Solary i opłacalność. Obliczenie.
2010-06-18 09:19:06 - Jan Werbiński
najdroższą energią elektryczną w II taryfie. Taka energia kosztuje 0,25 zł
kWh i przejście na 2 taryfy nie kosztuje w lubuskim nic.
========================================================
Wg danych pl.wikipedia.org/wiki/Oszcz%C4%99dzanie_wody
Prysznic zużywa 4 razy mniej wody niż kąpiel.
Mój bojler elektryczny 80l zapewnia 150 litrów zmieszanej wody o
temperaturze 45 stopni.
Wg tych danych na zagrzanej w nocy wodzie można wziąć prysznic (zużywając
statystyczne 50 litrów) trzykrotnie. W dzien są dwie kolejne godziny grzania
i znowu mamy trzy prysznice. Używając tylko II taryfy i zbiornika 80 litrów
można w czasie I taryfy, kiedy grzałki nie pracują wziąć prysznic
sześciokrotnie.
Kolejne wyliczenie.
Ile litrów ciepłej wody 38 stopni uzyskam grzejąc prądem w II taryfie za 150
zł miesięcznie? Tyle wydawał miesięcznie Maniek, zanim zainwestował w
solary.
Moc 2kW daje 1 (10st -> 38st) do 1,2 (14st -> 38st) litra wody na minutę.
Załóżmy że pesymistycznie jest to 1 litr/min przy 2kW.
Przez godzinę grzałka 2kW ogrzeje 60 litrów za 50 groszy. Za 150 zł mamy 18
000 litrów. Licząc średnio 50 litrów na prysznic (można 1/3 mniej) wystarczy
to na 360 pryszniców miesięcznie czyli 11 dziennie.
Gdyby Maniek grzał prądem, to w 2 taryfie ma 11 pryszniców/dobę. Gazem to
około
13-15/dobę.
========================================================
Przeciętny Polak jak potwierdzają zapachy w środkach komunikacji miejskiej
bierze do 1 prysznica na dobę. Niektórzy dwukrotnie.
Bierzemy teraz statystyczną rodzinę 2+1. Średnio biorą oni 3 prysznice
dziennie. No nie oszukujmy się, to czuć w autobusie w upalny dzień. Nie że
używam komunikacji miejskiej, ale ponoć nie zmieniło się nic w temacie
odoru.
Zapotrzebowanie dobowe na CW do kąpieli itp takiej rodziny to 3x50 prysznic
+ 3x15 na inne rzeczy. Razem 200 litrów. Koszt ogrzania 200 litrów wody z 10
do 38 stopni bojlerem pojemnościowym i prądem w II taryfie to 1,7 zł (1kW *
6,5 godziny *0,25 zł/kWh G12 IIt). Miesięczny koszt to 51 zł. Do tego
dochodzą koszty utrzymania CW (straty cieplne) 1kWh/dobę co daje 7,5 zł.
RAZEM 58,5 zł/ miesiąc. 700 zł / rok
Koszty inwestycyjne
Bojler 80l 400-500 zł, katoda do wymiany po paru latach 50 zł.
Instalacja bojlera 50 zł (pół godziny)
Razem do 600 zł
Całkowity koszt CW przez 10 lat
7600 zł rozłożony po równo, bez dużych inwestycji na poczatku.
========================================================
Gaz
Większe koszty inwestycji i około 20% tańszy koszt kWh.
========================================================
Solary
Trzeba mieć gaz lub bojler elektryczny na czas zimowy i pochmurny.
Inwestujemy 8000 zł.
Załóżmy że pogoda jest wyśmienita i przez 7 miesięcy w roku wogóle nie
używamy gazu ani prądu do ogrzewania wody.
7 miesięcy w roku nie ponoszę kosztów prądu, co daje mi 58,5*7= 409 zł
oszczędności rocznie.
8000 / 409 zł = 20 lat.
Aby solary się zwróciły muszą pracować 20 lat. Jest mało prawdopodobne aby
tyle wytrzymały.
========================================================
Wniosek jest taki, że instalacja solarna opłaca się dla dużych obiektów,
rodzin wielodzietnych powyżej 6 osób, żłobków, basenów w ogródku itp. Nie
opłaca się dla statystycznych rodzin, w przypadku których jest to zwykła
chęć zrobienia wrażenia na sąsiadach.
--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/
Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
2010-06-18 09:44:22 - Gejzero
Użytkownik Jan Werbiński
news:4c1b1dfd$0$17105$65785112@news.neostrada.pl...
> Poniżej przedstawię opłacalność solarów dla rodziny 2+1 w porównaniu z
> ponoć najdroższą energią elektryczną w II taryfie. Taka energia kosztuje
> 0,25 zł kWh i przejście na 2 taryfy nie kosztuje w lubuskim nic.
> ========================================================
> Wg danych pl.wikipedia.org/wiki/Oszcz%C4%99dzanie_wody
> Prysznic zużywa 4 razy mniej wody niż kąpiel.
> Mój bojler elektryczny 80l zapewnia 150 litrów zmieszanej wody o
> temperaturze 45 stopni.
> Wg tych danych na zagrzanej w nocy wodzie można wziąć prysznic (zużywając
> statystyczne 50 litrów) trzykrotnie. W dzien są dwie kolejne godziny
> grzania
> i znowu mamy trzy prysznice. Używając tylko II taryfy i zbiornika 80
> litrów
> można w czasie I taryfy, kiedy grzałki nie pracują wziąć prysznic
> sześciokrotnie.
>
> Kolejne wyliczenie.
> Ile litrów ciepłej wody 38 stopni uzyskam grzejąc prądem w II taryfie za
> 150
> zł miesięcznie? Tyle wydawał miesięcznie Maniek, zanim zainwestował w
> solary.
> Moc 2kW daje 1 (10st -> 38st) do 1,2 (14st -> 38st) litra wody na minutę.
> Załóżmy że pesymistycznie jest to 1 litr/min przy 2kW.
> Przez godzinę grzałka 2kW ogrzeje 60 litrów za 50 groszy. Za 150 zł mamy
> 18
> 000 litrów. Licząc średnio 50 litrów na prysznic (można 1/3 mniej)
> wystarczy
> to na 360 pryszniców miesięcznie czyli 11 dziennie.
>
> Gdyby Maniek grzał prądem, to w 2 taryfie ma 11 pryszniców/dobę. Gazem to
> około
> 13-15/dobę.
> ========================================================
> Przeciętny Polak jak potwierdzają zapachy w środkach komunikacji miejskiej
> bierze do 1 prysznica na dobę. Niektórzy dwukrotnie.
>
> Bierzemy teraz statystyczną rodzinę 2+1. Średnio biorą oni 3 prysznice
> dziennie. No nie oszukujmy się, to czuć w autobusie w upalny dzień. Nie że
> używam komunikacji miejskiej, ale ponoć nie zmieniło się nic w temacie
> odoru.
>
> Zapotrzebowanie dobowe na CW do kąpieli itp takiej rodziny to 3x50
> prysznic + 3x15 na inne rzeczy. Razem 200 litrów. Koszt ogrzania 200
> litrów wody z 10 do 38 stopni bojlerem pojemnościowym i prądem w II
> taryfie to 1,7 zł (1kW * 6,5 godziny *0,25 zł/kWh G12 IIt). Miesięczny
> koszt to 51 zł. Do tego dochodzą koszty utrzymania CW (straty cieplne)
> 1kWh/dobę co daje 7,5 zł.
> RAZEM 58,5 zł/ miesiąc. 700 zł / rok
>
> Koszty inwestycyjne
> Bojler 80l 400-500 zł, katoda do wymiany po paru latach 50 zł.
> Instalacja bojlera 50 zł (pół godziny)
> Razem do 600 zł
>
> Całkowity koszt CW przez 10 lat
> 7600 zł rozłożony po równo, bez dużych inwestycji na poczatku.
> ========================================================
> Gaz
> Większe koszty inwestycji i około 20% tańszy koszt kWh.
> ========================================================
> Solary
> Trzeba mieć gaz lub bojler elektryczny na czas zimowy i pochmurny.
> Inwestujemy 8000 zł.
> Załóżmy że pogoda jest wyśmienita i przez 7 miesięcy w roku wogóle nie
> używamy gazu ani prądu do ogrzewania wody.
> 7 miesięcy w roku nie ponoszę kosztów prądu, co daje mi 58,5*7= 409 zł
> oszczędności rocznie.
> 8000 / 409 zł = 20 lat.
>
> Aby solary się zwróciły muszą pracować 20 lat. Jest mało prawdopodobne aby
> tyle wytrzymały.
> ========================================================
>
> Wniosek jest taki, że instalacja solarna opłaca się dla dużych obiektów,
> rodzin wielodzietnych powyżej 6 osób, żłobków, basenów w ogródku itp. Nie
> opłaca się dla statystycznych rodzin, w przypadku których jest to zwykła
> chęć zrobienia wrażenia na sąsiadach.
>
> --
> Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
> Prywatna www.janwer.com/
> Nasza siec www.fredry.net/
www.ekonews.com.pl/pl/0,242,6927,kolektory_za_poldarmo.html
a może teraz inaczej to policzyć ? wg. innych założeń ?
Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
2010-06-18 10:08:34 - quent quent75 maupa gmail skasuj com
news:hvf88p$ac6
> www.ekonews.com.pl/pl/0,242,6927,kolektory_za_poldarmo.html
A benzynę zapowiadają po 6zł za litr - to już wiesz z czego te dopłaty do
solarów będą finansowane.
Kolejna czerwona, debilna inicjatywa za nasze pieniądze.
Ile jeszcze kasy czerowni wyciągną od nas pod pretekstem emisji CO2?
To jest prawdziwa AFERA! Dlaczego nikt nie protestuje???
Pozdr.
Q
www.elipsa.info
Re: Solary i opłacalno?ć. Obliczenie.
2010-06-18 10:21:26 - Jan Werbiński
news:4c1b29ab$1@news.home.net.pl...
> To jest prawdziwa AFERA! Dlaczego nikt nie protestuje???
Ja protestuję. Jednak jest to zbyt duże kłamstwo, żeby większość się
zorientowała, że są okłamywani.
--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/
Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
2010-06-18 10:27:13 - quent quent75 maupa gmail skasuj com
news:4c1b2c9a$0$17103
> Ja protestuję. Jednak jest to zbyt duże kłamstwo, żeby większoć się
> zorientowała, że sš okłamywani.
No tak, ludzie serio cišgle wierzš, że majš bezpłatnš służbę zdrowia albo
bezpłatne studia.
To jest oczywicie zwišzane z upadkiem edukacji. Dzi dyplom magistra to
czesto pomiewisko.
Czerwoni rozdajš dyplomy bo jest im to na rękę!
Ludzie głupi nie zadajš pytań i po cichu można ich okradać - nie zorientujš
się.
Ba! Jak im się odpowiednio to przedstwi to będš więcie przekonani, że to
dla ich dobra!
Socjalizm to jednak diabelsko sprytny system do legalnego okradania
obywateli :-(
Pozdr.
Q
www.elipsa.info
Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
2010-06-18 11:07:23 - Jajek
news:4c1b2e0a$1@news.home.net.pl...
> Czerwoni rozdajš dyplomy bo jest im to na rękę!
> Ludzie głupi nie zadajš pytań i po cichu można ich okradać - nie
> zorientujš się.
> Ba! Jak im się odpowiednio to przedstwi to będš owięcie przekonani, że to
> dla ich dobra!
> Socjalizm to jednak diabelsko sprytny system do legalnego okradania
> obywateli :-(
>
Dlatego ja głosuję na Korwina, rzygać mi sie chce nam sam widok Komorry &
Kaczki, zresztą to jest jedna i ta sama osoba tylko w innym garniturze.
--
Radek
Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
2010-06-18 11:40:40 - quent quent75 maupa gmail skasuj com
news:hvfd0b$24t$1@inews.gazeta.pl...
> Dlatego ja głosuję na Korwina, rzygać mi sie chce nam sam widok Komorry &
> Kaczki, zresztą to jest jedna i ta sama osoba tylko w innym garniturze.
Ja też. Szkoda, że tylko jeden kandydat ma takie poglądy.
Pozdr.
Q
www.elipsa.info
Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
2010-06-20 00:22:13 - Maniek4
Użytkownik quent
news:4c1b3f41$1@news.home.net.pl...
> Użytkownik Jajek <2asas1@1ss2ss.com> napisał w wiadomości
> news:hvfd0b$24t$1@inews.gazeta.pl...
>> Dlatego ja głosuję na Korwina, rzygać mi sie chce nam sam widok Komorry &
>> Kaczki, zresztą to jest jedna i ta sama osoba tylko w innym garniturze.
>
> Ja też. Szkoda, że tylko jeden kandydat ma takie poglądy.
Ostatnio slyszalem jego poglady w radio. Podobno jazda ze swiatlami jest
sprytnym posunieciem zeby samochod wiecej palil, ba nawet byly wyliczenia,
ze jest to 0,6 l/100km. Ilosc swiatel na skrzyzowaniacha tez, ograniczenie
predkosci tez po to by samochody wiecej palily. Nawet fotoradary sa po to,
bo kierowca zwalnia przed nim i pozniej przyspiesza palac wiecej paliwa a
paliwo jak wiadomo to akcyza. Pasy dla autobusow tez, bo wiekszy tlok, korki
i takie tam.
Kurcze, ze tez niektorych przypadkow nie trzeba leczyc przymusowo... Nie no
kandydat fajny, choc na tle reszty wcale nie wyglada najgorzej.
Pozdro.. TK
Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
2010-06-20 00:29:10 - Kris
Użytkownik Maniek4
news:hvjfun$c6d$1@news.onet.pl...
>
> Kurcze, ze tez niektorych przypadkow nie trzeba leczyc przymusowo... Nie
> no kandydat fajny,
Proponował też by kierowców umieszczać w specjalnej szklanej kabinie z
przodu samochodu. Wtedy będą jeździli ostrożnie bo w wypadku zginą jako
pierwsi
>choc na tle reszty wcale nie wyglada najgorzej.
I dlatego zagłosuje właśnie na Niego.
No chyba ze do czasu zamkniecia lokali wyborczych wytrzeźwieję;)
--
Pozdrawiam
Kris
Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
2010-06-20 01:11:57 - Maniek4
Użytkownik Kris
news:hvjgbc$d78$1@news.onet.pl...
>> Kurcze, ze tez niektorych przypadkow nie trzeba leczyc przymusowo... Nie
>> no kandydat fajny,
>
> Proponował też by kierowców umieszczać w specjalnej szklanej kabinie z
> przodu samochodu. Wtedy będą jeździli ostrożnie bo w wypadku zginą jako
> pierwsi
No i nie uzywa pasow bezpieczenstwa bo w czasie pozaru nie bedzie mogl uciec
a nie lubi sie palic. Ciekawe, bo mialem trzy wypadki samochodowe w zyciu i
wszystkie byly uderzone z przodu. Jedne co po nich czulem to skutki
trzymania pasow bezpieczenstwa a nie uderzenia glowa w szybe czy klatka w
kierownice, a moze nawet wizyty w rowie razem z szyba na glowie. Ostatnim
razem to nawet katem oka widzialem jak zona wtedy w ciazy leciala na
przednia szybe trzymajac sie pasa bezpieczenstwa wlasnie obiema rekami. Ale
takie cos trzeba przezyc, zeby wiedziec jakie pierdoly sie opowiada i to
powszechnie. Moze ja jakis inny kierowca jestem, niestatystyczny jak to Jan
Werbinski lubi. :-)
> >choc na tle reszty wcale nie wyglada najgorzej.
> I dlatego zagłosuje właśnie na Niego.
Ja pewnie tez, bo w tym szalenstwie moze jest metoda, zreszta co za roznica.
Narkomani tez beda za nim bo ma zalegalizowach heroine. :-DD
Pozdro.. TK
Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
2010-06-20 11:27:06 - Quent
> roznica. Narkomani tez beda za nim bo ma zalegalizowach heroine. :-DD
Panowie... po co to pitupitu o jakichs niewaznych detalach. Chodzi przeciez
o Wolny Rynek!!!
Pozdr.
Q
www.elipsa.info
Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
2010-06-20 23:18:57 - Maniek4
Użytkownik Quent
news:4c1ddee6$1@news.home.net.pl...
>> Ja pewnie tez, bo w tym szalenstwie moze jest metoda, zreszta co za
>> roznica. Narkomani tez beda za nim bo ma zalegalizowach heroine. :-DD
>
> Panowie... po co to pitupitu o jakichs niewaznych detalach. Chodzi
> przeciez o Wolny Rynek!!!
Ja nie mam nic przeciwko wolnemu rynkowi tylko wolalbym, zeby trawki nie
sprzedawano w sklepiku szkolnym a bomby wodorowej w mysliwskim. W zeszlym
roku mialem dosyc blednych debilnych oczu dorastajacych dzieci sasiadow i
zapachu trawki przed blokiem, przez co moim dzieciom zmuszony bylem
ograniczyc przebywanie na dworzu.
Pozdro.. TK
Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
2010-06-18 15:26:52 - Amir
ja rownież
głosujcie na Koriwna!
Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
2010-06-18 22:43:13 - The_EaGle
> > Dlatego ja głosuję na Korwina, rzygać mi sie chce nam sam widok Komorry &
>
>
> ja rownież
> głosujcie na Koriwna!
Mi w Korwinie podoba się 80% poglądów ale co z tego jak 20% jest nie do
przyjęcia. Gdyby troszkę złagodniał i nie pieprzył że demokracja to
durny system (w zamian oferując monarchie lub dyktaturę) oraz że kobiety
nie powinny mieć prawa głosu a rodzice mogą sobie robić z dziećmi co
chcą bo są ich własnością to sam bym na niego głosował a tak muszę
wybierać mniejsze zło...
Pozdrawiam
Rafał
Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
2010-06-19 11:18:42 - Quent
> przyjęcia.
Przynajmniej znasz jego poglady bo pogladow innych kandydatow ludzie nie
znaja a glosuja na nich - to jest dopiero dziwne!
> Gdyby troszkę złagodniał i nie pieprzył że demokracja to durny system
10 profesorow cos madrego wymysli a 11 meneli i tak ich przeglosuje - czy to
jest wg CIebie madre????
> (w zamian oferując monarchie lub dyktaturę) oraz że kobiety nie powinny
> mieć prawa głosu a
Kobiety - to jest na dluzsza dyskusje.
JKM zwykle mowi co mysli wprost bez wstepu, omowienia dlaczego itp. a to
wszystko ma glebszy sens
> rodzice mogą sobie robić z dziećmi co chcą bo są ich własnością
A to akurat jest wprost oczywiste! Jak w ogole ktos moze sie temu
sprzeciwiac???
> wybierać mniejsze zło...
Takie podejscie generuje sytuacje jaka mamy :-(
Pozdr.
Q
www.elipsa.info
Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
2010-06-20 00:26:27 - Maniek4
Użytkownik Quent
news:4c1c8b6f$1@news.home.net.pl...
>> rodzice mogą sobie robić z dziećmi co chcą bo są ich własnością
>
> A to akurat jest wprost oczywiste! Jak w ogole ktos moze sie temu
> sprzeciwiac???
Tez nie wiem.
Mozna by taka corke sprzedawac do burdelu np., albo kazac stac przy
obwodnicy. Jak syn do niech tanczy na rurze w barze dla pedalow, zawsze
mozna by w fotelu posiesiedziec, niech bachory robia. A tu nie mozna, co za
kraj...
TK
Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
2010-06-20 11:35:30 - Quent
news:hvjg6l$crq$1@news.onet.pl...
> Tez nie wiem.
> Mozna by taka corke sprzedawac do burdelu np., albo kazac stac przy
> obwodnicy. Jak syn do niech tanczy na rurze w barze dla pedalow, zawsze
> mozna by w fotelu posiesiedziec, niech bachory robia. A tu nie mozna, co
> za kraj...
I w tym wlasnie sęk, że rozumujesz na czerwono.
W normalnym kraju gdzie podatki są bardzo małe, mniejsze niż 10% i NIE MA
przymusu ubezpieczeń ludzie myślą zupełnie innymi kryteriami.
Dzieci to inwestycja w swoja przyszłość. Chce się je mieć (m.in. oczywiscie)
po to aby na starość człowieka utrzymały w razie poptrzeby. I co ważne
trzeba je dobrze (sic!) wychować aby były chętne do tego.
W socu rodzicom moze na wychowaniu nie zalezec bo i tak panstwo sie nami
opiekuje a przynajmniej w narodzie jest wiara ze panstwo sie czlowiekiem
zaopiekuje na starosc lub w chorobie itp.
Dlatego spoleczenstwo sie stacza....
Pozdr.
Q
www.elipsa.info
Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
2010-06-20 11:50:49 - Pawel
> oczywiscie) po to aby na starość człowieka utrzymały w razie poptrzeby. I
> co ważne trzeba je dobrze (sic!) wychować aby były chętne do tego.
PRZECIEŻ NAPISAŁ CI DOKŁADNIE TO SAMO!!!Tylko bez pięknych słówek i
cukrowania. Tak jak wali twój idol. Prosto z mostu dla ograniczonych
umysłowo. Powtórzyłeś za mim słowo w słowo to samo tylko owijając wszystko w
kolorowy papierek. NAPRAWDĘ TEGO NIE CZUJESZ?!
Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
2010-06-20 12:06:39 - Quent
news:hvko9q$ol$1@inews.gazeta.pl...
> NAPRAWDĘ TEGO NIE CZUJESZ?!
Nie grzej się chłopie :-)
A tu nie mozna, co za kraj...
No to niech Maniek napisze o jaki kraj mu chodzilo.
Pozdr.
Q
www.elipsa.info
Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
2010-06-20 23:39:49 - Maniek4
Użytkownik Quent
news:4c1de82c$1@news.home.net.pl...
> Użytkownik Pawel
> news:hvko9q$ol$1@inews.gazeta.pl...
>> NAPRAWDĘ TEGO NIE CZUJESZ?!
>
> Nie grzej się chłopie :-)
>
> A tu nie mozna, co za kraj...
> No to niech Maniek napisze o jaki kraj mu chodzilo.
O nasz rzecz jasna. Dzis bylem w stolycy na zakupach. W okolicy Grojca przy
lasku stoja panienki chetne do pracy. Patrzac na nie wspomnialem swoja corke
w wieku prawie nastoletnim. Nie mam pojecia co bym zrobil gdyby nie daj Boze
ona tak pracowala jako lokata kapitalu dla rodzicow. To co piszesz ze tak
powiem delikatnie jest bledne, bo nie brak wlasnie takich rodzicow chcacych
zyc z tak poplatnych uslug. Nie wyobrazam sobie dojenia wlasnych dzieci z
jakiej kolwiek ich pracy, jak zyje nawet przez mysl mi nie przejdzie zebym
mogl je ustawiac przez pryzmat wlasnych potrzeb. Patrzac na ich rozwoj,
potrzeby, pasje i zaiteresowania. Nie mam pojecia jak komus zdrowemu na
umysle w ogole moga takie rzeczy do glowy przychodzic. Wybacz leci mi to po
prostu niczym innym jak paranoja, oby.
Pozdro.. TK
Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
2010-06-21 09:30:08 - quent quent75 maupa gmail skasuj com
> glowy przychodzic. Wybacz leci mi to po prostu niczym innym jak paranoja,
> oby.
Mowiac wprost.
Jesli jako rodzic nie jestes pewien czy Twoje dzieci pomoga Ci na starosc
gdy odpukac bedziesz w potrzebie to znaczy jako rodzic poniosles porazke
wychowawcza.
Nie mowimy tu o niczym innym!
Rozumienie tego co napisalem w kontekscie rodzicow zyjacych z upodlajacej
pracy swoich dzieci jest albo swiadomym naduzyciem albo kompletnym
niezrozumieniem problemu.
Pozdr.
Q
www.elipsa.info
Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
2010-06-21 11:08:30 - Maniek4
Użytkownik quent
news:4c1f1529$1@news.home.net.pl...
> Mowiac wprost.
> Jesli jako rodzic nie jestes pewien czy Twoje dzieci pomoga Ci na starosc
> gdy odpukac bedziesz w potrzebie to znaczy jako rodzic poniosles porazke
> wychowawcza.
Jako rodzic niczego nie moge byc pewnym. Moge sie starac a i tak nie wiem
jakie bledy popelnie. Dziecko tez nie kazde jest takie samo i nie ma
prostego przepisu na wychowanie. Do konca nie wiem czy poniose porazke czy
nie. A patrzac na dzieci w ogole czasami mam wrazenie, ze co by czlowiek nie
robil to i tak bedzie jak ma byc. Spojz na mlodych narkomanow, wspomniane
dziwki uliczne czy mlodych mordercow. Myslisz, ze oni wszyscy mieli takie
podstawy wychowawcze? Myslisz, ze oni wszyscy byli zaniedbani wychowczo? A
mlode lolitki w centrach handlowych? To dziewczyny z normalnych rodzin pod
wplywem srodowiska. Prawdopodobnie ktos gdzies kiedys popelnil blad, ale jak
mozna byc pewnym przyszlosci wlasnych dzieci i stosunku do rodzicow?
> Nie mowimy tu o niczym innym!
> Rozumienie tego co napisalem w kontekscie rodzicow zyjacych z upodlajacej
> pracy swoich dzieci jest albo swiadomym naduzyciem albo kompletnym
> niezrozumieniem problemu.
Odnioslem sie do wlasnosci dzieci jako lokaty kapitalu. Jak kolwiek tego bys
nie opisywal taki przypadek tez jest prawdopodobny a kazdy inny to tylko
inna jego forma.
Pozdro.. TK
Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
2010-06-21 18:26:18 - Marek Dyjor
> Użytkownik quent
> wiadomości news:4c1f1529$1@news.home.net.pl...
>
>> Mowiac wprost.
>> Jesli jako rodzic nie jestes pewien czy Twoje dzieci pomoga Ci na
>> starosc gdy odpukac bedziesz w potrzebie to znaczy jako rodzic
>> poniosles porazke wychowawcza.
>
> Jako rodzic niczego nie moge byc pewnym. Moge sie starac a i tak nie
> wiem jakie bledy popelnie. Dziecko tez nie kazde jest takie samo i
> nie ma prostego przepisu na wychowanie. Do konca nie wiem czy poniose
> porazke czy nie. A patrzac na dzieci w ogole czasami mam wrazenie, ze
> co by czlowiek nie robil to i tak bedzie jak ma byc. Spojz na mlodych
> narkomanow, wspomniane dziwki uliczne czy mlodych mordercow. Myslisz,
> ze oni wszyscy mieli takie podstawy wychowawcze? Myslisz, ze oni
> wszyscy byli zaniedbani wychowczo? A mlode lolitki w centrach
> handlowych? To dziewczyny z normalnych rodzin pod wplywem srodowiska.
> Prawdopodobnie ktos gdzies kiedys popelnil blad, ale jak mozna byc
> pewnym przyszlosci wlasnych dzieci i stosunku do rodzicow?
raczej jednak to sa dzieci zaniedbane. Rodzice nie mają czasu dla swoich
dzieci. Zbyt często ludzie majętni wychowanie zastępują zaspokajaniem
zachcianek. Biedni zaś wtłaczają dzieciom do głowy niedobre wzorce,
sugerując że uczciwie się nie zarobi na życie. Następnie mamy kompletny brak
kontaktu rodzice dzieci, który powstaje gdy rodzice zachowują sie
autorytarnie bez liczenia sie z tym co myślą ich pociechy. Itd...
>> Nie mowimy tu o niczym innym!
>> Rozumienie tego co napisalem w kontekscie rodzicow zyjacych z
>> upodlajacej pracy swoich dzieci jest albo swiadomym naduzyciem albo
>> kompletnym niezrozumieniem problemu.
>
> Odnioslem sie do wlasnosci dzieci jako lokaty kapitalu. Jak kolwiek
> tego bys nie opisywal taki przypadek tez jest prawdopodobny a kazdy
> inny to tylko inna jego forma.
Bo przesadziłeś trochę.
Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
2010-06-21 21:02:10 - Maniek4
Użytkownik Marek Dyjor
news:hvo3rd$qt2$1@news.onet.pl...
> raczej jednak to sa dzieci zaniedbane. Rodzice nie mają czasu dla swoich
> dzieci. Zbyt często ludzie majętni wychowanie zastępują zaspokajaniem
> zachcianek. Biedni zaś wtłaczają dzieciom do głowy niedobre wzorce,
> sugerując że uczciwie się nie zarobi na życie. Następnie mamy kompletny
> brak kontaktu rodzice dzieci, który powstaje gdy rodzice zachowują sie
> autorytarnie bez liczenia sie z tym co myślą ich pociechy. Itd...
To pewnie wiekszosc przypadkow w ogole, ale rodzice nie zawsze chca, a
raczej prawie nigdy nie chca zaniedbywac swoich dzieci. To sa wlasnie bledy
o ktorych pisze, a sa tez i inne przypadki. W kazdym razie nie potrzeba
rodziny patologicznej by z dziecka wyszlo nie wiadomo co.
>> Odnioslem sie do wlasnosci dzieci jako lokaty kapitalu. Jak kolwiek
>> tego bys nie opisywal taki przypadek tez jest prawdopodobny a kazdy
>> inny to tylko inna jego forma.
>
> Bo przesadziłeś trochę.
Moze dzieki temu ktos to zrozumie.
