[piątkowo] Fred Flinstone, amerykański kumpel Dzidka
2011-08-22 11:14:34 - DoQ
deser.pl/deser/1,111857,10147621,Hamowal_jak_Fred_Flinstone__Nie_skonczylo_sie_to_dla.html
tnij.org/m4ph
Pozdrawiam
Paweł
Re: [piątkowo] Fred Flinstone, amerykański kumpel Dzidk...
2011-08-22 12:03:26 - Rychu
> Witam,
> deser.pl/deser/1,111857,10147621,Hamowal_jak_Fred_Flinstone__Nie_skonczylo_sie_to_dla.html
Oczywiście po gościu pojazd... ale żeby napisać, że dzielni stróże
prawa są równie inteligentni i nie wpadli na genialny pomysł
włączenia syreny, a najlepiej jechania przed gościem na sygnale,
to już nikt nie napisał. Dobrze, że w stanach nikt nie chodzi
na piechotę, bo przynajmniej pieszy mu się nie nawinął.
--
Pozdrawiam
Rychu
W-wa | Panda VAN'05
oznakowana KR637** :)
Re: [piątkowo] Fred Flinstone, amerykański kumpel Dzidk...
2011-08-22 12:32:15 - J.F
dyskusyjnych:4e522970$1@news.home.net.pl...
>W dniu 2011-08-22 11:14, DoQ pisze:
>> deser.pl/deser/1,111857,10147621,Hamowal_jak_Fred_Flinstone__Nie_skonczylo_sie_to_dla.html
>Oczywiście po gościu pojazd... ale żeby napisać, że dzielni stróże
>prawa są równie inteligentni i nie wpadli na genialny pomysł
>włączenia syreny, a najlepiej jechania przed gościem na sygnale,
>to już nikt nie napisał.
Nie moga, regulamin zabrania - w razie czego on mialby latwiej ich
zastrzelic a nie odwrotnie.
Poza tym naraziliby mienie sluzbowe na straty :-)
I niewykluczone ze slyszac syrene pojazdy przed nimi by sie
zatrzymaly, a tymczasem trzeba odwrotnie :-)
A gosc faktycznie kretyn. Moze nie z powodu hamowania, ale dlatego ze
po zatrzymaniu ruszyl dalej.
J.
Re: [piątkowo] Fred Flinstone, amerykański kumpel Dzidk...
2011-08-22 12:38:39 - kamil
> W dniu 2011-08-22 11:14, DoQ pisze:
>> Witam,
>> deser.pl/deser/1,111857,10147621,Hamowal_jak_Fred_Flinstone__Nie_skonczylo_sie_to_dla.html
>>
>
> Oczywiście po gościu pojazd... ale żeby napisać, że dzielni stróże
> prawa są równie inteligentni i nie wpadli na genialny pomysł
> włączenia syreny, a najlepiej jechania przed gościem na sygnale,
> to już nikt nie napisał. Dobrze, że w stanach nikt nie chodzi
> na piechotę, bo przynajmniej pieszy mu się nie nawinął.
>
Skąd mieli wiedzieć, że to nie jakiś naćpany wariat z bronią, dopóki go
nie zatrzymali?
Polak oczywiście wie najlepiej jak poradzić sobie w sytuacji, której
minutę widział na youtube.
--
Pozdrawiam,
Kamil
Re: [piątkowo] Fred Flinstone, amerykański kumpel Dzidk...
2011-08-22 13:22:07 - Rychu
>> Oczywiście po gościu pojazd... ale żeby napisać, że dzielni stróże
>> prawa są równie inteligentni i nie wpadli na genialny pomysł
>> włączenia syreny, a najlepiej jechania przed gościem na sygnale,
>> to już nikt nie napisał. Dobrze, że w stanach nikt nie chodzi
>> na piechotę, bo przynajmniej pieszy mu się nie nawinął.
> Skąd mieli wiedzieć, że to nie jakiś naćpany wariat z bronią, dopóki go
> nie zatrzymali?
Jakoś ta sama świadomość nie przeszkodziła im w tym, żeby wyjść do
gościa jak już się zatrzymał... a mógł wyjąć broń i zastrzelić
policjanta z metra, co nie?
> Polak oczywiście wie najlepiej jak poradzić sobie w sytuacji, której
> minutę widział na youtube.
Nie wiem czy obejrzałeś ten film, ale oni nawet jechali już obok niego
i z nim gadali, też mógłby ich 3 raz zastrzelić. Widać było, że robi co
może, żeby zatrzymać auto. Na pewno lepiej by było jakby go w ogóle
zablokowali, niż pozwolili przejechać przez kolejne światła na
czerwonym. Na szczęście nie wjechał już na następne skrzyżowanie.
--
Pozdrawiam
Rychu
W-wa | Panda VAN'05
oznakowana KR637** :)
Re: [piątkowo] Fred Flinstone, amerykański kumpel Dzidk...
2011-08-22 14:44:23 - kamil
> W dniu 2011-08-22 12:38, kamil pisze:
>>> Oczywiście po gościu pojazd... ale żeby napisać, że dzielni stróże
>>> prawa są równie inteligentni i nie wpadli na genialny pomysł
>>> włączenia syreny, a najlepiej jechania przed gościem na sygnale,
>>> to już nikt nie napisał. Dobrze, że w stanach nikt nie chodzi
>>> na piechotę, bo przynajmniej pieszy mu się nie nawinął.
>
>> Skąd mieli wiedzieć, że to nie jakiś naćpany wariat z bronią, dopóki go
>> nie zatrzymali?
