po dieslu teraz gaz ...

michu Data ostatniej zmiany: 2011-12-19 10:15:01

po dieslu teraz gaz ...

2011-12-17 18:37:51 - michu

biznes.interia.pl/news/ten-podatek-zabije-rynek-lpg-bedzie-drozej-nawet-o,1735752



Re: po dieslu teraz gaz ...

2011-12-17 19:37:36 - Sylwester Łazar

>
biznes.interia.pl/news/ten-podatek-zabije-rynek-lpg-bedzie-drozej-nawet-o,1735752
To zdanie burzy całą rzetelność bełkotu w tym artykule:
Co się stanie, jeśli przepisy te zostaną przyjęte?
- Ewentualne wprowadzenie takiej zmiany wiązałoby się z upadkiem branży LPG
w sytuacji utraty konkurencyjności autogazu wobec benzyny czy diesla.
Propozycja oznaczałaby bowiem wzrost ceny autogazu o około 1 zł za litr (z
2,5 zł na 3,5 zł), co przy obecnej cenie benzyny znacznie ograniczyłoby
skłonność do stosowania LPG w samochodach, gdzie niezbędny wydatek na
założenie instalacji autogazu wynosi kilka tysięcy złotych - argumentuje
Mikulski.

Jest to tylko kolejny etap straszenia Polaków przed próbami oszczędności.

--
-- .
pozdrawiam
Sylwester Łazar
www.alpro.pl
www.rimu.pl -oprogramowanie do edycji schematów
i projektowania PCB






Re: po dieslu teraz gaz ...

2011-12-17 19:48:18 - Kuba (aka cita)


Użytkownik michu napisał w wiadomości
news:jcik1d$s3q$1@news.task.gda.pl...
> biznes.interia.pl/news/ten-podatek-zabije-rynek-lpg-bedzie-drozej-nawet-o,1735752

pitu pitu.

Ile razy to już dziennikarze próbowali wywołać panike nadchodzącym
załamaniem rynku. Póki co sie to nie stało i nic nie wskazuje na to, ze sie
stanie.
Paliwo idzie do góry, LPG też. Różnica pozostaje +_ taka sama.
--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
www.cita.pl
Dwa ogony Irma i Myszka + Lisica
Sprzedam P307 1,6HDI 2006 110KM
Volvo FL618 '97 250KM

Używane, czyste, sprawne i dobre plastikowe kosze na śmieci - 120L - 40zł




Re: po dieslu teraz gaz ...

2011-12-17 20:58:58 - Myjk

Sat, 17 Dec 2011 19:48:18 +0100, Kuba (aka cita)

> Ile razy to już dziennikarze próbowali wywołać panike nadchodzącym
> załamaniem rynku. Póki co sie to nie stało i nic nie wskazuje na to, ze sie
> stanie.
> Paliwo idzie do góry, LPG też. Różnica pozostaje +_ taka sama.

Parę lat temu też nikt nie przypuszczał, że diesel zrówna się z, a nawet
przeskoczy, PB. Pamiętaj, że ceny reguluje rynek. Jak dużo osób się
przesiądzie na LPG, to gaz też pójdzie w górę.

--
Pozdor Myjk
xcarlink.pl - zmieniarka *MP3*
put-and-go.pl - pasy śniegowe



Re: po dieslu teraz gaz ...

2011-12-17 21:19:30 - Kuba (aka cita)


Użytkownik Myjk napisał w wiadomości
news:14slqw6r577ox.dlg@myjk.org...
> Sat, 17 Dec 2011 19:48:18 +0100, Kuba (aka cita)
>
>> Ile razy to już dziennikarze próbowali wywołać panike nadchodzącym
>> załamaniem rynku. Póki co sie to nie stało i nic nie wskazuje na to, ze
>> sie
>> stanie.
>> Paliwo idzie do góry, LPG też. Różnica pozostaje +_ taka sama.
>
> Parę lat temu też nikt nie przypuszczał, że diesel zrówna się z, a nawet
> przeskoczy, PB. Pamiętaj, że ceny reguluje rynek. Jak dużo osób się
> przesiądzie na LPG, to gaz też pójdzie w górę.


te same pare lat temu, o pare lat temu rok później, i pare lat temu dwa lata
później i 2 lata temu, i rok temu i w tym roku - ciągle słysze to samo. LPG
przestanie sie opłącac bo podrożeje.

Póki co jego cena stanowiła ok 50% ceny Pb.
Jak to sie zmieni (diametralnie) wtedy pogadamy. Póki co to tylko proaganda.

A co diesla. Może i nikt nie przypuszczał, a może przypuszczał. Nie zmienia
to faktu, ze przeciętny diesel i w porównaniu do przeciętnej benzyny o
podobnej mocy spala mniej.
Poza tym ma inną charakterystyke pracy. Póki co nie wróże jakiegoś mega
załamania na rynku sprzedaży samochodów z silnikiem diesla. Takoż i w
instalacjach LPG wielkich zmian narazie nie będzie.


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
www.cita.pl
Dwa ogony Irma i Myszka + Lisica
Sprzedam P307 1,6HDI 2006 110KM
Volvo FL618 '97 250KM

Używane, czyste, sprawne i dobre plastikowe kosze na śmieci - 120L - 40zł




Re: po dieslu teraz gaz ...

2011-12-17 21:57:41 - Bydlę

On 2011-12-17 20:19:30 +0000, Kuba \(aka cita\) said:

> Póki co

Paka szto?


> nie wróże jakiegoś mega załamania na rynku sprzedaży samochodów z
> silnikiem diesla.

To bez znaczenia.
Ważniejsze jest to, do czego używa się ropy.
I dlaczego wszystko drożeje z tego powodu.


> Takoż i w instalacjach LPG wielkich zmian narazie nie będzie.

Ciepła zima sprzyja zagazowanym.
:)



--
Bydlę




Re: po dieslu teraz gaz ...

2011-12-17 22:12:31 - Kuba (aka cita)


Użytkownik Bydlę napisał w wiadomości
news:jcivo5$72l$1@inews.gazeta.pl...
>> nie wróże jakiegoś mega załamania na rynku sprzedaży samochodów z
>> silnikiem diesla.
>
> To bez znaczenia.
> Ważniejsze jest to, do czego używa się ropy.
> I dlaczego wszystko drożeje z tego powodu.

tru

>
>
>> Takoż i w instalacjach LPG wielkich zmian narazie nie będzie.
>
> Ciepła zima sprzyja zagazowanym.
> :)

też tru, choć generalnie samochody z LPG odpalają i tak na benzynie, a
przełączają sie na gaz kiedy chłodziwo silnika osiągnie zadaną temperature
(zwykle ustawialne w zakresie 30 do kilkadziesiąt stopni celc.), wiec mrozy
nie powinny być im straszne...


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
www.cita.pl
Dwa ogony Irma i Myszka + Lisica
Sprzedam P307 1,6HDI 2006 110KM
Volvo FL618 '97 250KM

Używane, czyste, sprawne i dobre plastikowe kosze na śmieci - 120L - 40zł




Re: po dieslu teraz gaz ...

2011-12-17 23:54:35 - Bydlę

On 2011-12-17 21:12:31 +0000, Kuba \(aka cita\) said:

>
> Użytkownik Bydlę napisał w wiadomości
> news:jcivo5$72l$1@inews.gazeta.pl...
>>
>> Ciepła zima sprzyja zagazowanym.
>> :)
>
> też tru, choć generalnie samochody z LPG odpalają i tak na benzynie, a
> przełączają sie na gaz kiedy chłodziwo silnika osiągnie zadaną
> temperature (zwykle ustawialne w zakresie 30 do kilkadziesiąt stopni
> celc.), wiec mrozy nie powinny być im straszne...

Pamiętam, że zawsze z nadejściem zimy (mrozów) ceny gazu znacząco przyrastały.
Tłumaczono to zwiększonym popytem na gaz do ogrzewania domków.
:)

Teraz cena LPG nie wzrosła ponad zwyżkę cen wszystkich paliw.


--
Bydlę




Re: po dieslu teraz gaz ...

2011-12-18 13:39:22 - Kuba (aka cita)


Użytkownik Bydlę napisał w wiadomości
news:jcj6jb$rf1$1@inews.gazeta.pl...
>
> Pamiętam, że zawsze z nadejściem zimy (mrozów) ceny gazu znacząco
> przyrastały.
> Tłumaczono to zwiększonym popytem na gaz do ogrzewania domków.
> :)
>
> Teraz cena LPG nie wzrosła ponad zwyżkę cen wszystkich paliw.

chodzi o to, ze tak jak ON tak i LPG jest letni i zimowy.
ny jest Na zime zmienia sie proporcja mieszanki propanu i butanu. Nie
pamiętam który jest który, ale jeden jest zdecydowanie droższy od drugiego i
to ten wlasnie na zime dodawany jest w większej dawce.


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
www.cita.pl
Dwa ogony Irma i Myszka + Lisica
Sprzedam P307 1,6HDI 2006 110KM
Volvo FL618 '97 250KM

Używane, czyste, sprawne i dobre plastikowe kosze na śmieci - 120L - 40zł




Re: po dieslu teraz gaz ...

2011-12-18 17:11:44 - Bydlę

On 2011-12-18 12:39:22 +0000, Kuba \(aka cita\) said:

>
> Użytkownik Bydlę napisał w wiadomości
> news:jcj6jb$rf1$1@inews.gazeta.pl...
>>
>> Pamiętam, że zawsze z nadejściem zimy (mrozów) ceny gazu znacząco przyrastały.
>> Tłumaczono to zwiększonym popytem na gaz do ogrzewania domków.
>> :)
>>
>> Teraz cena LPG nie wzrosła ponad zwyżkę cen wszystkich paliw.
>
> chodzi o to, ze tak jak ON tak i LPG jest letni i zimowy.
> ny jest Na zime zmienia sie proporcja mieszanki propanu i butanu. Nie
> pamiętam który jest który, ale jeden jest zdecydowanie droższy od
> drugiego i to ten wlasnie na zime dodawany jest w większej dawce.

OK, ale zwyżki ponad zwyżki cen innych paliw nie ma, a w mroźne zimy były.


--
Bydlę




Re: po dieslu teraz gaz ...

2011-12-17 22:12:43 - MadMan

Dnia Sat, 17 Dec 2011 21:57:41 +0100, Bydlę napisał(a):

> Ciepła zima sprzyja zagazowanym.

Możesz rozwinąć?

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138



Re: po dieslu teraz gaz ...

2011-12-17 22:49:12 - Kuba (aka cita)


Użytkownik MadMan napisał w wiadomości
news:17iata5pjvcq2$.dlg@rower.power.pl...
> Dnia Sat, 17 Dec 2011 21:57:41 +0100, Bydlę napisał(a):
>
>> Ciepła zima sprzyja zagazowanym.
>
> Możesz rozwinąć?


tylko w kontekscie mniejszego zużycia Pb podczas rozgrzewania silnika.


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
www.cita.pl
Dwa ogony Irma i Myszka + Lisica
Sprzedam P307 1,6HDI 2006 110KM
Volvo FL618 '97 250KM

Używane, czyste, sprawne i dobre plastikowe kosze na śmieci - 120L - 40zł




Re: po dieslu teraz gaz ...

2011-12-18 08:57:22 - Shrek

On 2011-12-17 22:12, MadMan wrote:
> Dnia Sat, 17 Dec 2011 21:57:41 +0100, Bydlę napisał(a):
>
>> Ciepła zima sprzyja zagazowanym.
>
> Możesz rozwinąć?
>
Zwykle w zimę cena gazu rosła.

Shrek.



Re: po dieslu teraz gaz ...

2011-12-18 01:02:28 - Myjk

Sat, 17 Dec 2011 21:19:30 +0100, Kuba (aka cita)

> te same pare lat temu, o pare lat temu rok później, i pare lat temu dwa lata
> później i 2 lata temu, i rok temu i w tym roku - ciągle słysze to samo. LPG
> przestanie sie opłącac bo podrożeje.

