Jak policja kłamie czyli ocena na oko
2010-12-30 14:00:37 - Icek
coś co nie zostało zarejestrowane urządzeniem pomiarowym lub rejestrującym.
Policjant zawsze ma racje.
Opisywałem tu z rok czy 2 lata temu sytuację w której zatrąbiłem na
radiowóz, który stwarzał zagrożenie w ruchu drogowym a jego kierowca
popełnił wykroczenie. Radiowóz ten pojechał za mną aż w końcu zostałęm
zatrzymany do kontroli. Pouczono mnie, że na radiowóz się nie trąbi i że
panowie polucjanci widzieli, że przejechałem na czerwonym i będzie Sąd
Grodzki.
Sąd Grodzki uniewinnił mnie przy czym zawarł bardzo ważne sformuowanie
biegły wyraźnie wskazał na rozbieżność zeznań policjantów, których zeznania
nie mogły opisywać zjawiska fizycznego - policja twierdziała, że jechałem 3
metry na sekunde czyli jakieś 70 km/h ;) (nie wiedzieli, że da się
przeliczyć metry na sekundę na kilometry na godzinę)
Powiadomiony przezemnie wydział wewnętrzny złożył zawiadomienie o
popełnieniu przestępstwa. Po 2 latach jest wynik. Powalające. Prokuratura
doszła do wniosku, że policjant może mylić się w ocenie na oko bo:
Przedmiotowe zdarzenie przebiegało dynamicznie, policjanci obserwowali
obiekty o zmieniających się parametrach (poruszający się samochód
pokrzywdzonego, zmieniające się światła sygnalizatora) sami znajdowali w
jadącym pojeździe. Konieczność przerzucania uwagi uwagi między zmieniającymi
się elementami przedmiotowego zdarzenia mogła slutkować niedokładnymi
ocenami.
Powyższy pościg był właśnie o szybkości 3 metrów na sekundę ;) więc
zabrakło czasu na ocene odległości ;)
icek.generacja.pl/pics/prokuratura-1.jpg
Prokurator umorzył sledztwo. Policja górą. Można kłamać, można oszukiwać,
można być bandytą w mundurze. I nikt Ci nic nie zrobi.
Icek
Re: Jak policja kłamie czyli ocena na oko
2010-12-30 14:02:32 - Jarek Andrzejewski
>icek.generacja.pl/pics/prokuratura-1.jpg
Co prawda nie ma u nas prawa opartego o precedensy, a sąd ma prawo do
swobodnej oceny dowodów, ale może warto wydrukować tę opinię biegłego
i powołać się na nią, jeśli jacyś dzielni stróżę prawa zatrzymają
nas w podobnej sytuacji?
Możesz podać sygnaturę sprawy i która to prokuratura ją prowadziła (a
i nazwisko biegłego nie zaszkodzi).
Re: Jak policja kłamie czyli ocena na oko
2010-12-30 16:51:32 - Icek
Użytkownik Jarek Andrzejewski
news:0j0ph694ef5205onqg861rc2nkrak3hbss@4ax.com...
> On Thu, 30 Dec 2010 14:00:37 +0100, Icek
>
> >icek.generacja.pl/pics/prokuratura-1.jpg
>
> Co prawda nie ma u nas prawa opartego o precedensy, a sąd ma prawo do
> swobodnej oceny dowodów, ale może warto wydrukować tę opinię biegłego
> i powołać się na nią, jeśli jacyś dzielni stróżę prawa zatrzymają
> nas w podobnej sytuacji?
> Możesz podać sygnaturę sprawy i która to prokuratura ją prowadziła (a
> i nazwisko biegłego nie zaszkodzi).
Sąd Rejonowy dla W-wa Krzyków V WYdział VW 1238/08
biegły: Tadeusz Iglewski
Prokuratura rejonowa dla W-wia psie pole, umorzenie sledztwa z dn. 29
października 2010 roku, 2Ds 13/10, prokurator: Joanna Bandzwołek
Icek
Re: Jak policja kłamie czyli ocena na oko
2010-12-30 14:06:55 - Liwiusz
> Sąd Grodzki uniewinnił mnie przy czym zawarł bardzo ważne sformuowanie
> biegły wyraźnie wskazał na rozbieżność zeznań policjantów, których zeznania
> nie mogły opisywać zjawiska fizycznego - policja twierdziała, że jechałem 3
> metry na sekunde czyli jakieś 70 km/h ;) (nie wiedzieli, że da się
> przeliczyć metry na sekundę na kilometry na godzinę)
To sędzia to takich obliczeń zamiast kalkulatora z swoim iphonie
używa biegłego?
--
Liwiusz
Re: Jak policja kłamie czyli ocena na oko
2010-12-30 15:22:24 - hrydziu
> W dniu 2010-12-30 14:00, Icek pisze:
>
>
>> Sąd Grodzki uniewinnił mnie przy czym zawarł bardzo ważne sformuowanie
>> biegły wyraźnie wskazał na rozbieżność zeznań policjantów, których
>> zeznania
>> nie mogły opisywać zjawiska fizycznego - policja twierdziała, że
>> jechałem 3
>> metry na sekunde czyli jakieś 70 km/h ;) (nie wiedzieli, że da się
>> przeliczyć metry na sekundę na kilometry na godzinę)
>
> To sędzia to takich obliczeń zamiast kalkulatora z swoim iphonie używa
> biegłego?
>
A mnie uczyli w szkole, ze 3m/s to 10,8 km/h
Re: Jak policja kłamie czyli ocena na oko
2010-12-30 15:26:32 - Czarek Daniluk
> A mnie uczyli w szkole, ze 3m/s to 10,8 km/h
Mnie jakoś też tak ;)
Ale to już ładnych parę lat temu było, może coś się w tej materii
zmieniło ?
Pozdrawiam !
Re: Jak policja kłamie czyli ocena na oko
2010-12-30 16:54:37 - Icek
> >> biegły wyraźnie wskazał na rozbieżność zeznań policjantów, których
> >> zeznania
> >> nie mogły opisywać zjawiska fizycznego - policja twierdziała, że
> >> jechałem 3
> >> metry na sekunde czyli jakieś 70 km/h ;) (nie wiedzieli, że da się
> >> przeliczyć metry na sekundę na kilometry na godzinę)
> >
> > To sędzia to takich obliczeń zamiast kalkulatora z swoim iphonie używa
> > biegłego?
> >
>
> A mnie uczyli w szkole, ze 3m/s to 10,8 km/h
źle Cię uczyli. To jest około 50km/h, ale wydawało mi się, że pędził nawet
70km/h. Takimi matematycznymi guru są policjanci Krzysztof Namięta i Łukasz
Ojak. Bandyci i przestępcy w policji. Nie zdziwie się jak kiedyś jeszcze
wywiną jakiś numer komuś.
Icek
Re: Jak policja kłamie czyli ocena na oko
2010-12-30 17:27:56 - Robert_J
> Namięta i Łukasz
> Ojak. Bandyci i przestępcy w policji.
Chyba się trochę zagalopowałeś. Póli co wiemy jedynie o ich
cwaniactwie. Od tego do przestępstwa, a już na pewno do
bandytyzmu, droga daleka. Nie bronię ich, sam niejeden raz
kłóciłem się z policjantami, ale zbyt pochopnie rzucasz
mocne słowa.
> Nie zdziwie się jak kiedyś jeszcze
> wywiną jakiś numer komuś.
