modrzew na więźbe

adi Data ostatniej zmiany: 2011-02-09 21:42:51

modrzew na więźbe

2011-02-08 20:17:53 - adi

Witam czy ktoś zna jakieś konkrety odnośnie wykonania więźby z modrzewia?
wszystkie tartaki jadą z sosny bo tania i łatwa w obróbce, rzadko kto ze
świerka a może dla odmiany modrzew , ktoś z was robił i może coś
powiedzieć??


Adi




Re: modrzew na więźbe

2011-02-08 22:28:29 - Budyń

Użytkownik adi napisał w wiadomości
news:iis4t2$irv$1@news.vectranet.pl...
> Witam czy ktoś zna jakieś konkrety odnośnie wykonania więźby z
> modrzewia? wszystkie tartaki jadą z sosny bo tania i łatwa w obróbce,
> rzadko kto ze świerka a może dla odmiany modrzew , ktoś z was robił i może
> coś powiedzieć??

a w jakim celu? bo jesli o wydanie wiekszej kasy to juz lepiej marmury
zrobić :-) No chyba ze własny las? Ale tez pewnie opłacałoby sie takie
sprzedać a wieźbe zrobić normalnie.



b.




Re: modrzew na więźbe

2011-02-09 06:15:33 - robercik-us

Użytkownik adi napisał:
> wszystkie tartaki jadą z sosny bo tania i łatwa w obróbce, rzadko kto ze
> świerka a może dla odmiany modrzew

Ja mam z jodły, bo tutaj - w górach - to jest najbardziej dostępne.

pozdr
Robert G.



Re: modrzew na więźbe

2011-02-09 07:46:22 - Marek Dyjor

robercik-us wrote:
> Użytkownik adi napisał:
>> wszystkie tartaki jadą z sosny bo tania i łatwa w obróbce, rzadko
>> kto ze świerka a może dla odmiany modrzew
>
> Ja mam z jodły, bo tutaj - w górach - to jest najbardziej dostępne.

dobra Jodła jest całkowicie OK.

Jak już jednak iść w hardkor to lepiej z dębiny zrobic więźbę.




Re: modrzew na więźbe

2011-02-09 08:18:12 - Bartek

Marek Dyjor wrote:
>>> wszystkie tartaki jadą z sosny bo tania i łatwa w obróbce, rzadko
>>> kto ze świerka a może dla odmiany modrzew
>>
>> Ja mam z jodły, bo tutaj - w górach - to jest najbardziej dostępne.
>
> dobra Jodła jest całkowicie OK.
>
> Jak już jednak iść w hardkor to lepiej z dębiny zrobic więźbę.

A modrzew nie jest przypadkiem bardziej odporny na robale od innych drzew? Mój
kolega ma taką więźbę, ale już nie pamiętam jaki był cel...


--
Bartek




Re: modrzew na więźbe

2011-02-09 08:39:19 - robercik-us

Użytkownik Bartek napisał:
> Mój kolega ma taką więźbę, ale już nie pamiętam jaki był cel...
>

Może po prostu to drewno było najbardziej 'pod ręką' :-)...

pozdr
Robert G



Re: modrzew na więźbe

2011-02-09 10:08:22 - Maciek

Dnia Wed, 9 Feb 2011 08:18:12 +0100, Bartek napisał(a):

> A modrzew nie jest przypadkiem bardziej odporny na robale od innych drzew? Mój

Jest. Dlatego kiedys tak chetnie z niego budowano.

--
Maciek



Re: modrzew na więźbe

2011-02-09 15:17:29 - Dariusz K. Ładziak

Użytkownik Bartek napisał:
> Marek Dyjor wrote:
>>>> wszystkie tartaki jadą z sosny bo tania i łatwa w obróbce, rzadko
>>>> kto ze świerka a może dla odmiany modrzew
>>>
>>> Ja mam z jodły, bo tutaj - w górach - to jest najbardziej dostępne.
>>
>> dobra Jodła jest całkowicie OK.
>>
>> Jak już jednak iść w hardkor to lepiej z dębiny zrobic więźbę.
>
> A modrzew nie jest przypadkiem bardziej odporny na robale od innych
> drzew? Mój kolega ma taką więźbę, ale już nie pamiętam jaki był cel...

