tynkowanie i wylewka w upal

franc Data ostatniej zmiany: 2010-07-13 21:50:50

tynkowanie i wylewka w upal

2010-07-12 12:39:24 - franc

Czy tynkuje sie (recznie) wewnetrzne i zewnetrzne (w tym naslonecznione)
sciany przy trwajacych upalach?
Sa jakies przeciwwskazania? Wiem, ze na jednym z opakowan chyba Adler-a bylo
napisane, zeby nie tynkowac powyzej temepratury otoczenia 25 st. C.

Czy z wykoaniem murku z cementu i zwiru tez wstrzymac sie do nizszych
temperatur?
Jak to jest z tymi pracami przy temepraturach powyzej 35 st C ?

Pozdrawiam
franc






Re: tynkowanie i wylewka w upal

2010-07-12 13:07:22 - rrr

Użytkownik franc napisał:
> Czy tynkuje sie (recznie) wewnetrzne i zewnetrzne (w tym naslonecznione)
> sciany przy trwajacych upalach?
> Sa jakies przeciwwskazania? Wiem, ze na jednym z opakowan chyba Adler-a bylo
> napisane, zeby nie tynkowac powyzej temepratury otoczenia 25 st. C.
>
> Czy z wykoaniem murku z cementu i zwiru tez wstrzymac sie do nizszych
> temperatur?
> Jak to jest z tymi pracami przy temepraturach powyzej 35 st C ?
>
> Pozdrawiam
> franc
>
>
>
Wewnątrz nie wiem, ale zewnętrzne robili od chyba 5 rano do 11 przed
południem bo podobno nie można w pełnym słońcu, po drugie murarz/tynkarz
też człowiek i w takim upale powinien mieć sjestę.
Jak jest gorąco woda potrzebna do wiązania może odparować przez co
osłabiać może beton.

pozdrawiam
rafał



Re: tynkowanie i wylewka w upal

2010-07-12 13:19:53 - Boombastic


Użytkownik franc napisał w wiadomości
news:4c3af0dd$0$2597$65785112@news.neostrada.pl...
> Czy tynkuje sie (recznie) wewnetrzne i zewnetrzne (w tym naslonecznione)
> sciany przy trwajacych upalach?
> Sa jakies przeciwwskazania? Wiem, ze na jednym z opakowan chyba Adler-a
> bylo napisane, zeby nie tynkowac powyzej temepratury otoczenia 25 st. C.

Woda może zdążyć odparować zanim zajdzie reakcja chemiczna i beton nie
zwiąże.




Re: tynkowanie i wylewka w upal

2010-07-12 15:38:40 - PC

To ci co terroryzują moje osiedle (nowa inwestycja) musi inny beton mają.
Leją od rana do wieczora i nic im się nie kruszy, nic nie pęka. Ostatnio
wylewali 600m^2 stropu i pochyłe podjazdy w garażu podziemnym. Na zewnątrz
35st. a beton gęsty jak cholera, żeby z tego podjazdu nie spływał. Po
godzinie czy dwóch juz po nim chodzili.

PC




Re: tynkowanie i wylewka w upal

2010-07-12 16:55:27 - M

PC pisze:
> To ci co terroryzują moje osiedle (nowa inwestycja) musi inny beton
> mają. Leją od rana do wieczora i nic im się nie kruszy, nic nie pęka.
> Ostatnio wylewali 600m^2 stropu i pochyłe podjazdy w garażu podziemnym.
> Na zewnątrz 35st. a beton gęsty jak cholera, żeby z tego podjazdu nie
> spływał. Po godzinie czy dwóch juz po nim chodzili.

A czym mają się niby przejmować. Przecież nie budują dla siebie :-)

M.



Re: tynkowanie i wylewka w upal

2010-07-12 17:21:53 - PC

Tak też obserwuję z niepokojem.

PC




Re: tynkowanie i wylewka w upal

2010-07-13 10:17:58 - Sebastian Sawicki

On 12.07.2010 15:38, PC wrote:
> To ci co terroryzują moje osiedle (nowa inwestycja) musi inny beton
> mają. Leją od rana do wieczora i nic im się nie kruszy, nic nie pęka.
> Ostatnio wylewali 600m^2 stropu i pochyłe podjazdy w garażu podziemnym.
> Na zewnątrz 35st. a beton gęsty jak cholera, żeby z tego podjazdu nie
> spływał. Po godzinie czy dwóch juz po nim chodzili.

ja widze, ze owijaja slupy folia jak sciagaja szalunki.
S.



