Witam,


Rozważam zakup polisy w DAS.
Czy ktoś z Was mógłby podzielić się wrażeniami? Chodzi mi o ich
działalność, czy są skuteczni i jak to ogólnie wygląda z punktu widzenia
klienta.



Pozdrawiam
Paweł
--
_____________________________________________
DoQ --[ES9J4]-- mail: pawel.doq@gmail.com

Użytkownik DoQ napisał w wiadomości
news:ih253i$u58$1@mx1.internetia.pl...
> Witam,
>
>
> Rozważam zakup polisy w DAS.
> Czy ktoś z Was mógłby podzielić się wrażeniami? Chodzi mi o ich
> działalność, czy są skuteczni i jak to ogólnie wygląda z punktu widzenia
> klienta.
>

Sporo wyłączeń i bodaj 2-miesięczna karencja, ale IMO warto. Co prawda
sprawa nie dotyczy samochodu, ale:

W maju zeszłego roku zalało mi w piwnicy 15-letni piec gazowy Viessmanna.
Wycena naprawy w autoryzowanym serwisie opiewała na 9,5k. Ubezpieczyciel
(Link4) wypłacił 700zł. Ojciec kupił nowy piec podobnej klasy za 7,5k. Nie
zagłębiając się w szczegóły, po interwencji DAS Link4 wypłacił (kolejno) 3k,
2k, 2k, za każdym razem uznając sprawę za zamkniętą.

Jak byś chciał znać więcej szczegółów, to raczej na priv.

--
### Staszek Sosenko - Cesarsko-Królewskie Miasto Kraków ##############
### SR20DE by Nissan -> picasaweb.google.com/Ssnk87/Nissan# ###
### staszek sosenko pl | GG:3134157 ###

W dniu 2011-01-17 20:28, Staszek Sosenko pisze:

> Jak byś chciał znać więcej szczegółów, to raczej na priv.

poszlo:)

Pozdrawiam
Paweł
--
_____________________________________________
DoQ --[ES9J4]-- mail: pawel.doq@gmail.com

Dnia Mon, 17 Jan 2011 21:01:10 +0100, DoQ napisał(a):

>> Jak byś chciał znać więcej szczegółów, to raczej na priv.
>
> poszlo:)

Ej, ej - mnie też to interesi (Staszek, wybacz wścibskość ;))
Paweł daj znaka jak wyszły wszystkie aspekty za i przeciw - coraz
bardziej zastanawiam sie nad tym akurat dupochronem.

--
Pozdrawiam,
Sebastian S.

Użytkownik Seba napisał w wiadomości
news:tjnkv79vyz4b.42owm6cdy467.dlg@40tude.net...
> Dnia Mon, 17 Jan 2011 21:01:10 +0100, DoQ napisał(a):
>
>>> Jak byś chciał znać więcej szczegółów, to raczej na priv.
>>
>> poszlo:)
>
> Ej, ej - mnie też to interesi (Staszek, wybacz wścibskość ;))
> Paweł daj znaka jak wyszły wszystkie aspekty za i przeciw - coraz
> bardziej zastanawiam sie nad tym akurat dupochronem.

OK, odpuszczam już tego priva i piszę tutaj ;)

Cholera, nie mogę znaleźć polisy i OWU, a na stronie DAS jeszcze do nich nie
doszedłem... W każdym razie, nawiązując do pytań DoQ z maila:
- dopóki nie znajdę OWU, nie napiszę nic o wyłączeniach... Chyba, że znajdę
na stronce. Na pewno obowiązuje karencja po zawarciu umowy (AFAIK dwa
miesiące)
- DAS nie ma swoich prawników. W przypadku sporu najpierw korespondują w
Twoim imieniu z drugą stroną, a jak to nic nie da, to masz dwie możliwości:
albo sam sobie znajdujesz prawnika, za którego płaci DAS, albo wyznaczają Ci
kancelarię prawną, z którą musisz nawiązać kontakt i przekazać dokumenty
związane z reprezentacją.
- trudno mi powiedzieć, jak zarabiają :) Najwidoczniej jakoś się im opłaca.
W naszym przypadku dzięki nim CAŁA szkoda (łącznie z kosztami przeróbki
instalacji CO) została rozliczona co do złotówki. Trwało to dobre pół roku,
ale jak na polskie warunki to chyba nieźle ;)

--
### Staszek Sosenko - Cesarsko-Królewskie Miasto Kraków ##############
### SR20DE by Nissan -> picasaweb.google.com/Ssnk87/Nissan# ###
### staszek sosenko pl | GG:3134157 ###

W dniu 2011-01-17 22:01, Staszek Sosenko pisze:

> - DAS nie ma swoich prawników. W przypadku sporu najpierw korespondują w
> Twoim imieniu z drugą stroną, a jak to nic nie da, to masz dwie
> możliwości: albo sam sobie znajdujesz prawnika, za którego płaci DAS,
> albo wyznaczają Ci kancelarię prawną, z którą musisz nawiązać kontakt i
> przekazać dokumenty związane z reprezentacją.

