Dom stojący w wodzie
2011-01-19 21:16:53 - mkonst
wody. Ponieważ podobnie wyglądają pola obok daje to w sumie hektolitry wody,
której nie da się wypompować. Poza tym nie bardzo jest gdzie, bo najbliższe
miejsce z którego woda nie powinna wrócić jest oddalone około 300 m. Dzisiaj
w Urzędzie Gminy dowiedziałem się że ze starych map wynika iż w pobliżu
mojej działki byl kiedyś rów melioracyjny który został przez wiele lat
uprawy pól skutecznie zasypany. Rzeczywiście sąsiedzi mieszkający w tej
okolicy od zawsze twierdzą że takiej wody nigdy tu nie widzieli.
Mam pytanie czym grozi stanie domu w wodzie przez dłuższy czas i czy jest
jakiś sposób zabezpieczenia się przed ewentualnymi skutkami? Dom jest dość
wysoko, pomiędzy lustrem wody z poziomem posadzki na parterze jest około 40
cm (mam nadzieję że woda już się wiele nie podniesie). Ściany fundamentowe
pokryte abizolem i obłożone folią kubełkową (woda poniżej górnej krawędzi
folii). Piwnicę mam malutką tylko w obrysie klatki schodowej i pompuję z
niej około 15 cm wody na dobę.
--
Pozdrawiam Marcin Konstańczak (mkonst)
mkonst(malpa)et(kropka)put(kropka)poznan(kropka)pl
GG:1394783
Re: Dom stojący w wodzie
2011-01-19 21:34:44 - Marek Dyjor
> Po ostatnich roztopach zalało mi całą działkę, stoi na niej około 30
> cm wody. Ponieważ podobnie wyglądają pola obok daje to w sumie
> hektolitry wody, której nie da się wypompować. Poza tym nie bardzo
> jest gdzie, bo najbliższe miejsce z którego woda nie powinna wrócić
> jest oddalone około 300 m. Dzisiaj w Urzędzie Gminy dowiedziałem się
> że ze starych map wynika iż w pobliżu mojej działki byl kiedyś rów
> melioracyjny który został przez wiele lat uprawy pól skutecznie
> zasypany. Rzeczywiście sąsiedzi mieszkający w tej okolicy od zawsze
> twierdzą że takiej wody nigdy tu nie widzieli. Mam pytanie czym grozi
> stanie domu w wodzie przez dłuższy czas i czy
> jest jakiś sposób zabezpieczenia się przed ewentualnymi skutkami? Dom
> jest dość wysoko, pomiędzy lustrem wody z poziomem posadzki na
> parterze jest około 40 cm (mam nadzieję że woda już się wiele nie
> podniesie). Ściany fundamentowe pokryte abizolem i obłożone folią
> kubełkową (woda poniżej górnej krawędzi folii). Piwnicę mam malutką
> tylko w obrysie klatki schodowej i pompuję z niej około 15 cm wody na
> dobę.
masz chłopie problem :)
jak sie już wysuszy to sprzedać w stanie surowym :)
Re: Dom stojący w wodzie
2011-01-19 23:07:07 - kiki
Marek Dyjor
news:ih7hsv$um4$1@news.onet.pl...
>> kubełkową (woda poniżej górnej krawędzi folii). Piwnicę mam malutką
>> tylko w obrysie klatki schodowej i pompuję z niej około 15 cm wody na
>> dobę.
>
> masz chłopie problem :)
>
> jak sie już wysuszy to sprzedać w stanie surowym :)
Niestety to smutna prawda.
Re: Dom stojący w wodzie
2011-01-20 13:20:11 - nightwatch77
> Marek Dyjor
>
> news:ih7hsv$um4$1@news.onet.pl...
>
> >> kubełkową (woda poniżej górnej krawędzi folii). Piwnicę mam malutką
> >> tylko w obrysie klatki schodowej i pompuję z niej około 15 cm wody na
> >> dobę.
>
> > masz chłopie problem :)
>
> > jak sie już wysuszy to sprzedać w stanie surowym :)
>
> Niestety to smutna prawda.
