Ekologia jak się patrzy!
2011-12-28 13:52:06 - to
dokładnie 1055 sztuk nowych samochodów, które ucierpiały podczas
tegorocznej powodzi w Tajlandii. Jak sami przyznają, cały proces jest w
zgodzie ze środowiskiem (...)
Ta, w zgodzie jak cholera.
m.onet.pl/wiadomosci/4983428,detal.html
A można było odpicować i sprzedać taniej.
--
An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools. -- Ernest Hemingway
Re: Ekologia jak się patrzy!
2011-12-29 23:21:29 - to
> Owszem, nie podoba mi się wizyta dwóch trolli z samochodówki na pręgu.
Masz na myśli siebie i kogo jeszcze?
--
An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools. -- Ernest Hemingway
Re: Ekologia jak się patrzy!
2011-12-28 15:49:20 - hikikomori
> A można było odpicować i sprzedać taniej.
Polakom!
Re: Ekologia jak się patrzy!
2011-12-28 14:51:15 - to
>> A można było odpicować i sprzedać taniej.
>
> Polakom!
Nawet jeśli, to co?
--
An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools. -- Ernest Hemingway
Re: Ekologia jak się patrzy!
2011-12-28 16:26:00 - hikikomori
> begin hikikomori
>
>>> A można było odpicować i sprzedać taniej.
>> Polakom!
>
> Nawet jeśli, to co?
już skupujemy niemiecki złom, to jeszcze mamy japoński kupowac?
Re: Ekologia jak się patrzy!
2011-12-28 15:37:03 - to
> już skupujemy niemiecki złom, to jeszcze mamy japoński kupowac?
Każdy kupuje to, na co go stać. Lepiej, żeby miał jeżdżące auto za tysiąc
i był mobilny zawodowo niż nie miał żadnego.
A taka Honda refurbished nie różniłaby się znacząco od nowej, a na pewno
byłaby w dużo lepszym stanie niż przeciętne auto w Polsce.
--
An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools. -- Ernest Hemingway
Re: Ekologia jak się patrzy!
2011-12-28 16:56:29 - hikikomori
> begin hikikomori
>
>> już skupujemy niemiecki złom, to jeszcze mamy japoński kupowac?
>
> Każdy kupuje to, na co go stać. Lepiej, żeby miał jeżdżące auto za tysiąc
> i był mobilny zawodowo niż nie miał żadnego.
W sumie tak samo sie tłumacza c, co pala smieciami w piecach. Lepiej
miec cielo choc opalane smieciami, niz miec zimno...
> A taka Honda refurbished nie różniłaby się znacząco od nowej, a na pewno
> byłaby w dużo lepszym stanie niż przeciętne auto w Polsce.
Przecietne popowodziowe auto.
Re: Ekologia jak się patrzy!
2011-12-28 17:56:13 - AZ
>>
>> Każdy kupuje to, na co go stać. Lepiej, żeby miał jeżdżące auto za tysiąc
>> i był mobilny zawodowo niż nie miał żadnego.
>
> Zależy dla kogo lepiej.
> Dla niego na pewno, ale czy dla kogoś komu zabierze miejsce na rynku pracy i
> na drodze, to już niekoniecznie.
>
Co to znaczy zabierze miejsce na rynku pracy?
--
Artur
ZZR 1200
Re: Ekologia jak się patrzy!
2011-12-28 18:01:37 - Cavallino
news:jdfhnc$l57$1@node2.news.atman.pl...
> On 2011-12-28, Cavallino
>>>
>>> Każdy kupuje to, na co go stać. Lepiej, żeby miał jeżdżące auto za
>>> tysiąc
>>> i był mobilny zawodowo niż nie miał żadnego.
>>
>> Zależy dla kogo lepiej.
>> Dla niego na pewno, ale czy dla kogoś komu zabierze miejsce na rynku
>> pracy i
>> na drodze, to już niekoniecznie.
>>
> Co to znaczy zabierze miejsce na rynku pracy?
Naprawdę nie rozumiesz?
Przeanalizuj o co chodzi z tym bezrobociem o którym trąbi się na naszym
kontynencie.
Re: Ekologia jak się patrzy!
2011-12-28 18:09:02 - to
> Co to znaczy zabierze miejsce na rynku pracy?
Cavallino już nie raz pokazał, że jego rozumienie makroekonomii oscyluje
-- w najlepszym przypadku -- w okolicach dyskusji bazarowych. :>
--
An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools. -- Ernest Hemingway
Re: Ekologia jak się patrzy!
2011-12-28 18:20:28 - to
> Czyli i tak znacznie przerasta możliwości Twojej percepcji, bo zamiast
> używać mózgu próbujesz epatować wyświechtanymi regułkami które
> zapamiętałeś z wykładów, ale już bez zrozumienia niestety.
Nie ma sensu tłumaczyć, hilka razy próbowałem. Sprawiasz wrażenie osoby
niezwykle odpornej na wiedzę z tego zakresu i wszystko, co Ci się nie
zgadza na chłopski rozum uważasz za bzdurę.
> Mnie uczyli
> nie tylko makroekonomii, więc mam z tym mniejsze problemy.
Dobrze, że użyłeś trybu niedokonanego. :>
--
An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools. -- Ernest Hemingway
Re: Ekologia jak się patrzy!
2011-12-28 18:07:53 - to
> Zależy dla kogo lepiej.
> Dla niego na pewno, ale czy dla kogoś komu zabierze miejsce na rynku
> pracy i na drodze, to już niekoniecznie.
W szerszej perspektywie dla każdego. Doucz się trochę makroekonomii. :>
--
An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools. -- Ernest Hemingway
Re: Ekologia jak się patrzy!
2011-12-28 18:21:05 - to
> Przy niezmienionej ilości bezrobotnych (...)
Początek wypowiedzi i już błędne założenie.
--
An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools. -- Ernest Hemingway
Re: Ekologia jak się patrzy!
2011-12-28 18:34:08 - to
>>> Przy niezmienionej ilości bezrobotnych (...)
>>
>> Początek wypowiedzi i już błędne założenie.
>
> Bo nie odpowiada przyjętej przez Ciebie teoryjce?
Nie, to jest błędne założenie bo... po prostu jest błędne. :)
--
An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools. -- Ernest Hemingway
Re: Ekologia jak się patrzy!
2011-12-28 18:43:22 - to
> Tak myślałem, niczego więcej się po Tobie nie spodziewałem.
Szkoda mi czasu na kolejną dyskusje w rodzaju tej, gdzie nie widziałeś
korelacji pomiędzy wysokością wypłacanych odszkodowań a wysokością
składek.
--
An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools. -- Ernest Hemingway
Re: Ekologia jak się patrzy!
2011-12-29 00:15:02 - to
> Mówisz o tej, w której negowałeś fakt iż ubezpieczyciele od lat
> dopłacają do OC?
> I oczywisty brak automatyzmu, który sugerowałeś?
No właśnie z tego co pamiętam dyskusje w tamtym wątku zakończyłem, gdy
zacząłeś wypisywać głupoty podobne do tej powyżej. :-)
--
An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools. -- Ernest Hemingway
Re: Ekologia jak się patrzy!
2011-12-29 01:30:39 - AZ
>> Mówisz o tej, w której negowałeś fakt iż ubezpieczyciele od lat
>> dopłacają do OC?
>> I oczywisty brak automatyzmu, który sugerowałeś?
>
> No właśnie z tego co pamiętam dyskusje w tamtym wątku zakończyłem, gdy
> zacząłeś wypisywać głupoty podobne do tej powyżej. :-)
>
Ubezpieczyciele doplacaja? Kurde, gdybym wiedzial to bym sie tak nie
spieral o odszkodowanie... Biedaki :-(
--
Artur
ZZR 1200
Re: Ekologia jak się patrzy!
2011-12-29 00:39:36 - to
> Ubezpieczyciele doplacaja? Kurde, gdybym wiedzial to bym sie tak nie
> spieral o odszkodowanie... Biedaki :-(
Do jakiegoś produktu mogą dopłacać, ale:
- to nie ma żadnego związku z istnieniem bądź nie korelacji pomiędzy
wypłacanymi odszkodowaniami, a płaconymi składkami
- jak dopłacają do jednego, to odbijają to sobie na pięciu innych, bo
pieniędzy raczej nie drukują
--
An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools. -- Ernest Hemingway
Re: Ekologia jak się patrzy!
2011-12-29 02:13:26 - Tomasz Pyra
> begin Cavallino
>
>> Mówisz o tej, w której negowałeś fakt iż ubezpieczyciele od lat
>> dopłacają do OC?
>> I oczywisty brak automatyzmu, który sugerowałeś?
