> Proponuję sprawdzić jeszcze Octavię 1.4 TSI.

W grę wchodzi tylko Ceed albo i30. Inne odpadają.
Pozdrawiam

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: niusy.onet.pl

Znajomy jeździł Lanosem, a teraz przymierza się tylko do Octavii.
Stąd była moja uwaga. ;)

cee'd ma lepsze zawieszenie.
Hyundai jest nieco lepiej wykonany w środku.

Jak znajomego nie przeraża niższa jakość wykończenia cee'd-a
i więcej hałasu w kabinie, to niech bierze cee'd-a.
Jak woli auto odrobinę bardziej wymuskane i wysmakowane,
to bardziej będzie pasować Hyundai z zawieszeniem dla preferujących
spokojniejszą jazdę.

--
CB



Użytkownik michawar napisał w wiadomości
news:55fa.0000015d.4df5c232@newsgate.onet.pl...

> W grę wchodzi tylko Ceed albo i30. Inne odpadają.

Mon, 13 Jun 2011 22:48:08 +0200, w , cbnet
napisał(-a):

> Jak znajomego nie przeraża niższa jakość wykończenia cee'd-a
> i więcej hałasu w kabinie, to niech bierze cee'd-a.
> Jak woli auto odrobinę bardziej wymuskane i wysmakowane,
> to bardziej będzie pasować Hyundai z zawieszeniem dla preferujących
> spokojniejszą jazdę.

OK, ale jakie masz wsparcie na te tezy?

Zadaj pytanie jakoś bardziej zrozumiale.

--
CB



Użytkownik napisał w wiadomości
news:plehv6dgr5ht140rnein8lrltvtai98kmg@4ax.com...

OK, ale jakie masz wsparcie na te tezy?

Thu, 16 Jun 2011 22:00:16 +0200, w , cbnet
napisał(-a):

> Zadaj pytanie jakoś bardziej zrozumiale.

Z jakiego powodu tak uważasz.

PS. Pisuje się pod cytatem.

Z powodu danych technicznych, testów obu aut... itd.

Wnioski?
Trywializując i generalizując: kobietom Hyundai-e o wiele bardziej
przypadną do gustu, niż KIA-e.

Dlaczego?
Płyta podłogowa, silniki, czy część części są dokładnie te same,
ale ponieważ to różne auta adresowane do różnych odbiorców,
gdyż zostały zaprojektowane z myślą o różnych odbiorcach,
więc się różnią i technicznie (rodzaj zawieszenia tylnego)
i organoleptycznie (na ucho, na oko, na dotyk...).

Notabene: trudno przyjmować, że koncern Hyundai-KIA będzie
robić konkurencję sobie samemu wypuszczając bliźniacze
konstrukcje w dodatku przeznaczone dokładniutko dla tych samych
odbiorców...
jeśli nie ma się problemów z poczuciem realizmu, offfkorzzz.
Czyż nie? ;)


PS: pisze się tak jak się uznaje za odpowiednie.
Jak się nie potrafi przeczytać co jest napisane to się pomija
i nie czyta.

--
CB


Użytkownik napisał w wiadomości
news:lmmmv6lrq0f9dl2d7no150nabf7ishuhvt@4ax.com...

Z jakiego powodu tak uważasz.

Fri, 17 Jun 2011 22:59:23 +0200, w , cbnet
napisał(-a):

> Płyta podłogowa, silniki, czy część części są dokładnie te same,
> ale ponieważ to różne auta adresowane do różnych odbiorców,
> gdyż zostały zaprojektowane z myślą o różnych odbiorcach,
> więc się różnią i technicznie (rodzaj zawieszenia tylnego)
> i organoleptycznie (na ucho, na oko, na dotyk...).
>
> Notabene: trudno przyjmować, że koncern Hyundai-KIA będzie
> robić konkurencję sobie samemu wypuszczając bliźniacze
> konstrukcje w dodatku przeznaczone dokładniutko dla tych samych
> odbiorców...
> jeśli nie ma się problemów z poczuciem realizmu, offfkorzzz.
> Czyż nie? ;)

Liczyłem na jakieś konkretne uwagi, a nie ogólniki.
Ale niech będzie.

> PS: pisze się tak jak się uznaje za odpowiednie.

Pisze się tak jak jest ogólnie przyjęte w pisanych (bądź nie) zasadach.

> Jak się nie potrafi przeczytać co jest napisane to się pomija
> i nie czyta.

Rozumiem, że jak ci ktoś nasra na wycieraczkę, to będziesz dzielnie to
codziennie przeskakiwał zamiast zwrócenia uwagi na niestosowność takiego
zachowania.

Staram się dzielnie znosić niedorozwinięte wynurzenia i zachowania
m.in. takie jak twoje.

Jeśli lubisz tej klasy porównania, to twój sposób cytowania jest
analogiczny do mówienia dupą, a mój - ustami.
W tym sensie nie musisz się schylać do mojej dupy, aby usłyszeć
co mówię.
Tak więc twoje porównanie jest dosłownie z dupy wyciągnięte.
IMHO.

--
CB


Użytkownik napisał w wiadomości
news:rlnuv6dp31nkk42ogjd71427fajpqaam04@4ax.com...

Rozumiem, że jak ci ktoś nasra na wycieraczkę, to będziesz dzielnie to
codziennie przeskakiwał zamiast zwrócenia uwagi na niestosowność takiego
zachowania.

Mon, 20 Jun 2011 22:49:05 +0200, w , cbnet
napisał(-a):

> Jeśli lubisz tej klasy porównania, to twój sposób cytowania jest
> analogiczny do mówienia dupą, a mój - ustami.

Generalnie normą jest to co robi większość. Najwyraźniej normą w twojej okolicy
są chamskie zachowania, stąd twój brak kultury.

Na szczęście znosić tego nie trzeba - lecisz do kibelka.

> W tym sensie nie musisz się schylać do mojej dupy, aby usłyszeć
> co mówię.

Z tego wynika, że to ty schylasz się do mojej dupy -- więc w kibelku będzie ci
dobrze.

Zgadza się.
Z dupkami inaczej nie pogadasz.
Super, że aż tyle skumałeś.
Normalnie szok.

;)

--
CB


Użytkownik napisał w wiadomości
news:ctf107hqf90vskf0o5m84208rtivfbk0rs@4ax.com...

Z tego wynika, że to ty schylasz się do mojej dupy