Witajcie. Napaliłem się na samochód jak w temacie. Budżet max 40k. Nie ukrywam
że to co podoba mi się w tym samochodzie to fantastyczne wnętrze. Po prostu
świetnie się czuję jak jadę tym autem.

Ale z drugiej strony jak czytam testy to w większości pada konkluzja że
niezawodności tego modelu daleko do tej z np w124.

Czy faktycznie tak jest że ten model często się psuje ? - a jeśli tak, to czy
może były silniki lepsze/gorsze , albo roczniki lepsze/gorsze ?

Powiem tak: nie przypominam sobie żebym widział kiedyś takie auto na lawecie,
albo na poboczu z podniesioną klapą :-), więc może nie jest tak źle jak to
rysują... ?
A może to dlatego że to generalnie coraz to rzadszy jest to widok, a i tych
samochodów w końcu z segmentu premium też nie jeździ wiele...

Czy zakochałem się nieszczęśliwie ? :-)

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: niusy.onet.pl

W dniu 2011-10-10 23:34, czarny pisze:
> Witajcie. Napaliłem się na samochód jak w temacie. Budżet max 40k. Nie ukrywam
> że to co podoba mi się w tym samochodzie to fantastyczne wnętrze. Po prostu
> świetnie się czuję jak jadę tym autem.
>
> Ale z drugiej strony jak czytam testy to w większości pada konkluzja że
> niezawodności tego modelu daleko do tej z np w124.
>
> Czy faktycznie tak jest że ten model często się psuje ? - a jeśli tak, to czy
> może były silniki lepsze/gorsze , albo roczniki lepsze/gorsze ?
>
> Powiem tak: nie przypominam sobie żebym widział kiedyś takie auto na lawecie,
> albo na poboczu z podniesioną klapą :-), więc może nie jest tak źle jak to
> rysują... ?
> A może to dlatego że to generalnie coraz to rzadszy jest to widok, a i tych
> samochodów w końcu z segmentu premium też nie jeździ wiele...
>
> Czy zakochałem się nieszczęśliwie ? :-)
>

210 jest bardziej chamska, ale 211 również mi się podoba.
IMO warto. Tylko duży silnik kup, bo będziesz sie męczył.

>
> 210 jest bardziej chamska, ale 211 również mi się podoba.
> IMO warto. Tylko duży silnik kup, bo będziesz sie męczył.

A tak z ciekawości W211 ma ocynk?

W dniu 2011-10-10 23:34, czarny pisze:
> Witajcie. Napaliłem się na samochód jak w temacie. Budżet max 40k. Nie ukrywam
> że to co podoba mi się w tym samochodzie to fantastyczne wnętrze. Po prostu
> świetnie się czuję jak jadę tym autem.
>
> Ale z drugiej strony jak czytam testy to w większości pada konkluzja że
> niezawodności tego modelu daleko do tej z np w124.
>
> Czy faktycznie tak jest że ten model często się psuje ? - a jeśli tak, to czy
> może były silniki lepsze/gorsze , albo roczniki lepsze/gorsze ?
>
> Powiem tak: nie przypominam sobie żebym widział kiedyś takie auto na lawecie,
> albo na poboczu z podniesioną klapą :-), więc może nie jest tak źle jak to
> rysują... ?
> A może to dlatego że to generalnie coraz to rzadszy jest to widok, a i tych
> samochodów w końcu z segmentu premium też nie jeździ wiele...
>
> Czy zakochałem się nieszczęśliwie ? :-)
>
Najlepszy silnik według taksiarzy (praktycznie bezawaryjny i w miarę
oszczędny) to 270CDI. 220CDI unikaj bo za mały do tej budy i już nie
taki trwały...