynkową? Będziesz kuć.
> A może tak:
> Niepotrzebnie wydane/zmarnowane 500zł
Według twojego rozumowania to zmarnowane.
> W teori ładnie to wygląda, w praktyce może byc luźniej
Z tym że ja piszę o praktyce a ty ciagle teoretyzujesz nie mając
praktycznego doświadczenia.
Marek
Re: musze przedluzyc kabel
2010-12-06 12:19:14 - Jarek P.
> A w czym problem wymieni jeden uszkodzony DY.
Acha :-)
To ja może podbiję swoją (cały czas aktualną) ofertę: pokaż mi, choćby
filmem nagranym komórką, jak wymieniasz pojedyńczy DY z tych wcześniej
wciągniętych ośmiu, a wyślę dwie flaszki zamiast jednej.
J.
Re: musze przedluzyc kabel
2010-12-06 12:54:28 - tarnus
news:c3d8b956-9b97-4bb8-a0d9-2ad88ff00de0@u9g2000pra.googlegroups.com...
>To ja może podbiję swoją (cały czas aktualną) ofertę: pokaż mi, choćby
>filmem nagranym komórką, jak wymieniasz pojedyńczy DY z tych wcześniej
>wciągniętych ośmiu, a wyślę dwie flaszki zamiast jednej.
Nie mam akurat potrzeby nigdzie wymianiać a specjalnei dla ciebie nie będę
grzebał w instalacji w moim domu.
To że nie wierzysz świadczy że faktycznie nie miałeś okazji tego widzieć
czyli że niewiele jeszcze widziałeś.
Marek
Re: musze przedluzyc kabel
2010-12-06 13:47:06 - Jarek P.
> Nie mam akurat potrzeby nigdzie wymiania a specjalnei dla ciebie nie b d
> grzeba w instalacji w moim domu.
> To e nie wierzysz wiadczy e faktycznie nie mia e okazji tego widzie
> czyli e niewiele jeszcze widzia e .
No własnie niestety, ale mylisz się. Z peszlami mam do czynienia
zawodowo ( i nie, nie pracuję w zawodzie już całe trzy miesiące,
trochę dłużej), wciągać różne rzeczy do peszli już ułożonych (na
drabinkach kablowych co prawda, nie w ścianie, ale idea jest przecież
ta sama) zdarza mi się dość regularnie. I naprawdę wiem, o czym piszę
twierdząc, że nie jest to takie proste, jak by się mogło wydawać.
J.
Re: musze przedluzyc kabel
2010-12-07 13:20:50 - Filip KK
> On 6 Gru, 12:54, tarnus
>
>> Nie mam akurat potrzeby nigdzie wymiania a specjalnei dla ciebie nie b d
>> grzeba w instalacji w moim domu.
>> To e nie wierzysz wiadczy e faktycznie nie mia e okazji tego widzie
>> czyli e niewiele jeszcze widzia e .
>
> No własnie niestety, ale mylisz się. Z peszlami mam do czynienia
> zawodowo ( i nie, nie pracuję w zawodzie już całe trzy miesiące,
> trochę dłużej), wciągać różne rzeczy do peszli już ułożonych (na
> drabinkach kablowych co prawda, nie w ścianie, ale idea jest przecież
> ta sama) zdarza mi się dość regularnie. I naprawdę wiem, o czym piszę
> twierdząc, że nie jest to takie proste, jak by się mogło wydawać.
>
To teraz kto ma rację?
Da się przeciągnąć kable na zgięciu 90 stopni, czy nie da się?
Re: musze przedluzyc kabel
2010-12-07 13:37:42 - Jarek P.
Użytkownik Filip KK
news:idl908$705$7@news.net.icm.edu.pl...
> Da się przeciągnąć kable na zgięciu 90 stopni, czy nie da się?
Według mnie i moich doświadczeń jest to trudne, tym trudniejsze im bardziej
na chama jest zrobiony zakręt i im sztywniejszy przewód jest do
przeciągnięcia. Generalnie pojedyńczymi drutami DY w pusty peszel się da,
zwłaszcza jeśli zakręt po drodze jest jeden. Jeśli zakrętów po drodze jest
więcej niż jeden, albo dokładamy coś do już zajętego peszla, może się to
okazać najzwyczajniej w świecie niemożliwe.
Kilku kolegów tu w wątku twierdziło, że ależ oczywiście, da się. Jesli
twierdzą, że się da, niech opiszą metodę, doradzą...
J.
Re: musze przedluzyc kabel
2010-12-07 16:41:05 - Bartek
>> Da się przeciągnąć kable na zgięciu 90 stopni, czy nie da się?
>
> Według mnie i moich doświadczeń jest to trudne, tym trudniejsze im
> bardziej na chama jest zrobiony zakręt i im sztywniejszy przewód jest do
> przeciągnięcia. Generalnie pojedyńczymi drutami DY w pusty peszel się da,
> zwłaszcza jeśli zakręt po drodze jest jeden. Jeśli zakrętów po drodze jest
> więcej niż jeden, albo dokładamy coś do już zajętego peszla, może się to
> okazać najzwyczajniej w świecie niemożliwe.
>
> Kilku kolegów tu w wątku twierdziło, że ależ oczywiście, da się. Jesli
> twierdzą, że się da, niech opiszą metodę, doradzą...
Ja kiedyś wciągałem jakieś 50m skrętki i 2 przewodów alarmowych do 50m
peszla. Peszel chyba fi 22mm. Było to o tyle trudne, że robiłem to sam, ale
peszel miałem lużny, do niczego nie przymocowany.
Poszła butelka środka poślizgowego do rur kanalizacyjnych i zajęło mi to
godzinę.
--
Bartek
Re: musze przedluzyc kabel
2010-12-06 11:53:09 - Budyń
news:4cfcba55$0$22800$65785112@news.neostrada.pl...
>> -w peszelach przewody będą sie bardziej grzały, tynk zawsze troche energi
>> odbiera
>
> Co ty nie powiesz. A ja myślałem że od unikania grzania się przewodów a
> więc strat to są odpowiednio dobrane przekroje.
Tu nie chodzi o straty tylko o obciążalność długotrwałą. Poczytaj tabele na
temat doboru przekroju przewodu w tynku i w powietrzu. Są różnice. Zgadzam
sie ze w instalacjach domowych przewody w peszlu tez bedą dobre - ale nie
zaprzeczaj zjawisku fizycznemu.
b.
Re: musze przedluzyc kabel
2010-12-06 12:14:35 - tarnus
news:idifak$74a$1@inews.gazeta.pl...
> Tu nie chodzi o straty tylko o obciążalność długotrwałą. Poczytaj tabele
> na temat doboru przekroju przewodu w tynku i w powietrzu. Są różnice.
> Zgadzam sie ze w instalacjach domowych przewody w peszlu tez bedą dobre -
> ale nie zaprzeczaj zjawisku fizycznemu.
Które przy prawidłowo dobranym przekroju oraz wartości zabezpieczenia obwodu
nie ma _absolutnie_ żadnego znaczenia na trwałość instalacji. O czym ty
piszesz. Piszesz że jesteś inżynierem a zachowujesz się jak znachor, albo
naukowiec od UFO.
Marek
Re: musze przedluzyc kabel
2010-12-06 12:41:36 - Budyń
news:4cfcc5a5$0$22806$65785112@news.neostrada.pl...
> Użytkownik Budyń
> news:idifak$74a$1@inews.gazeta.pl...
>
>> Tu nie chodzi o straty tylko o obciążalność długotrwałą. Poczytaj tabele
>> na temat doboru przekroju przewodu w tynku i w powietrzu. Są różnice.
>> Zgadzam sie ze w instalacjach domowych przewody w peszlu tez bedą dobre -
>> ale nie zaprzeczaj zjawisku fizycznemu.
>
> Które przy prawidłowo dobranym przekroju oraz wartości zabezpieczenia
> obwodu nie ma _absolutnie_ żadnego znaczenia na trwałość instalacji. O
> czym ty piszesz. Piszesz że jesteś inżynierem a zachowujesz się jak
> znachor, albo naukowiec od UFO.
pisze o tym ze prawidłowo dobrany przewód układany w powietrzu (w rurce z
powietrzem) czasami wyjdzie grubszy niż ten w tynku. Czego nie rozumiesz? Ze
taki przewód jest droższy? To wielka zaleta układania w peszlach (wiem od
znachora).