>
> Jakoś ta sama świadomość nie przeszkodziła im w tym, żeby wyjść do
> gościa jak już się zatrzymał... a mógł wyjąć broń i zastrzelić
> policjanta z metra, co nie?
>
>> Polak oczywiście wie najlepiej jak poradzić sobie w sytuacji, której
>> minutę widział na youtube.
>
> Nie wiem czy obejrzałeś ten film, ale oni nawet jechali już obok niego
> i z nim gadali, też mógłby ich 3 raz zastrzelić. Widać było, że robi co
> może, żeby zatrzymać auto. Na pewno lepiej by było jakby go w ogóle
> zablokowali, niż pozwolili przejechać przez kolejne światła na
> czerwonym. Na szczęście nie wjechał już na następne skrzyżowanie.
Napisz do nich, że są głupi i powinni uczyć się swojej roboty od
polskich internautów.
Albo firmę konsultingową załóż i zgarniaj 200k dolców rocznie za
szkolenia policji. Marnujesz się w tym internecie.
--
Pozdrawiam,
Kamil
Re: [piątkowo] Fred Flinstone, amerykański kumpel Dzidk...
2011-08-22 15:49:06 - Rychu
> Napisz do nich, że są głupi i powinni uczyć się swojej roboty od
> polskich internautów.
Taaa... od koliny, kamila, Dziadka Eustacha... nie ma to jak
odpowiednio dobrać worek.
> Albo firmę konsultingową załóż i zgarniaj 200k dolców rocznie za
> szkolenia policji. Marnujesz się w tym internecie.
Spoko... czasem wcale, a czasem kilka razy dziennie zajrzę sobie
na p.m.s i jak się okazuje marnuje się. :)
PS. Ciężko coś merytorycznie odpisać na coś takiego. Jeśli chodzi
o szkolenia, to ciężko przeszkolić ponad pół miliona policjantów
odnośnie każdej sytuacji. Natomiast pewnie część z nich postąpiła
by lepiej niż ta dwójka.
--
Pozdrawiam
Rychu
W-wa | Panda VAN'05
oznakowana KR637** :)
Re: [piątkowo] Fred Flinstone, amerykański kumpel Dzidk...
2011-08-22 19:06:27 - Shrek
> Witam,
>
> deser.pl/deser/1,111857,10147621,Hamowal_jak_Fred_Flinstone__Nie_skonczylo_sie_to_dla.html
>
>
> tnij.org/m4ph
Adam Płaszczyca po mieście jeździ 5,99 km do pracy i nie dotyka hamulca.
No ale to czak noris polskiego usenetu.
Czekamy na nagranie z Krakowa;)
Shrek.
Re: [piątkowo] Fred Flinstone, amerykański kumpel Dzidk...
2011-08-22 20:18:26 - DoQ
> Adam Płaszczyca po mieście jeździ 5,99 km do pracy i nie dotyka hamulca.
> No ale to czak noris polskiego usenetu.
> Czekamy na nagranie z Krakowa;)
ROTFL :)
Tylko przydałby się samochód z przerdzewiałą na wylot podłogą... ;-)
Pozdrawiam
Paweł
Re: [piątkowo] Fred Flinstone, amerykański kumpel Dzidk...
2011-08-22 21:07:12 - MM
> ROTFL :)
> Tylko przydałby się samochód z przerdzewiałą na wylot podłogą... ;-)
Mamy na grupie merca z taką podłogą :)
Re: [piątkowo] Fred Flinstone, amerykański kumpel Dzidk...
2011-08-22 21:10:19 - DoQ
>> ROTFL :)
>> Tylko przydałby się samochód z przerdzewiałą na wylot podłogą... ;-)
> Mamy na grupie merca z taką podłogą :)
Może jakaś Granada by się jeszcze znalazła? ;)
Pozdrawiam
Paweł
Re: [piątkowo] Fred Flinstone, amerykański kumpel Dzidk...
2011-08-22 22:42:56 - Adam Płaszczyca
>> Mamy na grupie merca z taką podłogą :)
>
> Może jakaś Granada by się jeszcze znalazła? ;)
Akurat Gienia miała bardzo zdrowa podłogę.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ Wywoływanie slajdów trzypion.pl/
___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W--P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++
Re: [piątkowo] Fred Flinstone, amerykański kumpel Dzidk...
2011-08-22 22:46:03 - DoQ
>> Może jakaś Granada by się jeszcze znalazła? ;)
> Akurat Gienia miała bardzo zdrowa podłogę.
No to niech będzie mercedes ;)
Pozdrawiam
Paweł
Re: [piątkowo] Fred Flinstone, amerykański kumpel Dzidk...
2011-08-22 21:16:36 - Shrek
>> Adam Płaszczyca po mieście jeździ 5,99 km do pracy i nie dotyka hamulca.
>> No ale to czak noris polskiego usenetu.
>> Czekamy na nagranie z Krakowa;)
>
> ROTFL :)
> Tylko przydałby się samochód z przerdzewiałą na wylot podłogą... ;-)
Tym bardziej, że chwalił się tym w kontekście ekodrivingu i nieco
tajemniczej technice przyspieszania z minimalnym zużyciem paliwa;)
Shrek.
Re: [piątkowo] Fred Flinstone, amerykański kumpel Dzidk...
2011-08-22 17:00:14 - Bydlę
> A gosc faktycznie kretyn. Moze nie z powodu hamowania, ale dlatego ze
> po zatrzymaniu ruszyl dalej.
Bo ten gość nie chciał się zatrzymać z powodu awarii, tylko chciał
dowieźć towar na miejsce docelowe.
