pęknięcia po zalaniu ławy - za późno podlewane?
2010-06-11 14:16:32 - shaman
podlewanie o 14.00. Niestety już o 14.00 były poprzeczne pęknięcia w
betonie pomiędzy prętami wystającymi z ławy (startery ścian
monolitycznych) - fotka poniżej. Jestem przed rozmową z wykonawcą i
potrzebuję jak najwięcej wiedzy. Rozumiem, że każde pęknięcie oznacza
wadę - czy jednak jest to wada dyskwalifikująca? Czy da się z tym teraz
coś zrobić, czy w ogóle warto?
To co widać na fotkach jest w miejscu gdzie będzie garaz, byla tu lana
resztka betonu i to co zostalo w koszu pompogruszki. Niewykluczone, ze w
tym miejscu betonu jest centymetr mniej. Na reszcie ławy jest lepiej -
ale tez od czasu do czasu jest pekniece pomiedzy pretami zbrojeniowymi,
poza tym miejscami skutecznie zasłaniaja ławę deski ustalające startery.
Podłużnych pęknięć na szczęście nie ma.
Proszę o komentarze i rady.
linki do fotek:
tnij.org/zalane-lawy,1
tnij.org/zalane-lawy,2
tnij.org/wibrowanie
tnij.org/pekniecie,1
tnij.org/pekniecie,2
PZDR
Shaman
Re: pęknięcia po zalaniu ławy - za późno podlewane?
2010-06-11 15:09:15 - Amir
> resztka betonu i to co zostalo w koszu pompogruszki. Niewykluczone, ze w
> tym miejscu betonu jest centymetr mniej. Na reszcie ławy jest lepiej - ale
> tez od czasu do czasu jest pekniece pomiedzy pretami zbrojeniowymi, poza
> tym miejscami skutecznie zasłaniaja ławę deski ustalające startery.
u mnie podobnie bylo polałem trochę za późno
architekt powiedział, ze to powierzchowne nie ma znaczenia
ławy miałem większe niż twoje
pozniej złałem porządnie, przykryłem folią, i tak co 3 godziny jezdziłem
podlewać w takim upale
Re: p?kni?cia po zalaniu ?awy - za p??no podlewane?
2010-06-11 15:32:14 - shaman
> > To co wida? na fotkach jest w miejscu gdzie b?dzie garaz, byla tu lana
>> resztka betonu i to co zostalo w koszu pompogruszki. Niewykluczone, ze w
>> tym miejscu betonu jest centymetr mniej. Na reszcie ?awy jest lepiej - ale
>> tez od czasu do czasu jest pekniece pomiedzy pretami zbrojeniowymi, poza
>> tym miejscami skutecznie zas?aniaja ?aw? deski ustalaj?ce startery.
>
> u mnie podobnie bylo pola?em troch? za pó?no
> architekt powiedzia?, ze to powierzchowne nie ma znaczenia
> ?awy mia?em wi?ksze ni? twoje
>
> pozniej z?a?em porz?dnie, przykry?em foli?, i tak co 3 godziny jezdzi?em
> podlewa? w takim upale
>
Mnie kierownik powiedział, żeby w ogóle nie podlewać bo się wypłucze
mleczko cementowe. Wykonawca powiedział, że pierwszy raz powinno się lać
6h po betonowaniu, ale ze względu na upał poleca zwilżyć beton po 4h.
PZDR
Shaman
Re: p?kni?cia po zalaniu ?awy - za p??no podlewane?
2010-06-11 17:12:13 - kiki
shaman
news:hutdqo$bsg$2@news.telbank.pl...
> Mnie kierownik powiedział, żeby w ogóle nie podlewać bo się wypłucze
> mleczko cementowe. Wykonawca powiedział, że pierwszy raz powinno się lać
> 6h po betonowaniu, ale ze względu na upał poleca zwilżyć beton po 4h.
Folią przezroczystą nakryć szczelnie. Nie czarną! bo czarna chłonie ciepło
więc przezroczystą się daje.
Można później po kilku godzinach wlać wody pod folię.
Nikt tak nie robi, wszyscy to olewają.
Re: pęknięcia po zalaniu ławy - za późno podlewane?
2010-06-11 17:10:23 - kiki
Amir
news:hutchr$1n3$1@inews.gazeta.pl...
> u mnie podobnie bylo polałem trochę za późno
> architekt powiedział, ze to powierzchowne nie ma znaczenia
> ławy miałem większe niż twoje
Akurat. Mnie też wmawiali, że wszystko dobrze, a później się okazało, że
wylali za cienkie ławy :-) Zbrojenie było za blisko powierzchni i brak jest
otuliny dookoła zbrojenia.
Stara śpiewka.
Re: pÄkniÄcia po zalaniu Ĺawy - za późno podlewane...
2010-06-11 15:11:31 - Tornad
> podlewanie o 14.00. Niestety juĹź o 14.00 byĹy poprzeczne pÄkniÄcia w
> betonie pomiÄdzy prÄtami wystajÄ cymi z Ĺawy (startery Ĺcian
> monolitycznych) - fotka poniĹźej. Jestem przed rozmowÄ z wykonawcÄ i
> potrzebujÄ jak najwiÄcej wiedzy. Rozumiem, Ĺźe kaĹźde pÄkniÄcie oznacza
> wadÄ - czy jednak jest to wada dyskwalifikujÄ ca? Czy da siÄ z tym teraz
> coĹ zrobiÄ, czy w ogĂłle warto?
>
Moim zdaniem sa to rysy skurczowe. Zapewne betoniarnia, zamiast klasycznego
cementu portlandzkiego, stosuje jakies popiolowo-hutnicze badziewie. Sprobuj
dowiedziec sie skad oni ten cement biora.
Druga przyczyna moze byc zla, za rzadka konsystencja masy. Beton powinien
miec konsystencje gestoplastyczna i w szalunku wibrowany, wtedy te ziarna
kruszywa ukladaja sie w sposob minimalizujacy skurcz.
Zatem na sciany zamow beton z innej betoniarni, beton, ktorego skurcz nie
przekracza dopuszczalnych wartosci a to umozliwia tylko cement portlandzki I.
Z trzeciej strony skoro na tym bedzie sciana monolityczna z ta lawa
pretami startowymi zwiazana, to ona bedzie pracowac na zginanie lacznie z
lawa. Te drobne spekania lawy nie beda miec wiekszego wplywu na oslabienie
konstrukcji.
Podlewanie czyli pielegnacja betonu jest wazna czynnoscia; zasada jest taka,
ze masa betonowa powinna zawierac wody jak najmniej a sam beton w czasie
wiazania jej dostatek. Przynajmniej przez kilka dob nalezy go zraszac czy tez
nakryc mokrymi szmatami itp.
Pzdr.
Tornad
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: niusy.onet.pl
Re: pęknięcia po zalaniu ławy - za późno podlewane?
2010-06-11 15:30:46 - shaman
>> Witam, jestem po zalaniu Ĺ?aw, wylewanie skoĹ?czone o 10.00, pierwsze
>> podlewanie o 14.00. Niestety juĹź o 14.00 byĹ?y poprzeczne pÄ?kniÄ?cia w
>> betonie pomiÄ?dzy prÄ?tami wystajÄ?cymi z Ĺ?awy (startery Ĺ?cian
>> monolitycznych) - fotka poniĹźej. Jestem przed rozmowÄ? z wykonawcÄ? i
>> potrzebujÄ? jak najwiÄ?cej wiedzy. Rozumiem, Ĺźe kaĹźde pÄ?kniÄ?cie oznacza
>> wadÄ? - czy jednak jest to wada dyskwalifikujÄ?ca? Czy da siÄ? z tym teraz
>> coĹ? zrobiÄ?, czy w ogĂłle warto?
