Re: Sakwy trące po samochodach
2011-05-19 22:59:03 - Dysiek
A gdzie tam byl basen?
Dysiek
Re: Sakwy trące po samochodach
2011-05-19 23:12:43 - KJ Siła Słów
> Ale kierowcy owych porysowanych samochodów zapisali jego numer i
> zjechali na bok by zmówić sie na odzyskanie pieniedzy za naprawę swych
> bryczek.
no i dobrze, chamstwu w życiu... należy się.
Przeciskam się naście lat i raz zawadziłem o lusterko.
Zjechałem na bok, przeprosiłem, zapytałem czy chce dane.
> Tak prawdę powiedziawszy to wciskanie się gdzie gdzie popadnie to
> śmieszne jest bardzo.
Jest efektywne, skraca czas dojazdu w mieście spokojnie o 30%. Nawet
przy umiarkowanym ruchu w wWawie dobry start spod świateł daje Ci dojazd
do następnych w sam raz na początek zielonego, mijasz 3-4 auta i
następne światła znowu wyjda Ci na początek zielonego. prawie zielona
fala vs odstawanie pełnego czasu czerwonego na każdych.
> Mam swoje hasło w tym stylu, ale nie chcę Was, motocyklistów denerwować :))
Podenerwuj se Grzybola, on lubi, a Ty bedziesz miał partnera do dyskusji.
KJ
Re: Sakwy trące po samochodach
2011-05-19 23:20:36 - Szuwaks
Użytkownik KJ Siła Słów
news:ir4152$cf3$1@inews.gazeta.pl...
>W dniu 2011-05-19 22:56, Szuwaks pisze:
> Przeciskam się naście lat i raz zawadziłem o lusterko.
> Zjechałem na bok, przeprosiłem, zapytałem czy chce dane.
Podziwiam Cię.
>> Tak prawdę powiedziawszy to wciskanie się gdzie gdzie popadnie to
>> śmieszne jest bardzo.
> Jest efektywne, skraca czas dojazdu w mieście spokojnie o 30%. Nawet przy
> umiarkowanym ruchu w wWawie dobry start spod świateł daje Ci dojazd do
> następnych w sam raz na początek zielonego, mijasz 3-4 auta i następne
> światła znowu wyjda Ci na początek zielonego. prawie zielona fala vs
> odstawanie pełnego czasu czerwonego na każdych.
Masz rację, ale to trzeba umieć.
Ten ktoś tego nie potrafił.
>> Mam swoje hasło w tym stylu, ale nie chcę Was, motocyklistów denerwować
>> :))
> Podenerwuj se Grzybola, on lubi, a Ty bedziesz miał partnera do dyskusji.
Daj spokój.
Nie mam ochoty. :)
--
Pozdrawiam
Szuwaks
Re: Sakwy trące po samochodach
2011-05-21 12:16:52 - Don Pedro
>> Tak prawdę powiedziawszy to wciskanie się gdzie gdzie popadnie to
>> śmieszne jest bardzo.
>
> Jest efektywne, skraca czas dojazdu w mieście spokojnie o 30%. Nawet
> przy umiarkowanym ruchu w wWawie dobry start spod świateł daje Ci dojazd
> do następnych w sam raz na początek zielonego, mijasz 3-4 auta i
> następne światła znowu wyjda Ci na początek zielonego. prawie zielona
> fala vs odstawanie pełnego czasu czerwonego na każdych.
A mnie osobiście nic tak nie irytuje jak motocykl przeciskający się na
pole position i startujący potem majestatycznie i niespiesznie, blokując
samochody. Małe skutersy jeszcze gorzej - najpierw się taki przeciśnie a
potem sznur samochodów kombinuje jak go wyprzedzić.
DP
(motur, quad i samochód - żeby nie było)
Re: Sakwy trące po samochodach
2011-05-21 13:10:22 - Tom01
> A mnie osobiście nic tak nie irytuje jak motocykl przeciskający się na
> pole position i startujący potem majestatycznie i niespiesznie, blokując
> samochody. Małe skutersy jeszcze gorzej - najpierw się taki przeciśnie a
> potem sznur samochodów kombinuje jak go wyprzedzić.
Ma prawo się przeciskać i ma prawo ruszać jak chce. Droga nie jest tylko
dla samochodziarzy.
