welna w skosach (znowu)
2011-01-26 12:26:28 - Jacek Bronowski
Wiem, ze ten temat, to chyba jeden z najpopularniejszych na grupie - ale ja
mam kilka watpliwosci na ktore nie znalazlem na razie jednoznacznej
odpowiedzi.
Postanowilem sprobowac polozyc welne samodzielnie - troche dla wlasnej
satysfakcji i odpowiedzialnosci za ew. bledy, troche dla oszczednosci (choc
ta akurat bedzie pozorna, biorac pod uwage czas, ktory pewnie spedze na
strychu :-) I teraz watpliwosci:
A - Warstwa miedzy krokwiami
1 - czy wełne układac prawie zaraz po rozcieciu folii, tak zeby ostatecznie
rozprezala sie juz w miejscu docelowym (i ew. rozprezajac wypelnila drobne
szczeliny), czy czekac az sie w pelni rozprezy luzem i dopiero układać?
2 - czy jest powszechnie przyjete laczenie np. 2 wezszych pasow welny,
czyli wykorzystanie odpadow? Bo u mnie by to praktycznie idealnie
pasowalo - mam w swiatlo miedzy krokwiami ok. 77 cm a welna ma 120, wiec
cial bym ja 80/40 wykorzystywal prawie w 100%. Ale czy to sie tak robi, czy
to blad mogacy skutkowac dodatkowymi stratami ciepla przez to laczenie?
Chodzi mi o praktyke a nie teorie.
B - Warstwa poprzeczna:
1 - czy jezeli jako stelaz zastosuje profile CD na ES-ach ulozone poziomo
np. co 40 cm, to czy to wystarczy do przykrecenia potem plyt G-K? nie beda
potrzebne jakies elementy pionowe miedzy profilami zeby plyty dobrze sie
trzymaly i nie wyginaly?
2 - czy paroizolacje do tych profili poziomych przykleja sie tylko tasma
dwystronna (tak jak radza w poradnikach firmowych), czy tez trzeba ja jaks
dodatkowo przytwierdzic zeby nie odpadala? Chodzi mi o sytuacje gdy montaz
welny i folii bede sobie teraz powoli robil zima, a plyty G-K beda montowane
dopiero za kilka miesiecy (przez fachowcow). A moze paroizolacje zamontowac
dopiero bezposrednio przed ukladaniem płyt?
Bede bardzo wdzieczny za porady fachowcow.
pozdr.
Jacek Bronowski
--
Baza fotografii krajoznawczej - www.foto-baza.pl - foto@foto-baza.pl
Aktualnie 14 062 zdjęcia z 21 krajów.
Wydawnictwa autorskie:
www.foto-baza.pl/index.php?menu=autorskie
Re: welna w skosach (znowu)
2011-01-26 14:51:52 - Druid29
Użytkownik Jacek Bronowski
news:4d4004e7$0$2436$65785112@news.neostrada.pl...
> Witam
> Wiem, ze ten temat, to chyba jeden z najpopularniejszych na grupie - ale
> ja mam kilka watpliwosci na ktore nie znalazlem na razie jednoznacznej
> odpowiedzi.
> Postanowilem sprobowac polozyc welne samodzielnie - troche dla wlasnej
> satysfakcji i odpowiedzialnosci za ew. bledy, troche dla oszczednosci
> (choc ta akurat bedzie pozorna, biorac pod uwage czas, ktory pewnie spedze
> na strychu :-) I teraz watpliwosci:
>
> A - Warstwa miedzy krokwiami
> 1 - czy wełne układac prawie zaraz po rozcieciu folii, tak zeby
> ostatecznie rozprezala sie juz w miejscu docelowym (i ew. rozprezajac
> wypelnila drobne szczeliny), czy czekac az sie w pelni rozprezy luzem i
> dopiero układać?
Wełna rozpręza się prawie w 100% zaraz po rozwinięciu, a pełne rozprężenie
następuje po kilku, kilkunastu minutach. Czasem można ją lekko strzepnąć.
Nie ma na co czekać - tylko ciąć i układać.
> 2 - czy jest powszechnie przyjete laczenie np. 2 wezszych pasow welny,
> czyli wykorzystanie odpadow? Bo u mnie by to praktycznie idealnie
> pasowalo - mam w swiatlo miedzy krokwiami ok. 77 cm a welna ma 120, wiec
> cial bym ja 80/40 wykorzystywal prawie w 100%. Ale czy to sie tak robi,
> czy to blad mogacy skutkowac dodatkowymi stratami ciepla przez to
> laczenie? Chodzi mi o praktyke a nie teorie.
Skoro masz rozstaw krokwi 77 cm, to ucinasz pasy wełny 79 cm (79x120 cm) i
wkładasz między krokwie w jedyny możliwy sposób.
Aby uniknąć strat wełnę należy dokładnie przycinac odpowiednim nożem.
>
> B - Warstwa poprzeczna:
> 1 - czy jezeli jako stelaz zastosuje profile CD na ES-ach ulozone
> poziomo np. co 40 cm, to czy to wystarczy do przykrecenia potem plyt G-K?
> nie beda potrzebne jakies elementy pionowe miedzy profilami zeby plyty
> dobrze sie trzymaly i nie wyginaly?
Nie będzie nic potrzebne. ES-y mają dość ograniczone możliwości regulacji
długości, więc lepiej zastosować wieszaki do krokwi (zwane czasem
grzybkami). Wieszaki pozwolą na wykonanie grubszej drugiej wartwy wełny.
> 2 - czy paroizolacje do tych profili poziomych przykleja sie tylko tasma
> dwystronna (tak jak radza w poradnikach firmowych), czy tez trzeba ja
> jaks dodatkowo przytwierdzic zeby nie odpadala? Chodzi mi o sytuacje gdy
> montaz welny i folii bede sobie teraz powoli robil zima, a plyty G-K beda
> montowane dopiero za kilka miesiecy (przez fachowcow). A moze paroizolacje
> zamontowac dopiero bezposrednio przed ukladaniem płyt?
Słaba taśma będzie trzymała kilka godzin, dobra taśma - kilka miesięcy. Moim
zdaniem większej fachowości wymaga montaż profili niż montaż płyt.
Pozdrawiam,
Druid29
Re: welna w skosach (znowu)
2011-01-26 15:05:31 - kiki
news:ihp8tr$k2a$1@news.onet.pl...
> Nie będzie nic potrzebne. ES-y mają dość ograniczone możliwości regulacji
> długości, więc lepiej zastosować wieszaki do krokwi (zwane czasem
> grzybkami). Wieszaki pozwolą na wykonanie grubszej drugiej wartwy wełny.
Tak tylko grzybki. Jeżeli planujesz użuć poprzecznie wełnę 10cm to jak
założysz profil CD to od krokwii do dolnej części profilu ma być 7.5cm tak
aby ta wełna była lekko przyciśnięta. Jeżeli wełna ma mieć 15cm to ta
odległość ma wynosić 11-12cm .
Później zostaje TRZECIA WARSTWA WEŁNY !
Płaty pasujące między profile CD o grubości około 2-3cm. Przymocowujesz je
pionowymi paskami taśmy do paczek . Jest to warstwa kontaktowa przylegająca
do płyt. Na profile dopiero teraz dajesz taśmę 2-stronną i mocujesz
paroizolację.
AHA i nie zapomnij wypchać profili CD paskami wełny.
Re: welna w skosach (znowu)
2011-01-26 15:06:31 - kiki
Re: welna w skosach (znowu)
2011-01-28 15:03:13 - Andrzej Ława
> Zapomniałem i profile przyścienne też wypchać wełną. wręcz ubić wełnę.
UBIĆ?!?!?
Re: welna w skosach (znowu)
2011-01-28 15:06:25 - Adam
wrote:
> W dniu 26.01.2011 15:06, kiki pisze:
>
> > Zapomnia em i profile przy cienne te wypcha we n . wr cz ubi we n .
>
> UBI ?!?!?
Hehehe bo KIKI nie ociepla tylko robi wiatroizolacje z welny :D :D
A powaznie - tez mnie to uderzylo ale juz sie nie chcialem wyrychlac..
Kiki - ubijanie welny pogarsza znacznie jej wlasciwosci izolacyjne.
Izoluje powietrze, a nie wlosy, a jak welne scisniesz to powietrza
jest mniej ;)
pozdr.
--
Adam Sz.
Re: welna w skosach (znowu)
2011-01-28 15:32:50 - kiki
Adam
news:3ab53136-009c-4633-b3f3-39636eae0119@a4g2000yqo.googlegroups.com...
On 28 Sty, 15:03, Andrzej Ława
>Hehehe bo KIKI nie ociepla tylko robi wiatroizolacje z welny :D :D
>A powaznie - tez mnie to uderzylo ale juz sie nie chcialem wyrychlac..
>Kiki - ubijanie welny pogarsza znacznie jej wlasciwosci izolacyjne.
To nie ubijaj wełny, a wpuść w te profile piankę. Nic nie daje taka
rozprężona wełna w profilach. Nie stanowi żadnego oporu dla strumieni
powietrza.
No ale dobra. Wprowadźcie się, a później obmacajcie dobrze ściany, narożniki
wewnętrzne i zewnętrzne, miejsca gdzie są profile.
Powodzenia.
A w ogóle to zainstalujcie oprawy do halogenów w skosach w wełnie - super
sprawa.
Re: welna w skosach (znowu)
2011-01-28 17:01:18 - Adam
> To nie ubijaj wełny, a wpuść w te profile piankę. Nic nie daje taka
> rozprężona wełna w profilach. Nie stanowi żadnego oporu dla strumieni
> powietrza.
Opor dla strumienia powietrza ma stanowic szczelna paroizolacja ZA
profilami. A nie welna. Welna ma tylko za zadanie zatrzymac cieplo.
> No ale dobra. Wprowadźcie się, a później obmacajcie dobrze ściany, narożniki
> wewnętrzne i zewnętrzne, miejsca gdzie są profile.
> Powodzenia.
Ja juz mieszkam od ponad roku, drugi sezon grzewczy u mnie. Nic nie
wieje (zupelnie tak samo jak przy gniazdach). Ale ja mam bardzo
dokladnie polozona folie paroizolacyjna - absolutnie wszystkie
laczenia pozaklejane tasma aluminiowa, laczenia ze scianami - klejem
butylowym (i to cale docisniete do muru zakolkowanymi listwami
tynkarskimi lub plytami, wiec nie ma prawa sie odkleic). Kable do
oswietlenia w suficie (7 sztuk) wychodza bardzo dokladnie obklejone
tasma aluminiowa. Wszystko jest super, nic nie marznie, nic nie
wieje.
