arbiter.pl/galeria/nowy.yaris

Kilka zdjęć + subiektywne opinie.

begin Arbiter

> arbiter.pl/galeria/nowy.yaris
>
> Kilka zdj?? + subiektywne opinie.

W kolejnym aucie widzę konsolę a la deska do prasowania. O co w tym
chodzi?

PS. Przynajmniej wskaźniki zrobili normalne.

--
An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools. -- Ernest Hemingway

Użytkownik to

> W kolejnym aucie widzę konsolę a la deska do prasowania. O co w tym
> chodzi?

Taki trynd...dodam, że ochydny.

Arbiter wrote:
> arbiter.pl/galeria/nowy.yaris
> Kilka zdjęć + subiektywne opinie.

Najbardziej mnie urzekły wygodne boczki na zimny łokieć.

Pozdrawiam
..Peeter

Mon, 26 Sep 2011 01:03:05 +0200, Arbiter

> arbiter.pl/galeria/nowy.yaris
> Kilka zdjęć + subiektywne opinie.

Deska na desce centralnej to jakaś masakra.

--
Pozdor Myjk
xcarlink *MP3* player
xcarlink.pl

W dniu 2011-09-26 01:03, Arbiter pisze:
> arbiter.pl/galeria/nowy.yaris

arbiter.pl/files/g/2_1218836177_IMG_4195.jpg
arbiter.pl/files/g/2_1835507744_IMG_4172.jpg
Bardzo gustownie ten kawał filcu komponuje się z fotelem (szczególnie ze
skórzanym).

--
kamil d

W dniu 2011-09-26 09:49, kamil d pisze:
> W dniu 2011-09-26 01:03, Arbiter pisze:
>> arbiter.pl/galeria/nowy.yaris
>
> arbiter.pl/files/g/2_1218836177_IMG_4195.jpg
> arbiter.pl/files/g/2_1835507744_IMG_4172.jpg
> Bardzo gustownie ten kawał filcu komponuje się z fotelem (szczególnie ze
> skórzanym).

Czy Ty zdajesz sobie sprawę, jaką premię za ten innowacyjny pomysł
otrzymał dyrektor marketingu? Ten filc to na pewno nie jest jego
ostatnie słowo.

begin Marcin N

> Czy Ty zdajesz sobie sprawę, jaką premię za ten innowacyjny pomysł
> otrzymał dyrektor marketingu? Ten filc to na pewno nie jest jego
> ostatnie słowo.

O w mordę!

--
An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools. -- Ernest Hemingway

W dniu 2011-09-26 01:03, Arbiter pisze:
> arbiter.pl/galeria/nowy.yaris
> Kilka zdjęć + subiektywne opinie.

Kolejna nudna Toyota w wysokiej cenie. Dokładając kilka tysięcy można
mieć przyzwoicie wyposażonego Lancera który jest klasę wyżej. Tył nowej
Yariski jest całkowicie bez pomysłu. Wnętrze szpeci jakaś deska ale tyle
dobrze że zegary są użyteczne a nie szpanerskie i bezużyteczne jak to
miało miejsce w Yaris II. Jednak oszczędności nadal nie pozwoliły
księgowym na wprowadzenie wskaźnika temperatury płynu chłodniczego. Co
do wygodnego parapetu na reke to według mnie wcale nie jest taki
wygodny, jest za wysoko a półeczka niżej jest za nisko. Wygodnego
oparcia na rękę jak dla mnie nie ma.

Excite wrote in message
news:j5pq6g$edr$1@node2.news.atman.pl...
>W dniu 2011-09-26 01:03, Arbiter pisze:
>> arbiter.pl/galeria/nowy.yaris
>> Kilka zdjęć + subiektywne opinie.
>
> Kolejna nudna Toyota w wysokiej cenie. Dokładając kilka tysięcy można mieć
> przyzwoicie wyposażonego Lancera który jest klasę wyżej.