--
Tom01
Re: Sakwy trące po samochodach
2011-05-21 13:32:43 - Monster
> Ma prawo się przeciskać i ma prawo ruszać jak chce. Droga nie jest tylko
> dla samochodziarzy.
Nie jest też wyłącznie dla motocyklistów.
Nie po to się wciskam żeby peleton blokować.
--
Tomek
BMW R1100S
Dniepr z wozem
Re: Sakwy trące po samochodach
2011-05-21 14:05:42 - Tom01
> Nie jest też wyłącznie dla motocyklistów.
Dlatego nikt nie może rościć sobie wyłącznych praw i utyskiwać na
innych. Każdy kto jest na drodze ma prawo do równego traktowania.
Niestety panuje zasada, że racja silniejszego jest lepsza (*).
> Nie po to się wciskam żeby peleton blokować.
A tgo insza inszość.
(*) - Kto zgadnie skąd ta genialna mysl? ;)
--
Tom01
Re: Sakwy trące po samochodach
2011-05-22 14:33:14 - Don Pedro
> W dniu 11-05-21 12:16, Don Pedro pisze:
>> A mnie osobiście nic tak nie irytuje jak motocykl przeciskający się na
>> pole position i startujący potem majestatycznie i niespiesznie, blokując
>> samochody. Małe skutersy jeszcze gorzej - najpierw się taki przeciśnie a
>> potem sznur samochodów kombinuje jak go wyprzedzić.
>
> Ma prawo się przeciskać i ma prawo ruszać jak chce. Droga nie jest tylko
> dla samochodziarzy.
Chyba nie zrozumiałeś przekazu. Jesteś skuterowym dostawcą pizzy?
Pozdr
DP
Re: Sakwy trące po samochodach
2011-05-23 00:51:36 - AZ
> W dniu 11-05-21 12:16, Don Pedro pisze:
>> A mnie osobiście nic tak nie irytuje jak motocykl przeciskający się na
>> pole position i startujący potem majestatycznie i niespiesznie, blokując
>> samochody. Małe skutersy jeszcze gorzej - najpierw się taki przeciśnie a
>> potem sznur samochodów kombinuje jak go wyprzedzić.
>
> Ma prawo się przeciskać i ma prawo ruszać jak chce. Droga nie jest tylko
> dla samochodziarzy.
>
Oczywiscie. Dopoki w tym kraju bedzie panowalo przekonanie bo wolno
mi/mam prawo to bede tak robil bez wzgledu na to czy jest to racjonalne
czy nie to bedzie tak chujowo, w kazdej sferze. Kurwa czy to takie
trudne jest nie utrudniac innym zycia?
Sytuacja z dzis na S8 do Wawy, jedzie lewym pasem samochod 10 km/h
szybciej niz prawy, za nim robi sie kolejka ale po co zjechac. Przeciez
on wyprzedza samochod 500m przed nim, a nie daj boze by musial pozniej
przed nim zwolnic o te 10 km/h a to juz koszta, paliwo, klocki. Wolno
mu.
--
Artur
ZZR 1200
Re: Sakwy trące po samochodach
2011-05-23 07:59:24 - Tytus z domQ
***AZ
Oczywiscie. Dopoki w tym kraju bedzie panowalo przekonanie bo wolno
mi/mam prawo to bede tak robil ...
No i se malego faszyste wychodowalismy - na wlasnej piersi mozna rzec.
W NRD chlopaku to bys nieraz na autobanie pogryzl kierownice ze zlosci bo
jak jest 80 to jada 80 i jak ktos wyprzedza przez 2 km tira to nikt za nim
nie trabi nie blyska - chyba ze polaczek.
--
Tytus
żółta motorynka
i malagutek
Re: Sakwy trące po samochodach
2011-05-23 08:08:36 - AZ
>
> ***AZ
> Oczywiscie. Dopoki w tym kraju bedzie panowalo przekonanie bo wolno
> mi/mam prawo to bede tak robil ...
>
> No i se malego faszyste wychodowalismy - na wlasnej piersi mozna rzec.
