SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Stanowski i Mentzen ofiarami przestępców. Ekspert: Wszyscy jesteśmy narażeni

Krzysztof Stanowski i Sławomir Mentzen to kolejne ofiary spoofingu w Polsce. Na czym polega to niebezpieczne zjawisko i jak z nim walczyć? - Wszyscy jesteśmy narażeni - przekonują nas eksperci z państwowego instytutu NASK.
 

Krzysztof Stanowski, Sławomir Mentzen, fot. screen z YouTubeKrzysztof Stanowski, Sławomir Mentzen, fot. screen z YouTube

Jak informuje strona rządowa, spoofing to rodzaj ataku, w którym przestępcy podszywają się pod banki, instytucje państwa, firmy lub osoby fizyczne, by wyłudzić od ofiar pieniądze, dane lub zaszkodzić im w inny sposób. O tym zjawisku jest coraz głośniej, a dopada ono zarówno osoby mniej znane, jak i bardziej rozpoznawalne.

W gronie tych ostatnich znalazł się m.in. dziennikarz Krzysztof Stanowski, założyciel Kanału Zero. Jak poinformował w jednym z ostatnich nagrań, kilka dni temu „mój numer zadzwonił do mojej żony, damski głos mówił, że nasze dzieci zginęły w wypadku samochodowym. Nawet jeśli wiesz, ze to bzdura to jako matka czujesz się prześladowana”.

Stanowski o swoim przypadku

Innego dnia przyjechała do domu Stanowskiego policja. - Poinformowana rzekomo przeze mnie z mojego numeru telefonu, że poćwiartowałem żonę (…). Potrafię sobie wyobrazić szturm na mój dom, ale na szczęście policjanci podeszli do tego odpowiednio, wiedzieli do kogo jadą, wydało im się to zgłoszenie trochę nieprawdopodobne, podjechali dyskretnie. Sprawdzili, że to nie ja dzwoniłem, choć to mój numer telefonu - opowiadał dziennikarz.

Podobna historia spotkała Sławomira Mentzena, polityka Konfederacji. - To jest coraz mniej zabawne. Przyjechała dziś do mnie do firmy policja z informacją, że ktoś podszył się pod mój stary numer telefonu i zadzwonił do szpitala z informacją, że jest tam bomba - napisał Mentzen na portalu X.

- Spoofing to wyłącznie możliwość zmiany wyświetlanego numeru na inny numer bądź na tekst. Jeżeli zmieniony numer znajduje się w naszej książce telefonicznej, to dodatkowo niektóre telefony mogą wyświetlić powiązaną z nim nazwę z bazy kontaktów. Cała reszta oszustwa to socjotechnika – podszycie się pod pracownika banku, policjanta, znajomego, dziecko, które miało wypadek – po to, by wymusić na nas działanie lub osiągnąć określony efekt - przekazali Wirtualnemedia.pl eksperci i ekspertki z zespołu CERT Polska należącego do NASK (Naukowej i Akademickiej Sieci Komputerowej).

Jak groźne jest to zjawisko? - Spoofing w przypadku jednostki może skutkować utratą danych lub pieniędzy, jeśli uwierzymy w schemat, jaki zaprezentuje nam oszust, np. podszywając się pod pracownika banku czy żądając „okupu" za kogoś bliskiego, by ten rzekomo „nie poszedł do więzienia" (przykład z życia, jaki słyszała nasza rozmówczyni ostatnio od kilku osób - przyp. red.). Jeśli nie podamy mu żadnych informacji, to będzie to dla nas nieprzyjemna sytuacja, która wiąże się z silnymi emocjami czy strachem. Przykład Krzysztofa Stanowskiego pokazał, że oszuści w działaniu spoofingowym poszli o krok dalej i zaangażowali w to służby, a dziennikarz musiał zmienić numer telefonu. Warto tego typu przypadki zawsze zgłaszać do Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości i przede wszystkim edukować się w tym temacie, by wiedzieć jak postąpić i nie dać się zmanipulować - tłumaczy Wirtualnemedia.pl Nikola Bochyńska, redaktorka naczelna portalu CyberDefence24.

Jak walczyć ze spoofingiem?

Z technicznym aspektem samej podmiany numeru ma walczyć ustawa o zwalczaniu nadużyć w komunikacji elektronicznej (UZNKE). - Ale na wdrożenie opisanego w niej rozwiązania musimy poczekać do września. Wówczas połączenie z takiego zespoofowanego numeru będzie blokowane albo wyświetlać się będzie rzeczywisty numer dzwoniącego - informuje NASK.

