worki z piaskiem po powodzi
2010-05-28 09:56:38 - suchar
Przecież tego będą setki tysięcy, jeśli nie miliony, w jaki sposób
zostanie to zagospodarowane czy zutylizowane?
Re: worki z piaskiem po powodzi
2010-05-28 10:05:55 - Łukasz C.
> Co się stanie z workami z piaskiem, gdy już przejdzie powódź?
> Przecież tego będą setki tysięcy, jeśli nie miliony, w jaki sposób
> zostanie to zagospodarowane czy zutylizowane?
Może na zimowe utrzymanie dróg? ;-)
--
ŁC
Wszystkie kobiety są piękne, tylko nie po wszystkich to widać
Re: worki z piaskiem po powodzi
2010-05-28 10:20:28 - Budyń
news:t9n2s3dlhr9d.gq1ajyxtfjv5$.dlg@40tude.net...
> Fri, 28 May 2010 09:56:38 +0200, suchar napisał(a):
>
>> Co się stanie z workami z piaskiem, gdy już przejdzie powódź?
>> Przecież tego będą setki tysięcy, jeśli nie miliony, w jaki sposób
>> zostanie to zagospodarowane czy zutylizowane?
widziałem jak wywozili to na wysypisko smieci. Bez sensu wysypisko zasypywac
piaskiem, ale fakt jest faktem.
Info dotyczy jelcza.
b.
Re: worki z piaskiem po powodzi
2010-05-28 11:17:47 - R_SZ
> Przecież tego będą setki tysięcy, jeśli nie miliony, w jaki sposób
> zostanie to zagospodarowane czy zutylizowane?
Ten piasek do niczego się nie nadaje, ani do piaskownicy ani do murowania.
Jest przesiąknięty skażoną wodą.
Jedynie słuszną decyzją jest wywóz na wysypisko.
Re: worki z piaskiem po powodzi
2010-05-28 11:52:51 - Lagod
>> Co się stanie z workami z piaskiem, gdy już przejdzie powódź?
>> Przecież tego będą setki tysięcy, jeśli nie miliony, w jaki sposób
>> zostanie to zagospodarowane czy zutylizowane?
>
> Ten piasek do niczego się nie nadaje, ani do piaskownicy ani do murowania.
> Jest przesiąknięty skażoną wodą.
Skażoną wodą? To znaczy że skażone mamy wszystkie rzeki, góry, poldery,
Kozanów we Wrocławiu, Bałtyk?
--
____________________________________________________________MAT_______
Re: worki z piaskiem po powodzi
2010-05-28 12:28:08 - krys
> W dniu 2010-05-28 11:17, R_SZ pisze:
>>> Co się stanie z workami z piaskiem, gdy już przejdzie powódź?
>>> Przecież tego będą setki tysięcy, jeśli nie miliony, w jaki sposób
>>> zostanie to zagospodarowane czy zutylizowane?
>>
>> Ten piasek do niczego się nie nadaje, ani do piaskownicy ani do
>> murowania. Jest przesiąknięty skażoną wodą.
>
> Skażoną wodą? To znaczy że skażone mamy wszystkie rzeki, góry, poldery,
> Kozanów we Wrocławiu, Bałtyk?
A co w tym dziwnego, skoro powodziowa woda niosła padłe zwierzęta,
wypłukane szamba, gnojowniki i cmentarze, tudzież nawozy sztuczne i opryski?
J.
Re: worki z piaskiem po powodzi
2010-05-28 13:30:27 - Lagod
> Lagod wrote:
>
>> W dniu 2010-05-28 11:17, R_SZ pisze:
>>>> Co się stanie z workami z piaskiem, gdy już przejdzie powódź?
>>>> Przecież tego będą setki tysięcy, jeśli nie miliony, w jaki sposób
>>>> zostanie to zagospodarowane czy zutylizowane?
>>>
>>> Ten piasek do niczego się nie nadaje, ani do piaskownicy ani do
>>> murowania. Jest przesiąknięty skażoną wodą.
>>
>> Skażoną wodą? To znaczy że skażone mamy wszystkie rzeki, góry, poldery,
>> Kozanów we Wrocławiu, Bałtyk?
