Zanizona wycena szkody przy AC
2011-06-20 22:50:34 - jh
oryginalne części. Szkoda w sumie nie aż tak wielka, ale... Drzwi zdrowo
zdarte, błotnik tudzież. Zjawił się miły pan, zrobił fotki, pomierzył
lakier etc. Powiedział, że drzwi do wymiany, nad błotnikiem się
zastanowi. Dziś przyszła wycena od ubezpieczyciela - niecałe 2,5 tys.
zł, tylko drzwi do wymiany, reszta do naprawy, a błotnik w fatalnym
stanie jest. Znajomy blacharz stwierdził, że drzwi do wymiany, błotnik
w części też, malowanie drzwi, błotnika, sąsiednich drzwi. Z grubsza to
niby okolice 4-45 tys. zł, zależnie od serwisu. Pojechałem do Toyoty.
Stwierdzili praktycznie to samo, drzwi kategorycznie do wymiany, błotnik
częściowo też, malowanie wymienionych i sąsiadujących elementów.
Wyliczyli na oko ok. 6 tys. zł netto. Czyli 6 vs proponowane 2.5 tys
zł. Jak w takiej sytuacji dochodzić się z ubezpieczycielem?
Jacek
Re: Zanizona wycena szkody przy AC
2011-06-20 23:01:41 - Przemysław Czaja
Użytkownik jh
> Autko 3-letnie, ale sprowadzone, bez gwarancji - Toyota Auris. AC na
> oryginalne części. Szkoda w sumie nie aż tak wielka, ale... Drzwi
> zdrowo zdarte, błotnik tudzież. Zjawił się miły pan, zrobił fotki,
> pomierzył lakier etc. Powiedział, że drzwi do wymiany, nad błotnikiem
> się zastanowi. Dziś przyszła wycena od ubezpieczyciela - niecałe 2,5
> tys. zł, tylko drzwi do wymiany, reszta do naprawy, a błotnik w
> fatalnym stanie jest. Znajomy blacharz stwierdził, że drzwi do
> wymiany, błotnik w części też, malowanie drzwi, błotnika, sąsiednich
> drzwi. Z grubsza to niby okolice 4-45 tys. zł, zależnie od serwisu.
> Pojechałem do Toyoty. Stwierdzili praktycznie to samo, drzwi
> kategorycznie do wymiany, błotnik częściowo też, malowanie
> wymienionych i sąsiadujących elementów. Wyliczyli na oko ok. 6 tys.
> zł netto. Czyli 6 vs proponowane 2.5 tys zł. Jak w takiej sytuacji
> dochodzić się z ubezpieczycielem?
To co napiszę prawdopodobnie zostanie źle przyjęte, trudno zaryzykuję
Drzwi kupisz używane za 250 - 300 zł i takie bym radził kupić bo to
będzie oryginał a nie czarny zamiennik
koszt lakierowania to w przybliżeniu 300 zł za element
blacharz jakieś 300 zł
błotnik ze 150zł
wyszło mi 1500 więc jeszcze tysiaka masz na prezent dla żony, dziecka i
znając życie będziesz to miał lepiej zrobione niż w ASO
Oczywiście są osoby, którym nie chce się biegać po lakiernikach,
blacharzach i szrotach - wtedy muszą powalczyć z TU, np przedkładając
rachunki.
Re: Zanizona wycena szkody przy AC
2011-06-20 23:41:37 - Maciek
> To co napiszę prawdopodobnie zostanie źle przyjęte, trudno zaryzykuję
> Drzwi kupisz używane za 250 - 300 zł i takie bym radził kupić bo to
> będzie oryginał a nie czarny zamiennik
> koszt lakierowania to w przybliżeniu 300 zł za element
> blacharz jakieś 300 zł
> błotnik ze 150zł
> wyszło mi 1500 więc jeszcze tysiaka masz na prezent dla żony, dziecka i
> znając życie będziesz to miał lepiej zrobione niż w ASO
Ja bym się nie zakładał. No i zapomniałeś dodać, żeby szybko ten
samochód sprzedawał, bo:
- po pół roku zacznie odłazić lakier z elementów teoretycznie
nieruszanych, ale sąsiadujących z malowanymi oraz trudniej dostępnych
miejsc elementów malowanych - nikt ich przecież porządnie nie przygotował
- po roku lakier na niektórych elementach zacznie zmieniać barwę,
przecież nie po to kupiono najtańszy chłam, żeby to kolor trzymało
itp itd.