Cóż, nadal w PL odprawia się druciarstwo z instalacjami gazowymi (i nie
tylko), stąd sporo z nimi kłopotów. Dobre i dobrze założone instalacje są
drogie, co za tym idzie rzadko zakładane. Ponadto, jazda na LPG jest
upierdliwa, bo trzeba często tankować toteż wielu się zastanowi zanim
zmieni. Ja kupiłem Diesla, bo przejeżdżam na baku blisko 700km w mieście,
nie żałując wcale gazu.

--
Pozdor Myjk
xcarlink.pl - zmieniarka *MP3*
put-and-go.pl - pasy śniegowe



Re: po dieslu teraz gaz ...

2011-12-18 08:23:22 - Iglo

Myjk napisał(a):


> Cóż, nadal w PL odprawia się druciarstwo z instalacjami gazowymi (i nie
> tylko), stąd sporo z nimi kłopotów. Dobre i dobrze założone instalacje są
> drogie, co za tym idzie rzadko zakładane. Ponadto, jazda na LPG jest
> upierdliwa, bo trzeba często tankować toteż wielu się zastanowi zanim
> zmieni. Ja kupiłem Diesla, bo przejeżdżam na baku blisko 700km w mieście,
> nie żałując wcale gazu.

Uprawia się druciarstwo bo klient tego chce. Półtora roku temu za przyzwoitą
instalację do silnika 1.8 naładowanego elektroniką w miarę przyzwoita
instalacja kosztowała trochę powyżej 3 kzł. A dało się za minimalnie ponad
2kzł. Ludzie nie potrafią się nauczyć ,że biednego nie stać na tanie rzeczy..
A jeśli chodzi o kłopoty z gazem to z nastaniem ery sekwencji po kłopotach z
II gen. można powiedzieć że są bezawaryjne i bezobsługowe :-).
Co do zasięgu - cóż to jest minus tego paliwa. Zwłaszcza że wszyscy zakładają
butlę w miejsce po kole zapasowym, zbiornik jest niewielki. Teoretycznie po
założeniu LPG zasięg pojazdu wzrasta - łącząc LPG z benzyną. Nikt tego nie
robi by maksymalnie zwiększyć oszczędności, co jest oczywiste. O ile zasięg
400km przy jeździe miejskiej nie jest upierdliwością o tyle przy codziennym
dojeżdżaniu do pracy przez pół roku 180km w obie strony myślałem że mnie szlag
trafi. A z panem tankującym to co drugi dzień kończyliśmy poprzednim razem nie
skończone rozmowy :-).
Mimo tych wszystkich wad nie ma co ukrywać, /bije się w piersi - nie liczyłem/
LPG to teraz najtańsza jazda.. Zwłaszcza dla tych, którym się instalacja
zamortyzowała. Jest dla wielu ludzi ratunkiem by w ogóle jeździć.



--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/



Re: po dieslu teraz gaz ...

2011-12-18 08:32:12 - Cavallino

Użytkownik Iglo napisał w wiadomości
news:jck4d9$sn0$1@inews.gazeta.pl...
> Myjk napisał(a):
>
>
>> Cóż, nadal w PL odprawia się druciarstwo z instalacjami gazowymi (i
>> nie
>> tylko), stąd sporo z nimi kłopotów. Dobre i dobrze założone
>> instalacje są
>> drogie, co za tym idzie rzadko zakładane. Ponadto, jazda na LPG jest
>> upierdliwa, bo trzeba często tankować toteż wielu się zastanowi zanim
>> zmieni. Ja kupiłem Diesla, bo przejeżdżam na baku blisko 700km w
>> mieście,
>> nie żałując wcale gazu.
>
> Uprawia się druciarstwo bo klient tego chce.

Jasne, normalnie żąda badziewnej instalacji przystawiając karabin do skroni.


Półtora roku temu za przyzwoitą
> instalację do silnika 1.8 naładowanego elektroniką w miarę przyzwoita
> instalacja kosztowała trochę powyżej 3 kzł. A dało się za minimalnie
> ponad
> 2kzł. Ludzie nie potrafią się nauczyć ,że biednego nie stać na tanie
> rzeczy..
> A jeśli chodzi o kłopoty z gazem to z nastaniem ery sekwencji po kłopotach
> z
> II gen. można powiedzieć że są bezawaryjne i bezobsługowe :-).

Widać niektórzy co innego odbierają jako bezawaryjność i bezobsługowość.
Jak dla mnie juz bardziej bezawaryjny i bezobsługowy potrafi być chiński
skuter.




Re: po dieslu teraz gaz ...

2011-12-18 09:11:40 - Shrek

On 2011-12-18 08:32, Cavallino wrote:

> Widać niektórzy co innego odbierają jako bezawaryjność i bezobsługowość.
> Jak dla mnie juz bardziej bezawaryjny i bezobsługowy potrafi być chiński
> skuter.

Nieprawda. Sekwencja dobrze założono jest bezobsługowa - trzeba wymienić
filtr, zrobić raz na rok przegląd (chociaż nigdy tak naprawdę nic nie
poprawaili) i tankować - wszystko. Jak się nie ma hydraulicznego
kasowania luzów, to zawory częściej podregulować.

Minusem jest wożenie koła w bagażniku i 250PLN więcej na przeglądy i
filtry, oraz że po mieście trzeba raz w tygodniu tankować.

Shrek.



Re: po dieslu teraz gaz ...

2011-12-18 09:20:44 - Cavallino

Użytkownik Shrek napisał w wiadomości
news:jck77t$54r$1@inews.gazeta.pl...
> On 2011-12-18 08:32, Cavallino wrote:
>
>> Widać niektórzy co innego odbierają jako bezawaryjność i bezobsługowość.
>> Jak dla mnie juz bardziej bezawaryjny i bezobsługowy potrafi być chiński
>> skuter.
>
> Nieprawda.

Prawda.

>Sekwencja dobrze założono jest bezobsługowa

Chyba że akurat się psuje, bo jest kiepska.
A na to już user nie ma wpływu.

Na tej samej zasadzie wszystko co się nie zepsuje, mimo że w innej wersji
się psuje, jest bezobsługowe.
Niestety, brak powtarzalności instalacji oznacza że to druciarstwo, a nie
poważna alternatywa.




Re: po dieslu teraz gaz ...

2011-12-18 11:31:38 - Iglo

Cavallino napisał(a):

> >Sekwencja dobrze założono jest bezobsługowa
>
> Chyba że akurat się psuje, bo jest kiepska.
> A na to już user nie ma wpływu.

Ma wpływ przy wyborze instalacji, wyborze warsztatu. Wybiera kiepsko to i ma
kiepsko.


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/



Re: po dieslu teraz gaz ...

2011-12-18 14:24:07 - Cavallino

Użytkownik Iglo napisał w wiadomości
news:jckfea$r5r$1@inews.gazeta.pl...
> Cavallino napisał(a):
>
>> >Sekwencja dobrze założono jest bezobsługowa
>>
>> Chyba że akurat się psuje, bo jest kiepska.
>> A na to już user nie ma wpływu.
>
> Ma wpływ przy wyborze instalacji,

Nie ma, bo nie on wybiera.

>wyborze warsztatu. Wybiera kiepsko to i ma
> kiepsko.

Jak będziesz miał listę co znaczy kiepsko, a co znaczy niekiepsko, czyli co
gwarantuje pewność instalacji, to takie pierdzielenie będzie coś warte.
Ja nie mam sobie nic do zarzucenia przy wyborze, a efekt był fatalny.




Re: po dieslu teraz gaz ...

2011-12-18 11:34:37 - Shrek

On 2011-12-18 09:20, Cavallino wrote:

>> Sekwencja dobrze założono jest bezobsługowa
>
> Chyba że akurat się psuje, bo jest kiepska.
> A na to już user nie ma wpływu.

Ma. Nikt pod bronią do zakładania kiepskiej nie zmusza. Odpalasz googla
i znajdujesz polecany warsztat, podzespoły, które sprawdzają się akurat
w twoim samochodzie - jedziesz płacisz za usługę i zapominasz o sprawie.

> Niestety, brak powtarzalności instalacji oznacza że to druciarstwo, a
> nie poważna alternatywa.

Jak wyżej. Polecam fora danej marki. Jak ktoś sobie wyrobi dobrą opinię
to stara się jej nie utracić.

Zarówno mechanior jak i gazownik nie są najtańsi (choć nie są też drodzy
120% najtańszego) ale ani ja, ani nikt z forum z nimi problemów nie miał.

Shrek.



Re: po dieslu teraz gaz ...

2011-12-18 14:25:40 - Cavallino

Użytkownik Shrek napisał w wiadomości
news:jckfjt$rp5$1@inews.gazeta.pl...
> On 2011-12-18 09:20, Cavallino wrote:
>
>>> Sekwencja dobrze założono jest bezobsługowa
>>
>> Chyba że akurat się psuje, bo jest kiepska.
>> A na to już user nie ma wpływu.
>
> Ma. Nikt pod bronią do zakładania kiepskiej nie zmusza. Odpalasz googla i
> znajdujesz polecany warsztat, podzespoły, które sprawdzają się akurat w
> twoim samochodzie


LOL !!!1
Ja mam znajdować podzespoły?
A na jakiej podstawie, przypadkowych wpisów w necie?

I co jeszcze?

To ma być rozwiązanie dla klientów a nie doktorów z gazownictwa.
Zdecydowanie pomyliły Ci się funkcje klienta i sprzedawcy.




Re: po dieslu teraz gaz ...

2011-12-18 15:41:08 - Iglo

Cavallino napisał(a):


> To ma być rozwiązanie dla klientów a nie doktorów z gazownictwa.
> Zdecydowanie pomyliły Ci się funkcje klienta i sprzedawcy.

Racja, ale świat nie jest idealny. Uważam ,że człowiek choć trochę obeznany w
internecie w parę godzin dowie się informacji, które wystarczą by nie było
kłopotów. A parę konkretnych pytań demaskuje gazownika-paproka w 5 minut.
Uważam ,że ten wysiłek jest wart, zwłaszcza, że instalacja przynosi wymierne
korzyści przez wiele tysięcy km. Jeżeli uważasz, że poziom obsługi Cię nie
satysfakcjonuje bo chciałbym przyjechać gdziekolwiek i komukolwiek powiedzieć
chcę gaz i cieszyć się oszczędnościami i bezawaryjną jazdą to jest
rzeczywiście ciężko. Niestety u nas wszelakie usługi stoją na niskim poziomie
i trzeba sobie radzić inwestując własną wiedzą. Jak sobie nie radzisz
pozostaje płacić za PB i cieszyć się, że się nie ma gazu co się psuje.


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/



Re: po dieslu teraz gaz ...

2011-12-18 15:46:25 - Cavallino

Użytkownik Iglo napisał w wiadomości
news:jcku24$dhn$1@inews.gazeta.pl...
> Cavallino napisał(a):
>
>
>> To ma być rozwiązanie dla klientów a nie doktorów z gazownictwa.
>> Zdecydowanie pomyliły Ci się funkcje klienta i sprzedawcy.
>
> Racja, ale świat nie jest idealny.

No właśnie.
I dlatego lpg to druciarstwo a nie technologia.
Wyjątek - dla doktorantów gazowniczych.


Uważam ,że człowiek choć trochę obeznany w
> internecie w parę godzin dowie się informacji, które wystarczą by nie było
> kłopotów. A parę konkretnych pytań demaskuje gazownika-paproka w 5 minut.

Tyle że gazownik-niepaprok dokładnie równe NIC Ci nie gwarantuje, tak było w
moim przypadku.
Włożył inną instalację niż instalował rok wcześniej w samochodzie sąsiada z
identycznym silnikiem i już były kłopoty.
Nie była odporna na cewki Sagem instalowane przez Renault do badziewia
produkowanego przez ten koncern, które po prostu paliły centralkę tej
instalacji.




Re: po dieslu teraz gaz ...