>>
> Moim zdaniem sa to rysy skurczowe. Zapewne betoniarnia, zamiast klasycznego
> cementu portlandzkiego, stosuje jakies popiolowo-hutnicze badziewie. Sprobuj
> dowiedziec sie skad oni ten cement biora.
> Druga przyczyna moze byc zla, za rzadka konsystencja masy. Beton powinien
> miec konsystencje gestoplastyczna i w szalunku wibrowany, wtedy te ziarna
> kruszywa ukladaja sie w sposob minimalizujacy skurcz.
> Zatem na sciany zamow beton z innej betoniarni, beton, ktorego skurcz nie
> przekracza dopuszczalnych wartosci a to umozliwia tylko cement portlandzki I.
>
> Z trzeciej strony skoro na tym bedzie sciana monolityczna z ta lawa
> pretami startowymi zwiazana, to ona bedzie pracowac na zginanie lacznie z
> lawa. Te drobne spekania lawy nie beda miec wiekszego wplywu na oslabienie
> konstrukcji.
> Podlewanie czyli pielegnacja betonu jest wazna czynnoscia; zasada jest taka,
> ze masa betonowa powinna zawierac wody jak najmniej a sam beton w czasie
> wiazania jej dostatek. Przynajmniej przez kilka dob nalezy go zraszac czy tez
> nakryc mokrymi szmatami itp.
dzięki Tornad.. zawsze mogę na Ciebie liczyć :
Przy wylewaniu ścian betonowych zacznę pytać _przed_ wylewaniem a nie po :)
Beton z Dyckerhoff'a - w okolicy raczej nie znajdę lepszej betoniarni.
Ale przy zamawianiu betonu na ściany pojadę i pogadam o tym co jest w
mieszance z co być powinno.
PZDR
Shaman
Re: pÄ?kniÄ?cia po zalaniu Ĺ?awy - za późno podlewane...
2010-06-11 17:14:36 - kiki
Tornad
news:60b5.00000a40.4c123603@newsgate.onet.pl...
> Moim zdaniem sa to rysy skurczowe. Zapewne betoniarnia, zamiast
> klasycznego
> cementu portlandzkiego, stosuje jakies popiolowo-hutnicze badziewie.
> Sprobuj
> dowiedziec sie skad oni ten cement biora.
> Druga przyczyna moze byc zla, za rzadka konsystencja masy. Beton powinien
> miec konsystencje gestoplastyczna i w szalunku wibrowany, wtedy te ziarna
> kruszywa ukladaja sie w sposob minimalizujacy skurcz.
> Zatem na sciany zamow beton z innej betoniarni, beton, ktorego skurcz nie
> przekracza dopuszczalnych wartosci a to umozliwia tylko cement portlandzki
> I.
Ale na jednej focie widać jak wibrują po zabetonowaniu czyli pewnie po 90
minutach od zarobienia co było karygodnym błędem wykonawczym. Wibrować
należy w chwili wypuszczania betonu z pompy i później tylko wygładzić
packami. Nie wolno wibrować po wszystkim. Oni mu mogli narobić diabła.
Wzruszyć zbrojenie w wiążącym betonie.
Re: pęknięcia po zalaniu ławy - za późno podlewane?
2010-06-11 16:37:23 - mcs
> Witam, jestem po zalaniu ław, wylewanie skończone o 10.00,
To ja bym jeszcze zasugerował umawianie się na betonowanie przy takich
upałach na 6.00. Ale zapewne w betoniarni powiedzą, że oni dopiero od
7.30 ...
pozdrawiam
mcs
Re: pęknięcia po zalaniu ławy - za późno podlewane?
2010-06-11 17:08:29 - kiki
shaman
news:hut9cq$bmg$1@news.telbank.pl...
Bo ławy w takim upale nakrywa się przezroczystą folią żeby beton nie tracił
wilgoci.
Mnie to wyglada na termiczne wzruszenie zbrojenia lub te wystające wąsy były
źle przytwierdzone i miały tendencję do kiwania się albo je poprawiali po
wszystkim.
Re: pęknięcia po zalaniu ławy - za późno podlewane?
2010-06-11 17:48:22 - Marek
> Witam, jestem po zalaniu ław, wylewanie skończone o 10.00, pierwsze
> podlewanie o 14.00. Niestety już o 14.00 były poprzeczne pęknięcia w
> betonie pomiędzy prętami wystającymi z ławy (startery ścian
> monolitycznych) - fotka poniżej. Jestem przed rozmową z wykonawcą i
> potrzebuję jak najwięcej wiedzy. Rozumiem, że każde pęknięcie oznacza
> wadę - czy jednak jest to wada dyskwalifikująca? Czy da się z tym teraz
> coś zrobić, czy w ogóle warto?
>
> To co widać na fotkach jest w miejscu gdzie będzie garaz, byla tu lana
> resztka betonu i to co zostalo w koszu pompogruszki. Niewykluczone, ze w
> tym miejscu betonu jest centymetr mniej. Na reszcie ławy jest lepiej -
> ale tez od czasu do czasu jest pekniece pomiedzy pretami zbrojeniowymi,
> poza tym miejscami skutecznie zasłaniaja ławę deski ustalające startery.
>
> Podłużnych pęknięć na szczęście nie ma.
>
> Proszę o komentarze i rady.
>
> linki do fotek:tnij.org/zalane-lawy,1http://tnij.org/zalane-lawy,2http://tnij.org/wibrowaniehttp://tnij.org/pekniecie,1http://tnij.org/pekniecie,2
>
> PZDR
> Shaman
To sa typowe pekniecia spowodowane zbyt szybkim odparowaniem wody.
Na pewno sa tylko powierzchniowe.
Re: pęknięcia po zalaniu ławy - za późno podlewane?
2010-06-11 18:04:30 - PC
strop a za 2 godziny chodzą po nim i szalują kolejne słupy i tak poziom za
poziomem. Nie leją wody nawet kropli mimo pogody a pęknięć nie widać
ŻADNYCH.
Może to kwestia betonu!
PC
Re: pęknięcia po zalaniu ławy - za późno podlewane?
2010-06-11 18:39:42 - Marek
> Dla mnie dziwny problem. Przed moim blokiem budują nowy i leją rano beton na
> strop a za 2 godziny chodzą po nim i szalują kolejne słupy i tak poziom za
> poziomem. Nie leją wody nawet kropli mimo pogody a pęknięć nie widać
> ŻADNYCH.
>
> Może to kwestia betonu!
>
> PC
Moze maja jakas taka mieszanke betonowa, ktora nie peka...
Trzeba rozroznic pekanie spowodowane zbyt szybkim odparowaniem wody,
od pekniec skurczowych.
Po pierwsze - sa dodatki , ktore redukuja skurcz.
Po drugie, mozna dodac srodki, ktore powoduja retencje wody
( opozniaja odparowanie).
Po trzecie - moga miec cement , ktory szybko wiaze - wtedy jest
mniejsze ryzyko zbyt szybkiego wysychania, ale za to zwiekszone ryzyko
wystapienia rys skurczowych, ktore moga wystapic nawet 3 miesiace po
wylaniu !
Ktos tu wczesniej podal, ze marny cement ( popiolowy) moze miec
wiekszy skurcz.