Oczywiście nie musi się tak stać, bo zapewne klient będzie miał akurat
szczęście i trafi na jednego z tych licznych filantropów, którzy swoje
zakłady utrzymują tylko w ramach rozwijania hobby, a utrzymują się z
renty, dzięki czemu mogą poświecić tydzień pracy na lakierowanie drzwi i
błotnika za 1500 zł :->
> Oczywiście są osoby, którym nie chce się biegać po lakiernikach,
> blacharzach i szrotach - wtedy muszą powalczyć z TU, np przedkładając
> rachunki.
A po ilu lakiernikach trzeba w tym przypadku biegać, żeby znaleźć
takiego, który zrobi to za zaproponowane przez Ciebie pieniądze _dobrze_?
--
Pozdrawiam
Maciek
Re: Zanizona wycena szkody przy AC
2011-06-21 00:28:57 - Przemysław Czaja
Użytkownik Maciek
>> To co napiszę prawdopodobnie zostanie źle przyjęte, trudno zaryzykuję
>> Drzwi kupisz używane za 250 - 300 zł i takie bym radził kupić bo to
>> będzie oryginał a nie czarny zamiennik
>> koszt lakierowania to w przybliżeniu 300 zł za element
>> blacharz jakieś 300 zł
>> błotnik ze 150zł
>> wyszło mi 1500 więc jeszcze tysiaka masz na prezent dla żony, dziecka
>> i
>> znając życie będziesz to miał lepiej zrobione niż w ASO
> Ja bym się nie zakładał. No i zapomniałeś dodać, żeby szybko ten
> samochód sprzedawał, bo:
> - po pół roku zacznie odłazić lakier z elementów teoretycznie
> nieruszanych, ale sąsiadujących z malowanymi oraz trudniej dostępnych
> miejsc elementów malowanych - nikt ich przecież porządnie nie
> przygotował
Nie wiem o czym napisałeś, zrozumiałem to tak, że będzie złaził kolor z
tylnego błotnika bo pomalowano tylne drzwi?
> - po roku lakier na niektórych elementach zacznie zmieniać barwę,
> przecież nie po to kupiono najtańszy chłam, żeby to kolor trzymało
> itp itd.
różne już cuda widziałem, ale żeby samochodowy lakier tracił barwę po
roku to jeszcze nie, do tego ASO to niby lakier bierze skąd? Ba pytanie
jest jeszcze prostrze w którym ASO jest lakiernia i blacharnia? (pewnie
takie są nie zapieram się)
No patrz Pan prawie w żadnym a naprawy powypadkowe jakoś robią - cud
> Oczywiście nie musi się tak stać, bo zapewne klient będzie miał akurat
> szczęście i trafi na jednego z tych licznych filantropów, którzy swoje
> zakłady utrzymują tylko w ramach rozwijania hobby, a utrzymują się z
> renty, dzięki czemu mogą poświecić tydzień pracy na lakierowanie drzwi
> i
> błotnika za 1500 zł :->
tydzień na lakierowanie 3 elementów gdy nie wymagają szpachlowania a
jedynie zmatowienia? - myślę, że w jeden dzień spokojnie można to
pomalować
> A po ilu lakiernikach trzeba w tym przypadku biegać, żeby znaleźć
> takiego, który zrobi to za zaproponowane przez Ciebie pieniądze
> _dobrze_?
Dawno w lakierni nie byłem fakt, ostatnio wołali 300 za element - to
teraz ile 500?