Zajebista porada. Nie znasz gościa a radzisz żeby sprzedał innemu. Jak
tamten nowy nabywca tu napisze że mu dom zalewa to też doradzisz żeby
sprzedał czym prędzej? To lepiej doradź żeby myślał o czymś
przyjemnym...
Re: Dom stojący w wodzie
2011-01-19 22:37:59 - Adam Sito
> jakiś sposób zabezpieczenia się przed ewentualnymi skutkami?
Odtworzyć system melioracyjny. Sprawdzić na dostępnych mapach we właściwym
zarządzie melioracji i urządzeń wodnych czy ten rów rzeczywiście był i dokąd
prowadził. Jeśli woda spływa z okolicznych pól, to zastosowanie ma art. Art.
29 ustawy Prawo Wodne:
1. Właściciel gruntu, o ile przepisy ustawy nie stanowią inaczej, nie może:
1) zmieniać stanu wody na gruncie, a zwłaszcza kierunku odpływu znajdującej
się na jego gruncie wody opadowej ani kierunku odpływu ze źródeł - ze szkodą
dla gruntów sąsiednich,
2) odprowadzać wód oraz ścieków na grunty sąsiednie.
2. Na właścicielu gruntu ciąży obowiązek usunięcia przeszkód oraz zmian w
odpływie wody, powstałych na jego gruncie wskutek przypadku lub działania
osób trzecich, ze szkodą dla gruntów sąsiednich.
3. Jeżeli spowodowane przez właściciela gruntu zmiany stanu wody na gruncie
szkodliwie wpływają na grunty sąsiednie, wójt, burmistrz lub prezydent
miasta może, w drodze decyzji, nakazać właścicielowi gruntu przywrócenie
stanu poprzedniego lub wykonanie urządzeń zapobiegających szkodom.
--
AS
Re: Dom stojący w wodzie
2011-01-20 00:28:25 - KS
> jakiś sposób zabezpieczenia się przed ewentualnymi skutkami? Dom jest dość
Wiele domów posadowionych jest w gruncie w którym poziom wody jest wysoki.
Efekt podobny jak u Ciebie, tyle że u Ciebie widac że stoi w wodzie.
Jesli grunt pod domem stabilny, materiały odporne na wodę i mróz to moim
zdaniem nic się budynkowi nie stanie.
Inna sprawa to problem z dojazdem i ta piwnica to w przyszłości tez może byc
zalewana.
Pozdrawiam
K.S.
Re: Dom stojący w wodzie
2011-01-20 07:55:58 - mkonst
>> Mam pytanie czym grozi stanie domu w wodzie przez dłuższy czas i czy
>> jest jakiś sposób zabezpieczenia się przed ewentualnymi skutkami?
>> Dom jest dość
>
> Wiele domów posadowionych jest w gruncie w którym poziom wody jest
> wysoki. Efekt podobny jak u Ciebie, tyle że u Ciebie widac że stoi w
> wodzie. Jesli grunt pod domem stabilny, materiały odporne na wodę i mróz
> to
> moim zdaniem nic się budynkowi nie stanie.
> Inna sprawa to problem z dojazdem i ta piwnica to w przyszłości tez
> może byc zalewana.
1. Sprzedać w stanie surowym to się nie da bo to dom w którym mieszkam
2. Z piwnicą to jest mały problem. To jest w sumie pomieszczenie pod
schodami a nie piwnica. W ostateczności jak się nie da inaczej to zasypię i
cześć.
3. Z dojazdem nie ma problemu bo od strony ulicy wysypałem wszystko co było
w wykopów i teren jest podniesiony.
4. Urząd Gminy obiecał odtworzenie kanału, ale tego pewnie nie da się zrobić
z dnia na dzień a woda stoi.
--
Pozdrawiam Marcin Konstańczak (mkonst)
mkonst(malpa)et(kropka)put(kropka)poznan(kropka)pl
GG:1394783
Re: Dom stojący w wodzie
2011-01-20 08:04:07 - Andrzej Ława
> 4. Urząd Gminy obiecał odtworzenie kanału, ale tego pewnie nie da się
> zrobić z dnia na dzień a woda stoi.