Pozdro.. TK
Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
2010-06-20 18:30:38 - Marek Dyjor
> Użytkownik Maniek4
> news:hvjg6l$crq$1@news.onet.pl...
>> Tez nie wiem.
>> Mozna by taka corke sprzedawac do burdelu np., albo kazac stac przy
>> obwodnicy. Jak syn do niech tanczy na rurze w barze dla pedalow,
>> zawsze mozna by w fotelu posiesiedziec, niech bachory robia. A tu
>> nie mozna, co za kraj...
>
> I w tym wlasnie sęk, że rozumujesz na czerwono.
>
> W normalnym kraju gdzie podatki są bardzo małe, mniejsze niż 10% i
> NIE MA przymusu ubezpieczeń ludzie myślą zupełnie innymi kryteriami.
> Dzieci to inwestycja w swoja przyszłość. Chce się je mieć (m.in.
> oczywiscie) po to aby na starość człowieka utrzymały w razie
> poptrzeby. I co ważne trzeba je dobrze (sic!) wychować aby były
> chętne do tego.
> W socu rodzicom moze na wychowaniu nie zalezec bo i tak panstwo sie
> nami opiekuje a przynajmniej w narodzie jest wiara ze panstwo sie
> czlowiekiem zaopiekuje na starosc lub w chorobie itp.
> Dlatego spoleczenstwo sie stacza....
pitolenie w bambus.
pokaż mi taki wysokorozwinięty kraj gdzie masz takie niskie podatki.
jedyne społeczeństwa które pokładają opiekę na starość w ilości i dobroci
dzieci to jakieś biedne społeczności klanowo-agrarne gdzie ludzie żyją w
kupie całymi pokoleniami.
Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
2010-06-20 21:05:46 - Quent
:-)
> pokaż mi taki wysokorozwinięty kraj gdzie masz takie niskie podatki.
Kiedys tak w stanach bylo. Mieli podatki na poziomie kilku %.
Wtedy tam byl rozwoj, dzis jest coraz wiecej socu.
> jedyne społeczeństwa które pokładają opiekę na starość w ilości i dobroci
> dzieci to jakieś biedne społeczności klanowo-agrarne gdzie ludzie żyją w
> kupie całymi pokoleniami.
W Niemczech, statystyczna niemka rodzi 0,8 dziecka. Muzelmanskie kobiety -
(zyjace w niemczech) maja 8. dzieci.
Ciekawe jak bedzie wygladala sytuacja u naszego sasiada za jakies 20 lat.
Widzisz - wazna jest tendencja - a soc-europie tendencja w tej kwestii jest
katastrofalna! Wiadomo dlaczego...
Pozdr.
Q
www.elipsa.info
Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
2010-06-20 22:29:11 - Marek Dyjor
>> pitolenie w bambus.
>
> :-)
>
>> pokaż mi taki wysokorozwinięty kraj gdzie masz takie niskie podatki.
>
> Kiedys tak w stanach bylo. Mieli podatki na poziomie kilku %.
> Wtedy tam byl rozwoj, dzis jest coraz wiecej socu.
dawno, dawno temu za górami za lasami...
>
>
>> jedyne społeczeństwa które pokładają opiekę na starość w ilości i
>> dobroci dzieci to jakieś biedne społeczności klanowo-agrarne gdzie
>> ludzie żyją w kupie całymi pokoleniami.
>
> W Niemczech, statystyczna niemka rodzi 0,8 dziecka. Muzelmanskie
> kobiety - (zyjace w niemczech) maja 8. dzieci.
> Ciekawe jak bedzie wygladala sytuacja u naszego sasiada za jakies 20
> lat. Widzisz - wazna jest tendencja - a soc-europie tendencja w tej
> kwestii jest katastrofalna! Wiadomo dlaczego...
czyli tak jak piszę, oni jeszcze przenoszą swoje zwyczaje tutaj ale kolejne
pokolenia będą sie coraz bardziej zmiękczać.
Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
2010-06-20 22:39:20 - Quent
Ale o co cho?? Moj dziadek to jeszcze pamieta! :-)
Zreszta nie tylko usa - w niemczech po wojnie Erchardt wprowadzil w DE wolny
rynek, dlatego choc przegrali wojne szybko przegonili uk. I nie bylo to
zasluga planu Marschalla.
> czyli tak jak piszę, oni jeszcze przenoszą swoje zwyczaje tutaj ale
> kolejne pokolenia będą sie coraz bardziej zmiękczać.
Mysle ze UE upadnie niedlugo, razem ze wspolna walutą. Ten pomysl to jakis
sen wariata.
Q
Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
2010-06-20 22:45:03 - marko1a
news:4c1e7c75@news.home.net.pl...
> Ale o co cho?? Moj dziadek to jeszcze pamieta! :-)
> Zreszta nie tylko usa - w niemczech po wojnie Erchardt wprowadzil w DE
> wolny rynek, dlatego choc przegrali wojne szybko przegonili uk. I nie bylo
> to zasluga planu Marschalla.
Mylisz się. Niemcy do dzisiaj konsumują dobra zrabowane w czasie wojny w
okupowanych krajach.
> Mysle ze UE upadnie niedlugo, razem ze wspolna walutą. Ten pomysl to jakis
> sen wariata.
Bardzo bym chciał aby UE upadła ale obawiam się że upadek będzie dla Polski
i jej mieszkańców bardzo bolesny.
Błędem by było jednak na powrót wprowadzanie granic gdyż to się akurat
sprawdziło i złuzy nam wszystkim.
Marek
Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
2010-06-20 23:03:28 - Quent
> okupowanych krajach.
Chodzi o rozwoj ktory po wojnie byl u nich b.duzy (z samego bogactwa rozwoj
sie nie bierze a z WR) a dzis maja ujemny albo 1% - bez znaczenia.
> Bardzo bym chciał aby UE upadła ale obawiam się że upadek będzie dla
> Polski i jej mieszkańców bardzo bolesny.
> Błędem by było jednak na powrót wprowadzanie granic gdyż to się akurat
> sprawdziło i złuzy nam wszystkim.
Jesli bedzie swobodny przeplyw uslug to granice sa bez znaczenia.
Pozdr.
Q
www.elipsa.info
Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
2010-06-20 23:18:30 - M
>> Mylisz się. Niemcy do dzisiaj konsumują dobra zrabowane w czasie wojny w
>> okupowanych krajach.
>
> Chodzi o rozwoj ktory po wojnie byl u nich b.duzy (z samego bogactwa rozwoj
> sie nie bierze a z WR) a dzis maja ujemny albo 1% - bez znaczenia.
Wszystko zależy od bazy z jakiej startujesz. Jak masz 1% rynku to łatwo
o wzrost. Jak masz 50% to trudno dynamiczny wzrost.
Konkurencja i mechanizmy rynkowe są podstawą rozwoju (zarówno w fazie
intensywnego wzrostu jak i dojrzałego rynku). Pozostaje kwestia
wyważenia poziomu regulacji (całkowity brak regulacji zmniejsza
bezpieczeństwo obrotu - koszt zarządzania ryzykiem, zbyt dużo regulacji
hamuje rozwój - koszt spełniania wymagań).
Mogę podać przykład budowlany na jedną i drugą skrajność. :-)
>> Bardzo bym chciał aby UE upadła ale obawiam się że upadek będzie dla
>> Polski i jej mieszkańców bardzo bolesny.
>> Błędem by było jednak na powrót wprowadzanie granic gdyż to się akurat
>> sprawdziło i złuzy nam wszystkim.
>
> Jesli bedzie swobodny przeplyw uslug to granice sa bez znaczenia.
Granice ZAWSZE oznaczają brak swobody. Z definicji granic.
M.
Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
2010-06-21 10:52:53 - quent quent75 maupa gmail skasuj com
Dlatego zapraszam wszystkich chetnych na forum na ktorym dyskutujemy sobie
na te tematy,.
Jest tam specjalny watek pt. Co Prawe, a co Lewe (czerwone)
Link:
www.gryfino.info/viewtopic.php?t=2956&postdays=0&postorder=asc&start=0&sid=27be55906eadbe5b6dc99b40cac1c986
Wiele mozna sobie wyjasnic, bo ludzie nagminnie myla lewice z prawica.
Np PO i PiS to wg wielu prawica a czesto sa bardziej lepwicowi niz SLD! ;-)
Zapraszam!
Pozdr.
Q
Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
2010-06-20 23:29:56 - Maniek4
Użytkownik Quent
news:4c1de0df$1@news.home.net.pl...
> I w tym wlasnie sęk, że rozumujesz na czerwono.
To nie jest czerwono tylko wnioski wlasnego postepowania w stosunku do
swiata i rodzicow rodzicow, oraz obserwacje wlasnych dzieci. Jezeli komus
sie zdaje, ze dziecko jest wlasnoscia rodzicow i mozna je sobie ustawiac tak
jak sie chce, jest po prostu nienormalny albo nie widzial w zyciu dziecka z
bliska. Kazde dziecko wczesniej czy pozniej to odrebna osobowosc z wlasnymi
potrzebami i planami. Nie mam pojecia jak mozna tego nie wiedziec i uwazac,
ze dziecko moze byc w ogole czyjas wlasnoscia. To ewidentnie wczesniej czy
pozniej w przewazajacej wiekszosci konczy sie wizytami u specjalisty z
nierzadkimi obiawami nerwic co najmniej.
> W normalnym kraju gdzie podatki są bardzo małe, mniejsze niż 10% i NIE MA
> przymusu ubezpieczeń ludzie myślą zupełnie innymi kryteriami.
I umieraja pod plotem czego przykladem nie doslownie moga byc USA i
zapowiadana reforma Obamy calego systemu.
> Dzieci to inwestycja w swoja przyszłość. Chce się je mieć (m.in.
> oczywiscie) po to aby na starość człowieka utrzymały w razie poptrzeby. I
> co ważne trzeba je dobrze (sic!) wychować aby były chętne do tego.
Dobre wychowanie to nie checi do pomocy rodzicom w przyszlosci. Ja
wewnetrznie czuje wrecz taki obowiazek i nic do tego nie ma czyjas tam
wlasnosc. Szacunek rodzice zdobywaja przez wlasne postepowanie calym zyciem,
tego nie zdobywa sie awansem. Cala sztuka to wychowanie a nie marionetka do
wykorzystania na przyszlosc jako lokata kapitalu.
> W socu rodzicom moze na wychowaniu nie zalezec bo i tak panstwo sie nami
> opiekuje a przynajmniej w narodzie jest wiara ze panstwo sie czlowiekiem
> zaopiekuje na starosc lub w chorobie itp.
> Dlatego spoleczenstwo sie stacza....
Nie wyobrazam sobie zostawienia wlasnych rodzicow ot tak sobie i nie jest to
wynikiem jakiejs lokaty a madrosci rodzicow. Tego samego staram sie uczyc
swoich dzieci nie podbierajac im pieniedzy ze skarbonki dzis i nie zamierzam
pozniej.
Pozdro.. TK
Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
2010-06-21 09:34:46 - quent quent75 maupa gmail skasuj com
> zapowiadana reforma Obamy calego systemu.
No i niedlugo beda mieli socjalizm taki jak u nas. Czasy masowej ekspansji
ludzi do usa za praca koncza sie.
> Dobre wychowanie to nie checi do pomocy rodzicom w przyszlosci.
Między innymi jednak tak - to oczywiste.
> Ja wewnetrznie czuje wrecz taki obowiazek
Nie mowimy o Twoim ani moim przypadku tylko o statystyce, ktora jest kiepska
i coraz gorsza. W Szwacji co roku panstwo odbiera rodzicom 20 tys dzieci -
wiesz o tym?
Zaczelo sie tam od prawnego zabraniania dawania klapsa. U nas wlasnie to
zaczyna wchodzic.
> Nie wyobrazam sobie zostawienia wlasnych rodzicow ot tak sobie i nie jest
> to wynikiem jakiejs lokaty a madrosci rodzicow.
Jestes dobrze wychowany.
Ilu jest takich ludzi??? Jaka jest tendencja?
Pozdr.
Q
www.elipsa.info
Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
2010-06-21 11:20:41 - Maniek4
Użytkownik quent
news:4c1f1640@news.home.net.pl...
>> I umieraja pod plotem czego przykladem nie doslownie moga byc USA i
>> zapowiadana reforma Obamy calego systemu.
>
> No i niedlugo beda mieli socjalizm taki jak u nas. Czasy masowej ekspansji
> ludzi do usa za praca koncza sie.
Ten czas juz dawno sie skonczyl a koniec nastapil za epoki Clintona. Nie
chodzi tu o ubezpieczenia a o podatki od doslownie wszystkiego. Oni sa chyba
bardziej zniewoleni jak my. Nawet Tornad pisal jak satelita raz na rok
szpieguja czy kibel drewniany Ci na dzialce nie przybyl bo go zaraz
opodatkowac. Ale jedna paranoja nie swiadczy o tym, ze reszta rozwiazan jest
zla.
>> Dobre wychowanie to nie checi do pomocy rodzicom w przyszlosci.
>
> Między innymi jednak tak - to oczywiste.
To wynika z pierwszego a nie moze byc celem.
>> Ja wewnetrznie czuje wrecz taki obowiazek
>
> Nie mowimy o Twoim ani moim przypadku tylko o statystyce, ktora jest
> kiepska i coraz gorsza. W Szwacji co roku panstwo odbiera rodzicom 20 tys
> dzieci - wiesz o tym?
Tylko slyszalem.
> Zaczelo sie tam od prawnego zabraniania dawania klapsa. U nas wlasnie to
> zaczyna wchodzic.
Mi wiele rzeczy sie nie podoba i mam swoj bardzo krytyczny stosunek do
pewnych rozwiazan, min. do klapsa tez. Nie mniej jednak uwazam, ze jednej
skrajnosci nie mozna zastepowac druga skrajnoscia. Dzieci jako wlasnosc
rodzicow pracujaca na ich przyszlosc to pomylka fundamentalna. O ile ktos ma
jakie kolwiek pojecie o psychologii i potrafi przeanalizowac wlasne zycie i
postepowanie.
>> Nie wyobrazam sobie zostawienia wlasnych rodzicow ot tak sobie i nie jest
>> to wynikiem jakiejs lokaty a madrosci rodzicow.
>
> Jestes dobrze wychowany.
> Ilu jest takich ludzi??? Jaka jest tendencja?
Ja akurat bylem dobrze wychowywany, nie znaczy dobrze wychowany. :-) Naleze
do tych tzw. trudnych dzieci i biorac pod uwage miejsce gdzie sie wychowalem
nie wiele brakowalo a skonczylbym zupelnie inaczej. Moze te doswiadczenia
sprawiaja, ze mam wiekszy wglad w siebie i w ogole czesto jakby wiecej
widze. Powiem Ci, ze gdybym nie chcial sam, to rodzice raczej nie wiele
mogli by zrobic. To troche przykre, bo pokazuje jak malo jako rodzice
mozemy. Prawde mowiac troche mnie to przeraza jak patrze na wlasne dzieci,
ale staram sie i mam nadzieje.
Pozdro.. TK
Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
2010-06-21 17:41:51 - Marek Dyjor
>> Nie mowimy o Twoim ani moim przypadku tylko o statystyce, ktora jest
>> kiepska i coraz gorsza. W Szwacji co roku panstwo odbiera rodzicom
>> 20 tys dzieci - wiesz o tym?
>
> Tylko słyszałem.
A ja czytałem kiedyś wywiad z Polakami mieszkającymi w Szwecji. Pojawiły sie
jakieś problemy z dzieckiem w szkole, szkoła poinformowała opiekę a opieka
sie skontaktowała z rodzicami i zaproponowała pomoc w rozwiązaniu problemów
wychowawczych. Wszystko sie skończyło dobrze.
Nasza opieka społeczna działa do dupy, czego przypadki mieliśmy ostatnio
okazję śledzić w mediach. Z jednej strony kompletny brak reakcji
jakiejkolwiek na ewidentną patologię która toczyąl rodzinę a skończyła sie
morderstwem. A z drugiej opieka która zabiera dziecko z domu bo jest brudno.
W obydwu przypadkach nie zrobiono nic aby pomoc tym rodzinom.
Prawdę powiedziawszy jako rodzice jesteśmy rzucani na szerokie wody, mamy
wychować dzieci nie mają kompletnie żadnego pojęcia jak to robić dobrze. Co
gorzej nie za bardzo ammy nawet gdzie sie poradzić gdy stajemy przed jakimiś
problemami wychowawczymi.
Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
2010-06-20 21:30:35 - M
> Mi w Korwinie podoba się 80% poglądów ale co z tego jak 20% jest nie do
> przyjęcia. Gdyby troszkę złagodniał i nie pieprzył że demokracja to
> durny system (w zamian oferując monarchie lub dyktaturę) oraz że kobiety
> nie powinny mieć prawa głosu a rodzice mogą sobie robić z dziećmi co
> chcą bo są ich własnością to sam bym na niego głosował a tak muszę
> wybierać mniejsze zło...
Korwin to taki Lepper dla klasy średniej. Głównie populizm i chwytliwe
hasła:
1. Będziemy mieć więcej pieniędzy (bo zapłacimy mniejsze podatki, czyli
więcej zostanie w kieszeni)
2. Będziemy wreszcie mogli sami decydować o tym, co możemy robić.
A któż nie chciałby mieć więcej pieniędzy oraz któż nie chciałby więcej
swobody?
Lepper ma podobnie, tylko adresat jest inny.
A żeby nawiązać do tematu grupy.
1. Któż nie chciałby budować bez pozwolenia na budowę? Tylko powiedzcie
mi, kto by chciałby, żeby sąsiad budował bez pozwolenia na budowę?
2. W kwestii powodzi (niedawny temat) Korwin zakazałby budowy na
terenach zalewowych (przynajmniej tak wynika z tekstu poniżej)
korwin-mikke.pl/dziennik_polski/zobacz/przyczyny_kleski_zywiolowej_/23741
M.
Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
2010-06-20 22:35:08 - Quent
> więcej zostanie w kieszeni)
No tak! Zaplacisz lekarzowi/nauczycielowi za leczenie bezposrednio, czyli
taniej niz teraz. Zreszta teraz placisz a leczenia/edukacji NIE MA! Mgr to
dzis zwykle posmiewisko / na badania specjalistyczne czekasz 2 lata itp
> 2. Będziemy wreszcie mogli sami decydować o tym, co możemy robić.
Jedno wynika z drugiego. Nikt za Ciebie nie ma zamiaru myslec, decydowac -
tak jak to niestety dzis jest.
Populizm to jest to co mowia socjalisci.
Mikke chce wprowadzic wolny rynek a to z populizmem nic nie ma wspolnego.
On nic nie obiecuje. W rzeczywistosci Wolnego Rynku kazdy bedzie mogl
stanowic o sobie, czyli wolnosc ale tez odpowiedzilanosc. Blisko prawa
naturalnego...
Jesli to jest populizm to ty jestes urodzonym niewolnikiem.
Pozdr.
Q
www.elipsa.info
Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
2010-06-20 22:47:58 - M
>> 1. Będziemy mieć więcej pieniędzy (bo zapłacimy mniejsze podatki, czyli
>> więcej zostanie w kieszeni)
[...]
>> 2. Będziemy wreszcie mogli sami decydować o tym, co możemy robić.
[...]
> Populizm to jest to co mowia socjalisci.
Z taką definicją trudno mi dyskutować.
No właśnie idee Mikkego bardzo przypominają mi założenia socjalizmu. W
teorii wszystko jest cacy, gdy przyjrzysz się szczegółom jest dużo
gorzej. Piszesz o braku kosztów pośrednich. Socjalizm też likwidował
koszty pośrednie - nie był np. potrzebny marketing, reklama etc. bo dóbr
produkowało się dokładnie tyle ile trzeba. I dzięki temu wszystko było
tańsze. Czyż to nie wspaniałe? Zupełnie jak u Mikkego.
> Jesli to jest populizm to ty jestes urodzonym niewolnikiem.
Nie przeczytałeś tego, co napisałem. Idee na pierwszy rzut oka wydają
się świetne. Każdy chce mieć więcej kasy i o WSZYSTKIM sam decydować
(bez względu na otoczenie). To właśnie nazywam populizmem, bo idee
Mikkego wcale nie oznaczają większej swobody.
EOT bo to NTG. A ja nie lubię polityków, a w szczególności demagogów,
więc i tak o dwa posty za dużo.
EOT
M.
Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
2010-06-20 23:54:00 - Maniek4
Użytkownik M
news:hvluq1$3hn$1@node1.news.atman.pl...
> gorzej. Piszesz o braku kosztów pośrednich. Socjalizm też likwidował
> koszty pośrednie - nie był np. potrzebny marketing, reklama etc. bo dóbr
> produkowało się dokładnie tyle ile trzeba.
A zeby tyle. Znacznie mniej. :-)
> EOT bo to NTG. A ja nie lubię polityków, a w szczególności demagogów, więc
> i tak o dwa posty za dużo.
Osobiscie przychylam sie w calej rozciaglosci.
Pozdro.. TK
Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
2010-06-20 23:51:33 - Maniek4
Użytkownik Quent
news:4c1e7b79@news.home.net.pl...
>> 1. Będziemy mieć więcej pieniędzy (bo zapłacimy mniejsze podatki, czyli
>> więcej zostanie w kieszeni)
>
> No tak! Zaplacisz lekarzowi/nauczycielowi za leczenie bezposrednio, czyli
> taniej niz teraz.
Moze tak Ci sie wydawac jak idziesz z przeziebieniem. Jeden zawal to kwota
kilkunastu tysiecy zlotych. Kuracje nowotworowe to juz kilkadziesiat
tysiecy, a zdazaja sie i wypadki i odzialy intensywnej opieki medycznej,
zwykle bardzo kosztowne. Policz swoje wplaty do ZUS z ostatnich 10 lat i
przeloz to na te kwoty a zobaczysz co Ci wyjdzie nawet z uwzglednieniem
oprocontowania z najlepszych lokat. Takie hasla to czysty populizm, bo dla
wiekszosci ciezej chorujacych kwoty po prostu sa nie do udzwigniecia. Ten
temat jest w ogole bardzo skomplikowanym zagadnieniem i szczerze mowiac nie
mam pojecia jak odpowiedzialnie mozna glosic tak proste rzeczy w tak
skomplikowanym temacie.
>> 2. Będziemy wreszcie mogli sami decydować o tym, co możemy robić.
>
> Jedno wynika z drugiego. Nikt za Ciebie nie ma zamiaru myslec, decydowac -
> tak jak to niestety dzis jest.
To cziekawe. Od lat decyduje sam za siebie i jakos nie czuje niczyjej
presji.
> Populizm to jest to co mowia socjalisci.
> Mikke chce wprowadzic wolny rynek a to z populizmem nic nie ma wspolnego.
Np. zniesienie w ogole ograniczen predkosci na drogach.
> On nic nie obiecuje. W rzeczywistosci Wolnego Rynku kazdy bedzie mogl
> stanowic o sobie, czyli wolnosc ale tez odpowiedzilanosc. Blisko prawa
> naturalnego...
>
> Jesli to jest populizm to ty jestes urodzonym niewolnikiem.
Kros Ci broni robic niemal co chcesz blisko prawa naturalnego?
Pozdro.. TK
Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
2010-06-21 09:49:42 - quent quent75 maupa gmail skasuj com
> kilkunastu tysiecy zlotych.
Toz od tego sa ubezpieczlanie, w ktorych dostejesz polise. Znasz swoja
polise z ZUS?
Zreszta ZUS i tak niedlugo zbankrutuje i wtedy zroci normalnosc
> To cziekawe. Od lat decyduje sam za siebie i jakos nie czuje niczyjej
> presji.
Masz wplyw na to czego uczy sie w szkole Twoje dziecko?
Nie szkoda Ci Twoich pieniedzy na utrzymywanie sasiada pijaka i calej masy
nierobow zyjacych z zasilku?
>> Populizm to jest to co mowia socjalisci.
>> Mikke chce wprowadzic wolny rynek a to z populizmem nic nie ma wspolnego.
>
> Np. zniesienie w ogole ograniczen predkosci na drogach.
Jaki to ma zwiazek z Wolnym Rynkiem?
Pozdr.
Q
www.elipsa.info
Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
2010-06-21 11:43:45 - Maniek4
Użytkownik quent
news:4c1f19c0$1@news.home.net.pl...
>> Moze tak Ci sie wydawac jak idziesz z przeziebieniem. Jeden zawal to
>> kwota kilkunastu tysiecy zlotych.
>
> Toz od tego sa ubezpieczlanie, w ktorych dostejesz polise. Znasz swoja
> polise z ZUS?
> Zreszta ZUS i tak niedlugo zbankrutuje i wtedy zroci normalnosc
Ja sie z Toba zgadzam, ale protestuje przeciwko takim uproszczeniom. Polise
masz na jakas wartosc, co sie stanie kiedy bedzie niewystarczajaca do
koniecznej terapii? Zostawic kolesia pod plotem szpitala, niech przyjdzie
jak nazbiera, czy dolozyc tym razem z nadzieja, ze kiedys odda? Jak damy z
nadzieja to bedzie to wlasnie taki ZUS, moze lekko inny, ale jednak.
Mowie Ci to nie jest tak proste jak Korwin to tlumaczy, no chyba ze
pozbedziemy sie ludzkich odruchow i zastosujemy wariant nr1, tj. do
wysokosci polisy.
>> To cziekawe. Od lat decyduje sam za siebie i jakos nie czuje niczyjej
>> presji.
>
> Masz wplyw na to czego uczy sie w szkole Twoje dziecko?
Nie, ale tez nie wydaje mi sie zeby uczylo sie tam czegos zlego. Na ew. jako
rodzic mam wplyw w roznych postaciach, przeciez tego nikt mi nie zabrania.
> Nie szkoda Ci Twoich pieniedzy na utrzymywanie sasiada pijaka i calej masy
> nierobow zyjacych z zasilku?
Szkoda, pisalem o tym nie raz. To tylko czynnik degradujacy cala sytuacje.
>>> Populizm to jest to co mowia socjalisci.
>>> Mikke chce wprowadzic wolny rynek a to z populizmem nic nie ma
>>> wspolnego.
>>
>> Np. zniesienie w ogole ograniczen predkosci na drogach.
>
> Jaki to ma zwiazek z Wolnym Rynkiem?
To tylko przyklad co Mikke chce zniesc. Problem w tym, ze on chce zniesc nie
tylko to co blokuje rynek a ma tez jakies roszczenia co do wspomnianej
predkosci. O ile poglady gospodarcze z grubsza moge ocenic dobrze, to cala
otoczka wydaje sie byc mocno przesadzona. On jakby przezywal okres buntu
jaki ja i wiekszosc ludzi przezywa w wieku 14 lat. Wtedy tez wszystko chce
sie zmieniac. To taki moj poglad.
Nie tak dawno czytalem artykul w NCz. o rezerwach walutowych ktore zostaly
wykorzystane do utrzymania kursu zlotego. Jako, ze to moja dzialka to
stwierdzam, ze to po prostu durny artykul, a ludzie spoza branzy takie
bzdury czytaja. Nie mam pojecia o co chodzi, bo nie mozna byc
odpowiedzialnym ekonomista piszac takie rzeczy. A chodzilo mniej wiece o to,
ze Tusk sprzedal czesc waluty by uratowac spadajacego zlotego i jak to moze
byc, ze PO sprzedaje nasze rezerwy. Pomijam, ze wlasnie od tego sa rezerwy
walutowe a Tusk sam rezerwy wykorzystac nie moze, to czytajac poglady na
temat wprowadzenia euro czego sie dowiadujemy? A tego, ze min. stracimy
niezaleznosc NBP i wplyw na wlasna walute ktorej de facto nie bedzie. No to
ja juz nic nie rozumiem. Jak NBP sprzedaje rezerwy aby utrzymac staly kurs
to do trybunalu a jak euro to nie bo NBP nie bedzie mial wplywu na wlasna
walute. Powiedz mi co to jest jak nie demagogia i populizm? Co to niby ma na
celu? Jezeli ma to byc wiarygodny kurs polityczny to ja przepraszam.
Pozdro..TK
Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
2010-06-21 12:43:02 - quent quent75 maupa gmail skasuj com
W szkolach dzieciom, młodzieży wciska się czerowną wiedzę - to jest złe.
Poza tym jakośc wiedzy dramatycznie spada. Czerowni za to bardzo chetnie
rozdaja dyplomy..
Dzis jest latwiej skanczyc studia niz 20 lta temu szkole srednia
Przykład:
Pożyczamy na 50% w skali roku.
Ile to da za dwa lata?
Ile to da za pół roku?
A za miesiąc?
Jest spory problem z obliczeniem...
Ani jeden absolwent technikum ekon. nie umie tego obliczyć.
Wydaje sie ludziom, że za pół roku będzie 25%.
Kończe chyba...
Zaczalem odpisywac na inny twoj post ale zrezygnowalem. Poruszamy tyle
kwestii na raz ze nie umiem tego ogarnac i solidnie odpowiadac.
Pozdr.
Q
www.elipsa.info
Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
2010-06-21 18:21:36 - M
>> Nie, ale tez nie wydaje mi sie zeby uczylo sie tam czegos zlego.
>
> W szkolach dzieciom, młodzieży wciska się czerowną wiedzę - to jest złe.
> Poza tym jakośc wiedzy dramatycznie spada. Czerowni za to bardzo chetnie
> rozdaja dyplomy..
> Dzis jest latwiej skanczyc studia niz 20 lta temu szkole srednia
ech, niczego nie rozumiesz.
