odpowietrzanie grzejnika (laik)

szparag Data ostatniej zmiany: 2010-10-24 17:01:14

odpowietrzanie grzejnika (laik)

2010-10-19 19:17:37 - szparag

Grzejnik mi dość głośno szumi i na dole jest zimny. Wnioskuje więc, że
jest zapowietrzony.
Kupiłem już taki kluczyk do odkręcania zaworu. Jak się do tego zabrać?
Gdy odkręcam nic się nie dzieje, myślałem że usłyszę jakiś syk czy coś,
a po chwili zaczyna lecieć woda. Spuścić tą wodę? Cały proces wykonywać
na skręconym czy odkręconym termostacie?
Wiem że mocno lamerskie, ale nigdy tego nie robiłem, a nie chcę płacić
komuś stówy za przyjście i 5 minut roboty :>




Re: odpowietrzanie grzejnika (laik)

2010-10-19 19:49:43 - janusz_kk1

Dnia 19-10-2010 o 19:17:37 szparag napisał(a):

> Grzejnik mi dość głośno szumi i na dole jest zimny.. Wnioskuje więc, że
> jest zapowietrzony.
> Kupiłem już taki kluczyk do odkręcania zaworu. Jak się do tego zabrać?
> Gdy odkręcam nic się nie dzieje, myślałem że usłyszę jakiś syk czy coś,
> a po chwili zaczyna lecieć woda. Spuścić tą wodę? Cały proces wykonywać
> na skręconym czy odkręconym termostacie?
> Wiem że mocno lamerskie, ale nigdy tego nie robiłem, a nie chcę płacić
> komuś stówy za przyjście i 5 minut roboty :>
Ja bym jednak załacił, bo jak ci zacznie cieknąć to i tak będziesz musiał
kogoś zaprosic do ciebie.
Po drugie pytania sugerują że nie masz o tym kompletnie pojęcia i możesz
sobie po prostu krzywdę zrobić.


--
Pozdr
JanuszK



Re: odpowietrzanie grzejnika (laik)

2010-10-19 20:20:29 - szparag

Użytkownik janusz_kk1 napisał w wiadomości
news:op.vkt3s5n21cvm6g@linux-rj.dom...
Dnia 19-10-2010 o 19:17:37 szparag napisał(a):

> Grzejnik mi dość głośno szumi i na dole jest zimny. Wnioskuje więc, że
> jest zapowietrzony.
> Kupiłem już taki kluczyk do odkręcania zaworu. Jak się do tego zabrać?
> Gdy odkręcam nic się nie dzieje, myślałem że usłyszę jakiś syk czy
> coś, a po chwili zaczyna lecieć woda. Spuścić tą wodę? Cały proces
> wykonywać na skręconym czy odkręconym termostacie?
> Wiem że mocno lamerskie, ale nigdy tego nie robiłem, a nie chcę płacić
> komuś stówy za przyjście i 5 minut roboty :>
Ja bym jednak załacił, bo jak ci zacznie cieknąć to i tak będziesz
musiał
kogoś zaprosic do ciebie.
Po drugie pytania sugerują że nie masz o tym kompletnie pojęcia i możesz
sobie po prostu krzywdę zrobić.


Zgadza się, nie mam o tym pojęcia, ale co tu można spieprzyć? Poza
zalaniem pomieszczenia, ale od czego jest miska. Przecież nie spuszczę
wody z całego pionu :D
Zadałem proste pytania, mógłbyś na nie odpowiedzieć skoro jesteś
mistrzem grzenikowym? Nie wymieniam kaloryfera, tylko chce spuścić z
niego powietrze




Re: odpowietrzanie grzejnika (laik)

2010-10-19 20:19:59 - Igus'

W dniu 2010-10-19 19:17, szparag pisze:
> Grzejnik mi dość głośno szumi i na dole jest zimny. Wnioskuje więc, że
> jest zapowietrzony.
> Kupiłem już taki kluczyk do odkręcania zaworu. Jak się do tego zabrać?
> Gdy odkręcam nic się nie dzieje, myślałem że usłyszę jakiś syk czy coś,
> a po chwili zaczyna lecieć woda. Spuścić tą wodę? Cały proces wykonywać
> na skręconym czy odkręconym termostacie?
> Wiem że mocno lamerskie, ale nigdy tego nie robiłem, a nie chcę płacić
> komuś stówy za przyjście i 5 minut roboty :>


