Co z popiołem?

Osadnik Data ostatniej zmiany: 2010-10-03 12:42:03

Co z popiołem?

2010-10-01 11:41:15 - Osadnik

Ostatni miesiąc kopciłem biomasą + grubym węglem (znalazłem złoże na
działce ;-) ), jednak mam sporo popiołów. DO kosza z odp. komunalnymi
nie wolno bo kara umowna jest straszna (a bedzie widać), na działkę
popiołów z węgla sypać sobie nie będę. Na drogę tez nie bo zawiera
gwoździe inne ostre elementy.

Wiec ma ktoś pomysł? gmina popiołów nie przyjmuje. Odesłano mnie do
zakąłdu utylizacji odpadów niebezpiecznych ale tam cena wbija w podłogę
bo doliczenie utylizacji do kosztów ogrzewania wychodzi znacznie drożej
niż opalanie gazem.

Wiec jak bezpiecznie pozbyć się tego syfu? Jedyne co mi przyszło do
głowy to użycie go jako wkładu do betonu.



Re: Co z popiołem?

2010-10-01 12:33:30 - QbaB

On 1 Paź, 11:41, Osadnik wrote:
> Ostatni miesiąc kopciłem biomasą + grubym węglem (znalazłem złoże na
> działce ;-) ), jednak mam sporo popiołów. DO kosza z odp. komunalnymi
> nie wolno bo kara umowna jest straszna (a bedzie widać), na działkę
> popiołów z węgla sypać sobie nie będę. Na drogę tez nie bo zawiera
> gwoździe inne ostre elementy.
>
> Wiec ma ktoś pomysł? gmina popiołów nie przyjmuje. Odesłano mnie do
> zakąłdu utylizacji odpadów niebezpiecznych ale tam cena wbija w podłogę
> bo doliczenie utylizacji do kosztów ogrzewania wychodzi znacznie drożej
> niż opalanie gazem.
>
> Wiec jak bezpiecznie pozbyć się tego syfu? Jedyne co mi przyszło do
> głowy to użycie go jako wkładu do betonu.

U nas na pojemnikach jest napisane żeby nie wrzucac gorącego popiołu
pzdr
QbaB



Re: Co z popiołem?

2010-10-01 13:46:07 - Osadnik

W dniu 2010-10-01 12:33, QbaB pisze:
> On 1 Paź, 11:41, Osadnik wrote:
>> Ostatni miesiąc kopciłem biomasą + grubym węglem (znalazłem złoże na
>> działce ;-) ), jednak mam sporo popiołów. DO kosza z odp. komunalnymi
>> nie wolno bo kara umowna jest straszna (a bedzie widać), na działkę
>> popiołów z węgla sypać sobie nie będę. Na drogę tez nie bo zawiera
>> gwoździe inne ostre elementy.
>>
>> Wiec ma ktoś pomysł? gmina popiołów nie przyjmuje. Odesłano mnie do
>> zakąłdu utylizacji odpadów niebezpiecznych ale tam cena wbija w podłogę
>> bo doliczenie utylizacji do kosztów ogrzewania wychodzi znacznie drożej
>> niż opalanie gazem.
>>
>> Wiec jak bezpiecznie pozbyć się tego syfu? Jedyne co mi przyszło do
>> głowy to użycie go jako wkładu do betonu.
>
> U nas na pojemnikach jest napisane żeby nie wrzucac gorącego popiołu

U mnie śmieci ida ze śmieciarki do sortwoni i jest zakaz wrzucac popioł
gruz i materiały budowlane.



Re: Co z popiołem?

2010-10-01 18:36:03 - Adam Płaszczyca

Dnia Fri, 01 Oct 2010 13:46:07 +0200, Osadnik napisał(a):

> U mnie śmieci ida ze śmieciarki do sortwoni i jest zakaz wrzucac popioł
> gruz i materiały budowlane.

Ja tam spuszczam w kiblu... Ale to popiół z drewna.

--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ GG: 3524356
___________/ Wywoływanie slajdów trzypion.pl/



Re: Co z popiołem?

2010-10-02 07:27:40 - robercik-us

Użytkownik Adam Płaszczyca napisał:

> Ja tam spuszczam w kiblu... Ale to popiół z drewna.
>
Gratuluję Twoim sąsiadom towarzystwa...
A obierki też utylizujesz domowym sposobem... za okno?



Re: Co z popiołem?

2010-10-03 09:24:19 - Jan Werbiński

Użytkownik robercik-us napisał w wiadomości
news:i86fsd$iop$1@news.onet.pl...
> Użytkownik Adam Płaszczyca napisał:
>
>> Ja tam spuszczam w kiblu... Ale to popiół z drewna.
>>
> Gratuluję Twoim sąsiadom towarzystwa...
> A obierki też utylizujesz domowym sposobem... za okno?


Najlepiej za okno na kompost.

--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/




Re: Co z popiołem?