Obniżenie poziomu nauczania wymusza na nas wolny rynek. Dzisiejsze
studia to rzeczywiście równowartość matury 40lat temu. Po prostu
wymagania rynku są takie, że jest zapotrzebowanie na wyższe
wykształcenie, więc są instytucje, które taki produkt sprzedają. Co w
tym widzisz złego? A może chciałbyś odgórnie ograniczyć liczbę
studentów, albo odgórnie (administracyjnie) zrobić specjalne egzaminy na
koniec? :-)
M.
Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
2010-06-21 18:46:39 - Jacek_P
> Obniżenie poziomu nauczania wymusza na nas wolny rynek. Dzisiejsze
> studia to rzeczywiście równowartość matury 40lat temu. Po prostu
> wymagania rynku są takie, że jest zapotrzebowanie na wyższe
> wykształcenie, więc są instytucje, które taki produkt sprzedają. Co w
> tym widzisz złego? A może chciałbyś odgórnie ograniczyć liczbę
> studentów, albo odgórnie (administracyjnie) zrobić specjalne egzaminy na
> koniec? :-)
Ty tak na serio? Bo jeżeli tak, to właśnie znalazłeś sposób
na rozwiązanie problemów NFZ. Wystarczy znachorom rozdać
dyplomy lekarskie, osobom osiągającym poziom felczera
sprzed 40 lat nadać specjalizację i voila! Problem rozwiązany.
Rynek się domaga, więc rynek dostaje.
Dlatego ponownie pytam: ty tak na serio o akceptacji
obniżania poziomu nauczania? Bo to ma dalsze konsekwencje
niż tylko kiepskiego licencjata marketingu.
--
Pozdrawiam,
Jacek
Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
2010-06-21 19:22:38 - M
> M napisal:
>> Obniżenie poziomu nauczania wymusza na nas wolny rynek. Dzisiejsze
>> studia to rzeczywiście równowartość matury 40lat temu. Po prostu
>> wymagania rynku są takie, że jest zapotrzebowanie na wyższe
>> wykształcenie, więc są instytucje, które taki produkt sprzedają. Co w
>> tym widzisz złego? A może chciałbyś odgórnie ograniczyć liczbę
>> studentów, albo odgórnie (administracyjnie) zrobić specjalne egzaminy na
>> koniec? :-)
>
> Ty tak na serio? Bo jeżeli tak, to właśnie znalazłeś sposób
Czyżbyś uważał, że poziom nauczania na studiach był super?
> na rozwiązanie problemów NFZ. Wystarczy znachorom rozdać
> dyplomy lekarskie, osobom osiągającym poziom felczera
> sprzed 40 lat nadać specjalizację i voila! Problem rozwiązany.
> Rynek się domaga, więc rynek dostaje.
Nie odwracaj kota ogonem. Pomysły, by weterynarze leczyli ludzi (albo
żeby zasady obowiązujące weterynarzy obowiązywały lekarzy) to pomysł
JKM. Ja tylko stwierdzam fakt, że poziom się obniżył, bo na to był
popyt. Znasz inną przyczynę dla której prywatne szkoły mają niski poziom?
> Dlatego ponownie pytam: ty tak na serio o akceptacji
> obniżania poziomu nauczania? Bo to ma dalsze konsekwencje
> niż tylko kiepskiego licencjata marketingu.
Hmm. Rozkładu normalnego nie zmienisz. Skoro mamy mieć 80% z wyższym
wykształceniem, to ono musi mieć mniejszą wartość - czyli dzisiejszy
licencjat to matura sprzed 40lat.
M.
Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
2010-06-21 21:05:10 - Quent
Prosta sprawa.
Panstwowe szkoly w ktorych uczen nie placi za nauke sa ogromna nieuczciwa
konkurencja.
Szkoly wyzsze powinny byc prywatne (tylko prywatne) i te zle powinny
bankrutowac a nie byc rozwiazywane przez ministra edukacji. Bankrutowalyby
oczywiscie te z ktorych dyplomu wszyscy sie smieja.
Bez bankructw nie ma gospodarki, bez bankructw zlych szkol nie ma edukacji.
Czy potrzebny jest minister edukacji? W usa nie ma go - i co gorsze filmy
kreca?
Pozdr.
Q
www.elipsa.info
Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
2010-06-21 21:12:08 - M
>> Znasz inną przyczynę dla której prywatne szkoły mają niski poziom?
>
> Prosta sprawa.
> Panstwowe szkoly w ktorych uczen nie placi za nauke sa ogromna nieuczciwa
> konkurencja.
> Szkoly wyzsze powinny byc prywatne (tylko prywatne) i te zle powinny
> bankrutowac a nie byc rozwiazywane przez ministra edukacji. Bankrutowalyby
> oczywiscie te z ktorych dyplomu wszyscy sie smieja.
> Bez bankructw nie ma gospodarki, bez bankructw zlych szkol nie ma edukacji.
> Czy potrzebny jest minister edukacji? W usa nie ma go - i co gorsze filmy
> kreca?
ROTFL. A znasz prawo Kopernika?
Bankrutują te firmy, które nie mają klientów. Jesteś idealistą - spoko,
pożyjesz, a życie odrze cię ze złudzeń. Jak niby mają bankrutować
szkoły, które są złe, skoro oferują produkt na poziomie wymaganym
przez rynek? Produkt jest w segmencie masowym, więc liczy się tylko cena.
M.
Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
2010-06-21 21:42:30 - Quent
> Bankrutują te firmy, które nie mają klientów. Jesteś idealistą - spoko,
> pożyjesz, a życie odrze cię ze złudzeń. Jak niby mają bankrutować szkoły,
> które są złe, skoro oferują produkt na poziomie wymaganym przez rynek?
> Produkt jest w segmencie masowym, więc liczy się tylko cena.
Liczy sie dyplom a nie cena.
Myslisz ze zaimponujesz przyszlemu pracodawcy jesli powiesz mu ze skonczyles
tania szkole?
Masz miec dyplom jak najlepszej uczelni. Rodzice musza ciezko pracowac aby
bylo ich stac poslac dziecko do DOBREJ szkoly ktora tania nie jest.
Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
2010-06-22 18:04:04 - M
>> ROTFL. A znasz prawo Kopernika?
>> Bankrutują te firmy, które nie mają klientów. Jesteś idealistą - spoko,
>> pożyjesz, a życie odrze cię ze złudzeń. Jak niby mają bankrutować szkoły,
>> które są złe, skoro oferują produkt na poziomie wymaganym przez rynek?
>> Produkt jest w segmencie masowym, więc liczy się tylko cena.
>
> Liczy sie dyplom a nie cena.
> Myslisz ze zaimponujesz przyszlemu pracodawcy jesli powiesz mu ze skonczyles
> tania szkole?
> Masz miec dyplom jak najlepszej uczelni. Rodzice musza ciezko pracowac aby
> bylo ich stac poslac dziecko do DOBREJ szkoly ktora tania nie jest.
Żyjesz iluzją. Myślisz, że zaimponujesz przyszłemu pracodawcy dyplomem?
ROTFL.
Piszemy cały czas o segmencie masowym - a tego segmentu NIGDY nie będzie
stać na NAJLEPSZĄ szkołę. Poza tym piszesz jak socjalista - ciężka praca
nie ma nic wspólnego z dużą płacą. Tak chciałyby związki zawodowe.
M.
Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
2010-06-22 19:39:06 - Quent
> ROTFL.
Nie zrozumielismy sie. Ja pisalem o czyms innym. Ale nie bede prostowal bo
gadasz jakbys sie czegos nawdychał.
Aha zapomnialem dodac...... ROTFL!!!!!!
Q
Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
2010-06-22 20:30:50 - M
>> Żyjesz iluzją. Myślisz, że zaimponujesz przyszłemu pracodawcy dyplomem?
>> ROTFL.
>
>
> Nie zrozumielismy sie. Ja pisalem o czyms innym. Ale nie bede prostowal bo
> gadasz jakbys sie czegos nawdychał.
Pisałeś np. o tym, że wszystkie firmy ubezpieczeniowe będą się zabijać,
żeby ci sprzedać polisę jak zaczniesz chorować (jak nie chorujesz, to
ganc egal, czy się ubezpieczysz, czy nie).
Pisałeś o tym, że komercyjnej firmie zależy na tym, by masowy produkt
był jak najwyższej jakości (uczelnie).
Bo podobno takie cuda to tylko w wolnym rynku :-)
M.
Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
2010-06-22 20:39:57 - Quent
> żeby ci sprzedać polisę jak zaczniesz chorować (jak nie chorujesz, to ganc
> egal, czy się ubezpieczysz, czy nie).
Te drzwi sa juz otwarte przeciez.
Ubezpieczalnie reklamuja sie na potege.
W UK mialem oferte pracy z prywatna polisa co innego ze nie zostalem tam.
> Pisałeś o tym, że komercyjnej firmie zależy na tym, by masowy produkt był
> jak najwyższej jakości (uczelnie).
Rozumujesz odwrotnie.
Najwazniejszy w WR jest konsument a nie producent czy czlowiek pracy.
W uprosczeniu - pracownik nie jest po to aby mial prace ale po to aby
konsument mial co jesc. Pracownik po pracy staje sie konsumentem.
Do bardzo istotne aby zdac sobie z tego sprawe bo to wszystko wyjasnia.
Pozdr.
Q
www.elipsa.info
Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
2010-06-23 01:02:39 - Maniek4
Użytkownik Quent
news:4c210379$1@news.home.net.pl...
> W uprosczeniu - pracownik nie jest po to aby mial prace ale po to aby
> konsument mial co jesc. Pracownik po pracy staje sie konsumentem.
> Do bardzo istotne aby zdac sobie z tego sprawe bo to wszystko wyjasnia.
Powiedz mi, gdzie Ty widzisz cos odwrotnego? Przeciez to co piszesz jest
oczywiste i jak mi sie wydaje wiekszosc ludzi jest tego swiadoma.
Gdyby nie wszechobecne reklamy to ktos moze by na to nie wpadl.
Pozdro.. TK
Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
2010-06-23 07:56:41 - quent quent75 maupa gmail skasuj com
news:hvrfef$8er$1@news.onet.pl...
> Powiedz mi, gdzie Ty widzisz cos odwrotnego?
W poprzednim poscie M.
Cytowal niby mnie ale odwrotnie wlasnie:
Pisałeś o tym, że komercyjnej firmie zależy na tym, by masowy produkt
był jak najwyższej jakości (uczelnie).
Pozdr.
Q
www.elipsa.info
Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
2010-06-22 22:56:23 - Jacek_P
> Pisałeś o tym, że komercyjnej firmie zależy na tym, by masowy produkt
> był jak najwyższej jakości (uczelnie).
Eee tam, masowy produkt ma być tylko 'good enough'.
Za to opakowanie ma być 'pierwsza klasa' ;)
--
Pozdrawiam,
Jacek
Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
2010-06-21 21:16:43 - Maniek4
Użytkownik Quent
news:4c1fb7e3$1@news.home.net.pl...
>> Znasz inną przyczynę dla której prywatne szkoły mają niski poziom?
>
> Prosta sprawa.
> Panstwowe szkoly w ktorych uczen nie placi za nauke sa ogromna nieuczciwa
> konkurencja.
> Szkoly wyzsze powinny byc prywatne (tylko prywatne) i te zle powinny
> bankrutowac a nie byc rozwiazywane przez ministra edukacji. Bankrutowalyby
> oczywiscie te z ktorych dyplomu wszyscy sie smieja.
> Bez bankructw nie ma gospodarki, bez bankructw zlych szkol nie ma
> edukacji.
> Czy potrzebny jest minister edukacji? W usa nie ma go - i co gorsze filmy
> kreca?
Tylko widzisz, to jest problem nie paru lat a dziesiecioleci. Jak zaczniesz
studiowac to czy szkola jest cos warta okaze sie najwczesniej za piec -
szesc lat, w praktyce znacznie dluzej, a to dla Ciebie bedzie juz za pozno.
U nasz wiele rzeczy ulega poki co ewolucji i po malu dojdziemy do
normalnosci.
Pozdro.. TK
Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
2010-06-21 21:38:22 - Quent
Oczywiscie! Ja mysle nie o sobie a o przyszlych pokoleniach.
Bog, Honor, Ojczyzna!
Inaczej nasza rozmowa nie ma sensu.
O sobie i nastepnych wyborach mysli nasza klasa polityczna.
Pozdr.
Q
www.elipsa.info
Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
2010-06-21 21:06:55 - Maniek4
Użytkownik Jacek_P
news:hvo51f$u8r$1@srv.cyf-kr.edu.pl...
> Dlatego ponownie pytam: ty tak na serio o akceptacji
> obniżania poziomu nauczania? Bo to ma dalsze konsekwencje
> niż tylko kiepskiego licencjata marketingu.
Jak ja studiowalem a nie bylo to tak dawno to na szczescie mialem takich
wykladowcow ktorzy swoj podpis w indeksie cenili bardzo. Nie raz dalo sie
uslyszec, ze nie interesuje ich dzisiejszy program nauczania, jego podpis w
indeksie to jego firma, autorytet i takie tam. Slowem z kiepskich
wykladowcow kiepskie wyniki. Zaden program nie zmieni nic, jezeli ludzie
sami sie nie beda szanowac.
Pozdro.. TK
Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
2010-06-21 21:10:05 - Quent
> nauczania, jego podpis w indeksie to jego firma, autorytet i takie tam.
I to jest to!!
Kiedy takie czasy byly?? Pewnie dawno, dawno temu, co?? ;-)
Pozdr.
Q
www.elipsa.info
Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
2010-06-21 21:28:42 - Maniek4
Użytkownik Quent
news:4c1fb90a$1@news.home.net.pl...
>> Nie raz dalo sie uslyszec, ze nie interesuje ich dzisiejszy program
>> nauczania, jego podpis w indeksie to jego firma, autorytet i takie tam.
>
> I to jest to!!
> Kiedy takie czasy byly?? Pewnie dawno, dawno temu, co?? ;-)
Wiesz co, ja studiowalem w stolycy i choc do tego miasta nie palam jakas
wielka sympatia to jednak nauka w duzych osrodkach jest na moj gust na
wyzszym poziomie. Wydzial ekonomii np. jest i w moim miescie, informatyki
tez. Jak rozmawialem z ludzmi o rok, dwa dalej na studiach co robia to bylem
w szoku, ze tak wygladaja egzaminy, ze na czwartym roku robia to co ja na
drugim. O informatyce nie wspomne, bo programisci nie odrozniali partycji
dysku od dysku wirtualnego. O podstawach systemow operacyjnych w ogole nie
ma co gadac, bo zacza sie wszedobylski Windows.
Na egzamin z prawa wchodzilo na aule czternascie osob, wszyscy rozsadzeni po
calej auli na ktora wchodzi pewnie ponad sto osob. Profesor bral sobie
trzech asystentow i nic innego nie robili jak gapili sie ciagle na
zdajacych. Tak wygladaly egzaminy z prawa, przy okazji chyba najwieksi
paranoicy. To nie takie odlegle czasy, studia konczylem juz w tym stuleciu.
Pozdro.. TK
Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
2010-06-21 18:17:57 - M
>> Moze tak Ci sie wydawac jak idziesz z przeziebieniem. Jeden zawal to
>> kwota kilkunastu tysiecy zlotych.
>
> Toz od tego sa ubezpieczlanie, w ktorych dostejesz polise. Znasz swoja
> polise z ZUS?
A jak zmusisz ubezpieczalnię, by cię ubezpieczyła?
Z ekonomicznego punktu widzenia lepiej jest odmawiać grupie ryzyka i
ponosić koszty ewentualnych pozwów.
A jeśli chodzi o ubezpieczenia, to AFAIR JKM jest im przeciwny, bo to
zakładanie się o to, że się przegra. :-)
M.
Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
2010-06-21 21:17:04 - Quent
Zmusic? Beda sie o mnie bic :-DDD
> Z ekonomicznego punktu widzenia lepiej jest odmawiać grupie ryzyka i
> ponosić koszty ewentualnych pozwów.
Wszystko mozna dzis uzbezpieczyc, nawet jak wiadomo wieze WTC ;-)
Wyplacono kase przeciez i to jaka?!
> A jeśli chodzi o ubezpieczenia, to AFAIR JKM jest im przeciwny, bo to
> zakładanie się o to, że się przegra. :-)
Przeciwny jest przymusiowym ubezpieczeniom.
Prywatnie nie obchodzi mnie czy jest ich zwolennikiem.
On nie jest moim idolem. Moim idolem jest wolny rynek.
JKM jest jedynym politykiem ktory go popiera i dodatkowo mowi calkiem sporo
innych madrych rzeczy.
Ma poglady uznawane za normalne jeszcze 100 lat temu. W czasach gdy
Bastiat-a, Adama Smith-a iip...
Pozdr.
Q
www.elipsa.info
Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
2010-06-21 21:36:11 - Maniek4
Użytkownik Quent
news:4c1fbaad@news.home.net.pl...
> Przeciwny jest przymusiowym ubezpieczeniom.
> Prywatnie nie obchodzi mnie czy jest ich zwolennikiem.
> On nie jest moim idolem. Moim idolem jest wolny rynek.
> JKM jest jedynym politykiem ktory go popiera i dodatkowo mowi calkiem
> sporo innych madrych rzeczy.
> Ma poglady uznawane za normalne jeszcze 100 lat temu. W czasach gdy
> Bastiat-a, Adama Smith-a iip...
Nie cale sto lat temu to rowiez czasy Johna Maynarda Keynes'a a o nim JKM
chyba nie ma najlepszego zdania, przyrownujac jego opracowania do czasow
dzisiejszych co jak wiadomo juz jest naciaganiem. Jakby zakochany w
monetaryzmie a zdaje sie nie rozumiec funkcji banku centalnego w gospodarce,
albo najzwyczajniej robi sobie jaja uprawiajac czysta demagogie. Wszystko to
jedna wielka kpina i tyle z kazdej strony.
Pozdro.. TK
Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
2010-06-21 21:51:51 - Quent
> chyba nie ma najlepszego zdania, przyrownujac jego opracowania do czasow
> dzisiejszych co jak wiadomo juz jest naciaganiem. Jakby zakochany w
> monetaryzmie a zdaje sie nie rozumiec funkcji banku centalnego w
> gospodarce, albo najzwyczajniej robi sobie jaja uprawiajac czysta
> demagogie. Wszystko to jedna wielka kpina i tyle z kazdej strony.
Bank centralny to do cna czerwony wymysl. Dzis juz nie ma normalnych bankow.
To co sie dzieje z pieniadzem na swiecie to kolejna afera. Pieniadz tworzony
jest nie przez rynek a przez banki, przez dlug! Pieniadze nie maja juz
pokrycia w zlocie. Nadmuchiwana jest banka z kompletnie fikcyjnym
pieniadzem, ktora musi w koncu peknac.
To jest kolejny cwany wymysl socjalistow, tak cwany ze ludzie nie
dopuszczaja do sieiebie mechanizmow ktore tym rzadza bo sa zbt oczywiste.
Ten kto tym wszystkim kreci rzadzi swiatem.
Zreszta tu jest wiecej:
video.google.com/videoplay?docid=-1887591866262119830#
Pozdr.
Q
www.elipsa.info
Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
2010-06-21 22:06:59 - Marek Dyjor
>> Nie cale sto lat temu to rowiez czasy Johna Maynarda Keynes'a a o
>> nim JKM chyba nie ma najlepszego zdania, przyrownujac jego
>> opracowania do czasow dzisiejszych co jak wiadomo juz jest
>> naciaganiem. Jakby zakochany w monetaryzmie a zdaje sie nie rozumiec
>> funkcji banku centalnego w gospodarce, albo najzwyczajniej robi
>> sobie jaja uprawiajac czysta demagogie. Wszystko to jedna wielka
>> kpina i tyle z kazdej strony.
>
> Bank centralny to do cna czerwony wymysl. Dzis juz nie ma normalnych
> bankow. To co sie dzieje z pieniadzem na swiecie to kolejna afera.
> Pieniadz tworzony jest nie przez rynek a przez banki, przez dlug!
> Pieniadze nie maja juz pokrycia w zlocie. Nadmuchiwana jest banka z
> kompletnie fikcyjnym pieniadzem, ktora musi w koncu peknac.
> To jest kolejny cwany wymysl socjalistow, tak cwany ze ludzie nie
> dopuszczaja do sieiebie mechanizmow ktore tym rzadza bo sa zbt
> oczywiste. Ten kto tym wszystkim kreci rzadzi swiatem.
to jest neoliberalizm... jakbyś nie wiedział.
Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
2010-06-21 22:27:09 - Quent
W kazdym razie z prawdziwa prawica nie ma nic wspolnego. Lewe jak byk...
Pozdr.
Q
www.elipsa.info
Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
2010-06-21 22:46:36 - Marek Dyjor
>> to jest neoliberalizm... jakbyś nie wiedział.
>
> W kazdym razie z prawdziwa prawica nie ma nic wspolnego. Lewe jak
> byk...
hm...
jeśłi dla ciebie neoliberalizm to lewica to niewiem co jest prawicą.
Noliberalizm jest prawicowy.
Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
2010-06-21 23:05:54 - Quent
Tak samo jak PO i PiS.
> jeśłi dla ciebie neoliberalizm to lewica to niewiem co jest prawicą.
Na wolnym rynku, ktory jest z definicji prawicowy, to rynek generuje
pieniadz.
Dzis ogormna wiekszosc grosza generewana jest przez banki, przy znaczacym
wspoludziale banku centralnego. Pieniadz nie ma pokrycia w zlocie, w niczym
bo go NIE MA wcale przeciez - To jest lewe.
100 zl na poczatku roku jest warte 100zl ale na koniec roku juz 95zl - to
tez jest lewe.
Bank i kazda instytucja/firma powinna byc co do szczegolu zaprojektowana
jako prawicowa w przeciwnym razie powoli po czasie staje sie lewicowa. Tak
jak banki dzis, bo przeciez kiedys nie!
W spoleczenswie ogolnie jest problem z odroznieniem co jest prawe a co lewe.
Dlatego w TV saczy sie propaganda (w necie jest o niebo lepiej z tym), ze
prawica to PO, PiS, AWS - a tam czerowno jak cholera. jedyny zwiazek z
prawica to takie rodzynki jak np. okregi jednomandatowe (PO), przywiazanie
do tradycji i religijnosc (PiS)... a w AWS to nawet nie wiem co :-)
Pozdr.
Q
www.elipsa.info
Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
2010-06-22 01:45:06 - Maniek4
Użytkownik Quent
news:4c1fd42f$1@news.home.net.pl...
> Na wolnym rynku, ktory jest z definicji prawicowy, to rynek generuje
> pieniadz.
No rynek, a Ty chciales zeby zloto.
> Dzis ogormna wiekszosc grosza generewana jest przez banki, przy znaczacym
> wspoludziale banku centralnego.
Przy jego calkowiitej kontroli.
> Pieniadz nie ma pokrycia w zlocie, w niczym bo go NIE MA wcale przeciez -
> To jest lewe.
To jest rynek wlasnie.
> 100 zl na poczatku roku jest warte 100zl ale na koniec roku juz 95zl - to
> tez jest lewe.
To jest inflacja, zeby byla niska trzeba kontrolowac ilosc pieniadza na
rynku a nie trzymac zloto w skarbcu.
> Bank i kazda instytucja/firma powinna byc co do szczegolu zaprojektowana
> jako prawicowa w przeciwnym razie powoli po czasie staje sie lewicowa. Tak
> jak banki dzis, bo przeciez kiedys nie!
Kiedys mieszkalo sie w jaskiniach i placilo swiniami.
> W spoleczenswie ogolnie jest problem z odroznieniem co jest prawe a co
> lewe. Dlatego w TV saczy sie propaganda (w necie jest o niebo lepiej z
> tym), ze prawica to PO, PiS, AWS - a tam czerowno jak cholera. jedyny
> zwiazek z prawica to takie rodzynki jak np. okregi jednomandatowe (PO),
> przywiazanie do tradycji i religijnosc (PiS)... a w AWS to nawet nie wiem
> co :-)
Nie podniecaj sie tak, ma byc dobrze i tyle.
Pozdro.. TK
Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
2010-06-22 18:08:19 - M
> Bank i kazda instytucja/firma powinna byc co do szczegolu zaprojektowana
> jako prawicowa w przeciwnym razie powoli po czasie staje sie lewicowa. Tak
> jak banki dzis, bo przeciez kiedys nie!
Oooo. Widzę u ciebie zaczątki myślenia marksistowskiego. Zcentralizować
wydawanie pozwoleń na prowadzenie prawdziwie prawicowych firm.
ROFTL.
> W spoleczenswie ogolnie jest problem z odroznieniem co jest prawe a co lewe.
Trzeba zrobić szkoły odróżniania lewego od prawego. Tylko koszerne
będzie prawe. :-)
> Dlatego w TV saczy sie propaganda (w necie jest o niebo lepiej z tym), ze
Trzeba zakazać TV sączyć propagandę. TV powinna tylko przekazywać prawe
teksty (powinni być kontrolerzy, które lewe teksty będą usuwać). :-)
> prawica to PO, PiS, AWS - a tam czerowno jak cholera. jedyny zwiazek z
> prawica to takie rodzynki jak np. okregi jednomandatowe (PO), przywiazanie
> do tradycji i religijnosc (PiS)... a w AWS to nawet nie wiem co :-)
Trzeba jeszcze zrobić związki tardycjonalistów, którzy w zarodku będą
dusiły brak przywiązania do tradycji, do religijności ..... :-)
Właśnie wymyśliłeś nowy socjalizm.
M.
Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
2010-06-22 19:56:58 - Marek Dyjor
> Quent pisze:
>
>> Bank i kazda instytucja/firma powinna byc co do szczegolu
>> zaprojektowana jako prawicowa w przeciwnym razie powoli po czasie
>> staje sie lewicowa. Tak jak banki dzis, bo przeciez kiedys nie!
>
> Oooo. Widzę u ciebie zaczątki myślenia marksistowskiego.
> Zcentralizować wydawanie pozwoleń na prowadzenie prawdziwie
> prawicowych firm. ROFTL.
>
>> W spoleczenswie ogolnie jest problem z odroznieniem co jest prawe a
>> co lewe.
>
> Trzeba zrobić szkoły odróżniania lewego od prawego. Tylko koszerne
> będzie prawe. :-)
>
>> Dlatego w TV saczy sie propaganda (w necie jest o niebo lepiej z
>> tym), ze
>
> Trzeba zakazać TV sączyć propagandę. TV powinna tylko przekazywać
> prawe teksty (powinni być kontrolerzy, które lewe teksty będą
> usuwać). :-)
>> prawica to PO, PiS, AWS - a tam czerowno jak cholera. jedyny zwiazek
>> z prawica to takie rodzynki jak np. okregi jednomandatowe (PO),
>> przywiazanie do tradycji i religijnosc (PiS)... a w AWS to nawet nie
>> wiem co :-)
>
> Trzeba jeszcze zrobić związki tardycjonalistów, którzy w zarodku będą
> dusiły brak przywiązania do tradycji, do religijności ..... :-)
>
>
> Właśnie wymyśliłeś nowy socjalizm.
nie, ten kierunek nazywa sie zwykle faszyzmem. :)
Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
2010-06-22 20:23:37 - Quent
> dusiły brak przywiązania do tradycji, do religijności ..... :-)
Gadasz idiotyzmy, piszesz idiotyzmy a ja oddalbym zycie zeby wolno ci bylo
to robic! - nie pamietam juz tylko kto to napisal....
Q
Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
2010-06-22 01:37:46 - Maniek4
Użytkownik Quent
news:4c1fc2d4$1@news.home.net.pl...
> Bank centralny to do cna czerwony wymysl. Dzis juz nie ma normalnych
> bankow.
Bank centralny to nie jest normalny bank, to bank bankow.
> To co sie dzieje z pieniadzem na swiecie to kolejna afera. Pieniadz
> tworzony jest nie przez rynek a przez banki, przez dlug! Pieniadze nie
> maja juz pokrycia w zlocie. Nadmuchiwana jest banka z kompletnie fikcyjnym
> pieniadzem, ktora musi w koncu peknac.
Do 1971 roku FED w USA gwarantowal wymiane $ na zloto. Od tego momentu nie
przelicza sie waluty na zloto. Tak jak nie kupuje sie telewizorow placac
swiniami, tak nie przelicza sie waluty na zloto. To ewolucja a nie przekret.
Wartosc waluty to sila gospodarki a nie zapasy kruszca w skarbcu. Wyobraz
sobie sytuacje takiej Rosji np. Maja kopalnie zlota a gospodarke moga miec
zupelnie z poprzedniej epoki. Czy Twoim zdaniem taka waluta powinna byc
bardziej wartosciowa niz chocby tradycyjny $? Waluta to dzis w uproszczeniu
takie samo dobro jak kazde inne, a o jego kursie decyduja prawa rynku tylko
nieco bardziej skomplikowane. Polityka pieniezna to najtrudniejszy dzial
ekonomi i nie dziwie sie, ze nie wielu spoza branzy wie jak to dziala. Dla
uproszczenia wyobraz sobie, ze to chleb czy co tam innego.
> To jest kolejny cwany wymysl socjalistow, tak cwany ze ludzie nie
> dopuszczaja do sieiebie mechanizmow ktore tym rzadza bo sa zbt oczywiste.
