Gaz w gore, shit..

Maniek4 Data ostatniej zmiany: 2010-05-18 13:03:38

Gaz w gore, shit..

2010-05-17 20:12:34 - Maniek4

finanse.wp.pl/kat,58434,title,Czeka-nas-podwyzka-cen-gazu,wid,12276540,wiadomosc.html





Re: Gaz w gore, shit..

2010-05-17 21:26:03 - Kudlaty

On 17 Maj, 20:12, Maniek4 wrote:
> finanse.wp.pl/kat,58434,title,Czeka-nas-podwyzka-cen-gazu,wid,...

no to ppowodzenia, wegiel w gore rowniez.
trzeba znowu jakas optymalizacje w domu wprowadzic.



Re: Gaz w gore, shit..

2010-05-17 22:59:29 - Jan Werbinski

Uzytkownik Kudlaty napisal w wiadomosci
news:8613aa2b-4b27-4376-93cc-a331be7b27fb@s41g2000vba.googlegroups.com...
> On 17 Maj, 20:12, Maniek4 wrote:
>> finanse.wp.pl/kat,58434,title,Czeka-nas-podwyzka-cen-gazu,wid,...
>
> no to ppowodzenia, wegiel w gore rowniez.
> trzeba znowu jakas optymalizacje w domu wprowadzic.

Ostatnia zime grzalem klimatyzatorem. Tylko przez 7-10 dni temperatura byla
nizsza niz -15 i wtedy grzejniki olejowe - w nastepna zime zamiast olejaków
beda piece akumulacyjne.
Czysto. Niskie koszty inwestycyjne.

--
Jan Werbinski O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/





Re: Gaz w gore, shit..

2010-05-18 00:16:59 - Maniek4


Uzytkownik Jan Werbinski napisal w wiadomosci
news:4bf1ae3c$0$19173

> Ostatnia zime grzalem klimatyzatorem. Tylko przez 7-10 dni temperatura
> byla nizsza niz -15 i wtedy grzejniki olejowe - w nastepna zime zamiast
> olejaków beda piece akumulacyjne.
> Czysto. Niskie koszty inwestycyjne.

No nie wiem czy niskie koszty inwestycyjne i czy niskie koszty
eksploatacyjne. Takie piece tanie nie sa, zajmuja sporo miejsca i pradu tez
troche zezra. Dla gazu to chyba zadna konkurencja, beda nas solic z kazdej
strony nie ma co.

Pozdro.. TK





Re: Gaz w gore, shit..

2010-05-18 02:00:05 - Jan Werbiński

Użytkownik Maniek4 napisał w wiadomości
news:hssf8t$tfu$1@usenet.news.interia.pl...
>
> Uzytkownik Jan Werbinski napisal w wiadomosci
> news:4bf1ae3c$0$19173
>
>> Ostatnia zime grzalem klimatyzatorem. Tylko przez 7-10 dni temperatura
>> byla nizsza niz -15 i wtedy grzejniki olejowe - w nastepna zime zamiast
>> olejaków beda piece akumulacyjne.
>> Czysto. Niskie koszty inwestycyjne.
>
> No nie wiem czy niskie koszty inwestycyjne i czy niskie koszty
> eksploatacyjne. Takie piece tanie nie sa, zajmuja sporo miejsca i pradu
> tez troche zezra. Dla gazu to chyba zadna konkurencja, beda nas solic z
> kazdej strony nie ma co.

Piece kupiłem okazyjnie. Jeden około roczny Stiebel wart 3000 zł za około
1200, drugi fabrycznie nowy Inproel wart 3000 za 900, a trzeci
kilkunastoletni dostałem za darmo. Zamontuję sam. Instalację zrobiłem
wcześniej przy okazji remontu.

Inproel płaski ma 16 cm, czyli tyle co grzejnik i wisi na ścianie. Prądu żre
25 groszy za kWh przy 100% sprawności. Dla porównania gaz to ok 20 groszy
przy mniejszej sprawności i wyższych o 20-30 tys (w moim przypadku) koszcie
inwestycyjnym.

1kWh ciepła pozyskana w II taryfie z mojego klimatyzatora o sprawności COP
1:4 kosztuje mnie 6 groszy (sześć groszy), czyli ponad trzykrotnie taniej od
gazu. Oczywiście zakładając, że przez 4-5 lat się nie zepsuje, bo wtedy
koszty biorą w łeb.

Kto da mniej za 1 kWh ciepła? Ja daję 6 groszy przy koszcie inwestycyjnym
130 zł/m2 i całkowitej automatyce.

--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/





Re: Gaz w gore, shit..

2010-05-18 10:31:42 - Maniek4


Użytkownik Jan Werbiński napisał w wiadomoœci
news:4bf1d891$0$19184

> Piece kupiłem okazyjnie. Jeden około roczny Stiebel wart 3000 zł za około
> 1200, drugi fabrycznie nowy Inproel wart 3000 za 900, a trzeci
> kilkunastoletni dostałem za darmo. Zamontuję sam. Instalację zrobiłem
> wczeœniej przy okazji remontu.

Dla Ciebie wyszlo taniej, ale kupujac piece po 3000 to tak tanio juz nie
wychodzi, powiedzmy porownywalnie w pewnych sytuacjach w innych drozej.

