Kredyt w rachunku oszczędnościowo-rozliczeniowym (ROR) stanowi tańszą alternatywę dla pożyczki gotówkowej. Klienci, którzy regularnie zasilają swoje konto, mogą bez większych formalności zadłużyć się do dwu- lub trzykrotności osiąganych dochodów. Najtaniej za limit w koncie zapłacą klienci Toyota Banku, Nordea Banku, Volkswagen Bank direct i Raiffeisen Banku – wynika z zestawienia Bankier.pl.
Kryzys finansowy zmienił rynek szybkich kredytów. Kredyty na dowód stały się niedostępne dla zewnętrznych klientów, a wymagania stawiane osobom ubiegającym się o karty kredytowe wzrosły. Pieniądze z banku stały się nie tylko trudniej dostępne, ale również droższe. Ponieważ ustawa antylichwiarska ogranicza wysokość odsetek do czterokrotności stopy lombardowej NBP (obecnie 20 proc.), instytucje finansowe wprowadziły szereg dodatkowych prowizji i ubezpieczeń, które podnoszą koszty kredytu. Na tym tle nadal korzystnie przedstawiają się linie kredytowe w rachunkach osobistych. W wielu bankach oprocentowanie kredytu oscyluje w granicach 15 proc., a prowizja za przyznanie wynosi od 1 do 2 proc.
Z zestawienia przygotowanego przez Bankier.pl wynika, że za limit w wysokości 10 tys. zł najmniej zapłacą klienci banków: Toyota Bank (12,5 proc.), Nordea Bank Polska (12,5 proc.), Volkswagen Bank direct (13,49 proc.) i Raiffeisen Bank Polska (13,5 proc.). 10 tys. spłacane w 12 ratach równych wraz z prowizją będzie kosztowało w Toyota Banku niecałe 790 zł, w Nordei 840 zł, w VW Bank direct 845 zł, a w Raiffeisen Banku niecałą złotówkę więcej. W instytucjach, które znalazły się na końcu zestawienia, taka pożyczka będzie kosztowała 1100–1200 zł.
Pełen tekst znajdziecie Państwo pod adresem:
http://www.bankier.pl/wiadomosc/Taniej-i-wygodniej-limit-w-koncie-zamiast-pozyczki-gotowkowej-2129001.html,
przy powoływaniu się na analizę prosimy o podanie źródła Bankier.pl.
Wojciech Boczoń
wsp. Katarzyna Wojewoda
Bankier.pl