Odszkodowanie z OC dla sprawcy
2011-10-30 20:59:47 - Karol Y
-
wyborcza.biz/finanse/1,105684,10557256,Odszkodowanie_od_PZU_musial_sciagac_komornik.html
wyszukałem i to
-
www.rzu.gov.pl/skargi/najczestsze-pytania-i-odpowiedzi/Odpowiedzialnosc_za_szkody_osobowe_z_ubezpieczenia_OC_posiadaczy_pojazdow_mechanicznych_wyrzadzone_osobom_bliskim_lub_ws__6#ad1
Czy działa to tak samo dla żony / męża jak współmałżonek przyciśnie go
np. do drzwi garażu czy tylko dla własnych dzieci? A jak teściową? ;-)
I z formalnego punktu widzenia, ta kobieta pozwała samą siebie, czy może
to mąż ją pozwał za wyrządzenie krzywdy jego dzieciom?
--
Mateusz Bogusz
Re: Odszkodowanie z OC dla sprawcy
2011-10-31 09:36:49 - Robert_J
> przyciśnie go np. do drzwi garażu czy tylko dla własnych
> dzieci? A jak teściową? ;-)
Tak, działa. Są już nawet firmy specjalizujące się w tego
typów sprawach. Polisa OC sprawcy pokrywa wszystkie szkody,
nawet związanych z utratą zdrowia pasażerów jadących ze
sprawcą. Czyli jak Ty spowodujesz wypadek jadąc z żoną (czy
z kimkolwiek innym), a ona (odpukać) zostanie poszkodowana,
to Twoje TU ma pokryć wszelkie straty z tym związane. Nawet
utratę jej dochodów w okresie rekonwalescencji.
Re: Odszkodowanie z OC dla sprawcy
2011-11-01 10:33:41 - Gotfryd Smolik news
> www.rzu.gov.pl/skargi/najczestsze-pytania-i-odpowiedzi/Odpowiedzialnosc_za_szkody_osobowe_z_ubezpieczenia_OC_posiadaczy_pojazdow_mechanicznych_wyrzadzone_osobom_bliskim_lub_ws__6#ad1
>
[...]
>
> I z formalnego punktu widzenia, ta kobieta pozwała samą siebie
Nie do końca.
Nielogiczność bierze się stąd, że sposób ubezpieczenia jest trochę
kuriozalny, mianowicie ubezpieczony jest 'samochód'[1], a jedynie
odpowiedzialność za ubezpieczenie spoczywa na właścicielu.
[1] Przekłada się to na ubezpieczenie każdoczesnego posiadacza
pojazdu (znaczy każdego kto nim kieruje, poza wyłączeniami
w rodzaju jazdy po pijaku, dla których też działa ale dochodzi
regres).
pzdr, Gotfryd
Re: Odszkodowanie z OC dla sprawcy
2011-11-01 11:12:58 - Karol Y
> Nielogiczność bierze się stąd, że sposób ubezpieczenia jest trochę
> kuriozalny, mianowicie ubezpieczony jest 'samochód'[1], a jedynie
> odpowiedzialność za ubezpieczenie spoczywa na właścicielu.
> [1] Przekłada się to na ubezpieczenie każdoczesnego posiadacza
> pojazdu (znaczy każdego kto nim kieruje, poza wyłączeniami
> w rodzaju jazdy po pijaku, dla których też działa ale dochodzi
> regres).
Czyli jeżeli dobrze zrozumiałem, jak auto się np. w zimę zsunie do
garażu i mnie przytuli, to koszty tego przytulania mam szanse wywalczyć
z mojego ubezpieczenia na auto OC?
--
Mateusz Bogusz
Re: Odszkodowanie z OC dla sprawcy
2011-11-01 12:17:00 - to
> Nie do końca.
> Nielogiczność bierze się stąd, że sposób ubezpieczenia jest trochę
> kuriozalny, mianowicie ubezpieczony jest 'samochód'[1], a jedynie
> odpowiedzialność za ubezpieczenie spoczywa na właścicielu. [1] Przekłada
> się to na ubezpieczenie każdoczesnego posiadacza pojazdu (znaczy
> każdego kto nim kieruje, poza wyłączeniami w rodzaju jazdy po pijaku,
> dla których też działa ale dochodzi regres).
Moja interpretacja jest taka, że obowiązkowe OC to żadne tam
ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej tylko po prostu
ubezpieczenie od szkód wyrządzonych za pomocą tego samochodu przez
dowolne osoby. Jak ubezpieczasz swoje mieszkanie, to też nikt nie wnika,
kto ostatni spuścił wodę w sedesie, tylko ważne jest, że sąsiad ma mokry
sufit. Podobnie jest z samochodem. Nic dziwnego tu nie widzę.