Ale balcha mi gnije

Tył nowej
> Yariski jest całkowicie bez pomysłu. Wnętrze szpeci jakaś deska ale tyle
> dobrze że zegary są użyteczne a nie szpanerskie i bezużyteczne jak to
> miało miejsce w Yaris II. Jednak oszczędności nadal nie pozwoliły
> księgowym na wprowadzenie wskaźnika temperatury płynu chłodniczego.

Astra też go nie ma, a wnętrze rzeczywiście nie za luksio...

Co
> do wygodnego parapetu na reke to według mnie wcale nie jest taki
> wygodny, jest za wysoko a półeczka niżej jest za nisko. Wygodnego oparcia
> na rękę jak dla mnie nie ma.

Auto jest na 3 z plusem, w końcu to segment B, wiec nie ma się co cudów
spodziewać, na tle konkurencji jest co najmniej dobrze.Toyota ostatnio
strasznie paskudzi auta - Auris - padaczka, a Corolla sedan jak auto dla
Power Rangers. Wszystko zaczyna się upodoabniać do koreańskich autek

W dniu 2011-09-27 20:32, Inead pisze:
> Auto jest na 3 z plusem, w końcu to segment B,

To niech kosztuje jak B.
Np. VW Polo jest tańszy od Yariski o co najmniej kilka tysięcy zł
zakładając podobne wyposażenie i silniki. A w tej samej cenie tak jak
podawałem można mieć Lancera czyli auto klasy C które wygląda i jeździ
znacznie lepiej od Yariski.

> wiec nie ma się co cudów
> spodziewać, na tle konkurencji jest co najmniej dobrze.Toyota ostatnio
> strasznie paskudzi auta - Auris - padaczka, a Corolla sedan jak auto dla
> Power Rangers. Wszystko zaczyna się upodoabniać do koreańskich autek

Jak na mój gust toyota nigdy nie robiła ładnych aut z wyjątkiem modelu
Celica i Corolli VII (E10). Corolla VIII (tzw. żaba) udowodniła że
projektanci w Toyocie mają mocno wypaczony gust i chyba do dzisiaj nic z
tym problemem nie zrobili poza przyjęciem strategii upodabniania się do
marek Koreańskich które stylistyką i oryginalnością nie grzeszą.

Użytkownik Excite napisał w wiadomości news:j5v388

>Corolla VIII (tzw. żaba) udowodniła że projektanci w Toyocie

Z tego co slyszalem zaprojektowanie zaby zlecili wloskiemu studiu, a jak
wyszlo... tak wyszlo, mi osobiscie sie podoba ale tylko hatchback 3d,
najgorszy jest liftback 5d, wyglada jakby czolg po nim przejechal.

Użytkownik Excite napisał w wiadomości
news:j5v388$p0e$1@node2.news.atman.pl...

> To niech kosztuje jak B.
> Np. VW Polo jest tańszy od Yariski o co najmniej kilka tysięcy zł

Yaris w drugiej wersji wypoważeniowej z klimą to 45tys
www.toyota.pl/images/spec_yaris.pdf

Polo w wersji podstawowej z klimą 44,7 tys
cenniki.konfigurator-vw.pl/pdf/ulotka_polo.pdf
cenniki.konfigurator-vw.pl/pdf/polo_3-drzwiowy.pdf

Więc cena jest jak najbardziej podobna


> Celica i Corolli VII (E10). Corolla VIII (tzw. żaba) udowodniła że
> projektanci w Toyocie mają mocno wypaczony gust i chyba do dzisiaj nic z

mam corollę E11FL 1,4VVTI z 2000r i auto funkcjonalnie jest gorsze od Fabii
1 z 2007. Tzn fabia (kombi) lepiej się prowadzi i sprawia wrażenie większej.
Porównując moją corollę do megane żelazka - również Megane prowadzi się o
klasę lepiej od corolli. Fakt ze to jednak inne pokolenie i żelazko trzeba
by porównac do E12 produkowanej od 2002

Natomiast koszty posiadania corolli są prawie zerowe. Nic się nie psuje ;)
Tu można zobaczyć ile wydałem na nią przez ponad 2 lata
www.spritmonitor.de/en/detail/352187.html

W dniu 2011-09-28 18:10, Arbiter pisze:
> Więc cena jest jak najbardziej podobna

Faktycznie, mój bład. Przeczytałem w tym artykule o cenie
przekraczającej 60tyś zł ale nie dopatrzyłem że chodzi o Aurisa a nie
Yarisa.

