Janusz Daszczyński: nie wracam do TVP z szeroką grupą ludzi. Koniec tabloidyzacji
Nowy prezes Telewizji Polskiej Janusz Daszczyński w e-mailu do pracowników przedstawił swoje założenia na czteroletnią kadencję. - Jestem przekonany, że era cyfrowa nowych mediów może stanowić nowy początek TVP - napisał.
Janusz Daszczyński jest prezesem Telewizji Polskiej od środy. Swoją kadencję rozpoczął po tym jak we wtorek walne zgromadzenie akcjonariuszy TVP udzieliło absolutorium odchodzącemu zarządowi nadawcy, którym kierował Juliusz Braun.
- Nie wracam po latach do Telewizji Polskiej z szeroką grupą tzw. zaufanych współpracowników. Nie widzę takiej konieczności - zapowiedział Daszczyński w e-mailu przesłanym w środę do pracowników TVP. Dodał, że liczy na „dobrą współpracę ze wszystkimi, którym zależy, aby TVP S.A. mogła zaproponować widzom atrakcyjną ofertę programową godną polskiej telewizji publicznej.” - Nie zamknę się w salach X piętra naszego budynku przy ul. Woronicza. Zamierzam możliwie często spotykać się z Państwem, słuchać Waszych opinii i rad - zapowiedział.
Janusz Daszczyński w siedmiu punktach przedstawił swoje cele, dotyczące głównie spraw programowych i organizacyjnych. Zapowiada on „powrót do wartości, czyli narracji publicznej w telewizji publicznej”. Zamierza „wycofać się ze zgubnej dla jakości programu rywalizacji z nadawcami komercyjnymi” i zrezygnować „z postępującej tabloidyzacji programów informacyjnych”.
Nowy prezes zapowiada też „zmianę modelu publicystyki i wykreowanie nowych formatów służących edukacji obywatelskiej”, „zaangażowanie w produkcję form telewizyjnych opisujących dziedzictwo kulturowe i historyczne naszego kraju”, „przywrócenie zlikwidowanych redakcji gatunkowych i wznowienie systematycznych ocen programów” oraz „połączenie powinności misyjnych nadawcy publicznego z modelowymi cechami efektywnego przedsiębiorstwa - odpowiedzialnej społecznie korporacji, niegubiącej”.
Na przyszły tydzień Daszczyński zwołał kolegium spółki, w którym uczestniczyć mają wszyscy dyrektorzy TVP, w tym szefowie oddziałów regionalnych. Do jego czasu nie będzie raczej podejmować decyzji personalnych.
Na razie Janusz Daszczyński będzie zarządzać TVP jednoosobowo. Rada nadzorcza spółki w środę zdecydowała jednak o tym, że jej zarząd pozostanie trzyosobowy, dlatego na dwóch brakujących jego członków ogłoszony zostanie nowy konkurs. Za takim rozwiązaniem głosowało sześciu z siedmiu członków rady, jedna osoba się wstrzymała. Wyłonieni w poprzednim konkursie członkowie zarządu TVP Marian Zalewski i Wiesław Rola nie zostali zaakceptowani przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji.
Janusz Daszczyński pełnił w przeszłości funkcje redaktora naczelnego TVP Gdańsk, był również członkiem zarządu Telewizji Polskiej w latach 1994-1999, szefem PR-u i marketingu sopockiej Ergo Hestii oraz szefem Pawilonu Polski na Wystawie Światowej EXPO 2010 w Szanghaju. Ostatnio został mianowany wicekomisarzem generalnym Sekcji Polskiej EXPO 2015 w Mediolanie.
Pełny list Janusza Daszczyńskiego do pracowników TVP na kolejnej stronie
1 2
Dołącz do dyskusji: Janusz Daszczyński: nie wracam do TVP z szeroką grupą ludzi. Koniec tabloidyzacji