Odp: Re: Uszkodzony rozrząd
2011-05-04 20:55:50 - BearBag
>
> tak to jest jak sie czyta ksiazki zamiast polegac na doswiadczeniu
> innych...
> pasek zmieniam co 60-70 tys niezaleznie co na nim pisze, lepiej co 3
> lata dac 500zl niz co 5lat 5tys... a nie powiem w peugeocie 406 mialem
> wymiane paska wpisana po 120tys MIL... musialbym byc mega idiota zeby
> tak dlugo czekac...
Jesli producent napisał w instrukcji że ma być po 120tyś km to znaczy że przetestował to i 99% testowanych silników i paski w nich to wytrzymało. Te przebiegi w książkach nie biorą się z księżyca tylko z testów w ekstremalnych warunkach i obliczeń statystycznych.
Oczywiście że można zmieniać rozrząd co 50tyś chociaz producent każe co 120 tylko jest to niezła nadgorliwość, coś jak seks z prezerwatywą, pigułkami i urywany (tak na wszelki wypadek). Można sie też zatrzymywać na zielonym świetle i sprawdzać czy ktoś nie wyjedzie nam na czerwonym. W koncu jest jakies ryzyko...
A tak poważnie to urwane paski zdarzają sie bardzo rzadko, raz na kilka tysięcy aut i przyczyną zwykle nie jest przebieg tylko wiek paska. Ludzie jeżdzą na starym bo niby ma tylko 50tyś a wiekowo np 10lat i bum....
Mam znajomych zarówno w ASO jak i zwyklych mechaników i zerwane paski to rzadkość i zwykle jest bardzo wyraźna przyczyna, albo babka nie wiedziala że takie coś w ogole sie zmienia albo ktoś jezdził 12lat na jednym, albo auto stało rok w stodole i je zapalali przez pół wsi na popych. Reszta to wady materialu których nie da się przewidzieć.
Poza tym słyszałem o silnikach które miały po 250tyś i przyjeżdzały do mechanika na zmiane fabrycznego paska i nic im nie było :)
Re: Odp: Re: Uszkodzony rozrząd
2011-05-04 21:15:55 - koziel
lagune I z 96r i mozecie wierzyc lub nie, ale miala przejechane 230
kkm i wlasnie oryginalny pasek rozrzadu wraz z podzespolami, a ponadto
np linke sprzegla ktora juz ze starosci strzelila zima - takze
podzielam zdanie kolegi powyzej :)
Pozdrawiam,
Emil.
Re: Uszkodzony rozrząd
2011-05-04 21:55:22 - Tomasz Pyra
> Oczywiście że można zmieniać rozrząd co 50tyś chociaz producent każe co 120 tylko jest to niezła nadgorliwość
W dodatku taka nadgorliwość wcale nie musi zmniejszać prawdopodobieństwa
że tłoki się zderzą z zaworami.
Kryteria awaryjności podzespołów są bardziej skomplikowane i wymagają
uwzględnienia jeszcze paru rzeczy.
Np. krzywa wannowa i duży skok awaryjności w okresie nowości, związany
z tym że nowo założony pasek może być fabrycznie wadliwy, albo błąd
zostanie popełniony przy wymianie i silnik się uszkodzi już w pierwszych
chwilach po wymianie paska.
Do tego dużo awarii będzie po prostu losowych na które kondycja paska
nie ma wpływu - uszkodzenia mechaniczne, chemiczne czy awaria innych
podzespołów silnika samochodu.
A samo wyliczanie żywotności podzespołów na podstawie przebiegu też już
jest obarczone co najmniej solidnym błędem.
Wiele podzespołów zużywa się raczej w zależności oo ilości obrotów
silnika, prędkości obrotowej silnika czy temperatury, a nie ilości
przejechanych kilometrów.
Można to oczywiście uśredniać, ale te wyniki dla samochodu używanego do
stania w miejskich korkach na krótkich trasach, będą mocno się różnić od
wyników w samochodzie używanym do jeżdżenia w dalsze trasy.
> Poza tym słyszałem o silnikach które miały po 250tyś i przyjeżdzały do mechanika na zmiane fabrycznego paska i nic im nie było :)
W bezkolizyjnych silnikach to chyba częste podejście - urwanie paska nie
grozi niczym poważnym, więc najwyżej zmienia się go przy okazji jakiś
gwiżdżących rolek, albo cieknącej pompy wody.
Szansa że silnik całe życie samochodu przejedzie na jednym pasku jest w
na tyle duża, że przy bezkolizyjnym silniku nie ma sensu się brudzić :)
Re: Uszkodzony rozrząd
2011-05-04 22:11:29 - Jaroslaw Berezowski
> Np. krzywa wannowa i duży skok awaryjności w okresie nowości, związany
> z tym że nowo założony pasek może być fabrycznie wadliwy, albo błąd
> zostanie popełniony przy wymianie i silnik się uszkodzi już w pierwszych
> chwilach po wymianie paska.
W służbowym busie fordowskim w serwisie zapomnieli skręcic porządnie
rolkę napinającą. Rozrząd się nam w czasie jazdy przestawił i tak fajnie
gradualnie straciliśmy moc :)
--
Jaroslaw jaros Berezowski