>
> A co w tym dziwnego, skoro powodziowa woda niosła padłe zwierzęta,
> wypłukane szamba, gnojowniki i cmentarze, tudzież nawozy sztuczne i opryski?
Nie słyszałem o ogłoszeniu skażenia środowiska, nikt nie zakazał upraw
na terenach pozalewowych, nie ewakuowano mieszkańców zalanych dzielnic.
Zdechły pies nie oznacza skażenia środowiska na terenie całego kraju.
Coś tam widziałeś w TV, jakieś zdjęcie z kżyżem w wodzie i zaraz
obsesja, że z piasku nie można wymurować bo skażony. Jakaś paranoja.
--
____________________________________________________________MAT_______
Re: worki z piaskiem po powodzi
2010-05-28 14:02:17 - krys
> Zdechły pies nie oznacza skażenia środowiska na terenie całego kraju.
A kilkaset padłych świń i krów na małej przestrzeni to samo zdrowie.
Gnojownik i szambo to też wyłącznie l. Cassei, żadne tam salmonelle albo
coli. I koniecznie należy to rozwlec na cały kraj.
> Coś tam widziałeś w TV, jakieś zdjęcie z kżyżem w wodzie i zaraz
> obsesja, że z piasku nie można wymurować bo skażony.
Nie sądź po sobie, to raz. Po 2. Jak chcesz, to sobie buduj z piasku z
Wisły, nawet dziecku do piaskownicy daj, mi to nie przeszkadza.
J.
Re: worki z piaskiem po powodzi
2010-05-28 16:52:07 - suchar
news:4bff9ab9$0$17099$65785112@news.neostrada.pl...
> Lagod wrote:
>
>> W dniu 2010-05-28 11:17, R_SZ pisze:
>>>> Co się stanie z workami z piaskiem, gdy już przejdzie powódź?
>>>> Przecież tego będą setki tysięcy, jeśli nie miliony, w jaki sposób
>>>> zostanie to zagospodarowane czy zutylizowane?
>>>
>>> Ten piasek do niczego się nie nadaje, ani do piaskownicy ani do
>>> murowania. Jest przesiąknięty skażoną wodą.
>>
>> Skażoną wodą? To znaczy że skażone mamy wszystkie rzeki, góry,
>> poldery,
>> Kozanów we Wrocławiu, Bałtyk?
>
> A co w tym dziwnego, skoro powodziowa woda niosła padłe zwierzęta,
> wypłukane szamba, gnojowniki i cmentarze, tudzież nawozy sztuczne i
> opryski?
> J.
Ale ta woda spływa do morza, w takim razie też zostanie skażone?
Re: worki z piaskiem po powodzi
2010-05-28 18:09:52 - M
>
> Ale ta woda spływa do morza, w takim razie też zostanie skażone?
Tak. Będą sinice (dużo nawozów). W morzu jest dużo wody, więc będzie
bardziej rozcieńczone. Im zimniejszy będzie czerwiec, tym mniej sinic
urośnie.
M.
Re: worki z piaskiem po powodzi
2010-05-28 14:44:40 - Dariusz K. Ładziak
>
> Skażoną wodą? To znaczy że skażone mamy wszystkie rzeki, góry, poldery,
> Kozanów we Wrocławiu, Bałtyk?
Mamy. Póki skażenia organiczne nie zostana w naturalny sposób
przepracowane przez glebę (bakterie glebowe, roślinność) to jest to
skażone - czas jakiś raczej nie będzie fiołkami pachniało. Piasek z tych
worków też fiołkami nie pachnie, jest zamulony - czyli ani do
piaskownicy ani na budowe się nie nadaje. Nie jest jednak skazony
bardziej niż grunt na zalanym terenie czy piasek w korycie rzeki - i do
tego koryta trafić powinien (bo i skąd został wzięty?). Przepłucze się z
czasem i będzie można go znów z koryta rzeki pobrać.
--
Darek
Re: worki z piaskiem po powodzi
2010-05-28 16:53:29 - suchar
w wiadomości news:4bffbaa6$0$19181$65785112@news.neostrada.pl...
Użytkownik Lagod napisał:
>
> Skażoną wodą? To znaczy że skażone mamy wszystkie rzeki, góry,
> poldery,
> Kozanów we Wrocławiu, Bałtyk?