Więc - wbrew chorej wizji gimnazjalisty z Gazety - nie walczył z
samochodem, tylko jechał.
Więc gość kretyn, ale od samego początku...
--
Bydlę
Re: [piątkowo] Fred Flinstone, amerykański kumpel Dzidk...
2011-08-22 19:52:21 - Bydlę
> Adam Płaszczyca po mieście jeździ 5,99 km do pracy i nie dotyka hamulca.(...)
Nie pomieście, a na konkretnej trasie.
Trzymajmy się zeznań.
> Czekamy na nagranie z Krakowa;)
Lepsza byłaby mapka z zaznaczonym odcinkiem...
--
Bydlę
Re: [piątkowo] Fred Flinstone, amerykański kumpel Dzidk...
2011-08-22 20:06:37 - Shrek
> On 2011-08-22 17:06:27 +0000, Shrek
>
>> Adam Płaszczyca po mieście jeździ 5,99 km do pracy i nie dotyka
>> hamulca.(...)
>
> Nie pomieście, a na konkretnej trasie.
> Trzymajmy się zeznań.
Ano trzymajmy się:
> Użytkownik Adam Płaszczyca napisał:
>> Ja dla sportu nieraz jadę z domu do pracy bez
>> naciśnięcia hamulca (poza zatrzymaniem się pod pracą). To tylko 6km...
> Przez miasto???
Tak, przez miasto.
Mówię, że czak.
Shrek.
Re: [piątkowo] Fred Flinstone, amerykański kumpel Dzidk...
2011-08-22 22:55:03 - Bydlę
> On 2011-08-22 19:52, Bydlę wrote:
>> On 2011-08-22 17:06:27 +0000, Shrek
>>
>>> Adam Płaszczyca po mieście jeździ 5,99 km do pracy i nie dotyka
>>> hamulca.(...)
>>
>> Nie pomieście, a na konkretnej trasie.
>> Trzymajmy się zeznań.
>
> Ano trzymajmy się:
>
>
> > Użytkownik Adam Płaszczyca napisał:
> >> Ja dla sportu nieraz jadę z domu do pracy bez
> >> naciśnięcia hamulca (poza zatrzymaniem się pod pracą). To tylko 6km...
> > Przez miasto???
> Tak, przez miasto.
>
No właśnie! Jedzie do pracy, jedzie przez miasto, w żaden sposób nie
jest to imputowane mu _jeżdżenie po_ mieście.
:)
--
Bydlę
Re: [piątkowo] Fred Flinstone, amerykański kumpel Dzidk...
2011-08-22 22:58:09 - Shrek
>> Ano trzymajmy się:
>>
>>
>> > Użytkownik Adam Płaszczyca napisał:
>> >> Ja dla sportu nieraz jadę z domu do pracy bez
>> >> naciśnięcia hamulca (poza zatrzymaniem się pod pracą). To tylko 6km...
>> > Przez miasto???
>> Tak, przez miasto.
>>
>
>
> No właśnie! Jedzie do pracy, jedzie przez miasto, w żaden sposób nie
> jest to imputowane mu _jeżdżenie po_ mieście.
> :)
Nie no skąd - pewnie przelatuje nad miastem...
Shrek.
Re: [piątkowo] Fred Flinstone, amerykański kumpel Dzidk...
2011-08-22 23:22:44 - Bydlę
> On 2011-08-22 22:55, Bydlę wrote:
>
>>> Ano trzymajmy się:
>>>
>>>
>>> > Użytkownik Adam Płaszczyca napisał:
>>> >> Ja dla sportu nieraz jadę z domu do pracy bez
>>> >> naciśnięcia hamulca (poza zatrzymaniem się pod pracą). To tylko 6km...
>>> > Przez miasto???
>>> Tak, przez miasto.
>>>
>>
>>
>> No właśnie! Jedzie do pracy, jedzie przez miasto, w żaden sposób nie
>> jest to imputowane mu _jeżdżenie po_ mieście.
>> :)
>
> Nie no skąd - pewnie przelatuje nad miastem...
jeżdżenie po mieście oznacza coś innego, niż przejazd przez miasto.
On napisał, że czasem jedzie bez używania hamulca, ty - że on tak sobie
jeździ po mieście.
Zupełnie inny ładunek.
;>
--
Bydlę
Re: [piątkowo] Fred Flinstone, amerykański kumpel Dzidk...
2011-08-22 23:33:33 - Shrek
> jeżdżenie po mieście oznacza coś innego, niż przejazd przez miasto.
>
> On napisał, że czasem jedzie bez używania hamulca, ty - że on tak sobie
> jeździ po mieście.
> Zupełnie inny ładunek.
A ja czasem biegam maratony. Ale zwykle kończę je po 1 kilometrze;)
Shrek.
Re: [piątkowo] Fred Flinstone, amerykański kumpel Dzidk...
2011-08-23 12:36:38 - Bydlę
> On 2011-08-22 23:22, Bydlę wrote:
>
>> jeżdżenie po mieście oznacza coś innego, niż przejazd przez miasto.
>>
>> On napisał, że czasem jedzie bez używania hamulca, ty - że on tak sobie
>> jeździ po mieście.
>> Zupełnie inny ładunek.
>
> A ja czasem biegam maratony. Ale zwykle kończę je po 1 kilometrze;)
Daj pan spokój! Forma nie taka, czy trasa nudna?