>
> No właśnie z tego co pamiętam dyskusje w tamtym wątku zakończyłem, gdy
> zacząłeś wypisywać głupoty podobne do tej powyżej. :-)
Ale do OC podobno naprawdę dopłacają (poza klientami którzy mają maksymalne
zniżki), odbijają sobie to na AC które wielu kierowców bierze w pakiecie.
No ale kupując samo tylko OC i nie mając maksymalnych zniżek statystycznie
kupuje się usługę do która ubezpieczyciela więcej kosztuje niż na niej
zarabia.
Re: Ekologia jak się patrzy!
2011-12-29 20:58:36 - Cavallino
news:vb6etoilrp7v.4gkbh77x5ebs.dlg@40tude.net...
> On 29 Dec 2011 00:15:02 GMT, to wrote:
>
>> begin Cavallino
>>
>>> Mówisz o tej, w której negowałeś fakt iż ubezpieczyciele od lat
>>> dopłacają do OC?
>>> I oczywisty brak automatyzmu, który sugerowałeś?
>>
>> No właśnie z tego co pamiętam dyskusje w tamtym wątku zakończyłem, gdy
>> zacząłeś wypisywać głupoty podobne do tej powyżej. :-)
>
> Ale do OC podobno naprawdę dopłacają (poza klientami którzy mają
> maksymalne
> zniżki), odbijają sobie to na AC które wielu kierowców bierze w pakiecie.
Ale to wie lepiej niż oni czy dopłacają czy nie.
Nie mogą dopłacać, bo każda szkoda automatycznie powoduje wzrost składki i
to jeszcze wstecz.
Re: Ekologia jak się patrzy!
2011-12-29 21:47:39 - to
> Ale to wie lepiej niż oni czy dopłacają czy nie. Nie mogą dopłacać, bo
> każda szkoda automatycznie powoduje wzrost składki i to jeszcze wstecz.
Nie dość, że nie wiesz o czym piszesz, to jeszcze kłamiesz.
--
An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools. -- Ernest Hemingway
Re: Ekologia jak się patrzy!
2011-12-29 22:22:47 - to
>> Nie dość, że nie wiesz o czym piszesz, to jeszcze kłamiesz.
>
> Ja wiem o czym piszę i dokładnie oddałem tok Twoich bredni.
Całkowicie niedokładnie, widzę, że urządziliście sobie zawody w
manipulowaniu wypowiedziami z Futrzakiem.
> I możesz
> sobie łgać, że tak nie pisałeś, tyle że łatwo to sprawdzić w archiwum.
Więc wskaż w tym archiwum posty, w których rzekomo twierdzę, to co
napisałeś.
--
An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools. -- Ernest Hemingway
Re: Ekologia jak się patrzy!
2011-12-29 23:44:53 - Roman Stachowiak
> begin Cavallino
>
>>> Nie dość, że nie wiesz o czym piszesz, to jeszcze kłamiesz.
>>
>> Ja wiem o czym piszę i dokładnie oddałem tok Twoich bredni.
>
> Całkowicie niedokładnie, widzę, że urządziliście sobie zawody w
> manipulowaniu wypowiedziami z Futrzakiem.
>
>> I możesz
>> sobie łgać, że tak nie pisałeś, tyle że łatwo to sprawdzić w archiwum.
>
> Więc wskaż w tym archiwum posty, w których rzekomo twierdzę, to co
> napisałeś.
>
A może łaskawie zrobicie wypad i opuścicie pręgierz?
--
RomanS
___________________
Ja zawsze mam rację.
Raz mi się wydawało, że nie mam racji, ale okazało się, że byłem w błędzie.
(G. J. Gigol)
Re: Ekologia jak się patrzy!
2011-12-29 22:56:19 - to
> A może łaskawie zrobicie wypad i opuścicie pręgierz?
Sam sobie opuść, jak Ci się coś nie podoba. :>
--
An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools. -- Ernest Hemingway
Re: Ekologia jak się patrzy!
2011-12-30 00:02:20 - Roman Stachowiak
> begin Roman Stachowiak
>
>> A może łaskawie zrobicie wypad i opuścicie pręgierz?
>
> Sam sobie opuść, jak Ci się coś nie podoba. :>
>
Owszem, nie podoba mi się wizyta dwóch trolli z samochodówki na pręgu.
--
RomanS
___________________
Ja zawsze mam rację.
Raz mi się wydawało, że nie mam racji, ale okazało się, że byłem w błędzie.
(G. J. Gigol)
Re: Ekologia jak się patrzy!
2011-12-29 23:51:12 - to
> Jak tylko obiecasz, że będziesz szczekał gdy to zrobię.
Nie zrobisz, więc takie obiecanki nie mają sensu. Zresztą już widzę, że
tchórzysz. :>
--
An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools. -- Ernest Hemingway
Re: Ekologia jak się patrzy!
2011-12-30 00:55:06 - Roman Stachowiak
--
RomanS
___________________
Ja zawsze mam rację.
Raz mi się wydawało, że nie mam racji, ale okazało się, że byłem w błędzie.
(G. J. Gigol)
Re: Ekologia jak się patrzy!
2011-12-29 23:50:13 - to
> Ale do OC podobno naprawdę dopłacają (poza klientami którzy mają
> maksymalne zniżki), odbijają sobie to na AC które wielu kierowców bierze
> w pakiecie.
Tyle, że dyskusja była nie o tym. Paru głąbów zaprzeczało oczywistej
korelacji pomiędzy wysokością wypłacanych odszkodowań, a wysokością
składek pisząc coś bez sensu lub nie na temat.
Pozwolę sobie zacytować siebie:
Do jakiegoś produktu mogą dopłacać, ale:
- to nie ma żadnego związku z istnieniem bądź nie korelacji pomiędzy
wypłacanymi odszkodowaniami, a płaconymi składkami
- jak dopłacają do jednego, to odbijają to sobie na pięciu innych, bo
pieniędzy raczej nie drukują
A tak swoją drogą, to każda ubezpieczalnia dopłaca do OC czy jednak jedna
lub kilka zarabia, a reszta równa cenami do najtańszego/najtańszych?
--
An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools. -- Ernest Hemingway
Re: Ekologia jak się patrzy!
2011-12-30 00:55:33 - Roman Stachowiak
--
RomanS
___________________
Ja zawsze mam rację.
Raz mi się wydawało, że nie mam racji, ale okazało się, że byłem w błędzie.
(G. J. Gigol)
Re: Ekologia jak się patrzy!
2011-12-30 01:33:04 - J.F.
> Do jakiegoś produktu mogą dopłacać, ale:
> - to nie ma żadnego związku z istnieniem bądź nie korelacji pomiędzy
> wypłacanymi odszkodowaniami, a płaconymi składkami
> - jak dopłacają do jednego, to odbijają to sobie na pięciu innych, bo
> pieniędzy raczej nie drukują
Jeszcze sa fundusze rezerwowe, inne operacje, czy np emisja akcji :-)
> A tak swoją drogą, to każda ubezpieczalnia dopłaca do OC czy jednak jedna
> lub kilka zarabia, a reszta równa cenami do najtańszego/najtańszych?
Ja tam nie wiem, za to wiem ze o tym doplacaniu mowilo sie od dawna, a
potem jakos skladki mi jeszcze spadly, i utrzymywaly sie niskie dlugo,
dopiero ostatnio Allianz zaczal podnosic.
A jeszcze zmienialy sie czynniki wlywajace na odszkodowania.
Tak czy inaczej .. 300 zl za OC ... chyba troche za malo, choc na mnie
akurat mieli czysty zysk :-)
J.
Re: Ekologia jak się patrzy!
2011-12-30 01:45:23 - Tomasz Pyra
> Tak czy inaczej .. 300 zl za OC ... chyba troche za malo, choc na mnie
> akurat mieli czysty zysk :-)
W sumie to by się zgadzało z teorią że o klienta który ma -60% jest na
rynku ostra konkurencja, podczas gdy pozostałych grup najchętniej by się
pozbyli :)
No bo właśnie... 300zł za OC, podczas gdy jakiekolwiek draśnięcie innego
samochodu zaczyna się na dobrą sprawę od 3000zł.
Re: Ekologia jak się patrzy!
2011-12-30 12:14:02 - J.F
On Fri, 30 Dec 2011 01:33:04 +0100, J.F. wrote:
> Tak czy inaczej .. 300 zl za OC ... chyba troche za malo, choc na
> mnie
> akurat mieli czysty zysk :-)
>W sumie to by się zgadzało z teorią że o klienta który ma -60% jest
>na
>rynku ostra konkurencja, podczas gdy pozostałych grup najchętniej by
>się
>pozbyli :)
>No bo właśnie... 300zł za OC, podczas gdy jakiekolwiek draśnięcie
>innego
>samochodu zaczyna się na dobrą sprawę od 3000zł.
Ja bym tam taki pewny nie byl czy lepiej miec dziesieciu po 300zl, czy
trzech po 1000.