Oczywiscie żaden szpenio elektryk miszcz od peszlów niczego nie dobiera a
odpowiednich tabel na oczy nie widział. On robi na oko i WIERZY ze tak jest
dobrze :)
b.
Re: musze przedluzyc kabel
2010-12-06 13:27:41 - tarnus
news:idii5f$hf0$1@inews.gazeta.pl...
> pisze o tym ze prawidłowo dobrany przewód układany w powietrzu (w rurce z
> powietrzem) czasami wyjdzie grubszy niż ten w tynku.
W przypadku instalacji w domu nigdy więc przykład twój mocno odchodzi od
rzeczywistości
> Oczywiscie żaden szpenio elektryk miszcz od peszlów niczego nie dobiera
> a odpowiednich tabel na oczy nie widział. On robi na oko i WIERZY ze tak
> jest dobrze :)
Ciebie egzaminowali z korzystania z gotowych tabel a mnie z obliczania
przekrojów na piechotę i to w czasach kiedy kalkulator bolek był przedmiotem
wzbudzajacym zazdrość u innych.
Nie chce mi się już.
EOT
Marek
Re: musze przedluzyc kabel
2010-12-06 12:11:44 - Bartek
>> W sumie nie spotkałem sie ostatnio z sytuacją aby gdziekolwiek w domu
>> jednorodzinnym ktoś miał instalacje w peszeleach w tynkach.
> Zaoszczędzone 500zł. Też mi co.
Przy kosztach instalacji elektrycznych, do nieduzego domu, rzędu 4-10 tys.
to niemała oszczędność. Chciałbym na całej budowie zaoszczędzić 5-12%.
Kupiłbym sobie nowy samochód.
--
Bartek
Re: musze przedluzyc kabel
2010-12-06 12:21:39 - tarnus
news:idigdh$156$1@news.onet.pl...
> Przy kosztach instalacji elektrycznych, do nieduzego domu, rzędu 4-10 tys.
> to niemała oszczędność.
> Chciałbym na całej budowie zaoszczędzić 5-12%. Kupiłbym sobie nowy
> samochód.
W skali całej budowy to jest promil a nie 5-12%. Wystarczy tyle co na na
bułki dla bolków na dwa miesiące.
Po drugie to nie jest oszczędność ale zrezygnowanie z czegoś co ułatwia
eksploatację domu. Załóż w każdym pomieszczeniu jedną lampę, jeden wyłącznik
i jedno gniazdko to będziesz miał oszczędność.
Marek
Re: musze przedluzyc kabel
2010-12-06 13:05:17 - Bartek
>
>> Przy kosztach instalacji elektrycznych, do nieduzego domu, rzędu 4-10
>> tys. to niemała oszczędność.
>> Chciałbym na całej budowie zaoszczędzić 5-12%. Kupiłbym sobie nowy
>> samochód.
>
> W skali całej budowy to jest promil a nie 5-12%. Wystarczy tyle co na na
> bułki dla bolków na dwa miesiące.
> Po drugie to nie jest oszczędność ale zrezygnowanie z czegoś co ułatwia
> eksploatację domu. Załóż w każdym pomieszczeniu jedną lampę, jeden
> wyłącznik i jedno gniazdko to będziesz miał oszczędność.
Idąc Twoim tokiem myślenia, mógłbym jutro do pracy z żoną pojechać taksówką.
Bo to tylko 150zł, przy rocznych kosztach paliwa na dojazdy rzędu 18 tys. zł
to dla mnie pikuś.
--
Bartek
Re: musze przedluzyc kabel
2010-12-06 13:22:35 - tarnus
news:idijhu$cdb$1@news.onet.pl...
> Idąc Twoim tokiem myślenia, mógłbym jutro do pracy z żoną pojechać
> taksówką. Bo to tylko 150zł, przy rocznych kosztach paliwa na dojazdy
> rzędu 18 tys. zł to dla mnie pikuś.
Ta taksówka to przykład zupełnie oderwany od tematu.
Idąc twoim tokiem rozumowania oszczędzanie to nie kryć domu dachówką lecz
tanią blachą.
Marek
Re: musze przedluzyc kabel
2010-12-06 14:15:14 - Bartek
>> Idąc Twoim tokiem myślenia, mógłbym jutro do pracy z żoną pojechać
>> taksówką. Bo to tylko 150zł, przy rocznych kosztach paliwa na dojazdy
>> rzędu 18 tys. zł to dla mnie pikuś.
>
> Ta taksówka to przykład zupełnie oderwany od tematu.
> Idąc twoim tokiem rozumowania oszczędzanie to nie kryć domu dachówką lecz
> tanią blachą.
Widzę, że jednak mnie nie zrozumiałeś. Ja nie mam nic do wkładania peszli w
ściany, czy ładowania dachówki na dach zamiast blachy. Śmieszą mnie tylko
uzasadnienia, że to grosze przy kosztach całej inwestycji, przykład
podobnego uzasadnienia podałem. Odnieś się do kosztów danego etapu budowy,
wtedy to już nie bedą grosze.
--
Bartek
Re: musze przedluzyc kabel
2010-12-08 11:28:30 - Jackare
news:idia2a$i4q$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik tarnus
> news:4cfc9597$0$20989$65785112@news.neostrada.pl...
>> Użytkownik Budyń
>> news:idi3sa$s0d$1@inews.gazeta.pl...
>
> Uczciwie mówie ze miałem na myśli przewody z pełną typową izolacją czyli
> YDY. Nie wpadłem na to że mozna dać w sumie droższe przewody w gorszej
> izolacji bez specjalnego zysku w eksploatacji i jeszcze sie tym chwalić.
>
Zasada sztuki jest taka, że w peszlach i rurach instalacyjnych prowadzi się
przewody pojedyncze DY, LGY w pojedynczej izolacji. Peszel lub rura pełnią
rolę drugiej izolacji, tyle, że umożliwiającej wymianę przewodu. Do wymiany
lub wciągnięcia przewodu służy pilot lub przewód który już jest wciągnięty.
Pilot jest dość drogi - około 60 zł, ale przydaje się.
Pomyłką jest montaż instalacji na przewodach YDY wciągniętych w peszle lub
rury. Takie rozwiązania mogą mieć charakter dodatkowego zabezpieczenia (np
ciągnięcie przewodów w posadzce lub przez palne przegrody czy też
wyprowadzenia instalacji na zewnątrz i zabezpieczenia przed zawilgoceniem)
ale nie wykonania instalacji umożliwiającej wymienność przewodów.
--
Jackare
Re: musze przedluzyc kabel
2010-12-06 10:24:04 - Jarek P.
> Ale ty bzdury piszesz. We si nie kompromituj.
> Do jednego peszla 16 wci gam naraz 8 przewod w DY1,5 jak narkoman marych do
> nosa.
Do takiego luźno leżącego na podłodze? Ewentualnie do prostego kawałka
w ścianie, najwyżej z łagodnym łukiem o promieniu nie mniejszym niż
20-30 średnic gdzieś po drodze?
Bo chciałbym, naprawdę chciałbym zobaczyć, jak wciągasz te osiem
przewodów DY 1,5 do przynajmniej kilkumetrowego peszla 16/18
zatynkowanego w ścianie, przechodzącego przez choć jeden narożnik
wewnętrzny (i nie, żadnych zatynkowanych puszek na zgięciu, miało być
przecież łatwo i bez kucia). Jak nie masz akurat takiego peszla w
ścianie pod ręką, zrób symulację, pomocuj peszela trytytkami (byle na
sztywno) do jakiegoś mebla, ułóż na jego narożnikach tak, jakbyś to
ułożył w ścianie. I przeciągnij potem przez niego 8xDY1,5. Nagraj to
choćby telefonem, wystaw na youtubie, pochwal się, a publicznie
obiecuję, że przeproszę za wątpienie i flachę w ramach przeprosin
pocztą wyślę. Póki nie zobaczę - wybacz, ale będę uważał, że zmyślasz.
