Poleasingowe z Włoch itd

MS Data ostatniej zmiany: 2011-01-19 13:46:10

Poleasingowe z Włoch itd

2011-01-16 20:05:14 - MS

Witam

Auto z poprzedniego mojego wątku o aucie z Belgii już odpuściłem. Jednak
z tego co widzę w moim rejonie dużo sprzedawców ma w ofercie auta
poleasingowe np z włoch, przeważnie z nienaganną historią itd. Czy to
wałki ?? czy może jestem przewrażliwiony, facet pokazywał mi pełną
dokumentację, dwa zielono-białe papierki przypominajace niemieckie
briefy na których były informacje o aucie a jako właściciel wpisany jest
fundusz. Oczywiście dokumenty nie przetłumaczone, komisant twierdzi że
gdyby auto było w leasingu to by nie miał wszystkich dokumentów. Co do
rejestracji to powiedział że biorą to na siebie, ja dostaję dokumenty z
zapłatą akcyzy itd, tłumaczenia, przegląd i fakturę z komisu jako
importera. Wygląda na sprawę uczciwą.

Nawet umówili się ze mną w u dealera żeby sprawdzić auto.

Jeden z tutejszych komisów cały zapchany jest autami z francuskiego
leasingu, chyba były by jakieś słuchy jakby oszukiwali ??? a auta
schodzą jedno po drugim.



Re: Poleasingowe z Włoch itd

2011-01-16 20:18:27 - megrims

W dniu 2011-01-16 20:05, MS pisze:
> Witam
>
> Auto z poprzedniego mojego wątku o aucie z Belgii już odpuściłem. Jednak
> z tego co widzę w moim rejonie dużo sprzedawców ma w ofercie auta
> poleasingowe np z włoch, przeważnie z nienaganną historią itd. Czy to
> wałki ?? czy może jestem przewrażliwiony, facet pokazywał mi pełną
> dokumentację, dwa zielono-białe papierki przypominajace niemieckie
> briefy na których były informacje o aucie a jako właściciel wpisany jest
> fundusz. Oczywiście dokumenty nie przetłumaczone, komisant twierdzi że
> gdyby auto było w leasingu to by nie miał wszystkich dokumentów. Co do
> rejestracji to powiedział że biorą to na siebie, ja dostaję dokumenty z
> zapłatą akcyzy itd, tłumaczenia, przegląd i fakturę z komisu jako
> importera. Wygląda na sprawę uczciwą.
>
> Nawet umówili się ze mną w u dealera żeby sprawdzić auto.
>
> Jeden z tutejszych komisów cały zapchany jest autami z francuskiego
> leasingu, chyba były by jakieś słuchy jakby oszukiwali ??? a auta
> schodzą jedno po drugim.

Miałem CL'a z Włoch. Przednie słupki były przypalone papierosami.

IMO włosi skrajnie nie dbają o auta i mają opinie, że to jeszcze
więksi przewalacze niż Polacy. Ale to oczywiście niesprawiedliwa
i tendencyjna opinia.



Re: Poleasingowe z Włoch itd

2011-01-16 20:35:19 - neoniusz

W dniu 11-01-16 20:18, megrims pisze:
> IMO włosi skrajnie nie dbają o auta i mają opinie, że to jeszcze
> więksi przewalacze niż Polacy. Ale to oczywiście niesprawiedliwa
> i tendencyjna opinia.

Fakt. W takim np. Neapolu nie ma szans na znalezienie auta bez obicia
albo porysowania.



Re: Poleasingowe z Włoch itd

2011-01-16 21:24:40 - megrims

W dniu 2011-01-16 20:35, neoniusz pisze:
> W dniu 11-01-16 20:18, megrims pisze:
>> IMO włosi skrajnie nie dbają o auta i mają opinie, że to jeszcze
>> więksi przewalacze niż Polacy. Ale to oczywiście niesprawiedliwa
>> i tendencyjna opinia.
>
> Fakt. W takim np. Neapolu nie ma szans na znalezienie auta bez obicia
> albo porysowania.
Włosi po prostu nie przywiązują do takich rzeczy wagi. Mają to w dupie
i pewnie nie chorują na nadciśnienie, nie mają tylu zawałów serca
oraz udarów mózgu.

