Opony - trwałość
2011-06-15 10:05:05 - Marek
fakt zużycia bieżnika, chodzi mi głównie o trwałość wynikającą ze
starzenia się gumy.
--
Marek
Re: Opony - trwałość
2011-06-15 10:07:39 - kkk
> Jak długo można eksploatować opony dla samochodów osobowych? Pomijam
> fakt zużycia bieżnika, chodzi mi głównie o trwałość wynikającą ze
> starzenia się gumy.
>
> --
> Marek
Wg Michelin nie dłużej niż 10 lat eksploatacji.
Re: Opony - trwałość
2011-06-16 18:52:56 - BrunoJ
> On 15 Cze, 10:05, Marek
> > Jak d=B3ugo mo=BFna eksploatowa=E6 opony dla samochod=F3w osobowych? Pomi=
> jam
> > fakt zu=BFycia bie=BFnika, chodzi mi g=B3=F3wnie o trwa=B3o=B6=E6 wynikaj=
> =B1c=B1 ze
> > starzenia si=EA gumy.
> >
> > --
> > Marek
>
> Wg Michelin nie d=B3u=BFej ni=BF 10 lat eksploatacji.
jezdze od lat glownie na Michelinach. Jeden z kompletow wymienialem po 7
latach i 130kkm, bieznika jeszcze troche bylo ale calosc wygladala 'wzrokowo'
bardzo kiepsko - guma jakby sie rozlazila i miala zaraz rozleciec.
Nic nie uciekalo ani nie bylo drgan czy cos. Ale najzwyczajniej balem sie na
tym jezdzic. Inny komplet wymiemianialem rowniez po 6 latach, ale duzo
mniejszym przebiegu (cos 60kkm po odliczeniu zim), bieznik i wyglad lepszy niz
te poprzednie, ale im z kolei zaszkodzilo przekladanie z zimowkami i zaczely
wyraznie bic po ktorejs zmianie, wiec poszly w odstawke.
mam tez zimowki savo s3, juz cos 6 lat teraz, raczej malo jezdzone (oczywiscie
tylko zima, ale lacznie moze 30kkm przez te 6 lat). Od 2 lat zalozone na stale
rowniez latem, zeby dojechac. Ani bieznik specjalnie nie schodzi, ani nic sie
nie dzieje zlego. Przy czym auto rocznie robi kilka kkm wiec nie maja sie
gdzie zuzyc nawet, a zima w miescie bylejaka wiec nie czuje specjalnie roznicy
czy im latka szkodza na zimowosc czy tez nie.
podsumowujac - najczesciej po oponie widac czy jeszcze sie nadaje czy juz nie,
a jezcze czesciej czuc (bicie, drgania).
Tak jeszcze jako ciekawostke, kiedys dawno temu mialem zalozone na jedna os
Mich MXT a na druga (nienapedzana) pasio. W porownaniu do michala, pasio
znikala w oczach i po 3 sezonach praktycznie nie miala bieznika (mimo jakiegos
niespecjalnego przebiegu), podczas gdy michal wygladal jak nowy.
No i nie ukrywam ze nie bardzo znam kogos kto 10 lat na jednym komplecie dal
rade. Kojarzy mi sie 7 i mniej. Mniej ci do duza jezdza i po prostu konczy im
sie bieznik.
--
pozdr,
BrunoJ, Bydg
Citroeny stare i nowe
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/
Re: Opony - trwałość
2011-06-15 10:35:46 - tadek
> Jak długo można eksploatować opony dla samochodów osobowych? Pomijam
> fakt zużycia bieżnika, chodzi mi głównie o trwałość wynikającą ze
> starzenia się gumy.
>
> --
> Marek
u mnie po 6-7 latach z opony zrobiło się sito i powietrze zaczęło
uciekać w kilku miejscach. Musiałem wymienić parę opon.
Re: Opony - trwałość
2011-06-15 10:48:25 - J.F.
On 15 Cze, 10:05, Marek
>> Jak długo można eksploatować opony dla samochodów osobowych?
>> Pomijam
>> fakt zużycia bieżnika, chodzi mi głównie o trwałość wynikającą
>> ze
>> starzenia się gumy.
>u mnie po 6-7 latach z opony zrobiło się sito i powietrze
>zaczęło
>uciekać w kilku miejscach. Musiałem wymienić parę opon.