Na mnie zarobili, ale przeciez nie musialo sie tak skonczyc :-)
J.
Re: Ekologia jak się patrzy!
2011-12-30 01:41:47 - Tomasz Pyra
> begin Tomasz Pyra
>
>> Ale do OC podobno naprawdę dopłacają (poza klientami którzy mają
>> maksymalne zniżki), odbijają sobie to na AC które wielu kierowców bierze
>> w pakiecie.
>
> Tyle, że dyskusja była nie o tym. Paru głąbów zaprzeczało oczywistej
> korelacji pomiędzy wysokością wypłacanych odszkodowań, a wysokością
> składek pisząc coś bez sensu lub nie na temat.
>
> Pozwolę sobie zacytować siebie:
>
> Do jakiegoś produktu mogą dopłacać, ale:
>
> - to nie ma żadnego związku z istnieniem bądź nie korelacji pomiędzy
> wypłacanymi odszkodowaniami, a płaconymi składkami
> - jak dopłacają do jednego, to odbijają to sobie na pięciu innych, bo
> pieniędzy raczej nie drukują
>
> A tak swoją drogą, to każda ubezpieczalnia dopłaca do OC czy jednak jedna
> lub kilka zarabia, a reszta równa cenami do najtańszego/najtańszych?
Z tymi stawkami to nie jest taka prosta sprawa.
Bo akceptuje je nadzór ubezpieczeń, którego głównym zadaniem jest pewnie
pilnowanie widełek, tak żeby najbardziej szkodowe grupy klientów nie
dostawały cen zaporowych.
I przy ograniczonych widełkach opracowanie dobrych stawek bazowych to
zapewne jest niezłe zadanie z wieloma niewiadomymi.
Obniżając stawkę ściągnie się masę kierowców wysoko szkodowych (bo oni
najbardziej patrzą na cenę, bo mają wysoki mnożnik ceny).
Z kolei podnosząc stawke uciekną wszyscy, zwłaszcza ci niskoszkodowi,
którzy są bardzo cenni jak kupują pakiet z AC a potem nie rozbijają
samochodu.
Chociaż oczywiście to wszystko może się zmieniać.
Jakiś czas temu słyszałem że ubezpieczyciele zarabiają na OC tylko na
grupie najmniej szkodowej ktora ma 60% zniżek.
Ale z drugiej strony jakiś czas temu widziałem w TV kampanię reklamową nie
rejestruj auta na babcie, czym jak widać ktoś chciał pozyskać również
klientów z grupy młodych kierowców, czyli niby wysokiego ryzyka.
Re: Ekologia jak się patrzy!
2012-01-02 06:49:32 - to
> Chociaż oczywiście to wszystko może się zmieniać. Jakiś czas temu
> słyszałem że ubezpieczyciele zarabiają na OC tylko na grupie najmniej
> szkodowej ktora ma 60% zniżek.
Już od dawna twierdzę, że prawie w każdej branży usługowej jest pewna
grupa klientów zawsze nierentownych i podstawowym problem to jak ich
grzecznie zniechęcić do korzystania z tychże usług.
> Ale z drugiej strony jakiś czas temu widziałem w TV kampanię reklamową
> nie rejestruj auta na babcie, czym jak widać ktoś chciał pozyskać
> również klientów z grupy młodych kierowców, czyli niby wysokiego ryzyka.
Może w tej grupie są jakieś podgrupy niskiego ryzyka? A może to wysokie
ryzyko wynika z tego, że młodzież jeździ zwykle autami rodziców, więc o
nie nie dbają, bo i tak tata płaci?
--
An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools. -- Ernest Hemingway
Re: Ekologia jak się patrzy!
2011-12-28 16:29:30 - M1SLQ
Uważasz, że 17-letni Matiz jest lepszy niż Honda refurbished?
Pozdrawiam
Re: Ekologia jak się patrzy!
2011-12-28 17:02:11 - Yogi(n)
dyskusyjnych:4efb35e2$0$1189$65785112@news.neostrada.pl...
>> już skupujemy niemiecki złom, to jeszcze mamy japoński kupowac?
>Uważasz, że 17-letni Matiz jest lepszy niż Honda refurbished?
Z ekologicznego punktu widzenia z pewnością, matizy bowiem zaczęli
produkować 14 lat temu ;-)
--
Yogi(n
Re: Ekologia jak się patrzy!
2011-12-28 18:39:00 - RoMan Mandziejewicz
Wednesday, December 28, 2011, 4:29:30 PM, you wrote:
>> już skupujemy niemiecki złom, to jeszcze mamy japoński kupowac?
> Uważasz, że 17-letni Matiz jest lepszy niż Honda refurbished?
17 lat temu nie produkowano Matiza jeszcze. Max 13 lat.
--
Best regards,
RoMan roman@pik-net.pl
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
Re: Ekologia jak się patrzy!
2011-12-28 18:48:19 - 'Tom N'
> Hello M1SLQ,
> Wednesday, December 28, 2011, 4:29:30 PM, you wrote:
>>> już skupujemy niemiecki złom, to jeszcze mamy japoński kupowac?
>> Uważasz, że 17-letni Matiz jest lepszy niż Honda refurbished?
> 17 lat temu nie produkowano Matiza jeszcze. Max 13 lat.
Jeszcze kilka dni i będzie 14 lat...
A, że podobno Polacy najchętniej kupują 3-4 latki, to wyliczenia sie
zgadzają ;-)
CROSS: pl.misc.samochody,pl.pregierz
--
Tomasz Nycz
Re: Ekologia jak się patrzy!
2011-12-28 19:54:53 - marcin
> begin hikikomori
>
>>> A można było odpicować i sprzedać taniej.
>>
>> Polakom!
>
> Nawet jeśli, to co?
>
nikt by tego w Polsce nie kupil.
Re: Ekologia jak się patrzy!
2011-12-28 20:00:33 - Artur Maśląg
> W dniu 2011-12-28 15:51, to pisze:
>> begin hikikomori
>>
>>>> A można było odpicować i sprzedać taniej.
>>>
>>> Polakom!
>>
>> Nawet jeśli, to co?
>>
>
> nikt by tego w Polsce nie kupil.
Spoko - chętnych by się znalazło. Później dopiero by się
zaczęły żale, jakie to g* Honda produkuje...
Re: Ekologia jak się patrzy!
2011-12-28 20:03:02 - marcin
>
> Spoko - chętnych by się znalazło. Później dopiero by się
> zaczęły żale, jakie to g* Honda produkuje...
kiera po prawej
Re: Ekologia jak się patrzy!
2011-12-28 20:16:54 - Artur Maśląg
>>> nikt by tego w Polsce nie kupil.
>>
>> Spoko - chętnych by się znalazło. Później dopiero by się
>> zaczęły żale, jakie to g* Honda produkuje...
>
> kiera po prawej
Fakt, nie zwróciłem uwagi - na filmie to widać. Zdaje się, że
jeszcze nie przewalczono możliwości rejestracji RHD.
Re: Ekologia jak się patrzy!
2011-12-30 00:31:44 - Roman Stachowiak
>
> Masz na myśli siebie i kogo jeszcze?
>
Udanego leczenia nóg życzę.
--
RomanS
___________________
Ja zawsze mam rację.
Raz mi się wydawało, że nie mam racji, ale okazało się, że byłem w błędzie.
(G. J. Gigol)
Re: Ekologia jak się patrzy!
2011-12-28 16:27:53 - Maurycy Poszepszyński
> Właściciele japońskiego koncernu Honda zdecydowali się zniszczyć
> dokładnie 1055 sztuk nowych samochodów, które ucierpiały podczas
> tegorocznej powodzi w Tajlandii. Jak sami przyznają, cały proces jest w
> zgodzie ze środowiskiem (...)
>
> Ta, w zgodzie jak cholera.
>
> m.onet.pl/wiadomosci/4983428,detal.html
>
> A można było odpicować i sprzedać taniej.
>
A może nie słyszeli o allegro?
--
Najdziwniejsze życie jakie kiedykolwiek znałem
Re: Ekologia jak się patrzy!
2011-12-28 16:50:00 - WW
> Właściciele japońskiego koncernu Honda zdecydowali się zniszczyć
> dokładnie 1055 sztuk nowych samochodów, które ucierpiały podczas
> tegorocznej powodzi w Tajlandii. Jak sami przyznają, cały proces jest w
> zgodzie ze środowiskiem (...)
>
> Ta, w zgodzie jak cholera.
>
> m.onet.pl/wiadomosci/4983428,detal.html
>
> A można było odpicować i sprzedać taniej.
>
Myślę, że dokładnie to przemyśleli.
Pokazali wszystkim, jak dbają o markę firmy i o swoich klientów.
Jednocześnie raz na zawsze ukrócili jakiekolwiek spekulacje, że w nowych
samochodach używają skorodowanych części.