Re: tynkowanie i wylewka w upal

2010-07-12 16:08:52 - Jacek

Wylewki bym się nie obawiał. Ważne, aby beton miał dość wody, więc polewać i
jeszcze raz polewać.
Co do tynku to nie wiem, u mnie tynkarze przyszli na okoliczność upału o
wpół do piątej i o 9tej był już fajrant z jedną ścianą. Dla spokoju sumienia
świeży tynk też zraszałem bardzo mocno rozpylonym strumieniem wody, tak, aby
był stale lekko wilgotny.
Jacek




Re: tynkowanie i wylewka w upal

2010-07-13 18:16:37 - Marek

On 12 Lip, 12:39, franc wrote:
> Czy tynkuje sie (recznie) wewnetrzne i zewnetrzne (w tym naslonecznione)
> sciany przy trwajacych upalach?
> Sa jakies przeciwwskazania? Wiem, ze na jednym z opakowan chyba Adler-a bylo
> napisane, zeby nie tynkowac powyzej temepratury otoczenia 25 st. C.
>
> Czy z wykoaniem murku z cementu i zwiru tez wstrzymac sie do nizszych
> temperatur?
> Jak to jest z tymi pracami przy temepraturach powyzej 35 st C ?
>
> Pozdrawiam
> franc




Generalnie tynkowac powinno sie jesienia, kiedy niebo jest zachmurzone
i nie ma upalu.

Takich FACHOWCOW, ktorzy twierdza, ze mozna tynkowac przy slonecznej
pogodzie, obije na drugi raz kijami i poszczuje psami !




Re: tynkowanie i wylewka w upal

2010-07-12 21:42:08 - Tornad

> To ci co terroryzują moje osiedle (nowa inwestycja) musi inny beton mają.
> Leją od rana do wieczora i nic im się nie kruszy, nic nie pęka. Ostatnio
> wylewali 600m^2 stropu i pochyłe podjazdy w garażu podziemnym. Na zewnątrz
> 35st. a beton gęsty jak cholera, żeby z tego podjazdu nie spływał. Po
> godzinie czy dwóch juz po nim chodzili.
>
> PC
>
Nie widze w tym nic ani smiesznego ani bulwersujacego. Po prostu chlopcy znaja
swoj fach. Beton gesty jak cholera piszesz. Taki powinien byc; im mniejszy
stosunek w/c (woda/cement) tym masa betonowa jest lepsza. I nie maja prawa
powstac w nim rysy skurczowe czy inne strukturalne takie jakie powstaja gdy
beton jest rzadki.
Temperatura wiazanie betonu moze byc wysoka i nic sie zlego podziac nie moze.
Pewno ze w wiekszych masach moze dochodzic do niekorzystnego samonagrzewania
masy ale przy stosunkowo cienkich plytach czy wylewkach nie ma to wiekszego
znaczenia.
Beton w temperaturze 22 stopni C uzyskuje polowe swej docelowej wytrzymalosci
po trzech dobach. Proces wiazanie ma charakter logarytmiczny z poczatku masa
wiaze bardzo szybko potem co raz wolniej. Wysoka temperatura otoczenia pozwala
na to by zawibrowany beton w ciagu 2 godzin zwiazal na tyle, ze mozna po nim
juz chodzic. Przecie ta masa nie wisi w powietrzu tylko lezy albo na szalunku
albo na podsypce i te 80 kg dodatkowego obciazenia chlopem mu nie zaszkodzi.
Zatem nalezy brac z nich przyklad szczegolnie odnosnie gestosci betonu, taki
gesty beton szybko wylany i zawibrowany jest pozniej dwukrotnie silniejszy od
tego samego, plastycznego, niewibrowanego. Nadmiar wody zarobowej powoduje
zwiekszona porowatosc i wodoprzepuszczalnosc betonu i w sumie znaczaco nizsze
parametry wytrzymalosciowe.
Natomiast w czasie wiazania beton potrzebuje dodatkowej ilosci wody i dlatego
nalezy go przynajmniej przez 3-5 dni zraszac.
Pzdr.
Tornad

