SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Węglarczyk znika na trzy miesiące. Sabbatical to często „ratunek dla managerów”

Bartosz Węglarczyk nie ukrywa, że przez ostatnie lata tylko raz był na dwutygodniowym urlopie, dlatego poszedł na dłuższy urlop, otrzymany za zgodą pracodawcy. To tzw. sabbatical.  Jak się okazuje, polscy pracownicy najczęściej robią sabbatical na własną rękę, czyli po prostu decydują się na przerwę w życiu zawodowym, nie będąc w tym czasie związanym z żadnym pracodawcą.  

Dołącz do dyskusji: Węglarczyk znika na trzy miesiące. Sabbatical to często „ratunek dla managerów”

18 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
redakteur
BW już nie wróci i nie chodzi tu o jakieś tam sbaticale/srabaticale - mydlenie oczu. Mnie powiedział, gdy mnie wywalali po latach, "że nie wszyscy odnajdą się w nowych mediach" - sam też się najwyraźniej przestał odnajdywać ;) I co zabawne/smutne, miałem wtedy - jak co roku - coś ok. 50 dni zaległego urlopu.
Niech Bartek wyjaśni, co się dzieje w Onecie w okolicach września? Wyjaśniam i tłumaczę: leci okólnik do wszystkich kierowników, że do końca roku trzeba wykorzystać urlopy i ma zostać nie mniej niż 5 dni na łebka, bo inaczej ucierpi "e-bida". No i wtedy - żeby firma nagle nie przestała funkcjonować w 3. kwartale - mnożyły się na siłę wykorzystywane urlopy zarówno te prawdziwe, jak i fejkowe - poza systemem. Tak to działa korporacja RASP w kwestii work-life balance...
3 0
odpowiedź
User
Pankracy
Sabbatical google tłumaczy jako "szabasowy".
No to rekordowo długi szabas sobie Bartek zafundował.
2 0
odpowiedź
User
ole
won wieprzu
4 0
odpowiedź