Pozdrawiam
WW - zdeklarowany kapelusznik
Passat B6 2.0 TDI + Alan 87/RS39 + At 1700 Lemm
Re: Ekologia jak się patrzy!
2011-12-28 16:53:40 - hikikomori
> W dniu 2011-12-28 14:52, to pisze:
>> Właściciele japońskiego koncernu Honda zdecydowali się zniszczyć
>> dokładnie 1055 sztuk nowych samochodów, które ucierpiały podczas
>> tegorocznej powodzi w Tajlandii. Jak sami przyznają, cały proces jest w
>> zgodzie ze środowiskiem (...)
>>
>> Ta, w zgodzie jak cholera.
>>
>> m.onet.pl/wiadomosci/4983428,detal.html
>>
>> A można było odpicować i sprzedać taniej.
>>
>
> Myślę, że dokładnie to przemyśleli.
> Pokazali wszystkim, jak dbają o markę firmy i o swoich klientów.
> Jednocześnie raz na zawsze ukrócili jakiekolwiek spekulacje, że w nowych
> samochodach używają skorodowanych części.
Dokladnie.
Do tego nie chce myslec jakie zarazki moga sie kryć w klimie i innych
trudnodostepnych zakamarkach samochodu.
Re: Ekologia jak się patrzy!
2011-12-28 17:46:41 - J.F
W dniu 2011-12-28 14:52, to pisze:
>> m.onet.pl/wiadomosci/4983428,detal.html
>Myślę, że dokładnie to przemyśleli.
>Pokazali wszystkim, jak dbają o markę firmy i o swoich klientów.
>Jednocześnie raz na zawsze ukrócili jakiekolwiek spekulacje, że w
>nowych samochodach używają skorodowanych części.
A za wszystko zaplacil ubezpieczyciel :-)
J.
Re: Ekologia jak się patrzy!
2011-12-28 18:10:06 - to
> Myślę, że dokładnie to przemyśleli. Pokazali wszystkim, jak dbają o
> markę firmy i o swoich klientów. Jednocześnie raz na zawsze ukrócili
> jakiekolwiek spekulacje, że w nowych samochodach używają skorodowanych
> części.
Mogli sprzedać je za pół ceny i efekt byłby ten sam. Niszczenie sprawnych
aut to zwykłe marnotrawstwo. Jak dla mnie pokazali tylko tyle, że dla PR-
u są w stanie bezsensownie zatruć środowisko.
--
An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools. -- Ernest Hemingway
Re: Ekologia jak się patrzy!
2011-12-28 19:38:51 - hikikomori
> begin WW
>
>> Myślę, że dokładnie to przemyśleli. Pokazali wszystkim, jak dbają o
>> markę firmy i o swoich klientów. Jednocześnie raz na zawsze ukrócili
>> jakiekolwiek spekulacje, że w nowych samochodach używają skorodowanych
>> części.
>
> Mogli sprzedać je za pół ceny i efekt byłby ten sam. Niszczenie sprawnych
Zalany samochód uważasz za sprawny?
Re: Ekologia jak się patrzy!
2011-12-28 18:44:01 - to
> Zalany samochód uważasz za sprawny?
Jak się go naprawi to jest sprawny. Nie jest z cukru, żeby się rozpłynął.
--
An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools. -- Ernest Hemingway
Re: Ekologia jak się patrzy!
2011-12-29 12:39:17 - to
> Albo znów chcesz przytrollować i jak zwykle z mizernym skutkiem,
Nie trolluje, ale jeśli masz na myśli skutek moich postów, to prawie
zawsze jest zajebisty -- ciekawa dyskusja. ;)
> albo
> nie masz bladego pojęcia o samochodach, a konkretnie o ich naprawianiu.
Więc oświeć mnie, co takiego się w tych samochodach tak strasznie
popsuło, co powoduje, że nie da się naprawić i sprzedać taniej, tylko
trzeba utylizować.
--
An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools. -- Ernest Hemingway
Re: Ekologia jak się patrzy!
2012-01-01 03:24:58 - to
> Tapicerka - w zasadzie do wyrzucenia - czyli fotele, dywaniki,
> podsufitka, boczki, wygłuszenia, izolacje, deska (krótko mówiąc
> rozbierasz wszystko do gołej blachy)
> Instalacja elektryczna - praktycznie w całości Liczniki, wskaźniki,
> przełączniki. Linki. Filtry.Łożyska. Z silnika zostaje korpusik, bo
> rozebraniu, sprawdzeniu i stwierdzeniu obecności, będz nieobecności
> korozji. Osprzęt raczej nie przeżyje.
> Akumulator. Przekładnia kierownicza - przynajmniej do regenracji.
> Reflektory. (...)
Marudzisz. Nikt nie mówi o przywróceniu stanu fabrycznego, tylko o
sprawieniu, że auto będzie zdatne do użytku. Zresztą można by je sprzedać
tak jak są, chętni by się na pewno znaleźli.
Tylko jakby to wyglądało z punktu widzenia wizerunku -- Honda sprzedaje
auta po powodzi? I pewnie o to cała sprawa się rozbija.
> Naprawde uważasz, ze da sie to naprawić w sposób, który nie spowoduje
> podwojenia wartości auta lub nie spowoduje mnożących sie problemów
> podczas eksploatacji tanio naprawionego auta?
Może sprawiać jakieś problemy jak będzie odpowiednio tańsze.
--
An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools. -- Ernest Hemingway
Re: Ekologia jak się patrzy!
2011-12-28 20:04:31 - AZ
>> Myślę, że dokładnie to przemyśleli. Pokazali wszystkim, jak dbają o
>> markę firmy i o swoich klientów. Jednocześnie raz na zawsze ukrócili
>> jakiekolwiek spekulacje, że w nowych samochodach używają skorodowanych
>> części.
>
> Mogli sprzedać je za pół ceny i efekt byłby ten sam. Niszczenie sprawnych
> aut to zwykłe marnotrawstwo. Jak dla mnie pokazali tylko tyle, że dla PR-
> u są w stanie bezsensownie zatruć środowisko.
>
O co Ci chodzi? Przeciez klienci zaplaca, ci ktorym tak sie podoba jak
firma dba o wizerunek, firma strat ponosic nie moze.
--
Artur
ZZR 1200
Re: Ekologia jak się patrzy!
2011-12-28 17:14:28 - Papkin
> Właściciele japońskiego koncernu Honda zdecydowali się zniszczyć
> dokładnie 1055 sztuk nowych samochodów, które ucierpiały podczas
> tegorocznej powodzi w Tajlandii. Jak sami przyznają, cały proces jest
> w zgodzie ze środowiskiem (...)
idiotyczne :( ale moze tak mysla japonczycy... albo 100% auto albo harakiri :)
W indiach czy pakistanie by ich po stopach calowali.
Re: Ekologia jak się patrzy!
2011-12-28 19:59:50 - Tomasz Pyra
> to wrote:
>> Właściciele japońskiego koncernu Honda zdecydowali się zniszczyć
>> dokładnie 1055 sztuk nowych samochodów, które ucierpiały podczas
>> tegorocznej powodzi w Tajlandii. Jak sami przyznają, cały proces jest
>> w zgodzie ze środowiskiem (...)
>
> idiotyczne :( ale moze tak mysla japonczycy... albo 100% auto albo harakiri :)
>
> W indiach czy pakistanie by ich po stopach calowali.
Takie decyzje wynikają z czysto ekonomicznego rachunku.
Widocznie podarowanie tych samochodów komukolwiek byłoby droższe niż ich
zniszczenie.
Rzucenie takich aut na rynek niekoniecznie jest w interesie producenta:
- wewnętrzna konkurencja produktu pełnowartościowego z niepełnowartościowym
- opinia o marce i modelu z powodu potencjalnie bardziej awaryjnych aut
popowodziowych
- drugi obieg oryginalnych, nowych części zamiennych ze zdemontowanych aut
popowodziowych
- odpowiedzialność - producent nie rzuci na rynek samochodów w których nie
będzie pewny np. zadziałania poduszek powietrznych, a sprawdzanie
wszystkiego po kolei będzie drogie o ile w ogóle możliwe.
To jest częsty problem w przypadku jak firma ma partie wadliwego towaru -
czasami podejmuje się decyzję o jakimś reworku, ale często cały produkt
jest niszczony.
Re: Ekologia jak się patrzy!
2011-12-29 23:42:01 - to
>> Masz na myśli siebie i kogo jeszcze?
>>
> Udanego leczenia nóg życzę.
Jeśli Ci śmierdzą, to nie musisz od razu leczyć, wystarczy umyć.
--
An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools. -- Ernest Hemingway
Re: Ekologia jak się patrzy!
2011-12-28 19:12:12 - GRAG
na części kupił bym
ziza.qip.ru/2011/12/28/honda_unichtozhit__bolee_1000_mashin_23_foto.html
Re: Ekologia jak się patrzy!