Re: Zanizona wycena szkody przy AC
2011-06-21 01:08:06 - Maciek
> Nie wiem o czym napisałeś, zrozumiałem to tak, że będzie złaził kolor z
> tylnego błotnika bo pomalowano tylne drzwi?
Dokładnie tak. Żeby malowany element nie odróżniał się od reszty,
zazwyczaj maluje się też sąsiednie elementy.
> różne już cuda widziałem, ale żeby samochodowy lakier tracił barwę po
> roku to jeszcze nie, do tego ASO to niby lakier bierze skąd?
Pewnie jak wszyscy - z Biedronki z kilogramem pomidorów po 2,99 :->
> Ba pytanie
> jest jeszcze prostrze w którym ASO jest lakiernia i blacharnia? (pewnie
> takie są nie zapieram się)
> No patrz Pan prawie w żadnym a naprawy powypadkowe jakoś robią - cud
Rzeczywiście - cud :->
> tydzień na lakierowanie 3 elementów gdy nie wymagają szpachlowania a
> jedynie zmatowienia? - myślę, że w jeden dzień spokojnie można to
> pomalować
Ba! Można nawet od razu klientowi wypchnąć. I niech się cieszy, że
zrobione szybko i dobrze :->
>> A po ilu lakiernikach trzeba w tym przypadku biegać, żeby znaleźć
>> takiego, który zrobi to za zaproponowane przez Ciebie pieniądze
>> _dobrze_?
> Dawno w lakierni nie byłem fakt, ostatnio wołali 300 za element - to
> teraz ile 500?
W takich po 300 można się spodziewać tego co napisałem.
--
Pozdrawiam
Maciek
Re: Zanizona wycena szkody przy AC
2011-06-21 01:13:35 - Przemysław Czaja
Użytkownik Maciek
>> Nie wiem o czym napisałeś, zrozumiałem to tak, że będzie złaził
>> kolor z
>> tylnego błotnika bo pomalowano tylne drzwi?
> Dokładnie tak. Żeby malowany element nie odróżniał się od reszty,
> zazwyczaj maluje się też sąsiednie elementy.
>
>> różne już cuda widziałem, ale żeby samochodowy lakier tracił barwę po
>> roku to jeszcze nie, do tego ASO to niby lakier bierze skąd?
> Pewnie jak wszyscy - z Biedronki z kilogramem pomidorów po 2,99 :->
>
>> Ba pytanie
>> jest jeszcze prostrze w którym ASO jest lakiernia i blacharnia?
>> (pewnie
>> takie są nie zapieram się)
>> No patrz Pan prawie w żadnym a naprawy powypadkowe jakoś robią - cud
> Rzeczywiście - cud :->
>
>> tydzień na lakierowanie 3 elementów gdy nie wymagają szpachlowania a
>> jedynie zmatowienia? - myślę, że w jeden dzień spokojnie można to
>> pomalować
> Ba! Można nawet od razu klientowi wypchnąć. I niech się cieszy, że
> zrobione szybko i dobrze :->
>
>>> A po ilu lakiernikach trzeba w tym przypadku biegać, żeby znaleźć
>>> takiego, który zrobi to za zaproponowane przez Ciebie pieniądze
>>> _dobrze_?
>> Dawno w lakierni nie byłem fakt, ostatnio wołali 300 za element - to
>> teraz ile 500?
> W takich po 300 można się spodziewać tego co napisałem.
W pierwszej chwili myślałem, że mnie czymś zaskoczysz, że jesteś np.
właścicielem lakierni i może się czego nauczę, niestety tylko
teoretyzujesz.
Pozdrawiam za to serdecznie.
Re: Zanizona wycena szkody przy AC
2011-06-21 10:07:26 - Maciek
> W pierwszej chwili myślałem, że mnie czymś zaskoczysz, że jesteś np.
> właścicielem lakierni i może się czego nauczę, niestety tylko
> teoretyzujesz.