To nie jest prawda - cement popiolowy wiaze o wiele wolniej od
portlandzkiego i ma mnejszy skurcz.
No i najwazniejsze: beton , zawierajacy zbyt duzo wody, bedzie pekal
zawsze.
Re: pęknięcia po zalaniu ławy - za późno podlewane?
2010-06-11 19:05:14 - kiki
PC
> Dla mnie dziwny problem. Przed moim blokiem budują nowy i leją rano beton
> na strop a za 2 godziny chodzą po nim i szalują kolejne słupy i tak poziom
> za poziomem. Nie leją wody nawet kropli mimo pogody a pęknięć nie widać
> ŻADNYCH.
Mnie to wygląda na źle wykonane zbrojenie, za blisko powierzchni betonu,
niedokładnie powiązane drutem wiązałkowym przez co się ruszało. Beton się
nagrzewa podczas wiązania więc powoduje także rozszerzalność termiczną
stali, która była źle związana i zabezpieczona. No i wibrowanie - wzruszenie
zbrojenia po 90 minutach. Widocznie najpierw wylali całość, uformowali a
później dopiero wibrowali jak beton już wiązał. Typowe partactwo wykonawcze.
Za 1-2 dni będzie widac gdzie lecą pręty i strzemiona.
Re: pęknięcia po zalaniu ławy - za późno podlewane?
2010-06-11 20:04:44 - Marek
> PC
> > Dla mnie dziwny problem. Przed moim blokiem buduj nowy i lej rano beton
> > na strop a za 2 godziny chodz po nim i szaluj kolejne s upy i tak poziom
> > za poziomem. Nie lej wody nawet kropli mimo pogody a p kni nie wida
> > ADNYCH.
>
> Mnie to wygl da na le wykonane zbrojenie, za blisko powierzchni betonu,
> niedok adnie powi zane drutem wi za kowym przez co si rusza o. Beton si
> nagrzewa podczas wi zania wi c powoduje tak e rozszerzalno termiczn
> stali, kt ra by a le zwi zana i zabezpieczona. No i wibrowanie - wzruszenie
> zbrojenia po 90 minutach. Widocznie najpierw wylali ca o , uformowali a
> p niej dopiero wibrowali jak beton ju wi za . Typowe partactwo wykonawcze.
> Za 1-2 dni b dzie widac gdzie lec pr ty i strzemiona.
Czytalem, ze ruszanie betonem, ktory juz zaczal wiazanie, nie wplywa
na jego oslabienie.
Na tej zasadzie zageszcza sie np zaprawe poprzez zacieranie - czesto
dluzej, niz po 1 godzinie od wylania.
Ale, wibrowanie ma sens , dopoki beton jest plastyczny, bo w ten
sposob usuwa sie pecherzyki powietrza.
Re: pęknięcia po zalaniu ławy - za późno podlewane?
2010-06-11 21:56:42 - Kudlaty
> Witam, jestem po zalaniu ław, wylewanie skończone o 10.00, pierwsze
> podlewanie o 14.00. Niestety już o 14.00 były poprzeczne pęknięcia w
> betonie pomiędzy prętami wystającymi z ławy (startery ścian
> monolitycznych) - fotka poniżej. Jestem przed rozmową z wykonawcą i
> potrzebuję jak najwięcej wiedzy. Rozumiem, że każde pęknięcie oznacza
> wadę - czy jednak jest to wada dyskwalifikująca? Czy da się z tym teraz
> coś zrobić, czy w ogóle warto?
>
> To co widać na fotkach jest w miejscu gdzie będzie garaz, byla tu lana
> resztka betonu i to co zostalo w koszu pompogruszki. Niewykluczone, ze w
> tym miejscu betonu jest centymetr mniej. Na reszcie ławy jest lepiej -
> ale tez od czasu do czasu jest pekniece pomiedzy pretami zbrojeniowymi,
> poza tym miejscami skutecznie zasłaniaja ławę deski ustalające startery.
>
> Podłużnych pęknięć na szczęście nie ma.
>
> Proszę o komentarze i rady.
>
> linki do fotek:tnij.org/zalane-lawy,1http://tnij.org/zalane-lawy,2http://tnij.org/wibrowaniehttp://tnij.org/pekniecie,1http://tnij.org/pekniecie,2
>
> PZDR
> Shaman
teraz juz nic nie zrobisz. Masz dwa wyjscia
1 zalac na tej lawie jeszcze jedna
2 nie przejmowac sie i jechac dalej
Re: pęknięcia po zalaniu ławy - za późno podlewane?
2010-06-11 22:01:05 - kiki
Kudlaty
news:aa0c6404-8748-495f-971b-939dcad2bbc6@t10g2000yqg.googlegroups.com...
>teraz juz nic nie zrobisz. Masz dwa wyjscia
>1 zalac na tej lawie jeszcze jedna
>2 nie przejmowac sie i jechac dalej
Niech sprawdzi grubość czy mu nie wylali za cienkiej :-)
Re: pęknięcia po zalaniu ławy - za późno podlewane?
2010-06-11 22:26:36 - Kudlaty
> Kudlaty
>
> news:aa0c6404-8748-495f-971b-939dcad2bbc6@t10g2000yqg.googlegroups.com...
>
> >teraz juz nic nie zrobisz. Masz dwa wyjscia
> >1 zalac na tej lawie jeszcze jedna
> >2 nie przejmowac sie i jechac dalej
>
> Niech sprawdzi grubo czy mu nie wylali za cienkiej :-)
no fakt ale ze zdjec widac ze slaba nie jest tak do kolan gosc na 1
fotce ma
Re: pęknięcia po zalaniu ławy - za późno podlewane?
2010-06-14 07:50:07 - shaman
>
> Kudlaty
> news:aa0c6404-8748-495f-971b-939dcad2bbc6@t10g2000yqg.googlegroups.com...
>
>
>> teraz juz nic nie zrobisz. Masz dwa wyjscia
>> 1 zalac na tej lawie jeszcze jedna
>> 2 nie przejmowac sie i jechac dalej
>
> Niech sprawdzi grubość czy mu nie wylali za cienkiej :-)
Na pewno nie są za cienkie, zresztą łatwo to mogę sprawdzić mierząc
wystające startery. Większe prawdopodobieństwo, że wibrowali po
90minutach od zarobienia betonu. Ale to było spowodowane koniecznością
wykorzystania wszystkich resztek z gruszkopompy.
PZDR
Shaman
Re: pęknięcia po zalaniu ławy - za późno podlewane?
2010-06-14 09:32:17 - Marek
> W dniu 2010-06-11 22:01, kiki pisze:
>
>
>
> > Kudlaty
> >news:aa0c6404-8748-495f-971b-939dcad2bbc6@t10g2000yqg.googlegroups.com...
>
> >> teraz juz nic nie zrobisz. Masz dwa wyjscia
> >> 1 zalac na tej lawie jeszcze jedna
> >> 2 nie przejmowac sie i jechac dalej
>
> > Niech sprawdzi grubo czy mu nie wylali za cienkiej :-)
>
> Na pewno nie s za cienkie, zreszt atwo to mog sprawdzi mierz c
> wystaj ce startery. Wi ksze prawdopodobie stwo, e wibrowali po
> 90minutach od zarobienia betonu. Ale to by o spowodowane konieczno ci
> wykorzystania wszystkich resztek z gruszkopompy.
