SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Zajrzeliśmy za kulisy Republiki. Tak powstaje jej nowe studio

Do końca lutego Republika zacznie nadawać główne programy, w tym serwis „Dzisiaj” prowadzony przez Danutę Holecką, z nowego studia. W środku znajdzie się ponad 15-metrowa ściana wideo. Portal Wirtualnemedia.pl już teraz miał okazję zobaczyć, jak przebiegają prace nad jego stworzeniem i jak pracują dziennikarze stacji. 

Nowa siedziba Republiki znajduje się w „Błękitnym wieżowcu” w centrum Warszawy, tuż przy placu Bankowym. Stacja musiała się przeprowadzić, bo wcześniejsza siedziba przy ulicy Pawiej, w której pracowała ponad dekadę, jest wyburzana. W poprzedniej redakcji brakowało też miejsca. Po zmianach w Telewizji Polskiej, kanał Tomasza Sakiewicza zatrudnia ponad 300 osób.

„Błękitny wieżowiec” - w tym budynku mieści się nowa siedziba Republiki

Zaraz po wejściu do „Błękitnego wieżowca” na próżno szukać profesjonalnej ochrony i bramek wejściowych. Od razu można za to zauważyć kartony po przeprowadzce i prezenterów pracujących w oszklonym tymczasowym studiu greenbox’owym.

Ruchome schody prowadzące do stacji 

Na pierwsze piętro budynku prowadzą schody ruchome  - ludzie z Republiki mówią, że przypominają one te w Trump Tower w Nowym Jorku - chociaż przecież podobne schody znajdziemy w Warszawie w wielu budynkach. Co jakiś czas wjeżdżają nimi zwolennicy stacji i osoby, które pragną, aby jej dziennikarze zajęli się ich problemami. Pracownicy Republiki apelują, żeby odezwali się za pośrednictwem strony internetowej lub po prostu wysłali e-maila. Wówczas mogą liczyć na kontakt z dziennikarzami śledczymi.

 Reżyserka Republiki

- Zastanawiamy się czy nie wprowadzić możliwości naszych odwiedzin. Mamy wielu widzów, którzy nas wspierają i interesują ich te inwestycje. Chcielibyśmy, żeby mieli możliwość obejrzenia tego w co zainwestowali pieniądze. Stawiamy na „otwartą kurtynę” – powiedział Jarosław Olechowski, szef wydawców Republiki. 

Tę „kurtynę” zespół Republiki uchylił specjalnie dla Wirtualnemedia.pl. Mieliśmy możliwość zobaczenia newsroomu, w którym pracuje kilkadziesiąt osób. Poza podglądem Republiki mogą oni oglądać streamy internetowej brytyjskiej Sky News i amerykańskiej NBC News Now. Wewnętrzna kablówka z polskimi kanałami jeszcze nie działa.

Codziennie do dyspozycji stacji jest blisko 60 dziennikarzy (reporterów, redaktorów) przygotowujących materiały i wejścia na żywo. Specjalne pomieszczenie do spotkań redakcyjnych nie jest jeszcze gotowe.

Newsroom stacji

Niedaleko znajduje się pomieszczenie z dużą ścianą wideo. Już teraz ma dwanaście metrów, a kolejne trzy metry są umieszczone na panelu mobilnym i mogą zostać także wykorzystane. Główne studio będzie wykorzystywane na potrzeby programów „Dzisiaj”, „Po 9”, „Po 10”, „Po 11”, „Agora Klarenbacha”, „Miłosz Kłeczek zaprasza”.

Na telewizorach odtwarzana jest Republika i zagraniczne stacje

– Planujemy, że na koniec lutego zakończymy ten etap. Uruchomimy dwa studia, dwie reżyserki, newsroom i infrastrukturę produkcyjno-montażową. To nie będzie koniec inwestycji. Zaraz pójdziemy na plac budowy, gdzie część administracyjna jest wykańczana  – mówi Wirtualnemedia.pl Jarosław Olechowski. Inwestycje w Republice mają pochłonąć dziesiątki milionów złotych.

Choć prace w nowym studiu trwają, to reporterzy Republiki właśnie tam nagrywają „setki” z gośćmi zaproszonymi do stacji. – Dla nas zaufanie widzów jest tysiąc razy ważniejsze niż cokolwiek innego. To nie jest przypadek, że tutaj nagrywamy „setki” i pokazujemy to wszystko. Chcemy, żeby ludzie widzieli w jaki sposób wydawane są pieniądze, które ludzie nam powierzają – przekonuje Michał Rachoń, dyrektor programowy stacji.

Ściana wideo, która nie została jeszcze zainstalowana

16-metrowa jazda kamerowa

Na razie programy Republiki są realizowane w studiu opartym na greenbox’ie. Po oddaniu głównego studia będzie miało ono charakter pomocniczy. Będą tam powstawać takie formaty jak, „Piachem w tryby”, „Wywiad z chuliganem”. W studiach nie ma operatorów, tylko sam prezenter i kamery. Sprzęt został zakupiony podczas targów telewizyjnych w Amsterdamie.

Studio z 15-metrową ścianą wideo, z którego emisja ruszy pod koniec lutego

- To są kamery tak naprawdę o matrycach filmowych. To konstrukcja równomiernie oświetlona przez cały system. Korzystają z niego największe telewizje, a nie było go w Republice wcześniej. Cały system jest systemem komputerowo sterowalnym z reżyserki. Jeśli są szczególne sceny światła czy układy studyjne, z których korzystamy, to operatorzy, realizatorzy wizji i światła, nie muszą tego fizycznie nadzorować – wyjaśnia Rachoń.

