ile kosztuje toi toi jeden
2010-04-15 21:01:31 - bulba008
ile moze kosztowac toi toi jeden od czerwca do wrzesnia
zapelnienie to trzech majstrow
zapelnienie to trzech majstrow
Re: ile kosztuje toi toi jeden
2010-04-15 22:27:44 - scream
Dnia Thu, 15 Apr 2010 21:01:31 +0200, bulba008 napisał(a):
> ile moze kosztowac toi toi jeden od czerwca do wrzesnia
>
> zapelnienie to trzech majstrow
W Warszawie z firmy ToiToi kosztuje bodajze 220 zl/m-c i w tym masz serwis
co 2 tygodnie.
--
best regards,
scream
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
> ile moze kosztowac toi toi jeden od czerwca do wrzesnia
>
> zapelnienie to trzech majstrow
W Warszawie z firmy ToiToi kosztuje bodajze 220 zl/m-c i w tym masz serwis
co 2 tygodnie.
--
best regards,
scream
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
Re: ile kosztuje toi toi jeden
2010-04-16 20:13:26 - robercik-us
scream pisze:
> W Warszawie z firmy ToiToi kosztuje bodajze 220 zl/m-c i w tym masz serwis
> co 2 tygodnie.
>
A nie lepiej zbić z desek latrynę i zapełniać dziurę w ziemi? Na pewno
wyjdzie taniej ;-)
pozdr
robercik-us
> W Warszawie z firmy ToiToi kosztuje bodajze 220 zl/m-c i w tym masz serwis
> co 2 tygodnie.
>
A nie lepiej zbić z desek latrynę i zapełniać dziurę w ziemi? Na pewno
wyjdzie taniej ;-)
pozdr
robercik-us
Re: ile kosztuje toi toi jeden
2010-04-16 21:17:25 - Jarek P.
Użytkownik robercik-us
news:hqa9c7$kcl$1@news.onet.pl...
> A nie lepiej zbić z desek latrynę i zapełniać dziurę w ziemi? Na pewno
> wyjdzie taniej ;-)
Finansowo na pewno, ale dla niektórych wymierną wartość może miec też
komfort mania na placu plastikowej gotowej budy, która jest sprzątana,
opróżniana i przygotowywana do nowego cyklu przez fachowców, a po całej
akcji po prostu zabierana w diabły i nie ma na działce miejsca, gdzie
najładniejsza trawka rośnie i zapewne tylko zwykłe ludzkie uprzedzenia jakoś
nie pozwalają w tym miejscu zrobić np. ogródka warzywnego ;-)
J. (który wolał zapłacić te 220zł/miesiąc i mieć problem z głowy)
Re: ile kosztuje toi toi jeden
2010-04-16 21:24:10 - robercik-us
Jarek P. pisze:
>
> J. (który wolał zapłacić te 220zł/miesiąc i mieć problem z głowy)
Jak tam chceta...
Ja za te 220 zł mam cały kibel. To, co się tam zrobi i tak w matce Ziemi
zostaje ;-D.
>
> J. (który wolał zapłacić te 220zł/miesiąc i mieć problem z głowy)
Jak tam chceta...
Ja za te 220 zł mam cały kibel. To, co się tam zrobi i tak w matce Ziemi
zostaje ;-D.
Re: ile kosztuje toi toi jeden
2010-04-16 21:52:58 - Andrzej Lawa
robercik-us pisze:
> Ja za te 220 zł mam cały kibel. To, co się tam zrobi i tak w matce Ziemi
> zostaje ;-D.
Ano. W twojej ziemi. Wesoło będzie, jak będziesz tam musiał coś kiedyś
kopać ;->
A jak jeszcze ktoś ma w okolicy studnię...
> Ja za te 220 zł mam cały kibel. To, co się tam zrobi i tak w matce Ziemi
> zostaje ;-D.
Ano. W twojej ziemi. Wesoło będzie, jak będziesz tam musiał coś kiedyś
kopać ;->
A jak jeszcze ktoś ma w okolicy studnię...
Re: ile kosztuje toi toi jeden
2010-04-16 22:32:31 - Kris
Użytkownik Andrzej Lawa
wiadomości news:4bc8c01a$1@news.home.net.pl...
> Ano. W twojej ziemi. Wesoło będzie, jak będziesz tam musiał coś kiedyś
> kopać ;->
Po roku śladu nie będzie
> A jak jeszcze ktoś ma w okolicy studnię...