>
> PZDR
> Shaman
Jak chcesz miec pewnosc, to poczekaj, az wszystko ladnie wyschnie i
pewnego , slonecznego dnia - ale wieczorem !!! - zalej te szczeliny
zywica epoksydowa o niskiej lepkosci i bez rozpuszczalnika.
Re: pęknięcia po zalaniu ławy - za późno podlewane?
2010-06-14 11:07:57 - shaman
> On 14 Cze, 07:50, shaman
>> W dniu 2010-06-11 22:01, kiki pisze:
>>
>>>> teraz juz nic nie zrobisz. Masz dwa wyjscia
>>>> 1 zalac na tej lawie jeszcze jedna
>>>> 2 nie przejmowac sie i jechac dalej
>>
>>> Niech sprawdzi grubo czy mu nie wylali za cienkiej :-)
>>
>> Na pewno nie s za cienkie, zreszt atwo to mog sprawdzi mierz c
>> wystaj ce startery. Wi ksze prawdopodobie stwo, e wibrowali po
>> 90minutach od zarobienia betonu. Ale to by o spowodowane konieczno ci
>> wykorzystania wszystkich resztek z gruszkopompy.
>
> Jak chcesz miec pewnosc, to poczekaj, az wszystko ladnie wyschnie i
> pewnego , slonecznego dnia - ale wieczorem !!! - zalej te szczeliny
> zywica epoksydowa o niskiej lepkosci i bez rozpuszczalnika.
Jedni radzą olać, inni zgruzować wszystko i zacząć od nowa :) Spora
rozbieżność stanowisk. Jak oceniasz - na ile poważnym mankamentem są te
rysy?
Co do żywicy - mógłbym spróbować z jakimś małym opakowaniem. Pytanie -
czy to jest potrzebne? Znalazłem MAPEI EPOJET LV (i może jeszcze by się
nadał MAPEI EPORIP). Cena 50zł za 0,5kg. :/
PZDR
Shaman
Re: pęknięcia po zalaniu ławy - za późno podlewane?
2010-06-14 14:41:12 - Marek
> W dniu 2010-06-14 09:32, Marek pisze:
>
>
>
>
>
> > On 14 Cze, 07:50, shaman
> >> W dniu 2010-06-11 22:01, kiki pisze:
>
> >>>> teraz juz nic nie zrobisz. Masz dwa wyjscia
> >>>> 1 zalac na tej lawie jeszcze jedna
> >>>> 2 nie przejmowac sie i jechac dalej
>
> >>> Niech sprawdzi grubo czy mu nie wylali za cienkiej :-)
>
> >> Na pewno nie s za cienkie, zreszt atwo to mog sprawdzi mierz c
> >> wystaj ce startery. Wi ksze prawdopodobie stwo, e wibrowali po
> >> 90minutach od zarobienia betonu. Ale to by o spowodowane konieczno ci
> >> wykorzystania wszystkich resztek z gruszkopompy.
>
> > Jak chcesz miec pewnosc, to poczekaj, az wszystko ladnie wyschnie i
> > pewnego , slonecznego dnia - ale wieczorem !!! - zalej te szczeliny
> > zywica epoksydowa o niskiej lepkosci i bez rozpuszczalnika.
>
> Jedni radzą olać, inni zgruzować wszystko i zacząć od nowa :) Spora
> rozbieżność stanowisk. Jak oceniasz - na ile poważnym mankamentem są te
> rysy?
>
> Co do żywicy - mógłbym spróbować z jakimś małym opakowaniem.. Pytanie -
> czy to jest potrzebne? Znalazłem MAPEI EPOJET LV (i może jeszcze by się
> nadał MAPEI EPORIP). Cena 50zł za 0,5kg. :/
>
> PZDR
> Shaman- Ukryj cytowany tekst -
>
> - Pokaż cytowany tekst -
Strasznie drogo. Polska zywica bedzie o wiele tansza.( Sarzyna).
Ja bym nic nie robil.
Re: pęknięcia po zalaniu ławy - za późno podlewane?
2010-06-14 15:55:27 - shaman
> On 14 Cze, 11:07, shaman
>> W dniu 2010-06-14 09:32, Marek pisze:
>> Co do żywicy - mógłbym spróbować z jakimś małym opakowaniem. Pytanie -
>> czy to jest potrzebne? Znalazłem MAPEI EPOJET LV (i może jeszcze by się
>> nadał MAPEI EPORIP). Cena 50zł za 0,5kg. :/
>>
> Strasznie drogo. Polska zywica bedzie o wiele tansza.( Sarzyna).
gdyby jeszcze tylko mieli na stronie jakieś w miarę konkretne informacje
o swoich produktach.. A pewnie dział marketingu jest jednym z
największych :)
>
> Ja bym nic nie robil.
i tego będę się trzymał
PZDR
Shaman
Re: pęknięcia po zalaniu ławy - za późno podlewane?
2010-06-14 14:50:59 - kiki
shaman
news:hv4reo$mvn$1@news.telbank.pl...
Jeszcze ci powiem, że żadne wlewanie w szpary nic nie da. Jak pęknięć jest
mało to już trudno. jak będziesz murował ściany fundamemtowe to daj pręty
poziomo w spoiny co wzmocni mur na pękanie.
Teraz jest po zawodach.
Odkop z boku ławę i zmierz ile ma.
Mogli też zrobić za duże strzemiona do grubości ławy i po zbrojeniu łazić w
trakcie.
Re: pęknięcia po zalaniu ławy - za późno podlewane?
2010-06-14 17:45:35 - Marek
> shaman
>
> news:hv4reo$mvn$1@news.telbank.pl...
>
> Jeszcze ci powiem, że żadne wlewanie w szpary nic nie da. Jak pęknięć jest
> mało to już trudno. jak będziesz murował ściany fundamemtowe to daj pręty
> poziomo w spoiny co wzmocni mur na pękanie.
> Teraz jest po zawodach.
> Odkop z boku ławę i zmierz ile ma.
> Mogli też zrobić za duże strzemiona do grubości ławy i po zbrojeniu łazić w
> trakcie.
Widac na fotkach, ze jest malo spekan.
Jestem przekonany, ze to sa powierzchowne spekania i zywica moze
zapobiec penetracji wody, oraz daje pewna wytrzymalosc na sciskanie.
Re: pęknięcia po zalaniu ławy - za późno podlewane?
2010-06-14 14:51:56 - kiki
shaman
news:hv4reo$mvn$1@news.telbank.pl...
> Co do żywicy - mógłbym spróbować z jakimś małym opakowaniem. Pytanie - czy
> to jest potrzebne? Znalazłem MAPEI EPOJET LV (i może jeszcze by się nadał
> MAPEI EPORIP). Cena 50zł za 0,5kg. :/
Zostaw to w spokoju. Nic ci żadna żywica nic nie da chyba tylko
samopoczucie.
Re: pekniecia po zalaniu lawy - za pózno podlewane?
2010-06-14 14:48:46 - kiki
Marek
news:878821fa-48f6-4326-837b-b60147a31130@h13g2000yqm.googlegroups.com...
> Jak chcesz miec pewnosc, to poczekaj, az wszystko ladnie wyschnie i
> pewnego , slonecznego dnia - ale wieczorem !!! - zalej te szczeliny
> zywica epoksydowa o niskiej lepkosci i bez rozpuszczalnika.
No ale to wytrzymalosci law nie poprawi. Jak peklo to peklo gleboko i woda
do pretów wlezie chocby od dolu.
jak dla mnie wibrowali za pózno. Wibruje sie w chwili wylewania z pompy.