A co to za marka ?
Na starszych ludzie jezdza i na sito nie narzekaja, moze jednak
normalne dziury, albo wentyl ?
Ostatnio zastrzezenia sa raczej do tarcia - stare opony rzekomo
sliskie sie robia.
J.
Re: Opony - trwałość
2011-06-15 10:53:08 - kkk
>
> u mnie po 6-7 latach z opony zrobiło się sito i powietrze zaczęło
> uciekać w kilku miejscach. Musiałem wymienić parę opon.
sito nie ma prawa się zrobić w żadnej nawet mocno budżetowej oponie
po takim czasie, chyba że to jakieś nalewki to były lub po prostu
przyczyna nie tkwi w wieku opony - tak jak uważasz.
Re: Opony - trwałość
2011-06-15 11:47:18 - venioo
> Jak długo można eksploatować opony dla samochodów osobowych? Pomijam
> fakt zużycia bieżnika, chodzi mi głównie o trwałość wynikającą ze
> starzenia się gumy.
>
W zależności od warunków składowania max 10 lat, pozniej juz zależy jak
leży
--
venioo
GG:198909
allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=2086
Re: Opony - trwałość
2011-06-15 13:36:13 - Bydlę
> Jak długo można eksploatować opony dla samochodów osobowych?
Aż do śmierci.
> Pomijam fakt zużycia bieżnika,
A to właśnie najważniejsze w letnich.
> chodzi mi głównie o trwałość wynikającą ze starzenia się gumy.
Starzeje się i umiera.
Producenci zabezpieczają swoje interesy (podwójnie) podając maksymalny
okres przydatności (to ci sami, którzy twierdzą, że 3-letnia opona, to
opona nowa).
Zazwyczaj piszą o 10 latach - ale to trochę działa jak z lekami - okres
przydatności do spożycia to teoretyczny czas, w którym tabletka nie
powinna zaszkodzić. Co nie oznacza ani tego, że wcześniej się nie
zepsuje konkretna sztuka, ani że po upływie tego terminu nagle straci
swe właściwości.
Potrzebny jest po prostu rozum...
Natomiast w przypadku zimowych jakieś 3 lata od wyprodukownia, to okres
świetnego zachowywania się opony - wprawdzie później też daje radę, ale
potrafi przegrać z nową letnią...
--
Bydlę
Re: Opony - trwałość
2011-06-15 13:44:15 - kkk
> Natomiast w przypadku zimowych jakieś 3 lata od wyprodukownia, to okres
> świetnego zachowywania się opony - wprawdzie później też daje radę, ale
> potrafi przegrać z nową letnią...
Zdecydowanie przesadzasz.
Re: Opony - trwałość
2011-06-15 14:51:22 - CeSaR
> świetnego zachowywania się opony - wprawdzie później też daje radę, ale
> potrafi przegrać z nową letnią...
>Zdecydowanie przesadzasz.
Nie sądzę. Miałem Krisalpy, które po kilku sezonach, pomimo ślicznego i
wysokiego bieżnika zaczęły się po prostu ślizgać.
Guma się postarzała i tyle - efekt był jak powyżej.
C
Re: Opony - trwałość
2011-06-15 17:15:22 - kkk
> > Natomiast w przypadku zimowych jakie 3 lata od wyprodukownia, to okres
> > wietnego zachowywania si opony - wprawdzie p niej te daje rad , ale
> > potrafi przegra z now letni ...
> >Zdecydowanie przesadzasz.
>
> Nie s dz . Mia em Krisalpy, kt re po kilku sezonach, pomimo licznego i
> wysokiego bie nika zacz y si po prostu lizga .
Jak to sie ma do powyższego?
Re: Opony - trwałość
2011-06-15 18:29:54 - CeSaR
> wysokiego bie nika zacz y si po prostu lizga .
>Jak to sie ma do powyższego?
Normalnie?
Czego nie rozumiesz?
C
Re: Opony - trwałość
2011-06-16 09:14:00 - kkk
> > Nie s dz . Mia em Krisalpy, kt re po kilku sezonach, pomimo licznego i
> > wysokiego bie nika zacz y si po prostu lizga .
> >Jak to sie ma do powyższego?
>
> Normalnie?