> W NRD chlopaku to bys nieraz na autobanie pogryzl kierownice ze zlosci bo
> jak jest 80 to jada 80 i jak ktos wyprzedza przez 2 km tira to nikt za nim
> nie trabi nie blyska - chyba ze polaczek.
>
Ale ja tez nie blyskam, nie trabie - jestem kulturalnym kierowcom. Jego
by nie zbawilo zjechanie na pare sekund na prawy pas, zeby ci co chca
sobie pojechali.
Poza tem - od kiedy to Niemcy sa wzorem do nasladowania?
--
Artur
ZZR 1200
Re: Sakwy tršce po samochodach
2011-05-23 08:23:18 - J.F.
>No i se malego faszyste wychodowalismy - na wlasnej piersi mozna rzec.
>W NRD chlopaku to bys nieraz na autobanie pogryzl kierownice ze zlosci bo
>jak jest 80 to jada 80 i jak ktos wyprzedza przez 2 km tira to nikt za nim
>nie trabi nie blyska - chyba ze polaczek.
A zebys wiedzial. Wiesz jak to denerwuje ?
I sam nie wiem - oni tak specjalnie robia, czy nieswiadomie.
Oczywiscie nie wszedzie jest 80, i nie tylko polaczki naleza do Link
Blinker Fraktion :-)
J.
Re: Sakwy trące po samochodach
2011-05-23 08:32:13 - Lisciasty
> W NRD chlopaku to bys nieraz na autobanie pogryzl kierownice ze zlosci bo
> jak jest 80 to jada 80
Widać że niemiecką autobanę widziałeś tylko w telewizji i to
sporadycznie :>
> i jak ktos wyprzedza przez 2 km tira to nikt za nim
> nie trabi nie blyska - chyba ze polaczek.
Oszywiście...
Pozdrawiam
Lisciasty /Jelcz-Laskowice. Zadupie Wrocławia/
--
Kawidło GPZ 550 '82
Tygrys '05
Re: Sakwy trące po samochodach
2011-05-23 08:42:41 - Tytus z domQ
*** Lisciasty
Widać że niemiecką autobanę widziałeś tylko w telewizji i to
sporadycznie :>
Piszac o niemieckiej autobanie - ktora to znam z przewodnikow po NRD, nie
mialam na mysli okolic staropolskiego miasta Breslau, ba nawet nie mialem na
mysli wschodnich landow gdzie kulture drogowa mocno obnizyli naplywowi.
--
Tytus
żółta motorynka
i malagutek
P.S. W TV to tylko sport ogladam i tam rowniez przy wyprzedzaniu nie trabia
i nie blyskaja a jesli juz to na niebiesko.
Re: Sakwy trące po samochodach
2011-05-23 09:18:05 - Lisciasty
> Piszac o niemieckiej autobanie - ktora to znam z przewodnikow po NRD, nie
> mialam na mysli okolic staropolskiego miasta Breslau, ba nawet nie mialem na
> mysli wschodnich landow gdzie kulture drogowa mocno obnizyli naplywowi.
Generalnie im dalej na zachód tym w większym poważaniu niemiaszki mają
ograniczenia prędkości, jeżdżąc motórem czasem było mi wręcz głupio że
jadę wolniej niż lokalesi :> Oczywiście po wioskach jeżdżą przepisowo,
ale mało które ograniczenie prędkości na autobanie jest respektowane,
większość jedzie +20 lub więcej.
Na blokujących lewy pas ciołów nie trąbią, ale mrugają często a jak
cioł nie reaguje to gromadnie objeżdżają z prawej :>
A co to ma do kultury? Według mnie jest bardzo dobrze, po zrobieniu
850 km po Niemczech czuję się wypoczęty, a jak u nas zrobię 400 km to
jestem wykończony. Niemiaszki jeżdżą z głową, tam gdzie postawione są
bzdurne ograniczenia olewają je, tam gdzie są remonty wszyscy jadą
spokojnie. Nasi, których jest dużo, też jeżdżą mądrze. Oczywiście
debili tak niemieckich jak i naszych nieco jest, ale jak trafi się
jeden na 100 km to rzadkość.
Podobnież w Szwajcarii, ogólnie panuje mit że u nich się prędkości nie
przekracza, co jest kompletną bzdurą gdyż na autostradzie gdzie niby
jest 120, 90% puszek ciśnie 150+.