Jeden patafian trzyma waz, drugi wibruje a trzeci rozgarnia gdzie ten
wibrujacy mu pomaga wibratorem.
Pózniejsze wibrowanie to wzruszanie zbrojenia i takie zbrojenie nie jest juz
konstrukcja tylko sobie wisi. Zwykle po 1-3 latach wychodza niedoróbki law,
sciany sie zarysowuja.
Re: pęknięcia po zalaniu ławy - za późno podlewane?
2010-06-12 00:08:47 - Paweł
> ProszÄ o komentarze i rady.
Spokojnie, te pęknięcia to powierzchniowe rysy skurczowe. Pod rysą jest
pręt - prawdopodobnie strzemiono lub dokładka więc przy otuleniu minimalnym
2cm, - przy tych temperaturach pojawila się ta rysa, bo pojawić się musiała.
Wszystko jest zgodne ze sztuką, a jak ktoś Ci tu pisze, że nie, to jest
amatorem. Gdyby nie te pionowo sterczące pręty, to pracownicy wykonujący
betonowanie przeciągneliby po tej ławie conajmniej deską, a zazwyczaj oprócz
zebrania nadmiaru troche by ją wygładzili. Te czynności, wykonywane
kilkanaście lub kilkadziesiąt minut po wypełnieniu szalunków czynią rysy
skurczowe niewidocznymi - są one po prostu zatarte.
Niczym sie nie przejmuj.
W wątku pojawiają się herezje: - dodatki, plastyfikatory, gatunki cementu; -
ludzie, puknijcie sie w głowę, - to są ławy budynku jednorodzinnego, a nie
wyrafinowanej, ekstremalnej konstrukcji inżynierskiej. I jeszcze o wodzie
foliach i innych bzdetach. Polewa się wiążący beton, a nie mieszaninę wody
żwiru i cementu. Beton w teperaturach takich jakie obecnie mamy należy
koniecznie lać po ok. 2, 3 godzinach. Dobrze jest go po wylaniu zacienić
czymkolwiek, doskonale są specjalne maty - nawet słomiane. Po co ta folia?
Lać trzeba tyle, by beton był stale wilgotny, woda jest warunkiem jego
prawidłowego związania - osiągnięcia zakładanej wytrzymałości. Wysoka
temperatura wcale nie jest przeciwskazaniem do prowadzenie robót
betoniarskich.
Paweł
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/
Re: pęknięcia po zalaniu ławy - za późno podlewane?
2010-06-12 00:19:33 - Marek
Wysoka
> temperatura wcale nie jest przeciwskazaniem do prowadzenie robót
> betoniarskich.
>
> Paweł
Mylisz sie: jest duzym przeciwwskazaniem.
Przy wysokichh temperaturach zewnetrznych powinno sie dbac, o to, zeby
zaprawa byla schlodzona ( zimna woda, cement powinien wczesniej lezec
w miejscu zacienionym, a nie na sloncu).
Przy zalewaniu betonem elementow o wiekszej objetosci, wprowadza sie
nawet rury, przez ktore pozniej pompuje sie zimna wode w celu
schlodzenia elementu.
Poza tym, przy wysokich temperaturach ( przy prowadzeniu
odpowiedzialnych prac betoniarskich - np. mosty) stosuje sie opozniacz
wiazania wody, po to , zeby cieplo hydratacji nie podnioslo nadmiernie
temperaturu elementu.
Widac, mlody kolego, za malo czytales literatury na ten temat...
Re: pęknięcia po zalaniu ławy - za późno podlewane?
2010-06-13 20:59:27 - paweł
> Przy wysokichh temperaturach zewnetrznych powinno sie dbac, o to, zeby
> zaprawa byla schlodzona
> Przy zalewaniu betonem elementow o wiekszej objetosci, wprowadza sie
> nawet rury, przez ktore pozniej pompuje sie zimna wode w celu
> schlodzenia elementu.
Pewnie nie zdajesz sobie z tego sprawy, ale takimi głupotami zaniżasz, już i
tak wcale niewysoki poziom tej grupy. 80% prac betoniarskich na świecie
odbywa się w temperaturach powyżej 30C, masowa produkcja betoniarska to
elementy natychmiast po zalaniu poddawane łaźni parowej powyżej 100C; norma
określa maksymalną temperaturę wody zarobowej na 60C, a Ty kombinujesz z
rurami i zimną wadą? Igloo może trzeba postawić? Zbrojenie przy normalnym
letnim nasłonecznieniu osiąga po 1 godzinie temperaturę powyżej 50C i _nic_
nie da się z tym zrobić. Beton w gruszce w letni dzień po przejechaniu 5 km
ma temperaturę blisko 40C. I co? I nic. Nic się amatorze do kwadratu nie
dzieje, dopóki ten beton zawiera niezbędną ilość wody. A po rozpoczęciu
wiązania ma jej nadmiar. Elementarnie proste.
O rysach skurczowych nie piszę, za trudne na Twój poziom.
Paweł
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/
Re: pęknięcia po zalaniu ławy - za późno podlewane?
2010-06-13 23:09:09 - Marek
> Marek
>
> > Przy wysokichh temperaturach zewnetrznych powinno sie dbac, o to, zeby
> > zaprawa byla schlodzona
> > Przy zalewaniu betonem elementow o wiekszej objetosci, wprowadza sie
> > nawet rury, przez ktore pozniej pompuje sie zimna wode w celu
> > schlodzenia elementu.
>
> Pewnie nie zdajesz sobie z tego sprawy, ale takimi głupotami zaniżasz, już i
> tak wcale niewysoki poziom tej grupy. 80% prac betoniarskich na świecie
> odbywa się w temperaturach powyżej 30C, masowa produkcja betoniarska to
> elementy natychmiast po zalaniu poddawane łaźni parowej powyżej 100C; norma
> określa maksymalną temperaturę wody zarobowej na 60C, a Ty kombinujesz z
> rurami i zimną wadą? Igloo może trzeba postawić? Zbrojenie przy normalnym
> letnim nasłonecznieniu osiąga po 1 godzinie temperaturę powyżej 50C i _nic_
> nie da się z tym zrobić. Beton w gruszce w letni dzień po przejechaniu 5 km
> ma temperaturę blisko 40C. I co? I nic. Nic się amatorze do kwadratu nie
> dzieje, dopóki ten beton zawiera niezbędną ilość wody. A po rozpoczęciu
> wiązania ma jej nadmiar. Elementarnie proste.
> O rysach skurczowych nie piszę, za trudne na Twój poziom.
>
> Paweł
>
> --
> Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->www.gazeta.pl/usenet/
Przeciez to ty napisales:
Spokojnie, te pęknięcia to powierzchniowe rysy skurczowe
To jest glupota do kwadratu !
Podaj, jaka norma okresla ze woda zarobowa moze miec 60 stopni ?
Re: pęknięcia po zalaniu ławy - za późno podlewane?
2010-06-12 00:26:29 - Marek
> shaman
>
> > Proszę o komentarze i rady.
>
> Spokojnie, te p kni cia to powierzchniowe rysy skurczowe. Pod rys jest
> pr t - prawdopodobnie strzemiono lub dok adka wi c przy otuleniu minimalnym
> 2cm, - przy tych temperaturach pojawila si ta rysa, bo pojawi si musia a.