2011-12-28 21:17:11 - Pan Piskorz
> Ta, w zgodzie jak cholera.
Widziałeś ty kiedy współczesne auto?
Każda część ma oznaczenie tworzywa z jakiego powstała. Prostota
rozbiórki powoduje, że każde nowe auto przygotowane jest świetnie do
utylizacji.
Lepiej toto zniszczyć. Wartość tych pojazdów to pewnie i tak 1/3, max
1/2 tego co sobie Polak może wyobrazić znając ceny w salonie.
P.
Re: Ekologia jak się patrzy!
2011-12-28 21:22:34 - Papkin
> Każda część ma oznaczenie tworzywa z jakiego powstała. Prostota
> rozbiórki powoduje, że każde nowe auto przygotowane jest świetnie do
> utylizacji.
> Lepiej toto zniszczyć. Wartość tych pojazdów to pewnie i tak 1/3, max
> 1/2 tego co sobie Polak może wyobrazić znając ceny w salonie.
ale niestety tak sie aut raczej nie rozbiera, za duzy koszt operacji tj pracy
czlowieka... wiec nie wiem po co te oznaczenia, zwykle auto wrzucaja do
wielkiej maszynki do mielenia miesa.
Re: Ekologia jak się patrzy!
2011-12-28 22:00:54 - Tomasz Pyra
>> Widziałeś ty kiedy współczesne auto?
>> Każda część ma oznaczenie tworzywa z jakiego powstała. Prostota
>> rozbiórki powoduje, że każde nowe auto przygotowane jest świetnie do
>> utylizacji.
>> Lepiej toto zniszczyć. Wartość tych pojazdów to pewnie i tak 1/3, max
>> 1/2 tego co sobie Polak może wyobrazić znając ceny w salonie.
>
> ale niestety tak sie aut raczej nie rozbiera, za duzy koszt operacji tj pracy
> czlowieka... wiec nie wiem po co te oznaczenia, zwykle auto wrzucaja do
> wielkiej maszynki do mielenia miesa.
No już chyba eko-przepisy na tyle się pozmieniały że już nie ma tak że się
wyrzuca całość.
No chyba że rozdzielają materiały po mieleniu (np. magnesami).
Re: Ekologia jak się patrzy!
2011-12-28 23:02:35 - Kuba (aka cita)
Użytkownik Tomasz Pyra
news:16c96i2asl3nd.cgqf6gfzqu6c.dlg@40tude.net...
> On Wed, 28 Dec 2011 21:22:34 +0100, Papkin wrote:
>
>>> Widziałeś ty kiedy współczesne auto?
>>> Każda część ma oznaczenie tworzywa z jakiego powstała. Prostota
>>> rozbiórki powoduje, że każde nowe auto przygotowane jest świetnie do
>>> utylizacji.
>>> Lepiej toto zniszczyć. Wartość tych pojazdów to pewnie i tak 1/3, max
>>> 1/2 tego co sobie Polak może wyobrazić znając ceny w salonie.
>>
>> ale niestety tak sie aut raczej nie rozbiera, za duzy koszt operacji tj
>> pracy
>> czlowieka... wiec nie wiem po co te oznaczenia, zwykle auto wrzucaja do
>> wielkiej maszynki do mielenia miesa.
>
> No już chyba eko-przepisy na tyle się pozmieniały że już nie ma tak że się
> wyrzuca całość.
> No chyba że rozdzielają materiały po mieleniu (np. magnesami).
widać ze za mało discovery oglądasz.
Najprościej i najszybciej (oczywiście na dużą skale) sprasować, przewieźć w
odpowiednie miejsce, zmielić, i rozdzielić każdy kawałeczek, posortować,
Wszystko automagicznie.
Stal, plastik, guma, szkło. Wszystko w postaci malutkich kawałków gotowych
do ponownego przetworzenia.
Praktycznie całość do odzysku. Nikt nie bawi sie w rozbieranie.
--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
www.cita.pl
Dwa ogony Irma i Myszka + Lisica
Sprzedam P307 1,6HDI 2006 110KM
Volvo FL618 '97 250KM
Używane, czyste, sprawne i dobre plastikowe kosze na śmieci - 120L - 40zł
Re: Ekologia jak się patrzy!
2011-12-29 23:13:46 - Papkin
> przewieźć w odpowiednie miejsce, zmielić, i rozdzielić każdy
> kawałeczek, posortować, Wszystko automagicznie.
jak sortuja kolorowe strzepki plastiku jednego od drugiego? Trudna sprawa imho.
Mogli same kola nawet odkrecic, przeciez po umyciu nie odroznisz od nowych.
> Stal, plastik, guma, szkło. Wszystko w postaci malutkich kawałków
> gotowych do ponownego przetworzenia.
jak oddzielic kawalki szkla od plastiku? To taka sciema, latwo wydobyc tylko
metal.
> Praktycznie całość do odzysku. Nikt nie bawi sie w rozbieranie.
i tam calosc, pewnie *dziesiat procent idzie na gore smieci, 4ever.
Moze kilka zniszczyli na pokaz a reszte zabrali pod dach by rozkrecic albo
wymyc :)
Re: Ekologia jak się patrzy!
2011-12-30 00:45:47 - AZ
>
> jak oddzielic kawalki szkla od plastiku? To taka sciema, latwo wydobyc tylko
> metal.
>
Plastik plywa a szklo tonie :-)
--
Artur
ZZR 1200
Re: Ekologia jak się patrzy!
2011-12-30 12:18:27 - J.F
dyskusyjnych:jdiu3a$6fp$1@node2.news.atman.pl...
On 2011-12-29, Papkin
>> jak oddzielic kawalki szkla od plastiku? To taka sciema, latwo
>> wydobyc tylko
>> metal.
>
>Plastik plywa a szklo tonie :-)
Albo wszystko do pieca. Surowiec i paliwo w jednym :-)
P.S. szyby w samochodzie zrobione sa ze szkla i plastiku :-)
J.
Re: Ekologia jak się patrzy!
2011-12-30 15:51:50 - m4rkiz
news:4efce61b$1@news.home.net.pl...
>> Stal, plastik, guma, szkło. Wszystko w postaci malutkich kawałków
>> gotowych do ponownego przetworzenia.
> jak oddzielic kawalki szkla od plastiku? To taka sciema, latwo wydobyc tylko
> metal.
wystarczy woda zalac
takie sortownie dzialaja naprawde zdumiewajaco dobrze, warto sobie
poczytac/poogladac
Re: Ekologia jak się patrzy!
2011-12-30 18:18:10 - Yakhub
W liście datowanym 29 grudnia 2011 (23:13:46) napisano:
>> Stal, plastik, guma, szkło. Wszystko w postaci malutkich kawałków
>> gotowych do ponownego przetworzenia.
> jak oddzielic kawalki szkla od plastiku? To taka sciema, latwo wydobyc tylko
> metal.
Nawet posortowanie szkła według kolorów nie stanowi poważnego
problemu.
--
Pozdrowienia,
Yakhub
Re: Ekologia jak się patrzy!
2011-12-30 19:12:41 - Kuba (aka cita)
Użytkownik Papkin
news:4efce61b$1@news.home.net.pl...
>> Najprościej i najszybciej (oczywiście na dużą skale) sprasować,
>> przewieźć w odpowiednie miejsce, zmielić, i rozdzielić każdy
>> kawałeczek, posortować, Wszystko automagicznie.
>
> jak sortuja kolorowe strzepki plastiku jednego od drugiego? Trudna sprawa
> imho.
nie widze powodu oddzielać kolorów.
>
> Mogli same kola nawet odkrecic, przeciez po umyciu nie odroznisz od
> nowych.
>
>> Stal, plastik, guma, szkło. Wszystko w postaci malutkich kawałków
>> gotowych do ponownego przetworzenia.
>
> jak oddzielic kawalki szkla od plastiku? To taka sciema, latwo wydobyc
> tylko metal.
Oj kolego - tak jak już pisałem komuś wyżej. Za mało oglądasz Discovery.
Nie jeden program oglądałem już o sortowaniach, ktore potrafią nie takie
rzeczy.
W kilku procesach technologicznych rozpykują cały samochód
ps. zastanawiałeś sie kiedyś jak sie wydobywa różne rudy, albo inne
pierwiastki chemiczne?
Myslisz, ze idzie sie do dziury w ziemi i wykopuje sie gotowe złoto, czy np.
fosfor?
Jak myslisz, co łątwiej oddzielić, jeden minerał od drugiego minerału, które
znajdują sie w skale z całą masą chemicznych zanieczyszczeń, czy oddzielić
kawałka szkła od kawałka plastiku?