Pozdrawiam
Lisciasty /Jelcz-Laskowice. Zadupie Wrocławia/
--
Kawidło GPZ 550 '82
Tygrys '05
Re: Sakwy trące po samochodach
2011-05-23 11:19:32 - Tytus z domQ
*** Lisciasty
Według mnie jest bardzo dobrze,
Ciesze sie ze moj ksiazkowy przewodnik nie mija sie prawda.
--
Tytus
żółta motorynka
i malagutek
Re: Sakwy trące po samochodach
2011-05-23 08:49:46 - Arek
> Siemka
>
> ***AZ
> Oczywiscie. Dopoki w tym kraju bedzie panowalo przekonanie bo wolno
> mi/mam prawo to bede tak robil ...
>
> No i se malego faszyste wychodowalismy - na wlasnej piersi mozna rzec.
> W NRD chlopaku to bys nieraz na autobanie pogryzl kierownice ze zlosci
> bo jak jest 80 to jada 80 i jak ktos wyprzedza przez 2 km tira to nikt
> za nim nie trabi nie blyska - chyba ze polaczek.
Ale tam 80 stoi tam gdzie faktycznie szybciej nie ma sensu. Więc
porównanie kompletnie z dupy.
A.
Re: Sakwy trące po samochodach
2011-05-27 22:20:28 - Adam Płaszczyca
> Sytuacja z dzis na S8 do Wawy, jedzie lewym pasem samochod 10 km/h
> szybciej niz prawy, za nim robi sie kolejka ale po co zjechac. Przeciez
> on wyprzedza samochod 500m przed nim, a nie daj boze by musial pozniej
> przed nim zwolnic o te 10 km/h a to juz koszta, paliwo, klocki. Wolno
> mu.
Tak samo jak innym wolno wyprzedzić go z prawej. Zawsze się zastanawiam,
czemu kretyni tego nie robią...
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ Wywoływanie slajdów trzypion.pl/
___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W--P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++
Re: Sakwy trące po samochodach
2011-05-27 22:34:57 - AZ
>> Sytuacja z dzis na S8 do Wawy, jedzie lewym pasem samochod 10 km/h
>> szybciej niz prawy, za nim robi sie kolejka ale po co zjechac. Przeciez
>> on wyprzedza samochod 500m przed nim, a nie daj boze by musial pozniej
>> przed nim zwolnic o te 10 km/h a to juz koszta, paliwo, klocki. Wolno
>> mu.
>
> Tak samo jak innym wolno wyprzedzić go z prawej. Zawsze się zastanawiam,
> czemu kretyni tego nie robią...
>
Bo zawsze moze mu sie zechciec zmienic pas bez patrzenia w lusterko.
Chociaz ja wyprzedzam, gorzej jak jedzie obok drugiego samochodu z ta
sama predkoscia.
--
Artur
ZZR 1200
Re: Sakwy trące po samochodach
2011-05-27 22:58:23 - Leszek Karlik
[...]
>> Tak samo jak innym wolno wyprzedzić go z prawej. Zawsze się zastanawiam,
>> czemu kretyni tego nie robią...
>>
> Bo zawsze moze mu sie zechciec zmienic pas bez patrzenia w lusterko.
> Chociaz ja wyprzedzam, gorzej jak jedzie obok drugiego samochodu z ta
> sama predkoscia.
Przy wyprzedzaniu z lewej też może zajść taka sytuacja. :-) Ja tam
wyprzedzam z tej, z której jest miejsce. A jak jedzie obok drugiego z tą
samą prędkością to raczej żaden z nich nie zmieni pasa więc jak jest
środkiem miejsce to można.
Najgorzej jest jak bardzo powoli wyprzedza :-)
--
Leszek 'Leslie' Karlik
Re: Sakwy trące po samochodach
2011-05-28 01:33:38 - Adam Płaszczyca
>>
> Bo zawsze moze mu sie zechciec zmienic pas bez patrzenia w lusterko.
Tak samo w lewo. Dzisiaj miałem takiego. Chwile potem wyprzedzał - na dwóch
przejściach i skrzyżowaniu, czyli ponad 24 punkty za jednym zamachem.
> Chociaz ja wyprzedzam, gorzej jak jedzie obok drugiego samochodu z ta
> sama predkoscia.