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: niusy.onet.pl



Re: tynkowanie i wylewka w upal

2010-07-12 22:32:27 - M

Tornad pisze:

> Zatem nalezy brac z nich przyklad szczegolnie odnosnie gestosci betonu, taki

Tornad - na oko to chłop w szpitalu umarł. Jeśli już brać przykład - to
należałoby brać próbkę po wylaniu do badania laboratoryjnego i jeśli
jest zły to betoniarnia skuwa i płaci za ponowne zbrojenie. Ach -
rozmarzyłem się :-)

M.



Re: tynkowanie i wylewka w upal

2010-07-13 09:17:11 - Boombastic


Użytkownik M napisał w wiadomości
news:i1fu4r$u3q$1@node2.news.atman.pl...
> Tornad pisze:
>
>> Zatem nalezy brac z nich przyklad szczegolnie odnosnie gestosci betonu,
>> taki
>
> Tornad - na oko to chłop w szpitalu umarł. Jeśli już brać przykład - to
> należałoby brać próbkę po wylaniu do badania laboratoryjnego i jeśli jest
> zły to betoniarnia skuwa i płaci za ponowne zbrojenie. Ach - rozmarzyłem
> się :-)

Na budowie przeprowadza się dosyc prosty test sprawdzający gęstośc betonu.
Labolatorium nie jest potrzebne.




Re: tynkowanie i wylewka w upal

2010-07-13 16:54:06 - M

Boombastic pisze:
>
> Użytkownik M napisał w wiadomości
> news:i1fu4r$u3q$1@node2.news.atman.pl...
>> Tornad pisze:
>>
>>> Zatem nalezy brac z nich przyklad szczegolnie odnosnie gestosci
>>> betonu, taki
>>
>> Tornad - na oko to chłop w szpitalu umarł. Jeśli już brać przykład -
>> to należałoby brać próbkę po wylaniu do badania laboratoryjnego i
>> jeśli jest zły to betoniarnia skuwa i płaci za ponowne zbrojenie. Ach
>> - rozmarzyłem się :-)
>
> Na budowie przeprowadza się dosyc prosty test sprawdzający gęstośc
> betonu. Labolatorium nie jest potrzebne.

Gęstość czy jakość? Zdradź tę słodką tajemnicę a inwestorzy całego
świata cię ozłocą.

M.



Re: tynkowanie i wylewka w upal

2010-07-12 23:53:51 - franc

> Natomiast w czasie wiazania beton potrzebuje dodatkowej ilosci wody i
> dlatego
> nalezy go przynajmniej przez 3-5 dni zraszac.
> Pzdr.
> Tornad

To moze, korzystajac z okazji, ze kolega dobrze orientuje sie w technikach
przygotowania betonu spytam o proporcje dobrego betonu
Jako ze mieszkam w domku i czesto przychodzi potrzeba wewnatrz lub w
ogrodzie zrobienia jakiejs podmurowki, wylewki, uzupelnienia itp. czesto
zastanawiam sie nad prawidlowymi proporcjami skladnikow betonu i ewentualnie
jakichs dodatkow, jesli sa potrzebne.
Moja wiedza konczy sie na tym, ze slyszalem o roznych proporcajach w
kobinacjach woda/piasek(lub zwir)/cement.
No i teraz jaka powinna byc ta proprocja przy robieniu recznym (z
mieszadlem) np. podmurowki z paroma pretami zbrojeniowymi na potrzeby murku
pod plot.
Czy te same proporcje stosowac przy robieniu np. schodow betonowych
zalewanych do szalunku z desek?

Jak sie domyslam kluczowe znaczenie ma tu kruszywo i ilosc wody.


Prosze o wszelka informacje w tym temacie, ewentualnie jakies sprawdzone
kompendium wiedzy w Internecie.

