witam,

Naprawione :) ma nowy amerykański silnik i jeździ.

chyba wyszło 1.4k+0.15k(silnik)+1k+0.17k(wymiana) na tą wymianę - dużo/mało ?

po odebraniu sobie zrobiłem 700km trasy żeby przetestować jak jedzie :)

opisze wrażenia z jazdy, bo wcześniej jechałem nią tylko ~11km
i rozerwało silnik:

-generalnie dość fajne auto biorąc pod uwagę jakość/(cena+cena eksploatacji)
-mało pali
-BARDZO TRWAŁY automat 550kkm i działa ok
-generalnie automat super jest
-dość dobry stosunek mocy do masy, zbiera się fajnie 136koni i auto leciutkie
-generalnie jest to coś pomiędzy sebringiem a camry
-dobrze się prowadzi przy 150km/h
-audio naprawdę niezłe jak na Daewoo

ale minusy:
-OGRZEWANIE !!!!! masakra jakaś z 5 min się grzeje!!!!
-podłoga ZIMNA !!!! na zewnątrz minus 13 a mi w nogi zimno przez podłogę !
-przy minus 13 moooże zrobi te 12stopni w środku, ale nie więcej !!!!
-trochę głośne(jak jedzie), jak stoi ciche, wyciszenie słabe
-fotel nie 100% elektryczny, tylko 3 płaszczyzny, 2 manual
-BARDZO BARDZO niebezpieczne na zakrętach, z jednego wyleciałem TYŁEM !!!
-szyby potrafią zaparować
-popsuł mi się wiatrak klimatronika jak go dałem na fula po ~6h wiania.
-plastiki złe, skóra zła i zimna i podgrzewanie fotela chyba nie działa
-trzeba trzymać kluczyk chwilkę żeby na mrozie odpaliło ! (a aku nowy)
-GPS mi w środku nie łapie !!! ? co jest grane ?
-automat się gubi w poślizgu co robić (przez co jest niebezpieczny, bardziej
niż odcięcie na 4 biegu w lanosie przy 180km/h).
-już wiem po co są sekwencyjne instalacje gazowe, ten silnik na zwykłej to by
w ogóle nie działał ;)
-silnik potrafi zgubić iskrę, ale chyba coś popsute mam

taki jest zamontowany chyba z 11 letni Pioneer GPS/radio/TV to to
fabryczne jest ? i to może zakłócać GPS'a ? są płyty z mapami do leganzy ?
(1999')

ogólnie da się jeździć i sprawia frajdę z jazdy, bardziej
taką dziką ale frajdę.

pozdrawiam,
Michał

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/

W dniu 2011-01-06 05:00, Michał pisze:
> -BARDZO BARDZO niebezpieczne na zakrętach, z jednego wyleciałem TYŁEM !!!

Nie no, nie zartuj, TY wyleciales z zakretu?? TYLEM??
To rzeczywiscie musi byc niebezpieczna fura.

--
Pozdrawiam
MarcinJM
gg: 978510, marcinjm()op.pl

MarcinJM napisał(a):

> W dniu 2011-01-06 05:00, Michał pisze:
> > -BARDZO BARDZO niebezpieczne na zakrętach, z jednego wyleciałem TYŁEM !!!
>
> Nie no, nie zartuj, TY wyleciales z zakretu?? TYLEM??
> To rzeczywiscie musi byc niebezpieczna fura.
>

No serio, był delikatny zakręt, sniego/lód (droga wyłączona z ruchu).
Jadę tam z 35km/h myślę wejdę bokiem: lewo, prawo dziobnięcie hamulca
na 0.3 sek, ok tył mi leci do przodu prawą stroną gaz żeby wyjść...
a ta skrzynia przymuliła i NAGLE (nie majestatycznie, powoli i z klasą)
sru ordynarnie mi tył wyprzedza przód nic się nie da zrobić, blokuje
hamulce i lecę gdzieś poboczem.


pozdrawiam.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/

W dniu 2011-01-07 01:39, Michał pisze:
> MarcinJM napisał(a):
>
>> W dniu 2011-01-06 05:00, Michał pisze:
>>> -BARDZO BARDZO niebezpieczne na zakrętach, z jednego wyleciałem TYŁEM !!!
>>
>> Nie no, nie zartuj, TY wyleciales z zakretu?? TYLEM??
>> To rzeczywiscie musi byc niebezpieczna fura.
>>
>
> No serio, był delikatny zakręt, sniego/lód (droga wyłączona z ruchu).
> Jadę tam z 35km/h myślę wejdę bokiem: lewo, prawo dziobnięcie hamulca
> na 0.3 sek, ok tył mi leci do przodu prawą stroną gaz żeby wyjść...
> a ta skrzynia przymuliła i NAGLE (nie majestatycznie, powoli i z klasą)
> sru ordynarnie mi tył wyprzedza przód nic się nie da zrobić, blokuje
> hamulce i lecę gdzieś poboczem.