> Czego nie rozumiesz?
>
> C
To Ty nie rozumiesz, ja tylko dałem Ci szansę.....
Powyżej było zdanie o 3 latach od daty WYPRODUKOWANIA
a Ty piszesz o KILKU SEZONACH UŻYTKOWANIA - to dwie osobne kwestie -
czytaj ze zrozumieniem.
Re: Opony - trwałość
2011-06-16 09:48:00 - CeSaR
Dzięki. Jesteś dla mnie jak ojciec
>Powyżej było zdanie o 3 latach od daty WYPRODUKOWANIA
>a Ty piszesz o KILKU SEZONACH UŻYTKOWANIA - to dwie osobne kwestie -
>czytaj ze zrozumieniem.
Może zakładam że ktoś produkuje żeby użytować a nie trzymać na półce.
C
Re: Opony - trwałość
2011-06-15 21:02:24 - Bydlę
> On 15 Cze, 13:36, Bydlę
>
>> Natomiast w przypadku zimowych jakieś 3 lata od wyprodukownia, to okr
> es
>> świetnego zachowywania się opony - wprawdzie później też daje
> radę, ale
>> potrafi przegrać z nową letnią...
>
> Zdecydowanie przesadzasz.
Nie, z doświadczenia to wziąłem.
Czwarty sezon zczynał być już kiepski, bez względu na przebieg.
--
Bydlę
Re: Opony - trwałość
2011-06-16 09:28:28 - kkk
> On 2011-06-15 13:44:15 +0200, kkk
>
> > On 15 Cze, 13:36, Bydlę
>
> >> Natomiast w przypadku zimowych jakieś 3 lata od wyprodukownia, to okr
> > es
> >> świetnego zachowywania się opony - wprawdzie później też daje
> > radę, ale
> >> potrafi przegrać z nową letnią...
>
> > Zdecydowanie przesadzasz.
>
> Nie, z doświadczenia to wziąłem.
> Czwarty sezon zczynał być już kiepski, bez względu na przebieg.
Czyli też mylisz dwie sprawy - napisałeś od wyprodukowania. Opona 3
letnia może być zgodnie z prawem sprzedana jako nowa gdyż udowodniono,
że przechowywana właściwie nie traci swoich właściwości, tak więc: 3
letnia nie eksploatowana równa się oponie nowej.
Natomiast opona 3 lata UŻYWANA to osobna kwestia. Ja swego czasu w 3
lata zajezdzalem co najmniej 50 % bieżnika - i oczywiście czwarty
sezon był już kiepski - co do wygrania z letnią to jednak i tak nie
bardzo..... testowałem niejednokrotnie na wielu różnych oponach.... :)
Re: Opony - trwałość
2011-06-16 15:31:00 - Bydlę
> On 15 Cze, 21:02, Bydlę
>> On 2011-06-15 13:44:15 +0200, kkk
>>
>>> On 15 Cze, 13:36, Bydlę
>>
>>>> Natomiast w przypadku zimowych jakieś 3 lata od wyprodukownia, to
> okr
>>> es
>>>> świetnego zachowywania się opony - wprawdzie później też d
> aje
>>> radę, ale
>>>> potrafi przegrać z nową letnią...
>>
>>> Zdecydowanie przesadzasz.
>>
>> Nie, z doświadczenia to wziąłem.
>> Czwarty sezon zczynał być już kiepski, bez względu na przebieg.
>
> Czyli też mylisz dwie sprawy - napisałeś od wyprodukowania.
Bo... chciałem tak napisać i tak napisałem.
To ty sobie zrobiłeś odmienne założenie.
Rozbierz sobie na czynniki pierwsze okres świetnego zachowywania się opony.
I już jest jasne, o czym pisałem.
:-)
> Opona 3
> letnia może być zgodnie z prawem sprzedana jako nowa gdyż...
....gdyż nie jest wtedy już nowa, a lobby oponiarskie przeforsowało taki
zapis w prawie.
Dzięki temu masz nowe z dzisiaj, nowe z wczoraj i nowe sprzed trzech lat.
IMO zwykła nieuczciwość w majestacie prawa.
;>
> swego czasu w 3
> lata zajezdzalem co najmniej 50 % bieżnika
Cóż - każdy ma inne trasy, inny styl jazdy, inne przebiegi i inne zużycie.