Mrozy idą, więc pewnie niedługo zamarznie.
Swoją szosą codziennie przejeżdżam koło działki.. .Spora, ładna, na
sprzedaż (wieeeeeeeeeeelkie tablice).
Atrakcyjna bardzo... o ile widzi się ją w okresie suchym. Bo tak jak
teraz to stoi na niej woda na pół łydki...
Cieszę się, że kupiłem działkę na lekkim spadku i woda ścieka do
sąsiada, potem na drogę - i tam albo zostaje, albo jak jest jej już
sporo, to przelewa się dalej i leci do strumienia i w świat.....
Z Twoim domem, o ile coś nie został potężnie spartaczone, nie powinno
się nic strasznego dziać - najwyżej będzie bardziej wilgotno w środku (z
ciekawości spraw sobie jakiś higrometr).
Re: Dom stojący w wodzie
2011-01-20 09:25:59 - Kadar
wkopac sie bardzo gleboko ale chodzi o to zeby jak najgesciej
podziurawic teren i jak najglebiej. Szanase niewielkie ale sa ze u
kogos traficie na jakies cieki glebokie, ktore beda w stanie odebrac
duze ilkosci wody. Nic mi innego na razie nie przychodzi do glowy.
KADAR
Re: Dom stojący w wodzie
2011-01-20 10:19:12 - Andrzej S.
> Zkrzyknij sasiadow i zacznijcie kopac studnie. Jesli trzeba to nawet
> wkopac sie bardzo gleboko ale chodzi o to zeby jak najgesciej
> podziurawic teren i jak najglebiej. Szanase niewielkie ale sa ze u
> kogos traficie na jakies cieki glebokie, ktore beda w stanie odebrac
> duze ilkosci wody. Nic mi innego na razie nie przychodzi do glowy.
>
> KADAR
Studnia na wode z okolicy o prom. kilkaset m?
To juz lepiej meczyc gmine o ten rów.
Nie miewam powodzi, ale dom stal w kaluzy po wyjatkowych ulewach.
Mialem mnóstwo gliny i podsypalem na wysokosc jednego bloczka
po calym fundamencie. Latwo nie bylo - zebralem na bok czarne,
na to glina i na powrót czarne. Wszystko szpadlem. Nalezy zadbac,
zeby w glinie nie bylo misek - wyrównanie czarnoziemem nic by
nie dalo. Dom wyglada gorzej - jakby bez fundamentu, ale stoi
na wyraznej górce, która juz teraz jest ekstra trawnikiem.
Nalezalo stawiac o bloczek wyzej, ale kto wiedzial.
pozdro
--
A S
Re: Dom stojący w wodzie
2011-01-20 10:26:37 - Shaman
napisał(a):
> W dniu 2011-01-20 09:25, Kadar pisze:
>> Zkrzyknij sasiadow i zacznijcie kopac studnie. Jesli trzeba to nawet
>> wkopac sie bardzo gleboko ale chodzi o to zeby jak najgesciej
>> podziurawic teren i jak najglebiej. Szanase niewielkie ale sa ze u
>> kogos traficie na jakies cieki glebokie, ktore beda w stanie odebrac
>> duze ilkosci wody. Nic mi innego na razie nie przychodzi do glowy.
>>
>> KADAR
>
> Studnia na wode z okolicy o prom. kilkaset m?
> To juz lepiej meczyc gmine o ten rów.
>
> Nie miewam powodzi, ale dom stal w kaluzy po wyjatkowych ulewach.
> Mialem mnóstwo gliny i podsypalem na wysokosc jednego bloczka
> po calym fundamencie. Latwo nie bylo - zebralem na bok czarne,
> na to glina i na powrót czarne. Wszystko szpadlem. Nalezy zadbac,
> zeby w glinie nie bylo misek - wyrównanie czarnoziemem nic by
> nie dalo. Dom wyglada gorzej - jakby bez fundamentu, ale stoi
> na wyraznej górce, która juz teraz jest ekstra trawnikiem.