Jest bardziej odporny na robale (stosunkowo duża zawartość garbników).
Jest odporny na ogień - w porównaniu z nieżywicowaną sosną (żywicowana
zostanie zjedzona przez robale albo grzyby) pali się umiarkowanie,
powoli i spokojnie nieżywicowana sosna pali się jak beczka smoły. I
dlatego modrzew _był_ wysoko cenionym materiałem ciesielskim.

Obecnie chyba więźba sosnowa z impregnacją ciśnieniową wychodzi nadal
sporo taniej od więźby modrzewiowej - a zaimpregnować można tak że żaden
robal nawet raz nie ugryzie - poliże i się skrzywi, grzyb nie weźmie,
ogień nie spali (trzeba drewna nieimpregnowanego dołożyć żeby dobrze
impregnowane przeciwogniowo spalić - nie rozprzestrzenia ognia...)

Tak więc zostawmy modrzew (gatunek pod częściową ochroną, nie ma
narzuconych planów pozyskania modrzewia, wszystko pochodzi z cięć
niezbędnych sanitarnie) na elementy widoczne.

--
Darek




Re: modrzew na więźbe

2011-02-09 16:06:54 - Ariusz


> Tak więc zostawmy modrzew (gatunek pod częściową ochroną, nie ma
> narzuconych planów pozyskania modrzewia, wszystko pochodzi z cięć
> niezbędnych sanitarnie) na elementy widoczne.
>
Z tego co się orientuję to wszystkie iglaki są pod częściową ochroną.

Ariusz



Re: modrzew na więźbe

2011-02-09 17:31:30 - Dariusz K. Ładziak

Użytkownik Ariusz napisał:
>
>> Tak więc zostawmy modrzew (gatunek pod częściową ochroną, nie ma
>> narzuconych planów pozyskania modrzewia, wszystko pochodzi z cięć
>> niezbędnych sanitarnie) na elementy widoczne.
>>
> Z tego co się orientuję to wszystkie iglaki są pod częściową ochroną.

No nie, sosna przecież nie rośnie w lasach tylko na plantacjach! Sosna
podlega normalnemu planowi pozyskania, jedyna forma ochrony jest zasada
zachowania zapasu rębnego - znaczy wycina się tyle ile dorosło do
wycięcia, na kolejne lata kolejno dorastających drzew ma być taka sama
ilość i maja być wykonane nasadzenia w miejsce wyciętych drzew.
Klasyczna gospodarka na plantacji wieloletniej (bo lasem trudno to nazwać).

--
Darek




Re: modrzew na więźbe

2011-02-09 17:37:52 - adi

no właśnie kasy więcej nie kosztuje, więźbę sciągam z gór i gość dał mi do
wyboru modrzew lub świerk a cena kubika około 650 zł, a wieć taniej niż
wszędzie indziej i do tego odbre drzewo,mój kierownik mi dziś mówił że nie
ma nic lepszego na więźbę :) Z sosny nie robią więźby w tej okolicy




Re: modrzew na więźbe

2011-02-09 18:08:58 - Budyń

Użytkownik adi napisał w wiadomości
news:iiuft1$pd0$1@news.vectranet.pl...
> no właśnie kasy więcej nie kosztuje, więźbę sciągam z gór i gość dał mi do
> wyboru modrzew lub świerk a cena kubika około 650 zł,

w tej cenie - brać i nie pytać :-)


b.