Niestety nie. Miałem kilka razy lakierowane samochody, zawsze starałem
się załatwić to tanio i zawsze efekt był ten sam :->
Za to widzę, że Ty głównie pytałeś o ceny :->
--
Pozdrawiam
Maciek
Re: Zanizona wycena szkody przy AC
2011-06-21 10:08:35 - Tadeusz
Użytkownik Przemysław Czaja <> napisał w wiadomości ...
>
> W pierwszej chwili myślałem, że mnie czymś zaskoczysz, że jesteś np.
> właścicielem lakierni i może się czego nauczę, niestety tylko
> teoretyzujesz.
Ty tym bardziej :)
na dodatek jesteś druciarzem i nie potrafisz zrozumieć że nie każdy musi
godzić się na bylejakość
Re: Zanizona wycena szkody przy AC
2011-06-21 10:35:05 - Przemysław Czaja
Użytkownik Tadeusz
>>
>> W pierwszej chwili myślałem, że mnie czymś zaskoczysz, że jesteś np.
>> właścicielem lakierni i może się czego nauczę, niestety tylko
>> teoretyzujesz.
>
> Ty tym bardziej :)
> na dodatek jesteś druciarzem i nie potrafisz zrozumieć że nie każdy
> musi godzić się na bylejakość
Wierz w co chcesz, przygotowałem samodzielnie kilka aut do malowania
(malował znajomy lakiernik, bo ja nie mam ręki do pistoletu) i wydaje mi
się, że jakie takie pojęcie mam.
Bylejakość w jakim znaczeniu? Widzę, że mit ASO nadal pokutuje w
społeczeństwie. W/g Ciebie jak odbywa się naprawa takiego uszkodzenia w
ASO - pewnie pomalowane drzwi przysyłają z Japonii i skręca to robot co,
dlatego takie ceny?
ps. kolega dysponuje jakąś konkretną wiedzą, czy tylko kiedyś oddał auto
do grzebka który klepał i malował w garażu?
Re: Zanizona wycena szkody przy AC
2011-06-21 10:59:39 - Agent
Użytkownik Tadeusz
news:itpji4$2qv$1@pippin.nask.net.pl...
>
> Użytkownik Przemysław Czaja <> napisał w wiadomości ...
>>
>> W pierwszej chwili myślałem, że mnie czymś zaskoczysz, że jesteś np.
>> właścicielem lakierni i może się czego nauczę, niestety tylko
>> teoretyzujesz.
>
> Ty tym bardziej :)
> na dodatek jesteś druciarzem i nie potrafisz zrozumieć że nie każdy musi
> godzić się na bylejakość
Ja tam wolałbym dać auto do zaufanego i sprawdzonego lakiernika niż do ASO
które nie wiadomo u kogo zrobi i jak zrobi a napewno drogo.
Re: Zanizona wycena szkody przy AC
2011-06-21 12:15:11 - Sebastian Kaliszewski
>
> Użytkownik Tadeusz
> news:itpji4$2qv$1@pippin.nask.net.pl...
>>
>> Użytkownik Przemysław Czaja <> napisał w wiadomości ...
>>>
>>> W pierwszej chwili myślałem, że mnie czymś zaskoczysz, że jesteś np.
>>> właścicielem lakierni i może się czego nauczę, niestety tylko
>>> teoretyzujesz.
>>
>> Ty tym bardziej :)
>> na dodatek jesteś druciarzem i nie potrafisz zrozumieć że nie każdy
>> musi godzić się na bylejakość
>
> Ja tam wolałbym dać auto do zaufanego i sprawdzonego lakiernika niż do
> ASO które nie wiadomo u kogo zrobi i jak zrobi a napewno drogo.