--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
www.cita.pl
Dwa ogony Irma i Myszka + Lisica
Sprzedam P307 1,6HDI 2006 110KM
Volvo FL618 '97 250KM
Używane, czyste, sprawne i dobre plastikowe kosze na śmieci - 120L - 40zł
Re: Ekologia jak się patrzy!
2011-12-31 00:03:19 - Papkin
na masowa skale mysle ze to nie takie banalne!
> Oj kolego - tak jak już pisałem komuś wyżej. Za mało oglądasz
> Discovery. Nie jeden program oglądałem już o sortowaniach, ktore
> potrafią nie takie rzeczy.
Tez ogladalem, discovery to u mnie kanal nr 1. Kiedys lecialo o sortowaniu
szkla (ale to na TVP chyba) i szkla kolorowego prawie nikt nie chcial, przy
tluczeniu szkla robia sie roznej wielkosci odlamki no kurcze nie pitolic ze da
sie to szybko i tanio posortowac...
Takie czipsy, widzialem jak jada na tasmie, kamerka, system ekspertowy i
dzialko ktore zdmuchuje te spalone, nie ladne. Tylko jak sie czasami skusze na
te nie zdrowe scierwo (no ale smaczne) to jednak znajduje nie jadalne
fragmenty. A tak sobie mysle ze jeden czarny element wsrod jasnych plastikow
juz moze zanieczyscic pulpe na tyle ze nic z tego fajnego nie powstanie (tak
sobie gdybam bo nie znam sie na przetworstwie plastikow).
Dlaczego do worka na plastiki (we Wroclawiu zbieraja z pod domow) nie chca by
wrzucac plastiki z papierowa etykieta (PETY po napojach) to mnie troche
zdziwilo! Takich jest masa... a niby wystarczy odmoczyc w wodzie i zostanie sam
plastik?
> W kilku procesach technologicznych rozpykują cały samochód
Nie ma systemu ktory posortuje idealnie, nie wierze w to, patrz te
chipsy/czipsy. Do tego olej, jak miela nawet auto ze spuszczonymi sokami to
nadal syf zostanie, i co ktos pozniej super dokladnie te plastiki umyje przed
dalszymi procesami?
> ps. zastanawiałeś sie kiedyś jak sie wydobywa różne rudy, albo inne
> pierwiastki chemiczne?
ale one nie sa az tak zroznicowane jak to co znajdzie sie w samochodzie, tak mi
sie wydaje, mozna zastosowac odpowiednie chemikalia, temeratury, rafinacje, a w
aucie masz tony roznych plastikow, plastikow sklejonych z innym plastikiem itd.
Plastik slabo daje sie rozpuscic i slabo reaguje z chemia chyba. No nie znam
sie na tworzywach ale nie mozna ich przetapiac i na nie dzialac bez konca (jak
na szklo czy ALU ogolnie rzeczach wydlubanych ze skorupy ziemskiej) bo sie
psuja totalnie.
No i wspomniana szyba, jak rozdzielisz szklo od folii ;)? To idzie na wieczne
skladowisko. Choc moze wytopienie uwolni szklo a plastik sie wypali i nie
zanieczysci szkla? Nie wiem... na pewno szyb samochodowych nie chca lokalne
kontenery na surowce wtorne od okolicznych mieszkancow :)
Re: Ekologia jak się patrzy!
2011-12-31 12:39:31 - J.F.
> A tak sobie mysle ze jeden czarny element wsrod jasnych plastikow
> juz moze zanieczyscic pulpe na tyle ze nic z tego fajnego nie powstanie (tak
> sobie gdybam bo nie znam sie na przetworstwie plastikow).
Dlatego trzeba powiedziec klientom ze szare jest piekne :-)
> Dlaczego do worka na plastiki (we Wroclawiu zbieraja z pod domow) nie chca by
> wrzucac plastiki z papierowa etykieta (PETY po napojach) to mnie troche
> zdziwilo! Takich jest masa... a niby wystarczy odmoczyc w wodzie i zostanie sam
> plastik?
Jak dobry klej to nie pomoze :-)
Teoretycznie to mozna podgrzac plastik, on sie zdepolimeryzuje (nie kazdy)
i odzyskac monomer przez destylacje. Ale o ile wiem tak sie nie robi.
Z PET jest o tyle wyjatkowo, ze jest tego po prostu duzo, bardzo duzo.
Latwiej zbierac, sortowac, przerabiac. tworzywo jest czyste.
Tylko ponoc tego nie przerabiaja na butelki, a na tkaniny polar.
> ale one nie sa az tak zroznicowane jak to co znajdzie sie w samochodzie, tak mi
> sie wydaje, mozna zastosowac odpowiednie chemikalia, temeratury, rafinacje, a w
> aucie masz tony roznych plastikow, plastikow sklejonych z innym plastikiem itd.
Teoretycznie to na kazdym wiekszym elemencie ma byc kod okreslajacy
material. Ale to wymaga recznej rozbiorki, a nie nie do rozdrabniacza.
Aczkolwiek ... opony. Jaki to niebezpieczny odpad. Oplaty, zbiorki, limity,
sprawozdania. A po co to wszystko ?
Cementownie chetnie przyjmuja, bo to dobre paliwo, a instalacje
odsiarczania maja w kominie :-)
> Plastik slabo daje sie rozpuscic i slabo reaguje z chemia chyba. No nie znam
> sie na tworzywach ale nie mozna ich przetapiac i na nie dzialac bez konca (jak
> na szklo czy ALU ogolnie rzeczach wydlubanych ze skorupy ziemskiej) bo sie
> psuja totalnie.
Zalezy ktore.
J.
Re: Ekologia jak się patrzy!
2011-12-31 14:52:56 - Kuba (aka cita)
Użytkownik Papkin
news:4efe4346$1@news.home.net.pl...
> Dlaczego do worka na plastiki (we Wroclawiu zbieraja z pod domow) nie chca
> by wrzucac plastiki z papierowa etykieta (PETY po napojach) to mnie troche
> zdziwilo! Takich jest masa... a niby wystarczy odmoczyc w wodzie i
> zostanie sam plastik?
bo Ci co w Polsce zbierają smieci sortują to ... ręcznie :D
Nie możesz porównywać oszczepu z epoki kamienia łupanego do karabinu
snajperskiego...
EOT
--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
www.cita.pl
Dwa ogony Irma i Myszka + Lisica
Sprzedam P307 1,6HDI 2006 110KM
Volvo FL618 '97 250KM
Używane, czyste, sprawne i dobre plastikowe kosze na śmieci - 120L - 40zł
Re: Ekologia jak się patrzy!
2011-12-28 22:53:46 - RoMan Mandziejewicz
Wednesday, December 28, 2011, 9:22:34 PM, you wrote:
>> Widziałeś ty kiedy współczesne auto?
>> Każda część ma oznaczenie tworzywa z jakiego powstała. Prostota
>> rozbiórki powoduje, że każde nowe auto przygotowane jest świetnie do
>> utylizacji.
>> Lepiej toto zniszczyć. Wartość tych pojazdów to pewnie i tak 1/3, max
>> 1/2 tego co sobie Polak może wyobrazić znając ceny w salonie.
> ale niestety tak sie aut raczej nie rozbiera, za duzy koszt operacji tj pracy
> czlowieka... wiec nie wiem po co te oznaczenia, zwykle auto wrzucaja do
> wielkiej maszynki do mielenia miesa.
W Polsce? Chyba jednak nie.
--
Best regards,
RoMan roman@pik-net.pl
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
Re: Ekologia jak się patrzy!
2011-12-28 22:25:33 - Krzysiek Kielczewski
> W dniu 2011-12-28 14:52, to pisze:
>> Ta, w zgodzie jak cholera.
>
> Widziałeś ty kiedy współczesne auto?
> Każda część ma oznaczenie tworzywa z jakiego powstała. Prostota
> rozbiórki powoduje, że każde nowe auto przygotowane jest świetnie do
> utylizacji.
> Lepiej toto zniszczyć. Wartość tych pojazdów to pewnie i tak 1/3, max
> 1/2 tego co sobie Polak może wyobrazić znając ceny w salonie.
Spora część części nadaje się do dalszego wykorzystania. IMO.
Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski
Re: Ekologia jak się patrzy!
2011-12-28 23:04:18 - hikikomori
> On 2011-12-28, Pan Piskorz
>> W dniu 2011-12-28 14:52, to pisze:
>>> Ta, w zgodzie jak cholera.
>> Widziałeś ty kiedy współczesne auto?
>> Każda część ma oznaczenie tworzywa z jakiego powstała. Prostota
>> rozbiórki powoduje, że każde nowe auto przygotowane jest świetnie do
>> utylizacji.
>> Lepiej toto zniszczyć. Wartość tych pojazdów to pewnie i tak 1/3, max
>> 1/2 tego co sobie Polak może wyobrazić znając ceny w salonie.
>
> Spora część części nadaje się do dalszego wykorzystania. IMO.
wg producenta - jednak nie.