> A w ogóle to zainstalujcie oprawy do halogenów w skosach w wełnie - super
> sprawa.
To sie robi wsadzajac ceramiczna doniczke - wskazane byloby
przyklejenie paroizolacji do niej szczelnie, klejem butylowym. Ja tak
nie kombinowalem bo oswietlenie na poddaszu mam na plafonach /
kinkietach.
pozdr.
--
Adam Sz.
Re: welna w skosach (znowu)
2011-01-28 18:15:28 - kiki
Adam
news:74acc1d4-f6bf-47e6-914f-ba09afe509cf@r5g2000yql.googlegroups.com...
On 28 Sty, 15:32, kiki
>Opor dla strumienia powietrza ma stanowic szczelna paroizolacja ZA
>profilami. A nie welna. Welna ma tylko za zadanie zatrzymac cieplo.
Teraz już wiecie. Wystarczy sama paroizolacja i nic innego :-)
Re: welna w skosach (znowu)
2011-01-28 18:38:56 - kiki
Adam
news:74acc1d4-f6bf-47e6-914f-ba09afe509cf@r5g2000yql.googlegroups.com...
On 28 Sty, 15:32, kiki
>Opor dla strumienia powietrza ma stanowic szczelna paroizolacja ZA
>profilami. A nie welna. Welna ma tylko za zadanie zatrzymac cieplo.
Aha tu są zdjęcia termowizyjne. Brak wełny w profilach. Mimo 30-40cm warstwy
wełny jako takiej i paroizolacji tak to wygląda.
img137.imageshack.us/g/77974437.jpg/
Widać gdzie lecą profile. I nie mąć w głowach innym, bo tak naprawdę nie
wiadomo w czyim interesie gadasz takie głupoty, ze nie trzeba tego czy
tamtego.
Re: welna w skosach (znowu)
2011-01-28 19:01:52 - rick207
> img137.imageshack.us/g/77974437.jpg/
>
> Widać gdzie lecą profile. I nie mąć w głowach innym, bo tak naprawdę nie
> wiadomo w czyim interesie gadasz takie głupoty, ze nie trzeba tego czy
> tamtego.
Te profile widać chyba dlatego, że są zimniejsze przez przewodzenie od
UD, a nie przez przedmuch powietrza.
Rick
Re: welna w skosach (znowu)
2011-01-28 20:25:59 - Maniek4
Użytkownik rick207
news:4d430490$0$2495$65785112@news.neostrada.pl...
>W dniu 2011-01-28 18:38, kiki pisze:
>
>> img137.imageshack.us/g/77974437.jpg/
>>
>> Widać gdzie lecą profile. I nie mąć w głowach innym, bo tak naprawdę nie
>> wiadomo w czyim interesie gadasz takie głupoty, ze nie trzeba tego czy
>> tamtego.
>
> Te profile widać chyba dlatego, że są zimniejsze przez przewodzenie od UD,
> a nie przez przedmuch powietrza.
Nie odrabiasz lekcji. Nad profilami jest 40cm welny a sciany jak mniemam
ocieplone. Profilami wieje zimne powietrz z zewnatrz przez niedokladnie
zrobione ocieplenie.
Pozdro.. TK
Re: welna w skosach (znowu)
2011-01-28 22:31:28 - kiki
Maniek4
news:ihv583$efi$1@news.onet.pl...
> Nie odrabiasz lekcji. Nad profilami jest 40cm welny a sciany jak mniemam
> ocieplone. Profilami wieje zimne powietrz z zewnatrz przez niedokladnie
> zrobione ocieplenie.
Dokładnie tak jest i wystarczy, że w jednym miejscu jest dziura na palec i
całymi profilami leci powietrze.
Po naprawach skosów nie robiłem zdjęć termowizyjnych ale tam gdzie pirometr
pokazywał mniej 0 10 stopni teraz pokazuje tyle co cała ściana.
Re: welna w skosach (znowu)
2011-01-28 20:13:50 - Adam
> Aha tu są zdjęcia termowizyjne. Brak wełny w profilach. Mimo 30-40cm warstwy
> wełny jako takiej i paroizolacji tak to wygląda.
>
> img137.imageshack.us/g/77974437.jpg/
A czy ja pisalem zeby nie dawac welny w profile? :) Dawac!! Ale NIE
SCISKAC. Scisnieta welna ma GORSZE wlasciwosci izolacyjne i tyle.
Jezeli to poprawiasz i wciskasz tam na hama welny ile wejdzie to
zrobisz gorzej, niz jakbys ja tam wlozyl odpowiednia ilosc (nie
scisnieta). Swoja droga mi juz nie wialo nawet tylko przy pierwszej
warstwie miedzy krokwiami - ukladana bardzo dokladnie i szczelnie.
Ukladana w srodku zimy wiec kazdy przedmuch zimna czuc byloby odrazu.
Moim zdaniem masz poprostu skopana cala izolacje dachu - ulozona
niechlujnie, z przerwami, szczelinami. TO jest powodem, dlaczego masz
takie chlodniejsze miejsca. Przeciez nawet jakbys nie dal welny w
profile to tam powinna byc temperatura wnetrza, a nie 10st mniej. To
znaczy, ze wszystko co jest powyzej profili jest zrobione ZLE :)
pozdr.
--
Adam Sz.
Re: welna w skosach (znowu)
2011-01-28 20:17:53 - Adam
> Aha tu są zdjęcia termowizyjne. Brak wełny w profilach. Mimo 30-40cm warstwy
> wełny jako takiej i paroizolacji tak to wygląda.
A swoja droga co to:
img823.imageshack.us/i/32998117.jpg/
Komin ? :)
pozdr.
--
Adam
Re: welna w skosach (znowu)
2011-01-28 22:35:46 - kiki
Adam
news:1ef501e5-5430-452a-8209-040d04839264@r16g2000yql.googlegroups.com...
On 28 Sty, 18:38, kiki
> A swoja droga co to:
> img823.imageshack.us/i/32998117.jpg/
> Komin ? :)
Nie. To ściana działowa między pokojem i łazienką. Zdjęcie zrobione z pokoju
w stronę łazienki. Tam dmuchało w środku i tak ziębiło ścianę.
Po ubiciu wełny w pustych profilach nagle wszelkie wewnętrzne narożniki
robią się ciepłe.
Re: welna w skosach (znowu)
2011-01-28 20:23:23 - Maniek4
Użytkownik Adam
news:74acc1d4-f6bf-47e6-914f-ba09afe509cf@r5g2000yql.googlegroups.com...
On 28 Sty, 15:32, kiki
>> To nie ubijaj wełny, a wpuść w te profile piankę. Nic nie daje taka
>> rozprężona wełna w profilach. Nie stanowi żadnego oporu dla strumieni
>> powietrza.
>Opor dla strumienia powietrza ma stanowic szczelna paroizolacja ZA
>profilami. A nie welna. Welna ma tylko za zadanie zatrzymac cieplo.
Tak sobie. Kiki ma sporo racji, bo nic Ci ze szczelnej paroizolacji jak
miedzy nia a welna bedzie wialo.
Pozdro.. TK
Re: welna w skosach (znowu)
2011-01-28 22:40:09 - kiki
Maniek4
news:ihv537$dpb$1@news.onet.pl...
>
>>Opor dla strumienia powietrza ma stanowic szczelna paroizolacja ZA
>>profilami. A nie welna. Welna ma tylko za zadanie zatrzymac cieplo.
>
> Tak sobie. Kiki ma sporo racji, bo nic Ci ze szczelnej paroizolacji jak
> miedzy nia a welna bedzie wialo.
Najgorsze są sufity i skosy gdzie zrobiła wełnę i zapną profile CD na
grzybki i tak to zostawią.
Między wełną, a paroizolacją będzie 3cm i wszystkie profile puste.
Nic z tego ocieplenia nie będzie.
trzeba dawać trzecią warstwe wełny po zapięciu profili i jeszcze żeby w
profile była wsadzona wełna. Pociąć ją na pasy i wsadzić. nie ufać majtrom.
Przed zamykaniem sprawdzić samemu każdy metr.
Re: welna w skosach (znowu)
2011-01-28 21:13:24 - Bartek
> > To nie ubijaj wełny, a wpuść w te profile piankę. Nic nie daje taka
> > rozprężona wełna w profilach. Nie stanowi żadnego oporu dla strumieni
> > powietrza.
>
> Opor dla strumienia powietrza ma stanowic szczelna paroizolacja ZA
> profilami. A nie welna. Welna ma tylko za zadanie zatrzymac cieplo.
Bezedura panie! :)
Paroizolacja jest od tego, żeby Ci wełna od spodu nie nasiąkła wilgocią z domu.
Od tego, żeby wełny nie przedmuchiwało, jest wiatroizolacja, czyli membrana nad
wełną.
Co do tych profili i ich wypełniania wełną już pisałem - ja nie widzę sensu.
Profile leżą tuż przy płycie gk, jeśli do profilu się dostaje zimne powietrze,
to tym samym wychładza płytę. Co za różnica czy tam lata czy siedzi w jednym
miejscu? Tam zimnego nie ma prawa być.
U Kikiego jest trochę skopane, ale to nie jest źle :) Mój kumpel ma dach
zrobiony tak, że zimą przy większych wiatrach, w miejscach gdzie są wkręty w
płycie, punktowo występuje szron. Po prostu można policzyć ile wkrętów poszło w
dach. Każdy jeden widać.
--
Bartek
Re: welna w skosach (znowu)
2011-01-28 21:34:35 - Adam
> > Opor dla strumienia powietrza ma stanowic szczelna paroizolacja ZA
> > profilami. A nie welna. Welna ma tylko za zadanie zatrzymac cieplo.
>
> Bezedura panie! :)
No w sumie to masz racje - jak pisalem u mnie nie wialo nawet jak byla
tylko pierwsza warstwa welny - poprostu byla ulozona bardzo dokladnie
i szczelnie. Jak ktos na tym etapie zrobil bledy (zostawil szpary na
wylot) to nic mu nie da 2cm napchane w profile :)
> Paroizolacja jest od tego, żeby Ci wełna od spodu nie nasiąkła wilgocią z domu.