2011-12-18 15:43:59 - Iglo

Cavallino napisał(a):

> Ja mam znajdować podzespoły?
> A na jakiej podstawie, przypadkowych wpisów w necie?

Pewnie, że nie. Gaz to zuuooo i internet też to złoooo :-). A pani w sklepie
jak powiesz chce pieczywo na MOJE śniadanie ma ci podać bochenek
staropolskiego i 5 bułek jak sobie wymarzyłeś. Ehmm.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/



Re: po dieslu teraz gaz ...

2011-12-18 15:49:47 - Cavallino

Użytkownik Iglo napisał w wiadomości
news:jcku7f$e4k$1@inews.gazeta.pl...
> Cavallino napisał(a):
>
>> Ja mam znajdować podzespoły?
>> A na jakiej podstawie, przypadkowych wpisów w necie?
>
> Pewnie, że nie.

No myślę.
Bo to, że komuś dana instalacja się sprawuje dobrze, jeszcze wcale nie
gwarantuje, że tak samo będzie w Twoim aucie.
Więcej - nie świadczy dokładnie o niczy,.
Przykład - sąsiad miał w 1.6 16V cewki Denso i instalacja działała bez
zarzutu przez bodajże 6 lat, ja miałem ten sam silnik w zbyt nowym aucie i
Renault poczęstowało mnie Sagemami - i instalacja nie działała prawidłowo.

Gazownik ten sam, ponoć całkiem niezły, a dany przypadek trafił mu się po
raz pierwszy, jego wina w tym pewnie żadna, po prostu instalacja była zbyt
słabo zabezpieczona IMO.




Re: po dieslu teraz gaz ...

2011-12-18 17:42:36 - Shrek

On 2011-12-18 14:25, Cavallino wrote:

> LOL !!!1
> Ja mam znajdować podzespoły?
> A na jakiej podstawie, przypadkowych wpisów w necie?
>
> I co jeszcze?

A jak kupujesz telewizor to wchodzisz do sklepu i prosisz duży płaski?

Tak samo tu - u mnie było tak, że w necie wisi na jakich gratach moje
auto dobrze jeździ, gdzie warto zakładać, pojechałem, zaproponowali
dokładnie to, zapisałem się na za miesiąc (bo terminów nie było
wcześniej - dobry znak), oddałem auto rano, odebrałem następnego dni i
po zawodach.

Jeździ, kilku paxów co to gadają, że gaz to zuooo się nie zorientowało,
że zagazowałem;)

Shrek.



Re: po dieslu teraz gaz ...

2011-12-18 20:58:57 - Cavallino

Użytkownik Shrek napisał w wiadomości
news:jcl55r$a1n$1@inews.gazeta.pl...
> On 2011-12-18 14:25, Cavallino wrote:
>
>> LOL !!!1
>> Ja mam znajdować podzespoły?
>> A na jakiej podstawie, przypadkowych wpisów w necie?
>>
>> I co jeszcze?
>
> A jak kupujesz telewizor to wchodzisz do sklepu i prosisz duży płaski?

Jest pewna różnica, nie każesz mi analizować składu jego obudowy, marki
zastosowanych pamięci, procesorów itd.
Chyba że każesz? ;-)




Re: po dieslu teraz gaz ...

2011-12-18 21:19:41 - Shrek

On 2011-12-18 20:58, Cavallino wrote:

>> A jak kupujesz telewizor to wchodzisz do sklepu i prosisz duży płaski?
>
> Jest pewna różnica, nie każesz mi analizować składu jego obudowy, marki
> zastosowanych pamięci, procesorów itd.
> Chyba że każesz? ;-)

Nie, ale jak ja kupowałem projektor, to jednak trochę o nim wcześniej
poczytałem. Dwie godziny w necie i do dziś jestem zadowolony.

Jakbym nie poczytał, to bym kupił droższy i bardziej gówniany (do akurat
tych zastosowań). I raczej nie wymyśliłbym na tej podstawie, że
projektory to druciarstwo.


Shrek.



Re: po dieslu teraz gaz ...

2011-12-18 21:26:59 - Cavallino

Użytkownik Shrek napisał w wiadomości
news:jclhss$md9$1@inews.gazeta.pl...
> On 2011-12-18 20:58, Cavallino wrote:
>
>>> A jak kupujesz telewizor to wchodzisz do sklepu i prosisz duży płaski?
>>
>> Jest pewna różnica, nie każesz mi analizować składu jego obudowy, marki
>> zastosowanych pamięci, procesorów itd.
>> Chyba że każesz? ;-)
>
> Nie,

A to dzięki.
Więc na jakiej zasadzie każesz mi analizować elementy zamontowane w moim
samochodzie?
To robota dla kogoś kto go produkuje.



>ale jak ja kupowałem projektor, to jednak trochę o nim wcześniej
>poczytałem. Dwie godziny w necie i do dziś jestem zadowolony.

A jaki masz?
Bo też się przymierzam, ale widzę że żaden moich wymogów nie spełnia.
Tzn. nie ma dobrej ceny, 3D takiego jak tv (czyli bez dziwnych konwerterów)
i działającego na pasywnych okularach.
Ponoć LG ma coś takiego w przyszłym roku wypuścić, ale pewnie w cenie dobrej
to toto nie będzie.

>
> Jakbym nie poczytał, to bym kupił droższy i bardziej gówniany (do akurat
> tych zastosowań). I raczej nie wymyśliłbym na tej podstawie, że projektory
> to druciarstwo.

A ja bym wymyślił, bo właśnie obecne projektory 3d to druciarstwo, skoro do
3d wymagają zamontowania po drodze dodatkowych druciarskich patentów
(konwerterów).
Też poczytałem dwie godziny. ;-)




Re: po dieslu teraz gaz ...

2011-12-18 21:48:56 - Shrek

On 2011-12-18 21:26, Cavallino wrote:

>>> Jest pewna różnica, nie każesz mi analizować składu jego obudowy, marki
>>> zastosowanych pamięci, procesorów itd.
>>> Chyba że każesz? ;-)
>>
>> Nie,
>
> A to dzięki.
> Więc na jakiej zasadzie każesz mi analizować elementy zamontowane w moim
> samochodzie?
> To robota dla kogoś kto go produkuje.

No ale jak wejdziesz do sklepu i poprosisz o telewizor duży płaski i
tani, to potem będziesz na grupie wrzszczał, że LCD to druciarstwo, bo
dali ci z jednym HDMI, albo i bez?

>> ale jak ja kupowałem projektor, to jednak trochę o nim wcześniej
>> poczytałem. Dwie godziny w necie i do dziś jestem zadowolony.
>
> A jaki masz?

Benq w500 - teraz już przestarzały, ale dalej działa. Co mogę ci
poradzić, to nie idz w dużo lumenów, a zaoszczędzoną kasę przeznacz na
rolety. Do kina domowego, to i tak okna trzeba zasłonić, a w eko u mnie
ładniejszy obraz niż normalnie.

> Bo też się przymierzam, ale widzę że żaden moich wymogów nie spełnia.
> Tzn. nie ma dobrej ceny, 3D takiego jak tv (czyli bez dziwnych
> konwerterów) i działającego na pasywnych okularach.

Na 3d się nie znam. Zapytaj na odpowiedniej grupie;)

>> Jakbym nie poczytał, to bym kupił droższy i bardziej gówniany (do
>> akurat tych zastosowań). I raczej nie wymyśliłbym na tej podstawie, że
>> projektory to druciarstwo.
>
> A ja bym wymyślił, bo właśnie obecne projektory 3d to druciarstwo, skoro
> do 3d wymagają zamontowania po drodze dodatkowych druciarskich patentów
> (konwerterów).
> Też poczytałem dwie godziny. ;-)

Nie wypowiadam się, o 3d nie czytałem nawet pół godziny. Z problemów
widze chociażby kwestię napisów. Chyba, że nie potrzebujesz.

Shrek.




Re: po dieslu teraz gaz ...

2011-12-18 22:05:01 - Cavallino

Użytkownik Shrek napisał w wiadomości
news:jcljjo$sov$1@inews.gazeta.pl...
> On 2011-12-18 21:26, Cavallino wrote:
>
>>>> Jest pewna różnica, nie każesz mi analizować składu jego obudowy, marki
>>>> zastosowanych pamięci, procesorów itd.
>>>> Chyba że każesz? ;-)
>>>
>>> Nie,
>>
>> A to dzięki.
>> Więc na jakiej zasadzie każesz mi analizować elementy zamontowane w moim
>> samochodzie?
>> To robota dla kogoś kto go produkuje.
>
> No ale jak wejdziesz do sklepu i poprosisz o telewizor duży płaski i tani,
> to potem będziesz na grupie wrzszczał, że LCD to druciarstwo, bo dali ci z
> jednym HDMI, albo i bez?

Cały czas mylisz element samochodu z całym telewizorem.
Czy jak wołasz fachowca do pralki, żeby Ci wymienił jakiś podzespółm to też
wcześniej dzień siedzisz w necie i doktoryzujesz się w markach
kondensatorów?
Bo mnie to zwisa i powiewa, czy one w ogóle w pralce występują.
Z układem zasilania samochodu paliwem jest tak samo - albo kupujesz (razem z
samochodem) u producenta auta, albo wcale, wszystko inne to druciarstwo.



> Benq w500 - teraz już przestarzały, ale dalej działa. Co mogę ci poradzić,
> to nie idz w dużo lumenów, a zaoszczędzoną kasę przeznacz na rolety.

Mam rolety, więc temat odpada.
Myślałem właśnie o w600 czy w700, ale one ZTCW wymagają aktywnych okularów
do 3d, więc się jeszcze wstrzymam aż technologia pójdzie do przodu.

>> A ja bym wymyślił, bo właśnie obecne projektory 3d to druciarstwo, skoro
>> do 3d wymagają zamontowania po drodze dodatkowych druciarskich patentów
>> (konwerterów).
>> Też poczytałem dwie godziny. ;-)
>
> Nie wypowiadam się, o 3d nie czytałem nawet pół godziny. Z problemów widze
> chociażby kwestię napisów.

A ja nie widzę, bo na codzień i tak sygnał biorę z htpc, który sobie z
napisami radzi najlepiej jak się da.




Re: po dieslu teraz gaz ...

2011-12-18 22:11:28 - Shrek

On 2011-12-18 22:05, Cavallino wrote:

>> No ale jak wejdziesz do sklepu i poprosisz o telewizor duży płaski i
>> tani, to potem będziesz na grupie wrzszczał, że LCD to druciarstwo, bo
>> dali ci z jednym HDMI, albo i bez?
>
> Cały czas mylisz element samochodu z całym telewizorem.
> Czy jak wołasz fachowca do pralki, żeby Ci wymienił jakiś podzespółm to
> też wcześniej dzień siedzisz w necie i doktoryzujesz się w markach
> kondensatorów?

Czyli żeby kupić telewizor to trzeba zrobić doktorat z elektroniki?

> A ja nie widzę, bo na codzień i tak sygnał biorę z htpc, który sobie z
> napisami radzi najlepiej jak się da.

Ja też, ale nie jestem pewien czy są ogólodostępne filty wrzycające
napisy w obraz, a jak są to napisy na pierwszym planie a film na drugim
ssie. Chyba że to ty widzisz w pełni ostro w 180 stopniach, to może i
głębię ostrości masz nieskończoną;)

Shrek.



Re: po dieslu teraz gaz ...

2011-12-18 22:15:46 - Cavallino

Użytkownik Shrek napisał w wiadomości news:

>> Cały czas mylisz element samochodu z całym telewizorem.
>> Czy jak wołasz fachowca do pralki, żeby Ci wymienił jakiś podzespółm to
>> też wcześniej dzień siedzisz w necie i doktoryzujesz się w markach
>> kondensatorów?
>
> Czyli żeby kupić telewizor to trzeba zrobić doktorat z elektroniki?