> Inproel płaski ma 16 cm, czyli tyle co grzejnik i wisi na œcianie. Pršdu
> żre 25 groszy za kWh przy 100% sprawnoœci. Dla porównania gaz to ok 20
> groszy przy mniejszej sprawnoœci i wyższych o 20-30 tys (w moim przypadku)
> koszcie inwestycyjnym.

Gaz u mnie bez abonamentu z oplatami stalymi i przesylowymi kosztuje
1,55zl/m^3. Z 1m^3 gazu uzyskujemy ok. 8,5kWh czyli z abonamentem gaz
kosztuje podobnie a czasami pewnie wiecej jak prad z tym ze przy kondensacji
sprawnosc bedzie zblizona. Koszt przylacza 20-30 tys. to rzeczywiscie cena
zaporowa Z drugiej strony to ciagle druga taryfa a za pierwsza placisz
wiecej. Nie wiem na ile to zmienia koszty, ale ja obiadu w nocy nie gotuje,
niewolnikiem zmywarki, odkurzacza i pralki tez nie jestem. No nie wiem jak
to sumarycznie wyjdzie...

> 1kWh ciepła pozyskana w II taryfie z mojego klimatyzatora o sprawnoœci COP
> 1:4 kosztuje mnie 6 groszy (szeœć groszy), czyli ponad trzykrotnie taniej
> od gazu. Oczywiœcie zakładajšc, że przez 4-5 lat się nie zepsuje, bo wtedy
> koszty biorš w łeb.

Wszystko sie moze zepsuc.
> Kto da mniej za 1 kWh ciepła? Ja daję 6 groszy przy koszcie inwestycyjnym
> 130 zł/m2 i całkowitej automatyce.

Jednak kosztowy optymizm pewnie pryska po przekroczeniu -5 w pierwszej
taryfie.

Pozdro.. TK





Re: Gaz w gore, shit..

2010-05-18 10:42:21 - Jan Werbiński

Użytkownik Maniek4 napisał w wiadomości
news:hstj9g$cg0$1@news.onet.pl...
> Dla Ciebie wyszlo taniej, ale kupujac piece po 3000 to tak tanio juz nie
> wychodzi, powiedzmy porownywalnie w pewnych sytuacjach w innych drozej.

Jest mnóstwo okazji.

> Gaz u mnie bez abonamentu z oplatami stalymi i przesylowymi kosztuje
> 1,55zl/m^3. Z 1m^3 gazu uzyskujemy ok. 8,5kWh czyli z abonamentem gaz
> kosztuje podobnie a czasami pewnie wiecej jak prad z tym ze przy
> kondensacji sprawnosc bedzie zblizona. Koszt przylacza 20-30 tys. to
> rzeczywiscie cena zaporowa Z drugiej strony to ciagle druga taryfa a za
> pierwsza placisz wiecej. Nie wiem na ile to zmienia koszty, ale ja obiadu
> w nocy nie gotuje, niewolnikiem zmywarki, odkurzacza i pralki tez nie
> jestem. No nie wiem jak to sumarycznie wyjdzie...

Zmywarka, pralka i ogrzewanie wody daje się zaprogramować i nie trzeba przy
tym stać. Odkurzacz bierze pomijalnie małą ilość energii.

>> Kto da mniej za 1 kWh ciepła? Ja daję 6 groszy przy koszcie inwestycyjnym
>> 130 zł/m2 i całkowitej automatyce.
>
> Jednak kosztowy optymizm pewnie pryska po przekroczeniu -5 w pierwszej
> taryfie.

Klima grzeje do -15, a do -10 grzeje bez wysiłku i natychmiast. Przez zimę
temperatura średnio wynosiła -5, wahała się do -10. Poniżej -10 była krócej
niż półtora tygodnia. Rekord to -27. Monitorowałem temperatury stacją pogody
i mam dokładny wykres z całej zimy.
ZTCW w centralnej Polsce, górach lub Mazurach temperatury są znacznie
niższe. Na zachodzie jest cieplej. Prawie jak Kalifornia. ;)

Eksperymentowałem z ogrzewaniem tylko w czasie drugiej taryfy i rezultaty
były bardzo dobre. Duża bezwładność cieplna pomieszczenia bardzo się
przydała.

--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/





Re: Gaz w gore, shit..