> Od tego, żeby wełny nie przedmuchiwało, jest wiatroizolacja, czyli membrana nad
> wełną.
Membrane jednak rzadko kiedy robi sie szczelnie - malo kto skleja
zaklady. To zreszta nie ma wiekszego znaczenia. Swoja droga - IMHO jak
pamietam to kiki ma deskowanie dachu bez membrany i porobione
specjalne szczeliny wentylacyjne miedzy welna, a deskowaniem (co
zreszta jest jak najbardziej prawidlowe - welne trzeba wentylowac od
gory). Wniosek jest wiec tylko jeden - zle (nieszczelnie) ulozona
welna, szczegolnie pierwsza warstwa..
pozdr.
--
Adam
Re: welna w skosach (znowu)
2011-01-28 23:16:21 - kiki
Adam
news:fb4225e6-8544-478d-98d1-3d52feada0d0@f18g2000yqd.googlegroups.com...
On 28 Sty, 21:13, Bartek
> Membrane jednak rzadko kiedy robi sie szczelnie - malo kto skleja
> zaklady. To zreszta nie ma wiekszego znaczenia. Swoja droga - IMHO jak
> pamietam to kiki ma deskowanie dachu bez membrany i porobione
> specjalne szczeliny wentylacyjne miedzy welna, a deskowaniem (co
> zreszta jest jak najbardziej prawidlowe - welne trzeba wentylowac od
> gory). Wniosek jest wiec tylko jeden - zle (nieszczelnie) ulozona
> welna, szczegolnie pierwsza warstwa..
Nie. To jest brak membrany przy dachu deskowanym. Wełny nie da się ułożyć
tak żeby przez nią nie leciało.
Re: welna w skosach (znowu)
2011-01-28 23:47:22 - Lucky
> specjalne szczeliny wentylacyjne miedzy welna, a deskowaniem (co
> zreszta jest jak najbardziej prawidlowe - welne trzeba wentylowac od
> gory).
Podepne sie pod watek, bo niedlugo sam to bede robil a tego nie
rozumiem: skad dokad ma byc ta szczelina? Tzn rozumiem, ze miedzy welna
a deskowaniem, ale czy to powietrze ma ktoredys uciekac?
L
Re: welna w skosach (znowu)
2011-01-29 00:42:07 - Adam
> Podepne sie pod watek, bo niedlugo sam to bede robil a tego nie
> rozumiem: skad dokad ma byc ta szczelina? Tzn rozumiem, ze miedzy welna
> a deskowaniem, ale czy to powietrze ma ktoredys uciekac?
Wlot - w okapie, miedzy deskowaniem, a welna. Wylot - w kalenicy.
Dodatkowo w takiej sytuacji powinienes tez zastosowac kilka dachowek
wentylacyjnych w niektorych miejscach (to juz powinien dekarz
wiedziec:)
pozdr.
--
Adam
Re: welna w skosach (znowu)
2011-01-29 01:33:38 - Bartek
>> Podepne sie pod watek, bo niedlugo sam to bede robil a tego nie
>> rozumiem: skad dokad ma byc ta szczelina? Tzn rozumiem, ze miedzy welna
>> a deskowaniem, ale czy to powietrze ma ktoredys uciekac?
>
> Wlot - w okapie, miedzy deskowaniem, a welna. Wylot - w kalenicy.
> Dodatkowo w takiej sytuacji powinienes tez zastosowac kilka dachowek
> wentylacyjnych w niektorych miejscach (to juz powinien dekarz
> wiedziec:)
A to po co? te dachówki nigdy nie sa potrzebne. Przy deskowaniu - powietrze nie
przejdzie przez pape i deski, przy membranie - pokrycie z dachówki jest na tyle
dziurawe, ze te wentylacyjne sa niepotrzebne. A do solarów sa za male.
--
Bartek
Re: welna w skosach (znowu)
2011-01-29 13:21:07 - Lucky
> Wlot - w okapie, miedzy deskowaniem, a welna. Wylot - w kalenicy.
Dzieki,
Tak myslalem, ale obawiam sie tego samego co pisal kiki: wiejacy wiatr
bedzie wpadal pod deski przy okapie i wypadal kalenica. Nie bedzie
wywiewalo welny stopniowo? Pomysl kikiego z membrana (aby oddzielic
wiatr od welny) jest fajny, ciekawe co moi dekarze na to.
L
Re: welna w skosach (znowu)
2011-01-29 14:05:23 - Lucky
> On 28/01/2011 23:42, Adam wrote:
>
>> Wlot - w okapie, miedzy deskowaniem, a welna. Wylot - w kalenicy.
A moze zrobic tylko sam wylot? Ewentualna wilgoc ucieknie, ale wiatr nie
bedzie bujal?
L
Re: welna w skosach (znowu)
2011-01-29 14:32:19 - Budyn
news:ii13af$co0$1@news.onet.pl...
> On 29/01/2011 12:21, Lucky wrote:
>> On 28/01/2011 23:42, Adam wrote:
>>
>>> Wlot - w okapie, miedzy deskowaniem, a welna. Wylot - w kalenicy.
> A moze zrobic tylko sam wylot? Ewentualna wilgoc ucieknie, ale wiatr nie
> bedzie bujal?
na pewno nie - wilgoc wedruje w strumieniu powietrza - wlot ma byc. Ale sie
nie przejmuj, strumien ten jest bardzo maly, welny nie porwie. A kiki ma
hopla na tym punkcie, co prawda jak zrobisz wg niego to bedzie oczywiscie
dobrze tylko nieco drozej.
b.
Re: welna w skosach (znowu)
2011-01-29 14:33:51 - Adam
> A moze zrobic tylko sam wylot? Ewentualna wilgoc ucieknie, ale wiatr nie
> bedzie bujal?
A jak niby ta wilgoc sama ucieknie ? :) Bez ruchu powietrza nic samo
nie ucieknie. Musi byc wlot! Zaden wiatr tam nie bedzie mocno chulal.
Wazne zeby w podbitce (jezeli bedzie prostopadle do sciany) zostawic
wlasciwa / odpowiednia ilosc otworow wentylacyjnych. Wtedy wiatr
nigdzie nie bedzie napieral z pelna sila tylko tyle na ile mu otwory
wentylacyjne pozwola.
pozdr.
--
Adam Sz.
Re: welna w skosach (znowu)
2011-01-29 17:02:24 - Lucky
> On 29 Sty, 14:05, Lucky
>
>> A moze zrobic tylko sam wylot? Ewentualna wilgoc ucieknie, ale wiatr nie
>> bedzie bujal?
>
> A jak niby ta wilgoc sama ucieknie ?
Wilgotnosc powietrza pod deskami zrowna sie z wilgotnoscia powietrza na
zewnatrz (przez dyfuzje gazow ;) ) Nawet z wlotem powietrza pod deskami
nie bedzie bardziej sucho niz na zewnatrz.
L
Re: welna w skosach (znowu)
2011-01-29 20:14:02 - robercik-us
>>
> Wilgotnosc powietrza pod deskami zrowna sie z wilgotnoscia powietrza na
> zewnatrz (przez dyfuzje gazow ;) ) Nawet z wlotem powietrza pod deskami
> nie bedzie bardziej sucho niz na zewnatrz.
> L
Zrówna się wtedy, gdy będzie swobodny przepływ mas powietrza, a jak na
głucho zamkniesz przestrzenie nad wełną i nie dasz ujścia wilgoci, to ta
wilgoć będzie wnikać w więźbę i deskowanie - o ile je masz - oraz wełnę.
Wiesz co wtedy będzie...?
Zgnilizna i pleśń, a po kilku latach więźba do przekładki.
Podstawą suszenia jest ruch cząstek powietrza o niższej wilgotności i
tego się trzymajmy.
Więźba pracuje sobie własnymi cyklami - raz jest wilgotna, raz sucha -
tak jak powietrze atmosferyczne, ale jak ma możliwość wysychać, bo jest
przewiew od okapu do kalenicy, to nic złego się nie stanie - więźba
będzie zdrowa przez dziesięciolecia.
pozdr
Robert G.
Re: welna w skosach (znowu)
2011-01-30 05:35:36 - kiki
Adam
news:5c5e5c82-3b3c-4303-9b19-5627c7072d36@q36g2000yqn.googlegroups.com...
> On 29 Sty, 14:05, Lucky
>
>> A moze zrobic tylko sam wylot? Ewentualna wilgoc ucieknie, ale wiatr nie
>> bedzie bujal?
>
> A jak niby ta wilgoc sama ucieknie ? :) Bez ruchu powietrza nic samo
> nie ucieknie. Musi byc wlot! Zaden wiatr tam nie bedzie mocno chulal.
Jak nie bedzie wlotu okapem to bedzie wlot mieszkaniem lub wylot
mieszkaniem. Efekty ciekawe :-)
Re: welna w skosach (znowu)
2011-01-30 05:33:56 - kiki
Lucky
> On 28/01/2011 23:42, Adam wrote:
>
>> Wlot - w okapie, miedzy deskowaniem, a welna. Wylot - w kalenicy.
> Dzieki,
> Tak myslalem, ale obawiam sie tego samego co pisal kiki: wiejacy wiatr
> bedzie wpadal pod deski przy okapie i wypadal kalenica. Nie bedzie
> wywiewalo welny stopniowo?
Bedzie. Welna po 3 latach wyglada jakby ja dziobaly ptaki, wlasnie od strony
szczeliny powietrznej i jest cala zasyfiona. Trzeba ja albo wytrzepac albo
wymienic.
Bez membrany nie da sie. Ja teraz wklejam membrane od srodka zostawiajac
szczeline na drucie wiazalkowym 5cm od desek. Wklejam po bokach oczywiscie
zeby do krokwii przylegala szczelnie.
Po takim remoncie - jak reka odjal.
Pomysl kikiego z membrana (aby oddzielic
> wiatr od welny) jest fajny, ciekawe co moi dekarze na to.
Wysmieja cie.
Re: welna w skosach (znowu)
2011-01-29 05:26:31 - kiki
Lucky
> On 28/01/2011 20:34, Adam wrote:
>
>> specjalne szczeliny wentylacyjne miedzy welna, a deskowaniem (co
>> zreszta jest jak najbardziej prawidlowe - welne trzeba wentylowac od
>> gory).