J.
Re: musze przedluzyc kabel
2010-12-06 10:47:23 - tarnus
news:f991bf27-5e25-41ec-a0ef-7644acd24544@u9g2000pra.googlegroups.com...
On 6 Gru, 08:49, tarnus
>Bo chciałbym, naprawdę chciałbym zobaczyć, jak wciągasz te osiem
>przewodów DY 1,5 do przynajmniej kilkumetrowego peszla 16/18
>zatynkowanego w ścianie, przechodzącego przez choć jeden narożnik
>wewnętrzny
Bardzo, bardzo naprawdę bardzo mało wiesz.
> zrób symulację, pomocuj peszela trytytkami (byle na
>sztywno) do jakiegoś mebla, ułóż na jego narożnikach tak, jakbyś to
>ułożył w ścianie.
W ten sposób udowodniłeś że nie masz pojęcia o układaniu peszli w ścianach a
co dopiero o wciąganiu przewodów.
Marek
ps. Co to są te trytytki? Nie używaj nazw regionalnych
Re: musze przedluzyc kabel
2010-12-06 10:51:43 - Kris
Użytkownik tarnus
news:4cfcb134$0$27028$65785112@news.neostrada.pl...
>
> W ten sposób udowodniłeś że nie masz pojęcia o układaniu peszli w ścianach
> a co dopiero o wciąganiu przewodów.
Powiedz jak ułożyć peszel w narozniku pokoju. Kąt 90st więc załamanie
peszela będzie ostre.
Re: musze przedluzyc kabel
2010-12-06 11:07:31 - tarnus
news:idibnj$g5b$1@news.onet.pl...
> Powiedz jak ułożyć peszel w narozniku pokoju. Kąt 90st więc załamanie
> peszela będzie ostre.
Kąt 90 stopni ale łagodnym łukiem. czasem prowadzi się peszel tak że
przechodząc np, z sufitu na ścianę lekko odginasz go w bok tak aby łuk był
jeszcze łagodniejszy.
Czy w dzisiejszych czasach nie uczą w szkołach i na praktykach układania
przewodów w peszlach? Widzę że naprawdę jest to jakiś poważny niesamowity
problem dla wielu.
Marek
Re: musze przedluzyc kabel
2010-12-06 11:11:00 - Kris
Użytkownik tarnus
news:4cfcb5ed$0$27029$65785112@news.neostrada.pl...
> Użytkownik Kris
> news:idibnj$g5b$1@news.onet.pl...
>
> Kąt 90 stopni ale łagodnym łukiem. czasem prowadzi się peszel tak że
> przechodząc np, z sufitu na ścianę lekko odginasz go w bok tak aby łuk był
> jeszcze łagodniejszy.
Niewiele z tego wynika
> Czy w dzisiejszych czasach nie uczą w szkołach i na praktykach układania
> przewodów w peszlach? Widzę że naprawdę jest to jakiś poważny niesamowity
> problem dla wielu.
>
Nie uczą. Po co maja uczyc czegoś czego sie juz nie praktykuje.
--
Pozdrawiam
Krzysiek
Re: musze przedluzyc kabel
2010-12-06 11:35:08 - tarnus
news:idicrk$kat$1@news.onet.pl...
> Niewiele z tego wynika
Dla ciebie.
>> Czy w dzisiejszych czasach nie uczą w szkołach i na praktykach układania
>> przewodów w peszlach? Widzę że naprawdę jest to jakiś poważny niesamowity
>> problem dla wielu.
>>
> Nie uczą. Po co maja uczyc czegoś czego sie juz nie praktykuje.
Nie wiedziałem że stanęła produkcja peszli. Może w Polsce robi się tego
mniej ale wynika to raczej z pseudooszczędności. Developerowi jest przecież
wsio ryba jak właściciel domu poradzi sobie z uszkodzonym przewodem w
ścianie.
Marek
Re: musze przedluzyc kabel
2010-12-06 11:50:33 - Kris
news:4cfcbc65$0$20989$65785112@news.neostrada.pl...
> Użytkownik Kris
> wiedziałem że stanęła produkcja peszli.
Peszele wykorzystuje się tez do innych celów niz tynkowanie w ścianach
> Może w Polsce robi się tego mniej ale wynika to raczej z
> pseudooszczędności. Developerowi jest przecież wsio ryba jak właściciel
> domu poradzi sobie z uszkodzonym przewodem w ścianie.
Moim zdaniem nie sa to pseudooszcżedności tylko niepotrzebnie wydana kasa.
Ale kazdy robi jak uwaza.
--
Pozdrawiam
Krzysiek
Re: musze przedluzyc kabel
2010-12-06 10:59:24 - Jarek P.
> Bardzo, bardzo naprawd bardzo ma o wiesz.
Tak, z całą pewnością wiem mniej od ciebie, o wszechwiedzący, na pewno
mam też mniejszego od ciebie penisa i gorzej się biję. I ego chyba też
mam mniejsze, przynajmniej takie odnoszę wrażenie. Ale mam jedną,
malutką prośbę: możesz konkretniej?
> W ten spos b udowodni e e nie masz poj cia o uk adaniu peszli w cianach a
> co dopiero o wci ganiu przewod w.
NIe pisałem, jak masz tego peszla układać w narożniku, pisałem o tym,
że ten narożnik ma być. W pomieszczeniach budynków, w których się
ciągnie instalacje narożniki jakoś złośliwie bywają przecież, prawda?
> ps. Co to s te trytytki? Nie u ywaj nazw regionalnych
Domyśl się. Tak dużo wiesz przecież. Zresztą, jeśli jako branżowiec
nie znasz tej nazwy, to kiepsko, naprawdę kiepsko o twojej zawodowej
orientacji świadczy.
J.
Re: musze przedluzyc kabel
2010-12-06 11:18:14 - Filip KK
>
> ps. Co to są te trytytki? Nie używaj nazw regionalnych
To nie jest nazwa regionalna. Chyba tak bardziej zajmujesz się
rzemiosłem a nie elektryką co? Masakra...
Re: musze przedluzyc kabel
2010-12-06 11:47:42 - tarnus
news:ididea$loh$2@news.net.icm.edu.pl...
> To nie jest nazwa regionalna. Chyba tak bardziej zajmujesz się rzemiosłem
> a nie elektryką co? Masakra...
Trytytka to tak samo nazwa regionalna jak pchełka czy regipsy.
Bolki budowlane po prostu wymyślają swoje nazwy i tyle.
U nas mówi się na to opaski zaciskowe lub zip a nie jakies trytytki.
Marek
Re: musze przedluzyc kabel
2010-12-06 13:13:23 - RobertP.
>
> Trytytka to tak samo nazwa regionalna jak pchełka czy regipsy.
> Bolki budowlane po prostu wymyślają swoje nazwy i tyle.
> U nas mówi się na to opaski zaciskowe lub zip a nie jakies trytytki.
Opaski zaciskowe to mało precyzyjne (jest ich wiele rodzajów, mogą być
metalowe np.). Może być 'opaska zaciskowa trytytkująca'? ;) A zip to takie
angielskawe jakieś, czyli jeszcze bardziej regionalne ;) Bolku budowlany
;)
--
Pozdrawiam
RobertP.
Re: musze przedluzyc kabel
2010-12-06 13:31:04 - tarnus
news:op.vnaj8lmtbpkylh@pc-rp.bustec.pl...
> Opaski zaciskowe to mało precyzyjne (jest ich wiele rodzajów, mogą być
> metalowe np.). Może być 'opaska zaciskowa trytytkująca'? ;) A zip to takie
> angielskawe jakieś, czyli jeszcze bardziej regionalne ;) Bolku budowlany
Niech ci będzie trytytka...
Silnik elektryczny powinien nazywać się brum bruuuumbrummm a spalinowy pyr
pyr pyr.
Kot to miał a krowa muuu
:))) iiiiaaaaaa
To był koń.
Marek
Re: musze przedluzyc kabel
2010-12-07 16:39:36 - RobertP.
> Silnik elektryczny powinien nazywać się brum bruuuumbrummm a spalinowy
> pyr pyr pyr.