2010-05-18 13:17:47 - Marek Dyjor

Jan Werbiński wrote:
> Użytkownik Maniek4 napisał w wiadomości
> news:hstj9g$cg0$1@news.onet.pl...
>> Dla Ciebie wyszlo taniej, ale kupujac piece po 3000 to tak tanio juz
>> nie wychodzi, powiedzmy porownywalnie w pewnych sytuacjach w innych
>> drozej.
>
> Jest mnóstwo okazji.
>
>> Gaz u mnie bez abonamentu z oplatami stalymi i przesylowymi kosztuje
>> 1,55zl/m^3. Z 1m^3 gazu uzyskujemy ok. 8,5kWh czyli z abonamentem gaz
>> kosztuje podobnie a czasami pewnie wiecej jak prad z tym ze przy
>> kondensacji sprawnosc bedzie zblizona. Koszt przylacza 20-30 tys. to
>> rzeczywiscie cena zaporowa Z drugiej strony to ciagle druga taryfa a
>> za pierwsza placisz wiecej. Nie wiem na ile to zmienia koszty, ale
>> ja obiadu w nocy nie gotuje, niewolnikiem zmywarki, odkurzacza i
>> pralki tez nie jestem. No nie wiem jak to sumarycznie wyjdzie...
>
> Zmywarka, pralka i ogrzewanie wody daje się zaprogramować i nie
> trzeba przy tym stać. Odkurzacz bierze pomijalnie małą ilość energii.
>
>>> Kto da mniej za 1 kWh ciepła? Ja daję 6 groszy przy koszcie
>>> inwestycyjnym 130 zł/m2 i całkowitej automatyce.
>>
>> Jednak kosztowy optymizm pewnie pryska po przekroczeniu -5 w
>> pierwszej taryfie.
>
> Klima grzeje do -15, a do -10 grzeje bez wysiłku i natychmiast.
> Przez zimę temperatura średnio wynosiła -5, wahała się do -10.

a sprawdzałęś jaki masz cop dla -15 (cop uśredniony uwzględniajacy
odmrażanie parownika) ?




Re: Gaz w gore, shit..

2010-05-18 15:14:49 - Jan Werbiński

Użytkownik Marek Dyjor napisał w wiadomości
news:hstt0o$j6e$1@news.onet.pl...
> a sprawdzałęś jaki masz cop dla -15 (cop uśredniony uwzględniajacy
> odmrażanie parownika) ?

Niestety nie ma takich informacji, ale typowo przy -15 to grzeje tak słabo,
że lepiej grzać w inny sposób. Przy -5 do -10 już bardzo ładnie.
Podobne klimy pracując przy skrajnych warunkach mają doskonałość o 30-45%
niższą. Takie warunki przypomnę, trwały około półtora tygodnia. Nie warto
ponosić kilkudziesięciotysięcznych inwestycji dla tych dwóch tygodni w roku.

--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/





Re: Gaz w gore, shit..

2010-05-18 18:23:50 - Maniek4


Użytkownik Jan Werbiński napisał w wiadomoœci
news:4bf252fd$0$17099

>> Dla Ciebie wyszlo taniej, ale kupujac piece po 3000 to tak tanio juz nie
>> wychodzi, powiedzmy porownywalnie w pewnych sytuacjach w innych drozej.
>
> Jest mnóstwo okazji.

Na wszystko jest mnostwo okazji i mnostwo roznych ograniczen. Klimatyzatorem
podlogi nie podgrzejesz, piecem akumulacyjnym rowniez. Mozna probowac z
matami elektrycznymi ale to kolejne koszty i nie wiadomo czy podloga bedzie
ciepla do wieczornego prysznica.
Nie pisze, ze to zle rozwiazanie, ale ma swoje wady i ograniczenia jak
wszystko.

> Zmywarka, pralka i ogrzewanie wody daje się zaprogramować i nie trzeba
> przy tym stać. Odkurzacz bierze pomijalnie małš iloœć energii.

Tu nie chodzi o mozliwosci a o sposob zycia. Twoj sposob to programowanie,
moj to korzystanie. Po prostu nie wiem czy sumarycznie to sie oplaci. Zima
wczesnie robi sie ciemo, a ja nie bede przeciez swiecil swiatla od 22 by
wyswiecic to co swiecilbym wieczorem bo od 22 prad jest tanszy. Tak to sie
nie da.
Swoja droga serwisanci zdecydowanie odradzaja programowania urzadzen na
godziny nocne, bo jak na zlosc roznego rodzaju awarje najchetniej zdarzaja
sie kiedy wszyscy spia.

>> Jednak kosztowy optymizm pewnie pryska po przekroczeniu -5 w pierwszej
>> taryfie.
>
> Klima grzeje do -15, a do -10 grzeje bez wysiłku i natychmiast.

Ze grzeje to ja wierze, da sie i spirala. Tylko co z tego COP zostaje
przy -10 -15?

> Przez zimę temperatura œrednio wynosiła -5, wahała się do -10. Poniżej -10
> była krócej niż półtora tygodnia. Rekord to -27. Monitorowałem temperatury
> stacjš pogody i mam dokładny wykres z całej zimy.
> ZTCW w centralnej Polsce, górach lub Mazurach temperatury sš znacznie
> niższe. Na zachodzie jest cieplej. Prawie jak Kalifornia. ;)

No to masz dobrze. Od stycznia do marca prawde mowiac rzadko kiedy temp.
byla wyzsza jak -10, w nocy -28 i wiecej to nie rzadkosc. :-)

> Eksperymentowałem z ogrzewaniem tylko w czasie drugiej taryfy i rezultaty
> były bardzo dobre. Duża bezwładnoœć cieplna pomieszczenia bardzo się
> przydała.

O tak, dla mnie to tez zdecydowana zaleta.

Pozdro.. TK





Re: Gaz w gore, shit..

2010-05-20 01:13:08 - Jan Werbiński

Użytkownik Maniek4 napisał w wiadomości
news:hsueun$pai$1@news.onet.pl...
> Na wszystko jest mnostwo okazji i mnostwo roznych ograniczen.
> Klimatyzatorem podlogi nie podgrzejesz, piecem akumulacyjnym rowniez.
> Mozna probowac z matami elektrycznymi ale to kolejne koszty i nie wiadomo
> czy podloga bedzie ciepla do wieczornego prysznica.