> Podepne sie pod watek, bo niedlugo sam to bede robil a tego nie rozumiem:
> skad dokad ma byc ta szczelina? Tzn rozumiem, ze miedzy welna a
> deskowaniem, ale czy to powietrze ma ktoredys uciekac?
Ale musisz dać membranę od strony szczeliny.
Jeżeli masz dach deskowany to zamów deski 5cm x szerokość twoich krokwii, w
odcinkach, nie muszą być długie.
Najpierw zrobisz więźbę. Dalej przykleisz na taśmę membranę wiatroizolacyjną
o bardzo wysokiej przepuszczalności pary >=3000. Dalej nabijesz te deski 5cm
x szerokość krrokwii i dopiero dasz właściwe deskowanie i papę.
Ale na papie nie oszczędzaj. Papa powinna byc wytrzymała i rozciągliwa, bo
deski wysychając rozerwą ci ją
Re: welna w skosach (znowu)
2011-01-29 11:57:23 - Bartek
>
> Lucky
>> On 28/01/2011 20:34, Adam wrote:
>>
>>> specjalne szczeliny wentylacyjne miedzy welna, a deskowaniem (co
>>> zreszta jest jak najbardziej prawidlowe - welne trzeba wentylowac od
>>> gory).
>> Podepne sie pod watek, bo niedlugo sam to bede robil a tego nie rozumiem:
>> skad dokad ma byc ta szczelina? Tzn rozumiem, ze miedzy welna a deskowaniem,
>> ale czy to powietrze ma ktoredys uciekac?
>
> Ale musisz dać membranę od strony szczeliny.
> Jeżeli masz dach deskowany to zamów deski 5cm x szerokość twoich krokwii, w
> odcinkach, nie muszą być długie.
>
> Najpierw zrobisz więźbę. Dalej przykleisz na taśmę membranę wiatroizolacyjną o
> bardzo wysokiej przepuszczalności pary >=3000. Dalej nabijesz te deski 5cm x
> szerokość krrokwii i dopiero dasz właściwe deskowanie i papę.
> Ale na papie nie oszczędzaj. Papa powinna byc wytrzymała i rozciągliwa, bo
> deski wysychając rozerwą ci ją
Kiki, bzdury. Po pierwsze, przy deskowaniu z papą membrana jest niepotrzebna, bo
nie ma bezpośredniego napierania wiatru na wełnę. Szczelina wentylacyjna sobie
jest, ale tam huraganu rozrywającego wełnę nigdy nie będzie.
Po drugie nie ma takiej papy, która wytrzyma ruchy deskowania. Ale te ruchy nie
będą duże, bo deska cienka jest i mocno ją gwoździe trzymają. A w ogóle to
zamiast papy lepiej dać membranę Tyvek na deskowanie.
--
Bartek
Re: welna w skosach (znowu)
2011-01-29 13:47:11 - Budyń
news:ii0rql$j41$1@news.onet.pl...
> będą duże, bo deska cienka jest i mocno ją gwoździe trzymają. A w ogóle to
> zamiast papy lepiej dać membranę Tyvek na deskowanie.
a czemu? pytam bo niedługo przyjdzie mi cos na moje osb położyć. Myślałem o
papie jako tradycyjnie trwałej.
b.
Re: welna w skosach (znowu)
2011-01-29 14:38:20 - robercik-us
> Użytkownik Bartek
> news:ii0rql$j41$1@news.onet.pl...
>> będą duże, bo deska cienka jest i mocno ją gwoździe trzymają. A w
>> ogóle to zamiast papy lepiej dać membranę Tyvek na deskowanie.
>
>
> a czemu? pytam bo niedługo przyjdzie mi cos na moje osb położyć.
> Myślałem o papie jako tradycyjnie trwałej.
>
Ja dałem jednak papę... te membrany mnie w ogóle nie przekonują.
Cały sekret ułożenia tej papy polega na tym, że musi to być zrobione
dokładnie, bez przypadkowych dziur. W koszach najpierw jeden pas od gory
do dołu, a potem poziomymi pasami na połać ta, żeby na koszowy pas
nachodziło i jeden na drugi od góry.
W kalenicy szczelina w deskowaniu a na to taśma kalenicowa i dopiero
gąsiory.
U mnie jeszcze nie było dachówek, a akurat lało jak z cebra - maj ub.
roku - i nic nie przeciekało.
Jak chłopaki położyli dachówki, to mam podwójny dach :-).
Z membraną nie byłbym taki spokojny...
pozdr
Robert G
Re: welna w skosach (znowu)
2011-01-29 14:43:32 - Adam
> U mnie jeszcze nie było dachówek, a akurat lało jak z cebra - maj ub.
> roku - i nic nie przeciekało.
>
> Jak chłopaki położyli dachówki, to mam podwójny dach :-).
>
> Z membraną nie byłbym taki spokojny...
Spoko - u mnie membrane kladli w srodku zimy i nie tylko padal deszcz
ale tez snieg. Tez nic nie cieklo ;)
Ukladanie podobnie - najpierw pionowe pasy w koszach, potem poziome od
dolu, z zakladem 10-15cm. Przy membranie kalenice masz lepiej
zabezpieczona od papy bo poprostu kladziesz na kalenice na koniec
dodatkowy pas folii nachodzacy z zakladem z obu jej stron. Dopiero na
to dajesz tasme kalenicowa i gasiory. Potrojnie zabezpieczone :P
pozdr.
--
Adam
Re: welna w skosach (znowu)
2011-01-29 14:48:42 - Budyń
news:9fd0cd4c-14c8-4257-afb1-5ab15bf92704@f36g2000yqe.googlegroups.com...
>Spoko - u mnie membrane kladli w srodku zimy i nie tylko padal deszcz
>ale tez snieg. Tez nic nie cieklo ;)
Wierze - ale co bedzie po 30 latach? takich informacji mi brakuje.
>dodatkowy pas folii nachodzacy z zakladem z obu jej stron. Dopiero na
>to dajesz tasme kalenicowa i gasiory. Potrojnie zabezpieczone :P
ale to wersja bez szczeliny wentylacyjnej POD papą? I rozumiem ze bez
deskowania?
b.
Re: welna w skosach (znowu)
2011-01-29 15:09:27 - robercik-us
>
> Wierze - ale co bedzie po 30 latach? takich informacji mi brakuje.
No i tąż właśnie zasadą się kierowałem... :-)
Co nie sprawdzone, tego u siebie nie zakładam.
Dachy deskowane stoją po 200 lat, a dachy z membranami... może
kilkanaście, a juz dają się słyszeć głosy, że po kilku latach zostaje
sieczka z tych... 'membran'.
;-P
pozdr
Robert G
Re: welna w skosach (znowu)
2011-01-29 16:07:44 - Adam
> No i t w a nie zasad si kierowa em... :-)
> Co nie sprawdzone, tego u siebie nie zak adam.
> Dachy deskowane stoj po 200 lat, a dachy z membranami... mo e
> kilkana cie, a juz daj si s ysze g osy, e po kilku latach zostaje
> sieczka z tych... 'membran'.
25 lat. Od kogo slyszysz takie rewelacje ? :) Ja nie slyszalem.
pozdr.
--
Adam Sz.
Re: welna w skosach (znowu)
2011-01-29 16:09:22 - Adam
> No i t w a nie zasad si kierowa em... :-)
> Co nie sprawdzone, tego u siebie nie zak adam.
> Dachy deskowane stoj po 200 lat, a dachy z membranami... mo e
> kilkana cie, a juz daj si s ysze g osy, e po kilku latach zostaje
> sieczka z tych... 'membran'.
A to badania producenta (ktory swoja droga wynalazl te membrany):
Trwałość konstrukcji
Po 50 latach użytkowania właściwości przenikania pary wodnej przez
membrany Tyvek(R)
nie zmieniają się. Badania membran Tyvek(R) przeprowadzono w Szwedzkim
Narodowym
Instytucie Doświadczalno-Badawczym na Wydziale Chemii i Technologii
Polimerów.
Połączenie wysokiej temperatury (80oC) i przepływu powietrza
stymulowało rzeczywisty
wpływ normalnej temperatury otoczenia.
Po zakończeniu 6-miesięcznego procesu przyśpieszonego starzenia, które
odpowiada okresowi 50 lat
eksploatacji prawidłowo ułożonego pokrycia TyvekŤ, dokonano pomiarów
właściwości membran:
* końcowa wartość odporności na wodę stanowiła 98% początkowej
wartości tego parametru,
* właściwości przenikania pary wodnej przez membranę Tyvek(R) nie
uległy pogorszeniu,
* wartość Sd byta wciąż znacznie mniejsza niż 2 cm, a szybkość
przenikania pary wodnej wzrosła o 7,5%,
* nie wykryto znaczących zmian w strukturze materiału membran
Tyvek(R) ,
* nie zauważono zmian parametrów wytrzymałości na rozciąganie..
Ja sie tam nie martwie :-)
pozdr.
--
Adam Sz.
Re: welna w skosach (znowu)
2011-01-29 16:05:11 - Adam
> Wierze - ale co bedzie po 30 latach? takich informacji mi brakuje.
Nie wiem. Ty tez nie wiesz czy przez 30 lat desek nie zjedza korniki
albo nowoczesna papa sie rozpusci od ciepla i splynie do rynien ;-)))
Sadze jednak, ze folia wytrzyma sporo. Nie ma tam zbyt trudnych
warunkow - nie pada na nia UV, a skoro standardowa folia rozklada sie
w ziemi (!) ilestam set czy tysiecy lat, to te 30-40 lat spokojnie na
dachu sobie polezy :) Ludzie robili testy i zostawiali kawalek
membrany na dwa lata na zewnatrz - na sloncu, deszczu, sniegu, mrozie.
Po dwoch latach membrana wygladala jak nowa, nie przepuszczala wody.
Trzeba wierzyc w nowe technologie (przy czym ta nowosc jest tak
samo nowa jak np. pompa ciepla - to tak naprawde dawno temu opracowane
i dopracowane juz technologie, a ze dotarly dopiero w miare niedawno
do nas... :)
> >dodatkowy pas folii nachodzacy z zakladem z obu jej stron. Dopiero na
> >to dajesz tasme kalenicowa i gasiory. Potrojnie zabezpieczone :P
>
> ale to wersja bez szczeliny wentylacyjnej POD pap ? I rozumiem ze bez
> deskowania?
To nowoczesna wersja. Czyli sama membrana wysokoparoprzepuszczalna
bez deskowania, papy, ani nawet szczelina miedzy membrana, a welna nie
jest potrzebna (choc ja zostawilem 2cm:)
pozdr.