A zdajesz sobie sprawę, że zapewne słowo silnik też jakieś regionalne
Bolki wymyśliły? I jakoś nie walczysz, żeby mówić na to motor albo
engine ani urządzenie samopędne ;). Tak to już jest, że nowe słowa o
różnym pochodzeniu pojawiają się w języku (nie, nie muszą to być wyrazy
dźwiękonaśladowcze jak sugerujesz), a inne znikają. Jak będzie z trytytką
czas pokaże. A ta chyba ma się coraz lepiej, bo ostatnio chcąc kupić je w
pewnym markecie i nie mogąc ich zlokalizować, poprosiłem obsługę o pomoc.
Nie byłem pewien czy wypada użyć tego słowa, więc zacząłem opisywać o jaką
to opaskę mi chodzi, a pan na to: A, trytytki. To tam leżą. Mi się
zdecydowanie bardziej podoba trytytka niż np. interwiułować, które to
słowo, o zgrozo, często bywa używane przez pracowników agencji
pośrednictwa pracy.
Podejrzewam, że za jakiś czas nikt się nie będzie zżymał na suporeksy i
regipsy (jeśli tylko nie zostaną wyparte przez jakieś nowsze
technologie), tak jak dziś nikt nie zżyma się na rower.
--
Pozdrawiam
RobertP.
Re: musze przedluzyc kabel
2010-12-08 09:44:54 - tarnus
news:op.vncogaeubpkylh@pc-rp.bustec.pl...
> zdecydowanie bardziej podoba trytytka niż np. interwiułować, które to
> słowo, o zgrozo, często bywa używane przez pracowników agencji
> pośrednictwa pracy.
U mojej żony w pracy nastał nowy szef oddziału. Młody wilk dopiero co
skończył ekonomię.
Podczas pierwszego zebrania ogłosił nowe targety. Do niego nie chodzi się na
dywanik. On zaprasza na rozmowe kołczingową.
Marek
Re: musze przedluzyc kabel
2010-12-06 18:39:06 - William Bonawentura
Użytkownik Budyń
>
> Wciągniesz przewód od przełącznika do lampy na suficie jak bedziesz miał
> cienkiego peszla z załamaniem o 90stopni?? Wejscie z kąta, wyjscie z kata i
> załamanie. Słabo to widze. Czasem to moze i sie uda. Ale czasem to żadna
> metoda - to musi dzialac zawsze a nie czasem.
>
Robiłem remont instalacji elektrycznej w mieszkaniu rodziców - z jednoobwodowej TN-C na dwuobwodową TT. Czyli w peszlach były dwa przewody 1,5mm2 a pojawiło się trzy dodatkowe 2,5mm2. Wiele odcinków miało dwa zakręty po 90 stopni. Wszędzie bez problemu udało się wymienić przewody prostą techniką - sznurem nylonowym i wodą z mydłem.
Re: musze przedluzyc kabel
2010-12-06 20:14:38 - Budyń
napisał w wiadomości news:idj742$j67$1@news.onet.pl...
> Robiłem remont instalacji elektrycznej w mieszkaniu rodziców - z
> jednoobwodowej TN-C na dwuobwodową TT. Czyli w peszlach były dwa przewody
> 1,5mm2 a pojawiło się >trzy dodatkowe 2,5mm2. Wiele odcinków miało dwa
> zakręty po 90 stopni. Wszędzie bez problemu udało się wymienić przewody
> prostą techniką - sznurem nylonowym i >wodą z mydłem.
a podaj srednice rur i czy wciagałeś linke czy drut. Bede wiedzial gdzie
ewentualnie mozna podejsc do tematu :)
b.
Re: musze przedluzyc kabel
2010-12-07 13:04:09 - Filip KK
>> Robiłem remont instalacji elektrycznej w mieszkaniu rodziców - z
>> jednoobwodowej TN-C na dwuobwodową TT. Czyli w peszlach były dwa
>> przewody 1,5mm2 a pojawiło się >trzy dodatkowe 2,5mm2. Wiele odcinków
>> miało dwa zakręty po 90 stopni. Wszędzie bez problemu udało się
>> wymienić przewody prostą techniką - sznurem nylonowym i >wodą z mydłem.
>
>
> a podaj srednice rur i czy wciagałeś linke czy drut. Bede wiedzial gdzie
> ewentualnie mozna podejsc do tematu :)
>
Obojętne co wciągasz. Wszystko przejdzie bez najmniejszego kłopotu. :)
Taśma izolacyjna, załapujesz o istniejący kabel/przewód i jedziesz z
tematem.. Pójdzie nawet po najwęższych 90-stopniowych zakrętach.. :)
Re: musze przedluzyc kabel
2010-12-06 02:01:45 - Filip KK
> Skręcić, zlutować i zaizolować. Co do peszli - jak po drodze bedą ze 2
> załamania tegoż żadnego kabla tam sie nie wprowadzi po awarii. Jak dla
> mnie układanie kabli w peszlach to jakas bzdura. To pisałem ja, inż.
> elektryk :-)
I w tej chwili uczą, że przewody się skręca i lutuje i jeszcze izoluje?
A czym się izoluje? Pomijając fakt, że się nie skręca ani nie lutuje.
Re: musze przedluzyc kabel
2010-12-06 08:04:51 - Budyń
news:idhcqs$i9p$2@news.net.icm.edu.pl...
> I w tej chwili uczą, że przewody się skręca i lutuje i jeszcze izoluje? A
> czym się izoluje? Pomijając fakt, że się nie skręca ani nie lutuje.
na uczelni to uczą całek powierzchniowych i fizyki. Przynajmniej gdy ja sie
uczyłem to uczyli -teraz to nie wiem czego mogą uczyć skoro matmy na maturze
długo nie było.
A do izolacji to używa sie taśmy izolacyjnej :-)
b.
Re: musze przedluzyc kabel
2010-12-06 11:02:21 - Filip KK
> Użytkownik Filip KK
> news:idhcqs$i9p$2@news.net.icm.edu.pl...
>> I w tej chwili uczą, że przewody się skręca i lutuje i jeszcze
>> izoluje? A czym się izoluje? Pomijając fakt, że się nie skręca ani nie
>> lutuje.
>
>
> na uczelni to uczą całek powierzchniowych i fizyki. Przynajmniej gdy ja
> sie uczyłem to uczyli -teraz to nie wiem czego mogą uczyć skoro matmy na
> maturze długo nie było.
>
> A do izolacji to używa sie taśmy izolacyjnej :-)
>
Taśmy izolacyjnej? Chyba żarty jakieś sobie robisz... Ty tak naprawdę,
czy sobie jaja robisz? Nie pisz tak nawet, bo jeszcze ktoś będzie taśmą
izolacyjną kabelki okręcał... :D
Re: musze przedluzyc kabel
2010-12-06 12:18:56 - Budyń
news:idicgg$lm8$1@news.net.icm.edu.pl...
> Taśmy izolacyjnej? Chyba żarty jakieś sobie robisz... Ty tak naprawdę, czy
> sobie jaja robisz? Nie pisz tak nawet, bo jeszcze ktoś będzie taśmą
> izolacyjną kabelki okręcał... :D
A dlaczego nie? To jest jak najbardziej poprawne rozwiazanie.
b.
Re: musze przedluzyc kabel
2010-12-07 12:59:10 - Filip KK
> Użytkownik Filip KK
> news:idicgg$lm8$1@news.net.icm.edu.pl...
>> Taśmy izolacyjnej? Chyba żarty jakieś sobie robisz... Ty tak naprawdę,
>> czy sobie jaja robisz? Nie pisz tak nawet, bo jeszcze ktoś będzie
>> taśmą izolacyjną kabelki okręcał... :D
>
>
> A dlaczego nie? To jest jak najbardziej poprawne rozwiazanie.
>
W latach 80-tych używano taśmy materiałowej, której nie dało się tak
łatwo odkręcić. Taśma izolacyjna to jakaś pomyłka.
Re: musze przedluzyc kabel
2010-12-07 13:20:03 - Budyń
news:idl7nk$705$2@news.net.icm.edu.pl...