Użytkownik Excite napisał w wiadomości
news:j5vlt5$ck0$1@node2.news.atman.pl...
>W dniu 2011-09-28 18:10, Arbiter pisze:
>> Więc cena jest jak najbardziej podobna
>
> Faktycznie, mój bład. Przeczytałem w tym artykule o cenie przekraczającej
> 60tyś zł ale nie dopatrzyłem że chodzi o Aurisa a nie Yarisa.

Znaczy 60 tys za podstawową wersję?
I ludzie toto kupują?

W dniu 2011-09-28 19:44, Cavallino pisze:
> Znaczy 60 tys za podstawową wersję?
> I ludzie toto kupują?

Ze konfiguratora Toyoty wyszło (dla diesla 1.4):

Auris
5-drzwiowy
1,4 D-4D 90
6 M/T
LUNA
Błękitny metalik
Cena: 76 000,00 zł
Cena opcji lakieru: 1 900,00 zł
Cena łączna: 77 900,00 zł

YARIS
5-drzwiowy
1,4 D-4D
6 M/T
SOL
Grafitowy metalik
Cena: 65 100,00 zł
Cena opcji lakieru: 1 800,00 zł
Cena łączna: 66 900,00 zł

Lakiery do których się nie dopłaca to tylko biały i czerwony nie
metalik, cała reszta dodatkowo płatna.

Użytkownik Excite napisał w wiadomości
news:j5vvl0$n66$1@node2.news.atman.pl...

> Ze konfiguratora Toyoty wyszło (dla diesla 1.4):

> LUNA
> Cena: 76 000,00 zł

podstawowa wersja aurisa diesel 63200
druga wersja 5 drzwiowego yarisa diesel 62 200

yaris w drugiej wersji ma podobne wyposazenie do aurisa w podstawie.

Excite wrote:
> Ze konfiguratora Toyoty wyszło (dla diesla 1.4):

Aurisa oglądałem w salonie jakiś czas temu, polifta oczywiście,
prelift ma tragiczne, beznadziejnie spasowane, tandetne, i do
tego trzeszczące wnętrze. Polift to autko nawet podobające mi
się, tylko najmocniejszy dostępny w PL silnik jakiś słaby jest.

Wyszło mi:
Auris
3-drzwiowy
1.6 VVTI (huh...)
6 M/T
Dynamic
Czerwony metalik / Błękitny metalik
Cena: 69100PLN
Cena za lakier: 1900PLN
Razem: 71000PLN

A nie ma nawet klimatyzacji automatycznej i czujnika deszczu. O_O

Drogawo imho. Za 67400 (cennikowo) wolałbym tylko ciut bardziej
niejadącego pro ceeda w max doposażonej wersji, ze wszystkim co
trzeba i mega ładną tapicerką foteli. No i pewnie możliwość
negocjacji ceny w Kii jest znacznie lepsza, niż u Toyoty.

Pozdrawiam
..Peeter

Użytkownik .Peeter napisał w wiadomości news:

> Drogawo imho. Za 67400 (cennikowo) wolałbym tylko ciut bardziej
> niejadącego pro ceeda w max doposażonej wersji, ze wszystkim co
> trzeba i mega ładną tapicerką foteli. No i pewnie możliwość
> negocjacji ceny w Kii jest znacznie lepsza, niż u Toyoty.