U nas jak ktoś wózkiem z supermarketu porysuje drzwi w naszej
rodzinnej 'limuzynie', to od razu każdy prawdziwy Polak pieniacz
dzwoni po policje i domaga się najwyższego mandatu, punktów oraz
naprawy szkody. I dlatego ja unikam takich miejsc.

Co kraj to obyczaj. Ale auto z Włoch to tak trochę synonim auta
poobijanego z cofniętym licznikiem i po dzwonie.



Re: Poleasingowe z Włoch itd

2011-01-16 20:28:54 - Marynarz


Użytkownik MS napisał w wiadomości
news:igvfhc$9cn$1@inews.gazeta.pl...
> Witam
>
> Auto z poprzedniego mojego wątku o aucie z Belgii już odpuściłem. Jednak z
> tego co widzę w moim rejonie dużo sprzedawców ma w ofercie auta
> poleasingowe np z włoch, przeważnie z nienaganną historią itd. Czy to
> wałki ?? czy może jestem przewrażliwiony, facet pokazywał mi pełną
> dokumentację, dwa zielono-białe papierki przypominajace niemieckie briefy
> na których były informacje o aucie a jako właściciel wpisany jest fundusz.
> Oczywiście dokumenty nie przetłumaczone, komisant twierdzi że gdyby auto
> było w leasingu to by nie miał wszystkich dokumentów. Co do rejestracji to
> powiedział że biorą to na siebie, ja dostaję dokumenty z zapłatą akcyzy
> itd, tłumaczenia, przegląd i fakturę z komisu jako importera. Wygląda na
> sprawę uczciwą.
>

Z własnego doświadczenia wiem że na zachodzie (tej bogatej) Europy dla
normalnego człowieka nabycie samochodu to taki wyczyn jak w Polsce nabycie
roweru. Teraz pytanie jak bardzo dbasz o rower - ile razu smarujesz łańcuch
czy go pastujesz ?? Jeździ się jeździ aż się coś nie zaczyna uwalać, wtedy
samochód przestaje przechodzić przglądy i się go spycha, tak jest cała
prawda.
Poleasingowe to na 75% wały dlatego są tanie. Samochód bierze firma daje
kierwcy który nim zarabia i tam jest zero cackania, jak widać zużycie bierze
się następny. Oczywiście po drodze handlarze robia z nim co trzeba żeby
wyglądał jak od dziadka z niemiec.





Re: Poleasingowe z Włoch itd

2011-01-16 22:06:06 - AL

Marynarz pisze:
> Użytkownik MS napisał w wiadomości
> news:igvfhc$9cn$1@inews.gazeta.pl...
>> Witam
>>
>> Auto z poprzedniego mojego wątku o aucie z Belgii już odpuściłem. Jednak z
>> tego co widzę w moim rejonie dużo sprzedawców ma w ofercie auta
>> poleasingowe np z włoch, przeważnie z nienaganną historią itd. Czy to
>> wałki ?? czy może jestem przewrażliwiony, facet pokazywał mi pełną
>> dokumentację, dwa zielono-białe papierki przypominajace niemieckie briefy
>> na których były informacje o aucie a jako właściciel wpisany jest fundusz.
>> Oczywiście dokumenty nie przetłumaczone, komisant twierdzi że gdyby auto
>> było w leasingu to by nie miał wszystkich dokumentów. Co do rejestracji to
>> powiedział że biorą to na siebie, ja dostaję dokumenty z zapłatą akcyzy
>> itd, tłumaczenia, przegląd i fakturę z komisu jako importera. Wygląda na
>> sprawę uczciwą.
>>
>
> Z własnego doświadczenia wiem że na zachodzie (tej bogatej) Europy dla
> normalnego człowieka nabycie samochodu to taki wyczyn jak w Polsce nabycie
> roweru. Teraz pytanie jak bardzo dbasz o rower - ile razu smarujesz łańcuch
> czy go pastujesz ??

pastowac to moze przesada, ale dbac o jego stan to juz nie (wlacznie z
wyczyszczeniem z blota :). A lancuch smaruje pare razy na sezon - lub
jak zaczyna 'sie odzywac'.