--
Adam Sz.
Re: welna w skosach (znowu)
2011-01-29 19:25:18 - Bartek
>> będą duże, bo deska cienka jest i mocno ją gwoździe trzymają. A w ogóle to
>> zamiast papy lepiej dać membranę Tyvek na deskowanie.
>
>
> a czemu? pytam bo niedługo przyjdzie mi cos na moje osb położyć. Myślałem o
> papie jako tradycyjnie trwałej.
Nie mam pojęcia jakie to papy się kładzie na dach. Ja papę termozgrzewalną
kładłem tylko na sławojkę i izolacje poziome pod ścianami. Tyvek jednak daje
chyba 40 lat gwarancji (bo tyle lat upłynęło od wyprodukowania ich pierwszych
membran) na to pokrycie, do tego znacznie wygodniej się to układa (membrana jest
leciutka) i jakoś tak bardziej mi pachnie nowoczesną kulturą budowlaną.
Nie interesowałem się deskowaniem dachu, więc konkretnych zalet możesz poszukać
w Internecie, ale gdybym miał wybierać na oko to wybrałbym membranę.
--
Bartek
Re: welna w skosach (znowu)
2011-01-29 20:07:38 - robercik-us
> Tyvek jednak daje chyba 40 lat gwarancji (bo tyle lat upłynęło od
> wyprodukowania ich pierwszych membran) na to pokrycie, do tego znacznie
> wygodniej się to układa (membrana jest leciutka) i jakoś tak bardziej mi
> pachnie nowoczesną kulturą budowlaną.
No właśnie...
Już kiedyś tu dyskutowaliśmy na ten temat...
Nie mam pewności co do tych 'nowych technologii' w tym zakresie, a
wyszedłem z założenia, że fundamenty, stropy i dach, to najważniejsze
elementy domu i tu nie żałowałem ani kasy, ani materiału.
Powiedziałem to też moim majstrom, że jak za 30 lat będę budował drugi
dom i będę widział, że owe membrany, które teraz się kładzie,
wytrzymały, to zrobię dach z membraną, a nie z deskowaniem.
Teraz jednak w trosce o swój własny spokój wolałem dołożyć te parę tys i
zrobić 'po staremu', bo to sprawdzone. Jakoś te 'przyspieszone
starzenie' do mnie nie przemawia. Za dużo czynników wchodzi tu w grę, a
owe 1700 zł, które by mi łaskawie - może - zwrócił producent w ramach
gwarancji nie zrekompensuje mi ewentualnej przekładki dachu.
Nie czarujmy się... te membrany to może i nowa kultura budowlana, ale
nie sprawdzona.
Deski są sprawdzone i jak dobrze wykonane, to dach jest na
dziesięciolecia bezobsługowy.
BTW...
Blacha na dachu to też nowa kultura budowlana, a czy to jest lepsze od
poczciwej ceramicznej dachówki...???
Też mnie na blachę namawiali, bo tak tu wszyscy..., ale ja nie jestem
wszyscy :-))).
pozdr.
Robert G.
Re: welna w skosach (znowu)
2011-01-29 20:24:40 - Bartek
> Teraz jednak w trosce o swój własny spokój wolałem dołożyć te parę tys i
> zrobić 'po staremu', bo to sprawdzone. Jakoś te 'przyspieszone starzenie' do
> mnie nie przemawia. Za dużo czynników wchodzi tu w grę, a owe 1700 zł, które
> by mi łaskawie - może - zwrócił producent w ramach gwarancji nie zrekompensuje
> mi ewentualnej przekładki dachu.
>
> Nie czarujmy się... te membrany to może i nowa kultura budowlana, ale nie
> sprawdzona.
Gdy mój tata zaraz po studiach rozpoczął pracę, pojawiły się pierwsze
kalkulatory w polsce. Tzw. maszynki produkcji chyba elwro, zasilane 220V.
Kalkulatory były fantastyczne, bo miały funkcje trygonometryczne. No ale nie
były sprawdzone...
I tata jak i wszyscy jego koledzy liczyli na kalkulatorach, po czym szybciutko
sprawdziali wszystko na kręciołkach. :)
Bo to stare i sprawdzone... Przypomina Ci to coś? ;)
--
Bartek
Re: welna w skosach (znowu)
2011-01-29 20:42:23 - robercik-us
>
> Bo to stare i sprawdzone... Przypomina Ci to coś? ;)
A i owszem... :-)))
Pewnie, że przypomina.
Pamiętaj jednak, że tu jest czyjś interes i silne lobby, a po drugiej
stronie inwestor, który albo wierzy ulotkom reklamowym i tym zaspokaja
swój głód wiedzy, albo jest bardzo nieufny w stosunku do wszelkiej maści
marketingowców i woli swoje pieniądze wydać na to, co uzna za pewną
inwestycję...
Tu o znacznie większe wydatki, niż tylko kalkulatory chodzi :-)
Zauważasz sedno...?
pozdr
Robert G.
Re: welna w skosach (znowu)
2011-01-29 20:54:09 - Kris
Użytkownik robercik-us
news:ii1qj0$ufs$1@news.onet.pl...
> Użytkownik Bartek napisał:
>>
>> Bo to stare i sprawdzone... Przypomina Ci to coś? ;)
>
> A i owszem... :-)))
> Pewnie, że przypomina.
>
> Pamiętaj jednak, że tu jest czyjś interes i silne lobby, a po drugiej
> stronie inwestor, który albo wierzy ulotkom reklamowym i tym zaspokaja
> swój głód wiedzy, albo jest bardzo nieufny w stosunku do wszelkiej maści
> marketingowców i woli swoje pieniądze wydać na to, co uzna za pewną
> inwestycję...
>
> Tu o znacznie większe wydatki, niż tylko kalkulatory chodzi :-)
>
> Zauważasz sedno...?
Tym bardziej że pisywali tu ludzie którzy widzieli rozpadajaca sie membrane
w kilka lat o jej zalożeniu
Re: welna w skosach (znowu)
2011-01-30 01:29:20 - Adam
> Tym bardziej e pisywali tu ludzie kt rzy widzieli rozpadajaca sie membrane
> w kilka lat o jej zalo eniu
KTO ? ;) Producenci papy chyba ;D
Bez jaj - nie ma ANI JEDNEJ informacji o rozpadajacej sie membranie
np. na forum muratora, gdzie jest 140 tys(!!!) zarejestrowanych
uzytkownikow, a to jakby nie patrzec duuuuuuuuuuuuuuza grupa
niezaleznych osob ;)
pozdr.
--
Adam Sz.
Re: welna w skosach (znowu)
2011-01-30 01:27:07 - Adam
> Pami taj jednak, e tu jest czyj interes i silne lobby, a po drugiej
> stronie inwestor, kt ry albo wierzy ulotkom reklamowym i tym zaspokaja
> sw j g d wiedzy, albo jest bardzo nieufny w stosunku do wszelkiej ma ci
> marketingowc w i woli swoje pieni dze wyda na to, co uzna za pewn
> inwestycj ...
Ale membrany stosuje sie od 25-lat. Nie czytalem nigdy o problemach z
taka membrana. To znaczy, ze przetrwaly juz 25 lat z powodzeniem. Ile
musi minac, zebys uwierzyl, ze to naprawde dziala ? ;-)) Zeby to
chociaz byla jakas kosmiczna technologia.. A to zwykla folia z
dziurkami w ksztalcie lejka jak w podpaskach :D
pozdr.
--
Adam
Re: welna w skosach (znowu)
2011-01-30 05:43:49 - kiki
Budyń
news:ii128c$g6b$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik Bartek
> news:ii0rql$j41$1@news.onet.pl...
>> będą duże, bo deska cienka jest i mocno ją gwoździe trzymają. A w ogóle
>> to zamiast papy lepiej dać membranę Tyvek na deskowanie.
> a czemu? pytam bo niedługo przyjdzie mi cos na moje osb położyć. Myślałem
> o papie jako tradycyjnie trwałej.
Na łączeniach może popękać. Chyba cały maczek tej papy powinien być taki
żeby za mocno nie przylegała do desek. jak się zaśsie i uczepi to schnące
drewno ją porwie.
Re: welna w skosach (znowu)
2011-01-30 10:38:30 - Budyń
news:ii2qa0$f2o$1@opal.futuro.pl...
> Na łączeniach może popękać. Chyba cały maczek tej papy powinien być taki
> żeby za mocno nie przylegała do desek. jak się zaśsie i uczepi to schnące
> drewno ją porwie.
to jest osb wiec bedzie pracowac dużo mniej niż deski.
Aha, i wole pape bo moge ją położyć i nie ma koniecznosci szybkiego
zrobienia dachu. Wszystkie te membrany sa nieodporne na UV.
b.
Re: welna w skosach (znowu)
2011-01-30 11:14:36 - Adam
> to jest osb wiec bedzie pracowac du o mniej ni deski.
> Aha, i wole pape bo moge j po o y i nie ma koniecznosci szybkiego
> zrobienia dachu. Wszystkie te membrany sa nieodporne na UV.
3-4 miesiace. W praktyce pisalem - ludzie wystawiali je na 2 lata w
sloncu i nic sie z nimi nie dzialo :)
A czy to zaleta.. Zalezy jak budujesz. Zwykle jednak pokrycie kladzie
sie tuz po polozeniu folii. U mnie folia byla narazona na UV przez
jakis tydzien, poltorej. A i tak w stopniu minimalnym bo to bylo w
srodku zimy (luty) gdzie slonca za wiele nie ma :)
pozdr.
--
Adam Sz.
Re: welna w skosach (znowu)
2011-01-30 11:24:34 - Bartek
>> Na łączeniach może popękać. Chyba cały maczek tej papy powinien być taki żeby
>> za mocno nie przylegała do desek. jak się zaśsie i uczepi to schnące drewno
>> ją porwie.
>
>
> to jest osb wiec bedzie pracowac dużo mniej niż deski.
> Aha, i wole pape bo moge ją położyć i nie ma koniecznosci szybkiego zrobienia
> dachu. Wszystkie te membrany sa nieodporne na UV.
No to jest argument. Co do pracy OSB - ja mam z takich płyt podłogę na strychu.
Już 2 zimy przetrwała (zimą wilgotność sięga tam 100%) i ostatnie lato, gdzie
temp. wewnątrz sięgała 40 stopni (a może i więcej). Żadnych szpar między płytami
nie zauważyłem.