Nie bardzo.
4 lata temu wynegocjowałem dywaniki i alarm, plus jakiś upust rzędu 2%.
W Toyocie chcieli dac taki upust gdybym kupował kilka aut.

Za to we Fiacie dali 18% rabatu, więc wybrane auto wyszło porównywalnie do
Ceeda, zdecydował za długi czas produkcji.

Excite wrote in message
news:j5v388$p0e$1@node2.news.atman.pl...
>W dniu 2011-09-27 20:32, Inead pisze:
>> Auto jest na 3 z plusem, w końcu to segment B,
>
> To niech kosztuje jak B.
> Np. VW Polo jest tańszy od Yariski o co najmniej kilka tysięcy zł
> zakładając podobne wyposażenie i silniki. A w tej samej cenie tak jak
> podawałem można mieć Lancera czyli auto klasy C które wygląda i jeździ
> znacznie lepiej od Yariski.
>
>> wiec nie ma się co cudów
>> spodziewać, na tle konkurencji jest co najmniej dobrze.Toyota ostatnio
>> strasznie paskudzi auta - Auris - padaczka, a Corolla sedan jak auto dla
>> Power Rangers. Wszystko zaczyna się upodoabniać do koreańskich autek
>
> Jak na mój gust toyota nigdy nie robiła ładnych aut z wyjątkiem modelu
> Celica i Corolli VII (E10). Corolla VIII (tzw. żaba) udowodniła że
> projektanci w Toyocie mają mocno wypaczony gust i chyba do dzisiaj nic z
> tym problemem nie zrobili poza przyjęciem strategii upodabniania się do
> marek Koreańskich które stylistyką i oryginalnością nie grzeszą.

Jeździłem Nowym Jarkiem tym 1,3 ,w pełnym wypasie kosztuje w Łodzi 52 tysie.
Co do jazdy OK, wnetrze ciekawe - dobre materiały spasowanie takie sobie w
końcu we Francji zrobili, silnik taki sobie jak to w Toyocie, dość głośno
powyżej 4 tys obr. do 90 dyanmika na trzy plus powyżej jest nieźle. szczerze
mówiąc zależało mi na dynamice od 0 do 90 a nie dalej bo chcę kupić auto
miejskie.Właśnie spojrzałem na Grande Punto z tym samym wyposażeniem co
Jaro, i wyszło 48 tysi - po promocjach, więc albo Jarek jest tak tani albo
kogoś we Fiacie pojebało. Jakby kosztował 35 tysi to OK ale za tyle to się i
Fiata Pandy nie dostanie.

BTW wlew paliwa na kluczyk w Fiacie za 50 dych i dywaniki za 80 dych BIG
LOL!!!

Użytkownik Inead napisał w wiadomości news:

> Jeździłem Nowym Jarkiem tym 1,3 ,w pełnym wypasie kosztuje w Łodzi 52
> tysie.


>Właśnie spojrzałem na Grande Punto z tym samym wyposażeniem

A nie Punto Evo przypadkiem?

>co Jaro, i wyszło 48 tysi - po promocjach, więc albo Jarek jest tak tani
>albo kogoś we Fiacie pojebało.

Znaczy co, że 48 to więcej niż 52?
Bo auto bezsprzecznie większe.

Cavallino wrote in message
news:j5vto6$o0q$1@news.onet.pl...
> Użytkownik Inead napisał w wiadomości news:
>
>> Jeździłem Nowym Jarkiem tym 1,3 ,w pełnym wypasie kosztuje w Łodzi 52
>> tysie.
>
>
>>Właśnie spojrzałem na Grande Punto z tym samym wyposażeniem
>
> A nie Punto Evo przypadkiem?

Nie Evo, Grande
>
>>co Jaro, i wyszło 48 tysi - po promocjach, więc albo Jarek jest tak tani
>>albo kogoś we Fiacie pojebało.
>
> Znaczy co, że 48 to więcej niż 52?
> Bo auto bezsprzecznie większe.