Nie przesadzaj. taki kibelek na wody gruntowe nie ma wplywu.
--
Pozdrawiam
Kris
Re: ile kosztuje toi toi jeden
2010-04-16 23:07:31 - Adam Szendzielorz
On 16 Kwi, 21:52, Andrzej Lawa
wrote:
> robercik-us pisze:
>
> > Ja za te 220 zł mam cały kibel. To, co się tam zrobi i tak w matce Ziemi
> > zostaje ;-D.
>
> Ano. W twojej ziemi. Wesoło będzie, jak będziesz tam musiał coś kiedyś
> kopać ;->
>
> A jak jeszcze ktoś ma w okolicy studnię...
Martwisz sie kilkoma gownami majstrow a w okolicy pewnie co drugi
sasiad 10m3 co miesiac pompuje w glebe z szamba :D
pozdr.
--
Adam Sz.
wrote:
> robercik-us pisze:
>
> > Ja za te 220 zł mam cały kibel. To, co się tam zrobi i tak w matce Ziemi
> > zostaje ;-D.
>
> Ano. W twojej ziemi. Wesoło będzie, jak będziesz tam musiał coś kiedyś
> kopać ;->
>
> A jak jeszcze ktoś ma w okolicy studnię...
Martwisz sie kilkoma gownami majstrow a w okolicy pewnie co drugi
sasiad 10m3 co miesiac pompuje w glebe z szamba :D
pozdr.
--
Adam Sz.
Re: ile kosztuje toi toi jeden
2010-04-17 12:17:34 - Andrzej Lawa
Adam Szendzielorz pisze:
> Martwisz sie kilkoma gownami majstrow a w okolicy pewnie co drugi
> sasiad 10m3 co miesiac pompuje w glebe z szamba :D
> pozdr.
Cała okolica jest skanalizowana a dawniej gnojówki nie marnowali
pompując w głąb tylko lali na pola jako nawóz.
W sumie latryna może być, byleby nie trafić na jakiś ciek wodny - tutaj
miejscami zdarza się, że już na 4 m woda płynie.
> Martwisz sie kilkoma gownami majstrow a w okolicy pewnie co drugi
> sasiad 10m3 co miesiac pompuje w glebe z szamba :D
> pozdr.
Cała okolica jest skanalizowana a dawniej gnojówki nie marnowali
pompując w głąb tylko lali na pola jako nawóz.
W sumie latryna może być, byleby nie trafić na jakiś ciek wodny - tutaj
miejscami zdarza się, że już na 4 m woda płynie.
Re: ile kosztuje toi toi jeden
2010-04-16 23:44:39 - amir
> A nie lepiej zbić z desek latrynę i zapełniać dziurę w ziemi? Na pewno
> wyjdzie taniej ;-)
mnie kosztowac mial 150zl za miesiac
nie zamowilem, robotnicy zbili z desek latrynke i jak drzwi dali folie
czarna
sprawdzila sie rewelacyjnie, teraz zlikwidowana juz latrynka zostala :)
polecam
Re: ile kosztuje toi toi jeden
2010-04-17 00:28:36 - Adam Szendzielorz
On 16 Kwi, 23:44, amir wrote:
> sprawdzila sie rewelacyjnie, teraz zlikwidowana juz latrynka zostala :)
> polecam
Lantrynka.. brzmi prawie jak landrynka. Prawie robi wielka roznice ;D
pozdr.
--
Adam Sz.
> sprawdzila sie rewelacyjnie, teraz zlikwidowana juz latrynka zostala :)
> polecam
Lantrynka.. brzmi prawie jak landrynka. Prawie robi wielka roznice ;D
pozdr.
--
Adam Sz.
Re: ile kosztuje toi toi jeden
2010-04-17 08:32:53 - robercik-us
Adam Szendzielorz pisze:
>
> Lantrynka.. brzmi prawie jak landrynka. Prawie robi wielka roznice ;D
> pozdr.
Bo u Ciebie to jest haziel :-))) czy chaziell :-P nie wiem jak toto się
pisze, ale w Polsce to jednak latrynka :-DDD
>
> Lantrynka.. brzmi prawie jak landrynka. Prawie robi wielka roznice ;D
> pozdr.
Bo u Ciebie to jest haziel :-))) czy chaziell :-P nie wiem jak toto się
pisze, ale w Polsce to jednak latrynka :-DDD