To proste rzeczy są :o)

1. Woda w obiegu grzejnika, kotła itp powinna mieć jakieś ciśnienie.
2. To ciśnienie zazwyczaj się sprawdza na kotle gdzie jest taki zegar i
on pokazuje jakie jest ciśnienie, jak jest 0 to znaczy, że nie ma
ciśnienia i trzeba wody dolać odkręcając w tym celu odpowiedni kran
(który nie pytaj, bo na oczy Twojej instalacji nie widziałem).
3. Jeśli na kotle jest np 1 lub więcej to udajemy się po koleii do
każdego z grzejników, zaczynając od najwyżej położonego o każdy
odkręcamy (tymże kluczykiem). Jak zaczyna lecieć woda (w wersji
optymalnej zaczyna lecieć dosyć szybko, jak bardzo zapowietrzony to
trochę poczekasz), woda powinna mocno pryskać, jeśli ciśnienie jest
odpowiednie. Zakręcamy kluczykiem zawór i już.
4. Czynność powtarzamy dla każdego z grzejników.

Jeśli mieszkasz w bloku to obawiam się, że bez współpracy z
administratorem nie uda Ci się wykonać operacji nr 2.
Jeśli jednak ciśnienie jest wystarczające to sam pkt 3 powinien załatwić
sprawę.

BR
Igus'



Re: odpowietrzanie grzejnika (laik)

2010-10-19 20:59:01 - Jarek P.


Użytkownik Igus' napisał w wiadomości
news:i9kngi$kuk$1@news.onet.pl...

> 3. Jeśli na kotle jest np 1 lub więcej to udajemy się po koleii do każdego
> z grzejników, zaczynając od najwyżej położonego o każdy odkręcamy (tymże
> kluczykiem). Jak zaczyna lecieć woda (w wersji optymalnej zaczyna lecieć
> dosyć szybko, jak bardzo zapowietrzony to trochę poczekasz), woda powinna
> mocno pryskać, jeśli ciśnienie jest odpowiednie. Zakręcamy kluczykiem
> zawór i już.
> 4. Czynność powtarzamy dla każdego z grzejników.


Mały, ale czasami istotny szczegół: odpowietrzanie robimy na skręconej do
minimum głowicy na grzejniku.


J.




Re: odpowietrzanie grzejnika (laik)

2010-10-19 21:14:36 - szparag

Użytkownik Jarek P. napisał w wiadomości
news:i9kppt$sjm$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik Igus' napisał w wiadomości
> news:i9kngi$kuk$1@news.onet.pl...
>
>> 3. Jeśli na kotle jest np 1 lub więcej to udajemy się po koleii do
>> każdego z grzejników, zaczynając od najwyżej położonego o każdy
>> odkręcamy (tymże kluczykiem). Jak zaczyna lecieć woda (w wersji
>> optymalnej zaczyna lecieć dosyć szybko, jak bardzo zapowietrzony to
>> trochę poczekasz), woda powinna mocno pryskać, jeśli ciśnienie jest
>> odpowiednie. Zakręcamy kluczykiem zawór i już.
>> 4. Czynność powtarzamy dla każdego z grzejników.
>
>
> Mały, ale czasami istotny szczegół: odpowietrzanie robimy na skręconej
> do minimum głowicy na grzejniku.

Akcja dzieje się w bloku i nie mam dostępu do żadnego kotła.
Skręcona do minimum czyli na 1 kreskę, nie na zero(śnieżynkę)? Spuścić
tę wodę w cholerę, czy czekać na wytrysk? :D
Niby prosta sprawa, a każdy co innego pisze




Re: odpowietrzanie grzejnika (laik)

2010-10-19 21:54:04 - Jarek P.


Użytkownik szparag napisał w wiadomości
news:i9kqn2$qd0$1@usenet.news.interia.pl...