> Wszystko jest zgodne ze sztuk , a jak kto Ci tu pisze, e nie, to jest
> amatorem. Gdyby nie te pionowo stercz ce pr ty, to pracownicy wykonuj cy
> betonowanie przeci gneliby po tej awie conajmniej desk , a zazwyczaj opr cz
> zebrania nadmiaru troche by j wyg adzili. Te czynno ci, wykonywane
> kilkana cie lub kilkadziesi t minut po wype nieniu szalunk w czyni rysy
> skurczowe niewidocznymi - s one po prostu zatarte.
> Niczym sie nie przejmuj.
> W w tku pojawiaj si herezje: - dodatki, plastyfikatory, gatunki cementu; -
> ludzie, puknijcie sie w g ow , - to s awy budynku jednorodzinnego, a nie
> wyrafinowanej, ekstremalnej konstrukcji in ynierskiej. I jeszcze o wodzie
> foliach i innych bzdetach. Polewa si wi cy beton, a nie mieszanin wody
> wiru i cementu. Beton w teperaturach takich jakie obecnie mamy nale y
> koniecznie la po ok. 2, 3 godzinach. Dobrze jest go po wylaniu zacieni
> czymkolwiek, doskonale s specjalne maty - nawet s omiane. Po co ta folia?
> La trzeba tyle, by beton by stale wilgotny, woda jest warunkiem jego
> prawid owego zwi zania - osi gni cia zak adanej wytrzyma o ci. Wysoka
> temperatura wcale nie jest przeciwskazaniem do prowadzenie rob t
> betoniarskich.
>
> Pawe
>
> --
> Wys ano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->www.gazeta.pl/usenet/
Cos takiego, jak powierzchniowe rysy skurczowe w ogole nie istnieje.
Beton peka, podczas wiazania, poniewaz sie kurczy - wiec peka na calej
grubosci, a nie tylko na powierzchni.
Powierzchowne spekania nie sa rysami skurczowymi, tylko powstaja w
wyniku odparowania wody.
Ja nie wiem, czego oni tam ucza w tych zawodowkach...
Re: pęknięcia po zalaniu ławy - za późno podlewane?
2010-06-12 00:45:17 - kiki
Marek
news:2cb8975d-1f1f-4fa7-bdd2-864b385202a8@b35g2000yqi.googlegroups.com...
>Cos takiego, jak powierzchniowe rysy skurczowe w ogole nie istnieje.
>Beton peka, podczas wiazania, poniewaz sie kurczy - wiec peka na calej
>grubosci, a nie tylko na powierzchni.
Oczywiście, że tak! Jak pękła ława to po całości i głównie przez fuszerki
robotników.
Albo za duże zbrojenie do wykopu czy deskowania, źle powiązane, ponaprężane
drutami (bo gdzies odstawało) chwiejące się pręty wystające, beton wibrowany
za późno, w upale nie nakryli folią przezroczystą.
>Ja nie wiem, czego oni tam ucza w tych zawodowkach...
Spoko :-) Wszyscy wykonawcy tak gadają :-) Mnie wylali ławy o 10cm za
cienkie :-) Po czym zmówili się na 4 rano żeby zamaskować. Niestety
nadlewałem ławy od nowa, bo pęknięcia były jakby flexem zrobione i
konstruktor sie wypowiedział, że dupa.
Jest gdzieś mój PDF z checklistą przed laniem fundamentów. Widzę, że go
wcięło z sieci.
Może być jeszcze tak, że w czasie betonowania bezczelnie łazili po zbrojeniu
i ono zaczęło wracać do rozmiarów i się wzruszyło w wiążącym betonie.
Porażka.
Re: p�kni�cia po zalaniu �awy -...
2010-06-13 22:17:09 - kogutek
> podlewanie o 14.00. Niestety juş o 14.00 by�y poprzeczne p�kni�cia w
> betonie pomi�dzy pr�tami wystaj�cymi z �awy (startery �cian
> monolitycznych) - fotka ponişej. Jestem przed rozmow� z wykonawc� i
> potrzebuj� jak najwi�cej wiedzy. Rozumiem, şe kaşde p�kni�cie oznacza
> wad� - czy jednak jest to wada dyskwalifikuj�ca? Czy da si� z tym teraz
> co� zrobi�, czy w ogóle warto?
>
> To co wida� na fotkach jest w miejscu gdzie b�dzie garaz, byla tu lana
> resztka betonu i to co zostalo w koszu pompogruszki. Niewykluczone, ze w
> tym miejscu betonu jest centymetr mniej. Na reszcie �awy jest lepiej -
> ale tez od czasu do czasu jest pekniece pomiedzy pretami zbrojeniowymi,
> poza tym miejscami skutecznie zas�aniaja �aw� deski ustalaj�ce startery.
>
> Pod�uşnych p�kni�� na szcz��cie nie ma.
>
> Prosz� o komentarze i rady.
>
> linki do fotek:
> tnij.org/zalane-lawy,1
> tnij.org/zalane-lawy,2
> tnij.org/wibrowanie
> tnij.org/pekniecie,1
> tnij.org/pekniecie,2
>
>
> PZDR
> Shaman
Tutaj jak widać odpowiedzi nie znajdziesz. Jest ona gdzie indziej. Szukaj w
normach na betony, fundamenty itp. Teraz nie ma obowiązku stosowania norm. Ale w
nich jest wszystko. Nie znam norm budowlanych. Ale w innych normach, na przykład
maszynowych dotyczących konkretnego wyrobu jest wszystko. Od materiałów przez
obróbkę, montaż, kontrolę, dopuszczalne wady do tego jak opakowanie ma wyglądać
i z czego ma być zrobione łącznie z krojem i wielkością liter na etykiecie. Jak
w normie będzie napisane że mogą być szczeliny nie większe niż... i nie głębsze
niż ..... i nie może ich być więcej niż .... i się zmieścisz to jest w porządku.
A jak się nie zmieścisz to już Ci współczuję.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: niusy.onet.pl
Re: pęknięcia po zalaniu ławy - za późno podlewane?
2010-06-14 23:17:54 - Paweł
> Witam, jestem po zalaniu Ĺaw
Poczytaj dobrze co Ci piszę: wczoraj w tym wątku napisałem, że problem nie
istnieje; to co widać na zdjęciach to _normalny_ stan powierzchni żelbetu
wylewanaego w upalny dzień. Takie rysy jak u Ciebie powstają na prawie
każdej budowie, jedni je widzą, drudzy nie. Zazwyczaj z różnych względów
beton jest przed całkowitym związaniem zacierany, tym sposobem te rysy
przestają być widoczne. U Ciebie nie zatarli, więc Cię rażą.
Oczywiście można nawet w upalny dzień stosując niestandardowe podejście do
tematu wylać beton z rysami mniejszymi. Ale tego sie nie robi w tej klasie
obiektu, który Ty budujesz.
Żebyś był całkowicie spokojny, pokaż rysy kierownikowi i każ sobie wpisać w
książkę jego zalecenia. Koniec i kropka. I nie słuchaj coraz większych
głupot wypisywanych w tym wątku. Dobrze, żebyś też wiedział, że kierownik
może być niekumaty - może trzymać poziom niektórych speców z tej dyskusji.
Wtedy, zwrócisz się do _specjalistów_ od żelbetu. Może się okazać, że dla
świętego spokoju każą Ci zaszlamować te rysy najzwyklejszym cementem. Tych
specjalistów możesz szukać na przyklad w firmie Deiterman
(www.deitermann.pl) lub innej profesjonalnej. Nie w Praktikerze nie w
OBI, a w firmie profesjonalnej ;)
Paweł
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/
Re: pęknięcia po zalaniu ławy - za późno podlewane?