Re: modrzew na więźbe

2011-02-09 18:25:48 - adi


> w tej cenie - brać i nie pytać :-)
>
też tak właśnie pomyślałem bo w okolicach Wrocławia ciężko poniżej 850 zł
kupic a tu do tego tak szlachetne drzewo:) trochę poczytałem i wiem że to
będzie dobry materiał na więźbę przede wszystkim dlatego że nic go nie ruszy
nawet bez impregnacji oraz że jest trudno palny ze względu na brak żywicy




Re: modrzew na więźbe

2011-02-09 17:27:26 - Budyń

Użytkownik Dariusz K. Ładziak napisał w
wiadomości news:4d52a1fa$0$2441$65785112@news.neostrada.pl...
>Obecnie chyba więźba sosnowa z impregnacją ciśnieniową wychodzi nadal sporo
>taniej od więźby modrzewiowej


tyle ze robi sie jeszcze taniej i cisnieniowo nie impregnuje :-) Zwykłe
impregnaty powierzchniowe idą.





b.




Re: modrzew na więźbe

2011-02-09 18:16:30 - Bartek

Budyń wrote:
>>Obecnie chyba więźba sosnowa z impregnacją ciśnieniową wychodzi nadal sporo
>>taniej od więźby modrzewiowej
> tyle ze robi sie jeszcze taniej i cisnieniowo nie impregnuje :-) Zwykłe
> impregnaty powierzchniowe idą.

Najczęściej to się w ogóle nie impregnuje, tylko trochę moczy.
Miałem trochę kłopotów z więźbą (pierwsza partia, która przyjechała, miała
przeszyte ok. 60% elementów), więc później jeździłem po tartakach w okolicy i
oglądałem jak to przecieranie i impregnowanie wygląda.
Element, który schodzi z traku, trafia do wykopanego dołu, wyłożonego folią,
wypełnionego impregnatem (być może).
Leży tam dopóty, dopóki kolejny element z traku go nie wyprze, czyli jakieś
5-20 minut (czasami w dołku mieszczą się 2-3 elementy). Ile tego impregnatu w
tym czasie wnika, ja nie wnikałem. Każdy element mojej więźby został przeze mnie
obejrzany ze wszystkich 4 stron, przy okazji obczyściłem wszystkie oflisy i
ostrugałem końcówki krokwi i płatwi. Ostrugane zaimpregnowałem 2-krotnie
drewnochronem, surowe raz zielonym impregnatem Tytana przy pomocy szczotki. Po
montażu przeleciałem jeszcze raz na zielono Tytanem. Dla pewności.

--
Bartek




Re: modrzew na więźbe

2011-02-09 17:09:16 - Slawek Kotynski

Bartek wrote:

> A modrzew nie jest przypadkiem bardziej odporny na robale od innych
> drzew? Mój kolega ma taką więźbę, ale już nie pamiętam jaki był cel...

Mamy po dziaku drewniany, letni domek. 100 lat mu niedługo stuknie.
Z konserwacją różnie bywa - czasem się robi jakieś malowanie
ścian, naprawę dachu i rynien. Ogrzewania prawie nie używamy,
bo zimą rzadko kto tam bywa, więc co roku wszystko przemarza...
Niektóre drewniane elementy, np. balustrady, trzeba wymieniać,
bo bywa, że spróchniałe, ale głównie przez korniki na miał przeżarte.
A konstrukcja i ściany są zupełnie nietknięte.
Pan złota rączka, który czasem wykonuje nam drobne remonty
i naprawy, twierdzi, że korniki modrzewia nie żrą i już.

--
mjk
Nie pisz na smieciarz@askar.com.pl - to pułapka
s/smieciarz/kotynski/




Re: modrzew na więźbe

2011-02-09 08:51:27 - Kris


Użytkownik adi napisał w wiadomości
news:iis4t2$irv$1@news.vectranet.pl...
> Witam czy ktoś zna jakieś konkrety odnośnie wykonania więźby z
> modrzewia? wszystkie tartaki jadą z sosny bo tania i łatwa w obróbce,
> rzadko kto ze świerka a może dla odmiany modrzew , ktoś z was robił i może
> coś powiedzieć??