Szukam auta miejskiego więc nie patrzę czy mniejsze czy większe bo będę
głównie woził siebie. Ma być wygodne, w sumie oba są w miare wygodne ale
zawiecha Jarka ma o wiele większą kultruę pracy - jest ciszej - we Fiacie
pewnie szybciej sie wszystko wytłucze. Dążę do tego że Fiat jest autem które
oferuje znacznie gorszą jakość wykonania w zasadzie wszystkiego niż Toyka
mimo że wizualnie Fiat mi się bardziej podoba do tego różnica w cenie jest
śmieszna.

Użytkownik Inead napisał w wiadomości news:

>>>co Jaro, i wyszło 48 tysi - po promocjach, więc albo Jarek jest tak tani
>>>albo kogoś we Fiacie pojebało.
>>
>> Znaczy co, że 48 to więcej niż 52?
>> Bo auto bezsprzecznie większe.
>
> Szukam auta miejskiego więc nie patrzę czy mniejsze czy większe bo będę
> głównie woził siebie. Ma być wygodne, w sumie oba są w miare wygodne ale
> zawiecha Jarka ma o wiele większą kultruę pracy - jest ciszej - we Fiacie
> pewnie szybciej sie wszystko wytłucze.

Twoja kultura to pewnie po prostu miękkość zawieszenia.
Nijak ma się to do wytłuczenia - miękkie również się psują.

>Dążę do tego że Fiat jest autem które oferuje znacznie gorszą jakość
>wykonania w zasadzie wszystkiego niż Toyka

Ze znacznie IMO przesada, no i było nie było tańszy jest.
A jak Ci wielkość nie robi różnicy, to kup Pandę, a nie numer większe Punto.
Bo za wielkość też się płaci, dlatego Yaris teoretycznie nie jest aż tak
dużo droższy.

Cavallino wrote in message
news:j6010l$3vv$1@news.onet.pl...
> Użytkownik Inead napisał w wiadomości news:
>
>>>>co Jaro, i wyszło 48 tysi - po promocjach, więc albo Jarek jest tak tani
>>>>albo kogoś we Fiacie pojebało.
>>>
>>> Znaczy co, że 48 to więcej niż 52?
>>> Bo auto bezsprzecznie większe.
>>
>> Szukam auta miejskiego więc nie patrzę czy mniejsze czy większe bo będę
>> głównie woził siebie. Ma być wygodne, w sumie oba są w miare wygodne ale
>> zawiecha Jarka ma o wiele większą kultruę pracy - jest ciszej - we Fiacie
>> pewnie szybciej sie wszystko wytłucze.
>
> Twoja kultura to pewnie po prostu miękkość zawieszenia.
> Nijak ma się to do wytłuczenia - miękkie również się psują.

No nie tylko, wygoda to dla mnie szeroko pojęta ergonomia, w Fiacie bardzo
tego brakuje, dopasowanie wygodne fotela do kierownicy dla facia 185 cm
wzrsotu jest niemal niemozliwe. Miałem kiedys nowe Sejcento z salonu, w
sumei auto OK tyle że najbardziej wkurwiające w nim było to że wymieniało
się wkółko te same części. Punto wyglada podobnie. Lepiej od Koreańców
gorzej od Japońców.


>>Dążę do tego że Fiat jest autem które oferuje znacznie gorszą jakość
>>wykonania w zasadzie wszystkiego niż Toyka
>
> Ze znacznie IMO przesada, no i było nie było tańszy jest.
> A jak Ci wielkość nie robi różnicy, to kup Pandę, a nie numer większe
> Punto.
> Bo za wielkość też się płaci, dlatego Yaris teoretycznie nie jest aż tak
> dużo droższy.

Pojęcie płacenia z znaczek nie istnieje albo istnieje w umysłach
oszczędnych Polaków. Jeśli coś jest droższe to z jakichś konkretnych powodów
a nie za znaczek - lepsi inżynierowie zaprojektowali na lepszych
komputerach i tak aż do końca łańcuszka wszystko jest lepsze i z tego pwoodu
droższe. Ekonomicznie nieuzasadnione jest bezsensowne podnoszenie ceny.