Aaa no widzisz, to już mi sporo wyjaśniło.
Miałem obawy, czy nie zatrudniają za grosze prawników co to przedtem
sprzedawali marchewkę na targu (jak to teraz często bywa).
Dzięki za info. Przydałby się ktoś jeszcze, kto miał jakieś przeprawy i
komu DAS pomogło ;)


Pozdrawiam
Paweł
--
_____________________________________________
DoQ --[ES9J4]-- mail: pawel.doq@gmail.com

Użytkownik DoQ napisał w wiadomości
news:ih2c8v$7u5$1@mx1.internetia.pl...

> Aaa no widzisz, to już mi sporo wyjaśniło.
> Miałem obawy, czy nie zatrudniają za grosze prawników co to przedtem
> sprzedawali marchewkę na targu (jak to teraz często bywa).
> Dzięki za info. Przydałby się ktoś jeszcze, kto miał jakieś przeprawy i
> komu DAS pomogło ;)

Pamiętam jak pisał na grupie człowiek, któremu silnik w mondeo zassał i
dzięki DAS sprawę załatwił z AC czego odmówił mu ubezpieczyciel - mam
nadzieje, że nic nie powaliłem, powinno być w archiwum :)

--
pozdrawiam
kml

DoQ wrote:

> W dniu 2011-01-17 22:01, Staszek Sosenko pisze:
>
> > - DAS nie ma swoich prawników. W przypadku sporu najpierw
> > korespondują w Twoim imieniu z drugą stroną, a jak to nic nie da,
> > to masz dwie możliwości: albo sam sobie znajdujesz prawnika, za
> > którego płaci DAS, albo wyznaczają Ci kancelarię prawną, z którą
> > musisz nawiązać kontakt i przekazać dokumenty związane z
> > reprezentacją.
>
> Aaa no widzisz, to już mi sporo wyjaśniło.
> Miałem obawy, czy nie zatrudniają za grosze prawników co to
> przedtem sprzedawali marchewkę na targu (jak to teraz często bywa).

Ech, moja żona jest radcą prawnym, trochę pracuje na etatach, trochę
normalnie prowadzi sprawy. I naprawdę, sprawa sprawie nierówna. Taka
popierdułka jak sprawa z TU w sądzie to nie trzeba geniusza. Normalny
radca prawny czy adwokat weźmie taką sprawę za 500 pln + 400-500 pln za
każdą rozprawę. Już za tyle się opłaca.
A jak jeszcze się takimi sprawami zajmuje często, ma szymelki do pozwów
w temacie, to zupełny luz.

Sprawa się zakończy po jednej - dwóch rozprawach.

A taką kasę to spokojnie się dostanie jako zasądzone koszty od TU.

--
Pozdro
Massai

Dnia Mon, 17 Jan 2011 22:01:27 +0100, Staszek Sosenko napisał(a):

> OK, odpuszczam już tego priva i piszę tutaj ;)

:)
Dzięki.


--
Pozdrawiam,
Sebastian S.

W dniu 2011-01-17 21:51, Seba pisze:

> Ej, ej - mnie też to interesi (Staszek, wybacz wścibskość ;))
> Paweł daj znaka jak wyszły wszystkie aspekty za i przeciw - coraz
> bardziej zastanawiam sie nad tym akurat dupochronem.

No właśnie myślę o tym pełnym pakiecie, rodzinnym...
Tylko cały czas mam mieszane uczucia, bo jakoś polisa kojarzy mi się z
dymaniem klienta ;)


Pozdrawiam
Paweł
--
_____________________________________________
DoQ --[ES9J4]-- mail: pawel.doq@gmail.com

Dnia Mon, 17 Jan 2011 22:25:34 +0100, DoQ napisał(a):


> No właśnie myślę o tym pełnym pakiecie, rodzinnym...

Jak to wychodzi kosztowo?

> Tylko cały czas mam mieszane uczucia, bo jakoś polisa kojarzy mi się z
> dymaniem klienta ;)

Coś w tym jest ;)


--
Pozdrawiam,
Sebastian S.

On 2011-01-17 20:19, DoQ wrote:
> Czy ktoś z Was mógłby podzielić się wrażeniami?

W opini kolegi:

Podczas zgłaszania szkody ubezpieczycielowi miał zapakowane dokumenty w
obwolutę z DAS. Budziło to grozę w oczach panieniki przyjmującej
zlecenie i wypłata nastapila nad wyraz szybko (byc może coś zanotowala w
zleceniu). A bylo z czym porównać, bo sąsiadowi który ucierpiał w tej
samej sytuacji i praktycznie identycznie wypłacono netto od wartości z
katalogu i po 3x dłuzszym czasie po drodze strasząc prawnikami ;)

Bardzo polecał.