Naprawdę musi być ciepła??? Kaman... Można bez tego żyć.

> Tu nie chodzi o mozliwosci a o sposob zycia. Twoj sposob to programowanie,
> moj to korzystanie. Po prostu nie wiem czy sumarycznie to sie oplaci. Zima

Ja też korzystam. Za zaoszczędzone w II taryfie pieniądze stać mnie na to,
żeby w I taryfie używać tego, na co mam ochotę jeśli chcę. Mające duży
udział w kosztach energii grzanie wody i ładowanie pieców działa w II
taryfie bez najmniejszego wpływu na komfort. Włączenie zmywarki czy pralki w
szczycie, jeśli akurat mam ochotę to żaden problem. Zwykle jednak godzina
włączenia tych urządzeń nie ma znaczenia.
Miałem 50% zużycia w II taryfie w lecie i >65% zimą. Myślę, że jeszcze to
zoptymalizuję.

> wczesnie robi sie ciemo, a ja nie bede przeciez swiecil swiatla od 22 by
> wyswiecic to co swiecilbym wieczorem bo od 22 prad jest tanszy. Tak to sie
> nie da.

Za różnicę w kosztach energii mam włączone energooszczędne żarówki również w
dzień. Lubię dużo światła. I płacę mniej niż Ty.

> Swoja droga serwisanci zdecydowanie odradzaja programowania urzadzen na
> godziny nocne, bo jak na zlosc roznego rodzaju awarje najchetniej zdarzaja
> sie kiedy wszyscy spia.

Urban legend.

> Ze grzeje to ja wierze, da sie i spirala. Tylko co z tego COP zostaje
> przy -10 -15?

Pisałem już, że z 4.0 pozostaje około 2,5-3
W dalszym ciągu tanio. Tymczasem piece akumulacyjne są naładowane i gotowe
do oddania kilkudziesięciu kilowatogodzin / szt.

> No to masz dobrze. Od stycznia do marca prawde mowiac rzadko kiedy temp.
> byla wyzsza jak -10, w nocy -28 i wiecej to nie rzadkosc. :-)

Przeprowadź się do lubuskiego. :)



--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/





Re: Gaz w gore, shit..

2010-05-20 11:52:23 - Maniek4


Użytkownik Jan Werbiński napisał w wiadomoœci
news:4bf470a1$0$2603

>> Mozna probowac z matami elektrycznymi ale to kolejne koszty i nie wiadomo
>> czy podloga bedzie ciepla do wieczornego prysznica.
>
> Naprawdę musi być ciepła??? Kaman... Można bez tego żyć.

A pewnie ze mozna, ale tu wlasnie chodzi o podejscie do zycia. Ja chce miec
ciepla i mam, dla Ciebie to niewazne.

>> Tu nie chodzi o mozliwosci a o sposob zycia. Twoj sposob to
>> programowanie, moj to korzystanie. Po prostu nie wiem czy sumarycznie to
>> sie oplaci. Zima
>
> Ja też korzystam. Za zaoszczędzone w II taryfie pienišdze stać mnie na to,
> żeby w I taryfie używać tego, na co mam ochotę jeœli chcę. Majšce duży
> udział w kosztach energii grzanie wody i ładowanie pieców działa w II
> taryfie bez najmniejszego wpływu na komfort.

Latem nie ladujesz pieca a to polowa roku bez ogrzewania. Zreszta pojecie
zaoszczedzonych pieniedzy w drugiej taryfie nie do konca mi pasuje.
Zaoszczedzone w stosunku do czego? Do ew. rachunkow w pierwszej taryfie czy
do tony wegla? Z pierwszym sie zgodze z drugim juz nie. Palac weglem czy
drzewem mialbys grzanie kiedy chcesz, gdzie chcesz i jak chcesz, tanszy prad
przez caly dzien no i garba na karku. :-) Pomijajac komfort bezobslugowego
ogrzewania mozna by jeszcze taniej i inwestycyjnie nie drozej.

> Włšczenie zmywarki czy pralki w szczycie, jeœli akurat mam ochotę to żaden
> problem. Zwykle jednak godzina włšczenia tych urzšdzeń nie ma znaczenia.
> Miałem 50% zużycia w II taryfie w lecie i >65% zimš. Myœlę, że jeszcze to
> zoptymalizuję.

Nie bardzo rozumiem w czym ta oszczednosc latem bez rezygnowania z komfortu
uzywania czego sie chce i kiedy sie chce. No chyba ze grzejesz tyle CWU.
Ktos tu kiedys liczyl, ze rachunki za samo CWU pradem miesiecznie nie
przekroczy 100zl w pierwszej taryfie, a bylo blizsze 80zl. Pomijajac, ze ja
sie z tym nie zgadzam to jednak nie drastyczny koszt dla ktorego warto bawic
sie w druga taryfe dla samego CWU. Oplaci sie dopiero ogrzewanie zima, ktore
ma tez swoja nie drozsza alternatywe. Moj kolega zakupil sobie baniak na
propan i zamierza tankowac go latem, kiedy gaz jest znacznie tanszy. Koszt
litra nie wiele ponad 1zl. Sztuka polega na tym, zeby kupic latem na cala
zime czyli zbiornik musi byc odpowiednio duzy i tym samym drogi. Koszt
inwestycji ok. 9 tys. zl z wlasnym zbiornikiem. Twoje piece chcac kupic nowe
to koszt 3 tys. za sztuke a w wiekszym domku troche tego trzeba. Drozsze
przylacze, drozsza instalacja i moze wyjdzie wcale nie taniej.