>
rzuć zdjęcia - ocenimy ;)
--
PZDR
Shaman
Re: Dom stojący w wodzie
2011-01-20 11:40:35 - Andrzej S.
>
> rzuć zdjęcia - ocenimy ;)
>
>
Az strach ...
Nie mam zdjec, gdzie efekt jest wyraznie widoczny - tu chyba najlepiej.
Tak bylo:
picasaweb.google.com/AStasiew/Budowa#5206133399816317746
Tak jest:
picasaweb.google.com/AStasiew/DomPodGwiazdami#5381364102616002642
picasaweb.google.com/AStasiew/DomPodGwiazdami#5464122762985815138
pozdr serd
--
A S
Re: Dom stojący w wodzie
2011-01-20 12:00:10 - Shaman
napisał(a):
> W dniu 2011-01-20 10:26, Shaman pisze:
>>
>> rzuć zdjęcia - ocenimy ;)
>>
>>
>
> Az strach ...
> Nie mam zdjec, gdzie efekt jest wyraznie widoczny - tu chyba najlepiej..
> Tak bylo:
>
> picasaweb.google.com/AStasiew/Budowa#5206133399816317746
>
> Tak jest:
>
> picasaweb.google.com/AStasiew/DomPodGwiazdami#5381364102616002642
> picasaweb.google.com/AStasiew/DomPodGwiazdami#5464122762985815138
>
> pozdr serd
Jak na mój gust domek wygląda super i podsypanie wcale nie zaszkodziło
jego urodzie. Zresztą kiedyś już oglądałem zdjęcia z Twojej galerii i
naprawdę jest Ci czego gratulować (tak ogólnie) :)
Co do samej podsypki.. ja też tak będę miał.. nawet bardziej.. w dodatku
mam teren ze spadkiem w kierunku ogrodu więc im dalej tym górka będzie
wyraźniejsza.
--
PZDR
Shaman
Re: Dom stojący w wodzie
2011-01-20 12:37:52 - Budyń
news:4d38115b$1@news.home.net.pl...
> Nie mam zdjec, gdzie efekt jest wyraznie widoczny - tu chyba najlepiej.
> picasaweb.google.com/AStasiew/Budowa#5206133399816317746
no bez jaj, tu jest sucho :-))))
b.
Re: Dom stojący w wodzie
2011-01-20 16:06:00 - Andrzej S.
>
> no bez jaj, tu jest sucho :-))))
>
Nie mam odpowiedniej fotki, ale bywalo, ze dom byl otoczony woda
i wchodzilo sie po desce. Teren gliniasty - woda stala tydzien - dwa
Teraz mozna sie dopatrzyc, ze postawiono go w dolku circa 10-20 cm
Uwazam, ze geodeta mógl sie lepiej postarac, a i my moglismy miec
oczy dookola glowy. W projekcie wystaje z ziemi wiecej domu.
Nie chcialem sypac zwyklej ziemi, wybralem ziemie na 2 szpadle,
dalem solidna warstwe gliny i na powrót nakrylem ziemia.
pozdr serd
--
A S
Re: Dom stojący w wodzie
2011-01-20 13:42:36 - mkonst
>> To juz lepiej meczyc gmine o ten rów.
Próbuję, zobaczymy co z tego wyjdzie.
--
Pozdrawiam Marcin Konstańczak (mkonst)
mkonst(malpa)et(kropka)put(kropka)poznan(kropka)pl
GG:1394783
Re: Dom stojacy w wodzie
2011-01-20 13:38:43 - mkonst
> Zkrzyknij sasiadow i zacznijcie kopac studnie. Jesli trzeba to nawet
> wkopac sie bardzo gleboko ale chodzi o to zeby jak najgesciej
> podziurawic teren i jak najglebiej. Szanase niewielkie ale sa ze u
> kogos traficie na jakies cieki glebokie, ktore beda w stanie odebrac
> duze ilkosci wody. Nic mi innego na razie nie przychodzi do glowy.