Nie i do samochodu też go nie trzeba.
Wystarczy wiedzieć, żeby druciarstwo w rodzaju dokładanej przez papudroków
instalacji gazowej omijać z daleka, wtedy algorytm jest dokładnie taki sam
jak przy kupnie tv.



>
>> A ja nie widzę, bo na codzień i tak sygnał biorę z htpc, który sobie z
>> napisami radzi najlepiej jak się da.
>
> Ja też, ale nie jestem pewien czy są ogólodostępne filty wrzycające napisy
> w obraz

A czemu miałoby nie być?



>, a jak są to napisy na pierwszym planie a film na drugim ssie.

Znaczy co, sądzisz, że napisy zniekształcą film?




Re: po dieslu teraz gaz ...

2011-12-18 22:25:29 - Shrek

On 2011-12-18 22:15, Cavallino wrote:
> Użytkownik Shrek napisał w wiadomości news:
>
>>> Cały czas mylisz element samochodu z całym telewizorem.
>>> Czy jak wołasz fachowca do pralki, żeby Ci wymienił jakiś podzespółm to
>>> też wcześniej dzień siedzisz w necie i doktoryzujesz się w markach
>>> kondensatorów?
>>
>> Czyli żeby kupić telewizor to trzeba zrobić doktorat z elektroniki?
>
> Nie i do samochodu też go nie trzeba.
> Wystarczy wiedzieć, żeby druciarstwo w rodzaju dokładanej przez
> papudroków instalacji gazowej omijać z daleka, wtedy algorytm jest
> dokładnie taki sam jak przy kupnie tv.

Trochę do dupy, bo to oznacza, że nie kupisz telewizora;)

>>> A ja nie widzę, bo na codzień i tak sygnał biorę z htpc, który sobie z
>>> napisami radzi najlepiej jak się da.
>>
>> Ja też, ale nie jestem pewien czy są ogólodostępne filty wrzycające
>> napisy w obraz
>
> A czemu miałoby nie być?

A są? Pytam, bo kumpel ma telewizor 3d i o ile filmy odtwarza bez
problemu, to z napisami już tak prosto nie jest.

>> , a jak są to napisy na pierwszym planie a film na drugim ssie.
>
> Znaczy co, sądzisz, że napisy zniekształcą film?

Samego filmu nie, ale odbieranie przez widza już tak. Tak to jest, że
jak masz 3d, to ciężko się skupić na napisach na pierwszym planie i
filmie dalej. To już lepiej ksiązkę przeczytać;)

Shrek.



Re: po dieslu teraz gaz ...

2011-12-19 16:21:11 - Cavallino

Użytkownik Shrek napisał w wiadomości news:

>> Wystarczy wiedzieć, żeby druciarstwo w rodzaju dokładanej przez
>> papudroków instalacji gazowej omijać z daleka, wtedy algorytm jest
>> dokładnie taki sam jak przy kupnie tv.
>
> Trochę do dupy, bo to oznacza, że nie kupisz telewizora;)

Nie - oznacza że nie kupię podrutowanego telewizora.

> Samego filmu nie, ale odbieranie przez widza już tak. Tak to jest, że jak
> masz 3d, to ciężko się skupić na napisach na pierwszym planie i filmie
> dalej. To już lepiej ksiązkę przeczytać;)

No może i tak, nie mam 3D nowej generacji, więc ciężko mi się odnieść.
Ale to co leci w tv z 3d jest po polsku, więc temat napisów nie istnieje.




Re: po dieslu teraz gaz ...

2011-12-18 23:02:39 - J.F.

Dnia Sun, 18 Dec 2011 22:11:28 +0100, Shrek napisał(a):
>> Cały czas mylisz element samochodu z całym telewizorem.
>> Czy jak wołasz fachowca do pralki, żeby Ci wymienił jakiś podzespółm to
>> też wcześniej dzień siedzisz w necie i doktoryzujesz się w markach
>> kondensatorów?
>
> Czyli żeby kupić telewizor to trzeba zrobić doktorat z elektroniki?

Swiadomie ?
Jeden doktorat to za malo :-)

J.



Re: po dieslu teraz gaz ...

2011-12-18 17:48:28 - Shrek

On 2011-12-18 14:25, Cavallino wrote:

>> Ma. Nikt pod bronią do zakładania kiepskiej nie zmusza. Odpalasz
>> googla i znajdujesz polecany warsztat, podzespoły, które sprawdzają
>> się akurat w twoim samochodzie
>
>
> LOL !!!1
> Ja mam znajdować podzespoły?
> A na jakiej podstawie, przypadkowych wpisów w necie?

Przypadkowa to jest twoja opinia.

> I co jeszcze?
>
> To ma być rozwiązanie dla klientów a nie doktorów z gazownictwa.

Słyszałem, że tytuły naukowe się dewaluują, ale skoro do obsługi
googlownicy wymagany jest już doktorat, to naprawdę przebiega to w
niesamoitym tempie:P

> Zdecydowanie pomyliły Ci się funkcje klienta i sprzedawcy.

Skoro tak twierdzisz. Ja tam uważam, że klient powinien wiedzieć z
grubsza co chce kupić.

Shrek.



Re: po dieslu teraz gaz ...

2011-12-18 21:00:11 - Cavallino

Użytkownik Shrek napisał w wiadomości
news:jcl5gs$b86$1@inews.gazeta.pl...
> On 2011-12-18 14:25, Cavallino wrote:
>
>>> Ma. Nikt pod bronią do zakładania kiepskiej nie zmusza. Odpalasz
>>> googla i znajdujesz polecany warsztat, podzespoły, które sprawdzają
>>> się akurat w twoim samochodzie
>>
>>
>> LOL !!!1
>> Ja mam znajdować podzespoły?
>> A na jakiej podstawie, przypadkowych wpisów w necie?
>
> Przypadkowa to jest twoja opinia.

Dokładnie.
Tyle samo warta co wpisy a mi działa.

>> Zdecydowanie pomyliły Ci się funkcje klienta i sprzedawcy.
>
> Skoro tak twierdzisz. Ja tam uważam, że klient powinien wiedzieć z grubsza
> co chce kupić.

Dokładnie.
Z grubsza.
A Ty żądasz żeby wiedział szczegółowo, znał każdy składnik instalacji
gazowej (bo to składaki, a nie gotowe komplety).




Re: po dieslu teraz gaz ...

2011-12-18 21:22:10 - Shrek

On 2011-12-18 21:00, Cavallino wrote:

>> Przypadkowa to jest twoja opinia.
>
> Dokładnie.
> Tyle samo warta co wpisy a mi działa.

A działa? Jak nie masz zaisntalowanego gazu, to twoja opinia w temacie
jak się na gazie jeżdzi jest przypadkowa i za przeproszeniem gówno warta.

>>> Zdecydowanie pomyliły Ci się funkcje klienta i sprzedawcy.
>>
>> Skoro tak twierdzisz. Ja tam uważam, że klient powinien wiedzieć z
>> grubsza co chce kupić.
>
> Dokładnie.
> Z grubsza.
> A Ty żądasz żeby wiedział szczegółowo, znał każdy składnik instalacji
> gazowej (bo to składaki, a nie gotowe komplety).

Jak chce to zna. Jak nie chece to wystarczy, że dobry warsztat wybierze.
Jak już ci pisałem, w warsztacie polecili mi dokładnie to samo co na forum.

Shrek.



Re: po dieslu teraz gaz ...

2011-12-18 21:28:19 - Cavallino

Użytkownik Shrek napisał w wiadomości
news:jcli1g$md9$2@inews.gazeta.pl...
> On 2011-12-18 21:00, Cavallino wrote:
>
>>> Przypadkowa to jest twoja opinia.
>>
>> Dokładnie.
>> Tyle samo warta co wpisy a mi działa.
>
> A działa?

Teraz nie.
Ta co miałem działała dopóki się nie zepsuła.

>> A Ty żądasz żeby wiedział szczegółowo, znał każdy składnik instalacji
>> gazowej (bo to składaki, a nie gotowe komplety).
>
> Jak chce to zna. Jak nie chece to wystarczy, że dobry warsztat wybierze.

No i ja wybrałem.
Ale i tak wtopę zaliczyłem, bo auto do instalacji nie bardzo pasowało. ;-)




Re: po dieslu teraz gaz ...

2011-12-18 21:51:36 - Shrek

On 2011-12-18 21:28, Cavallino wrote:

>> Jak chce to zna. Jak nie chece to wystarczy, że dobry warsztat wybierze.
>
> No i ja wybrałem.
> Ale i tak wtopę zaliczyłem, bo auto do instalacji nie bardzo pasowało. ;-)

Znaczy kiepski warsztat. O ile wierzę, że są auta niepasujące do gazu z
jakiś powodów, to ciężko żeby u gazownika o tym nie wiedzieli. Ale nawet
jeśli, jak kupujesz ciś poważnego, to warto w forum danego produktu
przejrzeć.

Shrek.



Re: po dieslu teraz gaz ...

2011-12-18 22:06:44 - Cavallino

Użytkownik Shrek napisał w wiadomości
news:jcljon$sov$2@inews.gazeta.pl...
> On 2011-12-18 21:28, Cavallino wrote:
>
>>> Jak chce to zna. Jak nie chece to wystarczy, że dobry warsztat wybierze.
>>
>> No i ja wybrałem.
>> Ale i tak wtopę zaliczyłem, bo auto do instalacji nie bardzo pasowało.
>> ;-)
>
> Znaczy kiepski warsztat.

Jasne.
A jaki jest dobry przesz szkodą?
Bo jeśli ja wybrałem zły, to znaczy że dobre nie istnieją.



>O ile wierzę, że są auta niepasujące do gazu z jakiś powodów, to ciężko
>żeby u gazownika o tym nie wiedzieli.

Ale auto pasowało, dopóki się nie zepsuło i gazu przy okazji też.
Poszukaj w sieci jak często zdarza się żeby niesprawna (nie do końca
sprawna) cewka Sagem powodowała palenie centralki wtrysku gazu.




Re: po dieslu teraz gaz ...

2011-12-18 22:28:37 - Shrek

On 2011-12-18 22:06, Cavallino wrote:

>>> No i ja wybrałem.
>>> Ale i tak wtopę zaliczyłem, bo auto do instalacji nie bardzo
>>> pasowało. ;-)
>>
>> Znaczy kiepski warsztat.
>
> Jasne.
> A jaki jest dobry przesz szkodą?
> Bo jeśli ja wybrałem zły, to znaczy że dobre nie istnieją.

Iseją. Bo ja w takim zakładałem - jak już napisałem - jedyne dodatkwe
czynności to przegląd z wymianą filtrów, regulacja zaworów częściej (al
wiekszości to nie dotyczy), tankowanie i troszkę więcej kasy na
przeglądzie obowiązkowym.

>> O ile wierzę, że są auta niepasujące do gazu z jakiś powodów, to
>> ciężko żeby u gazownika o tym nie wiedzieli.
>
> Ale auto pasowało, dopóki się nie zepsuło i gazu przy okazji też.
> Poszukaj w sieci jak często zdarza się żeby niesprawna (nie do końca
> sprawna) cewka Sagem powodowała palenie centralki wtrysku gazu.

Nie wiem, mi nic nie pali.

Shrek.



Re: po dieslu teraz gaz ...

2011-12-19 16:22:05 - Cavallino

Użytkownik Shrek napisał w wiadomości
news:jcllu4$7ar$1@inews.gazeta.pl...
> On 2011-12-18 22:06, Cavallino wrote:
>
>>>> No i ja wybrałem.
>>>> Ale i tak wtopę zaliczyłem, bo auto do instalacji nie bardzo
>>>> pasowało. ;-)
>>>
>>> Znaczy kiepski warsztat.
>>
>> Jasne.
>> A jaki jest dobry przesz szkodą?
>> Bo jeśli ja wybrałem zły, to znaczy że dobre nie istnieją.
>
> Iseją. Bo ja w takim zakładałem

No ja też.
Tyle że okazał się po czasie niezbyt dobry. ;-)

>> Ale auto pasowało, dopóki się nie zepsuło i gazu przy okazji też.
>> Poszukaj w sieci jak często zdarza się żeby niesprawna (nie do końca
>> sprawna) cewka Sagem powodowała palenie centralki wtrysku gazu.
>
> Nie wiem, mi nic nie pali.

