Zarobki polskich internautów w 2003 roku
Statystyczny internauta w roku 2003 zarabiał 2620 zł brutto miesięcznie
Statystyczny internauta w roku 2003 zarabiał 2620 zł brutto miesięcznie - wynika z badań pracuj.pl i Wirtualnej Polski. Oczywiście zarobki pana Kowalskiego różniły się od pensji pani Kowalskiej. Ona co miesiąc do domu przynosiła 2120 zł miesięcznie. On - 3129 zł.
Jeśli Kowalski potrafi porozumieć się po angielsku lub niemiecku, może liczyć średnio na 2655 zł miesięcznie. Jeśli nie posiada tej umiejętności, jego pensja będzie niższa o ponad 100 zł. Znajomość języka obcego w 2003 roku nie była aż tak ceniona przez pracodawców jak rok wcześniej, kiedy to Kowalski posługujący się tylko językiem polskim zarobiłby aż o 600 zł mniej. Widać język staje się coraz częściej standardem, a nie atutem - przynajmniej wśród internautów.
Kowalski najlepiej zarobi, gdy skończy studia, a potem jeszcze studia podyplomowe, doktoranckie lub MBA. W 2003 roku wynagrodzenia takich osób wynosiły 4020 zł brutto. Gdy nie uzupełni wykształcenia magisterskiego, też nie będzie powodziło mu się źle - statystycznie dostanie 2839 zł. Najgorzej zarabiałby Kowalski pracując i będąc jednocześnie studentem. Jego pensja wyniosłaby wówczas 1777 zł brutto. To o 350 zł mniej, niż gdyby ukończył tylko szkołę średnią i rozpoczął karierę zaraz po maturze.
To potwierdza, że większy wpływ na pensję Kowalskiego niż wykształcenie ma doświadczenie zawodowe. Np. młodszy kolega Kowalskiego, będący świeżo upieczonym absolwentem, zarabiał w 2003 roku średnio 1580 zł. Jego brat, pracujący w firmie dwa lata, dostawał średnio 2231. A on sam - mając powyżej 5 lat stażu pracy - otrzymywał 3175 zł brutto. Najwięcej zarabiał sąsiad Kowalskiego, który pracuje w zawodzie ponad 10 lat. Na jego umowie widniała kwota 3478 zł.
By podnieść swoją pensję, Kowalski powinien szukać zagranicznego pracodawcy. Tam zarobi średnio 3838 zł brutto, podczas gdy w polskiej firmie tylko 2284 zł. Także lepiej byłoby poszukać od razu dużego przedsiębiorstwa (powyżej 500 pracowników), gdyż można tam dostać 3195 zł na miesiąc. Jeśli firma zatrudnia od 20 do 100 osób Kowalski może spodziewać się pensji na poziomie 2559 zł. Gdy liczba personelu jest większa od 100, ale mniejsza od 500, to Kowalski zarobi tam o 100 zł więcej. Najniższe dochody będzie miał w małej, kilkuosobowej spółce - tylko około 2200-2300 zł.
Najlepiej się stanie, jeśli zmiana pracy przez Kowalskiego będzie związana z awansem. W czasie, gdy pracował na niesamodzielnym, asystenckim stanowisku jego średnia płaca w 2003 roku wynosiła 1578 zł brutto. Po awansie na samodzielne stanowisko Kowalski dostał podwyżkę w wysokości ponad 1000 zł. Jeśli awansuje na kierownika małego zespołu, jego zarobki wzrosną o kolejne 800 zł. Będąc dyrektorem oddziału firmy zarobi jeszcze o 1300 zł więcej. Jako członek zarządu może liczyć na dochody rzędu 9 tys. zł.
Przy zmianie pracy Kowalski powinien wybrać branżę doradczą, gdzie średnia płaca w 2003 roku wyniosła 3993 zł brutto. Warto także złożyć dokumenty do firm internetowych i informatycznych lub produkujących leki i farmaceutyki. Tam średnio zarabia się 3,6 tys. zł miesięcznie. Najmniejsze pieniądze Kowalski dostanie zatrudniając się w administracji państwowej - tylko niecałe 2 tys. zł.
W badaniu brało udział 5600 polskich internautów. Badanie prowadzono w listopadzie i grudniu 2003r.
Dołącz do dyskusji: Zarobki polskich internautów w 2003 roku