A ja bym się nie zdziwił gdyby za powyższe słowa podali Cię
do sądu. Bo to nazywa się publiczne pomówienie :-)
Re: Jak policja kłamie czyli ocena na oko
2010-12-30 18:18:30 - Icek
> > Namięta i Łukasz
> > Ojak. Bandyci i przestępcy w policji.
>
> Chyba się trochę zagalopowałeś. Póli co wiemy jedynie o ich
> cwaniactwie. Od tego do przestępstwa, a już na pewno do
> bandytyzmu, droga daleka. Nie bronię ich, sam niejeden raz
> kłóciłem się z policjantami, ale zbyt pochopnie rzucasz
> mocne słowa.
eeee, nie wydaje mi się. Jak Ci panowie będą mieli coś przeciwko zawsze mogą
mnie pozwać. Moje dane mają ;)
> > Nie zdziwie się jak kiedyś jeszcze
> > wywiną jakiś numer komuś.
>
> A ja bym się nie zdziwił gdyby za powyższe słowa podali Cię
> do sądu. Bo to nazywa się publiczne pomówienie :-)
nie dojdzie do tego. Z chęcią wział bym udział w takim procesie ;) Nie będę
się rozpisywał ale możesz mi dać wiare, że wydział wewnętrzny sam z siebie
nie przesyła zawiadomienia do prokuratury. I gdyby sprawa była
nicnieznacząca to jej załatwienie przez prokuraturę nie trwałoby 2 lata. A
celowo najpierw odczekałem proces przed sądem karnym, zawnioskowałem o
pisemne uzasadnienie a następnie bez zbędnego komentarza zakreślone kawałki
pisemnego uzasadnienia posłałem do WW.
Jak się sędzina pokapowała, że mnie wrabiają to wybacz. Miałem przeciwko
zeznania 2 policjantów. I jakoś wyszedłem z tego bez szwanku.
Sprawy błache prokuratura umarza w miesiąc.
Na następny raz bandyta taki jeden z drugim nie powie widzieliśmy jak
przejechałeś na czerwonym tylko właśnie kolega widział jak mi wręczyłeś
banknot 200 złotych za odstąpienie od czynności służbowych. Wtedy 3 miechy
w pierdlu jak w banku.
A dane podałem aby w przyszłości może jak ktoś będzie miał podobny problem z
podanymi Panami to może się odezwie i kogoś wspomogę dokumentacją. Nie
zdziwiłbym się gdyby kogoś jeszcze w przyszłości wrabiali. Więc dla dobra
ludzkości ku pamięci google
Icek
Re: Jak policja kłamie czyli ocena na oko
2010-12-30 20:24:56 - ToMasz
(...)
>>> Nie zdziwie się jak kiedyś jeszcze
>>> wywiną jakiś numer komuś.
(...)
Rozumiem rozgoryczenie, ale próbuj walczyć z niesprawiedliowścią
trzymając sie litery prawa. Tobie i innym polecam kamere na przedniej
szybie auta. koszt - mniejszy niż klepanie po stłuczce. jakbyś
naprzykład nagrał funkcjonariuszy jadących radiowozem bez pasów ( i bez
kogutów) i złożył zeznania- to mają po stówce.
ToMasz
Re: Jak policja kłamie czyli ocena na oko
2010-12-30 20:45:35 - Hades
> (...)
>>>> Nie zdziwie się jak kiedyś jeszcze
>>>> wywiną jakiś numer komuś.
> (...)
> Rozumiem rozgoryczenie, ale próbuj walczyć z niesprawiedliowścią
> trzymając sie litery prawa. Tobie i innym polecam kamere na przedniej
> szybie auta. koszt - mniejszy niż klepanie po stłuczce. jakbyś
> naprzykład nagrał funkcjonariuszy jadących radiowozem bez pasów ( i bez
> kogutów) i złożył zeznania- to mają po stówce.
> ToMasz
I zapewne nagranie z takiej kamery bedzie uznane jako dowod w
sprawie / zgloszeniu. Naprawde juz tak sie zmienilo podejscie
sluzb naszego kraju do takich zagadnien?
AM
Re: Jak policja kłamie czyli ocena na oko
2010-12-30 21:15:11 - witek
> I zapewne nagranie z takiej kamery bedzie uznane jako dowod w
> sprawie / zgloszeniu. Naprawde juz tak sie zmienilo podejscie
> sluzb naszego kraju do takich zagadnien?
tak,
pewien gosc nagrał policjantów właśnie taką kamerką.
I sąd uznał, że kamerka nie ma homologacji i może sobie tym filmikiem
tyłek podetrzeć. jakos tak to było.
Re: Jak policja kłamie czyli ocena na oko
2010-12-30 21:27:39 - Hades
>> I zapewne nagranie z takiej kamery bedzie uznane jako dowod w
>> sprawie / zgloszeniu. Naprawde juz tak sie zmienilo podejscie
>> sluzb naszego kraju do takich zagadnien?
> tak,
> pewien gosc nagrał policjantów właśnie taką kamerką.
> I sąd uznał, że kamerka nie ma homologacji i może sobie tym filmikiem tyłek
> podetrzeć. jakos tak to było.
Tak wlasnie myslalem. Taka kamerke mozna sobie w kiblu
powiesc.
AM
Re: Jak policja kłamie czyli ocena na oko
2010-12-30 22:16:10 - witek
>> Użytkownik witek
>>> I zapewne nagranie z takiej kamery bedzie uznane jako dowod w
>>> sprawie / zgloszeniu. Naprawde juz tak sie zmienilo podejscie
>>> sluzb naszego kraju do takich zagadnien?
>
>> tak,
>> pewien gosc nagrał policjantów właśnie taką kamerką.
>> I sąd uznał, że kamerka nie ma homologacji i może sobie tym filmikiem
>> tyłek podetrzeć. jakos tak to było.
>
>
> Tak wlasnie myslalem. Taka kamerke mozna sobie w kiblu
> powiesc.
> AM
no niekoniecznie
do mierzenia predkosci to ona sie srednio nadaje bo to jest zalezne od
szybkosci nagrywania i odtwarzania.
Jeśli będę odtwarzał w innym tempie niz nagrywałem to mogę zmierzyć inne
szybkosci.
Natomiast do tego kto w kogo wjechał i kto przejechal na czerwonym jak
najbardziej.
Re: Jak policja kłamie czyli ocena na oko
2010-12-30 22:21:08 - Hades
[ciach]
>> Tak wlasnie myslalem. Taka kamerke mozna sobie w kiblu
>> powiesc.
>> AM
> no niekoniecznie
> do mierzenia predkosci to ona sie srednio nadaje bo to jest zalezne od
> szybkosci nagrywania i odtwarzania.
> Jeśli będę odtwarzał w innym tempie niz nagrywałem to mogę zmierzyć inne
> szybkosci.
> Natomiast do tego kto w kogo wjechał i kto przejechal na czerwonym jak
> najbardziej.
Czyli to ostatnie jest czy tez nie uznawane jako dowod w sadzie?
AM
Re: Jak policja kłamie czyli ocena na oko
2010-12-30 22:28:00 - witek
>> Użytkownik witek
> [ciach]
>
>>> Tak wlasnie myslalem. Taka kamerke mozna sobie w kiblu
>>> powiesc.
>>> AM
>
>> no niekoniecznie
>> do mierzenia predkosci to ona sie srednio nadaje bo to jest zalezne od
>> szybkosci nagrywania i odtwarzania.
>> Jeśli będę odtwarzał w innym tempie niz nagrywałem to mogę zmierzyć
>> inne szybkosci.
>> Natomiast do tego kto w kogo wjechał i kto przejechal na czerwonym jak
>> najbardziej.