Pozdrawiam
franc






Re: tynkowanie i wylewka w upal

2010-07-13 03:05:51 - Tornad


> To moze, korzystajac z okazji, ze kolega dobrze orientuje sie w technikach
> przygotowania betonu spytam o proporcje dobrego betonu
> Jako ze mieszkam w domku i czesto przychodzi potrzeba wewnatrz lub w
> ogrodzie zrobienia jakiejs podmurowki, wylewki, uzupelnienia itp. czesto
> zastanawiam sie nad prawidlowymi proporcjami skladnikow betonu i ewentualnie
> jakichs dodatkow, jesli sa potrzebne.
> Moja wiedza konczy sie na tym, ze slyszalem o roznych proporcajach w
> kobinacjach woda/piasek(lub zwir)/cement.
> No i teraz jaka powinna byc ta proprocja przy robieniu recznym (z
> mieszadlem) np. podmurowki z paroma pretami zbrojeniowymi na potrzeby murku
> pod plot.
> Czy te same proporcje stosowac przy robieniu np. schodow betonowych
> zalewanych do szalunku z desek?
>
> Jak sie domyslam kluczowe znaczenie ma tu kruszywo i ilosc wody.

Dobrze myslisz. Z tym, ze ja jakims superspecjal specjalista od
przygotowywania masy betonowej nie jestem no bo tego co mnie na technologii
betonu kiedys uczono to zapomnialem a i nauka w tym zakresie poszla do przodu
i sa rozne teorie. Swego czasu znalazlem na goglach proporcje mieszanek
betonowych dla poszczegolnych typow cementu ale nie zasejwowalem a teraz
szukac mi sie nie chce...
Niemniej jednak moge sie pochwalic swymi osiagnbieciami praktycznymi.

Moj przepis na dobry beton to beton raz-dwa-trzy.
Taki polecam przygotowywac pomocnikowi jesli go mam a jak nie mam to robie to
samo co moj starszy ze 40 lat temu - mieszam sam.
Zatem jedna szufla, lopata czy miarka objetosciowa cementu, dwie lopaty
piasku i trzy gravelu czyli zwiru. I jak juz pisalem jak najmniej wody. To
przepis a teraz komentarz.
Przede wszystkim cement, ja stosuje zawsze i wylacznie cement portlandzki
klasy I. Cementy sa rozne na to nalezy zwrocic uwage i unikac cementow
robionych na bazie popiolow, roznych pylow dymnicowych gdyz one maja ogolnie
wiekszy skurcz. Co prawda stosuja tam jakies dodatki ten skurcz zmniejszajace
ale kosztem wytrzymalosci.
Piasek; najlepszy jest tzw. ostry o ziarnach ostrokrawedzistych i granulacji
okolo 2 mm, trafiaja sie ziarna od zera do okolo 4 mm. Piasek rownoziarnisty
jest nieco gorszy a najgorszy jest piasek drobny, ktory ja nazywam zdechly o
ziarnach jednakowych i otoczonych.
Zwir - tu jest najwieksze nieporozumienie i niejasnosc. W mechanice gruntow,
geologii, pod pojeciem zwir uwaza sie grunt sypki o jednakowych ziarnach
scislej w pewnym przedziale wartosci np 10 - 20 mm, przy calkowitym braku
frakcji mniejszych i wiekszych od tego przedzialu.
I taki zwir stosuje najchetniej. Tluczen i ziarnach nieotoczonych,
ostrokrawedzistych odsiany na mokro z kruszywa uzyskiwanego w mlynach kulowych
czyli mielonego z kamieni o granulacji 3/4 lub 3/8 cala.
W technologii betonu pod nazwa zwir uwaza sie zwykle pospolke, w ktorej jest
pol piasku i pol zwiru... Na to trzeba uwazac.
Zamiast tych dwu lopat piasku i trzech zwiru mozna wiec na szufle cementu
aplikowac 4 - 5 szufel pospolki czyli materialu o ziarnach od zera do okolo 20-
30 mm.
Teraz mieszanie. Czy to w mikserze czy lopata w taczkach, nalezy wiedziec,
ze poczatkowo ilosc wody dodanej do mieszanki wydaje sie za mala. Dopiero po
calkowitym i mozolnym wymieszaniu okazuje sie, ze tej wody jest zwykle za
duzo. Masa staje sie plastyczna niekiedy polplynna...
Z doswiadczen wiem, ze wtedy pan Zdzichu czy Wladzio nakazuje lub sam dodaje
wiecej piachu... I to jest blad gdyz piasek, przewaznie wilgotny w zadnym
stopniu nie zmieni konsystencji masy na gestsza a beton znaczaco oslabi.
Trzeba dodac odpowiednia dla niego ilosc cementu oczywiscie w proporcji 1-2-3.
Tylko cement zwiaze nadmiar wody w masie.
Przy zalecanej proporcji wychodzi okolo 350-400 kg cementu na kubik betonu i
przy tej jego tlustosci nie ma problemow z zastosowaniem. Mozna rownie
dobrze odlewac z niego schody czy strop co i slupki ogrodzeniowe. Roznic sie
moze jedynie konsystencja; slupki mozna rzeczywiscie zalewac masa polplynna a
strop wykonywasc z betonu gestoplastycznego z ew. dodatkiem plastyfikatora i
koniecznie wibrowac lub mozolnie paca ubijac, zacierac aby masa pod naciskiem
narzedzia cala chodzila.
Z popularnych dodatkow do betonu stosuje czesto mleczko akrylowe; jest to
podstawowy skladnik podkladow malarskich. W masie betonowej pelni on role
smaru, uplastycznia mase przy mniejszej ilosci wody a po zwiazaniu, beton jest
o wiele szczelniejszy. Czasem kapniecie pol szklanki na betoniarke znaczaco
poprawia urabialnosc masy. Oraz rutynowo maluje mleczkiem stary beton przy
dobetonowywaniu nowego, ono robi wtedy za klej. Wada jest drogosc...
Szklana woda jak czesto nazywaja szklo wodne ma te wade, ze pozniej powoduje
wykwity na betonie.
Czasem bywa, ze chcemy celowo opoznic proces wiazania betonu; wylewamy plyte,
betoniarka nie nadaza, potem wibruje sie lub ubija swieza mase obok starej, w
ktorej proces wiazania po dwu godzinach jest juz zaawansowany do tego stopnia,
ze peka, wtedy mozna stosowac opozniacz wiaznia betonu, ktorym jest zwykly
cukier i kwas fosforowy. Obie te substancje wystepuja w pepsi i cocakoli. Nie
potrafie scisle okreslic proporcji ale pol litra na mala betoniarke czyli duze
taczki betonu znaczaco wydluza proces wiazania.
Mysle, ze te pare zdan zaspokoi Twoje oczekiwania.
Pzdr.
Tornad