> Podczas zgłaszania szkody ubezpieczycielowi miał zapakowane dokumenty w
> obwolutę z DAS. Budziło to grozę w oczach panieniki przyjmującej zlecenie

tak, tak. oczywiscie. standardowy text ktory sprzedaja akwizytorzy
handlujacy polisami das. na ubezpieczycielu nie robi to zadnego wrazenia, a
tymbardziej na pani przyjmujacej dokumenty. ogarnij sie chlopie.

On 2011-01-18 09:20, marek wrote:
>> Podczas zgłaszania szkody ubezpieczycielowi miał zapakowane dokumenty
>> w obwolutę z DAS. Budziło to grozę w oczach panieniki przyjmującej
>> zlecenie
> tak, tak. oczywiscie. standardowy text ktory sprzedaja akwizytorzy
> handlujacy polisami das. na ubezpieczycielu nie robi to zadnego
> wrazenia, a tymbardziej na pani przyjmujacej dokumenty. ogarnij sie
> chlopie.

Obawiam się, że gdyby nie pomiar na wiarygodnej próbie sąsiada to bym
też nie uwierzył. Identyczna szkoda parkingowa zgłoszona w tym samym
momencie (dwa samochody na parkingu rozjechane przez jakiegoś pijanego
debila). Klient z DAS dostaje odszkodowanie od razu, klient bez DAS
dostaje po długim marudzeniu i straszeniu prawnikami. Szkoda identyczna.
Samochody podobne.

Sam się po tym wypadku głeboko zastanawiam czy jednak nie ma to wplywu.

>Szkoda identyczna.

nie wystepuje w przyrodzie. na tym mozemy zakonczyc ta dyskusje. ale jesli
naprawde wierzysz w to co mowisz to kupuj.

> Rozważam zakup polisy w DAS.
> Czy ktoś z Was mógłby podzielić się wrażeniami? Chodzi mi o ich
> działalność, czy są skuteczni i jak to ogólnie wygląda z punktu widzenia
> klienta.

Ile kosztuje takie ubezpieczenie? Na www nie pisza.

Dysiek

Dnia Mon, 17 Jan 2011 22:47:17 +0100, Dysiek napisał(a):

>
> Ile kosztuje takie ubezpieczenie? Na www nie pisza.
>
> Dysiek

Zależy od wariantu
w granicach 150 (tylko daney samochód lub osoba) do 700 (cała rodzina i
wsytkie pojazdy)


--
[Pozdrawiam] [huri-khan][GG 177094]
[SY] [Cruze 1,8 LT]

W dniu 2011-01-17 22:47, Dysiek pisze:

> Ile kosztuje takie ubezpieczenie? Na www nie pisza.

Za jedno auto place 256zl za wszystkie chyba chcieli 380zl (wszystkie
ktore bede prowadzil) a pakietu rodzinnego to nie pamietam ale cos mi
sie kolacze 500-600zl.

W tym roku pierwszy raz uzywalem DAS bo AXA dlugo zwlekala z wyplata
odszkodowania i finalnie buchneli mi 80zl :-)

DAS po wezwaniu AXA do uzupelnienia wyplaty stwierdzil ze im sie to nie
oplaca i ze sami mi oddadza ta kwote 80zl :) bo koszty rozprawy sa
wyzsze niz to 80zl.

Dzialaja wolno i malo informuja klienta co sie dzieje w sprawie, dwa
razy sie przypominalem, ale jak napisali pismo to mi sie podobalo
prawniczy belkot ktory zrozumie tylko inny prawnik :)


--
===-----== krzyss vel Qkill ==-----===
----===---- www.krzyss.com ----===----
===------=== A3 TDI Power ===-------===

W dniu 2011-01-17 20:19, DoQ pisze:
> Witam,
>
>
> Rozważam zakup polisy w DAS.
> Czy ktoś z Was mógłby podzielić się wrażeniami? Chodzi mi o ich działalność, czy
> są skuteczni i jak to ogólnie wygląda z punktu widzenia klienta.
>

OC sprawcy: pacjent (w czasie zdarzenia) 7 letnie Renault. Szkody - cały bok
uszkodzony. Do wymiany drzwi, błotnik + naprawa nadkola.
(u)bezpieczyciel: Warta, która wskazała pana Zenka naprawiającego w warsztacie.
Naprawa w ASO, mimo walki pisemnej DAS <-> Warta sprawa wylądowała w sądzie
(AFAIR Warta i tak dopłaciła do pierwotnej wyceny). Jakieś 3 miesiące temu
sprawa zakończona nakazem zapłaty + odsetki :D
Prawnika wskazał DAS, prawnik lokalny.
Koszt polisy: ok. 200 zł/rok

--
[WRC] Biały Scenic 2000 1,9 dTI
CB: Intek M-490 ML 145

+-=-=-=-=-=-=-=- Przemysław Gubernat -=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-+
| _API Internet_ A. Stolarczyk i P. Gubernat Spółka Jawna |
+-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-+