> Jeździ się jeździ aż się coś nie zaczyna uwalać, wtedy
> samochód przestaje przechodzić przglądy i się go spycha, tak jest cała
> prawda.

nieprawda - no chyba, ze spotkales osoby nadzwyczaj niechlujne
(mowie to patrzac na to co robi rodzina/znajomi w Niemczech)

> Poleasingowe to na 75% wały dlatego są tanie. Samochód bierze firma daje
> kierwcy który nim zarabia i tam jest zero cackania, jak widać zużycie bierze
> się następny. Oczywiście po drodze handlarze robia z nim co trzeba żeby
> wyglądał jak od dziadka z niemiec.
>
to zalezy na kogo trafi

--
pozdr
Adam (AL)
TG



Re: Poleasingowe z Włoch itd

2011-01-17 10:31:48 - Robert_J

> Poleasingowe to na 75% wały dlatego są tanie. Samochód
> bierze firma daje kierwcy który nim zarabia i tam jest
> zero cackania, jak widać zużycie bierze się następny.

I tu się poważnie mylisz. Akurat moi dobrzy znajomi
sprowadzają takie auta od wielu lat (po 2-3 tygodniowo) i
jakoś nie ma wśród nich wałków. Znam osobiście co najmniej
kilka osób, które kupiły od nich auta i nie mają z nimi
problemów. Sprowadzają w 99% auta właśnie poleasingowe,
ponieważ na zachodzie popularny jest leasing zwrotny :-).
Auto jest sprzedawane przez fundusz bo zostało zwrócone
przez użytkownika (najczęściej po 4 latach), a nie dlatego
że jest dojebane :-). A sprowadzają poleasingowe dlatego, że
w przypadku umowy leasingowej jest wymóg serwisowania auta w
ichnich ASO i wbijania w książke każdej ewentualnej naprawy,
do czego prywatnego faszystę ciężko jest przymusić.
Gdyby w Polsce leasing zwrotny miał ekonomiczny sens (a
niestety nie ma, bo koszt jest niewiele niższy, a nie masz
na koniec auta) to zapewniam Cię, że bardzo dużo byłoby na
rynku poleasingowych aut wystawianych przez rodzime FL, i
niekoniecznie byłyby to fury zajechane :-)




Re: Poleasingowe z Włoch itd

2011-01-16 20:46:56 - aro333

A nie lepiej wreszcie zwrócić uwagę aby zakupić auto od pierwszego
własciciela , zakupione w naszym krajowym salonie? Wiem że drożej ale o ile
pewniej i bez wałków z jakimiś papierzyskami , które pewnie w każdym kraju
są inne.
Przeczytaj uważnie jeszcze raz wątek o samochodzie z Niemiec.Zobacz, w co
wpakował się kupujący za własne pieniadze





Re: Poleasingowe z W?och itd

2011-01-16 20:50:14 - MS

W dniu 2011-01-16 20:46, aro333 pisze:
> A nie lepiej wreszcie zwr?ci? uwag? aby zakupi? auto od pierwszego
> w?asciciela , zakupione w naszym krajowym salonie? Wiem ?e dro?ej ale o ile
> pewniej i bez wa?k?w z jakimi? papierzyskami , kt?re pewnie w ka?dym kraju
> s? inne.
> Przeczytaj uwa?nie jeszcze raz w?tek o samochodzie z Niemiec.Zobacz, w co
> wpakowa? si? kupuj?cy za w?asne pieniadze
>
>

Wiem że warto dopłacić, w tym wypadku jestem elastyczny gdyby tylko
takie auto się znalazło. Żaden rodak nie sprzedaje 3 - 4 letniej Vectry
kupionej i serwisowanej w ASO przynajmniej w moim rejonie -
zachodniopomorskie. Dalej nie szukam bo szkoda mi czasu na podróże a i
tak nikt do końca prawdy nie powie.



Re: Poleasingowe z W?och itd

2011-01-16 21:13:54 - aro333

Uważasz , że bogaty np Niemiec sprzedaje takie auto , bo go stać? Popatrz na
ogloszenia niemieckie. Ktoś juz tutaj to napisał - jak by bylo tak różowo
to Niemcy powinni przyjezdzać tutaj po używane auta, bo u nich są droższe.
Jest tylko mały szczegół, na normalne auta z niemcowni nas nie stać i tyle.
Liczymy na okazję.To jest moje zdanie .
Fakt, z zakupem tak mlodego samochodu u nas będzie problem w dodatku auta
bez przeszlości blacharskiej. Celowo nie piszę bezwypadkowej.