> Ten kto tym wszystkim kreci rzadzi swiatem.
Regan nie byl socjalista i nie wymienial dolarow na zloto.
> Zreszta tu jest wiecej:
> video.google.com/videoplay?docid=-1887591866262119830#
Nie bede tego otwieral bo to kolejne banialuki frustratow bez podstaw wiedzy
ekonomicznej siejacych zamet wsrod reszty swiata. Nawet nie chce mi sie
komentowac tego co spodziewam sie obejzec. Chcesz wyjasnie Ci to w
szczegolach, bo rynek pieniezny to moja ostatnia specjalizacja, tyle ze to
nie temat na te grupe.
Co do pieniadza tworzonego przez banki, dla reszty swiata moze sie wydawac,
ze to jakas tajemna wiedza do ktorej nikt sie nie chce przyznac. Cos w stylu
przekretu o ktorym sie nie mowi, zmowa jak masoneria i co tam jeszcze. A tym
czasem o kreacji pieniadza uczy sie zdaje mi sie na pierwszym roku studiow
ekonomicznych i zapewniam Cie, ze dla ekonomistow to nic mistycznego.
Poczytaj sobie o kreacji pieniadza przez system bankowy, tylko nie glupoty w
Youtube a na jakichs ekonomicznych stronach. Zobaczysz, ze da sie to
dokladnie wyliczyc i taki nielubiany bank centralny dokladnie nad tym panuje
kontrolulac poziom rezerw obowiazkowych bankow komercyjnych. Zapewniam Cie,
ze to normalna polityka kazdego wysokorozwinietego systemu bankowego a nie
ukrywana tajemnica rzadzacych swiatem. Dokladniej rzecz ujmujac, ilosc
pieniadza na rynku jest scisle kontrolowana przez bank centralny w oparciu o
stan gospodarki danego kraju i nie ma tu zadnych przypadkow.
Pozdro.. TK
Re: Solary i op?acalno??. Obliczenie.
2010-06-22 07:26:37 - Jacek_P
> ukrywana tajemnica rzadzacych swiatem. Dokladniej rzecz ujmujac, ilosc
> pieniadza na rynku jest scisle kontrolowana przez bank centralny w oparciu o
> stan gospodarki danego kraju i nie ma tu zadnych przypadkow.
Ehm, głosisz opinię zgodną z... TEORIĄ. Praktyka wykazuje jednak,
że kreacja pieniądza jest tylko w części, i to nie najważniejszej,
sterowana przez stan gospodarki. Dominuje zaś kreacja sterowana
polityką, i to nie gospodarczą. A już zupełnym kuriozum jest
przejmowania przez państwo, a więc na koszt podatników, PRYWATNYCH
długów. Obecny stan żerowania 'banksterów' na strukturach państwa
można określić krótko: prywatyzacja zysków, nacjonalizacja długów.
--
Pozdrawiam,
Jacek
Re: Solary i op?acalno??. Obliczenie.
2010-06-22 07:58:48 - quent quent75 maupa gmail skasuj com
news:hvphid$qcb$1@srv.cyf-kr.edu.pl...
> Maniek4 napisal:
>> ukrywana tajemnica rzadzacych swiatem. Dokladniej rzecz ujmujac, ilosc
>> pieniadza na rynku jest scisle kontrolowana przez bank centralny w
>> oparciu o
>> stan gospodarki danego kraju i nie ma tu zadnych przypadkow.
>
> Ehm, głosisz opinię zgodną z... TEORIĄ. Praktyka wykazuje jednak,
> że kreacja pieniądza jest tylko w części, i to nie najważniejszej,
> sterowana przez stan gospodarki. Dominuje zaś kreacja sterowana
> polityką, i to nie gospodarczą. A już zupełnym kuriozum jest
> przejmowania przez państwo, a więc na koszt podatników, PRYWATNYCH
> długów. Obecny stan żerowania 'banksterów' na strukturach państwa
> można określić krótko: prywatyzacja zysków, nacjonalizacja długów.
Niektorzy nie rozumieja ze to co sie dzieje jest zle bo tworzony jest
wirtualny pieniadz a wszyscy zyja na kredyt (budzety projektuje sie z
deficytem - w PL coraz wiekszym) ktory splacac beda przyszle (sic!)
pokolenia - a prawica mowi ze czlowiek jest odpowiedzialny tylko za siebie
:-(
To wszystko jest wymysl czerownych i to czerwoni ciagną Europe w dół.
Zreszta w demokracji czerowny zawsze w koncu wygra.
Pozdr.
Q
www.elipsa.info
Re: Solary i op?acalno??. Obliczenie.
2010-06-22 11:41:25 - Maniek4
Użytkownik quent
news:4c205143$1@news.home.net.pl...
> Niektorzy nie rozumieja ze to co sie dzieje jest zle bo tworzony jest
> wirtualny pieniadz a wszyscy zyja na kredyt (budzety projektuje sie z
> deficytem - w PL coraz wiekszym) ktory splacac beda przyszle (sic!)
> pokolenia - a prawica mowi ze czlowiek jest odpowiedzialny tylko za siebie
> :-(
Co do deficytu i jego wysokosci wlasciwie nie ma o czym dyskutowac, ale z
tworzeniem pieniadza wirtualnego to lekkie naduzycie. Kazda zlotowka jest
gdzies ujeta i w binansie strony musza sie zgodzic, rowniez deficyt musi
miec pokrycie. A zeby dolozyc cos jeszcze to powiem Ci, ze deficyt nie moze
byc finansowany dodrukiem pieniedzy, bo po to wlasnie oddzielono bank
centralny u nas NBP od rzadu chcacego robic wszystkim dobrze ale na krotka
mete.
Z deficytem budzetowym wlasciwie borykamy sie od dlugich lat i nie ma
odwaznych, zeby zreformowac finanse publiczne. Niestety tu decyzje sa
polityczne i jak widac szybko nic sie nie zmieni.
Pozdro.. TK
Re: Solary i op?acalno??. Obliczenie.
2010-06-22 12:08:18 - quent quent75 maupa gmail skasuj com
> odwaznych, zeby zreformowac finanse publiczne.
Ależ to nie o odwage idzie. Nikomu sie to nie oplaca. Socjalisci maja w tym
interes zeby deficytu nie likwidowac - tu jest pies pogrzebany. To oni go
wykreowali. To jest ich racja bytu. Soc generuje biede i degeneracje by
potem lewica w TV mogla z troska mowic, ze trzeba ludziom w tej biedzie
pomoc.
25. minister finansow nie naprawi finansow panstwa tak samo jak 30. minister
zdrowia nie naprawi sluzby zdrowia, ktora jest zwyczajnie zbedna.
To jest samonapedzajacy sie i niesamowicie cwany mechanizm. Trzeba sobie z
tego zdac sprawe.
Ale w TV o tym nie uslyszysz.
Moze za jakis czas net stanie sie medium na tyle popularnym ze zacznie
konkurowac z TV w kontekscie informacji dla mas. Poki co kto ma TV ten ma
wladze nad masami, ktora sie nie dowie niczego.
Pozdr.
Q
www.elipsa.info
Re: Solary i op?acalno??. Obliczenie.
2010-06-22 12:18:03 - Maniek4
Użytkownik quent
news:4c208bbc$1@news.home.net.pl...
>> Z deficytem budzetowym wlasciwie borykamy sie od dlugich lat i nie ma
>> odwaznych, zeby zreformowac finanse publiczne.
>
> Ależ to nie o odwage idzie. Nikomu sie to nie oplaca. Socjalisci maja w
> tym interes zeby deficytu nie likwidowac - tu jest pies pogrzebany.
To jest jak z jazda na swiatlach i fotoradarami generujacymi wieksze zyski
do budzetu z akcyzy na paliwo. Mozesz wiezyc w co chcesz.
> Ale w TV o tym nie uslyszysz.
> Moze za jakis czas net stanie sie medium na tyle popularnym ze zacznie
> konkurowac z TV w kontekscie informacji dla mas. Poki co kto ma TV ten ma
> wladze nad masami, ktora sie nie dowie niczego.
Jezeli te masy beda traktowac na youtube filmy o kreacji pieniadza jako
zrodlo wiedzy, to ja przyszlosci temu narodowi nie wroze.
Pozdro.. TK
Re: Solary i op?acalno??. Obliczenie.
2010-06-22 12:30:38 - quent quent75 maupa gmail skasuj com
> do budzetu z akcyzy na paliwo. Mozesz wiezyc w co chcesz.
Dziekuje :-)
> Jezeli te masy beda traktowac na youtube filmy o kreacji pieniadza jako
> zrodlo wiedzy, to ja przyszlosci temu narodowi nie wroze.
Nie rozumiem. Czy wg Ciebie mialem podac w tej dyskusji bibliografie ze
wskazaniem rozdzialow, stron z dziel jakichs ekonomistow? Myslisz ze
ulatwiloby to dyskusje?
A moze w tym filmiku jest cos z czym sie nie zgadzasz? Moze ktos cos tam
zmanipulowal?
Wypunktuj to prosze. Ja nie trzymam sie kurczowo swoich pogladow, slucham
kazdego kto ma cos sensownego do powiedzenia.
Poza tym w necie masz informacje z roznych zrodel, mozesz je latwo zebrac
porownac i wyciagnac w wnioski, w necie nie ma cenzury.
W TV o tym co idzie w eter decyduje wlasciciel stacji pryw. ktory nie
strzela sobie w kolano podajac do publicznej wiadomosci informacje ktore
pozbawia go koncesji rozdawanej przez politykow.
Publicznej TV nie ogladam z zasady.
Odnosnie do Twojej puenty. Ja nie widze przyszlosci tego narodu jesli zrodlo
masowej wiedzy o tym co sie dzieje bedzie w koncesjonowanej TV.
To jest przeciez takie oczywiste :-/
Pozdr.
Q
www.elipsa.info
Re: Solary i op?acalno??. Obliczenie.
2010-06-23 01:35:17 - Maniek4
Użytkownik quent
news:4c2090f8$1@news.home.net.pl...
>> Jezeli te masy beda traktowac na youtube filmy o kreacji pieniadza jako
>> zrodlo wiedzy, to ja przyszlosci temu narodowi nie wroze.
>
> Nie rozumiem. Czy wg Ciebie mialem podac w tej dyskusji bibliografie ze
> wskazaniem rozdzialow, stron z dziel jakichs ekonomistow? Myslisz ze
> ulatwiloby to dyskusje?
Jesli chodzi kreacje pieniadza to odkrywcze musialy by byc gdzies z 19
wieku.
> A moze w tym filmiku jest cos z czym sie nie zgadzasz? Moze ktos cos tam
> zmanipulowal?
Nie ogladalem konkretnie tego filmu tym razem, bo ogladalem pare razy
polecane filmy w necie traktujace o tajemnej wiedzy jak to banki produkuja
pieniadz nic nikomu nie mowiac. Tego sie spodziewam po tym linku w
kontekscie przytaczanych przez Ciebie argumentow. Wybacz, nie chce mi sie
ogladac kolejny raz filmu o oczywistych dla wielu rzeczach przedstawianych
jak tajemna magie.
> Wypunktuj to prosze. Ja nie trzymam sie kurczowo swoich pogladow, slucham
> kazdego kto ma cos sensownego do powiedzenia.
Napisalem kilka uwag wkazujac na co najmniej bledna interpretacje
rzeczywistosci. Nie mam zamiaru umierac tu za poglady, a do tematu podchodze
chlodno przytaczajac jedynie to co w temacie ma do powiedzenia jedna z
dziedzin naukowych. Tyle, ze Ciebie nic nie przekonam. Znam ja takich
czytajacych NCz od ktorych czasem biore gazete zeby niestety czesto sie
zalamac i wiem jak sie z nimi dyskutuje i jak mozna wpywac na ich poglady.
Po prostu Korwin powiedzial i chocby nie wiem ile podrecznikow mowilo
odwrotnie to tym gorzej dla nich. Strata czasu. Punktowanie fundamentalnych
bledow w zalozeniach nic nie daje, wiec odpuszczam sobie.
> Poza tym w necie masz informacje z roznych zrodel, mozesz je latwo zebrac
> porownac i wyciagnac w wnioski, w necie nie ma cenzury.
W necie czesto sa pierdoly pisane przez ludzi nie majacych prawdziwej wiedzy
ktorym sie wydaje, ze wlasnie odkryli spisek. Nie potrzebuje do niczego
takiej wiedzy, bo wiedze ktora jak by sie tylko zdawalo niektorzy znajduja w
necie, a ja z wyboru i zainterosowania wybralem jako jeden z kierunkow mojej
edukacji. Nie czytam dupereli dla mnie oczywistych tylko czytam wybrane
materialy konkretnych zagadnien, tych ktore mnie interesuja, i z ktorych
faktycznie czegos sie dowiem.
Nie dowiem sie nic z artykulu w NCz ktory tu przytaczalem, traktujacy o
sprzedazy rezerw walutowych w celu utrzymania kursu zlotego jako podobno
czynu godnego trybunalu stanu. Nie dowiem sie nic ciekawego w necie o
dobroci parytetu zlota, bo z rynkow pienieznych i kapitalowych robilem
specjalizacje. Mozemy sobie dyskutowac na temat slusznosci decyzji
rzadzacych, mozliwych drog wyboru i wiazacych sie z tym zagrozen, ale nie
chce mi sie zajmowac dawno rozwiazanymi problemami niedouczonych fanatykow.
> W TV o tym co idzie w eter decyduje wlasciciel stacji pryw. ktory nie
> strzela sobie w kolano podajac do publicznej wiadomosci informacje ktore
> pozbawia go koncesji rozdawanej przez politykow.
> Publicznej TV nie ogladam z zasady.
To jest oczywiste.
> Odnosnie do Twojej puenty. Ja nie widze przyszlosci tego narodu jesli
> zrodlo masowej wiedzy o tym co sie dzieje bedzie w koncesjonowanej TV.
> To jest przeciez takie oczywiste :-/
Wiec niech ida do szkoly nawet tej takiej sobie a i tak dowiedza sie
znacznie wiecej jak w TV czy necie, to w szkole czlowiek zdobywa podstawy
wiedzy.
Pozdro.. TK
Re: Solary i op?acalno??. Obliczenie.
2010-06-23 08:12:45 - quent quent75 maupa gmail skasuj com
> niestety czesto sie zalamac i wiem jak sie z nimi dyskutuje i jak mozna
> wpywac na ich poglady. Po prostu Korwin powiedzial i chocby nie wiem ile
> podrecznikow mowilo odwrotnie to tym gorzej dla nich.
Dyskusja toczy sie normalnie jak do tej pory a ty nagle zaczynasz pisac jak
ktos komu brakuje argumentow. Poza tym to co mowi Korwin wynika w wiekszosci
z tego co napisali Bastiat i jemu podobni bo jego wiedza pochodzi m.in. z
takich lektur.
Pisalem Ci juz ze JKM nie jest moim idolem.
Dyskusja jest glownie o tym co jest w tym wszystkim lewe a co prawe. Co
ogranicza wolnosc a co jej sprzyja.
Dzisiejszy system bankowy obciaza przyszle pokolenia co jest lewe na maxa -
nie zgadzasz sie z tym?
> Nie dowiem sie nic ciekawego w necie o dobroci parytetu zlota, bo z rynkow
> pienieznych i kapitalowych robilem specjalizacje.
Nie zalamuj mnie. Takimi argumentami mozesz sobie wytapetowac sciane w
salonie - goscie beda pod wrazeniem ;-)
Poza tym uczyles sie widocznie w czerwonej szkole skoro pasuje Ci lewy
system bankowy i poieniadze wydmuszki generowane z kapelusza
Pozdr.
Q
www.elipsa.info
Re: Solary i op?acalno??. Obliczenie.
2010-06-23 10:59:10 - Maniek4
Użytkownik quent
news:4c21a607$1@news.home.net.pl...
> Dyskusja toczy sie normalnie jak do tej pory a ty nagle zaczynasz pisac
> jak ktos komu brakuje argumentow. Poza tym to co mowi Korwin wynika w
> wiekszosci z tego co napisali Bastiat i jemu podobni bo jego wiedza
> pochodzi m.in. z takich lektur.
Jakie on lektury czyta, ze nie wie iz rezerwa walutowa sluzy min. do
wpywania na kurs walutowy? Powiedz mi w jakich to lekturach pisza, ze za cos
takiego do trybunalu stanu pociaga sie premiera rzadu? Nie mi brakuje
argumentow tylko Ty piszesz cos o czerwonych i lewych twierdzac tylko, ze
banki sa lewe i deficyt jest lewy. Do czego mam sie odnosic?
> Pisalem Ci juz ze JKM nie jest moim idolem.
Zdaje sie pierwszy go zacytowales.
> Dyskusja jest glownie o tym co jest w tym wszystkim lewe a co prawe. Co
> ogranicza wolnosc a co jej sprzyja.
Tego nie npisales tylko magiczny wolny rynek.
> Dzisiejszy system bankowy obciaza przyszle pokolenia co jest lewe na
> maxa - nie zgadzasz sie z tym?
Nie zgadzam sie z tym, ze system bankowy.
>> Nie dowiem sie nic ciekawego w necie o dobroci parytetu zlota, bo z
>> rynkow pienieznych i kapitalowych robilem specjalizacje.
>
> Nie zalamuj mnie. Takimi argumentami mozesz sobie wytapetowac sciane w
> salonie - goscie beda pod wrazeniem ;-)
Widocznie nie zrozumiales.
> Poza tym uczyles sie widocznie w czerwonej szkole skoro pasuje Ci lewy
> system bankowy i poieniadze wydmuszki generowane z kapelusza
Wlasnie wykazales minimum zrozumienia.
EOT
Pozdro.. TK
Re: Solary i op?acalno??. Obliczenie.
2010-06-23 11:22:51 - quent quent75 maupa gmail skasuj com
> wpywania na kurs walutowy?
Na tak postawione pytanie nie dostaniesz odpowiedzi.
Po pierwsze jest kompletnie nielogiczne a poza tym niestosowne bo jest w
stylu Czy w Panskich głupich poglądach jest miejsce na.... ? - nie widzisz
tego?
Zaproponowales EOT - dla mnie to ulga w sumie bo nie sposob prowadzic z Toba
normalna dyskutuje. Do niczego nie mozna dojsc bo albo wypowiadasz się w
powyzszym stylu, stawiajac sie ponad albo wyciagasz kilkanascie spraw na
raz, na temat ktorych mozna dyskutowac osobno przez wiele godzin.
Pozdr.
Q
www.elipsa.info
Re: Solary i op?acalno??. Obliczenie.
2010-06-23 18:13:00 - Maniek4
Użytkownik quent
news:4c21d295$1@news.home.net.pl...
>> Jakie on lektury czyta, ze nie wie iz rezerwa walutowa sluzy min. do
>> wpywania na kurs walutowy?
>
> Na tak postawione pytanie nie dostaniesz odpowiedzi.
> Po pierwsze jest kompletnie nielogiczne a poza tym niestosowne bo jest w
> stylu Czy w Panskich głupich poglądach jest miejsce na.... ? - nie
> widzisz tego?
Widzisz, bo to wynika z ignorancji piszacego artykul o sprzedazy czesci
rezerw. Po pierwsze rezerwy min. od tego sa i zabierajac glos w temacie
nalezalo by o tym wiedziec. Po drugie kloci sie to troche z argumentacja
obrony niezaleznosci NBP przed wprowadzeniem Euro. Stad moje pytanie, jakie
lektury branzowe trzeba czytac zeby o tym nie wiedziec?
> Zaproponowales EOT - dla mnie to ulga w sumie bo nie sposob prowadzic z
> Toba normalna dyskutuje. Do niczego nie mozna dojsc bo albo wypowiadasz
> się w powyzszym stylu, stawiajac sie ponad albo wyciagasz kilkanascie
> spraw na raz, na temat ktorych mozna dyskutowac osobno przez wiele godzin.
No coz, nie mialem zamiaru wypowiadac sie tutaj ponad a probowalem raczej
przyblizyc nieco teorii by pokazac, ze pewne rzeczy nie sa czyms dziwnym,
zlym czy tajemniczym. Wystarczy poznac nieco zagadnienie a sprawy wygladaja
troche inaczej. Moze nie idealnie, ale nie tak strasznie. A ze to sprawy jak
zauwazyles bardzo szerokie to juz nie moja wina. To Ty nazywasz wszystko
czerwonym a wszystko to nie jeden problem do dyskusji.
Pozdro.. TK
Re: Solary i op?acalno??. Obliczenie.
2010-06-22 12:18:51 - quent quent75 maupa gmail skasuj com
> jest gdzies ujeta i w binansie strony musza sie zgodzic, rowniez deficyt
> musi miec pokrycie.
Bo bilans sie zgadza. W tym sek ze to jest diebelsko genialnie obmyslone.
W linku do filmu ktory podalem wczesniej dokladnie jest o tym mowa.
Pozdr.
Q
www.elipsa.info
Re: Solary i op?acalno??. Obliczenie.
2010-06-23 01:36:55 - Maniek4
Użytkownik quent
news:4c208e35$1@news.home.net.pl...
>> ale z tworzeniem pieniadza wirtualnego to lekkie naduzycie. Kazda
>> zlotowka jest gdzies ujeta i w binansie strony musza sie zgodzic, rowniez
>> deficyt musi miec pokrycie.
>
> Bo bilans sie zgadza. W tym sek ze to jest diebelsko genialnie obmyslone.
No jak ma sie nie zgadzac skoro to dokladnie policzalna i dawno
usystematyzowana sprawa?
> W linku do filmu ktory podalem wczesniej dokladnie jest o tym mowa.
Tym bardziej go nie obejze.
Pozdro.. TK
Re: Solary i op?acalno??. Obliczenie.
2010-06-23 08:14:33 - quent quent75 maupa gmail skasuj com
> usystematyzowana sprawa?
Bo nie w tym sęk! :-(
Bylo juz o tym...
Pozdr.
Q
www.elipsa.info
Re: Solary i op?acalno??. Obliczenie.
2010-06-23 11:00:21 - Maniek4
Użytkownik quent
news:4c21a673$1@news.home.net.pl...
>> No jak ma sie nie zgadzac skoro to dokladnie policzalna i dawno
>> usystematyzowana sprawa?
>
> Bo nie w tym sęk! :-(
> Bylo juz o tym...
Przedstaw schemat a odniose sie do tego co dziwne, tajemnicze i zle.
Pozdro.. TK
Re: Solary i op?acalno??. Obliczenie.
2010-06-22 14:37:37 - Jacek_P
> byc finansowany dodrukiem pieniedzy, bo po to wlasnie oddzielono bank
> centralny u nas NBP od rzadu chcacego robic wszystkim dobrze ale na krotka
> mete.
Ależ właśnie jest finansowany DODRUKIEM pieniądza. Różnica jest jedynie
taka, że przy klasycznym dodruku emituje się kredyt bez długu, a obecnie
emituje się kredyt zwiększając dług. Niemniej w warunkach NIESPŁACALNOŚCI
długu sytuacja robi się dokładnie TAKA SAMA.
> Z deficytem budzetowym wlasciwie borykamy sie od dlugich lat i nie ma
> odwaznych, zeby zreformowac finanse publiczne. Niestety tu decyzje sa
> polityczne i jak widac szybko nic sie nie zmieni.
I wątpię, aby udało się wyjść z tego długu inaczej jest inflacją. Znaczy
się deprecjacją waluty IMVHO tak mniej więcej około 80% w dół. Pięć razy.
Amerykanie tak już zrobili. W drugiej połowie lat czterdziestych.
I pozbyli się większej części długu wojennego. Kosztem oczywiście
wystawionych do wiatru posiadaczy obligacji, tak podobno wiarygodnych ;)
--
Pozdrawiam,
Jacek
Re: Solary i op?acalno??. Obliczenie.
2010-06-23 01:45:06 - Maniek4
Użytkownik Jacek_P
news:hvqaqh$quv$1@srv.cyf-kr.edu.pl...
> Maniek4 napisal:
>> byc finansowany dodrukiem pieniedzy, bo po to wlasnie oddzielono bank
>> centralny u nas NBP od rzadu chcacego robic wszystkim dobrze ale na
>> krotka
>> mete.
>
> Ależ właśnie jest finansowany DODRUKIEM pieniądza.
Nie jest. NBP nie moze kredytowac deficytu. Deficyt moze byc finansowany
emisja obligacji skarbowych, bonow skarbowych czy co tam jeszcze.
>> Z deficytem budzetowym wlasciwie borykamy sie od dlugich lat i nie ma
>> odwaznych, zeby zreformowac finanse publiczne. Niestety tu decyzje sa
>> polityczne i jak widac szybko nic sie nie zmieni.
>
> I wątpię, aby udało się wyjść z tego długu inaczej jest inflacją. Znaczy
> się deprecjacją waluty IMVHO tak mniej więcej około 80% w dół. Pięć razy.
Skad to wyliczenie?
> Amerykanie tak już zrobili. W drugiej połowie lat czterdziestych.
> I pozbyli się większej części długu wojennego. Kosztem oczywiście
> wystawionych do wiatru posiadaczy obligacji, tak podobno wiarygodnych ;)
To nie nasz problem i nie nasze czasy.
Pozdro.. TK
Re: Solary i op?acalno??. Obliczenie.
2010-06-22 11:33:54 - Maniek4
Użytkownik Jacek_P
news:hvphid$qcb$1@srv.cyf-kr.edu.pl...
> Ehm, głosisz opinię zgodną z... TEORIĄ. Praktyka wykazuje jednak,
> że kreacja pieniądza jest tylko w części, i to nie najważniejszej,
> sterowana przez stan gospodarki. Dominuje zaś kreacja sterowana
> polityką, i to nie gospodarczą.
Ja sie odnioslem do w pelni wyliczalnego procesu kreacji pieniadza przez
system bankowy. Nie ma to nic wspolnego z dodrukowywaniem czy w ogole
nieodpowiedzialna polityka pieniezna. Na przeciw temu wychodzi zreszta sama
gospodarka, ktora daje znac poczatkowo w postaci wyzszej stopy inflacji. Nie
da sie drukowac bez konca i bez konsekwecji. Gospodarka ze zbyt duza iloscia
pieniadza bedzie miala sie kiepsko a jej waluta bedzie coraz slabsza. Nic tu
nie zmieni parytetet zlota, zreszta to jest wlasnie monetaryzm ktorego
wielkim fanem jest JKM, a Quent jako osoba go cytujaca powinna zauwazyc, ze
to hipokryzja.
> A już zupełnym kuriozum jest
> przejmowania przez państwo, a więc na koszt podatników, PRYWATNYCH
> długów. Obecny stan żerowania 'banksterów' na strukturach państwa
> można określić krótko: prywatyzacja zysków, nacjonalizacja długów.
Pewnie odnosisz sie do ostatniej polityki antykryzysowej glownie USA?
No to przypomne, ze u nas tak nie bylo, acz kolwiek to i tamto sie mowilo.
To jest skomplikowany problem rowniez w kwestii podejscia samych ekonomistow
do tego problemu. Decyzje podjete dzis okaza sie sluszne lub nie dopiero za
jakisz czas liczony w latach wiec nie sa latwe i oczywiste.
Pozdro.. TK
Re: Solary i op?acalno??. Obliczenie.
2010-06-22 21:43:47 - Dariusz K. Ładziak
> Maniek4 napisal:
>> ukrywana tajemnica rzadzacych swiatem. Dokladniej rzecz ujmujac, ilosc
>> pieniadza na rynku jest scisle kontrolowana przez bank centralny w oparciu o
>> stan gospodarki danego kraju i nie ma tu zadnych przypadkow.
>
> Ehm, głosisz opinię zgodną z... TEORIĄ. Praktyka wykazuje jednak,
> że kreacja pieniądza jest tylko w części, i to nie najważniejszej,
> sterowana przez stan gospodarki. Dominuje zaś kreacja sterowana
> polityką, i to nie gospodarczą. A już zupełnym kuriozum jest
> przejmowania przez państwo, a więc na koszt podatników, PRYWATNYCH
> długów. Obecny stan żerowania 'banksterów' na strukturach państwa
> można określić krótko: prywatyzacja zysków, nacjonalizacja długów.
Kuczyński kiedyś w jednym z felietonów napisał że istnieją dwie grupy
podrabiające pieniądze - fałszerze i banki centralne.
Od zawsze, odkąd biciem pieniądza zajeła się władza to fałszerze byli
karni tak surowo jak mordercy - cóż, władza nie lubi konkurencji...
--
Darek
Re: Solary i op?acalno??. Obliczenie.
2010-06-23 01:47:21 - Maniek4
Użytkownik Dariusz K. Ładziak
wiadomości news:4c2111ff$0$2583
>Kuczyński kiedyś w jednym z felietonów napisał że istnieją dwie grupy
>podrabiające pieniądze - fałszerze i banki centralne.
Nie znam Kuczynskiego, ale pewnie nikt mu nie powiedzial, ze bank centralny
jest jedynym emitentem pieniadza.
>Od zawsze, odkąd biciem pieniądza zajeła się władza to fałszerze byli karni
>tak surowo jak mordercy - cóż, władza nie lubi konkurencji...
Wladza nie zajmuje sie biciem pieniadza.
Pozdro.. TK
Re: Solary i op?acalno??. Obliczenie.