> Skręcona do minimum czyli na 1 kreskę, nie na zero(śnieżynkę)?

Skręcone na minimum znaczy najmocniej, jak się da. Masz zero - skręć na
zero.

> Spuścić tę wodę w cholerę, czy czekać na wytrysk? :D

Czekać na wytrysk. Może się okazać, że winne jest nie zapowietrzenie, a np.
zarośnięty/uszkodzony zawór. Zresztą... typowym objawem zapowietrzenia jest
grzejnik zimny u góry. Jeśli jest zimny u dołu, wskazywałoby to raczej na
zbyt mały przepływ wody w instalacji.

J.




Re: odpowietrzanie grzejnika (laik)

2010-10-19 23:00:28 - s_13

> typowym objawem zapowietrzenia jest
> grzejnik zimny u góry. Jeśli jest zimny u dołu, wskazywałoby to raczej na
> zbyt mały przepływ wody w instalacji.

o właśnie to miałem napisać... niby różnica mała, góra-dół, a
zasadniczo inna przyczyna :-)

> Skręcone na minimum znaczy najmocniej, jak się da. Masz zero - skręć na
> zero.

tu bym się nie zgodził, jak zakręci, i ruszy odpowietrznik, to
ciśnienie spadnie, trochę powietrza pójdzie, a reszta zostanie, woda
nie ma takiej ściśliwości, żeby wypełnić cały grzejnik po rozprężeniu,
ale to oczywiście nie w tym przypadku o jaki pyta pytający, tu raczej
zadałbym pytanie: jakie to grzejniki? tzn. czy stare żeberka żeliwne,
czy też nowocześniejsze z zaworkami zasilającym i odpływowym na
śrubunkach, jeśli ta druga sytuacja, to odkręcaj, panie, te zaworki na
maksa:-) i patrz czy hajcuje... :-), a jak pierwsza, to dzwoń do ADMu
i opieprzaj palacza, że pompy za bardzo oszczędza...
a odpowietrznik zostaw, jeszcze się nim nakręcisz po rozkręceniu
sezonu zimowego :-)

pozdrawiam
s_13



Re: odpowietrzanie grzejnika (laik)

2010-10-20 00:06:06 - Jarek P.


Użytkownik s_13 napisał w wiadomości
news:1403e720-b7ba-4e0b-8868-67889708556a@t20g2000yqa.googlegroups.com...

tu bym się nie zgodził, jak zakręci, i ruszy odpowietrznik, to
ciśnienie spadnie, trochę powietrza pójdzie, a reszta zostanie, woda
nie ma takiej ściśliwości, żeby wypełnić cały grzejnik po rozprężeniu,

>>>>>>>

Pamiętaj, że grzejnik ma nie tylko zasilanie, ale i powrót, ten zostanie
otwarty, a że tam też jest ciśnienie (mniejsze, ale jest), powietrze będzie
miało być czym wypchnięte. A zakręcona głowica zapewni brak ruchu wody w
grzejniku i powietrze będzie mogło faktycznie się zebrać u góry, a nie być
przepychane prądem wody w inne miejsce.

J.




Re: odpowietrzanie grzejnika (laik)

2010-10-20 06:33:35 - Marek Dyjor

s_13 wrote:
>> typowym objawem zapowietrzenia jest
>> grzejnik zimny u góry. Jeśli jest zimny u dołu, wskazywałoby to
>> raczej na zbyt mały przepływ wody w instalacji.
>
> o właśnie to miałem napisać... niby różnica mała, góra-dół, a
> zasadniczo inna przyczyna :-)
>
>> Skręcone na minimum znaczy najmocniej, jak się da. Masz zero - skręć
>> na zero.
>
> tu bym się nie zgodził, jak zakręci, i ruszy odpowietrznik, to
> ciśnienie spadnie, trochę powietrza pójdzie, a reszta zostanie, woda
> nie ma takiej ściśliwości, żeby wypełnić cały grzejnik po rozprężeniu,

a powrót to wajs?

chodzi o to aby podczas odpowietrzanai nei było przepływu.




