Poliuretany

scobowski Data ostatniej zmiany: 2011-10-05 07:58:42

Poliuretany

2011-10-05 00:08:05 - scobowski

Poznań jest dziurawy - jak jasna cholera.
Zwyczajne, dość mocne jak na swój wiek i model Audi B4 V6 ma seryjnie
identyczne tuleje wahaczy, jak zwyczajne seryjne Audi B2 2,2 - które
ważyło 1/3 mniej, a i Niutków miało 1/4 mniej przyłożonych na koła..
Łącząc jedno z drugim: chcąc wiedzieć, gdzie pojedzie auto, chcąc czasem
się powygłupiać na drodze a przede wszystkim - chcąc progeniturę
bezpiecznie dowieźć na miejsce (a warto, żeby dożyło wieku
produkcyjnego, bo ewidentnie sprytniejsze rośnie ode mnie) - człowiek
musi co ~10 tysięcy wymienić tulejki wahaczy z przodu, co jakieś 15 tył
i przednie końcówki drążków, co jakieś 20-30 tysi - tulejki trawers +
końcówki drążków kierowniczych z tyłu... (ciekaw jestem dyskusji na ten
temat :P )

W związku z tym: Używa ktoś poliuretanów w zawieszeniu?

Jak z komfortem jazdy? jak z precyzją prowadzenia? jak z trwałością
innych elementów, które dostaną w pupkę od sztywniejszych wahaczy (a
łożysk kolumn i drążków z poliuretanu nie dostanę)..?

Olewając koszta części - do starego auta, nawet markowe, jest to
relatywnie tanie - w pytę czasu spędzam pod autem: z lewarkiem,
ściągaczami, imadłem i prasą. Może polimery mi tego -choć trochę -
zaoszczędzą ?



Re: Poliuretany

2011-10-05 00:45:47 - Stefan Szczygielski

W dniu 05.10.2011 00:08, scobowski pisze:
> W związku z tym: Używa ktoś poliuretanów w zawieszeniu?
> Jak z komfortem jazdy? jak z precyzją prowadzenia? jak z trwałością
> innych elementów, które dostaną w pupkę od sztywniejszych wahaczy (a
> łożysk kolumn i drążków z poliuretanu nie dostanę)..?

Zaatakuj jakieś forum 4x4, tam będziesz miał informacji aż nadto.
Hasło-klucz to polibusze zawieszenia. I weź jeszcze ekstra poprawkę na
to, że rozważasz montowanie ich w relatywnie delikatnym pojeździe...

S.



Re: Poliuretany

2011-10-05 01:20:45 - Tomasz Pyra

W dniu 2011-10-05 00:08, scobowski pisze:
> Poznań jest dziurawy - jak jasna cholera.
> Zwyczajne, dość mocne jak na swój wiek i model Audi B4 V6 ma seryjnie
> identyczne tuleje wahaczy, jak zwyczajne seryjne Audi B2 2,2 - które
> ważyło 1/3 mniej, a i Niutków miało 1/4 mniej przyłożonych na koła..
> Łącząc jedno z drugim: chcąc wiedzieć, gdzie pojedzie auto, chcąc czasem
> się powygłupiać na drodze a przede wszystkim - chcąc progeniturę
> bezpiecznie dowieźć na miejsce (a warto, żeby dożyło wieku
> produkcyjnego, bo ewidentnie sprytniejsze rośnie ode mnie) - człowiek
> musi co ~10 tysięcy wymienić tulejki wahaczy z przodu, co jakieś 15 tył
> i przednie końcówki drążków, co jakieś 20-30 tysi - tulejki trawers +
> końcówki drążków kierowniczych z tyłu... (ciekaw jestem dyskusji na ten
> temat :P )
>
> W związku z tym: Używa ktoś poliuretanów w zawieszeniu?

Używam - cały samochód zrobiłem w poliuretanie, łącznie z poduszkami
silnika i górnymi mocowaniami amortyzatorów.