Myslalem o czyms takim, ale obawiam sie czy nie trafie na miejsce które
zamiast odebrac wode dolozy cos od siebie
--
Pozdrawiam Marcin Konstanczak (mkonst)
mkonst(malpa)et(kropka)put(kropka)poznan(kropka)pl
GG:1394783
Re: Dom stojacy w wodzie
2011-01-20 16:56:37 - Papso Smurfso
>> Zkrzyknij sasiadow i zacznijcie kopac studnie. Jesli trzeba to nawet
>> wkopac sie bardzo gleboko ale chodzi o to zeby jak najgesciej
>> podziurawic teren i jak najglebiej. Szanase niewielkie ale sa ze u
>> kogos traficie na jakies cieki glebokie, ktore beda w stanie odebrac
>> duze ilkosci wody. Nic mi innego na razie nie przychodzi do glowy.
>
> Myslalem o czyms takim, ale obawiam sie czy nie trafie na miejsce
> które zamiast odebrac wode dolozy cos od siebie
najpierw to sie powinienies zastanowic skad u ciebie sie ta woda bierze, bo
jezeli na tfojej dzialce jest tak wysoki poziom wód gruntowych to nic nie
poradzisz, a jezeli to woda opadowa ktura nie ma gdzie wsiaknac to da sie to
odprowadzic, po prostu musisz zrobic studnie chlonna i do niej odprowadzac
(rurami, rowami, z rynien) wode, nie zapomnij o studzience rewizyjnej przez
chlonna, zeby jej za szybko nie zatkac smieciami, bo czyszczenie jest
klopotliwe:O)
musisz niestety wykopac gleboka dziure az do warstwy przepuszczalnej
(piasek), moze to byc na glebokosci 2-3m a moze byc na glebokosci 10m, potem
w ta dziure wtykasz rure o szerokosci dziury, zatykasz wlazem i turami do
niej odprowadzasz wode, tylko pszy kopaniu zapomnij o lopacie, robisz to
jakims wybierakiem na dlugim kiju:O)
Re: Dom stojący w wodzie
2011-01-20 13:55:55 - Sebastian Sawicki
> Zkrzyknij sasiadow i zacznijcie kopac studnie. Jesli trzeba to nawet
> wkopac sie bardzo gleboko ale chodzi o to zeby jak najgesciej
> podziurawic teren i jak najglebiej. Szanase niewielkie ale sa ze u
> kogos traficie na jakies cieki glebokie, ktore beda w stanie odebrac
> duze ilkosci wody. Nic mi innego na razie nie przychodzi do glowy.
...skoro mu stoi woda, to znaczy ze ma plytko warstwe nieprzepuszczalna,
gilne lub ily. Kopanie studni tu nic nie da, bo nie dokopie sie do
warstwy ktora odbierze wode.
Tylko i wylacznie meriolacja.
S.
Re: Dom stojący w wodzie
2011-01-20 14:30:18 - krys
> ..skoro mu stoi woda, to znaczy ze ma plytko warstwe nieprzepuszczalna,
> gilne lub ily. Kopanie studni tu nic nie da, bo nie dokopie sie do
> warstwy ktora odbierze wode.
> Tylko i wylacznie meriolacja.
Dokopie się. Mam dom na podłożu, gdzie glina jest na głebokości dwóch
szpadli, i mam studnię odwadniającą. Co prawda przez bez mała 40 lat się
zamuliła, ale był czas, że pięknie zbierała o odprowadzała wodę z piwnic.
J.
Re: Dom stojący w wodzie
2011-01-20 15:16:46 - Andrzej Ława
> ..skoro mu stoi woda, to znaczy ze ma plytko warstwe nieprzepuszczalna,
> gilne lub ily. Kopanie studni tu nic nie da, bo nie dokopie sie do
> warstwy ktora odbierze wode.