Robisz bezgotówkowo, w ASO które samo ma lakiernię (owszem są takie i ze
znalezieniem jakiehgoś w okolicy w przypadku Toyoty nie powinno być problemów).
pzdr
\SK
--
Never underestimate the power of human stupidity -- L. Lang
--
www.tajga.org -- (some photos from my travels)
Re: Zanizona wycena szkody przy AC
2011-06-21 10:57:53 - Agent
>> Dawno w lakierni nie byłem fakt, ostatnio wołali 300 za element - to
>> teraz ile 500?
> W takich po 300 można się spodziewać tego co napisałem.
>
Ja znam lakierników którzy za 300 zł zrobią dobrze. MZ cena wcale nie jest
zaniżona.
Re: Zanizona wycena szkody przy AC
2011-06-21 16:39:39 - Maciek
> Ja znam lakierników którzy za 300 zł zrobią dobrze. MZ cena wcale nie jest
> zaniżona.
To może dojdziemy wreszcie do tego, od czego powinniśmy zacząć, czyli od
miejsca pracy lakiernika. W Warszawie i okolicach za 300 zł trafiałem
jedynie na bylejakość. Znajomy jechał ze swoim gratem gdzieś na wschód i
tam mu za te pieniądze ponoć zrobili dobrze, cokolwiek by to miało
znaczyć :->
--
Pozdrawiam
Maciek
Re: Zanizona wycena szkody przy AC
2011-06-20 23:25:23 - Massai
> Autko 3-letnie, ale sprowadzone, bez gwarancji - Toyota Auris. AC na
> oryginalne części. Szkoda w sumie nie aż tak wielka, ale... Drzwi
> zdrowo zdarte, błotnik tudzież. Zjawił się miły pan, zrobił
> fotki, pomierzył lakier etc. Powiedział, że drzwi do wymiany, nad
> błotnikiem się zastanowi. Dziś przyszła wycena od ubezpieczyciela
> - niecałe 2,5 tys. zł, tylko drzwi do wymiany, reszta do naprawy, a
> błotnik w fatalnym stanie jest. Znajomy blacharz stwierdził, że
> drzwi do wymiany, błotnik w części też, malowanie drzwi,
> błotnika, sąsiednich drzwi. Z grubsza to niby okolice 4-45 tys.
> zł, zależnie od serwisu. Pojechałem do Toyoty. Stwierdzili
> praktycznie to samo, drzwi kategorycznie do wymiany, błotnik
> częściowo też, malowanie wymienionych i sąsiadujących
> elementów. Wyliczyli na oko ok. 6 tys. zł netto. Czyli 6 vs
> proponowane 2.5 tys zł. Jak w takiej sytuacji dochodzić się z
> ubezpieczycielem?
Zacznij od dokładnego przestudiowania OWU swojego AC.
Mogą być tam takie kwiatki że się zdziwisz.
Może masz AC na oryginalne części, dodatkowo z amortyzacją?
Niestety, tu jest wolna amerykanka - to nie OC.
--
Pozdro
Massai
Re: Zanizona wycena szkody przy AC
2011-06-21 06:44:40 - huri_khan
> zł. Jak w takiej sytuacji dochodzić się z ubezpieczycielem?
A masz wariant serwisowy czy kosztorysowy ?
Bo może istnieje możliwość oddania samochodu do ASO i niech oni z
ubiezpieczycielem się dogadują co ile kosztuje.
--
[Pozdrawiam] [huri-khan][GG 177094]
[SY] [Cruze 1,8 LT]
Re: Zanizona wycena szkody przy AC
2011-06-21 08:29:15 - Piotr Wasil
>Autko 3-letnie, ale sprowadzone, bez gwarancji - Toyota Auris. AC na
>oryginalne części. Szkoda w sumie nie aż tak wielka, ale... Drzwi zdrowo
>zdarte, błotnik tudzież. Zjawił się miły pan, zrobił fotki, pomierzył
>lakier etc. Powiedział, że drzwi do wymiany, nad błotnikiem się
>zastanowi. Dziś przyszła wycena od ubezpieczyciela - niecałe 2,5 tys.