A masz w aucie niesprawne cewki?
Bo jak nie, to co miałoby palić?




Re: po dieslu teraz gaz ...

2011-12-19 20:00:00 - Shrek

On 2011-12-19 16:22, Cavallino wrote:

>> Nie wiem, mi nic nie pali.
>
> A masz w aucie niesprawne cewki?
> Bo jak nie, to co miałoby palić?


I ty twierdzisz, że ja jestem druciarzem?

Shrek.




Re: po dieslu teraz gaz ...

2011-12-19 20:30:13 - Cavallino

Użytkownik Shrek napisał w wiadomości
news:jco1jf$1tq$1@inews.gazeta.pl...
> On 2011-12-19 16:22, Cavallino wrote:
>
>>> Nie wiem, mi nic nie pali.
>>
>> A masz w aucie niesprawne cewki?
>> Bo jak nie, to co miałoby palić?
>
>
> I ty twierdzisz, że ja jestem druciarzem?

Przemyśl jeszcze raz o co Ci chodzi, bo zgubiłeś się wyraźnie w swojej
retoryce.




Re: po dieslu teraz gaz ...

2011-12-19 20:52:14 - Shrek

On 2011-12-19 20:30, Cavallino wrote:

>> I ty twierdzisz, że ja jestem druciarzem?
>
> Przemyśl jeszcze raz o co Ci chodzi, bo zgubiłeś się wyraźnie w swojej
> retoryce.

Twierdzisz, że gaz to druciarstwo, bo twoje rozwalone cewki mu szkodzą.
No to się pytam kto jest druciarzem - ten co ma sprawną instalację i
cewki, czy ten co ma uszkodzone cewki i instalację?

Shrek.



Re: po dieslu teraz gaz ...

2011-12-19 22:52:44 - Cavallino

Użytkownik Shrek napisał w wiadomości
news:jco4ld$968$4@inews.gazeta.pl...
> On 2011-12-19 20:30, Cavallino wrote:
>
>>> I ty twierdzisz, że ja jestem druciarzem?
>>
>> Przemyśl jeszcze raz o co Ci chodzi, bo zgubiłeś się wyraźnie w swojej
>> retoryce.
>
> Twierdzisz, że gaz to druciarstwo, bo twoje rozwalone cewki mu szkodzą.

Po pierwsze - nie moje, tylko Renault, po drugie - nie tylko cewki, po
trzecie - nikt nie wie co jeszcze szkodzi, bo nikt tego druciarstwa
porządnie nie testuje.


> No to się pytam kto jest druciarzem - ten co ma sprawną instalację i
> cewki, czy ten co ma uszkodzone cewki i instalację?

Nie zrozumiałeś, te cewki były tak uszkodzone, że szkodziły tylko i
wyłącznie druciarstwu, czyli instalacji gazowej.
No i nadal są stosowane powszechnie przez Renault.
I cholera wie ile jeszcze podobnych elementów może druciarstwu zaszkodzić.




Re: po dieslu teraz gaz ...

2011-12-20 05:51:23 - Shrek

On 2011-12-19 22:52, Cavallino wrote:

>> No to się pytam kto jest druciarzem - ten co ma sprawną instalację i
>> cewki, czy ten co ma uszkodzone cewki i instalację?
>
> Nie zrozumiałeś, te cewki były tak uszkodzone, że szkodziły tylko i
> wyłącznie druciarstwu, czyli instalacji gazowej.
> No i nadal są stosowane powszechnie przez Renault.
> I cholera wie ile jeszcze podobnych elementów może druciarstwu zaszkodzić.

Dobra - ja mam sprawny samochód i instalację i jestem druciarzem.

W Renault właściciel ma niesprawne cewki i instalację i druciarzem nie
jest. Ja tego nie ogarniam, więc już dalej nie dyskutuję;)

Shrek.



Re: po dieslu teraz gaz ...

2011-12-20 07:20:07 - Cavallino

Użytkownik Shrek napisał w wiadomości
news:jcp489$rcd$4@inews.gazeta.pl...
> On 2011-12-19 22:52, Cavallino wrote:
>
>>> No to się pytam kto jest druciarzem - ten co ma sprawną instalację i
>>> cewki, czy ten co ma uszkodzone cewki i instalację?
>>
>> Nie zrozumiałeś, te cewki były tak uszkodzone, że szkodziły tylko i
>> wyłącznie druciarstwu, czyli instalacji gazowej.
>> No i nadal są stosowane powszechnie przez Renault.
>> I cholera wie ile jeszcze podobnych elementów może druciarstwu
>> zaszkodzić.
>
> Dobra - ja mam sprawny samochód

Tak Ci się może tylko wydawać.
Gdyby nie druciarski gaz, cewki w Renault też miałby sprawne, a przynajmniej
tak by mi się wydawało.

> W Renault właściciel ma niesprawne cewki i instalację i druciarzem nie
> jest.

Druciarzem nie jest wtedy, gdy nie zainstalował do samochodu druciarstwa.
Do instalacji zakładanej fabrycznie do auta nic nie mam.
Wtedy porządek jest zachowany, instalację testuje producent samochodu,
bierze za nią odpowiedzialność i nie miga się z naprawą w razie czego.
Dokładnie tak samo jak przy innych systemach zasilania.

Ja do gazu jako takiego nic nie mam, wręcz przeciwnie.
Problem tkwi tylko i wyłącznie w sposobie jej montażu.
Dokładana - to druciarstwo.




Re: po dieslu teraz gaz ...

2011-12-20 09:14:25 - Mathew Kosecki

Shrek napisał(a):

> W Renault właściciel ma niesprawne cewki i instalację i druciarzem nie
> jest. Ja tego nie ogarniam, więc już dalej nie dyskutuję;)
>
> Shrek.


Kopiesz się z koniem..

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/



Re: po dieslu teraz gaz ...

2011-12-18 22:12:02 - J.F.

Dnia Sun, 18 Dec 2011 21:51:36 +0100, Shrek napisał(a):
> On 2011-12-18 21:28, Cavallino wrote:
>> Ale i tak wtopę zaliczyłem, bo auto do instalacji nie bardzo pasowało. ;-)
>
> Znaczy kiepski warsztat. O ile wierzę, że są auta niepasujące do gazu z
> jakiś powodów, to ciężko żeby u gazownika o tym nie wiedzieli.

Zawsze jest dla nich kiedys pierwszy raz z danym modelem.
Potem juz wiedza, ale jeden klient jest niezadowolony.

Jeden dla danego gazownika i modelu :-)


J.



Re: po dieslu teraz gaz ...

2011-12-18 22:16:54 - Cavallino

Użytkownik J.F. napisał w wiadomości
news:1e5jb75dftar2$.4xtro15v8wjn.dlg@40tude.net...
> Dnia Sun, 18 Dec 2011 21:51:36 +0100, Shrek napisał(a):
>> On 2011-12-18 21:28, Cavallino wrote:
>>> Ale i tak wtopę zaliczyłem, bo auto do instalacji nie bardzo pasowało.
>>> ;-)
>>
>> Znaczy kiepski warsztat. O ile wierzę, że są auta niepasujące do gazu z
>> jakiś powodów, to ciężko żeby u gazownika o tym nie wiedzieli.
>
> Zawsze jest dla nich kiedys pierwszy raz z danym modelem.
> Potem juz wiedza, ale jeden klient jest niezadowolony.
>
> Jeden dla danego gazownika i modelu :-)

Otóż to.
Pewnie wiedzieli, że trzeba kable i tego typu pierdoły mieć super sprawne,
ale o cewkach w Renault jeszcze nie wiedzieli, nie że w taki sposób potrafią
nabroić.
Na benzynie nic się nie działo, a instalka gazowa padała jak mucha.




Re: po dieslu teraz gaz ...

2011-12-18 23:01:15 - J.F.

Dnia Sun, 18 Dec 2011 22:16:54 +0100, Cavallino napisał(a):
> Użytkownik J.F. napisał w wiadomości
>>> Znaczy kiepski warsztat. O ile wierzę, że są auta niepasujące do gazu z
>>> jakiś powodów, to ciężko żeby u gazownika o tym nie wiedzieli.
>>
>> Zawsze jest dla nich kiedys pierwszy raz z danym modelem.
>> Potem juz wiedza, ale jeden klient jest niezadowolony.
> Otóż to.
> Pewnie wiedzieli, że trzeba kable i tego typu pierdoły mieć super sprawne,
> ale o cewkach w Renault jeszcze nie wiedzieli, nie że w taki sposób potrafią
> nabroić.
> Na benzynie nic się nie działo, a instalka gazowa padała jak mucha.

Padala od kiepskich cewek ? Watpie.

J.



Re: po dieslu teraz gaz ...

2011-12-19 16:24:21 - Cavallino

Użytkownik J.F. napisał w wiadomości
news:1dp03msepiknj$.yclsrwk3eihi.dlg@40tude.net...
> Dnia Sun, 18 Dec 2011 22:16:54 +0100, Cavallino napisał(a):
>> Użytkownik J.F. napisał w wiadomości
>>>> Znaczy kiepski warsztat. O ile wierzę, że są auta niepasujące do gazu z
>>>> jakiś powodów, to ciężko żeby u gazownika o tym nie wiedzieli.
>>>
>>> Zawsze jest dla nich kiedys pierwszy raz z danym modelem.
>>> Potem juz wiedza, ale jeden klient jest niezadowolony.
>> Otóż to.
>> Pewnie wiedzieli, że trzeba kable i tego typu pierdoły mieć super
>> sprawne,
>> ale o cewkach w Renault jeszcze nie wiedzieli, nie że w taki sposób
>> potrafią
>> nabroić.
>> Na benzynie nic się nie działo, a instalka gazowa padała jak mucha.
>
> Padala od kiepskich cewek ? Watpie.

A w to, że automagicznie przestała padać po znalezieniu tej nadpadniętej
cewki i wymianie na sprawną też wątpisz?




Re: po dieslu teraz gaz ...

2011-12-20 06:19:28 - J.F.

Dnia Mon, 19 Dec 2011 16:24:21 +0100, Cavallino napisał(a):
> Użytkownik J.F. napisał w wiadomości
>>> Pewnie wiedzieli, że trzeba kable i tego typu pierdoły mieć super
>>> sprawne,
>>> ale o cewkach w Renault jeszcze nie wiedzieli, nie że w taki sposób
>>> potrafią nabroić.
>>> Na benzynie nic się nie działo, a instalka gazowa padała jak mucha.
>>
>> Padala od kiepskich cewek ? Watpie.
>
> A w to, że automagicznie przestała padać po znalezieniu tej nadpadniętej
> cewki i wymianie na sprawną też wątpisz?

A co znaczy padala ?

J.



Re: po dieslu teraz gaz ...

2011-12-20 07:25:20 - Cavallino

Użytkownik J.F. napisał w wiadomości
news:f0ech6apsunz$.1rwy5okrizopj$.dlg@40tude.net...
> Dnia Mon, 19 Dec 2011 16:24:21 +0100, Cavallino napisał(a):
>> Użytkownik J.F. napisał w wiadomości
>>>> Pewnie wiedzieli, że trzeba kable i tego typu pierdoły mieć super
>>>> sprawne,
>>>> ale o cewkach w Renault jeszcze nie wiedzieli, nie że w taki sposób
>>>> potrafią nabroić.
>>>> Na benzynie nic się nie działo, a instalka gazowa padała jak mucha.
>>>
>>> Padala od kiepskich cewek ? Watpie.
>>
>> A w to, że automagicznie przestała padać po znalezieniu tej nadpadniętej
>> cewki i wymianie na sprawną też wątpisz?
>
> A co znaczy padala ?