>
>
> Czyli to ostatnie jest czy tez nie uznawane jako dowod w sadzie?
moze byc uznane.
zalezy od sedziego.
Nawet na amatorskiej kamerze trudno podwazyc, ze ktoś przjechał na
czerwonym, co widać gołym okiem w przeciwieństwie do podwazenia obliczeń
matematycznych wyliczajacych szybkość
ale powołany przez obrone ekspert-rzeczoznawca i tak powie, ze w
przypadku kamery cyfrowej nie jest w stanie stwierdzić, czy nagranie nie
było zmontowane.
Re: Jak policja kłamie czyli ocena na oko
2010-12-30 21:13:38 - witek
> jakbyś
> naprzykład nagrał funkcjonariuszy jadących radiowozem bez pasów ( i bez
> kogutów) i złożył zeznania- to mają po stówce.
a ty masz wówczas przerąbane przez najblizszych 5 lat.
Re: Jak policja kłamie czyli ocena na oko
2010-12-30 23:00:01 - Mruk
> Icek pisze:
> (...)
>>>> Nie zdziwie się jak kiedyś jeszcze
>>>> wywiną jakiś numer komuś.
> (...)
>
> Rozumiem rozgoryczenie, ale próbuj walczyć z niesprawiedliowścią
> trzymając sie litery prawa. Tobie i innym polecam kamere na przedniej
> szybie auta. koszt - mniejszy niż klepanie po stłuczce. jakbyś
> naprzykład nagrał funkcjonariuszy jadących radiowozem bez pasów ( i bez
> kogutów) i złożył zeznania- to mają po stówce.
Masz taki sprzęt czy tylko piszesz ?
Szukałem takiej kamery. Wymagania dość spore:
- opcja podłączenie gps aby logowała szybkość i lokalizację
- nagrywanie całkiem niemałej jakości (nie mniej jak HD TV)
- samoczynne nagrywanie po włączeniu zapłonu
- samoczynne nagrywanie kilka chwil po wyłączeniu zapłonu
- integracja z lusterkiem lub zamiast lusterka
- nierzucające się w oczy cechy
- nagrywanie na wymiennej karcie pamięci
- opcja: podłączenie innej zewnętrznej kamery
i jakoś nie znalazłem nic porządnego. Praktycznie jeden model a i tak
trudno dostępny w polsce.
M
Re: Jak policja kłamie czyli ocena na oko
2010-12-30 23:06:37 - witek
> W dniu 2010-12-30 20:24, ToMasz pisze:
>> Icek pisze:
>> (...)
>>>>> Nie zdziwie się jak kiedyś jeszcze
>>>>> wywiną jakiś numer komuś.
>> (...)
>>
>> Rozumiem rozgoryczenie, ale próbuj walczyć z niesprawiedliowścią
>> trzymając sie litery prawa. Tobie i innym polecam kamere na przedniej
>> szybie auta. koszt - mniejszy niż klepanie po stłuczce. jakbyś
>> naprzykład nagrał funkcjonariuszy jadących radiowozem bez pasów ( i bez
>> kogutów) i złożył zeznania- to mają po stówce.
>
> Masz taki sprzęt czy tylko piszesz ?
>
> Szukałem takiej kamery. Wymagania dość spore:
> - opcja podłączenie gps aby logowała szybkość i lokalizację
> - nagrywanie całkiem niemałej jakości (nie mniej jak HD TV)
> - samoczynne nagrywanie po włączeniu zapłonu
> - samoczynne nagrywanie kilka chwil po wyłączeniu zapłonu
> - integracja z lusterkiem lub zamiast lusterka
> - nierzucające się w oczy cechy
> - nagrywanie na wymiennej karcie pamięci
> - opcja: podłączenie innej zewnętrznej kamery
>
> i jakoś nie znalazłem nic porządnego. Praktycznie jeden model a i tak
> trudno dostępny w polsce.
>
>
podrzuc linka do tego modelu.
Re: Jak policja kłamie czyli ocena na oko
2011-01-01 17:18:49 - Nostradamus
dyskusyjnych:ifieks$67l$1@node1.news.atman.pl...
nie dojdzie do tego. Z chęcią wział bym udział w takim procesie ;)
Głupiś i to bardzo. Ten wątek i za rok będzie istniał i z ich imionami i
nazwiskami. Nie sądzę aby jakikolwiek sąd miał co innego do roboty jak
tylko cię skazać. Ale na podstawie twoich wypowiedzi można podejrzewać, że
unikniesz kary.
Niepoczytalność sprawcy.........
Re: Jak policja kłamie czyli ocena na oko
2010-12-31 08:57:41 - Piotr
>> A mnie uczyli w szkole, ze 3m/s to 10,8 km/h
>
> źle Cię uczyli. To jest około 50km/h, ale wydawało mi się, że pędził
> nawet
> 70km/h. Takimi matematycznymi guru są policjanci Krzysztof Namięta i
> Łukasz
> Ojak. Bandyci i przestępcy w policji. Nie zdziwie się jak kiedyś jeszcze
> wywiną jakiś numer komuś.
>
>
No nie wiem, jak bym nie liczył to 3 m/s to 10,8 km/h, 5,832 węzła, 6,708
mph. Mogę jeszcze na Machy przeliczyć...
50 km/h to około 13 m/s
70 km/h to prawie 20 m/s
Do mnie też kiedyś milicjant użył określenia na moje oko.... Stwierdziłem
że na oko to chłop w szpitalu wykorkował i grzecznie podzękowałem za światłe
przemyślenia. Wygrażał różnie, ale już 25 lat czekam na konsekwencje i nic.
--
Pozdrawiam
Piotr
Re: Jak policja kłamie czyli ocena na oko
2011-01-01 17:20:38 - Nostradamus
dyskusyjnych:ifk2os$46t$1@mx1.internetia.pl...
No nie wiem, jak bym nie liczył to 3 m/s to 10,8 km/h, 5,832 węzła, 6,708
mph. Mogę jeszcze na Machy przeliczyć...
50 km/h to około 13 m/s
70 km/h to prawie 20 m/s
Dlatego też sądzę , że wątkotwórca to jakaś popierdułka ;)
Re: Jak policja kłamie czyli ocena na oko
2010-12-31 10:15:14 - Jakub Witkowski
> źle Cię uczyli. To jest około 50km/h, ale wydawało mi się, że pędził nawet
> 70km/h. Takimi matematycznymi guru są policjanci Krzysztof Namięta i Łukasz
> Ojak. Bandyci i przestępcy w policji. Nie zdziwie się jak kiedyś jeszcze
> wywiną jakiś numer komuś.
Uważaj, bo teraz publicznie znieważasz. To jest karalne. Jeśli to przeczytają
i są mściwi - możesz mieć problem.
--
Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.
Re: Jak policja kłamie czyli ocena na oko
2010-12-31 18:37:20 - animka
> W dniu 2010-12-30 16:54, Icek pisze:
>
>> źle Cię uczyli. To jest około 50km/h, ale wydawało mi się, że pędził nawet
>> 70km/h. Takimi matematycznymi guru są policjanci Krzysztof Namięta i Łukasz
>> Ojak. Bandyci i przestępcy w policji. Nie zdziwie się jak kiedyś jeszcze
>> wywiną jakiś numer komuś.
>
> Uważaj, bo teraz publicznie znieważasz. To jest karalne. Jeśli to przeczytają
> i są mściwi - możesz mieć problem.
Ale może jak dobrze udowodni to ci policjanci z roboty wreszcie wylecą?