2010-06-15 02:35:07 - kiki
Paweł <101pawel@gazeta.SKASUJ-TO.pl> wrote in message
news:hv66a2$q1c$1@inews.gazeta.pl...
Ja bum zobaczył zdjęcia z dzisiaj jak to wygląda. ???
Re: pęknięcia po zalaniu ławy - za późno podlewane?
2010-06-16 17:00:30 - shaman
>
> Paweł <101pawel@gazeta.SKASUJ-TO.pl> wrote in message
> news:hv66a2$q1c$1@inews.gazeta.pl...
>
> Ja bum zobaczył zdjęcia z dzisiaj jak to wygląda. ???
Zrobię nowe fotki - ale dopiero jutro.
Byłem dzisiaj z rana podlać ławy i wygląd tych rys nie zmienił się.
Nie przyglądałem się specjalnie dokładnie - zauważyłem jednak, że
pojawił się zupełnie odspojony płat przy brzegu ławy. Też mu zrobie
jutro zdjęcie :)
o kierowniku lepiej nic nie mówię - kierownik był zdania, że betonu
najlepiej wcale nie podlewać - bo teraz dają taki beton, że nie trzeba
go podlewać.
A jeszcze odnośnie betonu, zrobiłem fotkę certyfikatu - czy ktoś wie co
oznaczają te wszystkie symbole?
hyy.pl/images/36DSC00449.jpg
PZDR
Shaman
Re: pęknięcia po zalaniu ławy - za późno podlewane?
2010-06-16 17:13:37 - kiki
shaman
news:hvaora$3kr$1@news.telbank.pl...
> o kierowniku lepiej nic nie mówię - kierownik był zdania, że betonu
> najlepiej wcale nie podlewać - bo teraz dają taki beton, że nie trzeba go
> podlewać.
A wystarczyło dać foty na 2 dni przed zalewaniem, a byśmy wszystko omówili.
Na mój gust to samo nie pękło. Na mój gust prostowali te wąsy żeby prosto
stały ale już po wszystkim. Wzruszyli zbrojenie.
Pisałem ci, że możesz mieć za małą otulinę betonu do stali, bo zrobili za
duże zbrojenie do ław, wibrowali za późno, łazili, wzruszyli, prostowali.
Te pęknięcia jak obserwuję u innych to robią się w pierwszych 2-4 godzinach
zanim jeszcze możesz polewać. Beton jest już twardniejący, a zbrojenie się
samo wygina w szalunkach, bo robi się cieplejsze od ciepła hydratacji.
Powiem dosadnie. Niech nie pierdolą o skurczach i notmalności takich
pęknięć. U mnie za drugim razem nic nie pękło, nawet ryski nie było,
nigdzie.
Za pierwszym laniem poleciały pręgi wszędzie gdzie była stal.
Tylko ja pilnowałem tego tym razem sam.
Re: pęknięcia po zalaniu ławy - za późno podlewane?
2010-06-16 17:36:55 - shaman
>
> shaman
> news:hvaora$3kr$1@news.telbank.pl...
>
>> o kierowniku lepiej nic nie mówię - kierownik był zdania, że betonu
>> najlepiej wcale nie podlewać - bo teraz dają taki beton, że nie trzeba
>> go podlewać.
>
> A wystarczyło dać foty na 2 dni przed zalewaniem, a byśmy wszystko
> omówili. Na mój gust to samo nie pękło. Na mój gust prostowali te wąsy
> żeby prosto stały ale już po wszystkim. Wzruszyli zbrojenie.
>
> Pisałem ci, że możesz mieć za małą otulinę betonu do stali, bo zrobili
> za duże zbrojenie do ław, wibrowali za późno, łazili, wzruszyli,
> prostowali.
>
> Te pęknięcia jak obserwuję u innych to robią się w pierwszych 2-4
> godzinach zanim jeszcze możesz polewać. Beton jest już twardniejący, a
> zbrojenie się samo wygina w szalunkach, bo robi się cieplejsze od ciepła
> hydratacji.
> Powiem dosadnie. Niech nie pierdolą o skurczach i notmalności takich
> pęknięć. U mnie za drugim razem nic nie pękło, nawet ryski nie było,
> nigdzie.
> Za pierwszym laniem poleciały pręgi wszędzie gdzie była stal.
> Tylko ja pilnowałem tego tym razem sam.
1. Też jestem zdania, że dobrze wykonany beton nie powinien się rysować.
2. Niczego nie prostowali, nie ruszali starterów, nie łazili, nie
zrobili za dużego zbrojenia i nie zalali za mało betonu. Bylem przy tym.
Jedynie wibrowanie mogło być za późno. Nie wiadomo jak został
przygotowany beton - kiedy zaczął wiązać (ile dali opóźniacza w
betoniarni), samo betonowanie też trochę trwało a wibrowali na samym
końcu - bo fachowy człowiek był tylko jeden - drugi się rozchorował. Ten
jeden robił co mógl, lał, wibrował, biegał itd.
3. Ty mi kiki lepiej powiedz co robiłeś i czego dopilnowałeś że za
drugim razem nie miałeś żadnej ryski - przede mną jeszcze wiele różnych
akcji z betonem - w tym lanie podkładu z chudziaka i lanie ścian
betonowych!! Naprawdę chciałbym wiedzieć co mam zrobić następnym razem.
PZDR
Shaman
Re: pęknięcia po zalaniu ławy - za późno podlewane?
2010-06-16 20:09:58 - kiki
shaman
news:hvaqvj$3r0$1@news.telbank.pl...
> 2. Niczego nie prostowali, nie ruszali starterów, nie łazili, nie zrobili
> za dużego zbrojenia i nie zalali za mało betonu. Bylem przy tym. Jedynie
> wibrowanie mogło być za późno. Nie wiadomo jak został przygotowany beton -
> kiedy zaczął wiązać (ile dali opóźniacza w betoniarni), samo betonowanie
> też trochę trwało a wibrowali na samym końcu - bo fachowy człowiek był
> tylko jeden - drugi się rozchorował. Ten jeden robił co mógl, lał,
> wibrował, biegał itd.
Może było za mało związane drutem wiązałkowym, może było napięte ale skoro
wiedziałeś, że robi jeden to trzeba było odmówić beton. Do betonowania
potrzebne są 3 osoby plus operatorzy gruszki i pompy.
Jeden trzyma wąż i nim kieruje, drugi wibruje i pomaga rozgarniaczowi
wibratorem żeby beton wszędzie doszedł. I robi się to od razu.
Po 3 godzinach wibrowali ci twardniejący beton.
Paragony i kopa w dupę. Zmniejszyli czas eksploatacji budynku, a byś pewnie
chciał żeby wnuki chwaliły jak to dziadek dobrze zbudował dom.
> 3. Ty mi kiki lepiej powiedz co robiłeś i czego dopilnowałeś że za drugim
> razem nie miałeś żadnej ryski - przede mną jeszcze wiele różnych akcji z
> betonem - w tym lanie podkładu z chudziaka i lanie ścian betonowych!!
> Naprawdę chciałbym wiedzieć co mam zrobić następnym razem.
Po co ci ściany fundamentowe lane? czemu nie murować z bloczków? To jest
drogie, kłopotliwe i jeszcze gówno z tego będzie.
Mnie nic nie pękło za drugim razem.