Centralka?
A cholera wie, po prostu przestawała działać i już , PONOĆ coś tam się w
niej paliło (dwa razy tak się stało).

Jeśli chodzi o cewkę, to na komputerze gazownika było widać podczas pracy
silnika, co kilka sekund, nienormalny pik na wykresie (pewnie dotyczył
pracy wtryskiwaczy), co IMO zapewne oznaczało, że komp samochodu zakonotował
niepełne spalenie mieszanki w którymś momencie i dysponował dłuższe,
awaryjne otwarcie któregoś wtrysku (wtrysków).
Na komputerze podpiętym normalnie do auta żadnych anomalii nie było.

Po wymianie metodą prób i błędów jednej cewki na Beru, piki zniknęły a i
centralka gazu przestała się psuć, przez następne pół roku nie zanotowałem
żadnych problemów z gazem.
Potem auto sprzedałem, bo się zaczęły sypać w tempie ekspresowym inne
rzeczy, jak to w Renault po gwarancji.




Re: po dieslu teraz gaz ...

2011-12-18 20:50:26 - Cezary Daniluk

W dniu 2011-12-18 09:20, Cavallino pisze:

> Chyba że akurat się psuje, bo jest kiepska.
> A na to już user nie ma wpływu.

Słucham ??
Masz jak najbardziej wpływ.
Zainstalują Ci to co będziesz chciał, jeśli wiesz co chcesz.

Wsadziłem sobie Staga 300 premium 6 + Hana H2000 i jak narazie ~ 13kkm
zrobiłem i tylko filtry wymieniłem po 10kkm.

Pozdrawiam !



Re: po dieslu teraz gaz ...

2011-12-18 21:03:03 - Cavallino

Użytkownik Cezary Daniluk napisał w
wiadomości news:jclg5v$tff$1@news.task.gda.pl...
>W dniu 2011-12-18 09:20, Cavallino pisze:
>
>> Chyba że akurat się psuje, bo jest kiepska.
>> A na to już user nie ma wpływu.
>
> Słucham ??
> Masz jak najbardziej wpływ.
> Zainstalują Ci to co będziesz chciał, jeśli wiesz co chcesz.

No właśnie.
Czyli najpierw musisz dowiedzieć się że jest kiepska, czasem na sobie, a
potem próbować następnej, która również może okazać się kiepska.
Podziękował za taki sposób zapewnienia jakości, od wykonywania testów
podzespołów to jest producent samochodu.
Takoż następnym razem wolałem kupić gotowy produkt zamiast druciarstwa,
czyli turbodiesla z długą gwarancją i od tego momentu nie mam kłopotów z
doktoryzowaniem się z podzespołów zastosowanych w moim samochodzie.




Re: po dieslu teraz gaz ...

2011-12-18 21:57:12 - MadMan

Dnia Sun, 18 Dec 2011 20:50:26 +0100, Cezary Daniluk napisał(a):

> Wsadziłem sobie Staga 300 premium 6 + Hana H2000 i jak narazie ~ 13kkm
> zrobiłem i tylko filtry wymieniłem po 10kkm.

Ja założyłem to co mi założyli :) Od 12.000 km miałem jedną regulację.
Na wiosnę pojadę na przegląd. Problemów brak, mimo że to tylko II
generacja (mam monowtrysk, nic innego się nie założy). No ale w sumie
tankuję i zapominam, samo się na gaz przełącza...

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138



Re: po dieslu teraz gaz ...

2011-12-19 12:03:11 - z

MadMan pisze:
> Ja założyłem to co mi założyli :) Od 12.000 km miałem jedną regulację.
> Na wiosnę pojadę na przegląd. Problemów brak, mimo że to tylko II
> generacja (mam monowtrysk, nic innego się nie założy). No ale w sumie
> tankuję i zapominam, samo się na gaz przełącza...
>
Też tak miałem :-) Byłem bardzo zadowolony. Następne auto kupiłem już z
założoną sekwencją. Logika była taka że jak już ktoś założył i jeździ to
się instalacja przyjęła. Niestety Dawnego spokoju już nie ma.
No może jeden plus ZERO zapachu gazu i jak się gaz skończy to sama wraca
na benzynę :-)

z



Re: po dieslu teraz gaz ...

2011-12-18 11:28:52 - Iglo

Cavallino napisał(a):


> Jasne, normalnie żąda badziewnej instalacji przystawiając karabin do skroni.
>
Dokładnie tak to wygląda. Trafiłeś w sedno. Żądają taniej ,najtańszej
działającej instalacji. Żeby szybko się zwróciło. Wybierają przypadkowe
warsztaty. Często nie serwisuą po gwarancji. U nas zawsze priorytetem jest
cena, o czym świadczy sukces rynkowy wszelakich dyskontów i sprzedawców
chińszczyzny na alledrogo.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/



Re: po dieslu teraz gaz ...

2011-12-18 14:22:44 - Cavallino

Użytkownik Iglo napisał w wiadomości
news:jckf94$qpr$1@inews.gazeta.pl...
> Cavallino napisał(a):
>
>
>> Jasne, normalnie żąda badziewnej instalacji przystawiając karabin do
>> skroni.
>>
> Dokładnie tak to wygląda.

Ciekawe, bo ja karabinem nie dysponowałem, a dostałem instalację absolutnie
nie będącą bezawaryjną, zwłaszcza w połączeniu z samochodem (tak nawiasem,
to samochód psuł instalację podobno, co w przypadku Renault wcale nie jest
niemożliwe).

A wcale nie szukałem najtańszej, gazownika wybierałem z polecenia, mającego
doświadczenia z instalacjami na identycznym silniku.

>Trafiłeś w sedno. Żądają taniej ,najtańszej
> działającej instalacji.

No właśnie.
Ale nie oni muszą wiedzieć, która jest działająca, a która nie, a tylko taką
udaje.
To gazownik powinien to wiedzieć i sprzedawać wyłącznie pewne zestawy, albo
przynajmniej informować klienta o możliwych problemach.
Inaczej to druciarstwo, a nie żadna alternatywa na cokolwiek.




Re: po dieslu teraz gaz ...

2011-12-19 21:49:03 - Cezary Daniluk

W dniu 2011-12-18 14:22, Cavallino pisze:

> No właśnie.
> Ale nie oni muszą wiedzieć, która jest działająca, a która nie, a tylko
> taką udaje.
> To gazownik powinien to wiedzieć i sprzedawać wyłącznie pewne zestawy,
> albo przynajmniej informować klienta o możliwych problemach.
> Inaczej to druciarstwo, a nie żadna alternatywa na cokolwiek.

Ależ moim zdaniem to oni doskonale wiedzą która będzie bezproblemowa,
tylko że jak większości Polaków zaproponują ją to ich zegnie wpół cena ;)
Z drugiej strony to co ja sobie wybrałem do zamontowania w W-wie nie
chcieli zamontować poniżej 5kzł (do V6) natomiast wystarczyło odjechać
tylko 50km od W-wy do Nasielska i zamontowało się to samo, spokojnie za
4kzł ;)

Pozdrawiam !



Re: po dieslu teraz gaz ...

2011-12-19 22:55:17 - Cavallino

Użytkownik Cezary Daniluk napisał w
wiadomości news:jco7vr$olm$1@news.task.gda.pl...
>W dniu 2011-12-18 14:22, Cavallino pisze:
>
>> No właśnie.
>> Ale nie oni muszą wiedzieć, która jest działająca, a która nie, a tylko
>> taką udaje.
>> To gazownik powinien to wiedzieć i sprzedawać wyłącznie pewne zestawy,
>> albo przynajmniej informować klienta o możliwych problemach.
>> Inaczej to druciarstwo, a nie żadna alternatywa na cokolwiek.
>
> Ależ moim zdaniem to oni doskonale wiedzą która będzie bezproblemowa,
> tylko że jak większości Polaków zaproponują ją to ich zegnie wpół cena ;)

No i ja bym się chętnie zgiął i dowiedział się, że zamiast bezproblemowej
instalki chcą mi jakiś bubel założyć.
Pewnie zamiast wydawać kupę kasy na awaryjne druciarstwo pozbyłbym się grata
by Renault rok wcześniej i zaoszczędzoną kasę dołożyłbym na nowe auto.
Wyszło by zdecydowanie taniej niż inwestycja w druciarstwo.

Niestety - obstawiam, że do mojego przypadku po prostu tego nie wiedzieli,
ta instalka w miarę nieźle się prezentowała wówczas.




Re: po dieslu teraz gaz ...

2011-12-18 08:50:16 - z

Iglo pisze:

> A jeśli chodzi o kłopoty z gazem to z nastaniem ery sekwencji po kłopotach z
> II gen. można powiedzieć że są bezawaryjne i bezobsługowe :-).

Ja mam inne spostrzeżenia. Bezobsługową to miałem II gen. Przy sekwencji
nawet najlepszy gaz powoduje zasyfianie się instalacji. Serwis trzeba
odwiedzać częściej (koszty). Spadek mocy jest a spalanie nie mniejsze.
Do tego dochodzi większa ilość elektroniki która już na benzynie nie
radzi sobie sama ze sobą (nowsze fantastyczne silniki) a co dopiero z
gazem.
Krótko mówiąc nie opłaca się. A w tej całej imprezie przecież o koszty
chodzi a nie o ideę. Nie ma to jak ośmiozaworowy poczciwy silnik z gazem
II gen.

z



Re: po dieslu teraz gaz ...

2011-12-18 09:13:34 - Shrek

On 2011-12-18 08:50, z wrote:
> Iglo pisze:
>
>> A jeśli chodzi o kłopoty z gazem to z nastaniem ery sekwencji po
>> kłopotach z
>> II gen. można powiedzieć że są bezawaryjne i bezobsługowe :-).
>
> Ja mam inne spostrzeżenia. Bezobsługową to miałem II gen. Przy sekwencji
> nawet najlepszy gaz powoduje zasyfianie się instalacji. Serwis trzeba
> odwiedzać częściej (koszty). Spadek mocy jest a spalanie nie mniejsze.

Jak instalacja i samochód? Ja nie jestem w stanie zauważyć kiedy się z
automatu z PB na gaz przełącza. Jak się gaz skończy, to jest drobne
szarpnięcie, ale na benzynie wcale lepiej nie jedzie.

Shrek.



Re: po dieslu teraz gaz ...

2011-12-18 11:44:28 - Iglo

z napisał(a):

> Iglo pisze:
>
> > A jeśli chodzi o kłopoty z gazem to z nastaniem ery sekwencji po kłopotach z
> > II gen. można powiedzieć że są bezawaryjne i bezobsługowe :-).
>
> Ja mam inne spostrzeżenia. Bezobsługową to miałem II gen. Przy sekwencji
> nawet najlepszy gaz powoduje zasyfianie się instalacji. Serwis trzeba
> odwiedzać częściej (koszty). Spadek mocy jest a spalanie nie mniejsze.
> Do tego dochodzi większa ilość elektroniki która już na benzynie nie
> radzi sobie sama ze sobą (nowsze fantastyczne silniki) a co dopiero z
> gazem.
> Krótko mówiąc nie opłaca się. A w tej całej imprezie przecież o koszty
> chodzi a nie o ideę. Nie ma to jak ośmiozaworowy poczciwy silnik z gazem
> II gen.
>
> z

II gen nigdy nie miałem, przez kłopoty znajomych. Ciągłe regulacje, jakieś
gwizdki w kolektorze, przełącznik jak od lampki.. Bazując na tych
doświadczeniach dołączyłem do grona zagazowanych dopiero jak instalacje
sekwencyjne stały się dostępne. Na razie 75tys.km przejechane bezawaryjnie i
bez obsługi (przycisk centralki gazu dotknąłem raz, chciałem sprawdzić jak
awaryjnie odpala na gazie) nie licząc zmiany filtrów. Nie wnikam co się do
takiego stanu rzeczy przyczyniło, czy to że silnik dobry do gazu (na
kolektorze są fabryczne miejsca pod końcówki wtryskiwaczy gazowych), warsztat
nie przypadkowy (na przegląd czeka się 2 tygodnie, instalacja gazu ze
strojeniem trwa 2 dni a nie 6 godzin i jazda). Do gazu podchodziłem jak do
każdego zakupu, był przemyślany i nie pochopny, bez zbędnego oszczędzania i z
wcześniejszym poznaniem tematu. Na razie ta strategia mnie nie zawiodła, czy
to chodzi o motoryzację, fotografię czy głupie wędki na ryby.