Studio green box, z którego obecnie Republika nadaje programy

Rozpoczęciu pracy nowego studia będzie towarzyszyło wdrożenie nowej oprawy antenowej. Wyróżnikiem Republiki ma być 16-metrowa jazda kamerowa pod sufitem. Zostanie wykorzystana robotyczna kamera przytwierdzona do szyny. Na razie nie jest planowana produkcja 4K. Emisja na naziemnym MUX-8 wciąż odbywa się w jakości SD, choć u operatorów płatnej telewizji i na YouTube jest dostępna wersja HD.

Stacja zainwestowała za to w oświetlenie z włoskiej manufaktury i trzy kamery-roboty. Zapamiętują ustawienia jazdy i mogą wykonać ją w dowolnej konfiguracji w pożądanym czasie. Szefowie Republiki twierdzą, że zakup sprzętów był możliwy, ponieważ jeden z nadawców na zgodził się wydłużyć okres realizacji zamówienia.  

Reżyserka Republiki

- Na ten sprzęt bardzo długo się czeka. Udało nam się porozumieć z dużą amerykańską telewizją. Oni zamówili kilkadziesiąt robotów. Zgodzili się, żebyśmy mogli wcześniej otrzymać trzy kamery, a oni sobie je kupią w późniejszym okresie – wyjaśnia Olechowski. Zauważa, że w Polsce z takiej technologii nie korzysta żaden nadawca, a Republika być może jest nawet pierwsza w Europie.

W pierwszej kolejności w byłej siedzibie Banku Pekao do użytku został oddany do użytku newsroom i mniejsze studio. Budowa pokoi montażowych wciąż trwa. Część z nich już działa. Docelowo ma funkcjonować 12 montaży. 

Prace w biurze zarządu jeszcze trwają. Widać z niego warszawski ratusz kierowany przez Rafała Trzaskowskiego.

Cała inwestycja ma zostać zakończona za rok. Po otwarciu głównego studia, kanał zacznie budowę dodatkowego na 13. piętrze. Niewykluczone jest też uruchomienie studia radiowego. Republika oferuje swoje serwisy m.in. lokalnym stacjom.

Prace w dużym studiu 

„To jest przedsięwzięcie obliczone na lata”

Na sejmowych korytarzach można usłyszeć, że obecnie reporter Republiki zarobi nawet 10 tysięcy złotych miesięcznie na rękę. Przeszłością są już czasy, gdy nawet konserwatywni dziennikarze bali się przejść do tej stacji z powodu trafiających do mediów pogłosek o braku płatności na czas. Republika jest elastyczna na potrzeby grafikowe młodych matek. Trwają prace nad kuchnią stacji i pomieszczeniem socjalnym. Znajdzie się tam konsola do gier.

Dyrektor programowy stacji Michał Rachoń w nowym studiu

Czy stacja przetrwa, jeśli kiedyś PiS wróci do władzy? Jej wiele twarzy mogłoby wtedy wrócić do Telewizji Polskiej. – Jestem przekonany, że jesteśmy lepszym pracodawcą niż TVP pod każdym względem. To nie jest tylko slogan reklamowy. Dla naszych dziennikarzy wolność dziennikarska jest fundamentalna i również dla nas – zapewnia Rachoń.

Republika nie narzeka na brak chętnych do pracy. – To jest przedsięwzięcie obliczone na lata. Przede wszystkim widzowie, ale też ludzie, którzy są tutaj widzą, że to coś, co budujemy razem. My dostarczamy produkt, o którym mówiliśmy od dawna – mówi Rachoń.

Z okien Republiki widać warszawski ratusz

Niedawno stacja zaczęła zbiórkę 500 tys. zł na „ochronę Republiki przed Bodnarowcami”. - Budujemy system, który będzie monitorował i strzegł dostępu do budynku. Nie będzie można wejść i mówiąc przysłowiowo „wyciągnąć wtyczki z kontaktu”, żeby telewizję wyłączyć. Już teraz nie można, ale my to dodatkowo uzbroimy i przygotujemy się na różne scenariusze także te najbardziej nieprzewidywalne -zapowiada szef wydawców Republiki.  

Na czym ma polegać uzbrojenie? – Rośnie presja na Republikę. Jesteśmy w tej chwili naprawdę liderem rynku. Nie chodzi tylko o dane Nielsena, ale społeczny odbiór. Ludzie mówią o Republice i stała się punktem odniesienia dla wszystkich. Atakuje nas konkurencja, która wydawałoby się, że jest bliska ideowo i światopoglądowo, jak i ta, która jest bardzo daleko od nas. Jesteśmy z każdej strony atakowani i trzeba to brać pod uwagę – odpowiada Olechowski. Przedstawiciele stacji twierdzą, że ma wzmocnić się zarówno fizyczna ochrona, jak i prawna.

Dołącz do dyskusji: Zajrzeliśmy za kulisy Republiki. Tak powstaje jej nowe studio

55 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Widz
Super!
30 17
odpowiedź
User
Promek24
Republika same dno i bloto udają na Tuska...podkładają deski
13 58
odpowiedź
User
Iryk
Znowu ten paj ..ac marynarce wynocha mamy dosc oddajcie naszych pieniędzy
13 37
odpowiedź