A wtedy to granatnik ;)
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ Wywoływanie slajdów trzypion.pl/
___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W--P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++
Re: Sakwy trące po samochodach [OT]
2011-05-29 00:27:45 - marider
> Sytuacja z dzis na S8 do Wawy, jedzie lewym pasem samochod 10 km/h
> szybciej niz prawy, za nim robi sie kolejka ale po co zjechac. Przeciez
> on wyprzedza samochod 500m przed nim, a nie daj boze by musial pozniej
> przed nim zwolnic o te 10 km/h a to juz koszta, paliwo, klocki. Wolno
> mu.
Wczoraj mialem taka akcje z jakas baba ktora jechala jakims gownem lewym
pasem i 40tka (moze mniej, tam gdzie zwykle zapina sie 70 i wiecej), po
prawej ciezarowka i ani szansy zeby wyprzedzic zawalidroge. Mrygam,
trabie, wlaczam kierunek, cisne slalomem a baba swoje, nie przyspieszy i
nie zjedzie (kto takiej p... dal prawko to nie wiem). W koncu ciezarowka
skrecila w prawo wiec wyprzedzilem z prawej, przed babe i jechala za mna
20km/h przez jakies 2km. Inaczej debili rozumu nie nauczysz.
70% jezdzacych tym kraju czymkolwiek co ma silnik wyslalbym na ponowny
egzamin. Co najmniej.
Pzdr
PS: i zeby bylo NT - jazda motocyklem w Rzymie i Neapolu mi sie podobala
- tam to dopiero hardcore a czy z sakwami czy bez to bez roznicy :)
--
marider
Wsciekla Rn22 + dodatki
Re: Sakwy trące po samochodach [OT]
2011-05-30 10:14:36 - Marcin N
dyskusyjnych:irrst1$qvr$1@news.net.icm.edu.pl...
70% jezdzacych tym kraju czymkolwiek co ma silnik wyslalbym na ponowny
egzamin. Co najmniej.
=========
Zacznij od gości przejeżdżających staruszki przechodzące przez jezdnie.
Zrobisz przysługę światu.
Re: Sakwy trące po samochodach
2011-05-23 08:47:29 - Arek
> W dniu 11-05-21 12:16, Don Pedro pisze:
>> A mnie osobiście nic tak nie irytuje jak motocykl przeciskający się na
>> pole position i startujący potem majestatycznie i niespiesznie, blokując
>> samochody. Małe skutersy jeszcze gorzej - najpierw się taki przeciśnie a
>> potem sznur samochodów kombinuje jak go wyprzedzić.
>
> Ma prawo się przeciskać i ma prawo ruszać jak chce. Droga nie jest tylko
> dla samochodziarzy.
A ty masz prawo nie korzystać z głowy, i niestety z niego korzystasz.
A.
Re: Sakwy trące po samochodach
2011-05-23 11:14:08 - Tom01
> A ty masz prawo nie korzystać z głowy, i niestety z niego korzystasz.
Zamiast wyjeżdżać z impertynencjami, proponuję chwilę pomyśleć nad
sensem wypowiedzi wątkotwórcy.
--
Tom01
Re: Sakwy tršce po samochodach
2011-05-21 13:32:00 - J.F.
>A mnie osobiście nic tak nie irytuje jak motocykl przeciskający się na
>pole position i startujący potem majestatycznie i niespiesznie, blokując
>samochody. Małe skutersy jeszcze gorzej - najpierw się taki przeciśnie a
>potem sznur samochodów kombinuje jak go wyprzedzić.
Ale motocykli takich to malo, a ich majestatycznosc jest calkiem
zwawa, gorzej ze skuterkiem-motorowerem, bo i silniczek malutki i ta
teoretyczna blokada na 45km/h, a najgorzej z rowerzystami.
J.
Re: Sakwy trące po samochodach
2011-05-19 23:00:49 - Szuwaks
Użytkownik Dysiek
news:ir40ap$9vr$1@inews.gazeta.pl...
>> Ten ostatni jakoś bardzo chciał dopędzić kolegów na pool position i
> A gdzie tam byl basen?
No dobra, się pierdyknąłem :)
Pole
--
Pozdrawiam
Szuwaks