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/



Re: po dieslu teraz gaz ...

2011-12-18 13:53:34 - Kuba (aka cita)


Użytkownik Iglo napisał w wiadomości
news:jckg6b$96$1@inews.gazeta.pl...
> II gen nigdy nie miałem, przez kłopoty znajomych. Ciągłe regulacje, jakieś
> gwizdki w kolektorze, przełącznik jak od lampki..

jest tak samo jak z IV gen,. Jak ktoś założy tak jak powinno być założone to
działa i jest bezobsługowe. Nie ma jakiś durnych map wtrysków, kalibracji i
całj masy innych rzeczy.
Owszem IV gen. jest nowsza, lepsza - ale mimo wszystko bardziej wrażliwa na
niewłaściwy montaż i zły dobór podzespołów.

Jeśli silnik jest na jednopunktowym wtrysku to nie ma potrzebu montaży IV
gen. Byle później jakiś oszołom zamiast atutatora nie wkręcał sruby.
Regulacji IIgen nigdy nie musialem robic, cokolwiek by sie nie działo z
samochodem. To Ty decydujesz kiedy instalacja przełączy sie z PB na LPG i
jeśli jesteś swiadom tego co z czego wynika to możesz latem jechać na gazie
praktycznie od zaraz.

Z IV już tak nie jest. Padnie Ci sonda, instalacja 'nauczy sie' bzdurnych
wartości i wizyta na regulacji. Rozładuje Ci sie akumulator i może czekać
Cie regulacja itp. itd.

Nie przeceniałbym więc sekwencji i nie demonizował II gen. Jedna i druga ma
zalety i wady - a cechą wspólną jest to, ze zeby zacząć oszczędzac i
zapomnieć o instalacji najpierw trzeba wydać tyle ile trzeba. Oszczędzanie
na początku kończy sie później biadoleniem na forach jakie to LPG to ZUO.

Mialem w życiu wiele aut na gaz i narzekałem tylko wtedy, kiedy poprzedni
właściciel oszczędzał na założeniu. Jednorazowa inwestycja razem z rozrządem
i kilkoma innymi rzeczami jakie sie robi po zakupie i zapomina sie o
instalacji gazowej.

Co do częstego tankowania. Cóż - albo bagażnik, albo LPG. Wybór należy do
Ciebie. Najbardziej bezsensowny jest montaż butli w miejscu koła (jeśli nie
wymagają tego jakieś konkretne przesłania typu samochód ktory naprawde
przewozi towary w bagażniku).
Butla LPG musi być możliwie duża a to niestety wymaga zmniejszenia bagażnika
o połowe.
Kiedy do butli wchodzi 60-80litrów problem zbyt częstego tankowania znika.
Jak ktoś założy butle w koło, zwykle ma ona pojemność 40-60litrów (czyli
odpowiednio 32-48 litrów gazu) nie dziwne jest, ze ktoś może potrzebować
tankować 1-2 razy w tygodniu. Mnie osobiście irytuje to najbardziej, wiec
moje butle były zawsze wielkie.
Wyjątkiem jest teraz meganka dziewczyny. Miala założoną butle w kole - nie
zmieniam tego, bo auto pali <10litrów LPG /100km, a pokonuje ok 700km
miesięcznie na dojazdy do pracy. Nie widze powodu nic zmieniać. Pozostałe
dystanse przejeżdzamy moim samochodem.


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
www.cita.pl
Dwa ogony Irma i Myszka + Lisica
Sprzedam P307 1,6HDI 2006 110KM
Volvo FL618 '97 250KM

Używane, czyste, sprawne i dobre plastikowe kosze na śmieci - 120L - 40zł




Re: po dieslu teraz gaz ...

2011-12-18 21:23:19 - z

Kuba (aka cita) pisze:

> Z IV już tak nie jest. Padnie Ci sonda, instalacja 'nauczy sie'
> bzdurnych wartości i wizyta na regulacji. Rozładuje Ci sie akumulator i
> może czekać Cie regulacja itp. itd.

O takie właśnie dodatkowe koszty mi się rozchodzi. Jako że 40 lat na
karku to się już zdążyłem elektroniki pod najróżniejszą postacią
naużywać. Z każdym rokiem mam do niej mniejsze zaufanie. Większe
problemy z diagnozowaniem uszkodzeń (a miało być wręcz przeciwnie)
Trzeba mieć kosztowny osprzęt, oszczędzanie na materiałach i o zgrozo
projektowanie tak żeby tylko dociągnąć do końca gwarancji.
Wiem że elektronika ułatwia życie ale mogłaby do jasnej... aż tak nie
wpływać na pojawianie się kolejnych siwych włosów :-)

z



Re: po dieslu teraz gaz ...

2011-12-18 17:33:15 - nazgul


> Póki co jego cena stanowiła ok 50% ceny Pb.
> Jak to sie zmieni (diametralnie) wtedy pogadamy. Póki co to tylko
> proaganda.
>

a było tak że lpg był 3X tańszy od Pb na litrze.
czyli jest sporo gorzej.




Re: po dieslu teraz gaz ...

2011-12-18 00:45:06 - Tomasz Pyra

On Sat, 17 Dec 2011 20:58:58 +0100, Myjk wrote:

> Sat, 17 Dec 2011 19:48:18 +0100, Kuba (aka cita)
>
>> Ile razy to już dziennikarze próbowali wywołać panike nadchodzącym
>> załamaniem rynku. Póki co sie to nie stało i nic nie wskazuje na to, ze sie
>> stanie.
>> Paliwo idzie do góry, LPG też. Różnica pozostaje +_ taka sama.
>
> Parę lat temu też nikt nie przypuszczał, że diesel zrówna się z, a nawet
> przeskoczy, PB. Pamiętaj, że ceny reguluje rynek.

Nie ceny paliw, które w praktyce regulowane są przez rząd, ponieważ
większość ich ceny to bezpośrednio podatki.

Stan rynku, jego konkurencyjność, czy nawet cena ropy na rynkach światowych
ma wpływ raczej na tą część ceny po przecinku.

Liczba przed przecinkiem, to polityka fiskalna państwa, czyli rząd.



Re: po dieslu teraz gaz ...

2011-12-18 00:57:26 - Myjk

Sun, 18 Dec 2011 00:45:06 +0100, Tomasz Pyra

> Nie ceny paliw, które w praktyce regulowane są przez rząd, ponieważ
> większość ich ceny to bezpośrednio podatki.
> Stan rynku, jego konkurencyjność, czy nawet cena ropy na rynkach światowych
> ma wpływ raczej na tą część ceny po przecinku.
> Liczba przed przecinkiem, to polityka fiskalna państwa, czyli rząd.

Przepraszam, a co się zmieniło w podatkach zawartych w paliwach od stycznia
2009 poza podniesieniem VATu z 22% do 23%? Przypomnieć Ci jaka cena była
wtedy? 3,45 zł brutto za litr BP Ultimate Diesel -> kut.as/paliwo_m

--
Pozdor Myjk
xcarlink.pl - zmieniarka *MP3*
put-and-go.pl - pasy śniegowe



Re: po dieslu teraz gaz ...

2011-12-18 19:00:44 - nazgul

W dniu 2011-12-18 00:57, Myjk pisze:
> Sun, 18 Dec 2011 00:45:06 +0100, Tomasz Pyra
>
>> Nie ceny paliw, które w praktyce regulowane są przez rząd, ponieważ
>> większość ich ceny to bezpośrednio podatki.
>> Stan rynku, jego konkurencyjność, czy nawet cena ropy na rynkach światowych
>> ma wpływ raczej na tą część ceny po przecinku.
>> Liczba przed przecinkiem, to polityka fiskalna państwa, czyli rząd.
>
> Przepraszam, a co się zmieniło w podatkach zawartych w paliwach od stycznia
> 2009 poza podniesieniem VATu z 22% do 23%? Przypomnieć Ci jaka cena była
> wtedy? 3,45 zł brutto za litr BP Ultimate Diesel -> kut.as/paliwo_m
>
robimy działanie:
cena_oil*kurs_usdpln/cena_pb
01/2009 = 40*3/3,45=40
12/2011 = 95*3,45/5,8=56

coś się zmieniło
paliwo stosunkowo tańsze ;-)



Re: po dieslu teraz gaz ...

2011-12-18 21:55:02 - Tomasz Pyra

On Sun, 18 Dec 2011 00:57:26 +0100, Myjk wrote:

> Sun, 18 Dec 2011 00:45:06 +0100, Tomasz Pyra
>
>> Nie ceny paliw, które w praktyce regulowane są przez rząd, ponieważ
>> większość ich ceny to bezpośrednio podatki.
>> Stan rynku, jego konkurencyjność, czy nawet cena ropy na rynkach światowych
>> ma wpływ raczej na tą część ceny po przecinku.
>> Liczba przed przecinkiem, to polityka fiskalna państwa, czyli rząd.
>
> Przepraszam, a co się zmieniło w podatkach zawartych w paliwach od stycznia
> 2009 poza podniesieniem VATu z 22% do 23%? Przypomnieć Ci jaka cena była
> wtedy? 3,45 zł brutto za litr BP Ultimate Diesel -> kut.as/paliwo_m

No i właśnie o tym mówię - przez te trzy lata o których mówisz cena ropy
zdążyła podskoczyć ponad trzykrotnie (na dzień dzisiejszy jakieś 2.5x), w
między czasie wojny, kryzysy, kursy walut robiące cuda, a zmiana ceny na
stacji z 3.45zł na jakieś 5.5zł obecnie - jednak niewiele.

A teraz jak w porównaniu z tym wygląda wpływ polityki rządu na ceny paliw?
Taka np. Białoruś - te same światowe rynki, ta sama ropa naftowa, a na
stacji tankujesz dziś za około 2.20zł (i nadal Łukaszenka do tego nie
dopłaca).
Jak się nie podoba Białoruś, no to USA - dziś 3.30$/gal, czyli około 3zł/l
Unia Europejska - Teneryfa i 4.10zł/l (jakieś 2 miesiące temu).



Re: po dieslu teraz gaz ...

2011-12-18 22:03:02 - Marek Dyjor

Myjk wrote:
> Sat, 17 Dec 2011 19:48:18 +0100, Kuba (aka cita)
>
>> Ile razy to już dziennikarze próbowali wywołać panike nadchodzącym
>> załamaniem rynku. Póki co sie to nie stało i nic nie wskazuje na to,
>> ze sie stanie.
>> Paliwo idzie do góry, LPG też. Różnica pozostaje +_ taka sama.
>
> Parę lat temu też nikt nie przypuszczał, że diesel zrówna się z, a
> nawet przeskoczy, PB. Pamiętaj, że ceny reguluje rynek. Jak dużo osób
> się przesiądzie na LPG, to gaz też pójdzie w górę.

jakby regulował rynek to diesel byłby tańszy od benzyny jako produkt słabiej
przetworzony.

Niestety ale ktoś postanowił zarobić na dieslu...




Re: po dieslu teraz gaz ...

2011-12-19 08:01:35 - PM

regulował rynek to diesel byłby tańszy od benzyny jako produkt słabiej
> przetworzony.
>
> Niestety ale ktoś postanowił zarobić na dieslu...

ee słabiej?
ciekawostka, ile kosztuje ON w USA.
205.254.135.7/petroleum/gasdiesel/

ale może oni specjalnie diesla szykanują???
w kazdym razie na pewno zużywają go mniej (%) niż np. u nas.





Re: po dieslu teraz gaz ...