--
Bartek
Re: welna w skosach (znowu)
2011-01-30 11:21:52 - Bartek
>>> będą duże, bo deska cienka jest i mocno ją gwoździe trzymają. A w ogóle to
>>> zamiast papy lepiej dać membranę Tyvek na deskowanie.
>
>> a czemu? pytam bo niedługo przyjdzie mi cos na moje osb położyć. Myślałem o
>> papie jako tradycyjnie trwałej.
>
> Na łączeniach może popękać. Chyba cały maczek tej papy powinien być taki żeby
> za mocno nie przylegała do desek. jak się zaśsie i uczepi to schnące drewno ją
> porwie.
Kiki, wyjaśnij mi jak to możliwe, że te deski papę porwały? Jeśli masz szpary na
10mm tzn. że każda deska skurczyła się o 5mm. Ja uważam, że jest niemożliwe
porwanie papy przez takie kurczenie (bo to jest kurczenie się desek, a nie
ruchy). No chyba, że podczas tej pracy desek wydłużył Ci się okap :)
Moi rodzice mają dach deskowany, kryty papą i dachówką jakieś 3 lata później.
Deski na dachu to odpad po przetarciu więźby (ojciec kupił drewno w lesie, sam
przecierał i transportował). Po 10 latach nie ma tam szpar nawet na 5mm, choć
deski w ogóle suszone nie były, a impregnowane szczotką i zielonym preparatem
solnym.
Po mojemu to wybudowałeś dom na jakiejś żyle wodnej :-D
--
Bartek
Re: welna w skosach (znowu)
2011-01-30 05:41:54 - kiki
Bartek
news:ii0rql$j41$1@news.onet.pl...
> Kiki, bzdury. Po pierwsze, przy deskowaniu z papą membrana jest
> niepotrzebna, bo nie ma bezpośredniego napierania wiatru na wełnę.
> Szczelina wentylacyjna sobie jest, ale tam huraganu rozrywającego wełnę
> nigdy nie będzie.
> Po drugie nie ma takiej papy, która wytrzyma ruchy deskowania. Ale te
> ruchy nie będą duże, bo deska cienka jest i mocno ją gwoździe trzymają. A
> w ogóle to zamiast papy lepiej dać membranę Tyvek na deskowanie.
Ale na wełnę też dać membranę. Będzie źle bez membrany. Dach deskowany jest
solidniejszy.
Mnie papa pękła w 3 miejscach, już trzy razy miałem zalane sufity. Deski się
rozeschły robiąc szpary na centymetr, a byłu zbite na styk. Były też suszone
i impregnowane ciśnieniowo. Jak uważasz, że papa nie peknie to uważaj sobie
dalej. Jak uważasz, że wiatroizolacji wełny nie trzeba to nie dawaj. W
profile też wełny nie wtykaj.
Re: welna w skosach (znowu)
2011-01-31 12:02:21 - hk
>
> Ale na wełnę też dać membranę. Będzie źle bez membrany. Dach deskowany
> jest solidniejszy.
> Mnie papa pękła w 3 miejscach, już trzy razy miałem zalane sufity. Deski
> się rozeschły robiąc szpary na centymetr, a byłu zbite na styk. Były też
> suszone i impregnowane ciśnieniowo. Jak uważasz, że papa nie peknie to
> uważaj sobie dalej. Jak uważasz, że wiatroizolacji wełny nie trzeba to
> nie dawaj. W profile też wełny nie wtykaj.
Ale jak to? Rodzice mieli stary dach pod papą i smołowali co jakiś czas,
ale żeby papa popękała, deski miały 1 cm szczelinę i zalewało sufity -
to tego nie było. I nie mieli dachówek czy blachy - papa na deskach...
Normalnie mnie zatkało - dach z dachówek, papa, deski i przy tym zalane
sufity??? Ja bym nawet nie pomyślał, że deski się rozejdą
:( A przecież chyba nikt się nie pieści z nimi - widziałem dachy z desek
jeszcze bez papy żadnej - na jesień deszcz na nie padał. Nawet jak te
deski suszone były (a wierzyć mi się nie chce) to co z tymi dachami
będzie po jednym sezonie???
Re: welna w skosach (znowu)
2011-01-31 16:13:34 - kiki
hk
news:4d4696b3$0$2458$65785112@news.neostrada.pl...
> Ale jak to? Rodzice mieli stary dach pod papą i smołowali co jakiś czas,
> ale żeby papa popękała, deski miały 1 cm szczelinę i zalewało sufity - to
> tego nie było. I nie mieli dachówek czy blachy - papa na deskach...
> Normalnie mnie zatkało - dach z dachówek, papa, deski i przy tym zalane
> sufity???
Jak topnieje śnieg to to co zostało nawiane pod dachówki zaczyna topnieć i
zalewać. jak jest wiatr i deszcz pada prawie poziomo to też woda wpada pod
dachówki i też zalewa jeżeli papa pęknie.
To właśnie dzieje się u mnie.
Niek nie przewidział, że papa popęka po 3 latach i że deski się rozeschną
robiąc naprężenia w gównianej papie. teraz wiem, że trzeba było dać lepszą
papę, zbrojoną.
> Ja bym nawet nie pomyślał, że deski się rozejdą
> :( A przecież chyba nikt się nie pieści z nimi - widziałem dachy z desek
> jeszcze bez papy żadnej - na jesień deszcz na nie padał. Nawet jak te
> deski suszone były (a wierzyć mi się nie chce) to co z tymi dachami będzie
> po jednym sezonie???
Ja ostatnio remontowałem źle ocieplony skos w pokoju narożnym. z 10 metrów
skosów ale czara goryczy sie przelała jak ze skosu siknęła woda na metr,
która tam się nazbierała
Re: welna w skosach (znowu)
2011-01-28 20:08:39 - Maniek4
Użytkownik Adam
news:3ab53136-009c-4633-b3f3-39636eae0119@a4g2000yqo.googlegroups.com...
>A powaznie - tez mnie to uderzylo ale juz sie nie chcialem wyrychlac..
>Kiki - ubijanie welny pogarsza znacznie jej wlasciwosci izolacyjne.
>Izoluje powietrze, a nie wlosy, a jak welne scisniesz to powietrza
>jest mniej ;)
Ja juz kiedys pisalem, zeby zamiast welny nasypac piachu. Toz to to samo a
ubijac nie bedzie trzeba. :-)
Pozdro.. TK
Re: welna w skosach (znowu)
2011-02-13 13:07:06 - maniek
> On 28 Sty, 15:03, Andrzej Ława
> wrote:
> Kiki - ubijanie welny pogarsza znacznie jej wlasciwosci izolacyjne.
> Izoluje powietrze, a nie wlosy, a jak welne scisniesz to powietrza
> jest mniej ;)
> pozdr.
>
> --
> Adam Sz.
A jak to się ma do płyty styropianu? Styropian o lambdzie np.37 jest
cieplejszy od styropianu o lambdzie np.40,gdzie ten pierwszy jest
bardziej ubity(twardszy) i ma chyba mniej powietrza.No chyba że to się
tyczy tylko wełny.....?
Re: welna w skosach (znowu)
2011-02-13 18:00:38 - Adam
> A jak to się ma do płyty styropianu? Styropian o lambdzie np.37 jest
> cieplejszy od styropianu o lambdzie np.40,gdzie ten pierwszy jest
> bardziej ubity(twardszy) i ma chyba mniej powietrza.No chyba że to się
> tyczy tylko wełny.....?
Skad wiesz, ze jest bardziej ubity i twardszy? Twardosc to klasy
styropianu i one z lambda nie maja nic wspolnego - sa styropiany
twarde (posadzkowe) i miekkie (fasadowe) z roznymi lambdami :) Moze
ten twardszy i z nizsza lambda ma wiecej mniejszych kuleczek.. Nie
wiem. A moze poprostu jeden producent lepiej posmarowal i jego styro
mimo, ze zimniejszy, dostal lepsza lambde ;D Roznie moze byc :-)
Jakbys ze stopionego styropianu uformowal nowa plyte (bez babelkow
powietrza) to ta prawdopodobnie mialaby calkiem niezla przewodnosc
cieplna i nijak by sie nie nadawala na ocieplenie:)
pozdr.
--
Adam
Re: welna w skosach (znowu)
2011-02-13 22:23:24 - Kris
Użytkownik Adam
news:938f060f-7a8e-45ee-ac08-834092316fb3@s3g2000vbf.googlegroups.com...
>wiem. A moze poprostu jeden producent lepiej posmarowal i jego styro
>mimo, ze zimniejszy, dostal lepsza lambde ;D Roznie moze byc :-)
Dlatego olać te wszystkie lambdy z miejscem po przecinku. W praktyce bez
znaczenia dla późniejszej eksploatacji.
--
Pozdrawiam
Kris
Re: welna w skosach (znowu)
2011-02-14 09:35:35 - kiki
Kris
news:ij9i4b$2nn$1@news.onet.pl...
> Dlatego olać te wszystkie lambdy z miejscem po przecinku. W praktyce bez
> znaczenia dla późniejszej eksploatacji.
Dokładnie. To jest bez znaczenia. Ważniejsze jak wykonana robota.
Ale ja sobie coś przypominam, że ty nie masz paroizolacji w skosach? czy ja
się mylę?
Re: welna w skosach (znowu)
2011-02-14 13:21:49 - Kris
Użytkownik kiki
news:ijapgl$f70$1@opal.futuro.pl...
>> Dokładnie. To jest bez znaczenia. Ważniejsze jak wykonana robota.
> Ale ja sobie coś przypominam, że ty nie masz paroizolacji w skosach? czy
> ja się mylę?
Tak nie mam. Jak robiłem to było na początku 2008 roku to producenci
weny(jesli dobrze pamietam to był na rockwool) zalecali paroizolacje tylko
do pomieszczeń mokrych(łazienka, pralnia itp) i zrobiłem zgodnie z ich
zaleceniami. Pewnie mam gdzieś jeszcze te ich ulotki które dostałem jak
kupowałem wełne i tam pisało własnie tak. I w sumie jak tak myślę to
zastanawiam się nad sensem paroizolacji w sypialni- przeciez tej pary tam
znikome ilości. Pewnie paroizolacja w sypialni nie zaszkodzi ale czy cos
pomoże czy jest to kolejny produkt który lansuja marketoidy?