Re: Poleasingowe z W?och itd

2011-01-16 21:18:59 - MS

W dniu 2011-01-16 21:13, aro333 pisze:
> Uwa?asz , ?e bogaty np Niemiec sprzedaje takie auto , bo go sta?? Popatrz na
> ogloszenia niemieckie. Kto? juz tutaj to napisa? - jak by bylo tak r?owo
> to Niemcy powinni przyjezdza? tutaj po u?ywane auta, bo u nich s? dro?sze.
> Jest tylko ma?y szczeg?, na normalne auta z niemcowni nas nie sta? i tyle.
> Liczymy na okazj?.To jest moje zdanie .
> Fakt, z zakupem tak mlodego samochodu u nas b?dzie problem w dodatku auta
> bez przeszlo?ci blacharskiej. Celowo nie pisz? bezwypadkowej.
>
>
ale cena jaką sobie ten importer życzy za to auto dość mocno wystaje
poza średnią z tego rocznika, powiem że z opłatami to auto wyniesie mnie
jakos 4 - 5 tyś drożej niż kupione zarejestrowane. Ale nie chodzi tu o
te różnice, chodzi mi bym nie stracił całości. W Szczecinie jakaś
posucha jest, ale fakt faktem nie kupowałem nigdy auta w podobnej cenie
a może moje wymagania są zbyt wysokie ale chyba mogę wymagać stanu hmmm
bardzo dobrego :-)



Re: Poleasingowe z W?och itd

2011-01-16 21:36:44 - aro333

Hmmm w tych latach to auto powinno być raczej bardzo porządne. Choc jak sam
pewnie czytałeś, auta z Włoch są nie tyle może złe techniczne, co mocno
zniszczone. Jednak przy 4 letnim może nie będzie padaki. Jednak uważaj. Ja
wolałbym, ba pewnie i tak bym zrobił, doplacić importerowi i zakupić go na
blachach już krajowych.Spora część papierów ci oblatuje. Jeżeli juz się
zdecydujesz, duś komisanta aby doprowadził temat do naszych blach czyli
kupujesz auto z polskim dowodem .Faktr, może być tzw miękki dowód, bo auto
bedzie sprawdzane. Trudno mi powiedzieć ile to trwa ale pewnie z miesiąc.
Grunt to się nie napalac.
Stoję przed podobnym tematem , zakupu Corolli , choć ciut starszej o 3 lata.
Ja na starcie wykluczam auta sciagane, ale to mój wybór.





Re: Poleasingowe z Wloch itd

2011-01-19 09:12:05 - ąćęłńóśźż

Za blisko do Niemiec, za daleko na Litwę ;-)


-----

| W Szczecinie jakaś posucha jest




Re: Poleasingowe z W?och itd

2011-01-17 08:50:07 - gri


Użytkownik MS napisał w wiadomości
news:igvi5m$ica$1@inews.gazeta.pl...
> Wiem że warto dopłacić, w tym wypadku jestem elastyczny gdyby tylko takie
> auto się znalazło. Żaden rodak nie sprzedaje 3 - 4 letniej Vectry kupionej
> i serwisowanej w ASO przynajmniej w moim rejonie -

No popatrz:-)
Jak sądzisz dlaczego ktoś sprzedaje auto na gwarancji obcemu, a nie w
rodzinie czy wśród znajomych?
Bo to mniejszy lub większy złom, którego chce się pozbyć.
Czego możesz się więc spodziewać po super ofertach z zachodu ?

Wkręć się w ogłoszenia komorników. Czasami komuś zabierają auto w dobrym
stanie i sprzedają szybko za bezcen, bo taka ich rola.




Re: Poleasingowe z W och itd

2011-01-17 09:56:39 - PJ

zerknij tu, ze Szczecina rzut beretem :-)
tnij.org/opel_hh

P.



Re: Poleasingowe z Włoch itd

2011-01-17 10:35:07 - Jasnie

W dniu 2011-01-16 20:46, aro333 pisze:
> A nie lepiej wreszcie zwrócić uwagę aby zakupić auto od pierwszego
> własciciela , zakupione w naszym krajowym salonie? Wiem że drożej ale o ile
> pewniej i bez wałków z jakimiś papierzyskami , które pewnie w każdym kraju
> są inne.
> Przeczytaj uważnie jeszcze raz wątek o samochodzie z Niemiec.Zobacz, w co
> wpakował się kupujący za własne pieniadze
>
>
Nie warto, bo wytluczony na polskich drogach. Skrzypiacy i goły jesli
chodzi o wyposazenie..



