drewno na wieźbę a deszcz
2010-09-27 16:57:08 - bulba008
No tak przywiezli mi drewno a majster dzwoni ze bedzie za 10 dni :(
Czy to drewno przykrywac, czy nie i czy nie lepiej wewalic wszystko na
strop, pewnie jest to material chodliwy.
Czy to drewno przykrywac, czy nie i czy nie lepiej wewalic wszystko na
strop, pewnie jest to material chodliwy.
Re: drewno na wieźbę a deszcz
2010-09-27 17:34:40 - M
W dniu 2010-09-27 16:57, bulba008 pisze:
> No tak przywiezli mi drewno a majster dzwoni ze bedzie za 10 dni :(
>
> Czy to drewno przykrywac, czy nie i czy nie lepiej wewalic wszystko na
> strop, pewnie jest to material chodliwy.
Poprzekładać (żeby były przerwy i wiatr hulał) a na wierzchu przykryć
folią (od góry). Zostaw przewiew.
M.
> No tak przywiezli mi drewno a majster dzwoni ze bedzie za 10 dni :(
>
> Czy to drewno przykrywac, czy nie i czy nie lepiej wewalic wszystko na
> strop, pewnie jest to material chodliwy.
Poprzekładać (żeby były przerwy i wiatr hulał) a na wierzchu przykryć
folią (od góry). Zostaw przewiew.
M.
Re: drewno na wieźbę a deszcz
2010-09-27 18:04:36 - Adam Szendzielorz
On 27 Wrz, 16:57, bulba008 wrote:
> No tak przywiezli mi drewno a majster dzwoni ze bedzie za 10 dni :(
>
> Czy to drewno przykrywac, czy nie i czy nie lepiej wewalic wszystko na
> strop, pewnie jest to material chodliwy.
U mnie lezala z 2-3 miesiace w sniegu. Tak jak go zrzucili (na
palety). Tylko laty i kontrlaty recznie ulozylem do rowna zeby sie nie
powyginaly. W styczniu weszla ekipa i najpierw musieli sie do tej
wiezby dokopac bo lezala przykryta metrowa warstwa sniegu :-)
Absolutnie nic sie nie stalo, wszystkie krokwie proste, nie
powyginane, nie skrecone. Twoje 10 dni to kropelka czasu zycia tego
drzewa :-)
pozdr.
--
Adam Sz.
> No tak przywiezli mi drewno a majster dzwoni ze bedzie za 10 dni :(
>
> Czy to drewno przykrywac, czy nie i czy nie lepiej wewalic wszystko na
> strop, pewnie jest to material chodliwy.
U mnie lezala z 2-3 miesiace w sniegu. Tak jak go zrzucili (na
palety). Tylko laty i kontrlaty recznie ulozylem do rowna zeby sie nie
powyginaly. W styczniu weszla ekipa i najpierw musieli sie do tej
wiezby dokopac bo lezala przykryta metrowa warstwa sniegu :-)
Absolutnie nic sie nie stalo, wszystkie krokwie proste, nie
powyginane, nie skrecone. Twoje 10 dni to kropelka czasu zycia tego
drzewa :-)
pozdr.
--
Adam Sz.
Re: drewno na wieźbę a deszcz
2010-09-27 20:15:51 - wolim
Użytkownik bulba008
> Czy to drewno przykrywac, czy nie i czy nie lepiej wewalic wszystko na
> strop, pewnie jest to material chodliwy.
Dopóki pada, moze lezec jak upadlo... jakby przyszlo slonce, to moze
powyginac podczas schniecia :)
pozdrawiam,
mw
Re: drewno na wieźbę a deszcz
2010-09-27 21:41:13 - Bartek
bulba008 wrote:
> No tak przywiezli mi drewno a majster dzwoni ze bedzie za 10 dni :(
>
> Czy to drewno przykrywac, czy nie i czy nie lepiej wewalic wszystko na
> strop, pewnie jest to material chodliwy.
No to w sam raz. Masz 10 dni aby drewno dokładnie obejrzeć czy nie ma tam
chodników owadzich, zaimpregnować wcierając impregnat solny szczotką i
ładnie je poukładać przekładając jakimiś deszczółkami :)
--
Bartek
> No tak przywiezli mi drewno a majster dzwoni ze bedzie za 10 dni :(
>
> Czy to drewno przykrywac, czy nie i czy nie lepiej wewalic wszystko na
> strop, pewnie jest to material chodliwy.
No to w sam raz. Masz 10 dni aby drewno dokładnie obejrzeć czy nie ma tam
chodników owadzich, zaimpregnować wcierając impregnat solny szczotką i
ładnie je poukładać przekładając jakimiś deszczółkami :)
--
Bartek
Re: drewno na wieźbę a deszcz
2010-09-28 10:53:21 - ts
>zaimpregnować wcierając impregnat solny szczotką
Tu bym uważał, u mnie w warunkach gwarancji na blachodachówkę jest zakaz
kładzenia na łaty impregnowane solą.
Pozdrawiam,
Tomasz
Tu bym uważał, u mnie w warunkach gwarancji na blachodachówkę jest zakaz
kładzenia na łaty impregnowane solą.
Pozdrawiam,
Tomasz