--
animka
Re: Jak policja kłamie czyli ocena na oko
2011-01-01 17:23:41 - Nostradamus
dyskusyjnych:ifl4ct$g0g$1@node1.news.atman.pl...
W dniu 2010-12-31 10:15, Jakub Witkowski pisze:
> Uważaj, bo teraz publicznie znieważasz. To jest karalne. Jeśli to
> przeczytają
> i są mściwi - możesz mieć problem.
Ale może jak dobrze udowodni to ci policjanci z roboty wreszcie wylecą?
Już raz, jak pisze, udowadniał. Bezskutecznie. Liczyć jak udowodniono też
nie potrafi.
Re: Jak policja kłamie czyli ocena na oko
2011-01-01 17:22:26 - Nostradamus
dyskusyjnych:ifk6v2$2c56$1@news2.ipartners.pl...
> źle Cię uczyli. To jest około 50km/h, ale wydawało mi się, że pędził
> nawet
> 70km/h. Takimi matematycznymi guru są policjanci Krzysztof Namięta i
> Łukasz
> Ojak. Bandyci i przestępcy w policji. Nie zdziwie się jak kiedyś jeszcze
> wywiną jakiś numer komuś.
Uważaj, bo teraz publicznie znieważasz. To jest karalne. Jeśli to
przeczytają
i są mściwi - możesz mieć problem.
Wystarczy, że przeczytają to koledzy, rodzina itp. A wystarczy imię i
nazwisko wpisać w google nawet za rok. Chłop już ma przesrane. Tyle, że
wiesz. Niepoczytalność......
Re: Jak policja kłamie czyli ocena na oko
2011-01-01 21:04:16 - niusy.pl
Użytkownik Nostradamus
>> źle Cię uczyli. To jest około 50km/h, ale wydawało mi się, że pędził
>> nawet
>> 70km/h. Takimi matematycznymi guru są policjanci Krzysztof Namięta i
>> Łukasz
>> Ojak. Bandyci i przestępcy w policji. Nie zdziwie się jak kiedyś jeszcze
>> wywiną jakiś numer komuś.
>
> Uważaj, bo teraz publicznie znieważasz. To jest karalne. Jeśli to
> przeczytają
> i są mściwi - możesz mieć problem.
Skąd pewność, że znieważa ? Może prawdę pisze i dlatego właśnie pisze.
Re: Jak policja kłamie czyli ocena na oko
2010-12-30 16:39:55 - Icek
> > biegły wyraźnie wskazał na rozbieżność zeznań policjantów, których
zeznania
> > nie mogły opisywać zjawiska fizycznego - policja twierdziała, że
jechałem 3
> > metry na sekunde czyli jakieś 70 km/h ;) (nie wiedzieli, że da się
> > przeliczyć metry na sekundę na kilometry na godzinę)
>
> To sędzia to takich obliczeń zamiast kalkulatora z swoim iphonie
> używa biegłego?
ja to obliczyłęm w pamięci a sędzia jak to usłyszała to powołała biegłęgo
żeby ten ustalił czy mówię prawdę o tych przelicznikach
;)
Icek
Re: Jak policja kłamie czyli ocena na oko
2010-12-30 18:30:03 - qwerty
dyskusyjnych:ifi8s1$3hr$1@node1.news.atman.pl...
> ja to obliczyłęm w pamięci a sędzia jak to usłyszała to powołała biegłęgo
> żeby ten ustalił czy mówię prawdę o tych przelicznikach
Gratuluję dobrej głowy. Nie każdy da radę pomnożyć przez 3,6. Jeden będzie umiał
pisać, drugi czytać a ty będziesz ich sprawdzał. ;)
Re: Jak policja kłamie czyli ocena na oko
2010-12-31 11:13:45 - Piotr Czyż
> To sędzia to takich obliczeń zamiast kalkulatora z swoim iphonie
> używa biegłego?
Choćby po to, żeby później ktoś mu nie zarzucił w odwołaniu, że wydał
wyrok na podstawie własnych obliczeń nie będąc matematykiem/fizykiem.
Gdyby powiedział, że to proste jak budowa cepa, to adwokat miałby prawo
zapytać czy jesteś specjalistą w budowaniu cepów
--
Piotr Czyż
Re: Jak policja kłamie czyli ocena na oko
2010-12-30 14:33:12 -
> Prokurator umorzył sledztwo. Policja górą. Można kłamać, można oszukiwać,
> można być bandytą w mundurze. I nikt Ci nic nie zrobi.
To kolego Amerykę odkryłeś :-) Dorzucę ci jeszcze: Mikołaja nie ma :-)
Ps. Oczywiście ten uśmiech jest bardzo gorzki (bo policja to tylko czubek góry
lodowej).
Pozdr,
Mariusz
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/
Re: Jak policja kłamie czyli ocena na oko
2010-12-30 16:56:51 - Icek
oszukiwać,
> > można być bandytą w mundurze. I nikt Ci nic nie zrobi.
>
> To kolego Amerykę odkryłeś :-) Dorzucę ci jeszcze: Mikołaja nie ma :-)
>
> Ps. Oczywiście ten uśmiech jest bardzo gorzki (bo policja to tylko czubek
góry
> lodowej).
>
ja nigdy nie twierdziłem, że jest inaczej. To mnie tylko umacnia w
przekonaniu, że to banda idiotów i przestępców. Szkoda mi tego kraju. U nas
zawsze musi być jakiś przewał bo inaczej to się nie da. Nie może byc prostą
drogą.
Icek
Re: Jak policja kłamie czyli ocena na oko
2010-12-30 23:27:25 -
> > > Prokurator umorzył sledztwo. Policja górą. Można kłamać, można
> oszukiwać,
> > > można być bandytą w mundurze. I nikt Ci nic nie zrobi.
> >
> > To kolego Amerykę odkryłeś :-) Dorzucę ci jeszcze: Mikołaja nie ma :-)
> >
> > Ps. Oczywiście ten uśmiech jest bardzo gorzki (bo policja to tylko czubek
> góry
> > lodowej).
> >
>
> ja nigdy nie twierdziłem, że jest inaczej. To mnie tylko umacnia w
> przekonaniu, że to banda idiotów i przestępców.
Nie przesadzajmy :-) Znam kilku uczciwych/inteligentnych, którym się chce,
więc nie ma co generalizować. Pozostali, których poznałem to obiboki, a tylko
margines jest do dupy.
> Szkoda mi tego kraju. U nas
> zawsze musi być jakiś przewał bo inaczej to się nie da. Nie może byc prostą
> drogą.
Tu się zgadzam w 100%
> Icek
>
Pozdr,
Mariusz
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/
Re: Jak policja kłamie czyli ocena na oko
2010-12-30 14:48:44 - animka
> Prokurator umorzył sledztwo. Policja górą. Można kłamać, można oszukiwać,
> można być bandytą w mundurze. I nikt Ci nic nie zrobi.
To nie wiedziałeś o tym, że prokuratura jest na usługach milicji/policji?
--
animka
Re: Jak policja kłamie czyli ocena na oko
2010-12-30 14:51:12 - qwerty
dyskusyjnych:ifi2k4$145$1@node1.news.atman.pl...