Re: odpowietrzanie grzejnika (laik)

2010-10-20 11:58:57 - szparag

Użytkownik s_13 napisał w wiadomości
news:1403e720-b7ba-4e0b-8868-67889708556a@t20g2000yqa.googlegroups.com...
> typowym objawem zapowietrzenia jest
> grzejnik zimny u góry. Jeśli jest zimny u dołu, wskazywałoby to raczej
> na
> zbyt mały przepływ wody w instalacji.

o właśnie to miałem napisać... niby różnica mała, góra-dół, a
zasadniczo inna przyczyna :-)

> Skręcone na minimum znaczy najmocniej, jak się da. Masz zero - skręć
> na
> zero.

tu bym się nie zgodził, jak zakręci, i ruszy odpowietrznik, to
ciśnienie spadnie, trochę powietrza pójdzie, a reszta zostanie, woda
nie ma takiej ściśliwości, żeby wypełnić cały grzejnik po rozprężeniu,
ale to oczywiście nie w tym przypadku o jaki pyta pytający, tu raczej
zadałbym pytanie: jakie to grzejniki? tzn. czy stare żeberka żeliwne,
czy też nowocześniejsze z zaworkami zasilającym i odpływowym na
śrubunkach, jeśli ta druga sytuacja, to odkręcaj, panie, te zaworki na
maksa:-) i patrz czy hajcuje... :-), a jak pierwsza, to dzwoń do ADMu
i opieprzaj palacza, że pompy za bardzo oszczędza...
a odpowietrznik zostaw, jeszcze się nim nakręcisz po rozkręceniu
sezonu zimowego :-)



Jest to mały grzejnik konwektorowy, o wymiarach 60x60cm, podłączany po
prawej stronie u góry, odpływ na dole również po prawej.
Po lewej natomiast u góry mam ten odpowietrznik, do którego dokupiłem
kluczyk w sklepie z instalacjami, a na dole jakaś śruba, której nie mam
zamiaru ruszać, to nazywacie śrubunkiem? Nie wiem co jeszcze mógłbym
podać ;)
Stare żeberka chyba nie miały żadnych łatwo dostępnych odpowietrzaczy i
faktycznie tam było trzeba wszystko rozkręcać i robił to gość z
administracji, robiąc syf w całym pomieszczeniu.




Re: odpowietrzanie grzejnika (laik)

2010-10-20 15:17:54 - Gejzero


Użytkownik szparag napisał w wiadomości
news:i9meh6$hp4$1@usenet.news.interia.pl...
> Użytkownik s_13 napisał w wiadomości
> news:1403e720-b7ba-4e0b-8868-67889708556a@t20g2000yqa.googlegroups.com...
>> typowym objawem zapowietrzenia jest
>> grzejnik zimny u góry. Jeśli jest zimny u dołu, wskazywałoby to raczej na
>> zbyt mały przepływ wody w instalacji.
> Jest to mały grzejnik konwektorowy, o wymiarach 60x60cm, podłączany po
> prawej stronie u góry, odpływ na dole również po prawej.
> Po lewej natomiast u góry mam ten odpowietrznik, do którego dokupiłem
> kluczyk w sklepie z instalacjami, a na dole jakaś śruba, której nie mam
> zamiaru ruszać, to nazywacie śrubunkiem? Nie wiem co jeszcze mógłbym podać
> ;)

A może na dolnym zaworku jest zbyt przykręcone i jest za mały przepływ ?
To właśnie ta śrubka pod pokrywką na imbus, jeżeli coś takiego masz.

Gejzero




Re: odpowietrzanie grzejnika (laik)

2010-10-20 11:55:44 - szparag

Użytkownik Jarek P. napisał w wiadomości
news:i9kt14$arg$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik szparag napisał w wiadomości
> news:i9kqn2$qd0$1@usenet.news.interia.pl...
>
>> Skręcona do minimum czyli na 1 kreskę, nie na zero(śnieżynkę)?
>
> Skręcone na minimum znaczy najmocniej, jak się da. Masz zero - skręć
> na zero.

Skręcony do minimum to dla mnie znaczy na 1, a 0 to wyłączony, może źle
zrozumiałem.