Niekoniecznie. W niektórych miejscach warstwy potrafią być zdrowo
porąbane, zwłaszcza jak wcześniej coś tam było (np. kopalnia piasku) a
potem przysypali to nawiezionym skądś humusem (np. gliną).
Jak kopałem sobie rów na kabel energetyczny, to najpierw przebijałem się
przez glinę z czarnoziemem pod spodem(!), potem kawałek dalej miałem
żółty piasek pod cienką warstwą gliny, dalej czerwony, potem szary,
potem była porządna ziemia uprawna z gliną pod spodem... Dalej nie che
mi się opisywać ;)
Re: Dom stojący w wodzie
2011-01-20 15:40:24 - Adam
wrote:
> Jak kopałem sobie rów na kabel energetyczny, to najpierw przebijałem się
> przez glinę z czarnoziemem pod spodem(!), potem kawałek dalej miałem
> żółty piasek pod cienką warstwą gliny, dalej czerwony, potem szary,
> potem była porządna ziemia uprawna z gliną pod spodem... Dalej nie che
> mi się opisywać ;)
Zbudowales chate na nasypie :]
pozdr.
--
Adam Sz.
Re: Dom stojący w wodzie
2011-01-20 15:39:31 - Adam
> ..skoro mu stoi woda, to znaczy ze ma plytko warstwe nieprzepuszczalna,
> gilne lub ily. Kopanie studni tu nic nie da, bo nie dokopie sie do
> warstwy ktora odbierze wode.
> Tylko i wylacznie meriolacja.
Niekoniecznie. Ja mialem 2,5m gliny, a ponizej piasek jak na saharze.
Piasek odbiera cala wode perfekcyjnie - a ze mialem duza odkrywke to
udalo mi sie w calosci dom posadowic na tym piasku - nawet sobie obok
domu zrobilem wielka dziure i stamtad bralem piasek do zasypania
law :-) Wszyscy sasiedzi (5 domow) nie dokopali sie do piasku (a
niektorzy tez maja piwnice ale sa polozeni wyzej). Wiec.. Koparka i
zrobic dziure na 3-3,5m i zobaczyc, tak chyba najtaniej. Najlepiej
poprosic o fatyge jakiegos koparkowego ktory robi cos w naszej okolicy
bo normalnie to sie zadnemu nie bedzie chcialo przyjezdzac na tak mala
robotke ;)
pozdr.
--
Adam Sz.
Re: Dom stojący w wodzie
2011-01-20 16:17:38 - Andrzej S.
....
> zrobic dziure na 3-3,5m i zobaczyc, tak chyba najtaniej. Najlepiej
> poprosic o fatyge jakiegos koparkowego ktory robi cos w naszej okolicy
> bo normalnie to sie zadnemu nie bedzie chcialo przyjezdzac na tak mala
> robotke ;)
Tu cos dodam, bo ciagle walcze z wielkimi kaluzami. Niezastapiony jest
reczny swider o srednicy jak najmniejszej - mój ma 12 cm (lekkie
wiercenie, malo syfu dookola). Byc moze trzeba go przedluzyc przez
dolozenie metra gazrurki i powiercenie dziurek na przelotki mocujace
(fabryka dala trzonek 1,5 m). Znakomite narzedzie do sondowania terenu.
Tak sie spodobalo, ze u mnie bija sie, kto ma wiercic. Ja tylko
pokazuje gdzie.
Juz taka pojedyncza dziurka duzo mówi, jakie jest przyjmowanie wody.
--
A S
Re: Dom stojący w wodzie
2011-01-20 18:44:50 - mkonst
> W dniu 2011-01-20 15:39, Adam pisze:
> ...