>W dniu 2010-12-06 12:18, Budyń pisze:
>> Użytkownik Filip KK
>> news:idicgg$lm8$1@news.net.icm.edu.pl...
>>> Taśmy izolacyjnej? Chyba żarty jakieś sobie robisz... Ty tak naprawdę,
>>> czy sobie jaja robisz? Nie pisz tak nawet, bo jeszcze ktoś będzie
>>> taśmą izolacyjną kabelki okręcał... :D
>>
>>
>> A dlaczego nie? To jest jak najbardziej poprawne rozwiazanie.
>>
> W latach 80-tych używano taśmy materiałowej, której nie dało się tak łatwo
> odkręcić. Taśma izolacyjna to jakaś pomyłka.
To sie zdecyduj - można robic taśma czy nie. Twoje upodobania mnie nie
interesują, a tylko fakt techniczny.
Aha, i używam taśm współczesnych a nie tych z lat 80tych.
b.
Re: musze przedluzyc kabel
2010-12-06 08:23:59 - tarnus
news:idhcqs$i9p$2@news.net.icm.edu.pl...
> I w tej chwili uczą, że przewody się skręca i lutuje i jeszcze izoluje? A
> czym się izoluje? Pomijając fakt, że się nie skręca ani nie lutuje.
Skręcanie i lutowanie toostateczność w awaryjnych sytuacjach.
Do izolacji można użyć koszulek termoskurczliwych, lepiej tych z klejem lub
tasmy samowulkanizacyjnej.
Marek
Re: musze przedluzyc kabel
2010-12-05 21:12:55 - Jarek P.
Użytkownik tarnus
news:idg9vk$2ehb$1@news2.ipartners.pl...
> Jak bys mial peszle w scianie to nie mial bys problemu i nie pisal tu
> teraz :)
Spytam tak: czy kiedykolwiek próbowałes przeciągnąć przez peszel przewód,
zwłaszcza elektroinstalacyjny, czy tylko teoryzujesz?
J.
Re: musze przedluzyc kabel
2010-12-05 21:21:54 - tarnus
news:idgro4$ctt$1@inews.gazeta.pl...
> Spytam tak: czy kiedykolwiek próbowałes przeciągnąć przez peszel przewód,
> zwłaszcza elektroinstalacyjny, czy tylko teoryzujesz?
Zwłaszcza a nawet często :)
Marek
Re: musze przedluzyc kabel
2010-12-05 21:30:21 - Jarek P.
Użytkownik tarnus
news:idgs8s$2n9m$1@news2.ipartners.pl...
> Zwłaszcza a nawet często :)
Taki położony w ścianie, pod tynkiem, z zagięciami po drodze?
Skoro, jak twierdzisz, robisz to często, to możesz zdradzić powód? I od razu
metodę? I nie, nie chodzi mi o metodę przeciągania przez peszla pilota, bo
to akurat jest proste. Bardziej chodziłoby mi o to, jak przez kilka metrów
peszla ułożonego na sztywno w ścianie, z przynajmniej dwoma-trzema
zakrętami po drodze przeciągnąć tymże pilotem przewód elektroinstalacyjny.
J.
Re: musze przedluzyc kabel
2010-12-05 21:52:38 - tarnus
news:idgsoq$gtm$1@inews.gazeta.pl...
> Skoro, jak twierdzisz, robisz to często, to możesz zdradzić powód?
Już nie często. Ostatnio w swoim domu
> I od razu metodę? I nie, nie chodzi mi o metodę przeciągania przez peszla
> pilota, bo to akurat jest proste. Bardziej chodziłoby mi o to, jak przez
> kilka metrów peszla ułożonego na sztywno w ścianie, z przynajmniej
> dwoma-trzema zakrętami po drodze przeciągnąć tymże pilotem przewód
> elektroinstalacyjny.
Zastanów się w końcu co chcesz wciągać bo nie wiem jakiej odpowiedzi użyć.
Marek
Re: musze przedluzyc kabel
2010-12-05 22:20:56 - Jarek P.
Użytkownik tarnus
news:idgu63$2o4u$1@news2.ipartners.pl...
> Zastanów się w końcu co chcesz wciągać bo nie wiem jakiej odpowiedzi użyć.
jak przez kilka metrów peszla ułożonego na sztywno w ścianie, z
przynajmniej dwoma-trzema zakrętami po drodze przeciągnąć tymże pilotem
przewód elektroinstalacyjny.
Typ przewodu podał autor wątku.
J.
Re: musze przedluzyc kabel
2010-12-06 08:28:25 - tarnus
news:idgvnl$rfs$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik tarnus
> news:idgu63$2o4u$1@news2.ipartners.pl...
>
>> Zastanów się w końcu co chcesz wciągać bo nie wiem jakiej odpowiedzi
>> użyć.
>
> jak przez kilka metrów peszla ułożonego na sztywno w ścianie, z
> przynajmniej dwoma-trzema zakrętami po drodze przeciągnąć tymże pilotem
> przewód elektroinstalacyjny.
>
> Typ przewodu podał autor wątku.
Autor pisał o kablu :)))
Marek
Re: musze przedluzyc kabel
2010-12-06 08:38:56 - Budyń
news:4cfc90a4$0$22811$65785112@news.neostrada.pl...
>> Typ przewodu podał autor wątku.
>
> Autor pisał o kablu :)))
Autor pisał o przewodzie - my to wiemy -on nie :-)
b.
Re: musze przedluzyc kabel
2010-12-06 09:08:50 - tarnus
news:idi3uf$s3p$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik tarnus
> news:4cfc90a4$0$22811$65785112@news.neostrada.pl...
>>> Typ przewodu podał autor wątku.
>>
>> Autor pisał o kablu :)))
>
>
>
> Autor pisał o przewodzie - my to wiemy -on nie :-)
Ale ty powtarzając za nim pisałeś o kablu.
Marek
Re: musze przedluzyc kabel
2010-12-06 10:14:18 - Budyń
news:4cfc9a1d$0$27030$65785112@news.neostrada.pl...
> Użytkownik Budyń
> news:idi3uf$s3p$1@inews.gazeta.pl...
>> Użytkownik tarnus
>> news:4cfc90a4$0$22811$65785112@news.neostrada.pl...
>>>> Typ przewodu podał autor wątku.
>>>
>>> Autor pisał o kablu :)))
>>
>>
>>
>> Autor pisał o przewodzie - my to wiemy -on nie :-)
>
> Ale ty powtarzając za nim pisałeś o kablu.
fakt, nie powinienem. Ale i tak cała moja wypowiedz była poprawna :-))))
b.
Re: musze przedluzyc kabel
2010-12-06 10:09:49 - Jarek P.
> Autor pisa o kablu :)))
Tak, jasne, pisał o kablu. Zapewne popełnił też parę takich czy innych
błędów, np. interpunkcyjnych, gramatycznych, czy cholera wie jakich.
Naprawdę uniemożliwia to odgadnięcie, o co mu chodziło?
J.
Re: musze przedluzyc kabel
2010-12-05 22:16:33 - Adam Płaszczyca
> peszla ułożonego na sztywno w ścianie, z przynajmniej dwoma-trzema
> zakrętami po drodze przeciągnąć tymże pilotem przewód elektroinstalacyjny.
Normalnie., Jeden ciągnie, drugi pcha, a kto smaruje, ten jedzie.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ GG: 3524356
___________/ Wywoływanie slajdów trzypion.pl/
Re: musze przedluzyc kabel
2010-12-05 22:15:59 - Adam Płaszczyca
> Spytam tak: czy kiedykolwiek próbowałes przeciągnąć przez peszel przewód,
> zwłaszcza elektroinstalacyjny, czy tylko teoryzujesz?
Ja tak, Ty nie. Wiesz, peszel to ruirka ołowiana z tektura w środku...
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ GG: 3524356
___________/ Wywoływanie slajdów trzypion.pl/
Re: musze przedluzyc kabel
2010-12-05 22:19:57 - Jarek P.
Użytkownik Adam Płaszczyca
wiadomości news:c1.01.3NdhjR$JJj@mike.oldfield.org.pl...
> Ja tak, Ty nie.
tak, Adamie, Ty wiesz...
J.