>> Spuścić tę wodę w cholerę, czy czekać na wytrysk? :D
>
> Czekać na wytrysk. Może się okazać, że winne jest nie zapowietrzenie,
> a np. zarośnięty/uszkodzony zawór. Zresztą... typowym objawem
> zapowietrzenia jest grzejnik zimny u góry. Jeśli jest zimny u dołu,
> wskazywałoby to raczej na zbyt mały przepływ wody w instalacji.

Dzisiaj się tym zajmę, ale dla pewności poczytam jeszcze grupę ;)




Re: odpowietrzanie grzejnika (laik)

2010-10-19 21:54:14 - M

W dniu 2010-10-19 21:14, szparag pisze:
> Użytkownik Jarek P. napisał w wiadomości
> news:i9kppt$sjm$1@inews.gazeta.pl...
>>
>> Użytkownik Igus' napisał w wiadomości
>> news:i9kngi$kuk$1@news.onet.pl...
>>
>>> 3. Jeśli na kotle jest np 1 lub więcej to udajemy się po koleii do
>>> każdego z grzejników, zaczynając od najwyżej położonego o każdy
>>> odkręcamy (tymże kluczykiem). Jak zaczyna lecieć woda (w wersji
>>> optymalnej zaczyna lecieć dosyć szybko, jak bardzo zapowietrzony to
>>> trochę poczekasz), woda powinna mocno pryskać, jeśli ciśnienie jest
>>> odpowiednie. Zakręcamy kluczykiem zawór i już.
>>> 4. Czynność powtarzamy dla każdego z grzejników.
>>
>>
>> Mały, ale czasami istotny szczegół: odpowietrzanie robimy na skręconej
>> do minimum głowicy na grzejniku.
>
> Akcja dzieje się w bloku i nie mam dostępu do żadnego kotła.
> Skręcona do minimum czyli na 1 kreskę, nie na zero(śnieżynkę)? Spuścić
> tę wodę w cholerę, czy czekać na wytrysk? :D
> Niby prosta sprawa, a każdy co innego pisze

Zakręcasz na maksa (ile się da). Wtedy masz zamknięte zasilenie a woda
wpływa do grzejnika powrotem (który jest na dole). Jeśli w grzejniku
jest powietrze, to będzie na górze - więc odkręcasz (właściwie to tylko
poluzowujesz) śrubunek przy zaworze - minimalnie (tak, aby zaczęło
wychodzić powietrze). Jak zacznie sączyć się przez gwint woda to zakręcasz.

M.



Re: odpowietrzanie grzejnika (laik)

2010-10-19 22:21:57 - Jarek P.


Użytkownik M napisał w wiadomości
news:i9kt16$nno$1@node1.news.atman.pl...

> jest powietrze, to będzie na górze - więc odkręcasz (właściwie to tylko
> poluzowujesz) śrubunek przy zaworze

Po co ma ruszać śrubunki, jak ma odpowietrznik?

J.




Re: odpowietrzanie grzejnika (laik)

2010-10-19 22:26:52 - M

W dniu 2010-10-19 22:21, Jarek P. pisze:
>
> Użytkownik M napisał w wiadomości
> news:i9kt16$nno$1@node1.news.atman.pl...
>
>> jest powietrze, to będzie na górze - więc odkręcasz (właściwie to
>> tylko poluzowujesz) śrubunek przy zaworze
>
> Po co ma ruszać śrubunki, jak ma odpowietrznik?

Ooops, nie doczytałem :-)
Jak jest odpowietrznik to oczywiście nie ma co ruszać śrubunków.

M.



Re: odpowietrzanie grzejnika (laik)

2010-10-23 12:46:02 - wolim


Użytkownik szparag napisał w wiadomości
news:i9kjrp$fai$1@usenet.news.interia.pl...
> Grzejnik mi dość głośno szumi i na dole jest zimny. Wnioskuje więc, że
> jest zapowietrzony.
> Kupiłem już taki kluczyk do odkręcania zaworu. Jak się do tego zabrać? Gdy
> odkręcam nic się nie dzieje, myślałem że usłyszę jakiś syk czy coś, a po
> chwili zaczyna lecieć woda. Spuścić tą wodę? Cały proces wykonywać na
> skręconym czy odkręconym termostacie?
> Wiem że mocno lamerskie, ale nigdy tego nie robiłem, a nie chcę płacić
> komuś stówy za przyjście i 5 minut roboty :>

Grzejnik nie jest zapowietrzony.
Moim zdaniem to wina uszkodzonego zaworu termostatycznego (głowicy).