> To nie wiedziałeś o tym, że prokuratura jest na usługach milicji/policji?
www.youtube.com/watch?v=02PtWVItslw
Powiedz, co o tym myślisz. :)
Re: Jak policja kłamie czyli ocena na oko
2010-12-30 20:16:12 - Big Jack
news://news-archive.icm.edu.pl/ifi2o1$d3j$1@news.task.gda.pl
*qwerty* napisał(-a):
> www.youtube.com/watch?v=02PtWVItslw
> Powiedz, co o tym myślisz. :)
Mnie interesuje tryb zmiany tabliczki pod znakiem. To nie są gacie
wieszane na sznurze i z kimś ustawianie bądź likidacja znaku musi być
uzgodniona. Wszystko się odbyło w majestacie prawa? ;)
--
Big Jack
////// GG: 660675
( o o)
--ooO-( )-Ooo-
Re: Jak policja kłamie czyli ocena na oko
2010-12-30 23:12:13 - Mruk
> Użytkownik animka napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:ifi2k4$145$1@node1.news.atman.pl...
>> To nie wiedziałeś o tym, że prokuratura jest na usługach milicji/policji?
>
> www.youtube.com/watch?v=02PtWVItslw
> Powiedz, co o tym myślisz. :)
nic nowego, znana praktyka, we Wrocławiu jest to samo.
M
Re: Jak policja kłamie czyli ocena na oko
2010-12-30 20:43:43 - Robert Tomasik
news:ifhvhb$eu$1@node1.news.atman.pl...
> Każdemu z Was pewnie się zdarzyło, że policjant próbował wlepić mandat za
> coś co nie zostało zarejestrowane urządzeniem pomiarowym lub
> rejestrującym.
> Policjant zawsze ma racje.
Ja akurat nie, wiec nie każdy.
> Powiadomiony przezemnie wydział wewnętrzny złożył zawiadomienie o
> popełnieniu przestępstwa. Po 2 latach jest wynik. Powalające. Prokuratura
> doszła do wniosku, że policjant może mylić się w ocenie na oko bo:
Bo może. Każdy sie może mylić, a sąd ma osądzić, czy dowód jest wiarygodny,
czy nie. Ocenił, że policjanci ocenić Twojej prędkości nie mogli i Cie
uniewinnił. Twoje zawiadomienie na policjantó złożone był oz góry skazane
na niepowodzenie. Nie dość, że przed sądem trzebaby było dowieść, ile
faktycznie jechałeś oraz, ze nie przejechałeś na tym czerwonym świetle - a
to już jest krańcowo trudne z braku obiektywnych źróeł dowodowych. To
jeszcze dodatkowo wypazać, że policjanci celowo zeznawali nieprawdę. A jak
sam napisałeś ich zeznania były rozbieżne, więc dodatkowo można sądzić, że
tylk ojeden kłamał, ale ne wiadomo który. Rozumiem Twoje wzburzednie, ale
jakbyś mnie zapytał dwa lata temu o to, to spokojnei z góry bym przewidział
najprawdopodobniej taki rezultat. W Polsce bardzo mało jest wyrokó
skazujących z art. 233 kk, bowiem to przestępstwo umyślne, a zatem nie
wystarczy dowieść, ze świadek się myli, ale trzeba dowieść, że kłamie.
Re: Jak policja kłamie czyli ocena na oko
2010-12-30 23:08:38 -
> Użytkownik Icek
> news:ifhvhb$eu$1@node1.news.atman.pl...
> > Policjant zawsze ma racje.
>
> Ja akurat nie, wiec nie każdy.
Nie sposób się nie zgodzić :-)
> sam napisałeś ich zeznania były rozbieżne, więc dodatkowo można sądzić, że
> tylk ojeden kłamał, ale ne wiadomo który.
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
> W Polsce bardzo mało jest wyrokó
> skazujących z art. 233 kk, bowiem to przestępstwo umyślne, a zatem nie
> wystarczy dowieść, ze świadek się myli, ale trzeba dowieść, że kłamie.
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
Widać prokurator też miał problemy z Logiką :-)
A tak serio, to właśnie o to kolesiowi chodzi: Wszyscy wiedzą (prokurator,
poszkodowany, nawet ci policjanci, że dali dupy i co z tego?
się?
Ps. Tylko niech się prawdziwi/dobrzy/uczciwi policjanci nie obrażają bo
naprawdę nic do nich nie mam. Mam nadzieję, że autor posta należy do tych
dobrych.
Pozdr,
Mariusz
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/
Re: Jak policja kłamie czyli ocena na oko
2010-12-31 09:55:03 - Icek
> > W Polsce bardzo mało jest wyrokó
> > skazujących z art. 233 kk, bowiem to przestępstwo umyślne, a zatem nie
> > wystarczy dowieść, ze świadek się myli, ale trzeba dowieść, że kłamie.
> ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
>
> Widać prokurator też miał problemy z Logiką :-)
>
> A tak serio, to właśnie o to kolesiowi chodzi: Wszyscy wiedzą (prokurator,
> poszkodowany, nawet ci policjanci, że dali dupy i co z tego?
mylenia
> się?
>
> Ps. Tylko niech się prawdziwi/dobrzy/uczciwi policjanci nie obrażają bo
> naprawdę nic do nich nie mam. Mam nadzieję, że autor posta należy do tych
> dobrych.
właśnie w tym problem. Gdyby dostali nagane, pogrożenie palcem to już byłoby
coś. A oni się mylą bo mogą więc się mylą.
Czemu ja nie mogę się bezkarnie pomylić w zeznaniu podatkowym. Też nie
jestem matematykiem i na oko sumowałem słupki.
Icek
Re: Jak policja kłamie czyli ocena na oko
2010-12-31 09:51:26 - Icek
za
> > coś co nie zostało zarejestrowane urządzeniem pomiarowym lub
> > rejestrującym.
> > Policjant zawsze ma racje.
>
> Ja akurat nie, wiec nie każdy.
>
> > Powiadomiony przezemnie wydział wewnętrzny złożył zawiadomienie o
> > popełnieniu przestępstwa. Po 2 latach jest wynik. Powalające.
Prokuratura
> > doszła do wniosku, że policjant może mylić się w ocenie na oko bo:
>
> Bo może. Każdy sie może mylić, a sąd ma osądzić, czy dowód jest
wiarygodny,
> czy nie. Ocenił, że policjanci ocenić Twojej prędkości nie mogli i Cie
> uniewinnił. Twoje zawiadomienie na policjantó złożone był oz góry skazane
> na niepowodzenie. Nie dość, że przed sądem trzebaby było dowieść, ile
Ja mam doświadczenie z wymiarem niesprawiedliwości i tym razem postanowiłem
nie składać zawiadomienia. Zebrałem tylko kwity i przesłałem do
wewnętrznego. Sami się pokapowali.
Wg mnie sytuacja była do pchnięcia do sądu. Zapoznam sie w nowym roku z
kwitami to zobacze. Tam było parę ważnych detali, które wskazywały na
premedytację. Napiszę jak zapoznam się z materiałem któego jest 200 stron.
Icek
Re: Jak policja kłamie czyli ocena na oko
2010-12-30 21:12:11 - bugmenot@mailinator.com
> coś co nie zostało zarejestrowane urządzeniem pomiarowym lub rejestrującym.
> Policjant zawsze ma racje.
I właśnie z tego powodu, prawo powinno nakładać na wszelkie służby mundurowe
obowiązek zarejestrowania homologowanym urządzeniem każdego wykroczenia, w
taki sposób, by bez spełnienia tego warunku - nie było możliwości ukarania
sprawcy, ani sądowego dochodzenia winy.