>zł, tylko drzwi do wymiany, reszta do naprawy, a błotnik w fatalnym
>stanie jest. Znajomy blacharz stwierdził, że drzwi do wymiany, błotnik
>w części też, malowanie drzwi, błotnika, sąsiednich drzwi. Z grubsza to
>niby okolice 4-45 tys. zł, zależnie od serwisu. Pojechałem do Toyoty.
>Stwierdzili praktycznie to samo, drzwi kategorycznie do wymiany, błotnik
>częściowo też, malowanie wymienionych i sąsiadujących elementów.
>Wyliczyli na oko ok. 6 tys. zł netto. Czyli 6 vs proponowane 2.5 tys
>zł. Jak w takiej sytuacji dochodzić się z ubezpieczycielem?
Też tak miałem. Mogą wypłacić gotówkę i tyle się widzieliście.
Jeśli jednak chcesz zrobić w ASO to zażycz sobie naprawę bezgotówkową w
ASO. Oddaj do warsztatu i oni będą się rozliczali z ubezpieczycielem
(popatrz tylko czy masz jakiś wkład własny).
--
-- Moje podróże -- www.piotrwasil.com
Re: Zanizona wycena szkody przy AC
2011-06-21 09:30:40 - jh
> Też tak miałem. Mogą wypłacić gotówkę i tyle się widzieliście.
Zaraz, przecież mogę nie zaakceptować wyceny i finalnie pomaszerować z
tym do sądu, a mając rachunek z ASO ciężko polemizować z jego wyceną.
> Jeśli jednak chcesz zrobić w ASO to zażycz sobie naprawę bezgotówkową w
> ASO. Oddaj do warsztatu i oni będą się rozliczali z ubezpieczycielem
> (popatrz tylko czy masz jakiś wkład własny).
Mam bez wkładu własnego.
Generalnie to zastanawiam się, czy jest sens naprawy w samej Toyocie,
która ma ceny mocno wygórowane, czy szukać naprawdę dobrego warsztatu.
Przesłałem do TU wycenę z Toyoty - zero odpowiedzi.
Jacek
Re: Zanizona wycena szkody przy AC
2011-06-21 09:48:01 - Sylwester Łazar
>
> Jacek
Grają na zwłokę.
Re: Zanizona wycena szkody przy AC
2011-06-21 11:01:54 - Agent
Użytkownik jh
news:itobqr$nlr$1@inews.gazeta.pl...
> Autko 3-letnie, ale sprowadzone, bez gwarancji - Toyota Auris. AC na
> oryginalne części. Szkoda w sumie nie aż tak wielka, ale... Drzwi zdrowo
> zdarte, błotnik tudzież. Zjawił się miły pan, zrobił fotki, pomierzył
> lakier etc. Powiedział, że drzwi do wymiany, nad błotnikiem się zastanowi.
> Dziś przyszła wycena od ubezpieczyciela - niecałe 2,5 tys. zł, tylko drzwi
> do wymiany, reszta do naprawy, a błotnik w fatalnym stanie jest. Znajomy
> blacharz stwierdził, że drzwi do wymiany, błotnik w części też, malowanie
> drzwi, błotnika, sąsiednich drzwi. Z grubsza to niby okolice 4-45 tys. zł,
> zależnie od serwisu. Pojechałem do Toyoty. Stwierdzili praktycznie to
> samo, drzwi kategorycznie do wymiany, błotnik częściowo też, malowanie
> wymienionych i sąsiadujących elementów. Wyliczyli na oko ok. 6 tys. zł
> netto. Czyli 6 vs proponowane 2.5 tys zł. Jak w takiej sytuacji dochodzić
> się z ubezpieczycielem?
>
Po co bawisz się w wyceny po różnych warszatach i przesyłasz je do TU? Jak
masz możliwośc naprawy begotówkowej to wybrałbym ten wariant.
Re: Zanizona wycena szkody przy AC
2011-06-21 14:58:30 - bratPit[pr]
> Wyliczyli na oko ok. 6 tys. zł netto. Czyli 6 vs proponowane 2.5 tys zł.
