Tak z ciekawości pytam, bo wczoraj na osiedlu widziałem starego
patrola z hakiem holowniczym zamontowanym na stałe z przodu samochodu
i to nie centralnie tylko z prawej strony.

W jakim celu się montuje hak z przodu? I jak to się ma do
obowiązujących przepisów? Jest dozwolone?

--
Javelin
Kraków
Citroen Xantia II Break TurboD

W dniu 2011-10-24 08:18, Javelin pisze:
> Tak z ciekawości pytam, bo wczoraj na osiedlu widziałem starego
> patrola z hakiem holowniczym zamontowanym na stałe z przodu samochodu
> i to nie centralnie tylko z prawej strony.
>
> W jakim celu się montuje hak z przodu? I jak to się ma do
> obowiązujących przepisów? Jest dozwolone?
>

prawdopodobnie wyciągarkę na niego zakłada.

Czy przepis na to zezwalają? - nie wiem

Ariusz

W dniu 2011-10-24 08:18, Javelin pisze:
> Tak z ciekawości pytam, bo wczoraj na osiedlu widziałem starego
> patrola z hakiem holowniczym zamontowanym na stałe z przodu samochodu
> i to nie centralnie tylko z prawej strony.
>
> W jakim celu się montuje hak z przodu? I jak to się ma do
> obowiązujących przepisów? Jest dozwolone?
>

W swoim tez to mialem, auto bylo manewrowka w porcie dla jachtow.
Legalne na drodze to to nie jest.

--
Pozdrawiam
MarcinJM
gg: 978510, marcinjm()op.pl

W dniu 24.10.2011 08:50, MarcinJM pisze:
> W dniu 2011-10-24 08:18, Javelin pisze:
>> W jakim celu się montuje hak z przodu? I jak to się ma do
>> obowiązujących przepisów? Jest dozwolone?
> W swoim tez to mialem, auto bylo manewrowka w porcie dla jachtow.
> Legalne na drodze to to nie jest.

Interesowało mnie to kiedyś pod kątem zamontowania australijskiego
zderzaka bez homologacji i okazuje się, że w samochodach pierwszy raz
zarejestrowanych/wyprodukowanych do roku bodajże 2007 nie ma czegoś
takiego jak homologowanie zderzaka, a więc w zasadzie można jeździć
nawet z przekutą broną. Żródło: wydział komunikacji w Pruszkowie.

S.

>W jakim celu się montuje hak z przodu? I jak to się ma do
>obowiązujących przepisów? Jest dozwolone?

W terenowych samochodach przeważnie masz albo haki, albo możliwość podpięcia
klamry,
bezpośrednio do ramy, Samochód terenowy waży koło 2 t, aby go wyciągnąć z
błota
trzeba ciągnąć liną tak, aby wytrzymało koło 5 t. Hak musi być dobrze
osadzony w ramie
(w Patrolu jest spawany) aby go nie wyrwać....
pozdr.
gr

On 2011-10-24 09:21:22 +0200, Grejon said:

> W dniu 2011-10-24 09:03, jack pisze:
>
>> Kiedyś holowałem szwagrowego malucha peugeotem 305combi.
>> Nie było szybko tak do 130km/h.
>
> Nie kurwa, 130 km/h przy holowaniu to nie jest szybko.

Nie jest. Im krótsza lina, tym bardziej nie jest.
;-)


--
Bydlę

Dnia Mon, 24 Oct 2011 08:18:55 +0200, Javelin napisał(a):

> Tak z ciekawości pytam, bo wczoraj na osiedlu widziałem starego
> patrola z hakiem holowniczym zamontowanym na stałe z przodu samochodu
> i to nie centralnie tylko z prawej strony.
>
> W jakim celu się montuje hak z przodu?

Jeśli masz przyczepę z łódką, albo nawet dużą przyczepę kempingową, łatwiej
jest manewrować przodem do przyczepy.