--
An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools. -- Ernest Hemingway
Re: Odszkodowanie z OC dla sprawcy
2011-11-01 15:44:23 - Maruda
> begin Gotfryd Smolik news
>
>> Nie do końca.
>> Nielogiczność bierze się stąd, że sposób ubezpieczenia jest trochę
>> kuriozalny, mianowicie ubezpieczony jest 'samochód'[1], a jedynie
>> odpowiedzialność za ubezpieczenie spoczywa na właścicielu. [1] Przekłada
>> się to na ubezpieczenie każdoczesnego posiadacza pojazdu (znaczy
>> każdego kto nim kieruje, poza wyłączeniami w rodzaju jazdy po pijaku,
>> dla których też działa ale dochodzi regres).
>
> Moja interpretacja jest taka, że obowiązkowe OC to żadne tam
> ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej tylko po prostu
> ubezpieczenie od szkód wyrządzonych za pomocą tego samochodu przez
> dowolne osoby. Jak ubezpieczasz swoje mieszkanie, to też nikt nie wnika,
> kto ostatni spuścił wodę w sedesie, tylko ważne jest, że sąsiad ma mokry
> sufit. Podobnie jest z samochodem. Nic dziwnego tu nie widzę.
>
Nie. OC to po prostu kolejny podatek ściągany za pośrednictwem TU.
Dowód pośredni: OC na przyczepę.
Jeśli przyczepa się urwie i spowoduje szkodę tocząc się jeszcze, to
wypłata jest z OC samochodu holującego. Czyli jedyny przypadek, gdy
mogłoby zadziałać OC przyczepy itself, to podobny, do opisanego
wcześniej (zsunięcie). Ale takąż-samą szkodę może spowodować przecież
przyczepa wycofana z ruchu (wyrejestrowana), która wcale nie musi być
OC-ubiezpieczona.
No więc po co OC na przyczepę? Odpowiedź jest w pierwszym zdaniu mojego
postu.
--
Dziękuję. Pozdrawiam. Ten Maruda.
Re: Odszkodowanie z OC dla sprawcy
2011-11-01 16:55:42 - kamil
> Nie. OC to po prostu kolejny podatek ściągany za pośrednictwem TU.
> Dowód pośredni: OC na przyczepę.
> Jeśli przyczepa się urwie i spowoduje szkodę tocząc się jeszcze, to
> wypłata jest z OC samochodu holującego. Czyli jedyny przypadek, gdy
> mogłoby zadziałać OC przyczepy itself, to podobny, do opisanego
> wcześniej (zsunięcie). Ale takąż-samą szkodę może spowodować przecież
> przyczepa wycofana z ruchu (wyrejestrowana), która wcale nie musi być
> OC-ubiezpieczona.
Przyczepa wycofana z ruchu nie ma prawa stać na drodze publicznej i
raczej trudno jej będzie stoczyć się na cokolwiek poruszającego się po
takiej drodze.
--
Pozdrawiam,
Kamil
bynajmniej.net
Re: Odszkodowanie z OC dla sprawcy
2011-11-01 17:23:38 - Maruda
> On 01/11/2011 14:44, Maruda wrote:
>
>> Nie. OC to po prostu kolejny podatek ściągany za pośrednictwem TU.
>> Dowód pośredni: OC na przyczepę.
>> Jeśli przyczepa się urwie i spowoduje szkodę tocząc się jeszcze, to
>> wypłata jest z OC samochodu holującego. Czyli jedyny przypadek, gdy
>> mogłoby zadziałać OC przyczepy itself, to podobny, do opisanego
>> wcześniej (zsunięcie). Ale takąż-samą szkodę może spowodować przecież
>> przyczepa wycofana z ruchu (wyrejestrowana), która wcale nie musi być
>> OC-ubiezpieczona.
>
> Przyczepa wycofana z ruchu nie ma prawa stać na drodze publicznej i
> raczej trudno jej będzie stoczyć się na cokolwiek poruszającego się po
> takiej drodze.
>
>
>
>
A na terenie publicznie dostępnym nie będącym drogą? Np w lesie? Albo
prywatnym, ogólnodostępnym parkingu? Ma prawo?
--
Dziękuję. Pozdrawiam. Ten Maruda.
Re: Odszkodowanie z OC dla sprawcy
2011-11-01 17:26:26 - kamil
> W dniu 2011-11-01 16:55, kamil pisze:
>> On 01/11/2011 14:44, Maruda wrote:
>>
>>> Nie. OC to po prostu kolejny podatek ściągany za pośrednictwem TU.
>>> Dowód pośredni: OC na przyczepę.
>>> Jeśli przyczepa się urwie i spowoduje szkodę tocząc się jeszcze, to
>>> wypłata jest z OC samochodu holującego. Czyli jedyny przypadek, gdy
>>> mogłoby zadziałać OC przyczepy itself, to podobny, do opisanego
>>> wcześniej (zsunięcie). Ale takąż-samą szkodę może spowodować przecież
>>> przyczepa wycofana z ruchu (wyrejestrowana), która wcale nie musi być
>>> OC-ubiezpieczona.