> Jak w takiej sytuacji dochodzić się z ubezpieczycielem?
zależy jaki masz wariant polisy,
ja miałem podobną sytuację, stłuczka z przodu, do warsztatu przyjechał
rzeczoznawca wycenił na kosztorys 2,3kzł,
wyśmiałem się z tego, zrobiłem bezgotówkowo na oryginalnych częściach
(miałem pełen wariant ubezpieczenia) - szkoda wyszła... nie pamiętam już
dokładnie ale coś koło 8kzł,
brat
Ps. Teraz mam podobnie, wróciłem z delegacji zmęczony i przy parkowaniu
przerysowałem drzwi, zgłoszę szkodę i pewnie będę robił bezgotówkowo w
serwisie bo nawet mi się nie chce patrzeć na te śmieszne wyceny
kosztorysowe.
Re: Zanizona wycena szkody przy AC
2011-06-23 21:45:50 - Tomasz
> > Toyota Auris. AC na oryginalne części. Szkoda w sumie nie aż tak wielka,
> > Wyliczyli na oko ok. 6 tys. zł netto. Czyli 6 vs proponowane 2.5 tys zł.
> > Jak w takiej sytuacji dochodzić się z ubezpieczycielem?
>
> zależy jaki masz wariant polisy,
> ja miałem podobną sytuację, stłuczka z przodu, do warsztatu przyjechał
> rzeczoznawca wycenił na kosztorys 2,3kzł,
> wyśmiałem się z tego, zrobiłem bezgotówkowo na oryginalnych częściach
> (miałem pełen wariant ubezpieczenia) - szkoda wyszła... nie pamiętam już
> dokładnie ale coś koło 8kzł,
>
> brat
>
> Ps. Teraz mam podobnie, wróciłem z delegacji zmęczony i przy parkowaniu
> przerysowałem drzwi, zgłoszę szkodę i pewnie będę robił bezgotówkowo w
> serwisie bo nawet mi się nie chce patrzeć na te śmieszne wyceny
> kosztorysowe.
potwierdzam. w zeszłym roku PZU wyliczyło mi szkodę AC (przerysowany
gwozdziem
cały prawy bok) na 4,5k, zrobiłem bezgotówkowo i ASO skasowało PZU
11,5k.
Marcin
Re: Zanizona wycena szkody przy AC
2011-06-23 22:19:44 - BearBag
>
> potwierdzam. w zeszłym roku PZU wyliczyło mi szkodę AC (przerysowany
> gwozdziem
> cały prawy bok) na 4,5k, zrobiłem bezgotówkowo i ASO skasowało PZU
> 11,5k.
11500zł za malowanie porysowanego auta? TO ile za element- 2tys????
Malowali to skroplonym zlotem czy platyną?
To ja się nie dziwie że potem TU szukają oszczędności gdzie sie da
jak warsztaty naciągają na potęgę.
Re: Zanizona wycena szkody przy AC
2011-07-14 20:14:19 - Tomasz
> > potwierdzam. w zeszłym roku PZU wyliczyło mi szkodę AC (przerysowany
> > gwozdziem
> > cały prawy bok) na 4,5k, zrobiłem bezgotówkowo i ASO skasowało PZU
> > 11,5k.
>
> 11500zł za malowanie porysowanego auta? TO ile za element- 2tys????
> Malowali to skroplonym zlotem czy platyną?
> To ja się nie dziwie że potem TU szukają oszczędności gdzie sie da
> jak warsztaty naciągają na potęgę.
ASO musiało wymienić drzwi bo porysowane były też listwy
Marcin
Re: Zanizona wycena szkody przy AC
2011-07-14 23:14:23 - Przemysław Czaja
Użytkownik Tomasz
>> 11500zł za malowanie porysowanego auta? TO ile za element- 2tys????
>> Malowali to skroplonym zlotem czy platyną?