Oczywiście nie mówię tu o przestepstwach, tylko wykroczeniach w ruchu
drogowym, zarówno przez kierujących jak i pieszych, jak i wykroczeniach w
związku z poruszaniem się po terenie kolejowym.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: niusy.onet.pl
Re: Jak policja kłamie czyli ocena na oko
2010-12-31 17:08:23 - P_ablo
news:ifhvhb$eu$1@node1.news.atman.pl...
>
> Prokurator umorzył sledztwo. Policja górą. Można kłamać, można oszukiwać,
> można być bandytą w mundurze. I nikt Ci nic nie zrobi.
>
Troche pozno do takich wnioskow dochodzisz...
Jakies 10 lat temu pewien znajomy mial sprawe karna. Oczywiscie sprawa byla
na tyle oczywista, ze olal adwokatow a nawet byl tak pewny swego, ze nie
zapoznal sie z aktami przed wyslaniem ich do sadu.
Jakiez bylo jego zdziwienie, kiedy sad orzekł wine oskarzonego na pierwszej
i jedynej rozprawie... Zostalo zlozone odwolanie i sprawa powedrowala do
adwokata. Adwokat po przejrzeniu akt sprawy zauwazyl 2 notatki sporzadzone
przez jakis policjantow... Notatki policyjne prawdopodobnie byly
spreparowane tylko po to, aby byla podstawa do przeszukania miejsca
zamieszkania oskarzonego - pewnie liczyli na zlanezienie jakis dodatkowych
dowodow. Owe notatki jednoczesnie spowodowaly, ze sedzia nie mial
watpliwosci co do wyroku.
Oczywiscie zaden z wielce prawych policjantow nie przyznal sie do
klamliwych notatek na kolejnej rozprawie... Notatki mowily o tym, ze
oskarzony, po zatrzymaniu wypowiedzial slowa ktore nigdy nie padly. Na
rozprawie odwolawczej zapadl wyrok uniewinniajacy, prokurator nie odwolywal
sie od wyroku.
Oczywiscie mozna domniemywac, ze prokurator wiedzial iz sprawa jest watla i
to on mogl te notatki spreparowac, jednak jaka to roznica - to jedno i to
sano cialo.
Policjanci to skorumpowane i klamliwe mendy o mentalnosci najgorszego
dresa - najbardziej interesuje ich, ich wlasny interes i wczesna emeryturka
Moj szkolny kolega jest policjantem i kiedys ( przy wodce ) wyrwalo mu sie,
ze
nie lezy mu to, iz zrobili go szefem komisariatu, bo akurat wzial kredyt na
mieszkanie... Dla niezorientowanych - taki szefo siedzi ciagle za biurkiem
i nie pracuje na ulicy a co za tym idzie, nie ma mozliwosci brania
lapowek...
--
Picasso
Re: Jak policja kłamie czyli ocena na oko
2011-01-01 17:26:29 - Nostradamus
dyskusyjnych:4d1dfffd$0$2453$65785112@news.neostrada.pl...
Moj szkolny kolega jest policjantem i kiedys ( przy wodce ) wyrwalo mu sie,
ze
nie lezy mu to, iz zrobili go szefem komisariatu, bo akurat wzial kredyt na
mieszkanie... Dla niezorientowanych - taki szefo siedzi ciagle za biurkiem
i nie pracuje na ulicy a co za tym idzie, nie ma mozliwosci brania
lapowek...
Żeby ktoś mógł brać, ktoś drugi musi dawać. Twoja żona daje na ulicy?
Re: Jak policja kłamie czyli ocena na oko
2011-01-01 21:05:25 - niusy.pl
Użytkownik Nostradamus
> Moj szkolny kolega jest policjantem i kiedys ( przy wodce ) wyrwalo mu
> sie,
> ze
> nie lezy mu to, iz zrobili go szefem komisariatu, bo akurat wzial kredyt
> na
> mieszkanie... Dla niezorientowanych - taki szefo siedzi ciagle za
> biurkiem
> i nie pracuje na ulicy a co za tym idzie, nie ma mozliwosci brania
> lapowek...
>
>
> Żeby ktoś mógł brać, ktoś drugi musi dawać. Twoja żona daje na ulicy?
Usiłujesz obrazić a dobrze wiadomo, że policjantów można przekupić
Re: Jak policja kłamie czyli ocena na oko
2011-01-02 19:11:40 - Nostradamus
dyskusyjnych:ifo1e6$ku1$1@news.net.icm.edu.pl...
> Żeby ktoś mógł brać, ktoś drugi musi dawać. Twoja żona daje na ulicy?
Usiłujesz obrazić a dobrze wiadomo, że policjantów można przekupić .
A kogo nie można?? We wszelkiej maści ankietach/badaniach policjanci są na
dość odległym miejscu. Wyprzedzają ich przedstawiciele kilku zawodów
należących do elity narodu.
Re: Jak policja kłamie czyli ocena na oko
2011-01-03 19:55:22 - niusy.pl
Użytkownik Nostradamus
>> Żeby ktoś mógł brać, ktoś drugi musi dawać. Twoja żona daje na ulicy?
>
> Usiłujesz obrazić a dobrze wiadomo, że policjantów można przekupić .
>
> A kogo nie można??
Każdego, kto nie ma władzy :-)
> We wszelkiej maści ankietach/badaniach policjanci są na dość odległym
> miejscu. ...
....a tu na pierwszym :-)
Re: Jak policja kłamie czyli ocena na oko
2011-01-01 22:23:24 - P_ablo
news:ifnkir$2qit$1@opal.icpnet.pl...
>
> Żeby ktoś mógł brać, ktoś drugi musi dawać.
Kiepskie usprawiedliwienie... ten kto daje nie deklarowal, ze bedzie stal
na strazy prawa i porzadku !
--
Picasso
Re: Jak policja kłamie czyli ocena na oko
2011-01-01 17:15:17 - Nostradamus
dyskusyjnych:ifhvhb$eu$1@node1.news.atman.pl...
Sąd Grodzki uniewinnił mnie przy czym zawarł bardzo ważne sformuowanie
biegły wyraźnie wskazał na rozbieżność zeznań policjantów, których zeznania
nie mogły opisywać zjawiska fizycznego - policja twierdziała, że jechałem 3
metry na sekunde czyli jakieś 70 km/h ;) (nie wiedzieli, że da się
przeliczyć metry na sekundę na kilometry na godzinę)
Wiedzieli, wiedzieli. Za to ty kłamiesz, bo 3 m/s to nie 70 km/h.
Re: Jak policja kłamie czyli ocena na oko
2011-01-01 17:32:31 - Robert Tomasik
news:ifnjtr$2q54$1@opal.icpnet.pl...
> Użytkownik Icek napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:ifhvhb$eu$1@node1.news.atman.pl...
>
>
> Sąd Grodzki uniewinnił mnie przy czym zawarł bardzo ważne sformuowanie
> biegły wyraźnie wskazał na rozbieżność zeznań policjantów, których
> zeznania
> nie mogły opisywać zjawiska fizycznego - policja twierdziała, że
> jechałem 3
> metry na sekunde czyli jakieś 70 km/h ;) (nie wiedzieli, że da się
> przeliczyć metry na sekundę na kilometry na godzinę)
>
> Wiedzieli, wiedzieli. Za to ty kłamiesz, bo 3 m/s to nie 70 km/h.
Nie, no może policjanci nie umieli przeliczyć i stąd problem. Tak, czy siak
to dowód na to, że system jest dobrze pomyślany i eliminuje sam głupotę.
Policjant też człowiek i może się pomylić.