Ja nie mam wiecej pytan, moze ktos z sali?

--
Pozdrawiam
MarcinJM
gg: 978510, marcinjm()op.pl

MarcinJM napisał(a):

> W dniu 2011-01-07 01:39, Michał pisze:
> > MarcinJM napisał(a):
> >
> >> W dniu 2011-01-06 05:00, Michał pisze:
> >>> -BARDZO BARDZO niebezpieczne na zakrętach, z jednego wyleciałem
TYŁEM !!!
> >>
> >> Nie no, nie zartuj, TY wyleciales z zakretu?? TYLEM??
> >> To rzeczywiscie musi byc niebezpieczna fura.
> >>
> >
> > No serio, był delikatny zakręt, sniego/lód (droga wyłączona z ruchu).
> > Jadę tam z 35km/h myślę wejdę bokiem: lewo, prawo dziobnięcie hamulca
> > na 0.3 sek, ok tył mi leci do przodu prawą stroną gaz żeby wyjść...
> > a ta skrzynia przymuliła i NAGLE (nie majestatycznie, powoli i z klasą)
> > sru ordynarnie mi tył wyprzedza przód nic się nie da zrobić, blokuje
> > hamulce i lecę gdzieś poboczem.
>
> Ja nie mam wiecej pytan, moze ktos z sali?
>

ale o co chodzi ;) ?

auto które może nagle wypaść tyłem do przodu uważam za niebezpieczne

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/

W dniu 2011-01-09 14:44, Michał pisze:
> auto które może nagle wypaść tyłem do przodu uważam za niebezpieczne

A ty gdzie byles w tym czasie?

--
Pozdrawiam
MarcinJM
gg: 978510, marcinjm()op.pl

MarcinJM napisał(a):

> W dniu 2011-01-09 14:44, Michał pisze:
> > auto które może nagle wypaść tyłem do przodu uważam za niebezpieczne
>
> A ty gdzie byles w tym czasie?
>

na urlopie

.. za kierownicą ?

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/

On 7 Sty, 01:39, Michał wrote:

> No serio, był delikatny zakręt, sniego/lód (droga wyłączona z ruchu).
> Jadę tam z 35km/h myślę wejdę bokiem: lewo, prawo dziobnięcie hamulca
> na 0.3 sek, ok tył mi leci do przodu prawą stroną gaz żeby wyjść...
> a ta skrzynia przymuliła i NAGLE (nie majestatycznie, powoli i z klasą)
> sru ordynarnie mi tył wyprzedza przód nic się nie da zrobić, blokuje
> hamulce i lecę gdzieś poboczem.

Przyznaj się, obwiązałeś felgi wężem ogrodowym ;-)
A z tym GPSem to powiem tak: takie cyrki są przy ogrzewanej szybie
przedniej. Raczej wątpię, żeby była to wina radia. Napisz jakiego masz
GPSa. Może lark jakiś ?

> > hamulce i lec=EA gdzie=B6 poboczem.
>
> Przyznaj si=EA, obwi=B1za=B3e=B6 felgi w=EA=BFem ogrodowym ;-)
> A z tym GPSem to powiem tak: takie cyrki s=B1 przy ogrzewanej szybie
> przedniej. Raczej w=B1tpi=EA, =BFeby by=B3a to wina radia. Napisz jakiego m=
> asz
> GPSa. Mo=BFe lark jaki=B6 ?


nic z felgami nie robiłem :)


GPS testowałem na: GoClever3.5' (nie złapał sygnału), Komórka Samsunga/
Android - zgubiło sygnał, iPad - zgubiło sygnał, i jeszcze jakaś komórka
Nokia/symbian, też zgubiła sygnał.


podgrzewanej szyby auto nie ma (lub nie widzę), ale guziki mam tylko od
tylnej szyby foteli i lusterek. za to ma przyciemnione trochę szyby (folia?)


btw. leganza serio tak słabo grzeje ? od lanosa nam wstawili
grzanie czy co ?

pozdrawiam.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/

On 9 Sty, 14:33, Michał wrote:
> GPS testowa em na: GoClever3.5' (nie z apa sygna u), Kom rka Samsunga/
> Android - zgubi o sygna , iPad - zgubi o sygna , i jeszcze jaka kom rka
> Nokia/symbian, te zgubi a sygna .