(pytam, bo mnie w pracy namawiają, bym przeszedł z sekcji śpiewaczej(!)
do biegaczej(!) i maratonami się zajął. mówią: wiesz, Bydlę, świat
zwiedzisz, nogi rozruszasz, serce będziesz miał jak dzwon, schudniesz,
samochód zacznie ci mniej przez to palić, do pracy będziesz truchtem
zasuwał, na biletach przyoszczędzisz... no, i przestaniesz śpiewać! -
więc się waham. :-))
--
Bydlę
Re: [piątkowo] Fred Flinstone, amerykański kumpel Dzidk...
2011-08-23 18:24:05 - Shrek
> On 2011-08-22 21:33:33 +0000, Shrek
>
>> On 2011-08-22 23:22, Bydlę wrote:
>>
>>> jeżdżenie po mieście oznacza coś innego, niż przejazd przez miasto.
>>>
>>> On napisał, że czasem jedzie bez używania hamulca, ty - że on tak sobie
>>> jeździ po mieście.
>>> Zupełnie inny ładunek.
>>
>> A ja czasem biegam maratony. Ale zwykle kończę je po 1 kilometrze;)
>
> Daj pan spokój! Forma nie taka, czy trasa nudna?
A jakoś tak samo wychodzi jak płaszczycowa jazda bez hamulców.
Shrek.
Re: [piątkowo] Fred Flinstone, amerykański kumpel Dzidk...
2011-08-22 20:23:13 - 'Tom N'
> On 2011-08-22 17:06:27 +0000, Shrek
>> Adam Płaszczyca po mieście jeździ 5,99 km do pracy i nie dotyka hamulca.(...)
> Nie pomieście, a na konkretnej trasie.
> Trzymajmy się zeznań.
Zeznał: niekiedy się zdaża
>> Czekamy na nagranie z Krakowa;)
> Lepsza byłaby mapka z zaznaczonym odcinkiem...
5,98 km po obwodzie
--
Tomasz Nycz
Re: [piątkowo] Fred Flinstone, amerykański kumpel Dzidk...
2011-08-22 22:56:35 - Bydlę
> Bydlę w
>
>> On 2011-08-22 17:06:27 +0000, Shrek
>
>>> Adam Płaszczyca po mieście jeździ 5,99 km do pracy i nie dotyka hamulca.(...)
>> Nie pomieście, a na konkretnej trasie.
>> Trzymajmy się zeznań.
>
> Zeznał: niekiedy się zdaża
Tak, najwyraźniej czasami się spóźnia.
;>>>
>
>>> Czekamy na nagranie z Krakowa;)
>> Lepsza byłaby mapka z zaznaczonym odcinkiem...
>
> 5,98 km po obwodzie
Dziękuję, podana długość odcinka nie jest mapką z zaznaczoną trasą...
--
Bydlę
Re: [piątkowo] Fred Flinstone, amerykański kumpel Dzidk...
2011-08-22 21:51:57 - Adam Płaszczyca
>> Czekamy na nagranie z Krakowa;)
>
> Lepsza byłaby mapka z zaznaczonym odcinkiem...
Jagiellońskie 13 - Pana Tadeusza 8.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ Wywoływanie slajdów trzypion.pl/
___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W--P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++
Re: [piątkowo] Fred Flinstone, amerykański kumpel Dzidk...
2011-08-22 23:23:29 - Bydlę
> Dnia Mon, 22 Aug 2011 19:52:21 +0200, Bydlę napisał(a):
>
>>> Czekamy na nagranie z Krakowa;)
>>
>> Lepsza byłaby mapka z zaznaczonym odcinkiem...
>
> Jagiellońskie 13
A tego mi góglemaps nie znajduje.
Osiedle, czy Jagiellońska?
--
Bydlę
Re: [piątkowo] Fred Flinstone, amerykański kumpel Dzidk...
2011-08-23 17:30:17 - Adam Płaszczyca
>>> Lepsza byłaby mapka z zaznaczonym odcinkiem...
>>
>> Jagiellońskie 13
>
> A tego mi góglemaps nie znajduje.
> Osiedle, czy Jagiellońska?
Use brain & odmiany w języku polskim.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ Wywoływanie slajdów trzypion.pl/
___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W--P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++
Re: [piątkowo] Fred Flinstone, amerykański kumpel Dzidk...
2011-08-23 18:08:37 - Bydlę
> Dnia Mon, 22 Aug 2011 23:23:29 +0200, Bydlę napisał(a):
>
>>>> Lepsza byłaby mapka z zaznaczonym odcinkiem...
>>>
>>> Jagiellońskie 13
>>
>> A tego mi góglemaps nie znajduje.
>> Osiedle, czy Jagiellońska?
>
> Use brain & odmiany w języku polskim.
I dostałem dwa wyniki z góglemaps.
Przecież napisałem, a ty zacytowałeś.
--
Bydlę
Re: [piątkowo] Fred Flinstone, amerykański kumpel Dzidk...
2011-08-22 23:31:46 - Bydlę
> Dnia Mon, 22 Aug 2011 19:52:21 +0200, Bydlę napisał(a):
>
>>> Czekamy na nagranie z Krakowa;)
>>
>> Lepsza byłaby mapka z zaznaczonym odcinkiem...
>
> Jagiellońskie 13 - Pana Tadeusza 8.
Dobra, mam. :-)
Widzę dwa
niebezpieczne (dla jazdy bez prawa używania hamulca) miejsca, ale
tragedii nie ma.
:-)))
--
Bydlę
Re: [piątkowo] Fred Flinstone, amerykański kumpel Dzidk...