> Za różnicę w kosztach energii mam włšczone energooszczędne żarówki również
> w dzień. Lubię dużo œwiatła. I płacę mniej niż Ty.

Tego nie wiesz. :-)
U mnie akurat woda grzeje sie sama przy uzyciu pompy obiegowej mocy 20W,
zarowki tez mam energooszczedne i rachunkami za prad poki co nie przejmuje
sie w ogole.

>> Swoja droga serwisanci zdecydowanie odradzaja programowania urzadzen na
>> godziny nocne, bo jak na zlosc roznego rodzaju awarje najchetniej
>> zdarzaja sie kiedy wszyscy spia.
>
> Urban legend.

Zaden legend, paru znam i opinie sa podobne, ze nie u wszystkich sie psuje
to oczywiste. Ja unikam nastawiania pralki jak mam wyjsc z domu.

>> No to masz dobrze. Od stycznia do marca prawde mowiac rzadko kiedy temp.
>> byla wyzsza jak -10, w nocy -28 i wiecej to nie rzadkosc. :-)
>
> PrzeprowadŸ się do lubuskiego. :)

Ee, tam podobno zalewa. :-)) Kiki pisze, ze przy rzekach nie warto. :-))

Pozdro.. TK





Re: Gaz w gore, shit..

2010-05-20 12:34:05 - kris

Użytkownik Maniek4 napisał w wiadomości
news:ht30om$2q7$1@news.onet.pl...
>
>>
> Zaden legend, paru znam i opinie sa podobne, ze nie u wszystkich sie psuje
> to oczywiste. Ja unikam nastawiania pralki jak mam wyjsc z domu.

Ja tez.,
A ktos kiedyś tu pisał ze ma mozliwośc załączenie kotła gazowego smsem z
Egiptu.
Jak chce nie załącza. Ja bym nie zaryzykował włączania kotła podczas
dłuższej nieobecności


--
Pozdrawiam

Krzysiek




Re: Gaz w gore, shit..

2010-05-21 15:49:30 - Jan Werbiński

Użytkownik Maniek4 napisał w wiadomości
news:ht42gk$rht$1@news.onet.pl...
> A co grzana podloga ma do celow?

Realizacja tejże wymaga nakładów itp.

> Z grzaniem czy bez? Ja pradem nie grzeje, wiec na dzien dobry jestem do
> przodu czy do tylu bo nie mam oszczednosci z grzania?

To zależy od Twojej sytuacji i wymaga indywidualnych wyliczeń.

> Tyle ze za swiatlo, obiad, komputer, telewizor, prasowanie, kawe, herbate,
> odkurzanie, radio, silownik bramy garazowej i wjazdowej placisz wiecej jak
> ja latem i zima. To co zaoszczedzisz na zmywaniu i praniu wydasz na
> komputer i herbate. Latem dla grzania CWU po prostu nie oplaca sie druga
> taryfa, a

Komputer działa 24/7. Wydaję w G 12 mniej. Na grzanie herbaty zużywam około
100 razy mniej energii niż na pranie i zmywanie.

> zima mozesz grzac czym kolwiek w podobnej cenie.

Tobie się nie opłaca, a mi tak.
Wg moich wyliczeń opłaca mi się płacić o 20% drożej za 40% całości energii i
50% taniej za pozostałe 60%.
To po prostu obliczenia. Nie da się z nimi dyskutować.



> Telefon komorkowy... Moja corka raz na miesiac doladowuje za 5zl. Ile
> kosztuje Cie grzanie CWU latem?

Szacunkowo ok 50 zł. Nie liczyłem dokładnie.

> I o to chodzi, Tobie sie oplaca. Ja wole podlogowke i zadnego pieca na
> scianie przy mozliwie malych kosztach eksploatacji bez rezygnowania z
> komfortu niedokladania wegla.

U mnie podłógówka to kilkadziesiąt tys inwestycji. Nie warto moim zdaniem w
mojej sytuacji.


--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/





Re: Gaz w gore, shit..

2010-05-22 00:45:52 - Maniek4


Użytkownik Jan Werbiński napisał w wiadomoœci
news:4bf68f94$0$19170$65785112@news.neostrada.pl...
> Użytkownik Maniek4 napisał w wiadomoœci
> news:ht42gk$rht$1@news.onet.pl...
>> A co grzana podloga ma do celow?
>
> Realizacja tejże wymaga nakładów itp.

Realizacja kazdego systemu ogrzewania wymaga nakladow. Z grubsza sa one
porownywalne.

> Tobie się nie opłaca, a mi tak.
> Wg moich wyliczeń opłaca mi się płacić o 20% drożej za 40% całoœci energii
> i 50% taniej za pozostałe 60%.
> To po prostu obliczenia. Nie da się z nimi dyskutować.