>>
>> Przyczepa wycofana z ruchu nie ma prawa stać na drodze publicznej i
>> raczej trudno jej będzie stoczyć się na cokolwiek poruszającego się po
>> takiej drodze.
>>
>>
>>
>>
>
> A na terenie publicznie dostępnym nie będącym drogą? Np w lesie? Albo
> prywatnym, ogólnodostępnym parkingu? Ma prawo?
Potrafisz znaleźć trzy przypadki nieubezpieczonej przyczepy staczającej
się na kogoś w lesie? Powiedzmy w ciągu ostatnich 3 lat?
--
Pozdrawiam,
Kamil
bynajmniej.net
Re: Odszkodowanie z OC dla sprawcy
2011-11-02 09:29:33 - Gotfryd Smolik news
> On 01/11/2011 16:23, Maruda wrote:
>> A na terenie publicznie dostępnym nie będącym drogą? Np w lesie? Albo
>> prywatnym, ogólnodostępnym parkingu? Ma prawo?
>
>
> Potrafisz znaleźć trzy przypadki nieubezpieczonej przyczepy staczającej się
> na kogoś w lesie? Powiedzmy w ciągu ostatnich 3 lat?
Zdaje się uświadamiasz prostą rzecz: nie jest tak, że obowiązkowe OC
załatwia *wszystkie* przypadki szkód możliwych do wyrządzenia pojazdem.
Służy do załatwienia istotnej większości typowych przypadków i tyle,
pozostałe podpadają pod zasady ogólne.
pzdr, Gotfryd
Re: Odszkodowanie z OC dla sprawcy
2011-11-02 09:26:37 - Gotfryd Smolik news
> On 01/11/2011 14:44, Maruda wrote:
>
>> Nie. OC to po prostu kolejny podatek ściągany za pośrednictwem TU.
>> Dowód pośredni: OC na przyczepę.
>> Jeśli przyczepa się urwie i spowoduje szkodę tocząc się jeszcze, to
>> wypłata jest z OC samochodu holującego. Czyli jedyny przypadek, gdy
>> mogłoby zadziałać OC przyczepy itself, to podobny, do opisanego
>> wcześniej (zsunięcie). Ale takąż-samą szkodę może spowodować przecież
>> przyczepa wycofana z ruchu (wyrejestrowana), która wcale nie musi być
>> OC-ubiezpieczona.
>
> Przyczepa wycofana z ruchu nie ma prawa stać na drodze publicznej
Uproszczenia bywają bardzo zdradliwe :]
Pominąłeś choćby stanie pośrednie (na innym pojeździe).
> i raczej
> trudno jej będzie stoczyć się na cokolwiek poruszającego się po takiej
> drodze.
Szczególnie z platformy na której jest przewożona ;)
pzdr, Gotfryd
Re: Odszkodowanie z OC dla sprawcy
2011-11-02 15:40:06 - kamil
> On Tue, 1 Nov 2011, kamil wrote:
>
>> On 01/11/2011 14:44, Maruda wrote:
>>
>>> Nie. OC to po prostu kolejny podatek ściągany za pośrednictwem TU.
>>> Dowód pośredni: OC na przyczepę.
>>> Jeśli przyczepa się urwie i spowoduje szkodę tocząc się jeszcze, to
>>> wypłata jest z OC samochodu holującego. Czyli jedyny przypadek, gdy
>>> mogłoby zadziałać OC przyczepy itself, to podobny, do opisanego
>>> wcześniej (zsunięcie). Ale takąż-samą szkodę może spowodować przecież
>>> przyczepa wycofana z ruchu (wyrejestrowana), która wcale nie musi być
>>> OC-ubiezpieczona.
>>
>> Przyczepa wycofana z ruchu nie ma prawa stać na drodze publicznej
>
> Uproszczenia bywają bardzo zdradliwe :]
> Pominąłeś choćby stanie pośrednie (na innym pojeździe).
Inny pojazd przewożąc przyczepę po publicznej drodze musi być
ubezpieczony.
>> i raczej trudno jej będzie stoczyć się na cokolwiek poruszającego się
>> po takiej drodze.
>
> Szczególnie z platformy na której jest przewożona ;)
No to naprawimy z OC posiadacza platformy. Kombinuj dalej. ;)
--
Pozdrawiam,
Kamil
bynajmniej.net
Re: Odszkodowanie z OC dla sprawcy
2011-11-03 09:40:27 - Gotfryd Smolik news
> On 02/11/2011 08:26, Gotfryd Smolik news wrote:
>> On Tue, 1 Nov 2011, kamil wrote:
>>
>>> Przyczepa wycofana z ruchu nie ma prawa stać na drodze publicznej
>>
>> Uproszczenia bywają bardzo zdradliwe :]
>> Pominąłeś choćby stanie pośrednie (na innym pojeździe).