2011-08-22 23:36:06 - Shrek
> Widzę dwa
> niebezpieczne (dla jazdy bez prawa używania hamulca) miejsca,
Ja tam widzę więcej przejśc dla pieszych;)
> ale
> tragedii nie ma.
> :-)))
Chyba w innym matriksie żyjemy.
Shrek.
Re: [piątkowo] Fred Flinstone, amerykański kumpel Dzidk...
2011-08-22 23:58:52 - .Peeter
> Ja tam widzę więcej przejśc dla pieszych;)
Aj tam aj tam, dobry klakson i kręgle uciekają gdzie pieprz rośnie. ;-)
Pozdrawiam
..Peeter
Re: [piątkowo] Fred Flinstone, amerykański kumpel Dzidk...
2011-08-23 12:41:26 - Bydlę
> Shrek wrote:
>> Ja tam widzę więcej przejśc dla pieszych;)
>
> Aj tam aj tam, dobry klakson i kręgle uciekają gdzie pieprz rośnie. ;-)
Całkiem niedawno taki jeden pan z identyczną mentalnością jak ta, którą
opisałeś, zdziwił się niezmiernie, bo mu kręgiel odmówił ucieczki.
Ślady opon na asfalcie chyba są do dziś w tym miejscu...
--
Bydlę
Re: [piątkowo] Fred Flinstone, amerykański kumpel Dzidk...
2011-08-23 12:39:14 - Bydlę
> On 2011-08-22 23:31, Bydlę wrote:
>
>> Widzę dwa
>> niebezpieczne (dla jazdy bez prawa używania hamulca) miejsca,
>
> Ja tam widzę więcej przejśc dla pieszych;)
Tak, ale nie ma jeszcze obowiązku zatrzymywania się przed nimi, gdy nie
ma takiego obowiązku ani potrzeby.
:-)
>
>> ale
>> tragedii nie ma.
>> :-)))
>
> Chyba w innym matriksie żyjemy.
???
Opisałem co widzę na mapie - przecież, by uczciwie to ocenić,
muslielibyśmy wsiąść w samochody i spróbować pokonać ten odcinek w
danym kierunku o danej godzinie - póki tego nie zrobimy (co i tak może
dać rozbieżności wynikające z umiejętności i drygu), to poruszamy się w
tym samym matriksie...
--
Bydlę
Re: [piątkowo] Fred Flinstone, amerykański kumpel Dzidk...
2011-08-23 17:32:29 - Adam Płaszczyca
>> Ja tam widzę więcej przejśc dla pieszych;)
>
> Tak, ale nie ma jeszcze obowiązku zatrzymywania się przed nimi, gdy nie
> ma takiego obowiązku ani potrzeby.
> :-)
Przede wszystkim, jak się nie popierdala, to piesi sobie przejdą ;)
> Opisałem co widzę na mapie - przecież, by uczciwie to ocenić,
> muslielibyśmy wsiąść w samochody i spróbować pokonać ten odcinek w
> danym kierunku o danej godzinie - póki tego nie zrobimy (co i tak może
> dać rozbieżności wynikające z umiejętności i drygu), to poruszamy się w
> tym samym matriksie...
No cóż, musze się sprężyć i nagrać filmik ;)
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ Wywoływanie slajdów trzypion.pl/
___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W--P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++
Re: [piątkowo] Fred Flinstone, amerykański kumpel Dzidk...
2011-08-23 18:38:16 - Shrek
> Przede wszystkim, jak się nie popierdala, to piesi sobie przejdą ;)
Powiadasz? A to ty sam na tej drodze jesteś?
>> Opisałem co widzę na mapie - przecież, by uczciwie to ocenić,
>> muslielibyśmy wsiąść w samochody i spróbować pokonać ten odcinek w
>> danym kierunku o danej godzinie - póki tego nie zrobimy (co i tak może
>> dać rozbieżności wynikające z umiejętności i drygu), to poruszamy się w
>> tym samym matriksie...
>
> No cóż, musze się sprężyć i nagrać filmik ;)
CZekamy z niecierpliwością. Tylko daj obraz z drugiej kamery na pedał
hamulca i nie spręzaj się zbytnio, bo nasza rozrywka nie jest warta
czyjegoś zdrowia.
Shrek.
Re: [piątkowo] Fred Flinstone, amerykański kumpel Dzidk...
2011-08-23 21:36:30 - Adam Płaszczyca
> CZekamy z niecierpliwością. Tylko daj obraz z drugiej kamery na pedał
> hamulca i nie spręzaj się zbytnio, bo nasza rozrywka nie jest warta
> czyjegoś zdrowia.
Nie ma sprawy, daj mi druga kamerę :D
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ Wywoływanie slajdów trzypion.pl/
___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W--P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++
Re: [piątkowo] Fred Flinstone, amerykański kumpel Dzidk...
2011-08-23 18:34:00 - Shrek
>>> Widzę dwa
>>> niebezpieczne (dla jazdy bez prawa używania hamulca) miejsca,
>>
>> Ja tam widzę więcej przejśc dla pieszych;)
>
> Tak, ale nie ma jeszcze obowiązku zatrzymywania się przed nimi, gdy nie
> ma takiego obowiązku ani potrzeby.
> :-)
Ale często jest, a wtedy brak prawa do używania hamulca jest groźny -
wbrew temu co napisałeś.
>> Chyba w innym matriksie żyjemy.
>
> ???
> Opisałem co widzę na mapie - przecież, by uczciwie to ocenić,
> muslielibyśmy wsiąść w samochody i spróbować pokonać ten odcinek w danym
> kierunku o danej godzinie - póki tego nie zrobimy (co i tak może dać
> rozbieżności wynikające z umiejętności i drygu), to poruszamy się w tym
> samym matriksie...