Zgadza sie. System ma wady jak kazdy i tyle. Ja w tym optymiznie widze pewne
wady i mozliwosci wybrania innych drog. Nie pisze, ze system jest zly,
zalezy co dla kogo jest wazne.

>> Telefon komorkowy... Moja corka raz na miesiac doladowuje za 5zl. Ile
>> kosztuje Cie grzanie CWU latem?
>
> Szacunkowo ok 50 zł. Nie liczyłem dokładnie.

To by sie z grubsza zgadzalo, 100zl w pierwszej taryfie zapewne bez
cyrkulacji. Dla samej wody nie oplaca sie druga taryfa, co innego grzanie
zima.

> U mnie podłógówka to kilkadziesišt tys inwestycji. Nie warto moim zdaniem
> w mojej sytuacji.

Koszt podlogowki to nie wiele wiecej jak grzejniki. Zamiast kupowac nowe
drogie piece elektryczne gdyby co, mogles byc moze za podobne pieniadze
zrobic podlogowke i kupic tani kociol elektryczny. Oczywiscie nie kazdy
lubi/chce podlogowke, ale w tym konkretnym przypadku mysle, ze nie wyszlo by
drozej.

Pozdro.. TK





Re: Gaz w gore, shit..

2010-05-22 02:34:11 - Jan Werbiński

Użytkownik Maniek4 napisał w wiadomości
news:ht72f3$jct$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik Jan Werbiński napisał w wiadomości
> news:4bf68f94$0$19170$65785112@news.neostrada.pl...
>> Użytkownik Maniek4 napisał w wiadomości
>> news:ht42gk$rht$1@news.onet.pl...
>>> A co grzana podloga ma do celow?
>>
>> Realizacja tejże wymaga nakładów itp.
>
> Realizacja kazdego systemu ogrzewania wymaga nakladow. Z grubsza sa one
> porownywalne.

Zrobienie ogrzewania trzech pomieszczeń kosztowało mnie poniżej 4000 zł na
instalację i piece.

Ogrzewanie podłogowe gazowe to: zerwanie podłóg deskowych i wylanie posadzek
20 000, instalacja kominowa ze st. nierdzewnej 10 000, instalacja gazowa
5000, instalacja CO 20 000 = 50 000 zł.

Mi wychodzi, że 4000 to mniej niż 55 000. Tobie pewnie odwrotnie ;)


> Koszt podlogowki to nie wiele wiecej jak grzejniki. Zamiast kupowac nowe
> drogie piece elektryczne gdyby co, mogles byc moze za podobne pieniadze
> zrobic podlogowke i kupic tani kociol elektryczny. Oczywiscie nie kazdy

Nie mogłem. Musiałbym zerwać podłogi w stropie Kleina. Remont totalny. Po co
miałbym to robić, jeśli mi stopy nie marzną przy obecnym ogrzewaniu?

Gdybym miał zainwestować 20 czy 30 tys w ogrzewanie, to zacząłbym od
izolowania domu. To się opłaca niezależnie od źródła ciepła.


--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/





Re: Gaz w gore, shit..

2010-05-22 08:51:53 - M

Jan Werbiński pisze:
> Użytkownik Maniek4 napisał w wiadomości
> news:ht72f3$jct$1@news.onet.pl...
>>
>> Użytkownik Jan Werbiński napisał w
>> wiadomości news:4bf68f94$0$19170$65785112@news.neostrada.pl...
>>> Użytkownik Maniek4 napisał w wiadomości
>>> news:ht42gk$rht$1@news.onet.pl...
>>>> A co grzana podloga ma do celow?
>>>
>>> Realizacja tejże wymaga nakładów itp.
>>
>> Realizacja kazdego systemu ogrzewania wymaga nakladow. Z grubsza sa
>> one porownywalne.
>
> Zrobienie ogrzewania trzech pomieszczeń kosztowało mnie poniżej 4000 zł
> na instalację i piece.
>
> Ogrzewanie podłogowe gazowe to: zerwanie podłóg deskowych i wylanie
> posadzek 20 000, instalacja kominowa ze st. nierdzewnej 10 000,
> instalacja gazowa 5000, instalacja CO 20 000 = 50 000 zł.
>
> Mi wychodzi, że 4000 to mniej niż 55 000. Tobie pewnie odwrotnie ;)

W istniejącym budynku koszty założenia ogrzewania podłogowego są
rzeczywiści dużo większe. Nie wiem też, ile masz metrów w domu, skoro
wylewki wyszły ci 20 000zł. Koszt robociny to 10-15zł/m^2 materiały
10-20zł/m^ - trochę duży ten dom masz :-) Resztę sum masz również z
kosmosu. Tak szacuję, że podałeś liczby 3-5 razy wyższe niż rzeczywiste.
Np. rura stalowa 10 000zł - ile masz tego komina? 50m?

Przy budowie domu część tych kosztów i tak ponosisz, więc różnica nie
jest tak duża.

M.




Re: Gaz w gore, shit..

2010-05-22 18:58:09 - Jan Werbiński

Użytkownik M napisał w wiadomości
news:ht80cf$5jl$1@node2.news.atman.pl...
> W istniejącym budynku koszty założenia ogrzewania podłogowego są
> rzeczywiści dużo większe. Nie wiem też, ile masz metrów w domu, skoro
> wylewki wyszły ci 20 000zł. Koszt robociny to 10-15zł/m^2 materiały
> 10-20zł/m^ - trochę duży ten dom masz :-) Resztę sum masz również z
> kosmosu. Tak szacuję, że podałeś liczby 3-5 razy wyższe niż rzeczywiste.
> Np. rura stalowa 10 000zł - ile masz tego komina? 50m?