Re: Poleasingowe z Włoch itd

2011-01-17 10:53:24 - AL

Jasnie pisze:
> W dniu 2011-01-16 20:46, aro333 pisze:
>> A nie lepiej wreszcie zwrócić uwagę aby zakupić auto od pierwszego
>> własciciela , zakupione w naszym krajowym salonie? Wiem że drożej ale
>> o ile
>> pewniej i bez wałków z jakimiś papierzyskami , które pewnie w każdym
>> kraju
>> są inne.
>> Przeczytaj uważnie jeszcze raz wątek o samochodzie z Niemiec.Zobacz, w co
>> wpakował się kupujący za własne pieniadze
>>
>>
> Nie warto, bo wytluczony na polskich drogach.

Ja bym wolal jednak od polskiego uzytkownika (bezposrednio, a najlepiej
gdyby byl to pierwszy wlasciciel auta w przyapdku aut w wieku 3-4 lata).

Z tym 'wytluczeniem' to taki mit osob, ktore sprowadzily zlom z niemiec
(najczesciej) i ten argument zawsze stawiaja na pierwszym miejscu.

Amortyzatory/sprezyny czy tuleje gumowe wahaczy to elementy czysto
eksploatacyjne - przed zakupem sprawdzasz ich sprawnosc i decydujesz czy
trzeba je wymieniac czy _jeszcze_ nie (ale kiedys i tak nadejdzie ten
dzien). Znajomosc ich stanu jest tez elementem decydujacym o
ostatecznej cenie auta.
W PL masz dodatkowo pelna historie auta (wystarczy udac sie do salonu
gdzie byl serwisowany), w zagranicznym - mozesz wierzyc wpisom w ksiazce
(czesto bazy nie sa miedzynarodowe i nie masz pewnosci co i jak).

> Skrzypiacy i goły jesli chodzi o wyposazenie..

nie zawsze to prawda, ale pewnie w skodach tak bedzie ;)


--
pozdr
Adam (AL)
TG



Re: Poleasingowe z Włoch itd

2011-01-17 12:12:14 - MS

> (czesto bazy nie sa miedzynarodowe i nie masz pewnosci co i jak).
>
>> Skrzypiacy i goły jesli chodzi o wyposazenie..
>
> nie zawsze to prawda, ale pewnie w skodach tak bedzie ;)
>
>

Jutro jade do Opla ASO, przegląd za 257 zł obejmuje sprawdzenie
mechaniki, powłoki lakierniczej, blacharki, historii serwisowej itd,
dużo pominąłem bo pani szybko mówiła. Napiszę co i jak to wyglądało.



Re: Poleasingowe z Włoch itd

2011-01-19 14:48:27 - Jasnie


> Z tym 'wytluczeniem' to taki mit osob, ktore sprowadzily zlom z niemiec
> (najczesciej) i ten argument zawsze stawiaja na pierwszym miejscu.
>

Jaki MIT. przejedz sobie 10 letnim samochodem z zachodu - nic nie trzeszczy
i 3 letnim nowym polskim, gdzieniegdzie juz cos popiskuje



Re: Poleasingowe z Włoch itd

2011-01-19 14:53:08 - Cavallino

Użytkownik Jasnie napisał w wiadomości
news:ih6q3c$7jf$1@node1.news.atman.pl...
>
>> Z tym 'wytluczeniem' to taki mit osob, ktore sprowadzily zlom z niemiec
>> (najczesciej) i ten argument zawsze stawiaja na pierwszym miejscu.
>>
>
> Jaki MIT. przejedz sobie 10 letnim samochodem z zachodu - nic nie
> trzeszczy

Jasne.
A po 20 latach to wręcz jest lepsze niż nowe. ;-)




Re: Poleasingowe z Włoch itd

2011-01-16 21:08:01 - Michał Gut

napisz mi z jakiego jest miasta



Re: Poleasingowe z Włoch itd

2011-01-16 21:19:44 - MS

W dniu 2011-01-16 21:08, Michał Gut pisze:
> napisz mi z jakiego jest miasta
Szczecin



Re: Poleasingowe z Włoch itd

2011-01-16 21:44:09 - Michał Gut

>> napisz mi z jakiego jest miasta
> Szczecin
a to nie
jeden taki munio wlasnie specjalizujacy sie w imporcie z wloch mnie
przekrecil troche na moim punciaku
generalnie rada: kwota na umowie/fakturze ma sie zgadzac z tym co w
rzeczywistosci. w umowie zawrzyj komplet wyposazenia. SPRAWDZ kazdy element
(klime, hamulce, istnienie abs jesli ma byc...tak... ja nie mam choc mialem
miec, miernik lakieru!