2010-06-23 05:55:21 - Dariusz K. Ładziak
> Użytkownik Dariusz K. Ładziak
> wiadomości news:4c2111ff$0$2583
>
>> Kuczyński kiedyś w jednym z felietonów napisał że istnieją dwie grupy
>> podrabiające pieniądze - fałszerze i banki centralne.
>
> Nie znam Kuczynskiego, ale pewnie nikt mu nie powiedzial, ze bank centralny
> jest jedynym emitentem pieniadza.
Nie znasz Kuczyńskiego ale o emisji pieniądza dyskutujesz. A o niejakim
Mikołaju Koperniku to słyszałeś?
--
Darek
Re: Solary i op?acalno??. Obliczenie.
2010-06-23 06:30:31 - Jan Werbiński
wiadomości news:4c218533$0$19171$65785112@news.neostrada.pl...
Użytkownik Maniek4 napisał:
> Użytkownik Dariusz K. Ładziak
> wiadomości news:4c2111ff$0$2583
>
>> Kuczyński kiedyś w jednym z felietonów napisał że istnieją dwie grupy
>> podrabiające pieniądze - fałszerze i banki centralne.
>
> Nie znam Kuczynskiego, ale pewnie nikt mu nie powiedzial, ze bank
> centralny
> jest jedynym emitentem pieniadza.
Nie znasz Kuczyńskiego ale o emisji pieniądza dyskutujesz. A o niejakim
Mikołaju Koperniku to słyszałeś?
----------------------
Maniek to się zna na wszystkim, a jak ktoś wie lepiej od niego, to zarzuci
mu że wie wyłącznie z googli.
--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/
Re: Solary i op?acalno??. Obliczenie.
2010-06-23 07:29:00 - M
> Użytkownik Maniek4 napisał:
>> Użytkownik Dariusz K. Ładziak
>> napisał w
>> wiadomości news:4c2111ff$0$2583
>>
>>> Kuczyński kiedyś w jednym z felietonów napisał że istnieją dwie grupy
>>> podrabiające pieniądze - fałszerze i banki centralne.
>>
>> Nie znam Kuczynskiego, ale pewnie nikt mu nie powiedzial, ze bank
>> centralny
>> jest jedynym emitentem pieniadza.
>
> Nie znasz Kuczyńskiego ale o emisji pieniądza dyskutujesz. A o niejakim
> Mikołaju Koperniku to słyszałeś?
Słyszałem o Koperniku i podawałem prawo Kopernika - akurat ma
zastosowanie w wielu miejscach na wolnym rynku. Gorsze wypiera lepsze,
bo na krótką metę wszyscy są zadowoleni (vide: edukacja). Zresztą co tu
daleko szukać. Jest wątek o kosztach wykończenia i tam są głosy bardzo
pewnych siebie, że za skromne 50kPLN daje się wykończyć dom na
przyzwoitym standardzie. :-)
M.
Re: Solary i op?acalno??. Obliczenie.
2010-06-23 11:03:40 - Maniek4
Użytkownik Dariusz K. Ładziak
wiadomości news:4c218533$0$19171
>> Nie znam Kuczynskiego, ale pewnie nikt mu nie powiedzial, ze bank
>> centralny
>> jest jedynym emitentem pieniadza.
>Nie znasz Kuczyńskiego ale o emisji pieniądza dyskutujesz. A o niejakim
>Mikołaju Koperniku to słyszałeś?
Nie znam Kuczynskiego ale znam Fridmana ten tez cos o pieniadzu pisywal,
dostal nawet Nobla za monetaryzm. Ale co ja Ci tam bede...
Pozdro.. TK
Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
2010-06-22 09:21:51 - rrr
>> A jak zmusisz ubezpieczalnię, by cię ubezpieczyła?
>
> Zmusic? Beda sie o mnie bic :-DDD
>
>> Z ekonomicznego punktu widzenia lepiej jest odmawiać grupie ryzyka i
>> ponosić koszty ewentualnych pozwów.
>
> Wszystko mozna dzis uzbezpieczyc, nawet jak wiadomo wieze WTC ;-)
> Wyplacono kase przeciez i to jaka?!
>
>> A jeśli chodzi o ubezpieczenia, to AFAIR JKM jest im przeciwny, bo to
>> zakładanie się o to, że się przegra. :-)
>
> Przeciwny jest przymusiowym ubezpieczeniom.
> Prywatnie nie obchodzi mnie czy jest ich zwolennikiem.
> On nie jest moim idolem. Moim idolem jest wolny rynek.
> JKM jest jedynym politykiem ktory go popiera i dodatkowo mowi calkiem sporo
> innych madrych rzeczy.
> Ma poglady uznawane za normalne jeszcze 100 lat temu. W czasach gdy
> Bastiat-a, Adama Smith-a iip...
>
> Pozdr.
> Q
> www.elipsa.info
>
>
Przykro mi ale nie istniej coś takiego jak wolny rynek i pozwolę sobie
nawet powiedzieć, że nie będzie istnieć. Jest to matematyczne
uproszczenie modelu, które ktoś kiedyś wziął na serio.
pozdrawiam
rafał
Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
2010-06-22 10:20:13 - quent quent75 maupa gmail skasuj com
> nawet powiedzieć, że nie będzie istnieć. Jest to matematyczne uproszczenie
> modelu, które ktoś kiedyś wziął na serio.
Napisales cos w tym stylu:
Nie istnieje cos takiego jak dobro i zło - jest to matematyczne
uproszczenie modelu, które ktoś kiedyś wziął na serio.
Poruszamy się ciągle w przestrzeni pomiędzy tymi skrajnościami, tyle że dziś
od Wolnego Rynku (z winy socjalizmu) jesteśmy cholernie daleko.
Pozdr.
Q
www.elipsa.info
Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
2010-06-22 11:47:04 - Maniek4
Użytkownik quent
news:4c207267$1@news.home.net.pl...
>> Przykro mi ale nie istniej coś takiego jak wolny rynek i pozwolę sobie
>> nawet powiedzieć, że nie będzie istnieć. Jest to matematyczne
>> uproszczenie modelu, które ktoś kiedyś wziął na serio.
>
> Napisales cos w tym stylu:
> Nie istnieje cos takiego jak dobro i zło - jest to matematyczne
> uproszczenie modelu, które ktoś kiedyś wziął na serio.
>
> Poruszamy się ciągle w przestrzeni pomiędzy tymi skrajnościami, tyle że
> dziś od Wolnego Rynku (z winy socjalizmu) jesteśmy cholernie daleko.
Wolny rynek to byl moze w 19 w. a kryzys lat trzydziestych min. wzia sie
wlasnie czesciowo z nieregulacji rynku pewnie glownie pienieznego. Nie
uwierzysz, ale to nie jest takie proste. Miales wolny rynek jesli chodzi o
opcje rok, dwa lata temu, a ja znam dwie duze firmy ktore nie wiem czy w
ogole jeszcze ciagna po zabawie opcjami. O ile o firmie mozemy sobie pisac
bez emocji to o pracownikach juz nie.
Pozdro.. TK
Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
2010-06-22 12:14:54 - quent quent75 maupa gmail skasuj com
Bo ty rozumiesz WR jako cos co trzeba zrozumiec wiedza ekonomiczna.
To kolosalny blad.
WR to stan ktorego nie trzeba poprawiac. Nie jest idelany ale to tak jak np
dżungla. Nie jest idelana ale nikt jej nie poprawia.
> Miales wolny rynek jesli chodzi o opcje rok, dwa lata temu, a ja znam dwie
> duze firmy ktore nie wiem czy w ogole jeszcze ciagna po zabawie opcjami.
Nie mozna powiedziec ze mialem WR jesli chodzi o cos. WR to WR dotyczy
wszystkiego w gospodarce. Nic go nie reguluje z zewnatrz bo SAM sie
reguluje.
Pozdr.
Q
www.elipsa.info
Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
2010-06-23 01:57:34 - Maniek4
Użytkownik quent
news:4c208d48$1@news.home.net.pl...
>> Nie uwierzysz, ale to nie jest takie proste.
>
> Bo ty rozumiesz WR jako cos co trzeba zrozumiec wiedza ekonomiczna.
> To kolosalny blad.
Od tego jest wiedza ekonomiczna, zajmuje sie wlasnie min. rozumieniem
wolnego rynku, opisywaniem rzeczywistosci gospodarczej, wyciaganiem wnioskow
i proba zrozumienia gospodarki ze wszystkimi jej czynnikami. To nie jest
wiedza jak tu komu utrudnic zycie a wrecz odwrotnie, obserwuje sie to co sie
dzieje i probuje zrozumiec. Dokladnie tak samo jak inne dziedziny.
> WR to stan ktorego nie trzeba poprawiac. Nie jest idelany ale to tak jak
> np dżungla. Nie jest idelana ale nikt jej nie poprawia.
Podalem Ci przyklad kosztow leczenia zawalow serca i nowotworow. Jak
wolnorynkowo bys go rozwiazal, zakladajac, ze chory nie jest nadzwyczaj
bogaty i nie jest nadzwyczaj stary?
>> Miales wolny rynek jesli chodzi o opcje rok, dwa lata temu, a ja znam
>> dwie duze firmy ktore nie wiem czy w ogole jeszcze ciagna po zabawie
>> opcjami.
>
> Nie mozna powiedziec ze mialem WR jesli chodzi o cos.
Mozna. Wolny rynek to stan w ktorym rzadza prawa popytu i podazy bez zadnych
ograniczen.
> WR to WR dotyczy wszystkiego w gospodarce. Nic go nie reguluje z zewnatrz
> bo SAM sie reguluje.
No i sie reguluja wycieczki bez hoteli i powrotu, kredyty bez pieniedzy,
budowlancy bez odpowiedzialnosci, przewoz osob TAKI za kilometr zlotych
dwadziescia...
Pozdro.. TK
Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
2010-06-23 07:37:11 - M
>
> No i sie reguluja wycieczki bez hoteli i powrotu, kredyty bez pieniedzy,
> budowlancy bez odpowiedzialnosci, przewoz osob TAKI za kilometr zlotych
> dwadziescia...
Ten przewóz osób jest częstym przykładem Korwinistów, którzy dali się
zwieść populizmowi. Mówi się często, że dzięki temu można za dojazd
płacić mniej. I rzeczywiście często przewóz osób jest tańsza. Jest jedno
ale: NIGDY nie wiesz, na jakich warunkach zawierasz umowę z takim
przewozem i za każdym razem wsiadając do przewozu osób należałoby
ustalić wszystkie szczegóły umowy, co więcej dla bezpieczeństwa
należałoby ją podpisać. Chyba, że dla kogoś nie ma różnicy, czy płaci
3zł za kilometr czy 300zł za kilometr (takie ceny też się pojawiają).
Reasumując - efektem działania przewozu osób jest większe ryzyko i
mniejsze bezpieczeństwo obrotu. Owszem - licencje na taksówki powodują
zwiększenie ceny ale jednocześnie bezpieczeństwo transakcji (jest z góry
ustalona np. cena maksymalna). IMHO jest to bardzo czysta gra - płacimy
nieco więcej za bezpieczeństwo i brak całkiem wolnego rynku.
Przy wprowadzaniu wszelkich regulacji istotne jest, by obie te rzeczy
występowały razem - niestety są grupy, który wykorzystują regulacje do
działalności konkurencyjnej (tzn. do wykoszenia konkurencji, zrobienia
wysokich barier wejścia, etc.). Co więcej wprowadzanie regulacji jest
zwykłym mechanizmem dbania o własne interesy przez komercyjne firmy - i
niby co: mamy na WOLNYM rynku zabronić wprowadzać jakichkolwiek przepisów?
M.
Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
2010-06-23 08:51:22 - quent quent75 maupa gmail skasuj com
> wolnorynkowo bys go rozwiazal, zakladajac, ze chory nie jest nadzwyczaj
> bogaty i nie jest nadzwyczaj stary?
Sorry za link do YT zamiast do Warto rozmawiac ale jak sie zmusisz to
posluchaj tak od 7 minuty i10 sek.
www.youtube.com/watch?v=bd45BN5YWx8
Pozdr.
Q
Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
2010-06-23 08:57:36 - quent quent75 maupa gmail skasuj com
Pozdr.
Q
www.elipsa.info
Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
2010-06-23 18:20:27 - Maniek4
Użytkownik quent
news:4c21af14$1@news.home.net.pl...
>> Podalem Ci przyklad kosztow leczenia zawalow serca i nowotworow. Jak
>> wolnorynkowo bys go rozwiazal, zakladajac, ze chory nie jest nadzwyczaj
>> bogaty i nie jest nadzwyczaj stary?
>
> Sorry za link do YT zamiast do Warto rozmawiac ale jak sie zmusisz to
> posluchaj tak od 7 minuty i10 sek.
> www.youtube.com/watch?v=bd45BN5YWx8
Poslucham, ale nie teraz bo nie mam czasu. Powiedz mi tylko za wczasu czy
jest cos o jak sie domyslam granicznej kwocie wyplacanej polisy na leczenie?
Bo jak nie ma to chyba jednak nie warto sluchac. Leczyc nas beda do pewnej
wysokosci, pozniej pod plot, czy jest cos o rozwiazaniu drogich terapii
przekraczajacych wartosc ubezpieczenia? Sorry to nie jest ignorancja a brak
czasu.
Pozdro.. TK
Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
2010-06-18 10:20:26 - Jan Werbiński
news:hvf88p$ac6$1@mx1.internetia.pl...
> www.ekonews.com.pl/pl/0,242,6927,kolektory_za_poldarmo.html
>
> a może teraz inaczej to policzyć ? wg. innych założeń ?
Dostaniesz 50% zwrotu, to inwestycja zwraca się o połowę krócej, czyli
pomijając koszt kapitału, kredytu lub utraconych kosztów kapitału, obsługi
serwisowej w sumie wychodzisz na zero. Jeżeli spłacasz kredyt, to
finansowanie tego z kredytu jest co najmniej nierozsądne.
Zaczniesz oszczędzać wodę, albo dzieciak pójdzie na studia i jesteś do tyłu.
Rodzina się powiększy i masz zysk.
W ciągu paru lat solary stanieją kilkukrotnie, więc niewykluczone, że spadek
ceny będzie większy niż kwota dopłaty.
Warto poczekać, albo zakładać i jak wszyscy trochę pokombinować z fakturami.
O ile dobrze pamiętam okna plastikowe też znacznie staniały.
--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/
Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
2010-06-18 10:33:33 - robercik-us
> W ciągu paru lat solary stanieją kilkukrotnie, więc niewykluczone, że
> spadek ceny będzie większy niż kwota dopłaty.
> Warto poczekać,
[..]
Wiesz... tylko po raz kolejny potwierdziłeś to, co twierdzę i uważam już
odkąd podjąłem decyzję o budowie :-D.
> O ile dobrze pamiętam okna plastikowe też znacznie staniały.
Ja właśnie za osiemnaście okien - duże, małe i malutkie w kolorze białym
i troje drzwi zewnętrznych oraz segmentową bramę garażową od
Wiśniowskiego wraz z montażem i wewnętrznymi parapetami zapłaciłem równe
20 tyś... Okna na profilach Veka, Drzwi stalowe.
Nie uważam tego za wygórowaną cenę :-).
pozdr.
robercik-us
Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
2010-06-18 10:11:40 - hipek
> Wg tych danych na zagrzanej w nocy wodzie można wziąć prysznic (zużywając
> statystyczne 50 litrów) trzykrotnie. W dzien są dwie kolejne godziny
> grzania
> i znowu mamy trzy prysznice. Używając tylko II taryfy i zbiornika 80 litrów
> można w czasie I taryfy, kiedy grzałki nie pracują wziąć prysznic
> sześciokrotnie.
A jak to jest realizowane żeby się wstrzelić w te dzienne tanie godziny?
Tzn. ile kosztuje automatyka? Bo jak kogoś w domu nie ma (praca) to
sobie nie włączy...?
> Przeciętny Polak jak potwierdzają zapachy w środkach komunikacji miejskiej
> bierze do 1 prysznica na dobę. Niektórzy dwukrotnie.
Ci co dwukrotnie to pewnie rano i wieczorem. Ci co raz to pewnie
wieczorem. Nic dziwnego że w autobusach śmierdzi, skoro ludzie spocą się
w pracy po pierwszym prysznicu i w zatłoczonych autobusach w drodze do
domu pod drugi prysznic...
>
> Bierzemy teraz statystyczną rodzinę 2+1. Średnio biorą oni 3 prysznice
> dziennie. No nie oszukujmy się, to czuć w autobusie w upalny dzień. Nie
> że używam komunikacji miejskiej, ale ponoć nie zmieniło się nic w
> temacie odoru.
No i tu pytanie - jak zagrzać wodę na ten drugi prysznic, skoro w czasie
tańszej taryfy ludzie się pocili w pracy a nie miał kto włączyć bojlera?
Czy wystarczy jakiś automat-przejściówka na gniazdko ustawiony np. na
13.30-15.30. Ile to może kosztować?
>
> Zapotrzebowanie dobowe na CW do kąpieli itp takiej rodziny to 3x50
> prysznic + 3x15 na inne rzeczy. Razem 200 litrów. Koszt ogrzania 200
> litrów wody z 10 do 38 stopni bojlerem pojemnościowym i prądem w II
> taryfie to 1,7 zł (1kW * 6,5 godziny *0,25 zł/kWh G12 IIt). Miesięczny
> koszt to 51 zł. Do tego dochodzą koszty utrzymania CW (straty cieplne)
> 1kWh/dobę co daje 7,5 zł.
> RAZEM 58,5 zł/ miesiąc. 700 zł / rok
>
> Koszty inwestycyjne
> Bojler 80l 400-500 zł, katoda do wymiany po paru latach 50 zł.
> Instalacja bojlera 50 zł (pół godziny)
> Razem do 600 zł
A tu nie rozumiem, chyba za małe te koszty bo za mały bojler: jak 80l
starczy na 3x50l prysznic? Trzeba dogrzewać w drogiej taryfie o 7 rano.
No ale większy bojler pewnie nie jest dużo droższy. Tylko że wcześniej
było napisane 6,5 godziny - w tej dziennej przerwie na II taryfę są
tylko dwie godziny na szybkie grzanie. To bojler musi być większy i mieć
większą moc (3kW?).
A jeszcze jedno - trochę z drugiej strony - ta II taryfa chyba
niespecjalnie się sprawdza z gotowaniem na elektryce po pracy (drogo
wychodzą obiady gotowane po 16)? Czy faktycznie jest to taka atrakcyjna
perspektywa? Czytałem, że człowiek musi wszystko robić z zegarkiem
(pranie, zmywanie, prasowanie itp.)
> Solary
> Trzeba mieć gaz lub bojler elektryczny na czas zimowy i pochmurny.
> Inwestujemy 8000 zł.
> Załóżmy że pogoda jest wyśmienita i przez 7 miesięcy w roku wogóle nie
> używamy gazu ani prądu do ogrzewania wody.
> 7 miesięcy w roku nie ponoszę kosztów prądu, co daje mi 58,5*7= 409 zł
> oszczędności rocznie.
> 8000 / 409 zł = 20 lat.
>
> Aby solary się zwróciły muszą pracować 20 lat. Jest mało prawdopodobne
> aby tyle wytrzymały.
Wniosek jest taki, że solary się opłacają jak np. gmina częściowo je
refunduje. Moja żona ma we Francji taką tam kuzynkę i raz na parę lat
się widzą - ta kuzynka ma solary, rekuperację, podłogówkę, pompę ciepła
i inne bajery o których nawet nie marzę. Solary - to wiem na pewno -
były objęte całkowitą refundacją z tytułu ochrony środowiska. No to te
8tys., czy 15tys. nie gra roli :(
Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
2010-06-18 10:30:51 - Jan Werbiński
news:4c1b2a37$0$17098$65785112@news.neostrada.pl...
> A jak to jest realizowane żeby się wstrzelić w te dzienne tanie godziny?
> Tzn. ile kosztuje automatyka? Bo jak kogoś w domu nie ma (praca) to sobie
> nie włączy...?
W Castoramie zegar cyfrowy sterujący, z podtrzymaniem akumulatorowym, w
formie wtyczki 220V, obsługujący moc 2-3kW kosztuje 30 zł.
Sam używam centralnego sterowania. Stycznik na tablicy obsługujący 3x25A, co
kosztuje z zegarem ok 200 zł.
> Ci co dwukrotnie to pewnie rano i wieczorem. Ci co raz to pewnie
> wieczorem. Nic dziwnego że w autobusach śmierdzi, skoro ludzie spocą się w
> pracy po pierwszym prysznicu i w zatłoczonych autobusach w drodze do domu
> pod drugi prysznic...
Tyle reklam dezodorantów na nic...
> No i tu pytanie - jak zagrzać wodę na ten drugi prysznic, skoro w czasie
> tańszej taryfy ludzie się pocili w pracy a nie miał kto włączyć bojlera?
> Czy wystarczy jakiś automat-przejściówka na gniazdko ustawiony np. na
> 13.30-15.30. Ile to może kosztować?
Tak wystarczy. 30 zł. Można zaprogramować 8 cykli włączeń-wyłączeń.
> A tu nie rozumiem, chyba za małe te koszty bo za mały bojler: jak 80l
> starczy na 3x50l prysznic? Trzeba dogrzewać w drogiej taryfie o 7 rano.
Woda 80 litrów zagrzana do 75 stopni zmieszana z zimną daje 150 litrów wody
gotowej do prysznica.
> No ale większy bojler pewnie nie jest dużo droższy. Tylko że wcześniej
> było napisane 6,5 godziny - w tej dziennej przerwie na II taryfę są tylko
> dwie godziny na szybkie grzanie. To bojler musi być większy i mieć większą
> moc (3kW?).
Woda jest ciepła z nocy. Rano zużyjesz część ciepła. W 2 godziny dogrzejesz.
Możesz kupić bojler 120 litrów i wtedy przez noc zmagazynujesz więcej wody.
> A jeszcze jedno - trochę z drugiej strony - ta II taryfa chyba
> niespecjalnie się sprawdza z gotowaniem na elektryce po pracy (drogo
> wychodzą obiady gotowane po 16)? Czy faktycznie jest to taka atrakcyjna
> perspektywa? Czytałem, że człowiek musi wszystko robić z zegarkiem
> (pranie, zmywanie, prasowanie itp.)
Liczyłeś ile kosztuje gotowanie? Osobiście wolę zjeść kiedy mam na to
ochotę, lub kiedy jest to zdrowe i daruję sobie oszczędności na gotowaniu w
II taryfie. Gotowanie zużywa niewiele energii. Na poczatku zagotowanie wody
na dużej mocy, a potem na małej mocy 300-500W podtrzymanie. Znacznie więcej
od niej kosztuje czas.
> Wniosek jest taki, że solary się opłacają jak np. gmina częściowo je
> refunduje. Moja żona ma we Francji taką tam kuzynkę i raz na parę lat
> się widzą - ta kuzynka ma solary, rekuperację, podłogówkę, pompę ciepła i
> inne bajery o których nawet nie marzę. Solary - to wiem na pewno - były
> objęte całkowitą refundacją z tytułu ochrony środowiska. No to te 8tys.,
> czy 15tys. nie gra roli :(
Wtedy tak. Ale to jest sztuczne. Przy dopłacie 99% kosztów opłaca się
każdemu dojeżdżać do pracy własnym helikopterem. Czy to znaczy, że
helikopter jest tani?
--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/
Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
2010-06-18 13:47:17 - ąćęłńóśźż
-----
| Czytałem, że człowiek musi wszystko robić z zegarkiem
Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
2010-06-18 10:38:06 - kris
Użytkownik Jan Werbiński
news:4c1b1dfd$0$17105$65785112@news.neostrada.pl...
>
> Wniosek jest taki, że instalacja solarna opłaca się dla dużych obiektów,
> rodzin wielodzietnych powyżej 6 osób, żłobków, basenów w ogródku itp. Nie
> opłaca się dla statystycznych rodzin, w przypadku których jest to zwykła
> chęć zrobienia wrażenia na sąsiadach.
A czy solary musza sie opłacać?
Ty bierzesz 1 prysznic na dobe
Maniek mając solary może brać 1 prysznic co godzine i dodatkowo co dwa dni
wymieniac wode 3000 l w basenia na podwórku wlewając ciepła wodę i nie drży
z tego powodu czekajac na rachunek z elektrowni/gazowni
To działa tak samo z ogrzewaniem.
Ci co grzeja, prądem, gazem czy innym medium za które otrzymują regularne
rachunki wg moich obserwacji lubią chłodno w domu, lubią rekraacyjne
palenie w kominku itp.
Ja np mam kocioł na paliwo stałe i pale drewnem. Na sezon kupuje 20m# drewna
z czego faktycznie spalam ok15( tej zimy poszło dokładnie 16m3) Aktualnie za
metr liściastego drewna pocietego na klocki płace ok 80zł. W zeszlym roku
płaciłem 40zł za modtrzew i 50zł za liściaste.
Roczny koszt ogrzewania u mnie to wiec 1200-1500zl.
W związku z tym mam w nosie kombinowanie i ustawianie temeratur dziennych-
nocnych zmn iejszanie temperatur w pomieszczeniach mniej uzywanych,
wyłacznie ogrzewania na czas nieobecności i palenie rekraacyjne w kominku.
Wodę do basenu tez dolewam ciepłą aby nie czekać dwie doby az się nagrzeje.
A zimna to z tzw wodomierza ogrosdowego i kosztuje mnie 21,5zł za m3 wiec
napełnienie basenu to równowartość dwóch piw
Moze zabrzmi to rozrzutnie ale w takim układzie w nosie mam oszczedzanie na
ogrzewaniu. Mało tego, w związku z tym że koszty ogrzewania sa u mnie
znikome to będe miał jeszcze podgrzewany chodnik od furtki do drzwi i
podjazd pod garaz.
Wiem ż palenie drewnem to jakaś uciążliwość, rabanie, układanie dokładanie
itp. ale za tą cene ja to akceptuje.
Gaz mam w granicy działki praktycznie i jak kiedys znudzi mi się palenie
drewnem to załozer kocioł gazowy( i pewnie wtedy podjazd odłącze od
ogrzewania, polubie niższe temeratury i będe kręciła głowicami na grzejnich
regularnie.
To samo z solarami, skoro ciepła woda jest w dużych ilościach dostepna bez
drżenia serca o rachunek który nadejdzie z elektrowni/ gazowni to mozna
sobie komfortowo a nawet rozrzutnie ją uzywać.
Zresztą nie wszystko trzeba rozpatrywać w kategoriach czy to się opłaca
Niektórym na tej grupie spanie się nie opłaca bo swój czas licza 200zł za
godzine.
--
Pozdrawiam
Krzysiek
Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
2010-06-18 10:59:46 - Jan Werbiński
news:hvfb9g$98q$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik Jan Werbiński
> news:4c1b1dfd$0$17105$65785112@news.neostrada.pl...
>
>>
>> Wniosek jest taki, że instalacja solarna opłaca się dla dużych obiektów,
>> rodzin wielodzietnych powyżej 6 osób, żłobków, basenów w ogródku itp. Nie
>> opłaca się dla statystycznych rodzin, w przypadku których jest to zwykła
>> chęć zrobienia wrażenia na sąsiadach.
>
> A czy solary musza sie opłacać?
Tak. Z założenia zakłada się je dla _oszczędności_. W definicji ich
istnienia jest opłacalność.
> Ty bierzesz 1 prysznic na dobe
Nie. Ja się wogóle nie myję. Pomińmy moją osobę. :)
> Maniek mając solary może brać 1 prysznic co godzine i dodatkowo co dwa dni
> wymieniac wode 3000 l w basenia na podwórku wlewając ciepła wodę i nie
> drży z tego powodu czekajac na rachunek z elektrowni/gazowni
Maniek prawdopodobnie żyje w wannie albo akwarium. Przyjąłem statystyczną
rodzinę 2+1, która jest dobrym modelem dla obliczeń. Możesz sobie obliczyć
indywidualnie i będzie Ci się opłacać. Oczywiście że tak!
> To działa tak samo z ogrzewaniem.
> Ci co grzeja, prądem, gazem czy innym medium za które otrzymują regularne
> rachunki wg moich obserwacji lubią chłodno w domu, lubią rekraacyjne
> palenie w kominku itp.
Ja lubię zimą od 18 do 22 stopni. Jak widać grzeję prądem. Aha, nie choruję
od wielu lat.
> Ja np mam kocioł na paliwo stałe i pale drewnem. Na sezon kupuje 20m#
> drewna z czego faktycznie spalam ok15( tej zimy poszło dokładnie 16m3)
> Aktualnie za metr liściastego drewna pocietego na klocki płace ok 80zł. W
> zeszlym roku płaciłem 40zł za modtrzew i 50zł za liściaste.
> Roczny koszt ogrzewania u mnie to wiec 1200-1500zl.
Plus etat palacza 1500 miesięcznie w okresie zimowym, co daje nam 1500 +
4x1500 = 7500 zł.
Chyba że zakładasz, że Twoje życie i Twój czas jest wart zero? Wtedy OK,
masz rację.
> W związku z tym mam w nosie kombinowanie i ustawianie temeratur dziennych-
> nocnych zmn iejszanie temperatur w pomieszczeniach mniej uzywanych,
Ja też. Automatyka to ustawia.
> wyłacznie ogrzewania na czas nieobecności i palenie rekraacyjne w kominku.