7 tys, to cena wkładu kominowego z kwasówki, kiedy dwa lata temu chciałem go
założyć. 3 piętra. Do tego jakieś projekty itp.

Najśmieszniejsze, że ja wcale nie chcę mieć ogrzewanej podłogi. Wykładziny
dywanowe na drewnianej podłodze są bardzo przytulne, niedrogie i nie
wychładzają nóg, jak np płytki czy kamień.

W łazience to co innego, ale tam to chyba będzie podłogówka elektryczna.

> Przy budowie domu część tych kosztów i tak ponosisz, więc różnica nie jest
> tak duża.

Fakt.

--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/





Re: Gaz w gore, shit..

2010-05-22 16:18:34 - Maniek4


Użytkownik Jan Werbiński napisał w wiadomoœci
news:4bf726b1$0$2597

>> Realizacja kazdego systemu ogrzewania wymaga nakladow. Z grubsza sa one
>> porownywalne.
>
> Zrobienie ogrzewania trzech pomieszczeń kosztowało mnie poniżej 4000 zł na
> instalację i piece.

No jak bierzesz pod uwage piece za darmo czy tez pol darmo to nie ma o czym
pisac. Warto to jednak odniesc do jakichs cen rynkowych. Kto inny zaraz
napisze, ze dostal dwa kilometry pexa za darmo, wiec podlogowka nic nie
kosztuje.

> Ogrzewanie podłogowe gazowe to: zerwanie podłóg deskowych i wylanie
> posadzek 20 000,

Nie wiem o czym piszesz. Ja budujac dom nie zaczynam od ukladania podlog
drewnianych tylko jednak od wylania betonu. Rozumiem, ze kupiles/dostales
dom wykonczony bez instalacji? Swoja droga albo ktos mial niezly pomysl,
albo to leciwy dom do remontu.

> instalacja kominowa ze st. nierdzewnej 10 000

Za komin przez sciane zaplacilem chyba ze 300zl. Instalacja o ktorej piszesz
dzis prawie nikomu nie jest potrzebna a i tak nie kosztowalaby 10000 bez
dostawki kominowej na zewnatrz rzecz jasna.

>, instalacja gazowa 5000, instalacja CO 20 000 = 50 000 zł.

Dobra, tylko trzeba uscislic czy robi sie od poczatku czy adoptuje cos do
istniejacego stanu. Ja pisze o budowie, Ty zdaje sie o przebudowie.
Instalacja elektryczna do piecow o ktorych piszesz bedzie znacznie drozsza
od standardowej poczawszy od samego przylacza i tego faktu nie mozna nie
uwzgledniac. Piece po 3000 za sztuke tez trudno nazwac rozwiazaniem
bezkosztowym. Piec takich piecow, troche kabla i mamy dwie dychy.

> Mi wychodzi, że 4000 to mniej niż 55 000. Tobie pewnie odwrotnie ;)

Niech policze, kociol ze sterownikiem pogodowym do dwoch obiegow 4500, komin
300, zasobnik z solarem 6000, sprzeglo hydrauliczne, 1500m pexala,
polipropylen do wody, mieszacz do CO, mieszacz do CWU, pompy trzy sztuki,
kibel ze stelarzem, odplyw liniowy brodzika, zawory, rozdzielacze, szafki
wtynkowe i reszta dupereli okolo 16000, razem jakies powiedzmy 27000. Do
55000 jednak sporo brakuje a dom mam ponad 200m^2 i nie oszczedzalem na
rozwiazaniach budujac od zera ma sie rozumiec. Gaz sumarycznie nie pamietam
wszystkich kosztow, ale w moim przypadku 5 - 7 tys., ale to opcja, kociol
elektryczny kupi sie za 1000zl wiec od kosztow mozemy odjac 3500 kotla
gazowego i cale przylacze gazowe. Robiac wylacznie podlogowke mozna
zrezygnowac ze sprzegla (800zl), mieszacza z silownikiem (300 - 400zl) i
sterownika do dwoch obiegow (1000zl). Koszty wcale nie powalaja jakby sie
moglo wydawac. Ty masz zdaje sie polowe mniejszy dom, wiec koszty bylyby
jednak mniejsze. Za 4000 dwoch piecow elektrycznych nie kupisz a co dopiero
ogrzac caly dom?

>> Koszt podlogowki to nie wiele wiecej jak grzejniki. Zamiast kupowac nowe
>> drogie piece elektryczne gdyby co, mogles byc moze za podobne pieniadze
>> zrobic podlogowke i kupic tani kociol elektryczny. Oczywiscie nie kazdy
>
> Nie mogłem. Musiałbym zerwać podłogi w stropie Kleina. Remont totalny. Po
> co miałbym to robić, jeœli mi stopy nie marznš przy obecnym ogrzewaniu?

A no to mamy sprawe jasna.

> Gdybym miał zainwestować 20 czy 30 tys w ogrzewanie, to zaczšłbym od
> izolowania domu. To się opłaca niezależnie od Ÿródła ciepła.