> Jak z komfortem jazdy?

Siłą rzeczy gorzej, chociaż zależy co kto lubi.
Natomiast na pewno samochód zaczyna dostawać większych drgań, plastiki
zaczynają trzeszczeć itp...

> jak z precyzją prowadzenia?

Poprawiło się, ale w zasadzie wpływ na to miały jedynie górne mocowania
amortyzatora.

> jak z trwałością
> innych elementów, które dostaną w pupkę od sztywniejszych wahaczy (a
> łożysk kolumn i drążków z poliuretanu nie dostanę)..?

Inne rzeczy sypią się szybciej.
Po wymianie tulei wahacza, górne mocowania amortyzatora (u góry mam
amortyzator wklejony w silentblock) natychmiast się porwały, a nowe
wytrzymały jakieś 200km (co prawda jazdy sportowej) ale też je
przerobiłem na poliuretan i już jest dobrze.

> Olewając koszta części - do starego auta, nawet markowe, jest to
> relatywnie tanie - w pytę czasu spędzam pod autem: z lewarkiem,
> ściągaczami, imadłem i prasą. Może polimery mi tego -choć trochę -
> zaoszczędzą ?

Myślę że tak.
Ja wstawiłem poliuretan wszędzie i od tamtej pory nie mam żadnych
problemów w tych okolicach.




Re: Poliuretany

2011-10-05 07:01:59 - scobowski

W dniu 2011-10-05 01:20, Tomasz Pyra pisze:

> Myślę że tak.
> Ja wstawiłem poliuretan wszędzie i od tamtej pory nie mam żadnych
> problemów w tych okolicach.
>

Konkretnie, dzięki.
Czyli sugestia raczej, że jeśli robić poliuretany - to wszędzie..?



Re: Poliuretany

2011-10-05 19:03:20 - Tomasz Pyra

W dniu 2011-10-05 07:01, scobowski pisze:
> W dniu 2011-10-05 01:20, Tomasz Pyra pisze:
>
>> Myślę że tak.
>> Ja wstawiłem poliuretan wszędzie i od tamtej pory nie mam żadnych
>> problemów w tych okolicach.
>>
>
> Konkretnie, dzięki.
> Czyli sugestia raczej, że jeśli robić poliuretany - to wszędzie..?

Te górne mocowania u mnie to mógł też być przypadek - to element dość
delikatny i awaryjny w tym modelu i po prostu może być tak że przy
sportowej jeździe rwałby się co kilkaset kilometrów niezależnie od
poliuretanów.

Jeszcze kwestia twardości samej wkładki - po poliuretan można kupić i
taki który będzie całkiem miękki i dawał odczucia w miarę seryjne, a
można też wstawić takiego kamlota, że się samochód zacznie rozkręcać od
drgań.




Re: Poliuretany

2011-10-05 07:58:42 - Czarek Daniluk

On 5 Paź, 00:08, scobowski wrote:

> Olewając koszta części - do starego auta, nawet markowe, jest to
> relatywnie tanie - w pytę czasu spędzam pod autem: z lewarkiem,
> ściągaczami, imadłem i prasą. Może polimery mi tego -choć trochę -
> zaoszczędzą ?

Ja miałem PU w Golfie 3 kombi z 1,9 90KM. (na przodzie oba w wahaczu).
Nie zauważyłem róznicy w prowadzeniu, miałem je 2 lata, po około 2
latach zauważyłem że jeden popękał - zadzwoniłem do firmy w której
kupowałem (jakaś z Wrocka) i za gratis przysłali mi 2 nowe :)
Wymieniłem i jeździłem dalej (popękanego).

Samochód sprzedałem, jak się sprawuje to dalej - nie mam zielonego
pojęcia :D

Pozdrawiam !



Tylko na WirtualneMedia.pl

Galeria

PR NEWS