To samo z izolacja pod styropianem na gruncie. Ludzie kłada tam papy
termozgrzewalne, kleja boja sie kazdej dziurki a ja się zastanawiam co ta
izolacja ma tam dac i przed czym chronić?
Grunt pod domem z reguły wymieniony, posadzka z reguły troche wyżej jak
poziom gruntu na działce, żwir czy inny piasek kapilarnie wilgoci nie
podciągaja więc skąd niby miałby się pojawic wilgoć pod posadzką. Tak mnie
teraz to naszło bo w sobotę widzialem jak w budynku z lat 60tych zrywakli
podłoge z desek aby wylac betonową i panele. Tam gdzie stoi ten dom wody
gruntowe są juz 0,5metra poniżej poziomu gruntu. Podłoga która zrywali była
chyba z 0,5 metra nad poziomem gruntu, były deski i pod nimi zwykły piasek.
Pomimo tego że wody gruntowe tak wysoko piasek był suchy jak pieprz, deski
to samo. Teraz na ten piasek rozkładali zwykła folie budowlaną(nie bawili
sie w żadne zgrzewanie tej folii itp) 10 styro w dwóch warstwach po 5cm i
będa lac posadzke. I myśle ze to az nadto wystarczy. A tak na chłopski rozum
brak tej izolacji to nawet zaleta- jak peknie węzyk czy cos podobnego to
woda przejdzie przez posadzkę, styropian i wsiąknie w grunt. A gdyby była
izolacja to woda zatrzymalaby sie w styropianie i byłby kłopot.
--
Pozdrawiam
Krzysiek
Re: welna w skosach (znowu)
2011-01-26 15:28:24 - Jacek Bronowski
> wkładasz między krokwie w jedyny możliwy sposób.
> Aby uniknąć strat wełnę należy dokładnie przycinac odpowiednim nożem.
chwila, chwila - albo ja czegos nie rozumiem, albo... Wydawalo mi sie, ze na
wszystkich zdjeciach i filmikach widzalem, ze kladzie sie jak najdlusze
pasy, by zminimalizowac ilosc laczen. Czemu chcesz ciac welne na takie male
kostki, a nie wzdluz? Rozumiem, ze takie male latwiej sie uklada, ale czy
tak wszyscy robia??? Ja planowalem ciac wzdluz (czyli ukladany kawalek
bedzie mial 80x350 cm... Chyba w dwie osoby damy sobie rade...
> Nie będzie nic potrzebne. ES-y mają dość ograniczone możliwości regulacji
> długości, więc lepiej zastosować wieszaki do krokwi (zwane czasem
> grzybkami). Wieszaki pozwolą na wykonanie grubszej drugiej wartwy wełny.
Ja poprzeczna warstwe bede mial tylko 5 cm (nie mam miejsca na wiecej -
dlatego ukladam obie warstwy z Supermaty 0,033) - wiec zasieg wieszaka nie
jest problemem. Wydaje mi sie ze montowanie ES-ami bedzie dla mnie (jako
laika) wygodniejsze. A moze sie myle - jestem otwarty na sugestie.
> Słaba taśma będzie trzymała kilka godzin, dobra taśma - kilka miesięcy.
> Moim zdaniem większej fachowości wymaga montaż profili niż montaż płyt.
Sugerujesz, ze trudno zamocowac prawidlowo profile osobie bez doswiadczenia?
Na czym ta trudnosc polega - na zachowaniu poziomu i jednolitej plaszczyzny
wszystkich profili, czy chodzi o cos innego?
pozdr.
Jacek Bronowski
--
Baza fotografii krajoznawczej - www.foto-baza.pl - foto@foto-baza.pl
Aktualnie 14 062 zdjęcia z 21 krajów.
Wydawnictwa autorskie:
www.foto-baza.pl/index.php?menu=autorskie
Re: welna w skosach (znowu)
2011-01-26 18:05:09 - kiki
Jacek Bronowski
news:4d402f8a$0$2443$65785112@news.neostrada.pl...
> Ja poprzeczna warstwe bede mial tylko 5 cm (nie mam miejsca na wiecej -
> dlatego ukladam obie warstwy z Supermaty 0,033) - wiec zasieg wieszaka nie
> jest problemem. Wydaje mi sie ze montowanie ES-ami bedzie dla mnie (jako
> laika) wygodniejsze. A moze sie myle - jestem otwarty na sugestie.
To źle robisz. Poprzeczna warstwa musi mieć minimum 10cm ale ubita do 7-8.
Ja bym dał jednak wełnę 15 ubitą do 11-12 na grzybach.
Musisz znaleźć miejsce, trydno.
Re: welna w skosach (znowu)
2011-01-26 18:51:45 - s_13
> > dlatego ukladam obie warstwy z Supermaty 0,033) - wiec zasieg wieszaka nie
> > jest problemem. Wydaje mi sie ze montowanie ES-ami bedzie dla mnie (jako
> > laika) wygodniejsze. A moze sie myle - jestem otwarty na sugestie.
>
> To źle robisz. Poprzeczna warstwa musi mieć minimum 10cm ale ubita do 7-8.
> Ja bym dał jednak wełnę 15 ubitą do 11-12 na grzybach.
> Musisz znaleźć miejsce, trydno.
na kikiego bierz poprawkę :-)
chociaż co do grubości ocieplenia, to ma rację, nie rozumiem, co to
znaczy nie mam miejsca, czy te 5-10cm więcej naprawdę ogranicza
przestrzeń życiową na poddaszu? nawet jak dasz super wełnę, to i tak
warto dać te 25cm ogółem, to inwestycja na przyszłość...
ja zacząłem wieszać profile na esach, ale zrezygnowałem, wychodziło mi
nierówno i pieprzyłem się strasznie z przykręcaniem pchełek...
grzybki są łatwiejsze i precyzyjniejsze, przykręcasz do krokwi
brzegowych, potem pomiędzy na długość profila, po dwa po obu stronach
krokwi, tak że profile łączą się na tej krokwi, możesz rozpinać
sznurek i grzybki kręcić pod niego, lub przy pomocy drugiej osoby,
jedna patrzy pod linię, a druga ustawia i przykręca, ewentualne
poprawki też są łatwiejsze, po prostu przesuwasz grzybek po krokwi i
przykręcasz powtórnie, jak uzyskasz... ja zacząłem od dołu i góry,
potem przystawiałem do nich długą łątę (może być profil) i kręciłem te
pomiędzy, wtedy uzyskałem płaszczyznę, (grzybki przykręcałem z
nałożonym kilku cm fragmentem profila przystawiając go do tej łaty),
lepiej się robi to we dwóch, jeden mierzy i pilnuje płaszczyzny, drugi
przykręca, no i czasem jednej osobie rozstawu rak brakuje...:-)
jeśli chodzi o sposób docinania wełny miedzy krokwie, tak jak pisał
Druid29, lepiej ucinać fragmenty po szerokości, czyli odcinasz
dokładnie kawałek o 2 cm większy niż szerokość między krokwiami,
dlaczego? czasem rozstaw krokwi może być różny, może być szerzej na
dole lub na górze, albo po środku jeśli jest wygięta, to drewno,
prawie świeże i ma prawo tak być, więc jak utniesz cały pas o jednej
szerokości, to mogą gdzieś pojawić się szczeliny, poza tym łatwiej
wkładać i mocować takie kawałki, niż długi pas... wełnę dociskaj ale z
wyczuciem, żeby nie zgnieść jej całkowicie, ale tylko, żeby sprężyście
się wpasowywała
nóż... ja używałem takiego wielkiego kuchennego, ruskiego, ze 30 cm
długości, szybko się tępi, więc po każdym cięciu kilka razy machnij
osełką, będziesz ciąć jednym ruchem...
drugą warstwę możesz układać odpinając z grzybków część profili, nie
trzeba będzie się gimnastykować z przeciąganiem pod
i nie żałuj wełny, jeśli kawałek wydaje ci się za krótki, to wytnij
nowy, bo potem będzie szczelina, odpadki zawsze gdzieś upchniesz...
profile wkładaj przy ścianie szczytowej w profile przyścienne, ale nie
skręcaj ich ze sobą!!! to ma pracować...
co do wkładania wełny w profile, jak radzi kiki, to możesz, jak chcesz
na tip top, ale jak poprawnie wykonasz cały dach, to nie będzie to
miało większego znaczenia...
folię klei dobrą (droższą) taśmą jeśli ma wytrzymać bez płyt,
najwyżej zajrzyj co jakiś czas o przyklej, co się odkleiło
powodzenia...:-)
pozdrawiam
s_13
Re: welna w skosach (znowu)
2011-01-26 19:02:10 - s_13
płyty, membranę wywiń do góry na komin (wejdzie potem pod obróbkę
blacharską) i dokładnie obłóż wełną
BTW a okna dachowe masz?... bo to jeszcze jeden punkt krytyczny w
ociepleniu...
pozdrawiam
s_13
Re: welna w skosach (znowu)
2011-01-26 20:54:33 - Jacek Bronowski
:-) To wiem - czytuje grupe od kilku lat...
> chociaż co do grubości ocieplenia, [...]
Na początku - wielkie dzięki za obszerną i rzeczową odpowiedź!. Naprawdę...
Co do meritum - na szczęście dach jest prosty - żadnych koszy itp.. Dwie
płaszczyzny (z małym wycięciem w miejscu tarasu). Jak by był bardziej
skomplikowany to bym nawet nie myslał o samodzielnym dłubaniu. Są natomiast
dwie sprawy powodujące pewne komplikacje:
- nierówne krokwie - część krokwii jest starych, a część nowych. Nowe są
dość regularne (16x8 cm), ale stare to mają przekrój bardzo zmienny,
uśredniając 13x13 cm.
- 5 okien dachowych. tu się trochę boje, że coś namotam za bardzo. Ale bede
jeszcze czytał i oglądał różne poradniki - może dam radę :-) Jak możesz coś
w tym względzie zasugerować (i jeszcze Ci sie chce) to będę wdzięczny :-)
pozdr.
Jacek Bronowski
--
Baza fotografii krajoznawczej - www.foto-baza.pl - foto@foto-baza.pl
Aktualnie 14 062 zdjęcia z 21 krajów.
Wydawnictwa autorskie:
www.foto-baza.pl/index.php?menu=autorskie
Re: welna w skosach (znowu)
2011-01-26 20:14:06 - Jacek Bronowski
> Ja bym dał jednak wełnę 15 ubitą do 11-12 na grzybach.