>> zrobic dziure na 3-3,5m i zobaczyc, tak chyba najtaniej. Najlepiej
>> poprosic o fatyge jakiegos koparkowego ktory robi cos w naszej
>> okolicy bo normalnie to sie zadnemu nie bedzie chcialo przyjezdzac
>> na tak mala robotke ;)
>
> Tu cos dodam, bo ciagle walcze z wielkimi kaluzami. Niezastapiony jest
> reczny swider o srednicy jak najmniejszej - mój ma 12 cm (lekkie
> wiercenie, malo syfu dookola). Byc moze trzeba go przedluzyc przez
> dolozenie metra gazrurki i powiercenie dziurek na przelotki mocujace
> (fabryka dala trzonek 1,5 m). Znakomite narzedzie do sondowania
> terenu. Tak sie spodobalo, ze u mnie bija sie, kto ma wiercic. Ja
> tylko pokazuje gdzie.
>
> Juz taka pojedyncza dziurka duzo mówi, jakie jest przyjmowanie wody.
Mam taki świder, kupiony do wiercenia otworów pod słupki ogrodzenia, ale nie
wyobrażam sobie ani kopania ani wiercenia w stojącej wodzie. Czy taki otwór
po wyjęciu świdra się natychmiast nie zapcha? O koparce nie ma nawet co
mówić. Po prostu nie wjedzie. Teren jest już tak nasiąknięty że w niektórych
miejscach (tam gdzie było dosypywane i nie przerosło trawą ani innym
zielskiem) zapada się pod ciążarem człowieka.
--
Pozdrawiam Marcin Konstańczak (mkonst)
mkonst(malpa)et(kropka)put(kropka)poznan(kropka)pl
GG:1394783
Re: Dom stojący w wodzie
2011-01-20 19:20:37 - Andrzej S.
> Mam taki świder, kupiony do wiercenia otworów pod słupki ogrodzenia, ale
> nie wyobrażam sobie ani kopania ani wiercenia w stojącej wodzie. Czy
> taki otwór po wyjęciu świdra się natychmiast nie zapcha? O koparce nie
> ma nawet co mówić. Po prostu nie wjedzie. Teren jest już tak nasiąknięty
> że w niektórych miejscach (tam gdzie było dosypywane i nie przerosło
> trawą ani innym zielskiem) zapada się pod ciążarem człowieka.
Nie chodzilo mi o otwór, którym ucieklaby woda (to bylby numer -
spuscic wode z jeziorka).Myslalem o otworze badawczym,
gdy bedzie sucho.
--
A S
Re: Dom stojący w wodzie
2011-01-20 19:28:02 - Adam
> Nie chodzilo mi o otwór, którym ucieklaby woda (to bylby numer -
> spuscic wode z jeziorka).
Ale to mogloby zadzialac :-) Niemniej - jest tez mozliwosc ze bedziesz
mial do np. 5m sama gline, a nizej nie wiadomo bo nie oplaci sie robic
badan ;)
pozdr.
--
Adam Sz.
Re: Dom stojący w wodzie
2011-01-21 08:36:52 - Andrzej Ława
> ma nawet co mówić. Po prostu nie wjedzie. Teren jest już tak nasiąknięty
> że w niektórych miejscach (tam gdzie było dosypywane i nie przerosło
> trawą ani innym zielskiem) zapada się pod ciążarem człowieka.
Znam ten ból - u mnie raz betoniarka (w sensie: taka dużą ciężarówa z
gruchą na beton) mało się nie przewróciła ;)
Re: Dom stojący w wodzie
2011-01-20 13:37:33 - mkonst
> Atrakcyjna bardzo... o ile widzi się ją w okresie suchym. Bo tak jak
> teraz to stoi na niej woda na pół łydki...
Mam tą działkę 11 lat i nigdy nie było problemu.
> Z Twoim domem, o ile coś nie został potężnie spartaczone, nie powinno
> się nic strasznego dziać - najwyżej będzie bardziej wilgotno w środku
> (z ciekawości spraw sobie jakiś higrometr).
Na takie pocieszenie czekałem :)
--
Pozdrawiam Marcin Konstańczak (mkonst)
mkonst(malpa)et(kropka)put(kropka)poznan(kropka)pl
GG:1394783
Re: Dom stojący w wodzie
2011-01-20 09:55:01 - Lagod
> klatki schodowej i pompuję z niej około 15 cm wody na dobę.
