Reklama internetowa napoju energetycznego Devil Energy Drink (produkowanego przez firmę Waterius), w której pokazano chłopca z rozchylonymi ustami i umieszczono hasło „Roman już wie, co niedługo będzie miał w ustach” jest nieobyczajna, nierzetelna oraz może wprowadzać dzieci i młodzież w błąd wykorzystując ich brak doświadczenia i ufność - orzekła Komisja Etyki Reklamy.
KER rozpatrywała 79 skarg na jedną z tegorocznych reklam napoju energetycznego Devil Energy Drink. Umieszczona pod koniec stycznia br. na Facebooku grafika przedstawiała nagiego chłopca stojącego bokiem z szeroko otwartymi ustami i wzrokiem skierowanym ku górze. W tle umieszczono logo Devil Energy Drink, a poniżej puszkę tego napoju i hasło „Roman już wie, co niedługo będzie miał w ustach”.
Zaraz po jej opublikowaniu pod postem pojawiło się wiele krytycznych komentarzy, internauci oceniali grafikę jako niesmaczną, a nawet kojarzącą się z pedofilią. Po kilku godzinach wpis zniknął. Na fanpage’u nie wyjaśniono tego w żaden sposób, więc prawdopodobnie grafikę usunięto, ponieważ wielu użytkowników zgłosiło ją administracji Facebooka jako naruszającą regulamin portalu.
W skargach złożonych do KER ich autorzy zwracali uwagę m.in., że reklama „w jednoznaczny sposób sugeruje treści seksualne z wykorzystaniem nieletniego chłopca”, „jest bardzo mocno dwuznaczna i nawiązuje do wykorzystywania seksualnego dzieci”, „Reklama jednoznacznie nawiązuje do treści pedofilskich (zarówno poprzez sam obraz jak i tekst) wykorzystując przy tym realny wizerunek dziecka, które jest tu ukazane w niemalże pornograficznym ujęciu. Budzi to moje obrzydzenie ale także niepokój przez nie tylko akceptowanie przez firmę problemu pedofilii ale również obracanie tego problemu w żart przy jednoczesnej próbie czerpania z tego korzyści materialnych.”
KER oceniła, że zaskarżona reklama napoju Devil Energy nie była prowadzona w poczuciu odpowiedzialności społecznej, narusza dobre obyczaje i nie dochowano w nim wymaganej w takich przypadkach należytej staranności. Komisja uznała ponadto, że zawiera ona treści, które mogą dzieci i młodzież wprowadzać w błąd poprzez wykorzystywanie ich naturalnej ufności i brak doświadczenia.
To już kolejna negatywna opinia KER
Obecna decyzja KER nie jest pierwszą, w której Komisja orzekła, że reklama Devil Energy Drink jest nieobyczajna. W grudniu w podobny sposób oceniono reklamę z hasłem „Devil dobrze wchodzi w...” - KER uznała wówczas, że przekaz ten utrwala negatywne stereotypy.
W lutym ub.r. z kolei Komisja orzekła, że reklama tego energetyka z hasłem „Ona już wie co za chwilę będzie miała w ustach” dyskryminuje kobiety.
Producent napoju został za tę reklamy pozwany przez Stowarzyszenie Twoja Sprawa.
W sierpniu ub.r. Sąd Okręgowy w Legnicy orzekł, że firma Waterius ma opublikować przeprosiny i zapłacić 60 tys. zł na wskazaną fundację.
Miesiąc po tym firma zaczęła sprzedawać plakaty z hasłem z reklamy, za którą została ukarana – zbierała w ten sposób pieniądze na zasądzoną karę.
W lutym br. Stowarzyszenie Twoja Sprawa poinformowała, że producent Devil Energy Drink uchyla się od zapłaty grzywny i publikacji przeprosin. STS chciało ogłoszenia upadłości firmy.