> Wodę do basenu tez dolewam ciepłą aby nie czekać dwie doby az się
> nagrzeje. A zimna to z tzw wodomierza ogrosdowego i kosztuje mnie 21,5zł
> za m3 wiec napełnienie basenu to równowartość dwóch piw
Mam tak samo, ale m3 z podwodomierza ogrodowego kosztuje mnie 3,5-4 zł.
Przepłacasz strasznie.
> Moze zabrzmi to rozrzutnie ale w takim układzie w nosie mam oszczedzanie
> na ogrzewaniu. Mało tego, w związku z tym że koszty ogrzewania sa u mnie
> znikome to będe miał jeszcze podgrzewany chodnik od furtki do drzwi i
> podjazd pod garaz.
Jesteś bogatym i wpływowym człowiekiem, którego stać na wszystko, a etat
palacza ma wyłącznie w celach rekreacyjnych.
> Wiem ż palenie drewnem to jakaś uciążliwość, rabanie, układanie dokładanie
> itp. ale za tą cene ja to akceptuje.
Pewnie. Tym bardziej, że z Twoich wyliczeń wynika, że Twoja praca jest warta
zero zł.
> Gaz mam w granicy działki praktycznie i jak kiedys znudzi mi się palenie
> drewnem to załozer kocioł gazowy( i pewnie wtedy podjazd odłącze od
> ogrzewania, polubie niższe temeratury i będe kręciła głowicami na
> grzejnich regularnie.
Powiem Ci, że ja gaz mam doprowadzony do budynku. Nie używam.
> To samo z solarami, skoro ciepła woda jest w dużych ilościach dostepna bez
> drżenia serca o rachunek który nadejdzie z elektrowni/ gazowni to mozna
> sobie komfortowo a nawet rozrzutnie ją uzywać.
Pewnie że tak. Ale ja poczekam z taką rozrzutnością aż solary stanieją.
Tymczasem wolę zaoszczędzone pieniądze wydać na przyjemności.
> Zresztą nie wszystko trzeba rozpatrywać w kategoriach czy to się opłaca
> Niektórym na tej grupie spanie się nie opłaca bo swój czas licza 200zł za
> godzine.
Mnie się opłaca spanie. Od kilku lat nie używam budzika. Dzięki temu, że nie
musze wstawać wcześniej żeby napalić w piecu i kominku, śpię sobie dłużej od
Ciebie.
--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/
Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
2010-06-18 12:04:04 - kris
Użytkownik Jan Werbiński
news:4c1b3596$0$17082$65785112@news.neostrada.pl...
> >
> Plus etat palacza 1500 miesięcznie w okresie zimowym, co daje nam 1500 +
> 4x1500 = 7500 zł.
> Chyba że zakładasz, że Twoje życie i Twój czas jest wart zero? Wtedy OK,
> masz rację.
To że poświęcam pół godziny dziennie na paleniu w kotle mnie nic nie
kosztuje.
Gdybym zatrudnił kogos i płacił mu 1,5tys to by mnie kosztowalo. a tak nie
kosztuje nic.
> Mam tak samo, ale m3 z podwodomierza ogrodowego kosztuje mnie 3,5-4 zł.
> Przepłacasz strasznie.
1,5zl u mnie
> Jesteś bogatym i wpływowym człowiekiem, którego stać na wszystko, a etat
> palacza ma wyłącznie w celach rekreacyjnych.
Wybrałem spob ogrzewania świadomie. Jak mi sie znudzio albo zaczne liczyć
godzine swojej pracy po 200zł to za 4000zł kupie sobie kocioł gazowy i bede
grzał gazem
A jak jeszcze trochę poczytam o Twoich darmowych piecach elektrycznych to
moze mnie przekonasz i takie sobie kupie po 200zł szt
> Pewnie. Tym bardziej, że z Twoich wyliczeń wynika, że Twoja praca jest
> warta zero zł.
Dokładnie tak. Moja praca nic mnie nie kosztuje. Czy śpie czy rąbie drewno
to na koncie mi nic z tego tytułu pieniędzy nie przybywa ani nie ubywa.
> Powiem Ci, że ja gaz mam doprowadzony do budynku. Nie używam.
> Pewnie że tak. Ale ja poczekam z taką rozrzutnością aż solary stanieją.
> Tymczasem wolę zaoszczędzone pieniądze wydać na przyjemności.
Tylko ze być może wtedy nie kupisz solarów bo będą przestarzałe a na tobie
beda ogniwa fotovoltaiczne wiec Ty będziesz czekał az stanieja a pieniądze
wydawal na przyjemniości
>
> Mnie się opłaca spanie. Od kilku lat nie używam budzika.
To tak jak ja
>Dzięki temu, że nie musze wstawać wcześniej żeby napalić w piecu i
kominku, śpię sobie dłużej od
> Ciebie.
Tracisz Swój cenny czas na spanie?
--
Pozdrawiam
Krzysiek
Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
2010-06-20 00:39:05 - Maniek4
Użytkownik Jan Werbiński
news:4c1b3596$0$17082
> Mam tak samo, ale m3 z podwodomierza ogrodowego kosztuje mnie 3,5-4 zł.
> Przepłacasz strasznie.
Obaj macie do du..
Ja mam studnie za 800zl, hydrofor ostatnio za 600 ale to fanaberia, bo
wczesniej mialem za 250 i tez dawal rade. Przez godzine napompuje ze 3000L i
woda ogrodowa kosztuje mnie, no nie wiem, malo. Inna sprawa, ze jak mi sie
zdaje tynkarze zalatwili mi te studnie po zlosci piaskiem i kamieniami tj.
sypiac to do rury, ale to zupelnie inny temat... W kazdym razie pewnie
doloze do drugiej studni. :-(
Pozdro.. TK
Re: Solary i opłacalno?ć. Obliczenie.
2010-06-20 20:18:37 - Jan Werbiński
news:hvjgub$enp$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik Jan Werbiński
> news:4c1b3596$0$17082
>
>> Mam tak samo, ale m3 z podwodomierza ogrodowego kosztuje mnie 3,5-4 zł.
>> Przepłacasz strasznie.
>
> Obaj macie do du..
> Ja mam studnie za 800zl, hydrofor ostatnio za 600 ale to fanaberia, bo
> wczesniej mialem za 250 i tez dawal rade. Przez godzine napompuje ze 3000L
> i woda ogrodowa kosztuje mnie, no nie wiem, malo. Inna sprawa, ze jak mi
> sie zdaje tynkarze zalatwili mi te studnie po zlosci piaskiem i kamieniami
> tj. sypiac to do rury, ale to zupelnie inny temat... W kazdym razie pewnie
> doloze do drugiej studni. :-(
No to nie tak całkiem za darmo. W dodatku musisz mieć też oczyszczalnię.
--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/
Re: Solary i opłacalno?ć. Obliczenie.
2010-06-20 22:35:02 - Kris
Użytkownik Jan Werbiński
news:4c1e5ba6$0$17094$65785112@news.neostrada.pl...
> Użytkownik Maniek4
> news:hvjgub$enp$1@news.onet.pl...
>>
>> Użytkownik Jan Werbiński
>> i woda ogrodowa kosztuje mnie, no nie wiem, malo. Inna sprawa, ze jak mi
>> sie zdaje tynkarze zalatwili mi te studnie po zlosci piaskiem i
>> kamieniami tj. sypiac to do rury, ale to zupelnie inny temat...
Zemsta paragona?
>W kazdym razie pewnie
>> doloze do drugiej studni. :-(
>
> No to nie tak całkiem za darmo. W dodatku musisz mieć też oczyszczalnię.
Po co oczyszczalnię?
Re: Solary i opłacalno?ć. Obliczenie.
2010-06-20 22:49:47 - Jan Werbiński
news:hvlu1a$ghc$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik Jan Werbiński
> news:4c1e5ba6$0$17094$65785112@news.neostrada.pl...
>> Użytkownik Maniek4
>> news:hvjgub$enp$1@news.onet.pl...
>>>
>>> Użytkownik Jan Werbiński
>>> wiadomo?ci
>
>>> i woda ogrodowa kosztuje mnie, no nie wiem, malo. Inna sprawa, ze jak mi
>>> sie zdaje tynkarze zalatwili mi te studnie po zlosci piaskiem i
>>> kamieniami tj. sypiac to do rury, ale to zupelnie inny temat...
>
> Zemsta paragona?
>
>
> >W kazdym razie pewnie
>>> doloze do drugiej studni. :-(
>>
>> No to nie tak całkiem za darmo. W dodatku musisz mieć też oczyszczalnię.
>
> Po co oczyszczalnię?
Na ścieki z gospodarstwa chyba jest potrzebna? Tak słyszałem, że wylewanie
na pole jest nie do końca legalne, ale ja mam kanalizację więc nie
interesowało mnie to zbytnio. Rachunki za wodę o ile nie podlewamy ogrodu są
niewielkie.
--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/
Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
2010-06-20 23:57:24 - Maniek4
Użytkownik Jan Werbiński
news:4c1e7f15$0$2584
>>> No to nie tak całkiem za darmo. W dodatku musisz mieć też oczyszczalnię.
>>
>> Po co oczyszczalnię?
>
> Na cieki z gospodarstwa chyba jest potrzebna? Tak słyszałem, że wylewanie
> na pole jest nie do końca legalne, ale ja mam kanalizację więc nie
> interesowało mnie to zbytnio. Rachunki za wodę o ile nie podlewamy ogrodu
> sš niewielkie.
A jak podlewasz ogrod to tez musisz miec oczysczalnie? :-)
Woda ze studni moze byc doprowadzona do pralki i kibli a tego juz troche sie
nazbiera, mozna tez miec i kanalizacje.
Pozdro.. TK
Re: Solary i opłacalno?ć. Obliczenie.
2010-06-21 00:01:55 - Jan Werbiński
news:hvm2s6$tfo$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik Jan Werbiński
> news:4c1e7f15$0$2584
>
>>>> No to nie tak całkiem za darmo. W dodatku musisz mieć też
>>>> oczyszczalnię.
>>>
>>> Po co oczyszczalnię?
>>
>> Na ścieki z gospodarstwa chyba jest potrzebna? Tak słyszałem, że
>> wylewanie na pole jest nie do końca legalne, ale ja mam kanalizację więc
>> nie interesowało mnie to zbytnio. Rachunki za wodę o ile nie podlewamy
>> ogrodu są niewielkie.
>
> A jak podlewasz ogrod to tez musisz miec oczysczalnie? :-)
> Woda ze studni moze byc doprowadzona do pralki i kibli a tego juz troche
> sie nazbiera, mozna tez miec i kanalizacje.
Wodę z pralki, zmywarki, ścieki muszą być odprowadzone do kanalizacji. Np
tutaj m3 wody kosztuje 7 zł, z czego połowa to kanalizacja, a druga to sama
woda.
--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/
Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
2010-06-21 00:43:00 - Maniek4
Użytkownik Jan Werbiński
news:4c1e8ffd$0$2598
> Wodę z pralki, zmywarki, cieki muszš być odprowadzone do kanalizacji. Np
> tutaj m3 wody kosztuje 7 zł, z czego połowa to kanalizacja, a druga to
> sama woda.
To wywierc studnie.
Pozdro.. TK
Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
2010-06-21 00:03:40 - Maniek4
Użytkownik Kris
news:hvlu1a$ghc$1@news.onet.pl...
>>> i woda ogrodowa kosztuje mnie, no nie wiem, malo. Inna sprawa, ze jak mi
>>> sie zdaje tynkarze zalatwili mi te studnie po zlosci piaskiem i
>>> kamieniami tj. sypiac to do rury, ale to zupelnie inny temat...
>
> Zemsta paragona?
Dalem za duzo pieniedzy na poczatku, przeszlo 6tys. Za pozno policzylem
metry i okazalo sie, ze mam ladna nadplate. Pozniej czekalem dwa miesiace az
jasnie wielmozny tynkarz zechce w ogole zaszczycic mnie swoja obecnoscia. W
koncu zachecilem rowniez kolejna zaplata z ktora zwlekalem. Kiedy odrobili
to co wzieli powiedzialem, ze nie zaplace ani grosza poki wszystkiego nie
dokoncza. Nie spodobalo to sie bardzo i powiedzieli, ze jak tak to nie beda
wiecej robic. Spakowali sie odjechali. Zostalo ze dwa tysie do zaplacenia,
ale dokanczac musial kto inny. Zemsta paragona polegala na tym, ze ja bylem
glupi a nie oni. Oni to oddzielny walkowany budowlany temat, szkoda gadac.
Pozdro.. TK
Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
2010-06-18 11:30:47 - kris
Użytkownik kris
news:hvfb9g$98q$1@news.onet.pl...
>
> A zimna to z tzw wodomierza ogrosdowego i kosztuje mnie 21,5zł za m3 wiec
1,5zł za m3 miało być;))
--
Pozdrawiam
Krzysiek
Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
2010-06-18 12:16:48 - robertr
> To samo z solarami, skoro ciepła woda jest w dużych ilościach dostepna bez
> drżenia serca o rachunek który nadejdzie z elektrowni/ gazowni to mozna
> sobie komfortowo a nawet rozrzutnie ją uzywać.
Jeżeli ktoś ma szambo i w dodatku szczelne to niestety ciepła woda nie
jest dostępna za darmo. Ogrzanie gazem wody jest w cenie lub trochę
poniżej, ceny wywozu tej samej ilości wody do punktu odbioru ścieków -
w mojej okolicy.
Pozdr
Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
2010-06-18 13:58:28 - kris
Użytkownik robertr
news:fd97f6bc-73eb-4533-b1e6-fc240fecdd79@k39g2000yqd.googlegroups.com...
> To samo z solarami, skoro ciepła woda jest w dużych ilościach dostepna bez
> drżenia serca o rachunek który nadejdzie z elektrowni/ gazowni to mozna
> sobie komfortowo a nawet rozrzutnie ją uzywać.
>Jeżeli ktoś ma szambo i w dodatku szczelne to niestety ciepła woda nie
>jest dostępna za darmo. Ogrzanie gazem wody jest w cenie lub trochę
>poniżej, ceny wywozu tej samej ilości wody do punktu odbioru ścieków -
>w mojej okolicy.
Własnie: jak ktoś ma szambo
Jak widać to co opłacalne dla Mańkla nie musi opłacac sie Janowi a to co
opłacalne dla mnie niekoniecznie opłacalne jest dla Ciebie
--
Pozdrawiam
Krzysiek
Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
2010-06-18 17:41:44 - GS
> Ja np mam kocioł na paliwo stałe i pale drewnem. Na sezon kupuje 20m#
> drewna z czego faktycznie spalam ok15( tej zimy poszło dokładnie 16m3)
> Aktualnie za metr liściastego drewna pocietego na klocki płace ok 80zł.
> W zeszlym roku płaciłem 40zł za modtrzew i 50zł za liściaste.
> Roczny koszt ogrzewania u mnie to wiec 1200-1500zl.
A ta cena za drewno to dla wszystkich?
czy też trzeba być jakoś inaczej ?
pzdr
GrzegorzS
Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
2010-06-18 21:53:40 - Kris
Użytkownik GS
news:4c1b93b2$0$17082$65785112@news.neostrada.pl...
> Użytkownik kris napisał:
>> Ja np mam kocioł na paliwo stałe i pale drewnem. Na sezon kupuje 20m#
>> drewna z czego faktycznie spalam ok15( tej zimy poszło dokładnie 16m3)
>> Aktualnie za metr liściastego drewna pocietego na klocki płace ok 80zł.
>> W zeszlym roku płaciłem 40zł za modtrzew i 50zł za liściaste.
>> Roczny koszt ogrzewania u mnie to wiec 1200-1500zl.
> A ta cena za drewno to dla wszystkich?
> czy też trzeba być jakoś inaczej ?
Dla wszystkich.
Pod warunkiemze kupujesz 'u żrodła czyli w nadlesnictwie. Można kupić
nawet taniej.
A ostatnio kupilem 20m3 drzewa z wycinki dróg. Pocięte klocki gośc przywiozł
mi w cenie 80zł m3. I uczciwie liczony m3 bo płaciłem dopiero po ułożeniu.
--
Pozdrawiam
Kris
Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
2010-06-18 19:20:05 - M
> Poniżej przedstawię opłacalność solarów dla rodziny 2+1 w porównaniu z
> ponoć najdroższą energią elektryczną w II taryfie. Taka energia kosztuje
> 0,25 zł kWh i przejście na 2 taryfy nie kosztuje w lubuskim nic.
> ========================================================
> Wg danych pl.wikipedia.org/wiki/Oszcz%C4%99dzanie_wody
> Prysznic zużywa 4 razy mniej wody niż kąpiel.
> Mój bojler elektryczny 80l zapewnia 150 litrów zmieszanej wody o
> temperaturze 45 stopni.
Wg danych na stronie 15l to wylewa się przy jednym myciu zębów. Ty
chcesz tymi 15l obsłużyć wszystko poza kąpielą dla jednej osoby.
> Wg tych danych na zagrzanej w nocy wodzie można wziąć prysznic (zużywając
> statystyczne 50 litrów) trzykrotnie. W dzien są dwie kolejne godziny
> grzania
> i znowu mamy trzy prysznice. Używając tylko II taryfy i zbiornika 80 litrów
> można w czasie I taryfy, kiedy grzałki nie pracują wziąć prysznic
> sześciokrotnie.
Pod warunkiem, że:
1. Straty bojlera są zero (tracona moc jest proporcjonalna do różnicy
temperatur, a musisz trzymać 75C, żeby ci wody starczyło).
2. Do bojlera nie jest dolewana zimna woda
3. Nie można wziąć sześciu pryszniców: można wziąć 3 prysznice rano i 3
po południ - a to jest różnica.
> Kolejne wyliczenie.
> Ile litrów ciepłej wody 38 stopni uzyskam grzejąc prądem w II taryfie za
> 150
> zł miesięcznie? Tyle wydawał miesięcznie Maniek, zanim zainwestował w
> solary.
> Moc 2kW daje 1 (10st -> 38st) do 1,2 (14st -> 38st) litra wody na minutę.
> Załóżmy że pesymistycznie jest to 1 litr/min przy 2kW.
To nie jest pesymistycznie. Woda ze studni może mieć mniej niż 10C
(np.4-5C). Tak więc 1l/min jest optymistycznie.
> Zapotrzebowanie dobowe na CW do kąpieli itp takiej rodziny to 3x50
> prysznic + 3x15 na inne rzeczy. Razem 200 litrów. Koszt ogrzania 200
> litrów wody z 10 do 38 stopni bojlerem pojemnościowym i prądem w II
> taryfie to 1,7 zł (1kW * 6,5 godziny *0,25 zł/kWh G12 IIt). Miesięczny
> koszt to 51 zł. Do tego dochodzą koszty utrzymania CW (straty cieplne)
> 1kWh/dobę co daje 7,5 zł.
> RAZEM 58,5 zł/ miesiąc. 700 zł / rok
W RWE jest inaczej:
Dla 200l w 30 dni (196kWh) wychodzi w drugiej taryfie 67,83zł
(zapomniałeś doliczyć opłaty przesyłowej.
> Koszty inwestycyjne
> Bojler 80l 400-500 zł, katoda do wymiany po paru latach 50 zł.
> Instalacja bojlera 50 zł (pół godziny)
> Razem do 600 zł
Do tego dochodzi dodatkowy koszt miejsca w łazience na bojler (raczej
nie będziesz go trzymał w kotłowni). Bojler w łazience jest o tyle
dobry, że pozbywasz się strat na przesyłaniu wody do łazienki i strat w
rurach. Natomiast koszt budowy 1m^2 łazienki to może być ok. 4000zł.
Do tego potrzebujesz jeszcze przerobić instalację w łazience i podłączyć
ten bojler (glazura, rury, zgrzewanie - tutaj koszty mogą być różna w
zależności od tego jaki masz układ łazienki).
M.
Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
2010-06-18 21:03:43 - Jan Werbiński
news:hvg9s7$pqh$1@node2.news.atman.pl...
> Jan Werbiński pisze:
>> Poniżej przedstawię opłacalność solarów dla rodziny 2+1 w porównaniu z
>> ponoć najdroższą energią elektryczną w II taryfie. Taka energia kosztuje
>> 0,25 zł kWh i przejście na 2 taryfy nie kosztuje w lubuskim nic.
>> ========================================================
>> Wg danych pl.wikipedia.org/wiki/Oszcz%C4%99dzanie_wody
>> Prysznic zużywa 4 razy mniej wody niż kąpiel.
>> Mój bojler elektryczny 80l zapewnia 150 litrów zmieszanej wody o
>> temperaturze 45 stopni.
>
> Wg danych na stronie 15l to wylewa się przy jednym myciu zębów. Ty chcesz
> tymi 15l obsłużyć wszystko poza kąpielą dla jednej osoby.
Do mycia zębów wystarczy kubek z ciepłą wodą 0,25 litra. Tak było w
przedszkolu.
>> Wg tych danych na zagrzanej w nocy wodzie można wziąć prysznic (zużywając
>> statystyczne 50 litrów) trzykrotnie. W dzien są dwie kolejne godziny
>> grzania
>> i znowu mamy trzy prysznice. Używając tylko II taryfy i zbiornika 80
>> litrów
>> można w czasie I taryfy, kiedy grzałki nie pracują wziąć prysznic
>> sześciokrotnie.
>
>
> Pod warunkiem, że:
>
> 1. Straty bojlera są zero (tracona moc jest proporcjonalna do różnicy
> temperatur, a musisz trzymać 75C, żeby ci wody starczyło).
Już napisałem ile kosztuje pokrycie strat. Tam jest precyzyjnie to
obliczone.
Wybacz, ale nie umiem tego powiedzieć tak, żebyś zrozumiał i nie obraził
się. Twoja wiedza jest zdecydowanie zbyt mała, żebyś mógł ze mną dyskutować
na tematy zbliżone do fizyki.
> 2. Do bojlera nie jest dolewana zimna woda
To jest uwzględnione.
Wybacz, ale nie umiem tego powiedzieć tak, żebyś zrozumiał i nie obraził
się. Twoja wiedza jest zdecydowanie zbyt mała, żebyś mógł ze mną dyskutować
na tematy zbliżone do fizyki.
> 3. Nie można wziąć sześciu pryszniców: można wziąć 3 prysznice rano i 3 po
> południ - a to jest różnica.
Nie jest to różnica mająca wpływ na istotę tego wyliczenia.
Wybacz, ale nie umiem tego powiedzieć tak, żebyś zrozumiał i nie obraził
się. Twoja wiedza jest zdecydowanie zbyt mała, żebyś mógł ze mną dyskutować
na tematy zbliżone do fizyki.
>> Kolejne wyliczenie.
>> Ile litrów ciepłej wody 38 stopni uzyskam grzejąc prądem w II taryfie za
>> 150
>> zł miesięcznie? Tyle wydawał miesięcznie Maniek, zanim zainwestował w
>> solary.
>> Moc 2kW daje 1 (10st -> 38st) do 1,2 (14st -> 38st) litra wody na minutę.
>> Załóżmy że pesymistycznie jest to 1 litr/min przy 2kW.
>
> To nie jest pesymistycznie. Woda ze studni może mieć mniej niż 10C
> (np.4-5C). Tak więc 1l/min jest optymistycznie.
Woda w wodociągu ma 8-10 zimą i 14-15 latem. Przyjąłem 10.
Wybacz, ale nie umiem tego powiedzieć tak, żebyś zrozumiał i nie obraził
się. Twoja wiedza jest zdecydowanie zbyt mała, żebyś mógł ze mną dyskutować
na tematy zbliżone do fizyki.
>> Zapotrzebowanie dobowe na CW do kąpieli itp takiej rodziny to 3x50
>> prysznic + 3x15 na inne rzeczy. Razem 200 litrów. Koszt ogrzania 200
>> litrów wody z 10 do 38 stopni bojlerem pojemnościowym i prądem w II
>> taryfie to 1,7 zł (1kW * 6,5 godziny *0,25 zł/kWh G12 IIt). Miesięczny
>> koszt to 51 zł. Do tego dochodzą koszty utrzymania CW (straty cieplne)
>> 1kWh/dobę co daje 7,5 zł.
>> RAZEM 58,5 zł/ miesiąc. 700 zł / rok
>
> W RWE jest inaczej:
> Dla 200l w 30 dni (196kWh) wychodzi w drugiej taryfie 67,83zł
> (zapomniałeś doliczyć opłaty przesyłowej.
0,25 zł to jest z wszelkimi składowymi przesyłowymi i VAT. Enea Zielona
Góra.
Wybacz, ale nie umiem tego powiedzieć tak, żebyś zrozumiał i nie obraził
się. Twoja wiedza jest zdecydowanie zbyt mała, żebyś mógł ze mną dyskutować
na tematy zbliżone do fizyki.
>> Koszty inwestycyjne
>> Bojler 80l 400-500 zł, katoda do wymiany po paru latach 50 zł.
>> Instalacja bojlera 50 zł (pół godziny)
>> Razem do 600 zł
>
> Do tego dochodzi dodatkowy koszt miejsca w łazience na bojler (raczej nie
> będziesz go trzymał w kotłowni). Bojler w łazience jest o tyle dobry, że
> pozbywasz się strat na przesyłaniu wody do łazienki i strat w rurach.
> Natomiast koszt budowy 1m^2 łazienki to może być ok. 4000zł.
Bojler może być pod sufitem lub w piwnicy. Zajmuje MNIEJ miejsca niż
wymiennik ciepła do solarów i podobne miejsce co ogrzewacz gazowy.
Wybacz, ale nie umiem tego powiedzieć tak, żebyś zrozumiał i nie obraził
się. Twoja wiedza jest zdecydowanie zbyt mała, żebyś mógł ze mną dyskutować
na tematy zbliżone do fizyki.
> Do tego potrzebujesz jeszcze przerobić instalację w łazience i podłączyć
> ten bojler (glazura, rury, zgrzewanie - tutaj koszty mogą być różna w
> zależności od tego jaki masz układ łazienki).
Jak w przypadku KAŻDEJ ciepłej wody nie trzeba nic przerabiać o ile ktoś
planował posiadanie CW w domu.
Wybacz, ale nie umiem tego powiedzieć tak, żebyś zrozumiał i nie obraził
się. Twoja wiedza jest zdecydowanie zbyt mała, żebyś mógł ze mną dyskutować
na tematy zbliżone do fizyki.
--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/
Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
2010-06-18 23:37:27 - M
>> Wg danych na stronie 15l to wylewa się przy jednym myciu zębów. Ty
>> chcesz tymi 15l obsłużyć wszystko poza kąpielą dla jednej osoby.
>
> Do mycia zębów wystarczy kubek z ciepłą wodą 0,25 litra. Tak było w
> przedszkolu.
To jest twoje założenie.
>>> Wg tych danych na zagrzanej w nocy wodzie można wziąć prysznic
>>> (zużywając
>>> statystyczne 50 litrów) trzykrotnie. W dzien są dwie kolejne godziny
>>> grzania
>>> i znowu mamy trzy prysznice. Używając tylko II taryfy i zbiornika 80
>>> litrów
>>> można w czasie I taryfy, kiedy grzałki nie pracują wziąć prysznic
>>> sześciokrotnie.
>>
>>
>> Pod warunkiem, że:
>>
>> 1. Straty bojlera są zero (tracona moc jest proporcjonalna do różnicy
>> temperatur, a musisz trzymać 75C, żeby ci wody starczyło).
>
> Już napisałem ile kosztuje pokrycie strat. Tam jest precyzyjnie to
> obliczone.
Nie napisałeś. Dołożyłeś kilka procent i tyle.
> Wybacz, ale nie umiem
Wybaczam ci, bo niewiele umiesz.
>> 2. Do bojlera nie jest dolewana zimna woda
>
> To jest uwzględnione.
Nie jest uwzględnione.
> Wybacz, ale nie umiem
Wybaczam, bo niewiele umiesz.
>> 3. Nie można wziąć sześciu pryszniców: można wziąć 3 prysznice rano i
>> 3 po południ - a to jest różnica.
>
> Nie jest to różnica mająca wpływ na istotę tego wyliczenia.
To nie jest różnica dla ciebie.
> Wybacz, ale nie umiem
Wybaczam, bo niewiele umiesz.
>>> Kolejne wyliczenie.
>>> Ile litrów ciepłej wody 38 stopni uzyskam grzejąc prądem w II taryfie
>>> za 150
>>> zł miesięcznie? Tyle wydawał miesięcznie Maniek, zanim zainwestował
>>> w solary.
>>> Moc 2kW daje 1 (10st -> 38st) do 1,2 (14st -> 38st) litra wody na
>>> minutę.
>>> Załóżmy że pesymistycznie jest to 1 litr/min przy 2kW.
>>
>> To nie jest pesymistycznie. Woda ze studni może mieć mniej niż 10C
>> (np.4-5C). Tak więc 1l/min jest optymistycznie.
>
> Woda w wodociągu ma 8-10 zimą i 14-15 latem. Przyjąłem 10.
OK to jest u ciebie. Nie mam wody w wodociągu.
>>> Zapotrzebowanie dobowe na CW do kąpieli itp takiej rodziny to 3x50
>>> prysznic + 3x15 na inne rzeczy. Razem 200 litrów. Koszt ogrzania 200
>>> litrów wody z 10 do 38 stopni bojlerem pojemnościowym i prądem w II
>>> taryfie to 1,7 zł (1kW * 6,5 godziny *0,25 zł/kWh G12 IIt).