A jak nie masz włączonych żadnych odbiorników i nie ma zapłonu to też
nie ma zasięgu ? Zawsze Ci zostaje podpięcie zewnętrznej anteny do
gps'a, ale to rozwiązanie mało komfortowe i raczej bez sensu.

On Fri, 7 Jan 2011 00:39:19 +0000 (UTC), Michał
wrote:

> Jadę tam z 35km/h myślę wejdę bokiem: lewo, prawo dziobnięcie hamulca
> na 0.3 sek, ok tył mi leci do przodu prawą stroną gaz żeby wyjść...
> a ta skrzynia przymuliła i NAGLE (nie majestatycznie, powoli i z klasą)

Bo kozaczyć to trzeba umieć :>

I nie ma to nic wspólnego z ogólnie pojmowanym prowadzeniem.

r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak e36/5 323ti giekao-at-gmail-dot-com

I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

?
Użytkownik Michał napisał w wiadomości
news:ig3eob$s4g$1@inews.gazeta.pl...
> witam,
>
> -dobrze się prowadzi przy 150km/h
> -BARDZO BARDZO niebezpieczne na zakrętach, z jednego wyleciałem TYŁEM !!!

To dobrze czy źle się prowadzi?

W dniu 2011-01-06 09:08, Agent pisze:
> ?
> Użytkownik Michał napisał w wiadomości
> news:ig3eob$s4g$1@inews.gazeta.pl...
>> witam,
>>
>> -dobrze się prowadzi przy 150km/h
>> -BARDZO BARDZO niebezpieczne na zakrętach, z jednego wyleciałem TYŁEM !!!
>
> To dobrze czy źle się prowadzi?

Na wprost dobrze, na zakretach bardzo zle.
Daj spokoj, to dziecko TopGear'a.

--
Pozdrawiam
MarcinJM
gg: 978510, marcinjm()op.pl

On Thu, 06 Jan 2011 09:22:34 +0100, MarcinJM
wrote:

> Daj spokoj, to dziecko TopGear'a.

Może za jakiś czas odkryje, że po 550kkm trzeba też zrobić
zawieszenie? ;)

r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak e36/5 323ti giekao-at-gmail-dot-com

I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

Robert Rędziak napisał(a):

> On Thu, 06 Jan 2011 09:22:34 +0100, MarcinJM
> wrote:
>
> > Daj spokoj, to dziecko TopGear'a.
>
> Może za jakiś czas odkryje, że po 550kkm trzeba też zrobić
> zawieszenie? ;)
>
> r.

Nie zawieszenie jest ok, i wymieniane.

co do prowadzenia to powiedział bym tak że na miasto super auto,
na trasy gorzej ale jest wiele gorszych więc to całkiem niezłe jest :)


pozdrawiam.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/

Agent napisał(a):

> ?
> Użytkownik Michał napisał w wiadomości
> news:ig3eob$s4g$1@inews.gazeta.pl...
> > witam,
> >
> > -dobrze się prowadzi przy 150km/h
> > -BARDZO BARDZO niebezpieczne na zakrętach, z jednego wyleciałem TYŁEM !!!
>
> To dobrze czy źle się prowadzi?
>

Jak ma przyczepność bardzo dobrze, tylko jak ją traci to robi coś
dziwnego - za lekkie chyba.

pozdrawiam.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/

On Fri, 7 Jan 2011 00:41:07 +0000 (UTC), Michał
wrote:

> Jak ma przyczepność bardzo dobrze, tylko jak ją traci to robi coś
> dziwnego - za lekkie chyba.

Jak żeś zrobił wszystko, żeby się tej przyczepności pozbawić, to
jeszcze trzeba było mieć plan na to, jak ten brak przyczepności
kontrolować.

r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak e36/5 323ti giekao-at-gmail-dot-com

I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

> > Jak ma przyczepność bardzo dobrze, tylko jak ją traci to robi coś
> > dziwnego - za lekkie chyba.
>
> Jak żeś zrobił wszystko, żeby się tej przyczepności pozbawić, to
> jeszcze trzeba było mieć plan na to, jak ten brak przyczepności
> kontrolować.


plan był tylko nie zadziałał... to był moment, i nie wszytko tylko jedno
mocne dziobnięcie po hamulcach na skręconych kołach

generalnie nie jest to normalne auto, które jak nawet sunie bokiem
to sobie ustawie kierownice gdzie mam jechać i się samo ustawi po czasie.

pozdrawiam.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/

On 12 Sty, 04:26, Michał wrote:
> generalnie nie jest to normalne auto, które jak nawet sunie bokiem
> to sobie ustawie kierownice gdzie mam jechać i się samo ustawi po czasie.

Przecież to najzwyklejsza kontra;)