Re: Ekologia jak się patrzy!
2011-12-29 23:28:06 - Bydlę
> jak sortuja kolorowe strzepki plastiku jednego od drugiego?
Jednego plastika od drugiego plastika?
A po jakiego grzyba mieliby bez sensu to robić?
> jak oddzielic kawalki szkla od plastiku?
Tak samo, jak do tej pory.
Bo nic się nie zmieniło w sortowniach - nie było wstrząsających
wynalazków ostatnio.
> To taka sciema, latwo wydobyc tylko metal.
Tylko w podstawówce.
Potem program nauki się zwiększa, w gimnazjum jest jeszcze ciężko, ale
po maturze już jest bardzo łatwo ze wszystkim.
> i tam calosc, pewnie *dziesiat procent idzie na gore smieci,
Oczywiście. W tym samym świecie, w którym ktoś sortuje drobiny plastiku
wg kolorów.
;>
--
Bydlę
Re: Ekologia jak się patrzy!
2011-12-31 10:04:31 - Bydlę
>> nie widze powodu oddzielać kolorów.
>
> na masowa skale mysle ze to nie takie banalne!
Nie, na masową skalę jest prostsze.
Jak od lat...
;>
>
> Dlaczego do worka na plastiki (we Wroclawiu zbieraja z pod domow) nie
> chca by wrzucac plastiki z papierowa etykieta (PETY po napojach) to
> mnie troche zdziwilo!
A co dziwnego w tym? Przetwarzający odpady wmówili głąbom w Facebooka i
imnych podobnych, że odkręcanie (za darmo i za przetwarzającego) korków
jest kul, teraz żądają umycia butelek, następnym krokiem będzie
rozstrzeliwanie za niezużycie odpowiedniej ilości surowców wtórnych -
bo (przetwarzającym) plan się zawali.
(plan zysków ofkorz)
>
> Nie ma systemu ktory posortuje idealnie
Oczywiście, że są i działają.
Wystarczy prawidłowa defnicja idealności.
;>
> , nie wierze w to
Jesteś człowiekiem małej wiary.
> i co ktos pozniej super dokladnie te plastiki umyje przed dalszymi procesami?
Tak, ale nie ktoś, a coś.
(naprawdę masz telewizor w domu?)
> ale one nie sa az tak zroznicowane jak to co znajdzie sie w
> samochodzie, tak mi sie wydaje
Tak. Tu masz rację.
Wydaje ci się.
;)
--
Bydlę
Re: Ekologia jak się patrzy!
2011-12-31 14:51:15 - Tomasz Pyra
> Przetwarzający odpady wmówili głąbom w Facebooka i
> imnych podobnych, że odkręcanie (za darmo i za przetwarzającego) korków
> jest kul
Korki to się odkręca żeby śmieciarka mogła zgnieść butelkę, raczej nie po
to żeby się coś łatwiej przetwarzało, zwłaszcza że nakrętki i tak lądują w
tym samym koszu na śmieci.
Re: Ekologia jak się patrzy!
2011-12-31 16:03:28 - Cavallino
news:vx2nrgx5dfda$.l5gctkscigv8.dlg@40tude.net...
> On Sat, 31 Dec 2011 10:04:31 +0100, Bydlę wrote:
>
>> Przetwarzający odpady wmówili głąbom w Facebooka i
>> imnych podobnych, że odkręcanie (za darmo i za przetwarzającego) korków
>> jest kul
>
> Korki to się odkręca żeby śmieciarka mogła zgnieść butelkę,
Przecież można ją zgnieść samemu i zakręcić.
I zyskujesz na tym Ty, gdy nie płacisz za wywóz powietrza w butelce.
Re: Ekologia jak się patrzy!
2011-12-31 16:44:59 - Tomasz Pyra
> Przecież można ją zgnieść samemu i zakręcić.
> I zyskujesz na tym Ty, gdy nie płacisz za wywóz powietrza w butelce.
A jak ktoś sam gniecie, to pewnie nie ma nic złego w wyrzucaniu zakręconej
butelki. Ale podobno większość ludzi wyrzuca zakręcone butelki, pełne
powietrza.
Re: Ekologia jak się patrzy!
2011-12-31 16:53:21 - Cavallino
news:1cfaywmqz2j0d$.xotqznmo0kcw$.dlg@40tude.net...
> On Sat, 31 Dec 2011 16:03:28 +0100, Cavallino wrote:
>
>
>> Przecież można ją zgnieść samemu i zakręcić.
>> I zyskujesz na tym Ty, gdy nie płacisz za wywóz powietrza w butelce.
>
> A jak ktoś sam gniecie, to pewnie nie ma nic złego w wyrzucaniu zakręconej
> butelki. Ale podobno większość ludzi wyrzuca zakręcone butelki, pełne
> powietrza.
Totalny bezsens, pewnie jakieś ćwierćmózgi, którzy nigdy nie myślą co robią.
Re: Ekologia jak się patrzy!
2011-12-28 17:54:21 - Cavallino
news:4efb379e$0$1209$65785112@news.neostrada.pl...
> begin hikikomori
>
>> już skupujemy niemiecki złom, to jeszcze mamy japoński kupowac?
>
> Każdy kupuje to, na co go stać. Lepiej, żeby miał jeżdżące auto za tysiąc
> i był mobilny zawodowo niż nie miał żadnego.
Zależy dla kogo lepiej.
Dla niego na pewno, ale czy dla kogoś komu zabierze miejsce na rynku pracy i
na drodze, to już niekoniecznie.
Re: Ekologia jak się patrzy!
2011-12-28 19:12:31 - Cavallino
news:4efb5af9$0$1187$65785112@news.neostrada.pl...
> begin Cavallino
>
>> Zależy dla kogo lepiej.
>> Dla niego na pewno, ale czy dla kogoś komu zabierze miejsce na rynku
>> pracy i na drodze, to już niekoniecznie.
>
> W szerszej perspektywie dla każdego.
Bzdura.
Przy niezmienionej ilości bezrobotnych (czyli w skali makroekonomicznej bez
zmian, bo jeden łeb pracę miał, jeden łeb pracę ma, tylko że inny - tym dla
którego nie starczyło jesteś Ty) byłoby Ci obojętne, czy akurat Ty jesteś
bezrobotny (albo mniej zarabiasz) czy jednak nie?
Doucz się trochę logiki, wykształcenie ekonomiczne to jednak nie wszystko.
:>
Re: Ekologia jak się patrzy!
2011-12-28 19:14:31 - Cavallino
news:4efb5b3e$0$1187$65785112@news.neostrada.pl...
> begin AZ
>
>> Co to znaczy zabierze miejsce na rynku pracy?
>
> Cavallino już nie raz pokazał, że jego rozumienie makroekonomii oscyluje
> -- w najlepszym przypadku -- w okolicach dyskusji bazarowych. :>
Czyli i tak znacznie przerasta możliwości Twojej percepcji, bo zamiast
używać mózgu próbujesz epatować wyświechtanymi regułkami które zapamiętałeś
z wykładów, ale już bez zrozumienia niestety.
Mnie uczyli nie tylko makroekonomii, więc mam z tym mniejsze problemy.
Re: Ekologia jak się patrzy!
2011-12-28 19:26:12 - Cavallino
news:4efb5dec$0$1187$65785112@news.neostrada.pl...
> begin Cavallino
>
>> Czyli i tak znacznie przerasta możliwości Twojej percepcji, bo zamiast
>> używać mózgu próbujesz epatować wyświechtanymi regułkami które
>> zapamiętałeś z wykładów, ale już bez zrozumienia niestety.
>
> Nie ma sensu tłumaczyć,
Oczywiście że nie, musisz najpierw sam zrozumieć o czym gadasz.
Re: Ekologia jak się patrzy!
2011-12-28 19:27:30 - Cavallino
news:4efb5e11$0$1187$65785112@news.neostrada.pl...
> begin Cavallino
>
>> Przy niezmienionej ilości bezrobotnych (...)
>
> Początek wypowiedzi i już błędne założenie.
Bo nie odpowiada przyjętej przez Ciebie teoryjce?
Na tym właśnie polegają Twoje problemy, że nie czytasz o czym mowa, tylko
rzucasz frazesami, których zresztą sam nie ogarniasz.
Re: Ekologia jak się patrzy!
2011-12-28 19:36:01 - Cavallino
news:4efb6120$0$1187$65785112@news.neostrada.pl...
> begin Cavallino
>
>>>> Przy niezmienionej ilości bezrobotnych (...)
>>>
>>> Początek wypowiedzi i już błędne założenie.
>>
>> Bo nie odpowiada przyjętej przez Ciebie teoryjce?
>
> Nie, to jest błędne założenie bo... po prostu jest błędne. :)
Tak myślałem, niczego więcej się po Tobie nie spodziewałem.