>
> Inny pojazd przewożąc przyczepę po publicznej drodze musi być ubezpieczony.
Ale ja się nie czepiałem ubezpieczenia lecz stania na drodze :D
pzdr, Gotfryd
Re: Odszkodowanie z OC dla sprawcy
2011-11-03 10:06:22 - Krzysiek Kielczewski
On 2011-11-02, kamil
>>> i raczej trudno jej będzie stoczyć się na cokolwiek poruszającego się
>>> po takiej drodze.
>>
>> Szczególnie z platformy na której jest przewożona ;)
>
> No to naprawimy z OC posiadacza platformy. Kombinuj dalej. ;)
A co tu kombinować? Stoczy się z górki niebędącej drogą.
Krzysiek Kiełczewski
Re: Odszkodowanie z OC dla sprawcy
2011-11-03 12:41:22 - Gotfryd Smolik news
> [Followup-To: header set to pl.misc.samochody.]
> On 2011-11-02, kamil
>
>>>> i raczej trudno jej będzie stoczyć się na cokolwiek poruszającego się
>>>> po takiej drodze.
>>>
>>> Szczególnie z platformy na której jest przewożona ;)
>>
>> No to naprawimy z OC posiadacza platformy. Kombinuj dalej. ;)
>
> A co tu kombinować? Stoczy się z górki niebędącej drogą.
Uczcicie trzeba Ci przyznać, że rzetelnie zostawiasz istotne
elementy cytatu.
Nie było mowy o z a na.
pzdr, Gotfryd
Re: Odszkodowanie z OC dla sprawcy
2011-11-03 16:38:41 - Krzysiek Kielczewski
>>>>> i raczej trudno jej będzie stoczyć się na cokolwiek poruszającego się
>>>>> po takiej drodze.
>>>>
>>>> Szczególnie z platformy na której jest przewożona ;)
>>>
>>> No to naprawimy z OC posiadacza platformy. Kombinuj dalej. ;)
>>
>> A co tu kombinować? Stoczy się z górki niebędącej drogą.
>
> Uczcicie trzeba Ci przyznać, że rzetelnie zostawiasz istotne
> elementy cytatu.
> Nie było mowy o z a na.
Pełny zdaniem: z górki niebędącej drogą na pojazd poruszający się po
drodze publicznej. Ot, złamał się słupek do którego była przymocowana
kłódką i łańcuchem.
Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski
Re: Odszkodowanie z OC dla sprawcy
2011-11-02 09:24:18 - Gotfryd Smolik news
> begin Gotfryd Smolik news
>
>> Nie do końca.
>> Nielogiczność bierze się stąd, że sposób ubezpieczenia jest trochę
>> kuriozalny, mianowicie ubezpieczony jest 'samochód'[1], a jedynie
>> odpowiedzialność za ubezpieczenie spoczywa na właścicielu. [1] Przekłada
>> się to na ubezpieczenie każdoczesnego posiadacza pojazdu (znaczy
>> każdego kto nim kieruje, [...]
>
> Moja interpretacja jest taka, że obowiązkowe OC to żadne tam
> ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej
A od czego innego, albo inaczej - kto inny, jak każdoczesny posiadacz
odpowiadałby za wyrządzone szkody, jakby nie taka forma OC?
> tylko po prostu
> ubezpieczenie od szkód wyrządzonych za pomocą tego samochodu przez
> dowolne osoby.
No i właśnie toż samo piszę - jest to ubezpieczenie OC *TYCH OSÓB*.
A to że za obowiązek ubezpieczenia odpowiedzialny jest właściciel
to inna broszka.
> Jak ubezpieczasz swoje mieszkanie, to też nikt nie wnika,
> kto ostatni spuścił wodę w sedesie, tylko ważne jest, że sąsiad ma mokry
> sufit.
Khm... to dlaczego piszesz że to nie jest OC, skoro ubezpiecznie
z którego w takim wypadku wypłaca się odszkodowanie to właśnie
JEST OC?
> Podobnie jest z samochodem. Nic dziwnego tu nie widzę.
J.w.
A dziwność bierze się stąd, że dla pomieszczeń jest osobny, wyraźny
przepis nakładający odpowiedzialność na *posiadacza* lokalu (nie
właściciela, jak przy samochodzie!), a niekoniecznie wyrządzającego
bezpośrednią szkodę.
Dla rzeczy ruchomych takiego wynalazku w zasadzie nie ma (poza
samochodami :>), nie wspominając już o obciążaniu obowiązkami
właściciela a nie posiadacza.
pzdr, Gotfryd