Użytkownik Inead napisał w wiadomości news:

> No nie tylko, wygoda to dla mnie szeroko pojęta ergonomia, w Fiacie bardzo
> tego brakuje, dopasowanie wygodne fotela do kierownicy dla facia 185 cm
> wzrsotu jest niemal niemozliwe.

Bo ponieważ?
Nie wiem co jest w Grande, ale PII było dość wygodne, a mam mniej więcej
tyle.

> Pojęcie płacenia z znaczek nie istnieje albo istnieje w umysłach
> oszczędnych Polaków.

Jaaaaasne......

>Jeśli coś jest droższe to z jakichś konkretnych powodów

Tak - na przykład z takich, że trzeba dać więcej zarobić producentowi, bo 20
la temu udał mu się jakiś model.
VW najlepszym przykładem, ale Toyota zaraz za nim - wielkie nic za wielką
kasę.

Ostatnie moje doświadczenia - drogie Renault vs tania Kia jednoznacznie mi
to udowodniły.


> a nie za znaczek - lepsi inżynierowie zaprojektowali na lepszych
> komputerach i tak aż do końca łańcuszka wszystko jest lepsze i z tego
> pwoodu droższe.

Gdyby nie było, że jest dokładnie odwrotnie, to miałbyś rację.
Cena nie ma nic wspólnego z faktycznymi kosztami produkcji, koniec kropka.

>
>> Pojęcie płacenia z znaczek nie istnieje albo istnieje w umysłach
>> oszczędnych Polaków.
>
> Jaaaaasne......

Może jeszcze napiszesz że Honda dorzuca do ceny swoich aut po 5 tys USD żeby
tylko droższe były i dlatego się lepiej sporzedawały a normalnnie to tańsze
od Taty i Łady , możesz se kupić Kia i będzie to Honda tylko znaczek inny.
DOROŚNIJ!!!

>
>>Jeśli coś jest droższe to z jakichś konkretnych powodów
>
> Tak - na przykład z takich, że trzeba dać więcej zarobić producentowi, bo
> 20 la temu udał mu się jakiś model.

A to już wybór konumenta, możesz dać albo nie.

> VW najlepszym przykładem, ale Toyota zaraz za nim - wielkie nic za wielką
> kasę.

Niemiecki robol musi więcej dostać niż Koreańczyk, i socjal też ma lepszy
dlatego nie kupuję niemieckich aut bo nie będę utrzymywał turasów na ulicach
niemjieckich miast



> Ostatnie moje doświadczenia - drogie Renault vs tania Kia jednoznacznie mi
> to udowodniły.
>

Nawet nie rozważałem KIA bo te auta wyglądają jakby je na ZPT zrobili, w
mojej firmie jest większość Kia (pareset) i w porównaniu do poprzednich
Focusów i Octavii to potworna kupa jest ze wwszystkim może poza ceną zakupu,
już sypiące się Alfy - niedawno kupione są o niebo lepsze

>> a nie za znaczek - lepsi inżynierowie zaprojektowali na lepszych
>> komputerach i tak aż do końca łańcuszka wszystko jest lepsze i z tego
>> pwoodu droższe.
>
> Gdyby nie było, że jest dokładnie odwrotnie, to miałbyś rację.
> Cena nie ma nic wspólnego z faktycznymi kosztami produkcji, koniec kropka.


No tak ty wiesz to najlpiej - na śmierć zapomniałem, i nawet wiesz jak duże
doatcje przeznacza rząd Korei dla Kia i Hyundai żeby mogły konkurować z
autami europejskim. Jesteś wspaniały mądry masz zawsze racę i wogóle,

Użytkownik Inead napisał w wiadomości
news:j61b9d$66i$1@inews.gazeta.pl...
>
>>
>>> Pojęcie płacenia z znaczek nie istnieje albo istnieje w umysłach
>>> oszczędnych Polaków.
>>
>> Jaaaaasne......
>
> Może jeszcze napiszesz że Honda dorzuca do ceny

Nic o Hondzie nie pisałem, na Hondzie świat się nie kończy.