Ja w czasie gdy robiłem więźbe miałem możliwość zakupu modrzewia w dobrej
cenie ale mi sporo osób odradzało. Trwalszy byłby to bez porównania ale
starsznie sie skręca wysychając co powoduje potem że regipsy i zabudowy
pekaja. I to podobno jest główny powód aby go nie stosować


--
Pozdrawiam

Krzysiek




Re: modrzew na więźbe

2011-02-09 11:56:06 - Ariusz

W dniu 2011-02-09 08:51, Kris pisze:
>
> Użytkownik adi napisał w wiadomości
> news:iis4t2$irv$1@news.vectranet.pl...
>> Witam czy ktoś zna jakieś konkrety odnośnie wykonania więźby z
>> modrzewia? wszystkie tartaki jadą z sosny bo tania i łatwa w obróbce,
>> rzadko kto ze świerka a może dla odmiany modrzew , ktoś z was robił i
>> może coś powiedzieć??
>
> Ja w czasie gdy robiłem więźbe miałem możliwość zakupu modrzewia w
> dobrej cenie ale mi sporo osób odradzało. Trwalszy byłby to bez
> porównania ale starsznie sie skręca wysychając co powoduje potem że
> regipsy i zabudowy pekaja. I to podobno jest główny powód aby go nie
> stosować
>
>
Modrzew to jedno z najlepszych drzew w budowlance.
Niezabezpieczony na styku z ziemią może wytrzymać 15-do 20 lat.
Domy, a raczej kościoły/cerkwie modrzewiowe mają po kilkaset lat i są w
dobrej kondycji.

Tylko, modrzew jest drogi i szkoda go ukrywać. Jeżeli robisz dom, w
którym będzie widać część konstrukcji dachu, jakieś słupy... to warto.
Jeżeli masz zamiar to pozakrywać i nie cieszyć się urokiem drewna to
chyba lepiej sprzedać i kupić coś tańszego, a za pozostałą kasę jak ktoś
napisał dać marmury.

Drzewo drzewu nie równe. Najlepsze są drzewa gdzie klimat, gleba i
warunki są złe dla danego drzewa. Przyrosty roczne są wtedy małe i
drzewo ma mniej tkanki miękkiej. Stąd np. modrzew syberyjski, sosna z
gór są dobre.

Jeżeli zastosujesz na więźbę z jodłę lub sosnę i zabezpieczysz
impregnatem to i tak konstrukcja wytrzyma więcej niż ty będziesz żył, a
za 50 lat twoje dzieci ten dom przerobią lub zburzą bo nie modny, bo nie
funkcjonalny. Wystarczy tylko sobie przypomnieć czy ktoś mieszka w
powojennym domu i go nie remontował i nie przystosowywał do obecnych
potrzeb? - no poza Śląskiem i poniemieckimi domami ale tam cały czas
ludzie obawiali się, że kiedyś wrócą Niemcy i im domy pozabierają więc
woleli nic nie robić.

Ariusz






Re: modrzew na więźbe

2011-02-09 21:42:51 - Kadar

> funkcjonalny. Wystarczy tylko sobie przypomnieć czy ktoś mieszka w
> powojennym domu i go nie remontował i nie przystosowywał do obecnych
> potrzeb? - no poza Śląskiem i poniemieckimi domami ale tam cały czas
> ludzie obawiali się, że kiedyś wrócą Niemcy i im domy pozabierają więc
> woleli nic nie robić.
>
> Ariusz

To zalezy jaki dom. Sa domy, ktore sie remontuje pod katem
przywrocenia ich pierwotnemu wygladowi. Jsli ma byc modrzew to moze i
taki dom

KADAR



Tylko na WirtualneMedia.pl

Zaloguj się

Logowanie

Nie masz konta?                Zarejestruj się!

Nie pamiętasz hasła?       Odzyskaj hasło!

Galeria

PR NEWS