Zgadza sie.

Pozdro.. TK





Re: Gaz w gore, shit..

2010-05-22 18:04:49 - Jan Werbiński

Użytkownik Maniek4 napisał w wiadomości
news:ht8p3t$c5g$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik Jan Werbiński napisał w wiadomości
> news:4bf726b1$0$2597
>
>>> Realizacja kazdego systemu ogrzewania wymaga nakladow. Z grubsza sa one
>>> porownywalne.
>>
>> Zrobienie ogrzewania trzech pomieszczeń kosztowało mnie poniżej 4000 zł
>> na instalację i piece.
>
> No jak bierzesz pod uwage piece za darmo czy tez pol darmo to nie ma o
> czym pisac. Warto to jednak odniesc do jakichs cen rynkowych. Kto inny
> zaraz napisze, ze dostal dwa kilometry pexa za darmo, wiec podlogowka nic
> nie kosztuje.

Po prostu wykorzystuję fakt, że niezwykle łatwo jest mi kupić prawie nowe
lub nowe piece za ułamek ceny. Mogę ich mieć np dwadzieścia jeśli bym
potrzebował. To jest stała sytuacja. Wiem gdzie tego szukać i mam możliwość
tanio to przywieźć. Dlaczego nie mam tego brać pod uwagę przy rozpatrywaniu
kosztów?

>> Ogrzewanie podłogowe gazowe to: zerwanie podłóg deskowych i wylanie
>> posadzek 20 000,
>
> Nie wiem o czym piszesz. Ja budujac dom nie zaczynam od ukladania podlog
> drewnianych tylko jednak od wylania betonu. Rozumiem, ze kupiles/dostales
> dom wykonczony bez instalacji? Swoja droga albo ktos mial niezly pomysl,
> albo to leciwy dom do remontu.

A ja mam już zbudowany. I nie widzę sensu zrywania całkiem dobrych podłóg.
Rozumiesz, że ja po prostu nie potrzebuję ogrzewania podłogowego? Wyjątkiem
będzie łazienka.

Powtórzę: ogrzewanie podłogowe w mojej ocenie nie jest warte tego kłopotu. W
nowym domu to inna sytuacja. Tam łatwo to zaplanować i niewiele kosztuje
marginalnie.

> Za komin przez sciane zaplacilem chyba ze 300zl. Instalacja o ktorej
> piszesz dzis prawie nikomu nie jest potrzebna a i tak nie kosztowalaby
> 10000 bez dostawki kominowej na zewnatrz rzecz jasna.

Komin przez ścianę? No gratulacje. Komin ma być jak w projekcie z piwnicy,
przez 3 stropy na dacha, ale wg nowej normy wymaga wsadu z kwasówy. Koszt w
2008 7000 zł.

> Dobra, tylko trzeba uscislic czy robi sie od poczatku czy adoptuje cos do
> istniejacego stanu. Ja pisze o budowie, Ty zdaje sie o przebudowie.

Myślałem, że to oczywiste. Tak, ja remontuję.

> Instalacja elektryczna do piecow o ktorych piszesz bedzie znacznie drozsza
> od standardowej poczawszy od samego przylacza i tego faktu nie mozna nie
> uwzgledniac. Piece po 3000 za sztuke tez trudno nazwac rozwiazaniem
> bezkosztowym. Piec takich piecow, troche kabla i mamy dwie dychy.

Mam przyłącze trójfazowe. Pociągnąłęm własnoręcznie 5x2,5 przy okazji
wymiany instalacji w całym domu. Kosztowała mnie: poszerzenie lub
pogłębienie bruzd i tyle co kabel w hurtowni. Do tego stycznik i zegar.
Powiedzmy że razem poniżej 1000 zł.


--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/




>




Re: Gaz w gore, shit..

2010-05-18 09:02:12 - Jackare

Użytkownik Maniek4 napisał w wiadomości
news:hss0ul$f8g$1@news.onet.pl...
> finanse.wp.pl/kat,58434,title,Czeka-nas-podwyzka-cen-gazu,wid,12276540,wiadomosc.html
>

Temat to czysta prawda :)
gaz idzie (unosi się) w górę i trzeba to wykorzystać.
Trzeba gromadzić shit w szambie, wtedy gaz pójdzie w górę i zgromadzi się w
zbiorniku i będzie go pod dostatkiem..... ;)
--
Jackare




Re: Gaz w gore, shit..

2010-05-18 13:03:38 - Kadar

> >finanse.wp.pl/kat,58434,title,Czeka-nas-podwyzka-cen-gazu,wid,...
>
> Temat to czysta prawda :)
> gaz idzie (unosi się) w górę i trzeba to wykorzystać.
> Trzeba gromadzić shit w szambie, wtedy gaz pójdzie w górę i zgromadzi się w
> zbiorniku i będzie go pod dostatkiem..... ;)
> --
> Jackare

Napisali przeciez ze nieznacznie, to moze tak nawet niezauwazalnie.
Nawet nie bedziemy wiedzieli kiedy to zrobia i jak. Tak tyciu, tyciu.
Zeby nam sie w glowach nie poprzewracalo.

Pozdrawiam
KADAR



Tylko na WirtualneMedia.pl

Galeria

PR NEWS