> Musisz znaleźć miejsce, trydno.
Dzięki za pomoc.
:-) - ale co, sugerujesz że się zawali, spali czy zniknie? :-)
(No offence)
Pewnie, że lepiej być młodym, pięknym i bogatym niż starym, schorowanym i
bez kasy... Ale life is brutal :-(
To nie jest dom nowy tylko remontowany/rozbudowywany domek sprzez 60 lat...
Oczywiście zdaje sobie sprawę, że 30 cm wełny izolowałoby lepiej niż 20...
Ale liczę na to, że izolacja cieńsza, ale poprawnie wykonana bedzie najwyżej
skutkować nieco większym zapotrzebowaniem na ciepło. 20cm dobrej wełny w
dwoch warstwach powinno wystarczyć żeby nic nie przemarzało i nie działy się
inne przykre rzeczy (zwłaszcza, że dalej jest membrana, szczelina i pełne
deskowanie) - tyle, że koszt ogrzewania bedzie o trzy flaszki na sezon
większy. Wole to niż obniżyć pomieszczenia o kolejne 5 cm.
pozdr.
Jacek Bronowski
--
Baza fotografii krajoznawczej - www.foto-baza.pl - foto@foto-baza.pl
Aktualnie 14 062 zdjęcia z 21 krajów.
Wydawnictwa autorskie:
www.foto-baza.pl/index.php?menu=autorskie
Re: welna w skosach (znowu)
2011-01-27 07:24:11 - Tomek
Użytkownik kiki
news:ihpk82$ogk$1@opal.futuro.pl...
> To źle robisz. Poprzeczna warstwa musi mieć minimum 10cm ale ubita do 7-8.
> Ja bym dał jednak wełnę 15 ubitą do 11-12 na grzybach.
> Musisz znaleźć miejsce, trydno.
Zaprzeczam.
Inwestor NIC nie musi.
Potwierdzam, że montaż oprofilowania (jednorodna płaszczyzna)
to zadanie trudniejsze niż przykręcanie płyt G-K.
Ja wykorzystałem wszystkie kawałki wełny starając się
jednak nie ciąć jej drobniej niż to niezbędne. Wiązałem
wełnę sznurkami rozciągniętymi między krokwie.
Odpadki węłny wykorzytałem po przykręceniu G-K w miejscu\
gdzie płyta skosu dochodzi do ściany.
Nadwymiar (przy rozpiętości rzędu 80 cm) dawąlem 3-4 cm
mimo że użyłem wełny skalnej Rockwool mniej sprężystej niż szklana.
Dobrze myślisz o stosowaniu wełny z możliwie niską lambda.
Jeśli uzyskasz opór cieplnty rzedu 6 (lub więcej) to będziesz
zadowolony.
T.
Re: welna w skosach (znowu)
2011-01-26 19:53:33 - Adam
> Sugerujesz, ze trudno zamocowac prawidlowo profile osobie bez doswiadczenia?
Trudno nie, ja jakos zamontowalem a robilem to pierwszy raz w zyciu.
Ale montaz profili na poddaszu, szczegolnie jak masz dach wielospadowy
i kosze wewnetrzne / zewnetrzne, to naprawde niezla jazda :)
> Na czym ta trudnosc polega - na zachowaniu poziomu i jednolitej plaszczyzny
> wszystkich profili, czy chodzi o cos innego?
Wyobraz sobie, ze nie ma krokwii. Nie ma zadnego punktu odniesienia,
bo krokwie SA krzywe - chocbys trafil na ciesli - perfekcjonistow, to
drewno jest krzywe (albo sie zrobi jak wyschnie). Musisz wszystko
zrobic w powietrzu :) Sufit musi byc rownolegly do scianki
kolankowej, a jak masz kosze wewnetrzne - to jakos musisz ustalic
linie przeciecia sie obu plaszczyzn sufitu. Krokwia koszowa (ta
narozna) Ci tego nie pokaze, bo krokwia jest krzywa :-) Jak masz z
lewej i prawej kosze wewnetrzne to juz wogole robi sie jazda zeby
utrzymac rownoleglosc (w rzucie z gory) w stosunku do sufitu i rowne
odleglosci / katy obu tych koszow, no i przede wszystkim rowne
plaszczyzny wszystkich profili.
Wszystko da sie zrobic ale nim zaczniesz cos krecic wieszaki - porob
kilka prob i testow (szczegolnie na koszach!). Ja zrobilem cale
poddasze i wyszlo super - najwazniejsze narzedzia to poziomnica
laserowa, kąt, sznurek, pion murarski, miarka i olowek - bez tego
nawet nie zaczynaj :-)
www.rigips.pl/strony/biblioteka/03_etapy_zabudowy/03_poddasza/?m=prod
Tu masz PDFy jak to wszystko robic, a przede wszystkim jak prawidlowo
obrobic okno dachowe (bo z tym ludzie najwiecej kombinuja i zwykle
robia zle).
pozdr.
--
Adam Sz.
Re: welna w skosach (znowu)
2011-01-26 21:44:52 - Druid29
Użytkownik Jacek Bronowski
news:4d402f8a$0$2443$65785112@news.neostrada.pl...
>> Skoro masz rozstaw krokwi 77 cm, to ucinasz pasy wełny 79 cm (79x120 cm)
>> i wkładasz między krokwie w jedyny możliwy sposób.
>> Aby uniknąć strat wełnę należy dokładnie przycinac odpowiednim nożem.
>
> chwila, chwila - albo ja czegos nie rozumiem, albo... Wydawalo mi sie, ze
> na wszystkich zdjeciach i filmikach widzalem, ze kladzie sie jak najdlusze
> pasy, by zminimalizowac ilosc laczen. Czemu chcesz ciac welne na takie
> male kostki, a nie wzdluz? Rozumiem, ze takie male latwiej sie uklada, ale
> czy tak wszyscy robia??? Ja planowalem ciac wzdluz (czyli ukladany
> kawalek bedzie mial 80x350 cm... Chyba w dwie osoby damy sobie rade...
Rób jak wolisz. Ale czy na długości 350 cm wolisz mieć dwa łączenia po 77 cm
czy co drugą krokwię jedno łączenie długie na 350 cm?
>
>> Nie będzie nic potrzebne. ES-y mają dość ograniczone możliwości regulacji
>> długości, więc lepiej zastosować wieszaki do krokwi (zwane czasem
>> grzybkami). Wieszaki pozwolą na wykonanie grubszej drugiej wartwy wełny.
>
> Ja poprzeczna warstwe bede mial tylko 5 cm (nie mam miejsca na wiecej -
> dlatego ukladam obie warstwy z Supermaty 0,033) - wiec zasieg wieszaka nie
> jest problemem. Wydaje mi sie ze montowanie ES-ami bedzie dla mnie (jako
> laika) wygodniejsze. A moze sie myle - jestem otwarty na sugestie.
Są też krótkie wieszaki-grzybki. Możliwości korekcji nierówności krokwi -
bez porównania lepsze.
>
>> Słaba taśma będzie trzymała kilka godzin, dobra taśma - kilka miesięcy.
>> Moim zdaniem większej fachowości wymaga montaż profili niż montaż płyt.
>
> Sugerujesz, ze trudno zamocowac prawidlowo profile osobie bez
> doswiadczenia? Na czym ta trudnosc polega - na zachowaniu poziomu i
> jednolitej plaszczyzny wszystkich profili, czy chodzi o cos innego?
Sugeruję, że skoro zdołasz zrobisz stelaż, to najlepiej od razu kłaść płyty.
Satysfakcja gwarantowana. Przy okazji d razu wychodzą błędy montażu stelaża.
A fachowcom daj do zrobienia gładzie.
Pozdrawiam,
Druid29
Re: welna w skosach (znowu)
2011-01-27 11:47:14 - Bartek
> Sugerujesz, ze trudno zamocowac prawidlowo profile osobie bez doswiadczenia?
> Na czym ta trudnosc polega - na zachowaniu poziomu i jednolitej plaszczyzny
> wszystkich profili, czy chodzi o cos innego?
To nie jest trudne, ale zanim cokolwiek sie utnie i przymocuje, trzeba się
chwile zastanowić. Dążysz do tego, żeby krawędzie (styku skosu ze ścianą i skosu
z sufitem) były równoległe. Prosta geometria pomoże w dojściu do tego jak to
zrobić. Ponadto sufit ma być poziomy i to wszystko.
Ja robię to tak, że najpierw mocuję profil na dole, przy ścianie kolankowej,
następnie trasuję na podłodze rzut krawędzi przecięcia sufitu i skosu pionowo w
dół, potem od tej linii, na ścianach bocznych na wysokości sufitu, odmierzam 2
punkty i mam krawędź przecięcia skosu i sufitu. Reszta to już bajka - łata,
docięty profil CD60 z włożonymi grzybkami i przykręcam je do krokwi.
Wszystko wychodzi samo :)
--
Bartek
Re: welna w skosach (znowu)
2011-01-26 20:00:05 - Adam
> 2 - czy paroizolacje do tych profili poziomych przykleja sie tylko tasma
> dwystronna (tak jak radza w poradnikach firmowych), czy tez trzeba ja jaks
> dodatkowo przytwierdzic zeby nie odpadala? Chodzi mi o sytuacje gdy montaz
> welny i folii bede sobie teraz powoli robil zima, a plyty G-K beda montowane
> dopiero za kilka miesiecy (przez fachowcow). A moze paroizolacje zamontowac
> dopiero bezposrednio przed ukladaniem płyt?
Paroizolacje lepiej zamontuj jak najszybciej - welna musi byc odcieta
od dostepu wilgoci bytowej! Jednak musisz kupic porzadna, szeroka
tasme dwustronna i niestety jej nie oszczedzac. Nie tnij jej na
kawalki tylko obklej WSZYSTKIE profile CD, po calosci. Wtedy to sie
bedzie trzymac kupy. Ja najpierw kupilem niby specjalna tasme do
klejenia folii i robilem tak 50cm tasmy, 50cm luzu, 50cm tasmy, 50cm
luzu. Tasma trzymala sie folii i profili jak glupia, mimo to na
drugi dzien wszystko lezalo na podlodze :PP
pozdr.
--
Adam Sz.
Re: welna w skosach (znowu)
2011-01-27 04:10:34 - Filip KK