Re: musze przedluzyc kabel
2010-12-06 08:53:57 - Andrzej S.
....
> Tylko zlutowac.
....
Tu mi sie swiat wali, bo znajomy elektryk uczulal (co prawda
20 lat temu), zeby nigdy nie lutowac, a skręcac, zaciskac, itp.
Utrata przewodnosci, ciepło, lawinowa utrata przewodnosci, goraco,
pożar.
--
A S
Re: musze przedluzyc kabel
2010-12-06 09:29:52 - tarnus
news:4cfc96b6$1@news.home.net.pl...
> Tu mi sie swiat wali, bo znajomy elektryk uczulal (co prawda
> 20 lat temu), zeby nigdy nie lutowac, a skręcac, zaciskac, itp.
>
> Utrata przewodnosci, ciepło, lawinowa utrata przewodnosci, goraco,
> pożar.
Jestes w błędzie. Samo skręcenie to mała powierzchnia styku przewodzenia.
Druty tylko skręcone narażone są bardziej na pokrywanie się tlenkami które
pogarszają przewodność.
Tlenki to zwiększenie rezystancji złącza co oznacza grzanie się połączenia.
Na wskutek grzania powierzchnia szybciej się utlenia. Na wskutek grzania
skręcone druty pod wpływem
rozszerzalności cieplnej rozluźniają się. Miedź nie jest sprężysta i takie
skręcenie po ostygnięciu nie wróci do swojego dawnego kształtu. Po jakimś
czasie połączenie ma już taki opór że zaczyna się palić izolacja. Czasem
zdaży się że rozluźnione połączenie samoistnie się naprawi na jakiś czas
zespawując się. Do pożaru krótka droga.
Skręcane połączenie jest mniej trwałe niż skręcone i zalutowane.
Lutowie wypełnia dokładnie przestrzeń miedzy dwoma skręconymi drutami
zwiększając przewodność elektryczną i cieplną styku więc ma większą
odporność na przegrzania. Lutowie nie dopuszcza do utleniania się skręconych
drutów.
Połączenia lutowane widuję w UPSach o mocy kilku kilowatów. W samochodach
mostki prostownicze alternatorów 50-60amperowych są często lutowane.
Marek
Re: musze przedluzyc kabel
2010-12-06 11:08:17 - Filip KK
> Jestes w błędzie. Samo skręcenie to mała powierzchnia styku przewodzenia.
> Druty tylko skręcone narażone są bardziej na pokrywanie się tlenkami
> które pogarszają przewodność.
> Tlenki to zwiększenie rezystancji złącza co oznacza grzanie się połączenia.
> Na wskutek grzania powierzchnia szybciej się utlenia. Na wskutek grzania
> skręcone druty pod wpływem
> rozszerzalności cieplnej rozluźniają się. Miedź nie jest sprężysta i
> takie skręcenie po ostygnięciu nie wróci do swojego dawnego kształtu. Po
> jakimś czasie połączenie ma już taki opór że zaczyna się palić izolacja.
> Czasem zdaży się że rozluźnione połączenie samoistnie się naprawi na
> jakiś czas zespawując się. Do pożaru krótka droga.
> Skręcane połączenie jest mniej trwałe niż skręcone i zalutowane.
> Lutowie wypełnia dokładnie przestrzeń miedzy dwoma skręconymi drutami
> zwiększając przewodność elektryczną i cieplną styku więc ma większą
> odporność na przegrzania. Lutowie nie dopuszcza do utleniania się
> skręconych drutów.
>
> Połączenia lutowane widuję w UPSach o mocy kilku kilowatów. W
> samochodach mostki prostownicze alternatorów 50-60amperowych są często
> lutowane.
>
Po 1: Nie lutuje się przewodów, którymi płynie 230V.
Po 2: Nie porównuj instalacji elektrycznej domowej do samochodowej, to
zupełnie inna para kaloszy.
Po 3: Kable elektryczne się łączy tylko i wyłącznie skręcając śrubami ze
sobą. NIE LUTUJE SIĘ. Widziałeś kiedykolwiek linie wysokiego napięcia na
słupach lutowane? To teraz pomyśl dlaczego...
Re: musze przedluzyc kabel
2010-12-06 11:39:29 - tarnus
news:idicrl$loh$1@news.net.icm.edu.pl...
> Po 1: Nie lutuje się przewodów, którymi płynie 230V.
A to ciekawe że w wielu urządzeniach, zasilaczach impulsowych jest sporo
lutowanych przewodów i elementów.
> Po 2: Nie porównuj instalacji elektrycznej domowej do samochodowej, to
> zupełnie inna para kaloszy.
Bo??? Płynie jakiś inny gatunek prądu?
>Widziałeś kiedykolwiek linie wysokiego napięcia na słupach lutowane? To
>teraz pomyśl dlaczego...
Piszesz nie na temat.
Marek
Re: musze przedluzyc kabel
2010-12-07 13:13:38 - Filip KK
>> Po 1: Nie lutuje się przewodów, którymi płynie 230V.
>
> A to ciekawe że w wielu urządzeniach, zasilaczach impulsowych jest sporo
> lutowanych przewodów i elementów.
>
Rozumiem, że te zasilacze potem są zalane betonem? :)
>> Po 2: Nie porównuj instalacji elektrycznej domowej do samochodowej, to
>> zupełnie inna para kaloszy.
>
> Bo??? Płynie jakiś inny gatunek prądu?
>
Dużo mniejszy prąd płynie w instalacji samochodowej, dużo większe przez
to są straty. Ponad to instalacja jest narażona na wilgoć. Dlatego w
samochodach się lutuje i zabezpiecza przeciw wilgoci.
>> Widziałeś kiedykolwiek linie wysokiego napięcia na słupach lutowane?
>> To teraz pomyśl dlaczego...
>
> Piszesz nie na temat.
>
Jak najbardziej na temat. Tam gdzie duży prąd, tam nie ma potrzeby
lutowania.
Re: musze przedluzyc kabel
2010-12-06 12:22:54 - Budyń
news:idicrl$loh$1@news.net.icm.edu.pl...
> Po 1: Nie lutuje się przewodów, którymi płynie 230V.
Bo?
> Po 3: Kable elektryczne się łączy tylko i wyłącznie skręcając śrubami ze
> sobą. NIE LUTUJE SIĘ. Widziałeś kiedykolwiek linie wysokiego napięcia na
> słupach lutowane? To teraz pomyśl dlaczego...
ja widzialem na WN łączenie które nie było skrecane śrubami. A ze przewodów
aluminiowych sie nie lutuje to fakt - głównie dlatego ze są aluminiowe. Cos
ta twoja teoria jest do niczego.
b.
Re: musze przedluzyc kabel
2010-12-07 13:09:59 - Filip KK
>> Po 1: Nie lutuje się przewodów, którymi płynie 230V.
>
> Bo?
>
Spytaj elektryków, może uzyskasz sensowną odpowiedź. Bo ja nie mam
zamiaru Cię do niczego przekonywać.
>> Po 3: Kable elektryczne się łączy tylko i wyłącznie skręcając śrubami
>> ze sobą. NIE LUTUJE SIĘ. Widziałeś kiedykolwiek linie wysokiego
>> napięcia na słupach lutowane? To teraz pomyśl dlaczego...
>
> ja widzialem na WN łączenie które nie było skrecane śrubami. A ze
> przewodów aluminiowych sie nie lutuje to fakt - głównie dlatego ze są
> aluminiowe. Cos ta twoja teoria jest do niczego.
>
A co za problem polutować aluminium?
Czy jest tu ktoś, kto może wytłumaczyć Budyniowi jak się łączy kable
wysokiego napięcia?
Re: musze przedluzyc kabel
2010-12-07 13:27:44 - Budyń
news:idl8bt$705$4@news.net.icm.edu.pl...
>W dniu 2010-12-06 12:22, Budyń pisze:
>
>>> Po 1: Nie lutuje się przewodów, którymi płynie 230V.
>>
>> Bo?
>>
> Spytaj elektryków, może uzyskasz sensowną odpowiedź. Bo ja nie mam zamiaru
> Cię do niczego przekonywać.