>> To ja się nie dziwie że potem TU szukają oszczędności gdzie sie da
>> jak warsztaty naciągają na potęgę.
> ASO musiało wymienić drzwi bo porysowane były też listwy
Widać wstawili drzwi ze złota, bo używki bez rysy kosztują coś ze 300 zł
Re: Zanizona wycena szkody przy AC
2011-07-14 23:17:07 - Artur Maśląg
>
> Użytkownik Tomasz
>
>>> 11500zł za malowanie porysowanego auta? TO ile za element- 2tys????
>>> Malowali to skroplonym zlotem czy platyną?
>>> To ja się nie dziwie że potem TU szukają oszczędności gdzie sie da
>>> jak warsztaty naciągają na potęgę.
>
>> ASO musiało wymienić drzwi bo porysowane były też listwy
>
> Widać wstawili drzwi ze złota, bo używki bez rysy kosztują coś ze 300 zł
A skąd Ci się wzięły używki?
Re: Zanizona wycena szkody przy AC
2011-07-15 00:01:16 - Przemysław Czaja
Użytkownik Artur Maśląg
>>
>>> ASO musiało wymienić drzwi bo porysowane były też listwy
>>
>> Widać wstawili drzwi ze złota, bo używki bez rysy kosztują coś ze 300
>> zł
>
> A skąd Ci się wzięły używki?
Nie wiem czy piszesz o tym, że użyłem słowa używka w znaczeniu
używane, czy o drzwiach :)
Re: Zanizona wycena szkody przy AC
2011-07-15 00:04:05 - Artur Maśląg
> Artur Maśląg
>
>>>
>>>> ASO musiało wymienić drzwi bo porysowane były też listwy
>>>
>>> Widać wstawili drzwi ze złota, bo używki bez rysy kosztują coś ze 300 zł
>>
>> A skąd Ci się wzięły używki?
>
> Nie wiem czy piszesz o tym, że użyłem słowa używka w znaczeniu
> używane, czy o drzwiach :)
Trudno, pozostaniesz w niewiedzy.
Re: Zanizona wycena szkody przy AC
2011-07-15 00:12:37 - Przemysław Czaja
Użytkownik Artur Maśląg
>> Nie wiem czy piszesz o tym, że użyłem słowa używka w znaczeniu
>> używane, czy o drzwiach :)
>
> Trudno, pozostaniesz w niewiedzy.
Nie zmartwiłem się.
Re: Zanizona wycena szkody przy AC
2011-06-22 13:48:50 - Cavallino
news:itobqr$nlr$1@inews.gazeta.pl...
> Autko 3-letnie, ale sprowadzone, bez gwarancji - Toyota Auris. AC na
> oryginalne części. Szkoda w sumie nie aż tak wielka, ale... Drzwi zdrowo
> zdarte, błotnik tudzież. Zjawił się miły pan, zrobił fotki, pomierzył
> lakier etc. Powiedział, że drzwi do wymiany, nad błotnikiem się zastanowi.
> Dziś przyszła wycena od ubezpieczyciela - niecałe 2,5 tys. zł, tylko drzwi
> do wymiany, reszta do naprawy, a błotnik w fatalnym stanie jest. Znajomy
> blacharz stwierdził, że drzwi do wymiany, błotnik w części też, malowanie
> drzwi, błotnika, sąsiednich drzwi. Z grubsza to niby okolice 4-45 tys. zł,
> zależnie od serwisu. Pojechałem do Toyoty. Stwierdzili praktycznie to
> samo, drzwi kategorycznie do wymiany, błotnik częściowo też, malowanie
> wymienionych i sąsiadujących elementów. Wyliczyli na oko ok. 6 tys. zł
> netto. Czyli 6 vs proponowane 2.5 tys zł. Jak w takiej sytuacji dochodzić
> się z ubezpieczycielem?
Odwołanie, pewnie odmowa podwyższenia, prawnik, rzeczoznawca, sąd.