Re: Poleasingowe z Włoch itd

2011-01-16 21:49:02 - MS

W dniu 2011-01-16 21:44, Michał Gut pisze:
>>> napisz mi z jakiego jest miasta
>> Szczecin
> a to nie
> jeden taki munio wlasnie specjalizujacy sie w imporcie z wloch mnie
> przekrecil troche na moim punciaku
> generalnie rada: kwota na umowie/fakturze ma sie zgadzac z tym co w
> rzeczywistosci. w umowie zawrzyj komplet wyposazenia. SPRAWDZ kazdy
> element (klime, hamulce, istnienie abs jesli ma byc...tak... ja nie mam
> choc mialem miec, miernik lakieru!

Pojedziemy do ASO, tam chyba wszystko przebadają :-) miernik grubości
idzie do mnie z allegro :-)



Re: Poleasingowe z Włoch itd

2011-01-16 22:01:39 - Michał Gut


> Pojedziemy do ASO, tam chyba wszystko przebadają :-) miernik grubości
> idzie do mnie z allegro :-)

powodzenia

.....sprawdz dach miernikiem:)




Re: Poleasingowe z Włoch itd

2011-01-16 22:09:46 - MS

W dniu 2011-01-16 22:01, Michał Gut pisze:
>
>> Pojedziemy do ASO, tam chyba wszystko przebadają :-) miernik grubości
>> idzie do mnie z allegro :-)
>
> powodzenia
>
> ....sprawdz dach miernikiem:)
>
a jakie są grubości fabryczne ?? jak dawałem auto do oceny AC po wykupie
polisy to facet mówił że np na słupkach, dachu mogą być różne grubości
względem błotników np. Mowa o VW Golf 4



Re: Poleasingowe z Włoch itd

2011-01-16 22:35:03 - Michał Gut

> a jakie są grubości fabryczne ?? jak dawałem auto do oceny AC po wykupie
> polisy to facet mówił że np na słupkach, dachu mogą być różne grubości
> względem błotników np. Mowa o VW Golf 4
przy przedostatnim dzwonie jak mierzyl mi lakier to mialem
100-150mikrometrow na wiekszosci elementow (widac co bylo malowane co nie) a
na dachu ok 300
az sprawdzal kilka razy bo nie wierzyl




Re: Poleasingowe z Włoch itd

2011-01-19 13:46:10 - Xiant

W dniu 2011-01-16 20:05, MS pisze:
> Witam
>
> Auto z poprzedniego mojego wątku o aucie z Belgii już odpuściłem. Jednak
> z tego co widzę w moim rejonie dużo sprzedawców ma w ofercie auta
> poleasingowe np z włoch, przeważnie z nienaganną historią itd. Czy to
> wałki ?? czy może jestem przewrażliwiony, facet pokazywał mi pełną
> dokumentację, dwa zielono-białe papierki przypominajace niemieckie
> briefy na których były informacje o aucie a jako właściciel wpisany jest
> fundusz. Oczywiście dokumenty nie przetłumaczone, komisant twierdzi że
> gdyby auto było w leasingu to by nie miał wszystkich dokumentów. Co do
> rejestracji to powiedział że biorą to na siebie, ja dostaję dokumenty z
> zapłatą akcyzy itd, tłumaczenia, przegląd i fakturę z komisu jako
> importera. Wygląda na sprawę uczciwą.
>
> Nawet umówili się ze mną w u dealera żeby sprawdzić auto.
>
> Jeden z tutejszych komisów cały zapchany jest autami z francuskiego
> leasingu, chyba były by jakieś słuchy jakby oszukiwali ??? a auta
> schodzą jedno po drugim.
Witam

Mialem auto sprowadzone z Wloch ... Niech ch... strzeli i to auto i
sprzedawce o tych co do uzywali wczesniej nie wspominajac. Ja bym unikal.
Wczesniejsze bylo sprowadzone z Halandii i zmienilem po 3 latach bo sie
znidzilo, dolozylem na sprezyny zawieszenia i jakies dupsy slektroniczne
przy alternatorze (przez 3 lata uzytkowania).



Pozdrawiam
Xiant





Tylko na WirtualneMedia.pl

Galeria

PR NEWS