Histereza na kotle stalopalnym

robercik-us Data ostatniej zmiany: 2010-12-26 11:16:29

Histereza na kotle stalopalnym

2010-12-26 10:53:55 - robercik-us

Pytanie do fachowców...

Kocioł stałopalny z podajnikiem ślimakowym i palnikiem retortowym.
Instalacja działająca na dwóch obiegach - otwarty, kotłowy i zamknięty,
grzewczy.

Zastanawiam się nad dwoma rzeczami.

Jaką ustawić histerezę?

Próbuję różnie, ale po moich doświadczeniach widzę, że lepiej układ
pracuje z ustawioną dużą histerezą - 10 stopni.

Wydaje mi się, że tak cała instalacja działa o wiele wydajniej, bo
kocioł 25 kW od momentu wybudzenia ze stanu podtrzymania do osiągnięcia
pełnej wydajności potrzebuje trochę czasu, a w sytuacji, kiedy histerezę
miałem ustawioną na niewielkie wartości, to miałem wrażenie, że kocioł
włączając się praktycznie co chwila więcej energii tracił na samo
wznawianie pracy niż na faktyczne grzanie wody. Teraz - histeraza 10 stC
- kocioł załącza się dużo rzadziej, ale za to pracuje pełną mocą przez
te kilkanaście minut i bardziej racjonalnie wykorzystuje energię spalania.

Czy moje dedukcje są słuszne? Temp zadana to 72 stC.

Druga sprawa, to czas podawania - czy lepiej, żeby podajnik włączał się
rzadziej, ale na dłużej, czy odwrotnie - często, ale na krótko. Tu znowu
wydaje mi się częste podawanie - po dwie-trzy sekundy słuszniejsze.
Przerwa to zależnie od jakości paliwa - przy dobrej jakości groszku mam
ustawione 2 sek podawania, 12 sek przerwy. Węgiel jest spalany do
szarego proszku i nie ma już niedopalonych bryłek węgla.

Nie wiem tylko co na to sterownik i sam silnik...? Czy częste załączanie
nie spowoduje jego nagłej awarii... w najmniej oczekiwanym momencie :-) ???

Proszę o opinie znawców tematu automatycznych kotłów stałopalnych z
podajnikiem.

pozdrawiam świątecznie
robercik-us



Re: Histereza na kotle stalopalnym

2010-12-26 11:04:43 - Plumpi

Użytkownik robercik-us napisał w wiadomości
news:if73bk$p2f$1@news.onet.pl...

> Czy moje dedukcje są słuszne?

Tak.

> Czy częste załączanie nie spowoduje jego nagłej awarii... w najmniej
> oczekiwanym momencie :-) ???

Największe obciążenia dla silników (zatem i podajnika jak i wenylatora) są w
momencie rozruchu.
Zatem częste załączanie i wyłączanie powoduje największe zużycie części
zarówno elektrycznych jak i mechanicznych.

Histereza natomiast musi być tak dobrana, aby nie powodowała zbyt dużych
wahań temperatury w pomieszczeniach, ponieważ skoki temperatury wody w
ukłądzie grzewczym CO są zakłóceniami zaburzającymi pracę wszelkich
regulatoró i sterowników temperatur (zawory termostatyczne, regulatory
pokojowe itd.). Dlatego też wartość histerezy jest kompromisem pomiędzy
częstotliwością załaczeń, a wielkością zaburzeń regulacji i zazwyczaj
ustawiana jest w przedziale od 2 do 5 stC.




Re: Histereza na kotle stalopalnym

2010-12-26 11:16:29 - robercik-us

Użytkownik Plumpi napisał:
> Użytkownik robercik-us napisał w
> wiadomości news:if73bk$p2f$1@news.onet.pl...
>
>> Czy moje dedukcje są słuszne?
>
> Tak.
>
>> Czy częste załączanie nie spowoduje jego nagłej awarii... w najmniej
>> oczekiwanym momencie :-) ???
>
> Największe obciążenia dla silników (zatem i podajnika jak i wenylatora)
> są w momencie rozruchu.
> Zatem częste załączanie i wyłączanie powoduje największe zużycie części
> zarówno elektrycznych jak i mechanicznych.
>
> Histereza natomiast musi być tak dobrana, aby nie powodowała zbyt dużych
> wahań temperatury w pomieszczeniach, ponieważ skoki temperatury wody w
> ukłądzie grzewczym CO są zakłóceniami zaburzającymi pracę wszelkich
> regulatoró i sterowników temperatur (zawory termostatyczne, regulatory
> pokojowe itd.). Dlatego też wartość histerezy jest kompromisem pomiędzy
> częstotliwością załaczeń, a wielkością zaburzeń regulacji i zazwyczaj
> ustawiana jest w przedziale od 2 do 5 stC.

Hmmm... No to w takim razie nie ma problemu, bo grzejniki mam trochę
przewymiarowane, a podłogówka jest i tak osobno sterowana zaworem 3d.

Czy mam na kotle 75 stC, czy 58, to dla temperatury w pomieszczeniach
nie ma żadnego znaczenia, bo i tak zawory termostatyczne regulują
temperaturą w grzejnikach. Innej automatyki nie mam :-)).

Zatem skoro nie ma to praktycznego wpływu na temperaturę w
pomieszczeniach, to histereza jak największa :-))) w zakresie zdrowego
rozsądku i zawsze powyżej 58 stC...

Co do podajnika... Rozumiem, że podawanie częste choć dość elegancko
brzmi podczas pracy, może spowodować szybsze zużycie wałka, czy
kondensatora w silniku...

Ok.

Dzięki za odpowiedź :-)

pozdr.
robercik-us



Tylko na WirtualneMedia.pl

Galeria

PR NEWS