Re: Jak policja kłamie czyli ocena na oko
2011-01-01 21:07:23 - niusy.pl
Użytkownik Robert Tomasik
>> Sąd Grodzki uniewinnił mnie przy czym zawarł bardzo ważne sformuowanie
>> biegły wyraźnie wskazał na rozbieżność zeznań policjantów, których
>> zeznania
>> nie mogły opisywać zjawiska fizycznego - policja twierdziała, że
>> jechałem 3
>> metry na sekunde czyli jakieś 70 km/h ;) (nie wiedzieli, że da się
>> przeliczyć metry na sekundę na kilometry na godzinę)
>>
>> Wiedzieli, wiedzieli. Za to ty kłamiesz, bo 3 m/s to nie 70 km/h.
>
> Nie, no może policjanci nie umieli przeliczyć i stąd problem. Tak, czy
> siak to dowód na to, że system jest dobrze pomyślany i eliminuje sam
> głupotę. Policjant też człowiek i może się pomylić.
No ale to niech ponosi konsekwencje. Jeśli naruszył prawo to powinien za to
bardziej odpowiedzieć niż zwykły człowiek. Jakoś system tego nie zapewnia.
Re: Jak policja kłamie czyli ocena na oko
2011-01-01 21:22:51 - Robert Tomasik
news:ifo1hu$l19$1@news.net.icm.edu.pl...
>
> Użytkownik Robert Tomasik
>
>>> Sąd Grodzki uniewinnił mnie przy czym zawarł bardzo ważne sformuowanie
>>> biegły wyraźnie wskazał na rozbieżność zeznań policjantów, których
>>> zeznania
>>> nie mogły opisywać zjawiska fizycznego - policja twierdziała, że
>>> jechałem 3
>>> metry na sekunde czyli jakieś 70 km/h ;) (nie wiedzieli, że da się
>>> przeliczyć metry na sekundę na kilometry na godzinę)
>>>
>>> Wiedzieli, wiedzieli. Za to ty kłamiesz, bo 3 m/s to nie 70 km/h.
>>
>> Nie, no może policjanci nie umieli przeliczyć i stąd problem. Tak, czy
>> siak to dowód na to, że system jest dobrze pomyślany i eliminuje sam
>> głupotę. Policjant też człowiek i może się pomylić.
>
> No ale to niech ponosi konsekwencje. Jeśli naruszył prawo to powinien za
> to bardziej odpowiedzieć niż zwykły człowiek. Jakoś system tego nie
> zapewnia.
Czemu naruszył prawo? Pomylił się, a sąd to wykrył. Gdzie tu naruszenie
prawa widzisz?
Re: Jak policja kłamie czyli ocena na oko
2011-01-01 22:11:33 - niusy.pl
Użytkownik Robert Tomasik
>>> Nie, no może policjanci nie umieli przeliczyć i stąd problem. Tak, czy
>>> siak to dowód na to, że system jest dobrze pomyślany i eliminuje sam
>>> głupotę. Policjant też człowiek i może się pomylić.
>>
>> No ale to niech ponosi konsekwencje. Jeśli naruszył prawo to powinien za
>> to bardziej odpowiedzieć niż zwykły człowiek. Jakoś system tego nie
>> zapewnia.
>
> Czemu naruszył prawo? Pomylił się, a sąd to wykrył. Gdzie tu naruszenie
> prawa widzisz?
Tu ... jechał niebezpiecznie a obwinianie było w ramach zemsty za
zatrąbienie. To to jest skrajne naruszenie prawa. Nie dość, że jechał
niebezpiecznie to jeszcze poświadcza nieprawdę dla prywatnej korzyści.
Re: Jak policja kłamie czyli ocena na oko
2011-01-01 23:52:59 - Robert Tomasik
news:ifo5a7$usm$1@news.net.icm.edu.pl...
>> Czemu naruszył prawo? Pomylił się, a sąd to wykrył. Gdzie tu naruszenie
>> prawa widzisz?
>
> Tu ... jechał niebezpiecznie a obwinianie było w ramach zemsty za
> zatrąbienie. To to jest skrajne naruszenie prawa. Nie dość, że jechał
> niebezpiecznie to jeszcze poświadcza nieprawdę dla prywatnej korzyści.
Korzyści prywatnej nie widzę. A reszta jest silnie ocenna i tyle.
Re: Jak policja kłamie czyli ocena na oko
2011-01-02 08:08:31 - Cavallino
news:ifob94$ls7$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik niusy.pl
> news:ifo5a7$usm$1@news.net.icm.edu.pl...
>
>>> Czemu naruszył prawo? Pomylił się, a sąd to wykrył. Gdzie tu naruszenie
>>> prawa widzisz?
>>
>> Tu ... jechał niebezpiecznie a obwinianie było w ramach zemsty za
>> zatrąbienie. To to jest skrajne naruszenie prawa. Nie dość, że jechał
>> niebezpiecznie to jeszcze poświadcza nieprawdę dla prywatnej korzyści.
>
> Korzyści prywatnej nie widzę.
Boś polucjant, czyli głupi z natury.
Re: Jak policja kłamie czyli ocena na oko
2011-01-02 11:13:30 - Robert Tomasik
news:4d20246e$0$2490$65785112@news.neostrada.pl...
> Użytkownik Robert Tomasik
> wiadomości news:ifob94$ls7$1@inews.gazeta.pl...
>> Użytkownik niusy.pl
>> news:ifo5a7$usm$1@news.net.icm.edu.pl...
>>
>>>> Czemu naruszył prawo? Pomylił się, a sąd to wykrył. Gdzie tu
>>>> naruszenie prawa widzisz?
>>>
>>> Tu ... jechał niebezpiecznie a obwinianie było w ramach zemsty za
>>> zatrąbienie. To to jest skrajne naruszenie prawa. Nie dość, że jechał
>>> niebezpiecznie to jeszcze poświadcza nieprawdę dla prywatnej korzyści.
>>
>> Korzyści prywatnej nie widzę.
>
> Boś polucjant, czyli głupi z natury.
Krynico mądrości! Zatem Ty wskaż tę korzyść.
Re: Jak policja kłamie czyli ocena na oko
2011-01-02 11:54:44 - Cavallino
news:ifpjbh$a8h$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik Cavallino
> news:4d20246e$0$2490$65785112@news.neostrada.pl...
>> Użytkownik Robert Tomasik
>> wiadomości news:ifob94$ls7$1@inews.gazeta.pl...
>>> Użytkownik niusy.pl
>>> news:ifo5a7$usm$1@news.net.icm.edu.pl...
>>>
>>>>> Czemu naruszył prawo? Pomylił się, a sąd to wykrył. Gdzie tu
>>>>> naruszenie prawa widzisz?
>>>>
>>>> Tu ... jechał niebezpiecznie a obwinianie było w ramach zemsty za
>>>> zatrąbienie. To to jest skrajne naruszenie prawa. Nie dość, że jechał
>>>> niebezpiecznie to jeszcze poświadcza nieprawdę dla prywatnej korzyści.
>>>
>>> Korzyści prywatnej nie widzę.
>>
>> Boś polucjant, czyli głupi z natury.
>
> Krynico mądrości! Zatem Ty wskaż tę korzyść.
Dokonanie zemsty.
Satysfakcja tym spowodowana.
Korzyść jak najbardziej, oczywiście niematerialna.
Re: Jak policja kłamie czyli ocena na oko
2011-01-02 15:49:07 - Robert Tomasik
news:4d205974$0$2456$65785112@news.neostrada.pl...
>>>>>> Czemu naruszył prawo? Pomylił się, a sąd to wykrył. Gdzie tu
>>>>>> naruszenie prawa widzisz?