Jazda w mieście bez używania hamulca nie mieści się w moim matriksie.
Chyba że masz samochód w takim stanie technicznym, że sam całkiem
sprawnie hamuje. Sprawdziłem dzisiaj - mój na luzie toczy się całkiem
daleko, a niżej obrotów biegu jałowego na jedynce nie zwolnisz
silnikiem. Tak więc zatrzymywanie się na czerwonym (tak wiem - Adam zna
trasę i kilometr wcześniej na łuku, nie widząc sygnalizatora wie jakie
będzie swiatło) lub w korku jest całkiem nierealna. Pomijajac przejścia
skrzyżowania bez świateł, autobusy z zatoczek innych kierowców i tym
podobne atrakcje. Zasadniczo może się od biedy udać, tylko wtedy, jak
wszyscy takiemu debilowi będą uciekać z drogi, ale chyba nie o tym
piszemy, prawda?
Shrek.
Re: [piątkowo] Fred Flinstone, amerykański kumpel Dzidk...
2011-08-23 19:25:04 - Bydlę
> On 2011-08-23 12:39, Bydlę wrote:
>
>>>> Widzę dwa
>>>> niebezpieczne (dla jazdy bez prawa używania hamulca) miejsca,
>>>
>>> Ja tam widzę więcej przejśc dla pieszych;)
>>
>> Tak, ale nie ma jeszcze obowiązku zatrzymywania się przed nimi, gdy nie
>> ma takiego obowiązku ani potrzeby.
>> :-)
>
> Ale często jest, a wtedy brak prawa do używania hamulca jest groźny -
> wbrew temu co napisałeś.
Zaraz, uporządkujmy to, bo tutaj czasami trzeba aż za dokładnie:
bez prawa użycia hamulca to założenie, a nie nakaz pod groźbą
natychmiastowej kary śmierci.
Więc jeśli jest przejście, ale światło zielone, brak żywej duszy w
pobliżu, a widok doskonały, to nie używmy hamulca, bo takie było
zadanie.
Nie wiem skąd się bierze niebezpieczeństwo, bo NIKT i NIGDZIE nie
napisał, że hamuce zostały amputowane temu pojazdowi...
;>
> Jazda w mieście bez używania hamulca nie mieści się w moim matriksie.
A to ciekawe, bo każdy odcinek od użycia hamulca do uż?cia hamulca
pokonujesz...
....tak! bez użycia hamulca!
Zaś toczy się dysputa, czy ten konkretny siedmioipółkilometrowy odcinek
da się tak pokonać (i zauważ, że nie mamy podanej godziny!).
> Chyba że masz samochód w takim stanie technicznym, że sam całkiem
> sprawnie hamuje.
Gdy zdejmę nogę z gazu (gej przyspiesznika) to zwalnia. Gdy zwalnia za
mało, redukuję bieg. Czasem nawet jedynkę wrzucę. :-) A gdy trzeba -
naciskam gej hamulca.
A czasem staję na geju hamulca, bo nie ma czasu i miejsca na zabawę biegami.
Wszystko ma miejsce w mieście, w trasie, na parkingach... z głową, z głową.
;>
> Sprawdziłem dzisiaj - mój na luzie toczy się całkiem daleko
Na luzie, czy na biegu? Bo jeśłi mamy się trzymać hamowania silnikiem,
to luz nie pasuje.
> Tak więc zatrzymywanie się na czerwonym
A było? Bo z zeznań wynika, że nie.
> Zasadniczo może się od biedy udać
Więc trzeba sprawdzić bojem (lub obejrzeć film).
Bo po obejrzeniu trasy widać, że to nie jest niemożliwe.
(nie jest arcy łatwe, nie jest zielone ani nie jest jakieś-tam. po
prostu nie jest niemożliwe)
> , tylko wtedy, jak wszyscy takiemu debilowi będą uciekać z drogi
A skąd się nagle wzięło uciekanie z drogi?
Bo w zadaniu mowy o tym nie było.
> , ale chyba nie o tym piszemy, prawda?
Też mnie dziwi, skąd się to wzięło.
--
Bydlę
Re: [piątkowo] Fred Flinstone, amerykański kumpel Dzidk...
2011-08-23 19:58:37 - Shrek
> bez prawa użycia hamulca to założenie, a nie nakaz pod groźbą
> natychmiastowej kary śmierci.
> Więc jeśli jest przejście, ale światło zielone, brak żywej duszy w
> pobliżu, a widok doskonały, to nie używmy hamulca, bo takie było zadanie.
> Nie wiem skąd się bierze niebezpieczeństwo, bo NIKT i NIGDZIE nie
> napisał, że hamuce zostały amputowane temu pojazdowi...
> ;>
Ok. A teraz sedno - praktycznie nie ma prawa się zdażyć, żeby w porannym
szczycie (zakładam, że Adam nie pracuje na nocki) nie było na trasie
ponad 7 kilometrowej, z około 10 przejściami (jak się domyślam nie
wszyskie ze światłami) kilkoma rondami i jak podejrzewam kilkoma
wzniesieniami konieczności użycia hamulca roboczego (lub ręcznego, ale
po co?).
> Gdy zdejmę nogę z gazu (gej przyspiesznika) to zwalnia. Gdy zwalnia za
> mało, redukuję bieg. Czasem nawet jedynkę wrzucę. :-) A gdy trzeba -
> naciskam gej hamulca.