>>> Miesięczny koszt to 51 zł. Do tego dochodzą koszty utrzymania CW
>>> (straty cieplne) 1kWh/dobę co daje 7,5 zł.
>>> RAZEM 58,5 zł/ miesiąc. 700 zł / rok
>>
>> W RWE jest inaczej:
>> Dla 200l w 30 dni (196kWh) wychodzi w drugiej taryfie 67,83zł
>> (zapomniałeś doliczyć opłaty przesyłowej.
>
> 0,25 zł to jest z wszelkimi składowymi przesyłowymi i VAT. Enea Zielona
> Góra.
To widocznie zakłady energetyczne mają różnice cenowe prawie 20%.
> Wybacz, ale nie umiem
Wybaczam, bo niewiele umiesz.
>> Do tego dochodzi dodatkowy koszt miejsca w łazience na bojler (raczej
>> nie będziesz go trzymał w kotłowni). Bojler w łazience jest o tyle
>> dobry, że pozbywasz się strat na przesyłaniu wody do łazienki i strat
>> w rurach. Natomiast koszt budowy 1m^2 łazienki to może być ok. 4000zł.
>
> Bojler może być pod sufitem lub w piwnicy.
Nie może być, bo na piętrze mam skosy. Piwnicy nie mam. Nad umywalką
jest lustro a bojler nad wanną wygląda fatalnie.
>> Do tego potrzebujesz jeszcze przerobić instalację w łazience i
>> podłączyć ten bojler (glazura, rury, zgrzewanie - tutaj koszty mogą
>> być różna w zależności od tego jaki masz układ łazienki).
>
> Jak w przypadku KAŻDEJ ciepłej wody nie trzeba nic przerabiać o ile ktoś
> planował posiadanie CW w domu.
Jeśli robisz to na etapie budowy i planujesz bojlery. A i tak musisz
zaplanować miejsce w ŁAZIENCE a nie w KOTŁOWNI na zasobniki z wodą,
które wyglądają tak sobie.
M.
Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
2010-06-18 23:41:21 - Jan Werbiński
--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/
Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
2010-06-20 00:54:22 - Maniek4
Użytkownik Jan Werbiński
news:4c1bc327$0$19160
>> Wg danych na stronie 15l to wylewa się przy jednym myciu zębów. Ty chcesz
>> tymi 15l obsłużyć wszystko poza kąpielą dla jednej osoby.
>
> Do mycia zębów wystarczy kubek z ciepłą wodą 0,25 litra. Tak było w
> przedszkolu.
O shit, to ja juz rozumiem. :-)
>>> Wg tych danych na zagrzanej w nocy wodzie można wziąć prysznic
>>> (zużywając
>>> statystyczne 50 litrów) trzykrotnie. W dzien są dwie kolejne godziny
>>> grzania
>>> i znowu mamy trzy prysznice. Używając tylko II taryfy i zbiornika 80
>>> litrów
>>> można w czasie I taryfy, kiedy grzałki nie pracują wziąć prysznic
>>> sześciokrotnie.
>>
>>
>> Pod warunkiem, że:
>>
>> 1. Straty bojlera są zero (tracona moc jest proporcjonalna do różnicy
>> temperatur, a musisz trzymać 75C, żeby ci wody starczyło).
>
> Już napisałem ile kosztuje pokrycie strat. Tam jest precyzyjnie to
> obliczone.
> Wybacz, ale nie umiem tego powiedzieć tak, żebyś zrozumiał i nie obraził
> się. Twoja wiedza jest zdecydowanie zbyt mała, żebyś mógł ze mną
> dyskutować
> na tematy zbliżone do fizyki.
>
>> 2. Do bojlera nie jest dolewana zimna woda
>
> To jest uwzględnione.
> Wybacz, ale nie umiem tego powiedzieć tak, żebyś zrozumiał i nie obraził
> się. Twoja wiedza jest zdecydowanie zbyt mała, żebyś mógł ze mną
> dyskutować
> na tematy zbliżone do fizyki.
>
>> 3. Nie można wziąć sześciu pryszniców: można wziąć 3 prysznice rano i 3
>> po południ - a to jest różnica.
>
> Nie jest to różnica mająca wpływ na istotę tego wyliczenia.
:-DDDD
Bardzo dobry argument, a jaki zyciowy... Normalnie powala. Nie ma to jak
statystyka.
Oswiec mnie jak to zorganizowac jezeli potrzebuje wiece jak trzy prysznice
jednorazowo? Moze mamy ciagnac losy??
Rozbawiles mnie naprawde... :-))
> Bojler może być pod sufitem lub w piwnicy. Zajmuje MNIEJ miejsca niż
Nie no rewelacja normalnie. Miedzy plyta gipsowa a blacha dachowa, czy nad
umywalka zamiast lustra? Wiem, zamiast drzwi. :-DDD
Nie rozumiem dla czego zasobnik nie moze stac w kotlowni czy w piwnicy a
bojler moze. Zreszta co za roznica i tak nie mam piwnicy. :-))
> wymiennik ciepła do solarów i podobne miejsce co ogrzewacz gazowy.
W kotlowni a nie jak po wojnie na scianie w lazience.
Pozdro.. TK
Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
2010-06-20 08:51:24 - M
>> wymiennik ciepła do solarów i podobne miejsce co ogrzewacz gazowy.
>
> W kotlowni a nie jak po wojnie na scianie w lazience.
Właśnie ostatnio zwróciłem uwagę na bojler elektryczny w jednym z domów
- 50l. Paskudztwo straszne (fakt, teraz są ładniejsze), ledwo lustro się
mieści, dobrze, że wysokość pomieszczenia to 3m bo i lustro by nie
weszło. Prąd jest dwutaryfowy (bo są ze starych czasów piece
akumulacyjne i gaz zrobiony z 15 lat temu) jednak przez to, że dom jest
użytkowany rzadko, to zwykle jest grzane na II taryfie. Acha - i nie da
się grzać przy dzieciach do takiej temperatury jak proponuje troll
Werbiński, bo dzieciak by się poparzył (nie ma baterii termostatycznej
za 400-1500zł bo dom jest rzadko używany).
Reasumując - wygląda paskudnie i zajmuje miejsce w łazience (co wiąże
się z większym kosztem niż miejsce w kotłowni). Jeśli ktoś już
zdecydował się tylko na prąd, to trudno - może to być wyjście (trochę
uciążliwe w eksploatacji).
A tak a propos ostatnio widziałem pies kondensacyjny w garderobie pod
schodami - nie potrzeba, jak kiedyś w kotłowniach zetki, więc piec może
być w dowolnym miejscu. Jeśli dobrze to zorganizować, to całkiem niezłe
wyjście. :-)
M.
Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
2010-06-19 00:05:26 - ptoki
> Poni ej przedstawi op acalno solar w dla rodziny 2+1 w por wnaniu z pono
> najdro sz energi elektryczn w II taryfie. Taka energia kosztuje 0,25 z
> kWh i przej cie na 2 taryfy nie kosztuje w lubuskim nic.
> ========================================================
Ale w dzien 1kWh kosztuje wiecej. I jesli ktos aktualnie ma wode
grzana weglem, gazem, ropa to przejscie na taka taryfe zaskutkuje 20%
wzrostem kosztow elektrycznosci.
Taka uwaga nawiasem.
> Wg danychpl.wikipedia.org/wiki/Oszcz%C4%99dzanie_wody
> Prysznic zu ywa 4 razy mniej wody ni k piel.
Polemizowal bym, Czasem zdarza mi sie brac prysznic w wannie i miec
zamkniety odplyw. Wody podczas solidnego prysznica jest ponad polowa w
stosunku do oszczednej kapieli. Wanna to jakas stara emaiowana o
dlugosci 180cm.
[ciach wyliczenia]
Nareszcie ktos rownie chory jak ja tzn liczacy i mierzacy
rzeczywistosc. :)
Mi tez wyszlo ze solary do grzania wody latem sa bez sensu z punktu
widzenia ekonomiki.
Woda w rurach w cieple lato jest tak ciepla ze na ustawieniu e na
moim przeplywowym jest nawet dla mnie za goraca a ja lubie goraca
wode.
Wiec i energii elektrycznej nie zuzywa sie duzo. Mam ten luksus ze
pod licznk trojfazowy mam podiety przeplywowy i niewiele wiecej (raz
na ruski rok spawarka czy kosiarka) i wychodzi mi rocznie jakies
700zl. Nawet takich karkolomnych wyliczen robic nie musze zeby widziec
ze mi sie solary nie zwroca nawet jakby caly rok mi wode grzaly.
Ale!
Gdyby instalacje zbudowac nieco inaczej, tzn dac wiecej paneli i dobry
bufor (dobry znaczy sie tani) to oszczednosc na weglu czy ropie w
okresie wiosenno jesiennym mogla by byc sensowna. Liczac ze 1/3 wegla
spalam w tym okresie daje to jakies 1000zl. Moze byc warto zamontowac
instalacje CO wspomagana solarami przy takich kosztach. Tyle ze dalej
nie jest to rewolucja a takie sobie rozwiazanie.
--
Lukasz Sczygiel
Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
2010-06-19 08:22:32 - Jan Werbiński
news:29952a9c-b974-472f-90b9-3f6f539a9100@5g2000yqz.googlegroups.com...
On 18 Cze, 09:19, Jan Werbiński
> Poni ej przedstawi op acalno solar w dla rodziny 2+1 w por wnaniu z pono
> najdro sz energi elektryczn w II taryfie. Taka energia kosztuje 0,25 z
> kWh i przej cie na 2 taryfy nie kosztuje w lubuskim nic.
> ========================================================
Ale w dzien 1kWh kosztuje wiecej. I jesli ktos aktualnie ma wode
grzana weglem, gazem, ropa to przejscie na taka taryfe zaskutkuje 20%
wzrostem kosztow elektrycznosci.
Taka uwaga nawiasem.
-------------------------
Woda grzana węglem czy ropą latem nie będzie tańsza. Gazem owszem.
Prądu do porównania użyłem w celu wygody. Możesz wstawić gaz. Tematem są
solary a nie prąd vs gaz.
Ten rzekomy wzrost 20% kosztów elektryczności sprawił, że rachunki są
kilkanaście procent niższe niż na jednej taryfie przy zwiększeniu zużycia.
> Wg danychpl.wikipedia.org/wiki/Oszcz%C4%99dzanie_wody
> Prysznic zu ywa 4 razy mniej wody ni k piel.
Polemizowal bym, Czasem zdarza mi sie brac prysznic w wannie i miec
zamkniety odplyw. Wody podczas solidnego prysznica jest ponad polowa w
stosunku do oszczednej kapieli. Wanna to jakas stara emaiowana o
dlugosci 180cm.
----------------------
A ja czasem puszczam sobie wodę i niech leci. Albo wogóle nie używam wody,
bo np wyjeżdżam.
Tematem jest porównanie kosztów i należy przyjąć pewne założenia. Skrajne
wyniki statystyk dla takich obliczeń się odcina.
[ciach wyliczenia]
Nareszcie ktos rownie chory jak ja tzn liczacy i mierzacy
rzeczywistosc. :)
Mi tez wyszlo ze solary do grzania wody latem sa bez sensu z punktu
widzenia ekonomiki.
Woda w rurach w cieple lato jest tak ciepla ze na ustawieniu e na
moim przeplywowym jest nawet dla mnie za goraca a ja lubie goraca
wode.
Wiec i energii elektrycznej nie zuzywa sie duzo. Mam ten luksus ze
pod licznk trojfazowy mam podiety przeplywowy i niewiele wiecej (raz
na ruski rok spawarka czy kosiarka) i wychodzi mi rocznie jakies
700zl. Nawet takich karkolomnych wyliczen robic nie musze zeby widziec
ze mi sie solary nie zwroca nawet jakby caly rok mi wode grzaly.
Ale!
Gdyby instalacje zbudowac nieco inaczej, tzn dac wiecej paneli i dobry
bufor (dobry znaczy sie tani) to oszczednosc na weglu czy ropie w
okresie wiosenno jesiennym mogla by byc sensowna. Liczac ze 1/3 wegla
spalam w tym okresie daje to jakies 1000zl. Moze byc warto zamontowac
instalacje CO wspomagana solarami przy takich kosztach. Tyle ze dalej
nie jest to rewolucja a takie sobie rozwiazanie.
-------------------
Po prostu solary musza stanieć i wtedy obliczenia będą zupełnie inne. To
jest proste w budowie urządzenie i cena jest nadmuchana dlatego, że to
nowość, lans i bajer oraz przez wypaczające rynek dopłaty z cudzej kieszeni.
--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/
Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
2010-06-19 11:31:08 - Pawel
> bierze do 1 prysznica na dobę. Niektórzy dwukrotnie.
Ty to chyba w innej Polsce mieszkasz. Lub palnąłeś bzdurę.Zapewniam cię, że
statystyczny Polak bierze do 1 prysznica TYGODNIOWO, niektórzy dwukrotnie.I
to właśnie czuć w środkach komunikacji miejskiej. Gdyby brali wszyscy rano
to na pewno byłoby inaczej:)). Tym bardziej, że wracając z pracy raczej
możliwości brania prysznica nie masz.
> Bierzemy teraz statystyczną rodzinę 2+1. Średnio biorą oni 3 prysznice
> dziennie. No nie oszukujmy się, to czuć w autobusie w upalny dzień. Nie że
> używam komunikacji miejskiej, ale ponoć nie zmieniło się nic w temacie
> odoru.
Aby zlikwidować smrodek w środkach komunikacji wystarczy 1 prysznic
DZIENNIE. Tym bardziej,że nie ma możliwości brania prysznica wracając tymi
samymi środkami po południu z pracy. No chyba, że się jest górnikiem. Ale
górnicy w domu raczej nigdy nie biorą prysznica.
Musisz więc wyrzucić wszystkie swoje obliczenia do kosza...
Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
2010-06-19 13:17:30 - Marek Dyjor
> Poniżej przedstawię opłacalność solarów dla rodziny 2+1 w porównaniu
> z ponoć najdroższą energią elektryczną w II taryfie. Taka energia
> kosztuje 0,25 zł kWh i przejście na 2 taryfy nie kosztuje w lubuskim
> nic. ========================================================
> Wg danych pl.wikipedia.org/wiki/Oszcz%C4%99dzanie_wody
> Prysznic zużywa 4 razy mniej wody niż kąpiel.
> Mój bojler elektryczny 80l zapewnia 150 litrów zmieszanej wody o
> temperaturze 45 stopni.
> Wg tych danych na zagrzanej w nocy wodzie można wziąć prysznic
> (zużywając statystyczne 50 litrów) trzykrotnie. W dzien są dwie
> kolejne godziny grzania i znowu mamy trzy prysznice. Używając tylko
> II taryfy i zbiornika 80 litrów można w czasie I taryfy, kiedy
> grzałki nie pracują wziąć prysznic sześciokrotnie.
>
> Kolejne wyliczenie.
> Ile litrów ciepłej wody 38 stopni uzyskam grzejąc prądem w II taryfie
> za 150 zł miesięcznie? Tyle wydawał miesięcznie Maniek, zanim
> zainwestował w solary.
> Moc 2kW daje 1 (10st -> 38st) do 1,2 (14st -> 38st) litra wody na
> minutę. Załóżmy że pesymistycznie jest to 1 litr/min przy 2kW.
> Przez godzinę grzałka 2kW ogrzeje 60 litrów za 50 groszy. Za 150 zł
> mamy 18 000 litrów. Licząc średnio 50 litrów na prysznic (można 1/3
> mniej) wystarczy to na 360 pryszniców miesięcznie czyli 11 dziennie.
>
> Gdyby Maniek grzał prądem, to w 2 taryfie ma 11 pryszniców/dobę.
> Gazem to około
> 13-15/dobę.
> ========================================================
> Przeciętny Polak jak potwierdzają zapachy w środkach komunikacji
> miejskiej bierze do 1 prysznica na dobę. Niektórzy dwukrotnie.
>
> Bierzemy teraz statystyczną rodzinę 2+1. Średnio biorą oni 3 prysznice
> dziennie. No nie oszukujmy się, to czuć w autobusie w upalny dzień.
> Nie że używam komunikacji miejskiej, ale ponoć nie zmieniło się nic w
> temacie odoru.
>
> Zapotrzebowanie dobowe na CW do kąpieli itp takiej rodziny to 3x50
> prysznic + 3x15 na inne rzeczy. Razem 200 litrów. Koszt ogrzania 200
> litrów wody z 10 do 38 stopni bojlerem pojemnościowym i prądem w II
> taryfie to 1,7 zł (1kW * 6,5 godziny *0,25 zł/kWh G12 IIt).
> Miesięczny koszt to 51 zł. Do tego dochodzą koszty utrzymania CW
> (straty cieplne) 1kWh/dobę co daje 7,5 zł. RAZEM 58,5 zł/ miesiąc.
> 700 zł / rok
> Koszty inwestycyjne
> Bojler 80l 400-500 zł, katoda do wymiany po paru latach 50 zł.
> Instalacja bojlera 50 zł (pół godziny)
> Razem do 600 zł
>
> Całkowity koszt CW przez 10 lat
> 7600 zł rozłożony po równo, bez dużych inwestycji na poczatku.
> ========================================================
> Gaz
> Większe koszty inwestycji i około 20% tańszy koszt kWh.
> ========================================================
> Solary
> Trzeba mieć gaz lub bojler elektryczny na czas zimowy i pochmurny.
> Inwestujemy 8000 zł.
> Załóżmy że pogoda jest wyśmienita i przez 7 miesięcy w roku wogóle nie
> używamy gazu ani prądu do ogrzewania wody.
> 7 miesięcy w roku nie ponoszę kosztów prądu, co daje mi 58,5*7= 409 zł
> oszczędności rocznie.
> 8000 / 409 zł = 20 lat.
>
> Aby solary się zwróciły muszą pracować 20 lat. Jest mało
> prawdopodobne aby tyle wytrzymały.
> ========================================================
>
> Wniosek jest taki, że instalacja solarna opłaca się dla dużych
> obiektów, rodzin wielodzietnych powyżej 6 osób, żłobków, basenów w
> ogródku itp. Nie opłaca się dla statystycznych rodzin, w przypadku
> których jest to zwykła chęć zrobienia wrażenia na sąsiadach.
twoje teorie biorą w łeb gdy mieszkańcy lubią sie pluskać pod prysznicem, i
w wannie a myją sie dwa lub 3 razy dziennie.
Z ojcem Goriot nikt by raczej nie chciał mieszkać. tak BTW czy światło też
wydzielasz rodzinie?
Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
2010-06-19 21:57:06 - Jan Werbiński
news:hvi90a$s5l$1@news.onet.pl...
> twoje teorie biorą w łeb gdy mieszkańcy lubią sie pluskać pod prysznicem,
> i w wannie a myją sie dwa lub 3 razy dziennie.
Wszystkie teorie biorą w łeb jeśli w Ziemię uderzy meteoryt o średnicy 100
km. Albo np jeżeli jest to rodzina hipopotamów.
> Z ojcem Goriot nikt by raczej nie chciał mieszkać. tak BTW czy światło
> też wydzielasz rodzinie?
Światło świeci się nawet w dzien, bo lubię. Płacę za nie z dochodów, na
jakie pracuje kapitał 8000 zaoszczędzony na niekupionych solarach.
--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/
Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
2010-06-19 22:04:12 - Marek Dyjor
> Użytkownik Marek Dyjor
> news:hvi90a$s5l$1@news.onet.pl...
>> twoje teorie biorą w łeb gdy mieszkańcy lubią sie pluskać pod
>> prysznicem, i w wannie a myją sie dwa lub 3 razy dziennie.
>
> Wszystkie teorie biorą w łeb jeśli w Ziemię uderzy meteoryt o
> średnicy 100 km. Albo np jeżeli jest to rodzina hipopotamów.
wykręcasz sie sianem jak zwykle, a twoje obliczenia są z pupy wyjęte.
Nie uwzględniaja zużycia wody w kuchni (bo jednak ciepłą wode w kuchni sie
zużywa), i nie uwzględniaja osób o troszkę wyższych niż twoej standardach
higienicznych.
Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
2010-06-19 22:44:11 - Jan Werbiński
news:hvj7rt$ldl$1@news.onet.pl...
> Jan Werbiński wrote:
>> Użytkownik Marek Dyjor
>> news:hvi90a$s5l$1@news.onet.pl...
>>> twoje teorie biorą w łeb gdy mieszkańcy lubią sie pluskać pod
>>> prysznicem, i w wannie a myją sie dwa lub 3 razy dziennie.
>>
>> Wszystkie teorie biorą w łeb jeśli w Ziemię uderzy meteoryt o
>> średnicy 100 km. Albo np jeżeli jest to rodzina hipopotamów.
>
> wykręcasz sie sianem jak zwykle, a twoje obliczenia są z pupy wyjęte.
>
> Nie uwzględniaja zużycia wody w kuchni (bo jednak ciepłą wode w kuchni sie
> zużywa), i nie uwzględniaja osób o troszkę wyższych niż twoej standardach
> higienicznych.
Przedstawiłem model i tak, nie uwzględniłem 40 000 000 innych przypadków, bo
każdy człowiek jest inny.
I nie piszemy tu na temat moich standardów, ale polskich.
--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/
Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
2010-06-20 01:04:01 - Maniek4
Użytkownik Jan Werbiński
news:4c1d2c3c$0$19160
> Przedstawiłem model i tak, nie uwzględniłem 40 000 000 innych przypadków,
> bo każdy człowiek jest inny.
> I nie piszemy tu na temat moich standardów, ale polskich.
Skoro sobie przyjales taki model i nad nim wylacznie chcesz pracowac to nic
tylko przytaknac, bo co zmieni jak ktos napisze, ze ma inaczej? Nie rozumiem
co Ty chcesz udowodnic? To, ze Twoj przypadek jest fajny? Dobra jest fajny,
mi moze nawet sie podoba, zwlaszcza to nie manie wplywu na wyliczenia, ze
trzy prysznice rano i trzy wieczorem to to samo co szesc. Po prostu
rewelacja. Masz racje, solary sie zupelnie nie oplacaja dla Twojego
przypadku.
Pozdro.. TK
Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
2010-06-20 08:07:14 - Marek Dyjor
> Użytkownik Jan Werbiński
> wiadomości news:4c1d2c3c$0$19160
>
>> Przedstawiłem model i tak, nie uwzględniłem 40 000 000 innych
>> przypadków, bo każdy człowiek jest inny.
>> I nie piszemy tu na temat moich standardów, ale polskich.
>
> Skoro sobie przyjales taki model i nad nim wylacznie chcesz pracowac
> to nic tylko przytaknac, bo co zmieni jak ktos napisze, ze ma
> inaczej? Nie rozumiem co Ty chcesz udowodnic? To, ze Twoj przypadek
> jest fajny? Dobra jest fajny, mi moze nawet sie podoba, zwlaszcza to
> nie manie wplywu na wyliczenia, ze trzy prysznice rano i trzy
> wieczorem to to samo co szesc. Po prostu rewelacja. Masz racje,
> solary sie zupelnie nie oplacaja dla Twojego przypadku.
z praktyki powiem (czasem mieszkałem w domu gdzie był 80 litrowy bojler), że
80 litrów na 3 osoby to stanowczo za mało jak na wieczorną kąpiel.
Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
2010-06-20 08:56:39 - M
> Maniek4 wrote:
>> Użytkownik Jan Werbiński
>> wiadomości news:4c1d2c3c$0$19160
>>
>>> Przedstawiłem model i tak, nie uwzględniłem 40 000 000 innych
>>> przypadków, bo każdy człowiek jest inny.
>>> I nie piszemy tu na temat moich standardów, ale polskich.
>>
>> Skoro sobie przyjales taki model i nad nim wylacznie chcesz pracowac
>> to nic tylko przytaknac, bo co zmieni jak ktos napisze, ze ma
>> inaczej? Nie rozumiem co Ty chcesz udowodnic? To, ze Twoj przypadek
>> jest fajny? Dobra jest fajny, mi moze nawet sie podoba, zwlaszcza to
>> nie manie wplywu na wyliczenia, ze trzy prysznice rano i trzy
>> wieczorem to to samo co szesc. Po prostu rewelacja. Masz racje,
>> solary sie zupelnie nie oplacaja dla Twojego przypadku.
>
> z praktyki powiem (czasem mieszkałem w domu gdzie był 80 litrowy
> bojler), że 80 litrów na 3 osoby to stanowczo za mało jak na wieczorną
> kąpiel.
Normy projektowe mówią to samo :-) A Werbińskiemu starcza (tzn. pisze,
że w jego trzyosobowej rodzinie to starcza - jednak IMHO nie ma
trzyosobowej rodziny tylko gdyba, co by było jakby ją miał).
M.
Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
2010-06-20 20:24:49 - Jan Werbiński
news:hvkb6j$vld$1@news.onet.pl...
> Maniek4 wrote:
>> Użytkownik Jan Werbiński
>> wiadomości news:4c1d2c3c$0$19160
>>
>>> Przedstawiłem model i tak, nie uwzględniłem 40 000 000 innych
>>> przypadków, bo każdy człowiek jest inny.
>>> I nie piszemy tu na temat moich standardów, ale polskich.
>>
>> Skoro sobie przyjales taki model i nad nim wylacznie chcesz pracowac
>> to nic tylko przytaknac, bo co zmieni jak ktos napisze, ze ma
>> inaczej? Nie rozumiem co Ty chcesz udowodnic? To, ze Twoj przypadek
>> jest fajny? Dobra jest fajny, mi moze nawet sie podoba, zwlaszcza to
>> nie manie wplywu na wyliczenia, ze trzy prysznice rano i trzy
>> wieczorem to to samo co szesc. Po prostu rewelacja. Masz racje,
>> solary sie zupelnie nie oplacaja dla Twojego przypadku.
>
> z praktyki powiem (czasem mieszkałem w domu gdzie był 80 litrowy bojler),
> że 80 litrów na 3 osoby to stanowczo za mało jak na wieczorną kąpiel.
Oczywiście, że za mało. Pisałem, że to wystarczy na trzy prysznice, nie
kąpiele. Wystarczyło przeczytać.
--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/
Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
2010-06-20 08:54:29 - M
> Użytkownik Jan Werbiński
> news:4c1d2c3c$0$19160
>
>> Przedstawiłem model i tak, nie uwzględniłem 40 000 000 innych przypadków,
>> bo każdy człowiek jest inny.
>> I nie piszemy tu na temat moich standardów, ale polskich.
>
> Skoro sobie przyjales taki model i nad nim wylacznie chcesz pracowac to nic
> tylko przytaknac, bo co zmieni jak ktos napisze, ze ma inaczej? Nie rozumiem
Dokładnie tak. Zwłaszcza, że normy projektowe mówią o zużyciu 4-5m^3
wody na osobę. Oczywiście nie cała ta woda jest ciepła - jednak ze
względu na to, że w obliczeniach była już woda wymieszana to większość
tej wody z 4-5m^2. Tymczasem Werbińskiemu wyszło 6m^3 na 3 osoby.
Z całej tej analizy wynika raczej, że prysznic jest opłacalny.
M.
Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
2010-06-20 20:24:26 - marko1a
Użytkownik Jan Werbiński
news:4c1b1dfd$0$17105$65785112@news.neostrada.pl...
> Poniżej przedstawię opłacalność solarów dla rodziny 2+1 w porównaniu z
> ponoć najdroższą energią elektryczną w II taryfie. Taka energia kosztuje
> 0,25 zł kWh i przejście na 2 taryfy nie kosztuje w lubuskim nic.
....
ciach
Współczesny LCD pobiera średnio 300W. Komputer może nawet więcej pociągnąć.W
prywatnym domu używa się mnóstwo elektroniki pracującej nonstop jak jakies
routery, automatyka bramowa i garażowa, alarm, domofon. Często urządzenia
elektroniczne jak kina domowe TV i inne przełączamy w tryb standby a więc
nadal jakiś pobór pradu występuje. Niestety w ciągu dnia dom żyje, czasem
dzieciaki czasem rodzicie siedzą przed TV to znowu przed komputerem. A jest
nieraz i tak że każdy w pokoju ma swój komp i jakiś telewizor. No wiesz
świat idzie naprzód i nie można żyć jak za gomółki.
Chcesz powiedzieć że wydzielasz sobie godziny i korzystasz z tych
dobrodziejstw tylko w godzinach nocnych a w dzień masz wszystko powyłączane
z gniazdek?
Twoje oszczędności w II taryfie byłyby może i prawdopodobne gdybyś mieszkał
w domu gdzie jedynym urządzeniem na prąd poza bojlerem była żarówka
wkręcona pod sufitem. A że tak nie jest to twoje oszczędności idą w buraki
ponieważ w pozostałych przypadkach płacisz za prąd sporo drożej. I jeszcze
dolicz że koszty stałe mając dwie taryfy są wyższe niż w przypadku licznika
jednotaryfowego.
Co do twojego wyliczenia.
Dolicz jeszcze sytuacje gdy zjedzie się rodzinka albo organizujesz imprezę.
Jedna wizyta rodziny i całe miesięczne oszczędności idą w buraki.
Nie uwzgledniłeś prac w kuchni oraz używanej ciepłej wody przy sprzątaniu
domu. W tych dwóch przypadkach wody idzie nieraz drugie tyle co na higienę
osobistą.
Nie wziąłeś pod uwagę strat dobowych boilera. W 80 litrowym bojlerze wynoszą
one około 500-600W na dobę. W solarach straty nas nie interesują ponieważ
koszt wytworzenia ciepłej wody jest znikomy.