No, chyba że masz tak gorąco w pomieszczeniu, że nawet jak odkręcisz na
maksa głowicę, to nie puszcza wody :)

Może być jeszcze ewentualnie, jak ktoś pisał wcześniej, przykręcony powrót.
U dołu powinno być takie pokrętło - jakby czapeczka. Trzeba to pokrętło
odkręcić całkiem, znaczy zdjąć i w środku będzie zawór na klucz imbusowy lub
śrubokręt płaski. Trzeba ten zawór odkręcić.

Pozdry,
MW





Re: odpowietrzanie grzejnika (laik)

2010-10-24 17:01:14 - Jackare

Użytkownik szparag napisał w wiadomości
news:i9kjrp$fai$1@usenet.news.interia.pl...
> Grzejnik mi dość głośno szumi i na dole jest zimny. Wnioskuje więc, że
> jest zapowietrzony.
> Kupiłem już taki kluczyk do odkręcania zaworu. Jak się do tego zabrać? Gdy
> odkręcam nic się nie dzieje, myślałem że usłyszę jakiś syk czy coś, a po
> chwili zaczyna lecieć woda. Spuścić tą wodę? Cały proces wykonywać na
> skręconym czy odkręconym termostacie?
> Wiem że mocno lamerskie, ale nigdy tego nie robiłem, a nie chcę płacić
> komuś stówy za przyjście i 5 minut roboty :>


1. Jeżeli grzejnik masz u góry ciepły a u dołu zimny - masz zbyt mały
przepływ wody przez grzejnik.
2. Zapowietrzony grzejnik nie szumi tylko bulgocze.

Ad. 2
a) Szum grzejnika może być jakimś efektem akustyczym szumiącego pionu.
Zakręć całkowicie grzejnik i posłuchaj (przyłóż ucho) czy pion szumi. Jeżeli
pion szumi może się okazać że nic z tym nie zrobisz. Szum pionu może być
spowodowany bardzo różnymi czynnikami, np zaślepieniem przez jednego lub
kilku lokatorów przepustów stropowych.
b) szum może być spowodowany przeszkodą tkwiącą w rurach
c) szym może być spowodowany przez zawór. W takim przypadku akustyka tego
szumu powinna się zmieniać w trakcie kręcenia zaworem.

Ad1.
Masz zawór termostatyczny. Taki zawór ma kryzę regulacyjną służącą do
regulacji przepływu wody przez grzejnik. Kryza jest pod głowicą
terostatyczną. Głowicę zdejmuje się przez odkręcenie takiego srebrnego
pierścienia (ręcznie lub kombinerkami). Po zdjęciu głowicy ujrzysz trzpień
zaworu i taką mosiężną nakrętkę (często np z numerkami oznaczającymi
nastawę). Odkręcając tę nakrętkę zwiększasz przepływ wody, dokręcając -
tłumisz.
Chwyć ją kombinerkami i delikatnie odkręcaj. Trzymaj rękę na grzejniku -
powinieneś poczuć jak dolna część stanie się cieplejsza. Odkręcaj aż cały
grzejnik będzie ciepły. Wtedy zamontuj głowicę.
Ze zdjęć wynika że masz wymieniony grzejnik, ale został stary zawór
przeznaczony (i wyregulowany) do grzejników żeberkowych które mają mniejsze
opory przepływu, dlatego moim zdaniem jest konieczna regulacja nastawy
kryzy. Może się okazać, że po skryzowaniu grzejnika ustąpią też szumy.

P.S.
Niczego się nie obawiaj. Na 95% niczego nie zepsujesz.
--
Jackare




Tylko na WirtualneMedia.pl

Galeria

PR NEWS