2010-10-02 02:12:27 - Jan Werbiński

Użytkownik Osadnik napisał w wiadomości
news:4ca5c9f2$0$27044$65785112@news.neostrada.pl...
>>> Wiec ma ktoś pomysł? gmina popiołów nie przyjmuje. Odesłano mnie do
>>> zakąłdu utylizacji odpadów niebezpiecznych ale tam cena wbija w podłogę
>>> bo doliczenie utylizacji do kosztów ogrzewania wychodzi znacznie drożej
>>> niż opalanie gazem.
>>>
>>> Wiec jak bezpiecznie pozbyć się tego syfu? Jedyne co mi przyszło do
>>> głowy to użycie go jako wkładu do betonu.

Wsyp do urny. Sprzedaj jako relikwie.

--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/




Re: Co z popiołem?

2010-10-01 14:13:26 - Michał Gut

popiół a dokładnie szlaka jest doskonałym materiałem na drogę. jeśli chcesz
miec calkiem twardą nawierzchnie ale nie beton i pochodne to sie nadaje
swietnie.




Re: Co z popiołem?

2010-10-01 14:14:02 - Kazimierz Debski

> Wiec jak bezpiecznie pozbyć się tego syfu? Jedyne co mi przyszło do
> głowy to użycie go jako wkładu do betonu.

U mnie GZUK odbiera popiół bezpłatnie. W umowie na odbiór odpadów jest zapis, że
popiół odbierają bezpłatnie. Wygląda to tak, że należy się umówić na termin z
kierownikiem. GZUK podstawia przyczepę traktorową, na którą właściciel ładuje
zebrany popiół. Potem przyjeżdża traktor i to zabiera.

Kazek


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: niusy.onet.pl



Re: Co z popiołem?

2010-10-01 22:26:21 - wolim

I opłaca im się tak podstawiać przyczepe na parę wiaderek popiołu? Chyba, że
zbierasz dwie zimy... tylko gdzie go składujesz? :)

Pozdrawiam,





Re: Co z popio?em?

2010-10-02 20:11:01 - Kazimierz Debski

W dniu 2010-10-01 22:26, wolim pisze:
> I opłaca im się tak podstawiać przyczepe na parę wiaderek popiołu?
Opłaca, bo u mnie w okolicy palą czym popadnie, nawet starymi butami :-(
Dziś już nie widuję, ale jeszcze niedawno pod domami leżał mułek
węglowy. Jak woda wyschła to też się paliło.
Ale miał jest na porządku dziennym. Ludziom się nie podoba, że w tym
roku za '19' na składzie chcą 330 złotych za tonę. Wiem, że właśnie z
tego miału jest więcej popiołu niż było miału. A jak ktoś spali tego w
sezon z 10 ton, to popiołu ma niemało.
Muszę sąsiada spytać, co z tym popiołem robią, bo kiedyś był bezrobotny
i pracował w GZUK w ramach prac interwencyjnych.


> Chyba, że zbierasz dwie zimy... tylko gdzie go składujesz? :)
No cóż. Mieszkam w domu, w którym była obora, choć nigdy nie dokończona.
Ale zostało przygotowane składowisko na obornik. Zmieściłbym tam popiół
z kilku zim :-)

Pozdrawiam,
Kazek



Re: Co z popiołem?

2010-10-02 07:35:58 - robercik-us

Użytkownik Osadnik napisał:
> Ostatni miesiąc kopciłem biomasą + grubym węglem (znalazłem złoże na
> działce ;-) ), jednak mam sporo popiołów. DO kosza z odp. komunalnymi
> nie wolno bo kara umowna jest straszna (a bedzie widać), na działkę
> popiołów z węgla sypać sobie nie będę. Na drogę tez nie bo zawiera
> gwoździe inne ostre elementy.
>
> Wiec ma ktoś pomysł? gmina popiołów nie przyjmuje. Odesłano mnie do
> zakąłdu utylizacji odpadów niebezpiecznych ale tam cena wbija w podłogę
> bo doliczenie utylizacji do kosztów ogrzewania wychodzi znacznie drożej
> niż opalanie gazem.
>
> Wiec jak bezpiecznie pozbyć się tego syfu? Jedyne co mi przyszło do
> głowy to użycie go jako wkładu do betonu.

Jeżeli będziesz jeszcze coś betonował, to myślę, że jak najbardziej się
nada, ale uważałbym z konstrukcjami wymagającymi dużej wytrzymałości -
stropy, belki itp. Jakieś tam małe murki oporowe myślę, że spokojne
możesz uzupełniać takimi odpadami :-)...

Jeszcze jedno mi się nasunęło - jakbyś już nie miał gdzie tego upychać,
to ostatecznie możesz wykopać diurę w ziemi i do niej ładować to
dziadostwo, a potem zasypać. Nie wiem jak dużą masz działkę, ale w rogu
gdzieś można sobie takie miejsce wygospodarować. Skoro znalazłeś na
działce złoże :-)), to może nie jest ono duże i zanim napełnisz taką
dzurę, się wyczerpie :-))).

pozdr
robercik-us



Re: Co z popiołem?