Mamy. Póki skażenia organiczne nie zostana w naturalny sposób
przepracowane przez glebę (bakterie glebowe, roślinność) to jest to
skażone - czas jakiś raczej nie będzie fiołkami pachniało. Piasek z tych
worków też fiołkami nie pachnie, jest zamulony - czyli ani do
piaskownicy ani na budowe się nie nadaje. Nie jest jednak skazony
bardziej niż grunt na zalanym terenie czy piasek w korycie rzeki - i do
tego koryta trafić powinien (bo i skąd został wzięty?). Przepłucze się z
czasem i będzie można go znów z koryta rzeki pobrać.
Pewnie został wzięty z kopalni piasku, chcesz wsypywać go do rzek,
żeby jeszcze bardziej zwiększyć prawdopodobieństwo powodzi podnosząc
poziom koryta?!!
Re: worki z piaskiem po powodzi
2010-05-28 12:40:39 - Marcin
>> Co się stanie z workami z piaskiem, gdy już przejdzie powódź?
>> Przecież tego będą setki tysięcy, jeśli nie miliony, w jaki sposób
>> zostanie to zagospodarowane czy zutylizowane?
>
> Ten piasek do niczego się nie nadaje, ani do piaskownicy ani do murowania.
> Jest przesiąknięty skażoną wodą.
> Jedynie słuszną decyzją jest wywóz na wysypisko.
>
>
Worki po powodzi wyglądają mniej więcej tak:
tinyurl.com/2w2ajpu
Zdjęcie z 27.05.2010 - Wrocław/Kozanów/Gwarecka.
Jeśli ktoś zainteresowany tematem powodzi można poprzeć na fotki np:
tinyurl.com/34krlja
tinyurl.com/33eujor
Marcin
Re: worki z piaskiem po powodzi
2010-05-28 14:39:19 - Dariusz K. Ładziak
>> Co się stanie z workami z piaskiem, gdy już przejdzie powódź?
>> Przecież tego będą setki tysięcy, jeśli nie miliony, w jaki sposób
>> zostanie to zagospodarowane czy zutylizowane?
>
> Ten piasek do niczego się nie nadaje, ani do piaskownicy ani do murowania.
> Jest przesiąknięty skażoną wodą.
> Jedynie słuszną decyzją jest wywóz na wysypisko.
Nie. Jedyna słuszną decyzją byłoby wywalenie go do tej rzeki która
wylała - nic więcej nie skazimy, rzeka zanieczyszczenia powoli przerobi,
po jakimś czasie spokojnie będzie można znów ten piasek z rzeki pobrać.
Ten piasek nie jest bardziej skażony od reszty gruntu, dodanie go do
tego gruntu nic nie pogorszy.
--
Darek
Re: worki z piaskiem po powodzi
2010-05-28 16:55:17 - suchar
w wiadomości news:4bffb964$0$17104$65785112@news.neostrada.pl...
Użytkownik R_SZ napisał:
>> Co się stanie z workami z piaskiem, gdy już przejdzie powódź?
>> Przecież tego będą setki tysięcy, jeśli nie miliony, w jaki sposób
>> zostanie to zagospodarowane czy zutylizowane?
>
> Ten piasek do niczego się nie nadaje, ani do piaskownicy ani do
> murowania.
> Jest przesiąknięty skażoną wodą.
> Jedynie słuszną decyzją jest wywóz na wysypisko.
Nie. Jedyna słuszną decyzją byłoby wywalenie go do tej rzeki która
wylała - nic więcej nie skazimy, rzeka zanieczyszczenia powoli przerobi,
po jakimś czasie spokojnie będzie można znów ten piasek z rzeki pobrać.
Ten piasek nie jest bardziej skażony od reszty gruntu, dodanie go do
tego gruntu nic nie pogorszy.
Zapychająć koryto, żeby jeszcze bardziej rzeka wylewała?? Dna się co
jakiś czas odmula, a nie jeszcze bardziej zasyfia!
Nie możnaby z tych worków utworzyć jakichś podstaw pod wały, obsypać to
jeszcze dodatkowo ziemią, trochę podbetonować, zasiać trawę?
