Agnieszka Radwańska: moje nagie zdjęcia nie są niemoralne, tylko promują sport
Agnieszka Radwańska odniosła się do zarzutów wobec jej rozbieranych fotografii zamieszczonych w piśmie „The Body Issue”. - Zdjęcia oczywiście nie miały nikogo urazić, a odczytywanie ich jako niemoralne jest wyraźnie sprzeczne z profilem magazynu - podkreśliła tenisistka.
Nagie zdjęcia Agnieszki Radwańskiej znalazły się w opublikowanym 12 lipca „The Body Issue”, specjalnym wydaniu magazynu ESPN (zobacz je i przeczytaj więcej). Radwańska znalazła się w grupie kilkunastu sportowców i sportsmenek z całego świata, którzy pozowali nago, żeby promować uprawianie sportu i zdrowy styl życia (obejrzyj wszystkie fotografie).
Pytani przez Wirtualnemedia.pl eksperci od marketingu sportowego ocenili, że rozbierana sesja nie wpłynie negatywnie na karierę Radwańskiej (przeczytaj te komentarze). Jednak w środowiskach konserwatywnych fotografie zostały ocenione surowo. - Nie widziałem zdjęć Agnieszki Radwańskiej i nie zamierzam ich oglądać. A powód jest niezmiernie prosty. Mam wrażenie, że nagość kobiety przeznaczona jest dla jej męża, tak jak nagość mężczyzny dla jego żony - stwierdził publicysta Tomasz Terlikowski. Natomiast organizatorzy akcji „Nie wstydzę się Jezusa”, której jedną z ambasadorek była Radwańska, wykluczyli ją z kampanii, określając jej nagie zdjęcia jako niemoralne i świadczące o jej „smutnym osobistym upadku” (więcej na ten temat).
W weekend po raz pierwszy głos w tej sprawie zabrała sama Agnieszka Radwańska, zamieszczając oświadczenie na swoim fanpage’u facebookowym. - Dla tych z moich fanów, którzy nie są zaznajomieni z tematem - magazyn ESPN „The Body Issue” ukazuje piękno wysportowanego ciała najlepszych sportowców na świecie. Prezentowani są zarówno mężczyźni jak i kobiety, niezależnie od wieku, bez względu na kondycję czy rozmiar - stwierdziła tenisistka. - Zdjęcia oczywiście nie miały nikogo urazić, a odczytywanie ich jako niemoralne jest wyraźnie sprzeczne z profilem magazynu. Co więcej, zdjęcia te nie zawierają żadnych nieprzyzwoitych treści - oceniła.
Zdaniem Radwańskiej zdjęcia służą promocji sportu i zdrowego stylu życia. - Bardzo ciężko trenuję, by utrzymać moje ciało w formie i to właśnie jest myśl przewodnia tego materiału oraz całego magazynu. Jeśli przeczytacie wywiad, przekonacie się, że poświęcony jest on tylko i wyłącznie mojej pracy jako sportowca i temu co muszę robić, aby pozostać w jak najlepszej kondycji w czasie nadchodzących turniejów - opisała zawodniczka. - Niektórzy przedstawiciele prasy (i nie tylko) insynuowali, że otrzymałam za tę sesję wynagrodzenie, a to nie jest prawda. Ani ja, ani inni sportowcy nie otrzymali takiego wynagrodzenia. Zdecydowałam się na udział w tej sesji, by zwrócić uwagę młodych ludzi, szczególnie dziewcząt, na ich kondycję i zdrowie oraz zachęcić do regularnych ćwiczeń - zadeklarowała.
Oświadczenie Radwańskiej spotkało się z pozytywnymi reakcjami na Facebooku - zawierający je wpis w ciągu doby zebrał ponad 7,5 tys. like’ów.
Dołącz do dyskusji: Agnieszka Radwańska: moje nagie zdjęcia nie są niemoralne, tylko promują sport