Po pierwsze wymyliśmy karcherem szalunki i zbrojenie na 30 minut przed
betonowaniem, sam pilnowałem zbrojenia czy ma właściwą otulinę, sam
zamawiałem strzemiona o takiej a takiej wielkości, sam pilnowałem wibrowania
i wcale wiele nie polewałem. jak zobaczyłem za kilka godzin, że nic nie pęka
to już wiedziałem że będzie dobrze. Oczywiście folia przezroczysta.
mam teraz ławy o grubości razem z chudziakiem 80cm :-) Czasem są grubsze niż
szersze ale niestety trzeba było potraktować tamte ławy jako chudy beton i
nadlać nowymi. Jeszcze zamówiłem frezarkę do betonu żeby zrobili mi bruzdy
takie na 3mm żeby nowe ławy leżały dobrze na starych.
I mój inspektor, za moje pieniądze, nie dopilnował i zmówił się z wykonawcą
żeby zamaskować.
Później budowa szła dobrze do czasu tych obsranych ociepleń wełnianych i
styropianu.
Re: pęknięcia po zalaniu ławy - za późno podlewane?
2010-06-17 09:18:44 - shaman
> Może było za mało związane drutem wiązałkowym, może było napięte ale
> skoro wiedziałeś, że robi jeden to trzeba było odmówić beton. Do
> betonowania potrzebne są 3 osoby plus operatorzy gruszki i pompy.
>
> Jeden trzyma wąż i nim kieruje, drugi wibruje i pomaga rozgarniaczowi
> wibratorem żeby beton wszędzie doszedł. I robi się to od razu.
Niestety nie dało się już wstrzymać betonowania - bo o braku jednego
człowieka dowiedziałem się już na placu budowy. Gruszka już podjeżdżała.
Rzeczywiście tego jednego człowieka brakowało.
> Po co ci ściany fundamentowe lane? czemu nie murować z bloczków? To jest
> drogie, kłopotliwe i jeszcze gówno z tego będzie.
> Mnie nic nie pękło za drugim razem.
już kiedyś o tym pisałem, w projekcie ściana ma 30cm - więc musiałbym
murować bloczki na 38cm lub szukać bloczków 30cm (rzadko spotykane ale
są). I w pierwszym i w drugim przypadku wychodzi to dosyć drogo. A
ściany monolityczne w piwnicy mają swoje zalety.
> Po pierwsze wymyliśmy karcherem szalunki i zbrojenie na 30 minut przed
> betonowaniem, sam pilnowałem zbrojenia czy ma właściwą otulinę, sam
> zamawiałem strzemiona o takiej a takiej wielkości, sam pilnowałem
> wibrowania i wcale wiele nie polewałem. jak zobaczyłem za kilka godzin,
> że nic nie pęka to już wiedziałem że będzie dobrze. Oczywiście folia
> przezroczysta.
jednym słowem nic specjalnego nie robiłeś.. :)
obiecane fotki z wczorajszego popołudnia:
hyy.pl/images/79pekniecie_1.jpg
hyy.pl/images/97pekniecie_2.jpg
hyy.pl/images/32odpekniecie.jpg
PZDR
Shaman
Re: pęknięcia po zalaniu ławy - za późno podlewane?
2010-06-20 23:12:05 - Marek
> W dniu 2010-06-16 20:09, kiki pisze:
>
> > Może było za mało związane drutem wiązałkowym, może było napięte ale
> > skoro wiedziałeś, że robi jeden to trzeba było odmówić beton. Do
> > betonowania potrzebne są 3 osoby plus operatorzy gruszki i pompy.
>
> > Jeden trzyma wąż i nim kieruje, drugi wibruje i pomaga rozgarniaczowi
> > wibratorem żeby beton wszędzie doszedł. I robi się to od razu.
>
> Niestety nie dało się już wstrzymać betonowania - bo o braku jednego
> człowieka dowiedziałem się już na placu budowy. Gruszka już podjeżdżała.
> Rzeczywiście tego jednego człowieka brakowało.
>
> > Po co ci ściany fundamentowe lane? czemu nie murować z bloczków? To jest
> > drogie, kłopotliwe i jeszcze gówno z tego będzie.
> > Mnie nic nie pękło za drugim razem.
>
> już kiedyś o tym pisałem, w projekcie ściana ma 30cm - więc musiałbym
> murować bloczki na 38cm lub szukać bloczków 30cm (rzadko spotykane ale
> są). I w pierwszym i w drugim przypadku wychodzi to dosyć drogo. A
> ściany monolityczne w piwnicy mają swoje zalety.
>
> > Po pierwsze wymyliśmy karcherem szalunki i zbrojenie na 30 minut przed
> > betonowaniem, sam pilnowałem zbrojenia czy ma właściwą otulinę, sam
> > zamawiałem strzemiona o takiej a takiej wielkości, sam pilnowałem
> > wibrowania i wcale wiele nie polewałem. jak zobaczyłem za kilka godzin,
> > że nic nie pęka to już wiedziałem że będzie dobrze. Oczywiście folia
> > przezroczysta.
>
> jednym słowem nic specjalnego nie robiłeś.. :)
>
> obiecane fotki z wczorajszego popołudnia:hyy.pl/images/79pekniecie_1.jpghttp://hyy.pl/images/97pekniecie_2.jpghttp://hyy.pl/images/32odpekniecie.jpg
>
> PZDR
> Shaman
Na ostatnim zdjeciu widac wyraznie, ze to pekniecie jest spowodowane
wchlonieciem wody przez drewniane szalunki...
Re: pęknięcia po zalaniu ławy - za późno podlewane?
2010-06-17 10:45:02 - Tornad
>
> obiecane fotki z wczorajszego popołudnia:
> hyy.pl/images/79pekniecie_1.jpg
> hyy.pl/images/97pekniecie_2.jpg
> hyy.pl/images/32odpekniecie.jpg
>
> PZDR
> Shaman
Mlody nie przejmuj sie takimi pi R dolami. To sa rysy strukturalne i jak sie
domyslam nieliczne. Po prostu zalali beton z jednej strony tych wasow potem z
drugiej i podobnie zawibrowali omijajac same wasy i zapewne dlatego w tym
miejscu te ryski powstaly.
Przecie na tym bedzie jeszcze odlana sciana z wiencem na gorze, ktora razem z
ta lawa utworzy belke o poteznej nosnosci. Na takim fundamencie mozesz budowac
wiezowiec.
Pzdr.
Tornad
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: niusy.onet.pl
Re: pęknięcia po zalaniu ławy - za późno podlewane?
2010-06-17 14:50:08 - shaman
>
>>
>> obiecane fotki z wczorajszego popołudnia:
>> hyy.pl/images/79pekniecie_1.jpg
>> hyy.pl/images/97pekniecie_2.jpg
>> hyy.pl/images/32odpekniecie.jpg
>>
>
> Mlody nie przejmuj sie takimi pi R dolami. To sa rysy strukturalne i jak sie
> domyslam nieliczne. Po prostu zalali beton z jednej strony tych wasow potem z
> drugiej i podobnie zawibrowali omijajac same wasy i zapewne dlatego w tym
> miejscu te ryski powstaly.
> Przecie na tym bedzie jeszcze odlana sciana z wiencem na gorze, ktora razem z
> ta lawa utworzy belke o poteznej nosnosci. Na takim fundamencie mozesz budowac
> wiezowiec.
Nie przejmuję się tym zbytnio (zgodnie z Twoją wczesniejszą radą) - po
prostu lubię wiedzieć więcej niż mniej. :) Startowałem z zerową wiedzą i
ciągle jestem jej głodny :)
W żadnym razie nie zamierzam na tych ławach wykonywać następnych. :)
PZDR
Shaman