2010-10-09 21:30:18 - Osadnik

W dniu 2010-10-02 07:35, robercik-us pisze:
> Użytkownik Osadnik napisał:
>> Ostatni miesiąc kopciłem biomasą + grubym węglem (znalazłem złoże na
>> działce ;-) ), jednak mam sporo popiołów. DO kosza z odp. komunalnymi
>> nie wolno bo kara umowna jest straszna (a bedzie widać), na działkę
>> popiołów z węgla sypać sobie nie będę. Na drogę tez nie bo zawiera
>> gwoździe inne ostre elementy.
>>
>> Wiec ma ktoś pomysł? gmina popiołów nie przyjmuje. Odesłano mnie do
>> zakąłdu utylizacji odpadów niebezpiecznych ale tam cena wbija w podłogę
>> bo doliczenie utylizacji do kosztów ogrzewania wychodzi znacznie drożej
>> niż opalanie gazem.
>>
>> Wiec jak bezpiecznie pozbyć się tego syfu? Jedyne co mi przyszło do
>> głowy to użycie go jako wkładu do betonu.
>
> Jeżeli będziesz jeszcze coś betonował, to myślę, że jak najbardziej się
> nada, ale uważałbym z konstrukcjami wymagającymi dużej wytrzymałości -
> stropy, belki itp. Jakieś tam małe murki oporowe myślę, że spokojne
> możesz uzupełniać takimi odpadami :-)...
>
> Jeszcze jedno mi się nasunęło - jakbyś już nie miał gdzie tego upychać,
> to ostatecznie możesz wykopać diurę w ziemi i do niej ładować to
> dziadostwo, a potem zasypać. Nie wiem jak dużą masz działkę, ale w rogu
> gdzieś można sobie takie miejsce wygospodarować. Skoro znalazłeś na
> działce złoże :-)), to może nie jest ono duże i zanim napełnisz taką
> dzurę, się wyczerpie :-))).


Złoże to echm jest nad ziemią. No ale nie ważne. Zakopanie dobry
pomysł ale do czasu obniżenia wód gruntowych. Droga - zbyt pyliste.
Pewnei ebde betonował jakiś chodniczek czy coś to dosypie, i tak trzeba
go wpierw przesiać od gwoździ, niedopałków i kamieni.

U mnie GZUK popiołu nie przyjmuje.



Re: Co z popiołem?

2010-10-03 12:42:03 - Tornad

> Użytkownik Adam Płaszczyca napisał:
>
> > Ja tam spuszczam w kiblu... Ale to popiół z drewna.
> >
> Gratuluję Twoim sąsiadom towarzystwa...
> A obierki też utylizujesz domowym sposobem... za okno?

No nie, jak on smie wyrzucac popiol do kibla! Toc to nieslychane, podstawowy
brak kultury i umiejetnosci wspolzycia miedzyludzkiego, ze nie powiem
zezwierzecenia. Taki jeden z drugim powinien sie tego wstydzic...
Krytykowac latwo, gorzej z porada co Twoim zdaniem nalezy z nim robic? Problem
skladowisk odpadow np. poprodukcyjnych isnieje od zawsze.
Dla mnie popiol jest takim samym odpadem, produktem spalania co g..o, ktore
spuszczane w kiblu, oprocz ew. halasu jakos sasiadom nie przeszkadza.
Popiol splywajacy z woda do septic tanku czyli szamba jest bardzo
wartosciowym jego skladnikiem. Te zmineralizowanom breje przetwarza sie w
wartosciowy nawoz, ktory potem sprzedaja za wcale nie taka odpadowa cene. I
ludzie to kupuja; rosnie na tym wszystko jak na drozdzach. Znam to bo taki
nawoz kupowalem jako superspecjal organiczny. Tyle, ze potem ogrodek troche
jakby wychodkiem pachnie.
Za moich szczeniecych lat moja babka z popiolu drzewnego potrafila
wyprodukowac cos, czego nauczyla ja z kolei jej babaka a te prababka... Byl to
prototyp czy rodzaj prymitywnego mydla. Pamietam tylko, ze ten popiol mieszala
z woda, w ktorej on sie lasowal i te wode z nad tego popiolu gotowala z tanim
lojem zwierzecym czy roznymi tlustymi odpadami i wychodzilo z tego szare mydlo.
Potem, jak nastala era wegla to mydlo warzyla uzywajac lugu zracego.

Problem zatem jest chyba komercyjnyny, podobny do innego odpadu ktorym tu
jest sieczka z trawnika, ktory obowiazkowo co tydzien lub dwa, nalezy kosic i
te skoszona trawe pakowac w drogie worki i wystawiac na skaraj drogi aby firma
mogla ja sobie zabrac. Za to oczywiscie trzeba placic. A potem ten trawnik
wyjalowiony do granic, ze juz na tej glebie nic rosc nie chce, trzeba nawozic.
I te trawe oddana za darmo, przerobiona przez firme na nawoz, z powrotem
kupowac. I tak ten interes sie kreci.
Pzdr.
Tornad

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: niusy.onet.pl



Tylko na WirtualneMedia.pl

Galeria

PR NEWS