> I jak to się ma do
> obowiązujących przepisów? Jest dozwolone?

Nie mam pojęcia jak w Polsce, ale widziałem kilka filmików na YT z USA,
gdzie ludzie manewrowali dużymi przyczepami właśnie w ten sposób, więc
pewnie jest legalne.


Raf :-)

> >W  jakim  celu  się  montuje  hak  z  przodu?  I  jak  to  się  ma  do

> >obowiązujących przepisów? Jest dozwolone?

>

> W terenowych samochodach przeważnie masz albo haki, albo możliwość podpięcia

> klamry,

> bezpośrednio do ramy, Samochód terenowy waży koło 2 t, aby go wyciągnąć z

> błota

> trzeba ciągnąć liną tak, aby wytrzymało koło 5 t. Hak musi być dobrze

> osadzony w ramie

> (w Patrolu jest spawany) aby go nie wyrwać....

> pozdr.

> gr

>

>

Kiedyś holowałem szwagrowego malucha peugeotem 305combi.
Nie było szybko tak do 130km/h.
Coś mu odbiło i depnął na hamulec i urwał mi zaczep z połową bagażnika był
przymocowany jedynie do poszycia[blachy]bagażnika.
A tak apropo to co komu przeszkadza wystający hak holowniczy w osobówkach[no
podobno nie mozna jezdzić z załozonym!!???]skoro kazda cięzarówka moze?
pozdro.jack

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: niusy.onet.pl

W dniu 2011-10-24 09:03, jack pisze:

> Kiedyś holowałem szwagrowego malucha peugeotem 305combi.
> Nie było szybko tak do 130km/h.

Nie kurwa, 130 km/h przy holowaniu to nie jest szybko.

--
Grzegorz Jońca GG: 7366919 JID:grejon@jabber.aster.pl
Mazda 6 2.0 parafinka Kombi

On 24 Paź, 09:21, Grejon wrote:

> Nie kurwa, 130 km/h przy holowaniu to nie jest szybko.
>
> --
> Grzegorz Jońca    GG: 7366919    JID:gre...@jabber.aster.pl
> Mazda 6 2.0 parafinka Kombi

Malar nigdy w życiu szybciej nie jechał :)

Pozdrawiam !

Dnia Mon, 24 Oct 2011 09:03:24 +0200, jack napisał(a):

> Kiedyś holowałem szwagrowego malucha peugeotem 305combi.
> Nie było szybko tak do 130km/h.
> Coś mu odbiło i depnął na hamulec i urwał mi zaczep z połową bagażnika był
> przymocowany jedynie do poszycia[blachy]bagażnika.

A wtedy obudziles sie z krzykiem, zlany zimnym potem.

--
Maciek

Karkulowsiał zwartusiał
Ratuwsianku Maciuwsio

Dnia Mon, 24 Oct 2011 09:03:24 +0200, jack napisał(a):


>>
>
> Kiedyś holowałem szwagrowego malucha peugeotem 305combi.
> Nie było szybko tak do 130km/h.
> Coś mu odbiło i depnął na hamulec i urwał mi zaczep z połową bagażnika był
> przymocowany jedynie do poszycia[blachy]bagażnika.

Coś ściemniasz:

- Przy 130km/h maluch unosił się nad ziemię, więc hamulce nie działają
- Opory ruchu malucha przy 130 km/h byłby takie duże, że żę zaczep
przyspawany do poszycia wyrwałoby nawet bez hamowania.
- Gdyby ktoś był takim debilem, żeby holować auto na lince z prędkością 130
km/h, na pewno nie byłby w stanie włączyć komputera, a co dopiero napisać
posta na grupę. Jeżeli ktoś ma więcej niż 3 szare komórki, raczej potrafi
zrozumieć koncepcję bezpiecznego odstępu oraz kwadratową zależność drogi
hamowania od prędkości.

Raf :-)