Re: Ekologia jak się patrzy!
2011-12-28 20:13:12 - Kuba (aka cita)
Użytkownik to
news:4efb6371$0$1187$65785112@news.neostrada.pl...
> begin hikikomori
>
>> Zalany samochód uważasz za sprawny?
>
> Jak się go naprawi to jest sprawny. Nie jest z cukru, żeby się rozpłynął.
Albo znów chcesz przytrollować i jak zwykle z mizernym skutkiem, albo nie
masz bladego pojęcia o samochodach, a konkretnie o ich naprawianiu.
--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
www.cita.pl
Dwa ogony Irma i Myszka + Lisica
Sprzedam P307 1,6HDI 2006 110KM
Volvo FL618 '97 250KM
Używane, czyste, sprawne i dobre plastikowe kosze na śmieci - 120L - 40zł
Re: Ekologia jak się patrzy!
2011-12-28 20:25:30 - Artur Maśląg
> Użytkownik to
> news:4efb6371$0$1187$65785112@news.neostrada.pl...
>> begin hikikomori
>>
>>> Zalany samochód uważasz za sprawny?
>>
>> Jak się go naprawi to jest sprawny. Nie jest z cukru, żeby się rozpłynął.
>
> Albo znów chcesz przytrollować i jak zwykle z mizernym skutkiem, albo
> nie masz bladego pojęcia o samochodach, a konkretnie o ich naprawianiu.
Pewnie jedno i drugie. Pierwsze to elektryka/elektronika, kolejne to
zawieszenie. Buda może to przeżyje przy obecnych zabezpieczeniach.
Wrogowi bym nie życzył topielca, ale trochę takim mamy nawet
w kraju wytworzonych :)
Re: Ekologia jak się patrzy!
2011-12-28 21:59:39 - Cavallino
news:4efb634a$0$1187$65785112@news.neostrada.pl...
> begin Cavallino
>
>> Tak myślałem, niczego więcej się po Tobie nie spodziewałem.
>
> Szkoda mi czasu na kolejną dyskusje w rodzaju tej, gdzie nie widziałeś
> korelacji pomiędzy wysokością wypłacanych odszkodowań a wysokością
> składek.
Mówisz o tej, w której negowałeś fakt iż ubezpieczyciele od lat dopłacają do
OC?
I oczywisty brak automatyzmu, który sugerowałeś?
No to słusznie że Ci szkoda czasu, po co ktoś miałby znowu czytać jak
wygłaszasz podobne bzdury.
Re: Ekologia jak się patrzy!
2011-12-29 16:11:24 - m4rkiz
news:4efc5f75$0$1459$65785112@news.neostrada.pl...
>> nie masz bladego pojęcia o samochodach, a konkretnie o ich naprawianiu.
> Więc oświeć mnie, co takiego się w tych samochodach tak strasznie
> popsuło, co powoduje, że nie da się naprawić i sprzedać taniej, tylko
> trzeba utylizować.
nie wystarczy im tam wpuscic na plac gromady mechanikow - ktos
musi za to potem wziac odpowiedzialnosc
najpierw to trzeba by je rozebrac niemal do ostatniej srubki, umyc,
wysuszyc, wymienic tapicerke, elektronike, wszystkie silniczki
- ruchome lusterka i inne ruchome czesci, przelaczniki na desce\kierownicy,
ciegna, mawiewy, chlodnice, katalizator, skontrolowac sporo
czesci mechanicznych jak lozyska, sprzeglo, upewnic sie ze to bloto
nie dostalo sie do skrzyni, silnika, woda w wiazce kabli po kilku
przemarznieciach tez potrafi zdzialac cuda...
te 1000 samochodow to tak niewielki ulamek ich rocznej produkcji ze
watpie czy ma sens zajmowanie sie nimi tylko po to zeby sprzedac je
potem za polowe (moze nieco wiecej, w kazdym razie bez sprawdzenia
wszystkiego od zera nie bedzie to produkt pelnowartosciowy i nikt
go nie kupi bez solidnego upustu) ceny
Re: Ekologia jak się patrzy!
2011-12-29 19:53:56 - Kuba (aka cita)
Użytkownik to
news:4efc5f75$0$1459$65785112@news.neostrada.pl...
> begin Kuba \(aka cita\)
>
>> Albo znów chcesz przytrollować i jak zwykle z mizernym skutkiem,
>
> Nie trolluje, ale jeśli masz na myśli skutek moich postów, to prawie
> zawsze jest zajebisty -- ciekawa dyskusja. ;)
LOL
>> albo
>> nie masz bladego pojęcia o samochodach, a konkretnie o ich naprawianiu.
>
> Więc oświeć mnie, co takiego się w tych samochodach tak strasznie
> popsuło, co powoduje, że nie da się naprawić i sprzedać taniej, tylko
> trzeba utylizować.
Tapicerka - w zasadzie do wyrzucenia - czyli fotele, dywaniki, podsufitka,
boczki, wygłuszenia, izolacje, deska (krótko mówiąc rozbierasz wszystko do
gołej blachy)
Instalacja elektryczna - praktycznie w całości
Liczniki, wskaźniki, przełączniki.
Linki. Filtry.Łożyska. Z silnika zostaje korpusik, bo rozebraniu,
sprawdzeniu i stwierdzeniu obecności, będz nieobecności korozji. Osprzęt
raczej nie przeżyje.
Akumulator. Przekładnia kierownicza - przynajmniej do regenracji.
Reflektory.
Zostają zewnętrzne plastiki i karoseria, które trzeba rozebra i wyczyścić.
Pytanie co z profilami zamkniętymi, które mogą wymagać ponownej konserwacji.
Naprawde uważasz, ze da sie to naprawić w sposób, który nie spowoduje
podwojenia wartości auta lub nie spowoduje mnożących sie problemów podczas
eksploatacji tanio naprawionego auta?
A przemysłowa utylizacja powoduje odzyskanie w praktyce >90% surowców z
jakich zbudowany jest samochód.
Metale, niemetale, plastik, guma - a wszystko to bez rozkręcania, a tylko
przez zmielenie i oddzielenie odpowiednich granulatów.
--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
www.cita.pl
Dwa ogony Irma i Myszka + Lisica
Sprzedam P307 1,6HDI 2006 110KM
Volvo FL618 '97 250KM
Używane, czyste, sprawne i dobre plastikowe kosze na śmieci - 120L - 40zł
Re: Ekologia jak się patrzy!
2011-12-29 20:57:42 - Cavallino
news:4efbb106$0$1463$65785112@news.neostrada.pl...
> begin Cavallino
>
>> Mówisz o tej, w której negowałeś fakt iż ubezpieczyciele od lat
>> dopłacają do OC?
>> I oczywisty brak automatyzmu, który sugerowałeś?
>
> No właśnie z tego co pamiętam dyskusje w tamtym wątku zakończyłem, gdy
> zacząłeś wypisywać głupoty podobne do tej powyżej. :-)
Nie - głupota powyżej (automatyzm) jest Twojego autorstwa.
I choćbyś nie wiem jak się wił, to już tego nie zmienisz.
Pozostaje przeprosić.
Re: Ekologia jak się patrzy!
2011-12-29 23:14:33 - Cavallino
news:4efcdffb$0$1456$65785112@news.neostrada.pl...
> begin Cavallino
>
>> Ale to wie lepiej niż oni czy dopłacają czy nie. Nie mogą dopłacać, bo
>> każda szkoda automatycznie powoduje wzrost składki i to jeszcze wstecz.
>
> Nie dość, że nie wiesz o czym piszesz, to jeszcze kłamiesz.
Ja wiem o czym piszę i dokładnie oddałem tok Twoich bredni.
I możesz sobie łgać, że tak nie pisałeś, tyle że łatwo to sprawdzić w
archiwum.
Re: Ekologia jak się patrzy!
2011-12-29 23:53:29 - Cavallino
news:4efce837$0$1456$65785112@news.neostrada.pl...
> begin Cavallino
>
>>> Nie dość, że nie wiesz o czym piszesz, to jeszcze kłamiesz.
>>
>> Ja wiem o czym piszę i dokładnie oddałem tok Twoich bredni.
>
> Całkowicie
Ano. całkowicie.
>> I możesz
>> sobie łgać, że tak nie pisałeś, tyle że łatwo to sprawdzić w archiwum.
>
> Więc wskaż w tym archiwum posty, w których rzekomo twierdzę, to co
> napisałeś.
Jak tylko obiecasz, że będziesz szczekał gdy to zrobię.
Re: Ekologia jak się patrzy!
2011-12-30 07:14:13 - Cavallino
news:4efcfcf0$0$1455$65785112@news.neostrada.pl...
> begin Cavallino
>
>> Jak tylko obiecasz, że będziesz szczekał gdy to zrobię.
>
> Nie zrobisz,
Obiecaj, to się przekonasz.