Re: worki z piaskiem po powodzi
2010-05-29 13:36:24 - Andrzej Lawa
> Zapychająć koryto, żeby jeszcze bardziej rzeka wylewała?? Dna się co
> jakiś czas odmula, a nie jeszcze bardziej zasyfia!
> Nie możnaby z tych worków utworzyć jakichś podstaw pod wały, obsypać to
> jeszcze dodatkowo ziemią, trochę podbetonować, zasiać trawę?
A może w ogóle zamknąć rzeki w gigantyczne rury, zabetonować całą
powierzchnię i modlić się przy betonowych krzyżach, żeby to wszystko się
kiedyś nie rypło?
Re: worki z piaskiem po powodzi
2010-05-29 16:47:14 - Lagod
> suchar pisze:
>
>> Zapychająć koryto, żeby jeszcze bardziej rzeka wylewała?? Dna się co
>> jakiś czas odmula, a nie jeszcze bardziej zasyfia!
>> Nie możnaby z tych worków utworzyć jakichś podstaw pod wały, obsypać to
>> jeszcze dodatkowo ziemią, trochę podbetonować, zasiać trawę?
>
> A może w ogóle zamknąć rzeki w gigantyczne rury, zabetonować całą
> powierzchnię
Nie można bo cały świat jest skażony i nie ma z czego betonować. Ze
skażonego piasku szczególnie nie można betonować bo jak wiadomo
salmonelle albo coli (cytat z krys'a) powstrzymują wiązanie betonu.
Szczególnie te coli są szkodliwe, mogą się dostać np do organizmu
człowieka (prosto z zaprawy murarskiej) a wtedy olaboga...
--
____________________________________________________________MAT_______
Re: worki z piaskiem po powodzi
2010-05-29 14:10:35 - Boombastic
> czas odmula, a nie jeszcze bardziej zasyfia!
> Nie możnaby z tych worków utworzyć jakichś podstaw pod wały, obsypać to
> jeszcze dodatkowo ziemią, trochę podbetonować, zasiać trawę?
To nie jest rozwiązanie przeciwpowodziowe. Ani podwyższanie wałów, ani
budowa zbiorników retencyjnych nic nie da - tak twierdzą polscy hydrolodzy.
Jedynie tereny zalewowe są w stanie uchronić miasta przed powodzią.
Wiedzieli o tym Niemcy zakazujący budowy na terenach zalewowych, ale durni
Polacy na tych terenach wybudowali osiedla mieszkaniowe i po dużej powodzi
dalsze.
W przypadku dużych powodzi nie uda się nigdy zlikwidować całkowitego
zagrożenia, straty zawsze będą i jedynie mozna zadbać o ich minimalizację.
Re: worki z piaskiem po powodzi
2010-05-30 12:06:59 - suchar
wiadomości news:htr07v$pt0$1@news.onet.pl...
>> Zapychająć koryto, żeby jeszcze bardziej rzeka wylewała?? Dna się co
>> jakiś czas odmula, a nie jeszcze bardziej zasyfia!
>> Nie możnaby z tych worków utworzyć jakichś podstaw pod wały, obsypać
>> to jeszcze dodatkowo ziemią, trochę podbetonować, zasiać trawę?
>
> To nie jest rozwiązanie przeciwpowodziowe. Ani podwyższanie wałów, ani
> budowa zbiorników retencyjnych nic nie da - tak twierdzą polscy
> hydrolodzy. Jedynie tereny zalewowe są w stanie uchronić miasta przed
> powodzią. Wiedzieli o tym Niemcy zakazujący budowy na terenach
> zalewowych, ale durni Polacy na tych terenach wybudowali osiedla
> mieszkaniowe i po dużej powodzi dalsze.
> W przypadku dużych powodzi nie uda się nigdy zlikwidować całkowitego
> zagrożenia, straty zawsze będą i jedynie mozna zadbać o ich
> minimalizację.
Możnaby podpytać Holendrów jak sobie radzą, ich kraj w większości leży w
depresji.
Z piłką nożną nie wyszło, to może jakiś specjalista stamtąd od
hydrologii pomoże Polsce ;)
Co do budowania na terenach zalewowych-fakt, kretynizm, inaczej tego nie
da się nazwać.