Telewizja oskarżona o dyskryminację dziennikarek
Pracownicy BBC nieoficjalnie zarzucają stacji dyskryminację kobiet po tym, jak liczba przygotowywanych przez nie materiałów wyemitowanych w najważniejszym serwisie informacyjnym o 22:00 spadła w ciągu roku o 40 proc. Władze stacji twierdzą, że w ogóle nie zauważyły takiego problemu.
Formuła serwisu informacyjnego BBC nadawanego o 22:00 została nieco zmieniona na początku roku, kiedy na tą godzinę zostały przeniesione wieczorne wiadomości konkurencyjnej stacji ITV. W pierwszym dniu rywalizacji obu programów w serwisie BBC nie pojawił się żaden materiał przygotowany przez kobietę, natomiast w kwietniu newsów opracowanych przez dziennikarki było 19 (w tym dwa jako najważniejsze), podczas gdy w kwietniu ubiegłego roku takich materiałów nadanych zostało aż 32 (z czego cztery jako najważniejsze).
40-procentowy spadek liczby newsów przygotowywanych przez dziennikarki nie wywołał skarg widzów ani oficjalnych protestów pracowników redakcji, którzy obawiają się o swoją przyszłość zawodową w stacji. Jednak prywatnie dziennikarze przyznają, że kobietom jest trudniej niż wcześniej dostać się na wizję w sztandarowym serwisie informacyjnym BBC.
Przedstawiciele stacji komentując sprawę twierdzą, że nie byli w ogóle świadomi takiego zachwiania proporcji w materiałach przygotowywanych do wiadomości o 22:00 przez mężczyzn i kobiety. Jeden z najbardziej doświadczonych wydawców przypomniał, że ostatnio dziennikarka zastąpiła redaktora na stanowisku szefa działu ekonomicznego. - Jednak ze względu na charakter wiadomości telewizyjnych, więcej pracuje w nich mężczyzn niż kobiet - zaznaczył. Rzecznik prasowy stacji dodał natomiast, że o wyborze materiałów do serwisów informacyjnych decydują wydawcy, kierując się wartością newsów, a nie płcią przygotowujących je dziennikarzy.
BBC jako stacja publiczna ma w swoim statucie zapis o obowiązku odzwierciedlania w strukturze zatrudnienia demografii społeczeństwa angielskiego.
Dołącz do dyskusji: Telewizja oskarżona o dyskryminację dziennikarek