>>>>> Tu ... jechał niebezpiecznie a obwinianie było w ramach zemsty za
>>>>> zatrąbienie. To to jest skrajne naruszenie prawa. Nie dość, że jechał
>>>>> niebezpiecznie to jeszcze poświadcza nieprawdę dla prywatnej
>>>>> korzyści.
>>>> Korzyści prywatnej nie widzę.
>>> Boś polucjant, czyli głupi z natury.
>> Krynico mądrości! Zatem Ty wskaż tę korzyść.
> Dokonanie zemsty.
> Satysfakcja tym spowodowana.
> Korzyść jak najbardziej, oczywiście niematerialna.
Moze trochę racji w tym co piszesz jest, ale to trochę bez sensu.
Re: Jak policja kłamie czyli ocena na oko
2011-01-02 19:52:04 - Cavallino
news:ifq3fs$4td$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik Cavallino
> news:4d205974$0$2456$65785112@news.neostrada.pl...
>>>>>>> Czemu naruszył prawo? Pomylił się, a sąd to wykrył. Gdzie tu
>>>>>>> naruszenie prawa widzisz?
>>>>>> Tu ... jechał niebezpiecznie a obwinianie było w ramach zemsty za
>>>>>> zatrąbienie. To to jest skrajne naruszenie prawa. Nie dość, że jechał
>>>>>> niebezpiecznie to jeszcze poświadcza nieprawdę dla prywatnej
>>>>>> korzyści.
>>>>> Korzyści prywatnej nie widzę.
>>>> Boś polucjant, czyli głupi z natury.
>>> Krynico mądrości! Zatem Ty wskaż tę korzyść.
>> Dokonanie zemsty.
>> Satysfakcja tym spowodowana.
>> Korzyść jak najbardziej, oczywiście niematerialna.
>
> Moze trochę racji w tym co piszesz jest, ale to trochę bez sensu.
Bez sensu jest działanie szkiełów w tym przypadku.
Ale logiki, w pism zachowaniu ciężko się doszukiwać, ani wymagać więcej nie
można.
Re: Jak policja kłamie czyli ocena na oko
2011-01-02 20:26:02 - Robert Tomasik
news:4d20c953$0$2453$65785112@news.neostrada.pl...
> Użytkownik Robert Tomasik
> wiadomości news:ifq3fs$4td$1@inews.gazeta.pl...
>> Użytkownik Cavallino
>> wiadomości news:4d205974$0$2456$65785112@news.neostrada.pl...
>>>>>>>> Czemu naruszył prawo? Pomylił się, a sąd to wykrył. Gdzie tu
>>>>>>>> naruszenie prawa widzisz?
>>>>>>> Tu ... jechał niebezpiecznie a obwinianie było w ramach zemsty za
>>>>>>> zatrąbienie. To to jest skrajne naruszenie prawa. Nie dość, że
>>>>>>> jechał niebezpiecznie to jeszcze poświadcza nieprawdę dla prywatnej
>>>>>>> korzyści.
>>>>>> Korzyści prywatnej nie widzę.
>>>>> Boś polucjant, czyli głupi z natury.
>>>> Krynico mądrości! Zatem Ty wskaż tę korzyść.
>>> Dokonanie zemsty.
>>> Satysfakcja tym spowodowana.
>>> Korzyść jak najbardziej, oczywiście niematerialna.
>>
>> Moze trochę racji w tym co piszesz jest, ale to trochę bez sensu.
>
> Bez sensu jest działanie szkiełów w tym przypadku.
co to szkieł?
> Ale logiki, w pism zachowaniu ciężko się doszukiwać, ani wymagać więcej
> nie można.
No tego też za bardzo nie rozumiem.
Re: Jak policja kłamie czyli ocena na oko
2011-01-02 20:37:07 - Cavallino
news:
>Zatem Ty wskaż tę korzyść.
>>>> Dokonanie zemsty.
>>>> Satysfakcja tym spowodowana.
>>>> Korzyść jak najbardziej, oczywiście niematerialna.
>>>
>>> Moze trochę racji w tym co piszesz jest, ale to trochę bez sensu.
>>
>> Bez sensu jest działanie szkiełów w tym przypadku.
>
> co to szkieł?
>
>> Ale logiki, w pism zachowaniu ciężko się doszukiwać, ani wymagać więcej
>> nie można.
> No tego też za bardzo nie rozumiem.
Generalnie - o tym właśnie mówiłem. ;-)
Więc zdziwiony nie jestem.
Re: Jak policja kłamie czyli ocena na oko
2011-01-02 21:13:02 - spp
>> Bez sensu jest działanie szkiełów w tym przypadku.
>
> co to szkieł?
Policjant. W Wielkopolsce bardzo popularne określenie. :)
--
spp
Re: Jak policja kłamie czyli ocena na oko
2011-01-02 22:30:16 - Robert Tomasik
news:ifqm8f$npp$1@news.onet.pl...
>W dniu 2011-01-02 20:26, Robert Tomasik pisze:
>
>>> Bez sensu jest działanie szkiełów w tym przypadku.
>>
>> co to szkieł?
>
> Policjant. W Wielkopolsce bardzo popularne określenie. :)
Nie znałem. Rzadko tam bywam.
Re: Jak policja kłamie czyli ocena na oko
2011-01-03 08:46:16 - Nostradamus
dyskusyjnych:ifqjoa$sc1$1@inews.gazeta.pl...
> Ale logiki, w pism zachowaniu ciężko się doszukiwać, ani wymagać więcej
> nie można.
No tego też za bardzo nie rozumiem.
Aj tam, aj tam.
Po cholerę z czubkiem konwersujesz?
A sierocie chodzi o to, że nie wie po co dostał i zachował pismo-czytaj tzw.
żółte papiery.
Re: Jak policja kłamie czyli ocena na oko
2011-01-03 09:03:47 - Cavallino
> Jestem sierota i chodzi mi o to, że nie wiem po co dostałem i zachowałem
> pismo-czytaj tzw. żółte papiery.
Tylko po co informujesz o tym grupę?
Re: Jak policja kłamie czyli ocena na oko
2011-01-02 19:12:56 - Nostradamus
dyskusyjnych:4d20246e$0$2490$65785112@news.neostrada.pl...
> Korzyści prywatnej nie widzę.
Boś polucjant, czyli głupi z natury.
Tyś i głupi i niewychowany cham.
Re: Jak policja kłamie czyli ocena na oko
2011-01-02 19:52:30 - Cavallino
news:ifqf6e$2n48$1@opal.icpnet.pl...
> Użytkownik Cavallino napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:4d20246e$0$2490$65785112@news.neostrada.pl...
>
>> Korzyści prywatnej nie widzę.
>
> Boś polucjant, czyli głupi z natury.
>
> Jestem głupi i niewychowany cham.
Dokładnie.
Re: Jak policja kłamie czyli ocena na oko
2011-01-03 20:07:56 - niusy.pl
Użytkownik Robert Tomasik
>>> Czemu naruszył prawo? Pomylił się, a sąd to wykrył. Gdzie tu naruszenie
>>> prawa widzisz?
>>
>> Tu ... jechał niebezpiecznie a obwinianie było w ramach zemsty za
>> zatrąbienie. To to jest skrajne naruszenie prawa. Nie dość, że jechał
>> niebezpiecznie to jeszcze poświadcza nieprawdę dla prywatnej korzyści.
>
> Korzyści prywatnej nie widzę.
Zemsta nie jest prywatną korzyścią ? Komendant kazał mścić się ? O co chodzi
?