2011-12-19 08:12:03 - PM

aha zjedź na dół tej stronki
jest rozbicie ceny na składniki.
porównaj refining dla ON i Pb.




Re: po dieslu teraz gaz ...

2011-12-19 09:21:20 - AZ

On 2011-12-19, PM wrote:
>
> ee słabiej?
> ciekawostka, ile kosztuje ON w USA.
> 205.254.135.7/petroleum/gasdiesel/
>
> ale może oni specjalnie diesla szykanują???
> w kazdym razie na pewno zużywają go mniej (%) niż np. u nas.
>
A ciezarowki i te ichnie lokomotywy jezdzace po 8 sztuk w skladzie? :-)

Swoja droga fajne jest to: Taxes 12-13%...

--
Artur
ZZR 1200



Re: po dieslu teraz gaz ...

2011-12-19 09:57:57 - PM



> A ciezarowki i te ichnie lokomotywy jezdzace po 8 sztuk w skladzie? :-)
>
skoro praktycznie wszystkie cywilne samochody są na Pb to nie ma siły żeby
było wieksze zuzycie ON (procent do Pb)
z doświadczenia powiem ze ON nawet nie na każdej stacji jest.




Re: po dieslu teraz gaz ...

2011-12-19 10:43:04 - Bydlę

On 2011-12-19 07:01:35 +0000, PM said:

> ciekawostka, ile kosztuje ON w USA.
> 205.254.135.7/petroleum/gasdiesel/

Jak ciekaowstka? Jak zwykle - więcej niż benzyna.

>
> ale może oni specjalnie diesla szykanują???

Tak i to ma sens.


> w kazdym razie na pewno zużywają go mniej (%) niż np. u nas.

Ale zużycie jest w specyficznym sektorze i dlatego nie chcą, by popyt
odbijał się na cenie.



--
Bydlę




Re: po dieslu teraz gaz ...

2011-12-19 11:00:27 - PM


>> ciekawostka, ile kosztuje ON w USA.
>> 205.254.135.7/petroleum/gasdiesel/
>
> Jak ciekaowstka? Jak zwykle - więcej niż benzyna.

jak zwykle - wyborne.

>> ale może oni specjalnie diesla szykanują???
>
> Tak i to ma sens.
>
Tak?
niezłe szykany - 1pkt procentowy.

>> w kazdym razie na pewno zużywają go mniej (%) niż np. u nas.
>
> Ale zużycie jest w specyficznym sektorze i dlatego nie chcą, by popyt
> odbijał się na cenie.

to w końcu szykanują ,czy chcą (kto) żeby był tani?




Re: po dieslu teraz gaz ...

2011-12-19 18:32:17 - Bydlę

On 2011-12-19 10:00:27 +0000, PM said:

>
>>> ciekawostka, ile kosztuje ON w USA.
>>> 205.254.135.7/petroleum/gasdiesel/
>>
>> Jak ciekaowstka? Jak zwykle - więcej niż benzyna.
>
> jak zwykle - wyborne.

Tak jest w USA.

>
>>> ale może oni specjalnie diesla szykanują???
>>
>> Tak i to ma sens.
>>
> Tak?
> niezłe szykany - 1pkt procentowy.

No i?
Jest drożej i to celowo.


>
>>> w kazdym razie na pewno zużywają go mniej (%) niż np. u nas.
>>
>> Ale zużycie jest w specyficznym sektorze i dlatego nie chcą, by popyt
>> odbijał się na cenie.
>
> to w końcu szykanują ,czy chcą (kto) żeby był tani?

Nie chcą, by popyt wpływał na cenę, więc trzymają ją wysoką i
fluktuacji nie ma.
A ta odbiłaby się na gospodarce.
Wiem, pewnie nazwiesz ich w duchu debilami, ale u nich to działa.


--
Bydlę




Re: po dieslu teraz gaz ...

2011-12-19 18:53:27 - nazgul


>>>> ciekawostka, ile kosztuje ON w USA.
>>>> 205.254.135.7/petroleum/gasdiesel/
>>>
>>> Jak ciekaowstka? Jak zwykle - więcej niż benzyna.
>>
>> jak zwykle - wyborne.
>
> Tak jest w USA.

czyli dla Polaków/europejczyków (dyskusja była o cenach w Polsce) jak
zwykle???

>>>> ale może oni specjalnie diesla szykanują???
>>>
>>> Tak i to ma sens.
>>>
>> Tak?
>> niezłe szykany - 1pkt procentowy.
>
> No i?
> Jest drożej i to celowo.
>
tak wiem, że jesteś uparty. ;-)

>> to w końcu szykanują ,czy chcą (kto) żeby był tani? (ON)
>
> Nie chcą, by popyt wpływał na cenę, więc trzymają ją wysoką i fluktuacji
> nie ma.
> A ta odbiłaby się na gospodarce.
> Wiem, pewnie nazwiesz ich w duchu debilami, ale u nich to działa.

ogarnij się
w jaki sposób trzymają ją wysoką ? - podatkiem o 1% wyższym od Pb ????
i ogólnie rzędu kilkunastu %.
w Polsce nierząd pociesza nabywców, że mogą się CIESZYĆ stabilnymi
cenami paliw (dzięki akcyzie).
więc twoja wypowiedź nijak się ma do USA.




Re: po dieslu teraz gaz ...

2011-12-20 07:34:18 - J.F.

Dnia Tue, 20 Dec 2011 07:25:20 +0100, Cavallino napisał(a):
>>> A w to, że automagicznie przestała padać po znalezieniu tej nadpadniętej
>>> cewki i wymianie na sprawną też wątpisz?
>>
>> A co znaczy padala ?
>
> Centralka?
> A cholera wie, po prostu przestawała działać i już , PONOĆ coś tam się w
> niej paliło (dwa razy tak się stało).
> Jeśli chodzi o cewkę, to na komputerze gazownika było widać podczas pracy
> silnika, co kilka sekund, nienormalny pik na wykresie (pewnie dotyczył
> pracy wtryskiwaczy), co IMO zapewne oznaczało, że komp samochodu zakonotował
> niepełne spalenie mieszanki w którymś momencie i dysponował dłuższe,
> awaryjne otwarcie któregoś wtrysku (wtrysków).

Tylko ze od tego centralka nie powinna sie na stale psuc.
Chyba ze to jakas druciarska centralka :)


> Po wymianie metodą prób i błędów jednej cewki na Beru, piki zniknęły a i
> centralka gazu przestała się psuć, przez następne pół roku nie zanotowałem
> żadnych problemów z gazem.

predzej uwierze ze ta uszkodzona cewka iskrzyla po okolicy i uszkadzala
inna delikatna elektronike. Bo pan gazownik za blisko kabelki poprowadzil ?

J.



Re: po dieslu teraz gaz ...

2011-12-18 22:17:47 - J.F.

Dnia Sat, 17 Dec 2011 18:37:51 +0100, michu napisał(a):
> biznes.interia.pl/news/ten-podatek-zabije-rynek-lpg-bedzie-drozej-nawet-o,1735752

Bo to tak prawde mowiac nie ma sensu: trzeba sobie popsuc auto zeby
zyskac prawo do ulgi podatkowej ? Gdzie tu sens, gdzie logika :-)

A napedow roznych przybywa - kiedys beda liczyli wedle taksometru albo
viatolla, i gaz sie tez skonczy :-)

J.



Re: po dieslu teraz gaz ...

2011-12-18 22:47:42 - Tomasz Pyra

On Sun, 18 Dec 2011 22:17:47 +0100, J.F. wrote:

> Dnia Sat, 17 Dec 2011 18:37:51 +0100, michu napisał(a):
>> biznes.interia.pl/news/ten-podatek-zabije-rynek-lpg-bedzie-drozej-nawet-o,1735752
>
> Bo to tak prawde mowiac nie ma sensu: trzeba sobie popsuc auto zeby
> zyskac prawo do ulgi podatkowej ? Gdzie tu sens, gdzie logika :-)

Bo niższa akcyzja na LPG, jest tak samo bez sensu jak obniżenie akcyzy dla
tankujących różowe samochody...

I dyskusje by były prawie te same:
- gdzie w DC mi przemalują auto na różowo żeby nie rdzewiało?
- ale wiocha jeździć różowym samochodem
- różowe jest trendy
- kupię/sprzedam auto - różowe
- które z nowych aut dostępne są w różowym kolorze?
- przemalowanie aut na różowo, a uznawanie gwarancji na blachy przez
serwisy



Re: po dieslu teraz gaz ...

2011-12-19 08:06:43 - PM


>> Bo to tak prawde mowiac nie ma sensu: trzeba sobie popsuc auto zeby
>> zyskac prawo do ulgi podatkowej ? Gdzie tu sens, gdzie logika :-)

logika jest taka, że
wyciskamy kaskę na przeglądach (mało)
wpuszczamy kase kierowców do gospodarki via gazownicy
resztę ściągamy akcyzą

> Bo niższa akcyzja na LPG, jest tak samo bez sensu jak obniżenie akcyzy dla
> tankujących różowe samochody...

na poczatek - podatki wogóle to zło.
niższa akcyza ma sens bo zachęca się do kupowania niepotrzebnego produktu.

btw. rózowego
była chyba kiedys znizka OC dla czerwonych samochodów.




Re: po dieslu teraz gaz ...

2011-12-19 09:55:11 - J.F

Użytkownik PM napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:jcmnqj$erm$1@mx1.internetia.pl...
>>> Bo to tak prawde mowiac nie ma sensu: trzeba sobie popsuc auto
>>> zeby
>>> zyskac prawo do ulgi podatkowej ? Gdzie tu sens, gdzie logika :-)

>logika jest taka, że
>wyciskamy kaskę na przeglądach (mało)
>wpuszczamy kase kierowców do gospodarki via gazownicy
>resztę ściągamy akcyzą

Tak czy inaczej - jesli kierowcy to instaluja, to znaczy ze sciagamy
mniej :-)

>> Bo niższa akcyzja na LPG, jest tak samo bez sensu jak obniżenie
>> akcyzy dla
>> tankujących różowe samochody...
>na poczatek - podatki wogóle to zło.

No nie - byc musza.
Chce sie miec dobre drogi i autostrady ..

>niższa akcyza ma sens bo zachęca się do kupowania niepotrzebnego
>produktu.
>btw. rózowego

Zakladajac ze mamy jakis sens w promowaniu rozowych samochodow.

>była chyba kiedys znizka OC dla czerwonych samochodów.

Ale mogla byc uzasadniona.

J.




Re: po dieslu teraz gaz ...

2011-12-19 10:15:01 - PM

> Tak czy inaczej - jesli kierowcy to instaluja, to znaczy ze sciagamy mniej
> :-)

niekoniecznie
jak intel sprzedaje celerona taniej niż pentium
to zagospodarowuje klientów których na pentium nie było stać i kupiliby....
rower i pedałowali bez akcyzy ;-)


>>> Bo niższa akcyzja na LPG, jest tak samo bez sensu jak obniżenie akcyzy
>>> dla
>>> tankujących różowe samochody...
>>na poczatek - podatki wogóle to zło.
>
> No nie - byc musza.
> Chce sie miec dobre drogi i autostrady ..

i co? płacisz i masz? ;-)))
Może powinny być drogi prywatne jedziesz-> płacisz, nie jedziesz ->nie
płacisz (albo płacisz abonamet i jedziesz taniej)
taaak nigdzie na świecie tak nie ma...

>>była chyba kiedys znizka OC dla czerwonych samochodów.
>
> Ale mogla byc uzasadniona.
>
tak samo jak promowanie gazu
gaz i tak się sam robi przy produkcji benzyn
wiec trzeba go gdzies upchać po dobrej cenie
z wiadomych* wzgledów nie można dowalić tak wysokiej akcyzy na gaz
grzewczy, jak dla burżujów których stać na własny samochód

*wiadomycyh dla socjalistów.




Tylko na WirtualneMedia.pl

Galeria

PR NEWS