Ciekawa jednostka wydajności :)
--
____________________________________________________________MAT_______
Re: Dom stojący w wodzie
2011-01-20 13:40:37 - mkonst
> W dniu 2011-01-19 21:16, mkonst pisze:
>> klatki schodowej i pompuję z niej około 15 cm wody na dobę.
>
> Ciekawa jednostka wydajności :)
Skrót myślowy ;)
Jak nie pompuję całą dobę to woda osiąga poziom 15 cm nad posadzką. Staram
się pompować cześciej żeby woda nie wychodziła powyżej cokołu z płytek.
--
Pozdrawiam Marcin Konstańczak (mkonst)
mkonst(malpa)et(kropka)put(kropka)poznan(kropka)pl
GG:1394783
Re: Dom stojący w wodzie
2011-01-20 14:44:13 - denes
Re: Dom stojący w wodzie
2011-01-27 19:30:51 - mkonst
> Po ostatnich roztopach zalało mi całą działkę, stoi na niej około 30 cm
> wody.
No i udało się temat rozwiązać. Wypożyczyłem solidną pompę zanurzeniową, do
tego 300 m węży strażackich 52 mm. Sprzęt pracował 3 doby uzyskując
wydajność około 10 m3/h z czego wynika, że było tej wody mnóstwo. Pewna
ilość wody została bo niestety pompa nie miała się już w czym zanurzyć
(wykopany dół nie nadążał się napełniać). Najważniejsze, że woda odeszła od
ścian budynku :)
--
Pozdrawiam Marcin Konstańczak (mkonst)
mkonst(malpa)et(kropka)put(kropka)poznan(kropka)pl
GG:1394783
Re: Dom stojący w wodzie
2011-01-27 22:12:14 - Michal Jankowski
> No i udało się temat rozwiązać. Wypożyczyłem solidną pompę
> zanurzeniową, do tego 300 m węży strażackich 52 mm. Sprzęt pracował 3
> doby uzyskując wydajność około 10 m3/h z czego wynika, że było tej
> wody mnóstwo.
I ty myślisz, że sytuacja już się nie powtórzy?
MJ
Re: Dom stojący w wodzie
2011-01-27 22:20:17 - Kris
Użytkownik Michal Jankowski
news:kjz1v3ykq4x.fsf@ccfs1.fuw.edu.pl...
> mkonst
>
>> No i udało się temat rozwiązać. Wypożyczyłem solidną pompę
>> zanurzeniową, do tego 300 m węży strażackich 52 mm. Sprzęt pracował 3
>> doby uzyskując wydajność około 10 m3/h z czego wynika, że było tej
>> wody mnóstwo.
>
> I ty myślisz, że sytuacja już się nie powtórzy?
>
A co Twoim zdaniem zrobic?
Na to nie ma zadnego wpływu.
Re: Dom stojący w wodzie
2011-01-27 22:32:14 - mkonst
> Użytkownik Michal Jankowski
> wiadomości news:kjz1v3ykq4x.fsf@ccfs1.fuw.edu.pl...
>> mkonst
>>
>>> No i udało się temat rozwiązać. Wypożyczyłem solidną pompę
>>> zanurzeniową, do tego 300 m węży strażackich 52 mm. Sprzęt pracował
>>> 3 doby uzyskując wydajność około 10 m3/h z czego wynika, że było tej
>>> wody mnóstwo.
>>
>> I ty myślisz, że sytuacja już się nie powtórzy?
>>
>
> A co Twoim zdaniem zrobic?
> Na to nie ma zadnego wpływu.
1. Zgłosiłem temat urzędowi gminy, obiecali w tym roku odbudować kanał
melioracyjny. Pożyjemy, zobaczymy.
2. Mam nadzieję, że nie będzie takich gwałtownych odwilży. Działkę mam od
1999 r. i po raz pierwszy miałem taką sytuację.
--
Pozdrawiam Marcin Konstańczak (mkonst)
mkonst(malpa)et(kropka)put(kropka)poznan(kropka)pl
GG:1394783