> - i oczywiście czwarty
> sezon był już kiepski
Czyli zgadzamy się w najważniejszej kwestii - zimowe trzeba wymieniać
częściej niż letnie.
> - co do wygrania z letnią to jednak i tak nie
> bardzo...
A ja doświadczyłem.
Głęboki, świeżutki (jakieś 3 tygodnie od produkcji) bieżnik wgryzał się
w śnieg niczym rotweiler w pyskatego pinczerka.
:-)))
--
Bydlę
Re: Opony - trwałość
2011-06-15 16:53:36 - Dysiek
> zużycia bieżnika, chodzi mi głównie o trwałość wynikającą ze starzenia się
> gumy.
Opone 3 letnia mozna sprzedac jako nowa + 5 lat gwarancji u lepszych
producentow = min. 8 lat. Jak guma nie jest sparciala to mysle, ze do 10 lat
mozna dociagnac.
Dysiek
Re: Opony - trwałość
2011-06-15 20:27:29 - Adam 'Chloru' Drzewososki
>> Jak długo można eksploatować opony dla samochodów osobowych? Pomijam fakt
>> zużycia bieżnika, chodzi mi głównie o trwałość wynikającą ze starzenia się
>> gumy.
>
> Opone 3 letnia mozna sprzedac jako nowa + 5 lat gwarancji u lepszych
> producentow = min. 8 lat. Jak guma nie jest sparciala to mysle, ze do 10 lat
> mozna dociagnac.
Opony nowe sa zabezpieczane aby guma sie nie starzala tak szybko.
Dodatkowo sa przechowywane w zamknietych pomieszczeniach, wiec nie sa
narazone na zmiany temperatur, promieniowanie UV i takie tam.
--
___________________________________________
Chloru ** XU10J4RS ** chloru at chloru net
Re: Opony - trwałość
2011-06-15 22:26:09 - Dysiek
> Dodatkowo sa przechowywane w zamknietych pomieszczeniach, wiec nie sa
> narazone na zmiany temperatur, promieniowanie UV i takie tam.
>
Rozumiem, ze zimowki/letnie trzymasz na dworze caly rok? Nie dajmy sie
zwariowac. Jezdzilem i na 12 letnich oponach i dawaly rade. 8-10 lat to
rozsadna granica.
Dysiek
Re: Opony - trwałość
2011-06-16 23:30:21 - Adam 'Chloru' Drzewososki
>> Opony nowe sa zabezpieczane aby guma sie nie starzala tak szybko.
>> Dodatkowo sa przechowywane w zamknietych pomieszczeniach, wiec nie sa
>> narazone na zmiany temperatur, promieniowanie UV i takie tam.
>>
>
> Rozumiem, ze zimowki/letnie trzymasz na dworze caly rok? Nie dajmy sie
> zwariowac. Jezdzilem i na 12 letnich oponach i dawaly rade. 8-10 lat to
> rozsadna granica.
Proponuje czytac ze zrozumieniem. Nowe opony sa zabezpieczane aby sie
nie starzaly - dlatego tez na poczatku sa bardziej sliskie i wymagaja
docierania. Po starciu warstwy ochronnej starzenie przebiega szybciej.
Widac mamy tez rozne definicje dobrej opony. 5 letnie firestone/fuldy
(zimowe) moim skromnym zdaniem zupelnie nie dzialaly na sniegu, mialy
ok 5 mm bieznika.
--
___________________________________________
Chloru ** XU10J4RS ** chloru at chloru net
Re: Opony - trwałość
2011-06-15 17:00:54 - aro333
letniej.W zakupionej niedawno Octavii siedzialy 5,5 roczne Dunlopy
R16.Pomimo że bieznik był jeszcze ok 1 mm przed lamelka kontrolna, na
wolnych predkosciach było słychać i czuć w kierownicy takie jakby
szuranie,na wiekszych predkosciach czuć było delikatne bicie na kierownicy
i to po dośc dokladnym wyważaniu z poprawką. Po zmianie opon na nowe jak
reką odjął.Myślalem ze to cos z autem ale cofnolem spowrotem auto na
zimowki i bylo dobrze, potem znowu te letnie i bryndza. Myslę , że 5 lat
użytkowania to swiat i skrzypce, dalej to może być różnie.