Nie uwzględniłeś kosztu okresowej wymiany grzałki, zabezpieczenia
nadciśnieniowego a jeżeli bojler nagrzewasz pozyżej 60stC to jeszcze
mieszacza trójdrogowego termostatycznego. Tego ostatniego możesz nie używać
ale znam przypadki oparzeń zwłaszcza dzieci.
Wziąłeś pod uwagę tylko 7 miesięcy pracy solarów. W okresie zimowym i
przejsciowym solary także produkują ciepłą wodę. Wystarczy słoneczny dzień i
pomimo mrozu -10 na zewnątrz mam 300l wody 45-50stC czyli 100%
zapotrzebowania dziennego a w pochmurne występuje tzw. podgrzew wstępny. W
zimie temp wody z wodociągów u mnie spada nawet do 6-7stC wiec podgrzew
wstępny to są wymierne korzyści.
Nie wziąłeś pod uwagę kosztu ogrzewania prądem. Jeżeli jest na zewnątrz w
okolicach 0stC to może i jest w miarę OK ale przy temperaturach dochodzących
do -10stC lub -20stC urządzenia grzewcze niestety muszą pracować także w
dzień w czasie I taryfy. Jedna godzina używania prądu w I taryfie niweczy
niemal 3 godziny w taryfie II. Nie zapomnij o wyższych kosztach stałych
mając licznik dwutaryfowy.
Twój jak widać odosobniony przypadek korzystnego grzania prądem powinien
nosić nazwę przypadek Werbińskiego i powinien znaleźć się w fachowych
książkach i periodykach.
Marek
Re: Solary i opłacalno?ć. Obliczenie.
2010-06-20 21:29:38 - Jan Werbiński
news:hvlmcv$2c3o$1@news2.ipartners.pl...
>
> Użytkownik Jan Werbiński
> news:4c1b1dfd$0$17105$65785112@news.neostrada.pl...
>> Poniżej przedstawię opłacalno?ć solarów dla rodziny 2+1 w porównaniu z
>> ponoć najdroższ? energi? elektryczn? w II taryfie. Taka energia kosztuje
>> 0,25 zł kWh i przej?cie na 2 taryfy nie kosztuje w lubuskim nic.
> ...
> ciach
>
> Współczesny LCD pobiera ?rednio 300W. Komputer może nawet więcej
> poci?gn?ć.W prywatnym domu używa się mnóstwo elektroniki pracuj?cej
> nonstop jak jakies routery, automatyka bramowa i garażowa, alarm, domofon.
> Często urz?dzenia elektroniczne jak kina domowe TV i inne przeł?czamy w
> tryb standby a więc
Dla urządzeń pracujących ciągle dwie taryfy są tańsze niż jedna, bo
10x0,25+14x0,60 < 24x0,60
> nadal jaki? pobór pradu występuje. Niestety w ci?gu dnia dom żyje, czasem
> dzieciaki czasem rodzicie siedz? przed TV to znowu przed komputerem. A
> jest nieraz i tak że każdy w pokoju ma swój komp i jaki? telewizor. No
> wiesz ?wiat idzie naprzód i nie można żyć jak za gomółki.
> Chcesz powiedzieć że wydzielasz sobie godziny i korzystasz z tych
> dobrodziejstw tylko w godzinach nocnych a w dzień masz wszystko
> powył?czane z gniazdek?
Ależ skąd? Tylko energochłonne urządzenia grzejne, które pobierają 80%
całkowitej energii pracują w II taryfie, a pozostałe pracują tak jakby żadne
taryfy nie istniały.
Skąd to dziwne założenie, że ktoś będzie czekał z obiadem na tanią taryfę???
Ludzie, czy żeście już całkiem zwariowali?
> Twoje oszczędno?ci w II taryfie byłyby może i prawdopodobne gdyby?
> mieszkał w domu gdzie jedynym urz?dzeniem na pr?d poza bojlerem była
> żarówka wkręcona pod sufitem. A że tak nie jest to twoje oszczędno?ci id?
> w buraki ponieważ w pozostałych przypadkach płacisz za pr?d sporo drożej.
> I jeszcze dolicz że koszty stałe maj?c dwie taryfy s? wyższe niż w
> przypadku licznika jednotaryfowego.
Ja swoje a oni swoje. Moje rachunki są NIŻSZE, a zużycie całkowite WYŻSZE od
czasu przejścia na G12.
> Co do twojego wyliczenia.
> Dolicz jeszcze sytuacje gdy zjedzie się rodzinka albo organizujesz
> imprezę. Jedna wizyta rodziny i całe miesięczne oszczędno?ci id? w buraki.
> Nie uwzgledniłe? prac w kuchni oraz używanej ciepłej wody przy sprz?taniu
> domu. W tych dwóch przypadkach wody idzie nieraz drugie tyle co na
> higienę osobist?.
No cóż. Policz ile litrów, to będzie jasne.
> Nie wzi?łe? pod uwagę strat dobowych boilera. W 80 litrowym bojlerze
> wynosz? one około 500-600W na dobę. W solarach straty nas nie interesuj?
> ponieważ koszt wytworzenia ciepłej wody jest znikomy.
Oczywiście że UWZGLĘDNIŁEM. Trzeba dokładnie przeczytać. Wynoszą one 1,05
kWh/dobę. Czyli 0,26 zł.
Proszę czytać dokładnie.
> Nie uwzględniłe? kosztu okresowej wymiany grzałki, zabezpieczenia
Grzałki się nie wymienia tylko katodę magnezową za kilkadziesiąt zł.
> nadci?nieniowego a jeżeli bojler nagrzewasz pozyżej 60stC to jeszcze
Zabezpieczenie jest w komplecie.
> mieszacza trójdrogowego termostatycznego. Tego ostatniego możesz nie
> używać
Baterie termostatyczne kosztują praktycznie tyle co zwykłe.
> ale znam przypadki oparzeń zwłaszcza dzieci.
> Wzi?łe? pod uwagę tylko 7 miesięcy pracy solarów. W okresie zimowym i
> przejsciowym solary także produkuj? ciepł? wodę. Wystarczy słoneczny dzień
> i pomimo mrozu -10 na zewn?trz mam 300l wody 45-50stC czyli 100%
A w lecie w deszczowe dni nie produkują, co rekompensuje słoneczne dni w
zimie.
> zapotrzebowania dziennego a w pochmurne występuje tzw. podgrzew wstępny.
> W zimie temp wody z wodoci?gów u mnie spada nawet do 6-7stC wiec podgrzew
> wstępny to s? wymierne korzy?ci.
> Nie wzi?łe? pod uwagę kosztu ogrzewania pr?dem. Jeżeli jest na zewn?trz w
> okolicach 0stC to może i jest w miarę OK ale przy temperaturach
> dochodz?cych do -10stC lub -20stC urz?dzenia grzewcze niestety musz?
> pracować także w dzień w czasie I taryfy. Jedna godzina używania pr?du w I
> taryfie niweczy
Nie muszą. Piece akumulacyjne są tak obliczone, aby wogóle nie były ładowane
w I taryfie. Musisz w to uwierzyć, albo się nauczyć zasad obliczania
zapotrzebowania na moc i pojemność cieplną.
> niemal 3 godziny w taryfie II. Nie zapomnij o wyższych kosztach stałych
> maj?c licznik dwutaryfowy.
To muszę sprawdzić, ale rachunki są mniejsze.
> Twój jak widać odosobniony przypadek korzystnego grzania pr?dem powinien
> nosić nazwę przypadek Werbińskiego i powinien znaleĽć się w fachowych
> ksi?żkach i periodykach.
Tak, odosobniony.
--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/ >
Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
2010-06-20 22:34:45 - marko1a
news:4c1e6c4c$0$2597$65785112@news.neostrada.pl...
> Dla urzšdzeń pracujšcych cišgle dwie taryfy sš tańsze niż jedna, bo
> 10x0,25+14x0,60 < 24x0,60
Rozumiem że w dzień nie korzystasz z TV, komputera i innych...
> Ależ skšd? Tylko energochłonne urzšdzenia grzejne, które pobierajš 80%
> całkowitej energii pracujš w II taryfie, a pozostałe pracujš tak jakby
> żadne taryfy nie istniały.
Bzdury piszesz. Sam tylko jeden LCD pobierajšcy 300W to około 1,5kWh
dziennie w I taryfie.
A gdzie komputer?
Chyba że oglšdasz tylko nocne programy.
> Ja swoje a oni swoje. Moje rachunki sš NIŻSZE, a zużycie całkowite WYŻSZE
> od czasu przejcia na G12.
Chcesz powiedzieć ze grzejšc gazem oraz będšc w I taryfie jest drozej?
1m3 gazu kosztuje brutto 1,78zł. Z kotła kondensacyjnego za 3tys zł
uzyskuję z gazu ziemnego do 37MJ/m3 czyli 10,28kWh/m3
1kWh kosztuje więc około 17gr . Ty płacisz w I taryfie 25gr/1kW a w II ponad
60gr/1kW Komu ty takie bajki wciskasz.
>> Co do twojego wyliczenia.
>> Dolicz jeszcze sytuacje gdy zjedzie się rodzinka albo organizujesz
>> imprezę. Jedna wizyta rodziny i całe miesięczne oszczędności idą w
>> buraki.
>> Nie uwzgledniłeś prac w kuchni oraz używanej ciepłej wody przy sprzątaniu
>> domu. W tych dwóch przypadkach wody idzie nieraz drugie tyle co na
>> higienę osobistą.
>
> No cóż. Policz ile litrów, to będzie jasne.
Oczywicie nie odpowiedziałe na niewygodne pytanie. A to nie tylko woda ale
i też pršd na inne uciechy goci.
> Grzałki się nie wymienia tylko katodę magnezowš za kilkadziesišt zł.
Grzałkę się wymienia bo ma ograniczonš żywotnoć.
> Zabezpieczenie jest w komplecie.
> Baterie termostatyczne kosztujš praktycznie tyle co zwykłe.
Aaa fakt...baterie kupujesz w biedronce to tyle kosztujš.
> A w lecie w deszczowe dni nie produkujš, co rekompensuje słoneczne dni w
> zimie.
W zeszłym roku od 1 kwietnia do końca padziernika musiałem włšczyć kocioł
może ze 4-5 razy.W tym roku wydawać się może że przez długotrwałe opady w
maju i na poczštku czerwca zmieniły statystykę. Okazuje się że jednak nie,
gdyż wyjštkowo słenecznie mielimy dni od stycznia do kwietnia i tu cała
instalacja zdšżyła odrobić straty i w ten sposób bilans pierwszego półrocza
jest niemal identyczny jak rok temu.
Mam w sterowniku funkcję zliczania energii cieplnej i tworzxenia statystyk.
Pomiar energii jest na podstawie temperatury kolektora (wejciu wymiennika)
oraz na wyjciu wymiennika i obrotów pompy. Pomiar jest doć dokładny. Wiem
więc jak wyglšdajš poszczególne miesišce.
Marek.
Marek
Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
2010-06-21 00:17:12 - Maniek4
Użytkownik marko1a
news:hvlu19$2ft5$1@news2.ipartners.pl...
>> Baterie termostatyczne kosztujš praktycznie tyle co zwykłe.
> Aaa fakt...baterie kupujesz w biedronce to tyle kosztujš.
Ostatnio kupowalem baterie z zestawem natryskowym Kludi Zenta. Cena o ile
dobrze pamietam 450zl. Jak to jest cena zwykle baterii to ja jestem swiety
turecki. :-DD
>> A w lecie w deszczowe dni nie produkujš, co rekompensuje słoneczne dni w
>> zimie.
>
> W zeszłym roku od 1 kwietnia do końca padziernika musiałem włšczyć kocioł
> może ze 4-5 razy.W tym roku wydawać się może że przez długotrwałe opady w
> maju i na poczštku czerwca zmieniły statystykę. Okazuje się że jednak nie,
> gdyż wyjštkowo słenecznie mielimy dni od stycznia do kwietnia i tu cała
> instalacja zdšżyła odrobić straty i w ten sposób bilans pierwszego
> półrocza jest niemal identyczny jak rok temu.
W zachmurzony dzien przeciez tez grzeje, tylko trzeba to widziec a nie tylko
myslec.
Szkoda czasu, niech bedzie ze sie nie oplaca.
Pozdro.. TK
Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
2010-06-20 23:45:13 - kogutek
> najdroższą energią elektryczną w II taryfie. Taka energia kosztuje 0,25 zł
> kWh i przejście na 2 taryfy nie kosztuje w lubuskim nic.
> ========================================================
> Wg danych pl.wikipedia.org/wiki/Oszcz%C4%99dzanie_wody
> Prysznic zużywa 4 razy mniej wody niż kąpiel.
> Mój bojler elektryczny 80l zapewnia 150 litrów zmieszanej wody o
> temperaturze 45 stopni.
> Wg tych danych na zagrzanej w nocy wodzie można wziąć prysznic (zużywając
> statystyczne 50 litrów) trzykrotnie. W dzien są dwie kolejne godziny grzania
> i znowu mamy trzy prysznice. Używając tylko II taryfy i zbiornika 80 litrów
> można w czasie I taryfy, kiedy grzałki nie pracują wziąć prysznic
> sześciokrotnie.
>
> Kolejne wyliczenie.
> Ile litrów ciepłej wody 38 stopni uzyskam grzejąc prądem w II taryfie za 150
> zł miesięcznie? Tyle wydawał miesięcznie Maniek, zanim zainwestował w
> solary.
> Moc 2kW daje 1 (10st -> 38st) do 1,2 (14st -> 38st) litra wody na minutę.
> Załóżmy że pesymistycznie jest to 1 litr/min przy 2kW.
> Przez godzinę grzałka 2kW ogrzeje 60 litrów za 50 groszy. Za 150 zł mamy 18
> 000 litrów. Licząc średnio 50 litrów na prysznic (można 1/3 mniej) wystarczy
> to na 360 pryszniców miesięcznie czyli 11 dziennie.
>
> Gdyby Maniek grzał prądem, to w 2 taryfie ma 11 pryszniców/dobę. Gazem to
> około
> 13-15/dobę.
> ========================================================
> Przeciętny Polak jak potwierdzają zapachy w środkach komunikacji miejskiej
> bierze do 1 prysznica na dobę. Niektórzy dwukrotnie.
>
> Bierzemy teraz statystyczną rodzinę 2+1. Średnio biorą oni 3 prysznice
> dziennie. No nie oszukujmy się, to czuć w autobusie w upalny dzień. Nie że
> używam komunikacji miejskiej, ale ponoć nie zmieniło się nic w temacie
> odoru.
>
> Zapotrzebowanie dobowe na CW do kąpieli itp takiej rodziny to 3x50 prysznic
> + 3x15 na inne rzeczy. Razem 200 litrów. Koszt ogrzania 200 litrów wody z 10
> do 38 stopni bojlerem pojemnościowym i prądem w II taryfie to 1,7 zł (1kW *
> 6,5 godziny *0,25 zł/kWh G12 IIt). Miesięczny koszt to 51 zł. Do tego
> dochodzą koszty utrzymania CW (straty cieplne) 1kWh/dobę co daje 7,5 zł.
> RAZEM 58,5 zł/ miesiąc. 700 zł / rok
>
> Koszty inwestycyjne
> Bojler 80l 400-500 zł, katoda do wymiany po paru latach 50 zł.
> Instalacja bojlera 50 zł (pół godziny)
> Razem do 600 zł
>
> Całkowity koszt CW przez 10 lat
> 7600 zł rozłożony po równo, bez dużych inwestycji na poczatku.
> ========================================================
> Gaz
> Większe koszty inwestycji i około 20% tańszy koszt kWh.
> ========================================================
> Solary
> Trzeba mieć gaz lub bojler elektryczny na czas zimowy i pochmurny.
> Inwestujemy 8000 zł.
> Załóżmy że pogoda jest wyśmienita i przez 7 miesięcy w roku wogóle nie
> używamy gazu ani prądu do ogrzewania wody.
> 7 miesięcy w roku nie ponoszę kosztów prądu, co daje mi 58,5*7= 409 zł
> oszczędności rocznie.
> 8000 / 409 zł = 20 lat.
>
> Aby solary się zwróciły muszą pracować 20 lat. Jest mało prawdopodobne aby
> tyle wytrzymały.
> ========================================================
>
> Wniosek jest taki, że instalacja solarna opłaca się dla dużych obiektów,
> rodzin wielodzietnych powyżej 6 osób, żłobków, basenów w ogródku itp. Nie
> opłaca się dla statystycznych rodzin, w przypadku których jest to zwykła
> chęć zrobienia wrażenia na sąsiadach.
>
> --
> Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
> Prywatna www.janwer.com/
> Nasza siec www.fredry.net/
>
Zgadzam się z Tobą. Dzisiaj się nie opłaca. Ale to nie znaczy że za dwa lata,
nawet jak instalacje solarne nie stanieją, nie będzie się opłacało. Polska jest
nieustająco po jakąś okupacją a Polacy czyimiś niewolnikami. Jak dzisiaj była
możliwość wyboru żeby może było lepiej. To się okazało ze zwierzątka chodzące za
oknem zadecydowały czy wybierać między wadą wrodzoną a wadą nabytą. O głowie
oczywiście piszę.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: niusy.onet.pl
Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
2010-06-21 00:00:08 - Jan Werbiński
news:60b5.00000ef5.4c1e8be9@newsgate.onet.pl...
> Zgadzam się z Tobą. Dzisiaj się nie opłaca. Ale to nie znaczy że za dwa
> lata,
> nawet jak instalacje solarne nie stanieją, nie będzie się opłacało. Polska
> jest
> nieustająco po jakąś okupacją a Polacy czyimiś niewolnikami. Jak dzisiaj
> była
> możliwość wyboru żeby może było lepiej. To się okazało ze zwierzątka
> chodzące za
> oknem zadecydowały czy wybierać między wadą wrodzoną a wadą nabytą. O
> głowie
> oczywiście piszę.
Za jakiś czas stanieją i wtedy pierwszy sobie założę. Teraz to nie ma sensu.
--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/
Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
2010-06-21 00:48:54 - Maniek4
Użytkownik Jan Werbiński
news:4c1e8f92$0$2593
> Za jakiś czas stanieją i wtedy pierwszy sobie założę. Teraz to nie ma
> sensu.
Jeden kolektor plaski o bardzodobrych parametrach Hewalexa kosztuje nie
wiele ponad 1000zl. Dwa takie kolektory zapewnia wystarczajacy poziom
komfortu w zasobniku 200L. Jezeli dwa tysie z kawalkiem uwazasz za jakas
wygorowana kwote to sobie czekaj. Tyle ze same kolektory to nie wszystko i
cala reszta w zadnym razie nie jest jakas zawyzona cena. Sprawdz ile
kosztuje pompa solarna w stosunku do zwyklej CO, ile kosztuje zasobnik,
elektronika i pare innych drobiazgow. Chcesz to sobie czekaj, moze kolektory
stanieja o polowe, czyli tysiac zlotych. Faktycznie kwota przerazajaca w
stosunku do calej inwestycji.
Pozdro.. TK
Re: Solary i opłacalnoć. Obliczenie.
2010-06-21 11:09:21 - adresss@poczta.pl
>Poniżej przedstawię opłacalność solarów dla rodziny 2+1 w porównaniu z ponoć
>najdroższą energią elektryczną w II taryfie. Taka energia kosztuje 0,25 zł
>kWh i przejście na 2 taryfy nie kosztuje w lubuskim nic.
a ktos wzial pod uwage, ze prad w I taryfie kosztuje wiecej niz ten
usredniony???
--
ThinkXtra
Re: Solary i opłacalno?ć. Obliczenie.
2010-06-21 11:55:58 - Maniek4
Użytkownik
news:dvau161njtirjo7qmohhimv30v4e0a7f8c@4ax.com...
> On Fri, 18 Jun 2010 09:19:06 +0200, Jan Werbiński
>
>
>>Poniżej przedstawię opłacalność solarów dla rodziny 2+1 w porównaniu z
>>ponoć
>>najdroższą energią elektryczną w II taryfie. Taka energia kosztuje 0,25 zł
>>kWh i przejście na 2 taryfy nie kosztuje w lubuskim nic.
>
> a ktos wzial pod uwage, ze prad w I taryfie kosztuje wiecej niz ten
> usredniony???
O ile mozna go usrednic.
Wlasnie dyskutujemy o tym, ze nie kazdemu srednienie jest potrzebne.
Pozdro.. TK
Re: Solary i opłacalno?ć. Obliczenie.
2010-06-21 12:37:42 - Jan Werbiński
news:dvau161njtirjo7qmohhimv30v4e0a7f8c@4ax.com...
> On Fri, 18 Jun 2010 09:19:06 +0200, Jan Werbiński
>
>
>>Poniżej przedstawię opłacalność solarów dla rodziny 2+1 w porównaniu z
>>ponoć
>>najdroższą energią elektryczną w II taryfie. Taka energia kosztuje 0,25 zł
>>kWh i przejście na 2 taryfy nie kosztuje w lubuskim nic.
>
> a ktos wzial pod uwage, ze prad w I taryfie kosztuje wiecej niz ten
> usredniony???
>
> --
Tak ja sobie to wyliczyłem.
Dla urządzeń pracujących ciągle mających udział 15% w kosztach (kilka
komputerów, sieć, różne małe instalacje) jest taniej o około 10%, bo
10x0,25+14x0,60 < 24x0,50. Średnio całodobowo 1 kWh kosztuje 0,45 zł.
Dla zużywających do 65% energii (bojlery, piece akumulacyjne, odwilżacze,
pralka, suszarka, zmywarka) jest taniej o 50%, bo pracują one tylko w czasie
II taryfy sterowane automatycznie.
Urządzenia używane w czasie I taryfy (światło, kuchnia, czajnik,
klimatyzacja chłodzenie oraz klimatyzacja grzanie zimą, odkurzacz) mają
udział do 20% i są używane wtedy, kiedy są potrzebne. Ta energia kosztuje
20% drożej niż w G11, ale ta strata jest rekompensowana przez oszczędności
na energii w II taryfie.
Policzmy
G11
100% x 0,50 zł.
G12
ciągłe 15% x 0,45
w drugiej 65% x 0,25
w pierwszej 20% x 0,60
==============
Uśredniony koszt kWh 0,35 zł.
U mnie rzeczywista różnica na rachunku wyniosła -20%, ponieważ zwiększyło
się zużycie ogólne.
Zimą 65% energii jest zużywane w II taryfie, a latem 50%. Nawet latem jest
miesięcznie 10% taniej niż na G11.
U mnie. U Ciebie może być odwrotnie. Nie rób tego co ja!
--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/
Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
2010-06-22 07:36:07 - Jan Werbiński
news:4c1b1dfd$0$17105$65785112@news.neostrada.pl...
> Wniosek jest taki, że instalacja solarna opłaca się dla dużych obiektów,
> rodzin wielodzietnych powyżej 6 osób, żłobków, basenów w ogródku itp. Nie
> opłaca się dla statystycznych rodzin, w przypadku których jest to zwykła
Moje niewydane na solary 10 tysi pracuje. Zapracowało na emisji PZU na
ciepłą wodę na 2 lata, a teraz zobaczymy ile ciepłej wody zarobi na
Tauronie.
Kupujcie solary. ;-)
--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/
Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
2010-06-22 11:51:26 - Maniek4
Użytkownik Jan Werbiński
news:4c204bfd$0$17093
> Moje niewydane na solary 10 tysi pracuje. Zapracowało na emisji PZU na
> ciepłą wodę na 2 lata, a teraz zobaczymy ile ciepłej wody zarobi na
> Tauronie.
>
> Kupujcie solary. ;-)
Zakup akcji to czysta spekulacja nie majaca nic wspolnego z pewnym zyskiem.
Nie mozesz tego porownywac do alternatywnych, mierzalnych i pewnych
inwestycji w co kolwiek jezeli chcesz byc traktowany powaznie.
Pozdro.. TK
Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
2010-07-27 13:51:56 - AL
> Użytkownik Jan Werbiński
> wiadomości news:4c1b1dfd$0$17105$65785112@news.neostrada.pl...
>> Wniosek jest taki, że instalacja solarna opłaca się dla dużych
>> obiektów, rodzin wielodzietnych powyżej 6 osób, żłobków, basenów w
>> ogródku itp. Nie opłaca się dla statystycznych rodzin, w przypadku
>> których jest to zwykła
>
> Moje niewydane na solary 10 tysi pracuje. Zapracowało na emisji PZU na
> ciepłą wodę na 2 lata, a teraz zobaczymy ile ciepłej wody zarobi na
> Tauronie.
>
> Kupujcie solary. ;-)
>
A na Tauronie mozesz stracic ....
(co widac po obecnym kursie)
--
pozdr
Adam (AL)
TG
Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
2010-07-27 14:46:07 - marko1a
news:i2mh8s$1p9$1@inews.gazeta.pl...
>> Moje niewydane na solary 10 tysi pracuje. Zapracowało na emisji PZU na
>> ciepłą wodę na 2 lata, a teraz zobaczymy ile ciepłej wody zarobi na
>> Tauronie.
>>
>> Kupujcie solary. ;-)
>>
> A na Tauronie mozesz stracic ....
> (co widac po obecnym kursie)
Już stracił :)
Ja giełdą bawiłem się na początku lat 2000 kwotą 45tys zł a potem
dodatkowo jeszcze otrzymanymi 1500szt akcjami pracowniczymi TPSA.
PZU nie kupowałem gdyz oczekiwany i potwierdzony w realu zysk był zbyt marny
abym musiał ryzykować sprzedawać grunt w jaki zainwestowałem wcześniej.
Tuż przed emisjią Tauronu byłem nawet w moim domu maklerskim zamknąć
ostatecznie swoje konto i jak widziałem te zafascynowane twarze w kolejce po
Taurona to mi się śmiać z tych ludzi chciało. Ludzie tacy naiwni są.
Marek
Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
2010-07-27 18:05:11 - Usrobo
> Użytkownik AL
> news:i2mh8s$1p9$1@inews.gazeta.pl...
>
>>> Moje niewydane na solary 10 tysi pracuje. Zapracowało na emisji PZU
>>> na ciepłą wodę na 2 lata, a teraz zobaczymy ile ciepłej wody zarobi
>>> na Tauronie.
>>>
>>> Kupujcie solary. ;-)
>>>
>> A na Tauronie mozesz stracic ....
>> (co widac po obecnym kursie)
>
> Już stracił :)
> Ja giełdą bawiłem się na początku lat 2000 kwotą 45tys zł a potem
> dodatkowo jeszcze otrzymanymi 1500szt akcjami pracowniczymi TPSA.
> PZU nie kupowałem gdyz oczekiwany i potwierdzony w realu zysk był zbyt
> marny abym musiał ryzykować sprzedawać grunt w jaki zainwestowałem
> wcześniej.
> Tuż przed emisjią Tauronu byłem nawet w moim domu maklerskim zamknąć
> ostatecznie swoje konto i jak widziałem te zafascynowane twarze w
> kolejce po Taurona to mi się śmiać z tych ludzi chciało. Ludzie tacy
> naiwni są.
>
> Marek
bo stara zasada jest taka zeby sprzedawać jak inni kupują i kupować jak
inni sprzedają ;)
--
Pozdrawiam
Michał
Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
2010-07-27 23:15:25 - Maniek4
Użytkownik Usrobo
news:i2n03u$imn$1@news.onet.pl...
> bo stara zasada jest taka zeby sprzedawać jak inni kupują i kupować jak
> inni sprzedają ;)
No prosze jakie to proste. :-)
Powiedz tylko kiedy koncza sprzedawac. :-DD
Pozdro.. TK
Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
2010-07-28 10:37:29 - marko1a
news:i2ni9g$bll$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik Usrobo
> news:i2n03u$imn$1@news.onet.pl...
>
>> bo stara zasada jest taka zeby sprzedawać jak inni kupują i kupować jak
>> inni sprzedają ;)
>
> No prosze jakie to proste. :-)
> Powiedz tylko kiedy koncza sprzedawac. :-DD
To proste... Jak inni kończą kupować :)
Marek
Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
2010-08-02 22:07:43 - Jan Werbiński
news:i2n03u$imn$1@news.onet.pl...
>>> A na Tauronie mozesz stracic ....
>>> (co widac po obecnym kursie)
>>
>> Już stracił :)
PZU zarobił, Tauron stracił, TPSA zarabia...
W sumie przyrost wartości znacznie większy niż zysk z solarów.
--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/
Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
2010-08-03 08:43:41 - marko1a
news:4c5725a8$0$17104$65785112@news.neostrada.pl...
> Użytkownik Usrobo
> news:i2n03u$imn$1@news.onet.pl...
>>>> A na Tauronie mozesz stracic ....
>>>> (co widac po obecnym kursie)
>>>
>>> Już stracił :)
>
> PZU zarobił, Tauron stracił, TPSA zarabia...
> W sumie przyrost wartości znacznie większy niż zysk z solarów.
Ja uwzgledniając dopłatę wydałem 4tys zł i mam 1100zł oszczędności :))) Zysk
bez podatku !
A Ty ? Pochwal się ile razu zdążyłeś obrócić tymi pieniędzmi :) To że raz
na rok z 4tys uda ci się zarobić 3-4 stówki to do niczego się nie nadaje.
Jeszcze podatek Belki zapłać żeby było na dopłaty do moich solarów hehe.
Marek