I właśnie o to ostanie chodzi. Nie zredukujesz prędkości silniekiem
poniżej obrotów biegu jałowego na jedynce. Czyli mniej więcej tak, jak
tytułowy flinston.
>> Sprawdziłem dzisiaj - mój na luzie toczy się całkiem daleko
>
> Na luzie, czy na biegu?
No przecież napisałem.
> Bo jeśłi mamy się trzymać hamowania silnikiem,
> to luz nie pasuje.
Znaczy zatrzymujesz się na I biegu? Idż do mechanika, bo wyraźnie coś
masz nie tak z samochodem. Mój na pierwszym biegu się dalej toczy i ani
mu w głowie się zatrzymać (chyba, że o przeszkodę, ale nie sprawdzałem).
>> Tak więc zatrzymywanie się na czerwonym
>
> A było? Bo z zeznań wynika, że nie.
No tak. W mieście na czerwonym się nie zatrzymujemy. Dołóż jeszcze kilka
założeń i moze się uda - pod warunkiem, że wszyscy się dostosują i będą
spierdalać gdzie pieprz rośnie.
>> , tylko wtedy, jak wszyscy takiemu debilowi będą uciekać z drogi
>
>
> A skąd się nagle wzięło uciekanie z drogi?
> Bo w zadaniu mowy o tym nie było.
Stąd, ze jak ktoś nie zatrzymuje się przed światłami, w stojącym korku,
przed pieszymi na przejściach itd. to jedyna możliwość, żeby tak
przejechał siedem km, to że wszyscy zachowują przytomność umysłu i
spierdalają mu z drogi.
Shrek.
Re: [piątkowo] Fred Flinstone, amerykański kumpel Dzidk...
2011-08-23 21:43:03 - Adam Płaszczyca
> Ok. A teraz sedno - praktycznie nie ma prawa się zdażyć, żeby w porannym
> szczycie (zakładam, że Adam nie pracuje na nocki) nie było na trasie
> ponad 7 kilometrowej, z około 10 przejściami (jak się domyślam nie
> wszyskie ze światłami) kilkoma rondami i jak podejrzewam kilkoma
> wzniesieniami konieczności użycia hamulca roboczego (lub ręcznego, ale
> po co?).
Praktycznie nie mieści Ci się w wąskim rozumku, że mozna zwalniać inaczej,
niż hamując :D
> I właśnie o to ostanie chodzi. Nie zredukujesz prędkości silniekiem
> poniżej obrotów biegu jałowego na jedynce. Czyli mniej więcej tak, jak
> tytułowy flinston.
Nie. Ale wystarczy, że ją zredukujesz do rzeczonej prędkości 25m przed
przeszkodą, bo tyle auto mniej więcej się poturla.
> Znaczy zatrzymujesz się na I biegu? Idż do mechanika, bo wyraźnie coś
> masz nie tak z samochodem. Mój na pierwszym biegu się dalej toczy i ani
> mu w głowie się zatrzymać (chyba, że o przeszkodę, ale nie sprawdzałem).
Wyłącz zapłon :D
> No tak. W mieście na czerwonym się nie zatrzymujemy. Dołóż jeszcze kilka
> założeń i moze się uda - pod warunkiem, że wszyscy się dostosują i będą
> spierdalać gdzie pieprz rośnie.
Wystarczy tak jechać, żeby było zielone. wiesz, to też się da :D
> Stąd, ze jak ktoś nie zatrzymuje się przed światłami, w stojącym korku,
> przed pieszymi na przejściach itd. to jedyna możliwość, żeby tak
> przejechał siedem km, to że wszyscy zachowują przytomność umysłu i
> spierdalają mu z drogi.
Nie, jest jeszcze jedna, ale ona jest dla myślących :D
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ Wywoływanie slajdów trzypion.pl/
___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W--P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++
Re: [piątkowo] Fred Flinstone, amerykański kumpel Dzidk...
2011-08-23 21:39:41 - Adam Płaszczyca
>> Opisałem co widzę na mapie - przecież, by uczciwie to ocenić,
>> muslielibyśmy wsiąść w samochody i spróbować pokonać ten odcinek w danym
>> kierunku o danej godzinie - póki tego nie zrobimy (co i tak może dać
>> rozbieżności wynikające z umiejętności i drygu), to poruszamy się w tym
>> samym matriksie...
>
> Jazda w mieście bez używania hamulca nie mieści się w moim matriksie.
No cóż, już pisałem Ci parę razy, że brak Ci paru umiejętności.
> Chyba że masz samochód w takim stanie technicznym, że sam całkiem
> sprawnie hamuje. Sprawdziłem dzisiaj - mój na luzie toczy się całkiem
> daleko, a niżej obrotów biegu jałowego na jedynce nie zwolnisz
> silnikiem.
Berlingo 1.6HDI - na jałowym, na jedynce turla się około 7km/h.
> Tak więc zatrzymywanie się na czerwonym (tak wiem - Adam zna
> trasę i kilometr wcześniej na łuku, nie widząc sygnalizatora wie jakie
> będzie swiatło) lub w korku jest całkiem nierealna.
Popatrz, a dzisiaj zatrzymywałem się tak przy Placu Imbramowskim, potem
przy CH Krokus i na skrzyżowaniu Bora Komorowskiego ze Stella-Sawickiego.
To, że Ty czegoś nie umiesz nie oznacza, że jest to niemożliwe.
> skrzyżowania bez świateł, autobusy z zatoczek innych kierowców i tym
> podobne atrakcje. Zasadniczo może się od biedy udać, tylko wtedy, jak
> wszyscy takiemu debilowi będą uciekać z drogi, ale chyba nie o tym
> piszemy, prawda?