Dlaczego czekamy aż do września? - W ustawie o zwalczaniu nadużyć w komunikacji elektronicznej zawarto różne terminy wejścia w życie poszczególnych przepisów. Rynek dostał czas, aby dostosować się do regulacji i podjąć określone - przede wszystkim techniczne - działania. Operatorzy w zakresie spoofingu mają czas do 24 września 2024 roku, ale od 24 marca br. działa już tzw. Lista DNO (ang. Do Not Originate - przyp.red.) prowadzona przez Urząd Komunikacji Elektronicznej, czyli jawny wykaz numerów służących wyłącznie do odbierania połączeń głosowych, co obejmuje np. banki, instytucje kredytowe, SKOK-i, zakłady ubezpieczeń itd. W momencie otrzymania połączenia z takiego numeru operator będzie wiedział, że należy zablokować połączenie. Problem w tym, że obecnie na tej liście... nie ma żadnego numeru - wskazuje Bochyńska.

Czytaj także: Znany pisarz w Kanale Zero

Jak walczyć ze spoofingiem? Same regulacje mogą nie wystarczyć. - To suma: działalności służb, które każdego dnia próbują namierzać oszustów i profesjonalnych cyberprzestępców; regulacji - ustawa o zwalczaniu nadużyć w komunikacji elektronicznej miejmy nadzieję ograniczy skalę tego przestępstwa, jeśli chodzi o podszywanie się pod podmioty publiczne; ale i edukacji, za którą odpowiedzialne są instytucje, takie jak np. CERT Polska, media i my sami - użytkownicy. Za ten element powinna być odpowiedzialna także i szkoła, która świadomego zachowania w sieci powinna uczyć od najmłodszych lat - uważa Nikola Bochyńska.

Może to dotknąć każdego

NASK apeluje, by uważać. - Wszelkie sytuacje, w których osoba dzwoniąca nas straszy lub naciska na podjęcie przez nas działania (zwłaszcza związanego z pieniędzmi, podawaniem danych lub instalacją jakiegoś oprogramowania) powinny wzbudzić naszą podejrzliwość. Na ten rodzaj oszustwa narażeni jesteśmy wszyscy. Dotyczą one także osób znanych, których numer łatwiej uzyskać, a dodatkowo - dzięki dostępnym w sieci informacjom - przestępcy mogą w prostszy sposób przygotować swoje działania. Nie sprawia to jednak, że takie oszustwo nie może być wycelowane w "zwykłego obywatela” - informują eksperci.

Osoby rozpoznawalne narażone są jednak nieco bardziej. - Oszustom może zależeć, aby ich działanie stało się medialne, by mogli poczuć satysfakcję, że osiągnęli swój „cel". Tak było choćby z kampanią spoofingową w 2022 roku, kiedy każdy kolejny przypadek nagłośniony w mediach skutkował atakiem na kolejnego polityka czy znaną publicznie osobę. Jednak codziennie ofiarami spoofingu mogą stać się zwykli obywatele, którzy bez medialnego rozgłosu mogą stracić swoje pieniądze. Stąd tak ważne jest edukowanie w tej sprawie i dobrze, że Krzysztof Stanowski przygotował materiał na ten temat - być może dzięki temu ktoś pierwszy raz usłyszał, czym jest spoofing i jak powinien postąpić - wskazuje nasza rozmówczyni.

Czytaj także: Stanowski i Mazurek krytykowani po programie 

Czy znamy skalę tego groźnego zjawiska? - Nie mamy danych liczbowych odzwierciedlających skalę spoofingu, ale widząc to zagrożenie podjęliśmy określone działania. UZNKE to z pewnością ogromnie ważny krok w dobrym kierunku, ale oprócz prac legislacyjnych prowadzimy też ciągłe działania edukacyjne - kończą eksperci z NASK. CERT Polska w swoim raporcie nie wyodrębnia spoofingu, a część osób nie zgłasza takich incydentów na policję, więc oszacowanie liczby ofiar nie jest łatwe. 

Dołącz do dyskusji: Stanowski i Mentzen ofiarami przestępców. Ekspert: Wszyscy jesteśmy narażeni

12 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Mądry
logika Stanowskiego
zarabiać na hejcie - wolno!
być shejtowanym - nie wolno!
odpowiedź
User
ocb
Ile Harnasiowcy wam płacą za te codzienne artykuły o nich na WM?
odpowiedź
User
co jest?
Stanowski mówił też, że mu się kibel zatkał. Dlaczego nie macie o tym newsa?
odpowiedź