Ależ ja jestem elektrykiem po stosownych studiach i odpowiednią praktyką.
Nawet jestem projektantem i kierownikiem budowy.
I ja sie ciebie pytam skad ci sie wzięła opinia ze Nie lutuje się
przewodów, którymi płynie 230V bo wg mojej wiedzy można je lutować.
> A co za problem polutować aluminium?
Otóż własnie to problem, próbowałeś kiedyś? Spawanie i lutowanie aluminium
sprawia kłopoty wobec tego tam, gdzie nie jest to niezbędne tego sie nie
stosuje. Aczkolwiek szyny w rozdzielnicach bywają spawane.
> Czy jest tu ktoś, kto może wytłumaczyć Budyniowi jak się łączy kable
> wysokiego napięcia?
Ja wiem jak sie je łączy :-) Zdarzyło mi sie troche tych linii projektować
tudzież wykonywać.
b.
Re: musze przedluzyc kabel
2010-12-07 13:18:05 - Andrzej Lawa
> Użytkownik Filip KK
> news:idicrl$loh$1@news.net.icm.edu.pl...
>> Po 1: Nie lutuje się przewodów, którymi płynie 230V.
>
> Bo?
Bo Filip KK to debil, który pisze o rzeczach, o których nie ma pojęcia -
np. wg. niego akumulator bezobsługowy nigdy w żadnych okolicznościach
nie będzie wymagał doładowania prostownikiem i że każda próba jego
doładowania prostownikiem grozi wybuchem, bo prostownik podłączany do
sieci energetycznej ładuje zupełnie inaczej, niż ten podłączony do
samochodowego alternatora.
Re: musze przedluzyc kabel
2010-12-07 22:39:22 - Adam Płaszczyca
> Po 1: Nie lutuje się przewodów, którymi płynie 230V.
Ponieważ?
> Po 2: Nie porównuj instalacji elektrycznej domowej do samochodowej, to
> zupełnie inna para kaloszy.
A, inne elektrony.
> Po 3: Kable elektryczne się łączy tylko i wyłącznie skręcając śrubami ze
> sobą. NIE LUTUJE SIĘ. Widziałeś kiedykolwiek linie wysokiego napięcia na
> słupach lutowane? To teraz pomyśl dlaczego...
Niech zgadnę - bo są z aluminium?
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ GG: 3524356
___________/ Wywoływanie slajdów trzypion.pl/
Re: musze przedluzyc kabel
2010-12-08 01:08:53 - Adam Szendzielorz
wrote:
> Dnia Mon, 06 Dec 2010 11:08:17 +0100, Filip KK napisa (a):
>
> > Po 1: Nie lutuje si przewod w, kt rymi p ynie 230V.
>
> Poniewa ?
Poniewaz nalezy je najpierw skrecic i dopiero zlutowac :PPP
Ja rozumiem, ze ulozenie dwoch kabelkow rownolegle do siebie i
zalutowanie moze byc niedopuszczalne (ot jakims cudem polaczenie sie
zgrzeje i cyna sie roztopi, zrywajac polaczenie). Ale zeby skreconych
mocno ze soba kabelkow nie moznabylo lutowac to pierwsze slysze jakem
od 15 lat elektronik-amator i zamiast jednego palca urodzilem sie z
grotem ;-) I pisze to wylacznie pod wzgledem praktycznym - a
nalutowalem sie w zyciu tyle roznych rzeczy ze glowa boli - w tym
milion dwiescie osiemnascie transformatorow do roznego typu zasilaczy,
ktorymi jak najbardziej 230V plynelo :) Te co sie jeszcze obstaly
wygladaja normalnie i dzialaja. I w zyciu mi sie nie zdarzylo zeby cos
z takimi polaczeniami sie zlego stalo.
pozdr.
--
Adam Sz.
Re: musze przedluzyc kabel
2010-12-08 06:37:08 - Marek K
> Ja rozumiem, ze ulozenie dwoch kabelkow rownolegle do siebie i
> zalutowanie moze byc niedopuszczalne (ot jakims cudem polaczenie sie
> zgrzeje i cyna sie roztopi, zrywajac polaczenie). Ale zeby skreconych
> mocno ze soba kabelkow nie moznabylo lutowac to pierwsze slysze jakem
> od 15 lat elektronik-amator i zamiast jednego palca urodzilem sie z
> grotem ;-) I pisze to wylacznie pod wzgledem praktycznym - a
> nalutowalem sie w zyciu tyle roznych rzeczy ze glowa boli - w tym
> milion dwiescie osiemnascie transformatorow do roznego typu zasilaczy,
> ktorymi jak najbardziej 230V plynelo :) Te co sie jeszcze obstaly
> wygladaja normalnie i dzialaja. I w zyciu mi sie nie zdarzylo zeby cos
> z takimi polaczeniami sie zlego stalo.
Śmichy-chichy ale poczytaj o formach krystalicznych cyny
np. tu pl.wikipedia.org/wiki/Cyna
szansa na przejście w odmianę alfa rośnie wraz ze spadkiem temperatury.
Marek
Re: musze przedluzyc kabel
2010-12-08 09:59:57 - tarnus
news:4cff19a9$1@news.home.net.pl...
W dniu 2010-12-08 01:08, Adam Szendzielorz pisze:
>Śmichy-chichy ale poczytaj o formach krystalicznych cyny
>np. tu pl.wikipedia.org/wiki/Cyna
>szansa na przejście w odmianę alfa rośnie wraz ze spadkiem temperatury.
Czysta cyna przechodzi do krystalicznej odmiany alotropowej gdzieś w
okolicach 12-13stC. Domieszkowanie z ołowiem lub miedzią powoduje ze granica
temperatury spada i to bardzo znacznie. Wątpię aby ktoś lutował czysta cyną
lub w domu miał poniżej 12 stopni. Zresztą przewody podczas przepływu pradu
się nagrzewają co powoduje że temperaturę mamy sporo wyższą.
Nie ma żadnego ryzyka.
Mam własnej konstrukcji parę anten krótkofalarskich. W każdej jest coś
lutowane. W jednej transformator wcz 1:4 do gniazda UC1 jest przylutowany
oraz do złączek linki. Trapy też są lutowane, wewnątrz nich kondensator na
1,5kV oraz sporej wielkości cewka tez ze sobą zlutowane. Jakoś od 12 lat
antena pracuje bez problemu.
Wielu z was kupuje anteny samochodowe CB. W większości z nich połączenia są
lutowane.
W samochodach często spotyka się lutowane złączki. Lutujemy rurki miedziane
cyną domieszkowaną miedzią w których płynie także zimna woda. Ja sam mam
polutowane podejścia do solarów. Nic się nie dzieje. Kiedyś na próbę
włożyłem lutowie cynowo ołowiowe oraz cynowo miedziane do zamrażalnika na
prawie rok czasu. Od czasu do czasu wyciągałem i sprawdzałem nożykiem czy
robi się kruche. Tylko powierzchniowo nieco sciemniało ale wewnątrz była
czyste srebrzyste spoiwo.
Marek
Re: musze przedluzyc kabel
2010-12-08 11:21:51 - Marek K
> Czysta cyna przechodzi do krystalicznej odmiany alotropowej gdzieś w
> okolicach 12-13stC. Domieszkowanie z ołowiem lub miedzią powoduje ze
> granica temperatury spada i to bardzo znacznie. Wątpię aby ktoś lutował
> czysta cyną lub w domu miał poniżej 12 stopni. Zresztą przewody podczas
> przepływu pradu się nagrzewają co powoduje że temperaturę mamy sporo
> wyższą.
> Nie ma żadnego ryzyka.
Ale dopuszczasz sytuacje, że ktoś zrobi tak całą instalację,
również w drewnianym, nieogrzewanym budynku gospodarczym ?
Marek
Re: musze przedluzyc kabel
2010-12-08 11:33:23 - tarnus
news:4cff5c65$1@news.home.net.pl...
>Ale dopuszczasz sytuacje, że ktoś zrobi tak całą instalację,
>również w drewnianym, nieogrzewanym budynku gospodarczym ?