Zasadniczo wystarczy tak jechać, żeby nie być takim jak Ty debilem, któremu
trzeba uciekać :D
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ Wywoływanie slajdów trzypion.pl/
___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W--P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++
Re: [piątkowo] Fred Flinstone, amerykański kumpel Dzidk...
2011-08-23 21:59:43 - J.F.
> Jazda w mieście bez używania hamulca nie mieści się w moim matriksie.
W moim tez niezbyt, ale
> Chyba że masz samochód w takim stanie technicznym, że sam całkiem
> sprawnie hamuje. Sprawdziłem dzisiaj - mój na luzie toczy się całkiem
> daleko, a niżej obrotów biegu jałowego na jedynce nie zwolnisz
> silnikiem.
Ale wtedy masz okolo 6km/h, czyli predkosc pieszego, 100m/min
> Tak więc zatrzymywanie się na czerwonym (tak wiem - Adam zna
> trasę i kilometr wcześniej na łuku, nie widząc sygnalizatora wie jakie
> będzie swiatło) lub w korku jest całkiem nierealna.
moze zna zielona fale, a moze mu wystarcza 200m, zeby sie doturlac na
jedynce w sam raz na zielone :-)
J.
Re: [piątkowo] Fred Flinstone, amerykański kumpel Dzidk...
2011-08-23 23:21:44 - Adam Płaszczyca
>
> Ale wtedy masz okolo 6km/h, czyli predkosc pieszego, 100m/min
A jak się wtedy wyluzuje, to 30m i stoisz.
> moze zna zielona fale, a moze mu wystarcza 200m, zeby sie doturlac na
> jedynce w sam raz na zielone :-)
Ciii... nei podpowiadaj :D
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ Wywoływanie slajdów trzypion.pl/
___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W--P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++
Re: [piątkowo] Fred Flinstone, amerykański kumpel Dzidk...
2011-08-23 17:31:28 - Adam Płaszczyca
> Widzę dwa
>
> niebezpieczne (dla jazdy bez prawa używania hamulca) miejsca, ale
> tragedii nie ma.
Nigdzie nie ma, jeśli się uważa. Dzisiaj dla przykładu przejechałem sobie w
ten sposób od skrzyżowania Opolska/Prądnicka na jagiellońskie. W tym kilka
razy stanie w korku i takie tam. Naprawdę wystarczy trochę przewidywania.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ Wywoływanie slajdów trzypion.pl/
___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W--P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++
Re: [piątkowo] Fred Flinstone, amerykański kumpel Dzidk...
2011-08-23 18:13:51 - Bydlę
> Dnia Mon, 22 Aug 2011 23:31:46 +0200, Bydlę napisał(a):
>
>> Widzę dwa
>>
>> niebezpieczne (dla jazdy bez prawa używania hamulca) miejsca, ale
>> tragedii nie ma.
>
> Nigdzie nie ma, jeśli się uważa. Dzisiaj dla przykładu przejechałem sobie w
> ten sposób od skrzyżowania Opolska/Prądnicka na jagiellońskie. W tym kilka
> razy stanie w korku
Skoro _stanie_, to musiał być hamulec.
:-)))
--
Bydlę
Re: [piątkowo] Fred Flinstone, amerykański kumpel Dzidk...
2011-08-23 21:44:51 - Adam Płaszczyca
>> Nigdzie nie ma, jeśli się uważa. Dzisiaj dla przykładu przejechałem sobie w
>> ten sposób od skrzyżowania Opolska/Prądnicka na jagiellońskie. W tym kilka
>> razy stanie w korku
>
> Skoro _stanie_, to musiał być hamulec.
> :-)))
Ależ skąd. Dojazd z redukcją biegami, 1,6HDI na jałowym i jedynce pełznie,
a nie jedzie, wystarczy odpowiednio wcześnie wysprzęglić i się po tych
20-30 metrach zatrzymuje. Zresztą miałem ciut łatwiej, bo i przy
Imbramowskim i przy Stella-Sawickiego jest leciutko pod górkę.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ Wywoływanie slajdów trzypion.pl/
___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W--P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++
Re: [piątkowo] Fred Flinstone, amerykański kumpel Dzidk...
2011-08-23 22:48:02 - DoQ
> Ależ skąd. Dojazd z redukcją biegami, 1,6HDI na jałowym i jedynce pełznie,
> a nie jedzie, wystarczy odpowiednio wcześnie wysprzęglić i się po tych
> 20-30 metrach zatrzymuje. Zresztą miałem ciut łatwiej, bo i przy
> Imbramowskim i przy Stella-Sawickiego jest leciutko pod górkę.
Że też chce ci się tak jebać, zamiast dojechać i zatrzymać się :)
Pozdrawiam
Paweł
Re: [piątkowo] Fred Flinstone, amerykański kumpel Dzidk...
2011-08-23 23:23:15 - Adam Płaszczyca
>> Imbramowskim i przy Stella-Sawickiego jest leciutko pod górkę.
>
> Że też chce ci się tak jebać, zamiast dojechać i zatrzymać się :)
Nigdy nie dość ćwiczeń z techniki jazdy :D
Jak pomykałem motocyklem, to moim ulubionym ćwiczeniem była jazda w trakcie
rozmowy z osoba idącą po chodniku. Szybka jazda na dwóch kółkach to pikuś.
Jechać powoli - to trzeba umieć :D
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ Wywoływanie slajdów trzypion.pl/
___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W--P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++