Ponad 260 tysięcy widzów filmu "Zielona granica"
Film Agnieszki Holland "Zielona granica" podwoił wyniki z weekendu otwarcia - obejrzało go już 260 tysięcy widzów w kinach - podał dystrybutor Kino Świat.
Film Agnieszki Holland "Zielona granica" podwoił wyniki z weekendu otwarcia - obejrzało go już 260 tysięcy widzów w kinach - podał dystrybutor Kino Świat.
Dołącz do dyskusji: Ponad 260 tysięcy widzów filmu "Zielona granica"
Na szczęście jest wiele ciekawszych filmów aktualnie wyświetlanych, które nie są czarno białe i nie trwają dwie i pół godziny.
Do kina idzie się oglądać film i wcinać popcorn popijając Coca-Colą. Oglądając kobietę ciężarną rzucaną na drut kolczasty (kto to wymyślił w ogóle? To jest "Piła XI" czy inny horror?) albo dawanie do picia wody z pokruszonym szkłem (no wygląda na "Piłę XI") chętnie będzie się wcinało popcorn popijając Coca-Colą?
Zatem czy warto - chcąc relaksować się - iść na ten właśnie film? Czy nie lepiej iść na jakiś akcyjniak ze świetną obsadą i ciekawą akcją? "Niezniszczalni 4" chociażby. Wybór należy do widzów.
Życie jest dość ciężkie, żeby je jeszcze bardziej dociążać tego typu filmami. Przykładowo idąc na "Piła X" wiemy, że wszystko jest tylko wizją scenarzysty i reżysera, więc oglądamy to wiedząc, na co się piszemy. Czy przed "Zieloną Granicą" jest informacja, że to o ciężarnej kobiecie i pokruszonym szkle do picia jest wizją scenarzysty i reżysera? Gdyż nie sądzę, a w zasadzie jestem pewien, że nic takiego na polsko białoruskiej granicy nie miało miejsca! No już bez przesady!
Wie o tym cały Wasilków.
Że też ten facet nie siedzi jeszcze w więzieniu, no.