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: niusy.onet.pl



Re: tynkowanie i wylewka w upal

2010-07-13 21:50:50 - William Bonawentura


Użytkownik Tornad napisał w wiadomości news:47f6.000004e4.4c3bbbef@newsgate.onet.pl...
>
>
> Moj przepis na dobry beton to beton raz-dwa-trzy.
> Taki polecam przygotowywac pomocnikowi jesli go mam a jak nie mam to robie to
> samo co moj starszy ze 40 lat temu - mieszam sam.
> Zatem jedna szufla, lopata czy miarka objetosciowa cementu, dwie lopaty
> piasku i trzy gravelu czyli zwiru. I jak juz pisalem jak najmniej wody. To
> przepis a teraz komentarz.

Ja również polecam 1:2:3, z założeniem tylko, że bezwzględnie (choćby nie wiem jak się z ciebie murarze i sąsiedzi śmiali) przygotuj sobie pięć wiader 10l. Po pierwsze łopatą nigdy nie odmierzysz dobrze składników bo po prostu każdy z nich ma inną naturę i inaczej się z łopaty obsypuje. Po drugie sam zauważysz, że mniej się narobisz sypiąc łopatą nisko do wiaderka, zaś wiaderko podnosząc oburącz do betoniarki niż podnosząc materiał na łopacie. Wiaderka przyspieszają też pracę - kiedy beton się miesza można od razu je napełniać. Kolejna ważna sprawa to kolejność. Zaczynasz od wiaderka żwiru, który ma wydrapać resztki z poprzedniej porcji (nie z poprzedniej roboty:). Potem trochę wody, wiaderko piasku, wiaderko cementu. Jak się wymiesza znowu trochę wody (aż staje się żadkie), reszta piasku i żwiru. Warto również dać w tym miejscu plastyfikator.



Tylko na WirtualneMedia.pl

Galeria

PR NEWS