Ależ zrozum że stop cyny z ołowiem lub miedzią czy srebrem to co innego niż
czysta cyna. Nie ten zakres temperatur. 12-13stC to dla czystej cyny.
Zresztą po co dopuszczać coś czego nikt nie robi.
Marek
Re: musze przedluzyc kabel
2010-12-08 13:40:51 - Marek K
> Użytkownik Marek K
> news:4cff5c65$1@news.home.net.pl...
>
>> Ale dopuszczasz sytuacje, że ktoś zrobi tak całą instalację,
>> również w drewnianym, nieogrzewanym budynku gospodarczym ?
>
>
> Ależ zrozum że stop cyny z ołowiem lub miedzią czy srebrem to co innego niż
> czysta cyna. Nie ten zakres temperatur. 12-13stC to dla czystej cyny.
> Zresztą po co dopuszczać coś czego nikt nie robi.
Ale mowimy o sytuacji kiedy moze zrobic i moze to podlegac wielokrotnym
zmianom temperatury i nie na poziomie 12-13°C a na przyklad do -30°C.
Wg Ciebie jest to absolutnie niemozliwe ? (domek letni?)
Marek
Re: musze przedluzyc kabel
2010-12-08 17:37:37 - Budyń
news:4cff7cf9$1@news.home.net.pl...
>Ale mowimy o sytuacji kiedy moze zrobic i moze to podlegac wielokrotnym
>zmianom temperatury i nie na poziomie 12-13°C a na przyklad do -30°C.
>Wg Ciebie jest to absolutnie niemozliwe ? (domek letni?)
Jesli uważasz ze lutowanie jest niebezpieczne w miejscach narażonych na
niskie temperatury - napisz to. Ale nie rób z tego generalnej zasady. To po
pierwsze, a po drugie - te samochody z lutowaną instalacją stoja na mrozie -
i nic... Co ty na to?
b.
Re: musze przedluzyc kabel
2010-12-07 22:38:23 - Adam Płaszczyca
> Tu mi sie swiat wali, bo znajomy elektryk uczulal (co prawda
> 20 lat temu), zeby nigdy nie lutowac, a skręcac, zaciskac, itp.
>
> Utrata przewodnosci, ciepło, lawinowa utrata przewodnosci, goraco,
> pożar.
No tak, przy skręcaniu i zaciskaniu. W razie lutowania masz efekt odrwotny.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ GG: 3524356
___________/ Wywoływanie slajdów trzypion.pl/
Re: musze przedluzyc kabel
2010-12-08 15:44:15 - Andrzej S.
> Dnia Mon, 06 Dec 2010 08:53:57 +0100, Andrzej S. napisał(a):
>
>> Tu mi sie swiat wali, bo znajomy elektryk uczulal (co prawda
>> 20 lat temu), zeby nigdy nie lutowac, a skręcac, zaciskac, itp.
>>
>> Utrata przewodnosci, ciepło, lawinowa utrata przewodnosci, goraco,
>> pożar.
>
> No tak, przy skręcaniu i zaciskaniu. W razie lutowania masz efekt odrwotny.
>
Wlasnie przy montazu mechanicznym przejscie ma wiecej szans
na zachowanie 1 - 0, czyli dziala 100% - nie dziala w ogóle.
Inna zaleta (wątpliwa, ale zawsze) - pomerdać i cos zaiskrzy,
zamruga i juz wiadomo ze potrzebne kombinerki.
Przy lutowaniu jesli polaczenie jest zle, to za chwile bedzie
jeszcze gorsze, czyli ciepło -> topienie cyny -> jeszcze wieksze
cieplo ->... ... -> POZAR.
Ale Koledzy oprotestowali i przyjalem do wiadomosci:
gdy trzeba duzego prądu, to dobre polaczenie mechaniczne +
zalutowanie.
pozdro
--
A S
Re: musze przedluzyc kabel
2010-12-05 17:34:44 - Adam Płaszczyca
> niestety zabraklo mi kawalka i musze teraz dosztukowac. Problem w tym
> ze bedzie to pod plytkami i nie ma mowy o puszce. Robic to na skretke,
> zlaczke czy lutowac?
Jaki to jest kabel?
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ GG: 3524356
___________/ Wywoływanie slajdów trzypion.pl/
Re: musze przedluzyc kabel
2010-12-05 18:13:41 - Kadar
>
Jak by to powiedziec?
Taki zasilajacy w lazience do kinkietow byla mowa cos o 1,5, bialy,
plaski. Oczywiscie 230V, 3 zyly. Chyba wiecej n ie potrafie
powiedziec.
KADAR
Re: musze przedluzyc kabel
2010-12-05 19:05:59 - Adam Płaszczyca
> Jak by to powiedziec?
> Taki zasilajacy w lazience do kinkietow byla mowa cos o 1,5, bialy,
> plaski. Oczywiscie 230V, 3 zyly. Chyba wiecej n ie potrafie
> powiedziec.
To nie kabel, a przewód. Lutowanie, izolacja koszulkami termokurczliwymi.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ GG: 3524356
___________/ Wywoływanie slajdów trzypion.pl/
Re: musze przedluzyc kabel
2010-12-06 15:20:38 - Kadar
Wykombinowalem troche miejsca i robie puszke.
Dzieki i popzdrawiam
KADAR
Re: musze przedluzyc kabel
2010-12-06 16:14:10 - ptoki
> Przy takiej ilosci odpowiedzi ja juz do tego kabla sie nie dostane.
> Wykombinowalem troche miejsca i robie puszke.
>
I dokladnie to chcialem zaproponowac :) Ale sie nie odzywalem bo
puszki mialo nie byc.
Zrob puszke albo wyrwij caly kabel i poloz nowy.
Puszke mozna zawsze ukryc. A jak zona narzeka na wyglad to ja postrasz
ze zalutujesz ale jak szlak trafi kabel to bedzie miala prucie scian.
Aha. Mozesz sprobowac zrobic puszke tak zeby wyszla za kafelka.
Kafelke przykleic ale nie solidnie tylko na 5 plackow. Po zaafugowaniu
bedzie ok a jak by sie cos stalo to wykujesz kafelke, naprawisz i
przykleisz na jej miejsce nowa uprzednio zabezpieczona. :)
Re: musze przedluzyc kabel
2010-12-06 21:21:31 - Kadar
Mialo nie byc ale chlopaki pokombinowali i dlo sie.
> albo wyrwij caly kabel i poloz nowy.
Nie da sie, jest dlugi miejscami zamurowany, idzie w zabudowie i na
koniec czesciowo juz pod plytkami.
> Puszke mozna zawsze ukryc. A jak zona narzeka na wyglad to ja postrasz
Puszka bedzie za gk. Zonki straszyc nie musze ona i tak przerazona ze
tak dlugo to trwa.
KADAR
Re: musze przedluzyc kabel
2010-12-06 18:29:14 - ATZ Rzeszow
news:0515bc6a-9e33-42ff-8638-2471532ac17b@j29g2000yqm.googlegroups.com...
> niestety zabraklo mi kawalka i musze teraz dosztukowac. Problem w tym
> ze bedzie to pod plytkami i nie ma mowy o puszce. Robic to na skretke,
> zlaczke czy lutowac?
a w czym Ci przeszkadza puszka pod plytkami? Ja bym to zrobil tak:
puszka, w puszce przewody skrecone, miejsce skrecenia zlutowane + podwojna
koszulka termokurczliwa na to.
--
pozdr Z.
Re: musze przedluzyc kabel
2010-12-06 18:34:22 - tarnus
wiadomosci news:idj6gl$ak$1@inews.gazeta.pl...
> a w czym Ci przeszkadza puszka pod plytkami? Ja bym to zrobil tak:
> puszka, w puszce przewody skrecone, miejsce skrecenia zlutowane + podwojna
> koszulka termokurczliwa na to.
I na koniec sciagnac przewody trytytka...
Re: musze przedluzyc kabel
2010-12-06 21:22:37 - Kadar
> puszka, w puszce przewody skrecone, miejsce skrecenia zlutowane + podwojna
> koszulka termokurczliwa na to.
>
> --
> pozdr Z.
Tam gdzie laczenie wolalbym miec dostep. ale juz poradzilem sobie.
KADAR