Ale jeśli pytasz, czy uważam, że tańsze auto może być lepsze, solidniej
wykonane, bardziej bezawaryjne itd to i owszem.
Ceed najlepszym przykładem - a było to realnie najtańsze auto jakie kupiłem
przez ostatnie 12 lat.
Nie licząc oczywiście drugich aut dla żony.

>>>Jeśli coś jest droższe to z jakichś konkretnych powodów
>>
>> Tak - na przykład z takich, że trzeba dać więcej zarobić producentowi, bo
>> 20 la temu udał mu się jakiś model.
>
> A to już wybór konumenta, możesz dać albo nie.

No właśnie.
Ja nie mam zamiaru dać zarobić Toyocie sprzedajacej auto klasy B- w cenie
kompakta.


>
>> VW najlepszym przykładem, ale Toyota zaraz za nim - wielkie nic za wielką
>> kasę.
>
> Niemiecki robol musi więcej dostać niż Koreańczyk,

Fabryka Kii jest na Słowacji, a Hyundaya w Czechach, podobnie jak Skody.
A mimo to Hultaj i30 jest dużo tańszy niż Octavia.
Więc ten argument upadł.

Po prostu płacisz haracz za nazwę.

>> Ostatnie moje doświadczenia - drogie Renault vs tania Kia jednoznacznie
>> mi to udowodniły.
>>
>
> Nawet nie rozważałem KIA bo te auta wyglądają jakby je na ZPT zrobili,


Ale jakie?
Bo faktycznie - tak wyglądały wszystkie poprzednie auta tej marki, nawet o
nich nie myślałem.
Ale od czasów Ceeda nie bardzo jest się do czego przyczepić: ceed, nowy
Sportage, Venga czy nawet Soul nie ustępują w niczym europejskim
konstrukcjom, a niektóre z nich biją na głowę (ceną).

> Ostatnie moje doświadczenia - drogie Renault vs tania Kia jednoznacznie mi
> to udowodniły.

>> Cena nie ma nic wspólnego z faktycznymi kosztami produkcji, koniec
>> kropka.
>
>
> No tak ty wiesz to najlpiej

A myślałeś że masz monopol na prawdy objawione? ;-)

W każdym razie jakoś nie widzę powodów dla których koszty produkcji w Turcji
miałyby być wyższe niż na Słowacji.

Sądząc po jakości wykonania Megane są dużo niższe, bo pracownicy którzy
składają auta do niczego się nie nadają.
Albo inżynierowie którzy je projektowali - co na jedno wychodzi.

>
> BTW wlew paliwa na kluczyk w Fiacie za 50 dych i dywaniki za 80 dych BIG
> LOL!!!

I jeszcze pan sprzedafca mówi że ostatecznie w drodze wielkiego ale to
naprawdę wyjątkowego wyjątku (prawie jak po znajomości) może mi te dwa
gadżety sprezentować. Kurwa żal dupe ściska, naprawdę smutek i deprecha.
>

W dniu 2011-09-28 21:53, Inead pisze:
>
>>
>> BTW wlew paliwa na kluczyk w Fiacie za 50 dych i dywaniki za 80 dych
>> BIG LOL!!!
>
> I jeszcze pan sprzedafca mówi że ostatecznie w drodze wielkiego ale to
> naprawdę wyjątkowego wyjątku (prawie jak po znajomości) może mi te dwa
> gadżety sprezentować. Kurwa żal dupe ściska, naprawdę smutek i deprecha.

1300 piechotą nie chodzi, ja bym brał :)

--
Grzegorz Jońca GG: 7366919 JID:grejon@jabber.aster.pl
Mazda 6 2.0 parafinka Kombi